co dalej z tym psem? Pomóżcie!! :((

[Jjogobella]

Jakiś czas temu szliśmy z moim chłopakiem do mnie. Przy wejściu na moje osiedle wybiegł nam na ulice mały piesek. Był przemoczony, wygłodniały i wystraszony. Kiedy zauważył, że nie chcemy zrobić mu krzywdy dosłownie nas pokochał.

Było to z 3 tyg temu.. Od tego czasu szukamy domu dla suni. Jest rudo-brązowej maści. Ma ok pół roku. W dniu znalezienia miała na sobie czerwoną obróżkę z zawiązanym czarnym sznurkiem (jakby się z czegoś zerwała). Problem polega na tym, że nie możemy znaleźć jej tego domu. Robimy wszystko (ogłoszenia itp), ale bez skutku. Na dodatek i ja i mój chłopak mamy swoje psy, co najgorsze - chore. Dostaliśmy również warunek od rodziców - albo znajdziemy jej dom dziś, albo pies idzie do schroniska. Z tego co wiemy schroniska to paskudne miejsca..prawie wyrok śmierci.. Za 4 dni wraca z wyjazdu pani, która pomoże nam w znalezieniu jej domu. Tylko co z nią przez te 4 dni? błagam pomóżcie, bo mi już serce pęka. Strasznie przyzwyczaiłam się do tego psa..

Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc

[0nasty0]

Napisane przez Jjogobella

Jakiś czas temu szliśmy z moim chłopakiem do mnie. Przy wejściu na moje osiedle wybiegł nam na ulice mały piesek. Był przemoczony, wygłodniały i wystraszony. Kiedy zauważył, że nie chcemy zrobić mu krzywdy dosłownie nas pokochał.

Było to z 3 tyg temu.. Od tego czasu szukamy domu dla suni. Jest rudo-brązowej maści. Ma ok pół roku. W dniu znalezienia miała na sobie czerwoną obróżkę z zawiązanym czarnym sznurkiem (jakby się z czegoś zerwała). Problem polega na tym, że nie możemy znaleźć jej tego domu. Robimy wszystko (ogłoszenia itp), ale bez skutku. Na dodatek i ja i mój chłopak mamy swoje psy, co najgorsze - chore. Dostaliśmy również warunek od rodziców - albo znajdziemy jej dom dziś, albo pies idzie do schroniska. Z tego co wiemy schroniska to paskudne miejsca..prawie wyrok śmierci.. Za 4 dni wraca z wyjazdu pani, która pomoże nam w znalezieniu jej domu. Tylko co z nią przez te 4 dni? błagam pomóżcie, bo mi już serce pęka. Strasznie przyzwyczaiłam się do tego psa..

Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc

No zatrzymaj go na te 4 dni, miałaś chyba tego pieska przez te 3 tygodnie więc jaki problem mieć go jeszcze te 4 dni?

[shiava]

Po 1: nie to forum. Na "zwierzakach" uzyskalabys moze wiekszy odzew.

Po 2: tak jak onasty pisala - mialas psa 3 tyg, potrzymaj jeszcze te 4 dni.
Czy ta Pani wezmie psa do siebie, czy tylko pomoze Wam szukac?

Po 3: Jak szukacie? Tak tylko sobie mowicie ze szukacie, czy rozwieszacie ogloszenia i pytacie ludzi na ulicy?

I po 4: prosba do modów o przeniesienie tematu w poprawne miejsce.

[Garadiela]

Dogomania wita.
Dwa -allegro!!!
Trzy-inne fora tematyczne,serwisy z ogloszeniami.
Cztery-teraz jest ciezej znalezc dom psu ale nie ma rzeczy niemozliwych(ja mialam psa do adopcji i domek znalazl )

[Lynn]

Dodawaj do ogłoszeń fotki. One na prawdę przyciągają.

[0nasty0]

Jestem ciekawa, co się stało z tym psiakiem.

[koty dwa]

Jjogobella napisz, czy piesek znalazł nowy dom...
Co się z nim stało?