czy ta znajomość ma jakąkolwiek przyszłość? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-10-21, 18:23   #1
rubita90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 11

czy ta znajomość ma jakąkolwiek przyszłość?


Witam.

Ja i on mamy po 21 lat. Ja mieszkam w Krakowie, on-w Łodzi, a poznaliśmy się na wakacjach we Włoszech. Od samego początku świetnie się dogadywaliśmy...ja nie jestem gadułą, krępuje się przy obcych, rzadko się odzywam dlatego bardzo ciężko znaleźć mi kogoś przy kim nie będę czuła się niekomfortowo i temat do rozmowy nie skończy się po 5 minutach Właściwie nigdy tak dobrze nie dogadywałam się z chłopakiem, on twierdzi że ma tak samo. Ciężko nam się było rozstać ale obiecaliśmy sobie że szybko się spotkamy ponownie. Od tego czasu ja byłam u niego 2 razy, on u mnie 3. Za każdym razem było nam się coraz ciężej rozstać (on nawet raz się rozpłakał ), miałam coraz większe wrażenie że to właśnie "to", a on ciągle powtarzał że nigdy nie poznał tak wyjątkowej dziewczyny jak ja. Kiedy się nie widzieliśmy ciągle gadaliśmy przez tel czy skype'a. Mi jednak było ogromnie przykro, bo bardzo za nim tęskniłam, czekanie "aż się zobaczymy" było nie do wytrzymania On przyjechał do mnie 2 tygodnie temu....zapytałam go wtedy co sądzi o "nas"...stwierdził że bardzo chce spróbować, że nie chce przekreślać naszej znajomości, że kiedyś się przeprowadzimy do 1 miasta i że bardzo mu na mnie zależy. Ja za bardzo nie wiedziałam co powiedzieć, ale rozstaliśmy się z decyzją ze nie rezygnujemy z tego.....ale teraz coraz bardziej dopadają mnie wątpliwości.

On studiuje aktorstwo i jest WIECZNIE zajęty-ma albo zajęcia, albo tysiąc prób ze swoją grupą teatralną i innymi projektami. Zawsze cieszyło mnie to że jest ambitny, zajmuje się czymś ciekawym i mu kibicowałam, ale nie ukrywam że jest mi coraz bardziej przykro kiedy przez kilka dni nie ma totalnie dla mnie czasu. Do tego ciągle ma jakieś wyjazdy-następny możliwy termin naszego spotkania to gdzieś pewnie połowa grudnia, bo on wyjeżdża/ma występy/próby. Nawet jak był i spał u mnie to zawsze dlatego ze mial występ w Krk, nigdy specjalnie nie przyjechal do mnie. Ja sama studiuję 2 kierunki i to dość wymagające ale jakoś znalazłabym czas dla niego....

ciągle o tym myślę i nie wiem co robić bardzo mi na nim zależy, świetnie się z nim czuję, on podobno też mnie uwielbia ale co z tego? spotkania raz na miesiąc mają jakikolwiek sens? zwłaszcza że mimo wszystko my się totalnie nie znamy....ale nigdy nie spotkalam nikogo takiego jak on :| siedzę ciągle i sie zastanawiam czy to pociągnąć i się jeszcze bardziej angażować, czy odpuścić...

jakieś rady? był ktoś może w podobnej sytuacji?

pozdrawiam!
rubita90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-21, 18:34   #2
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: czy ta znajomość ma jakąkolwiek przyszłość?

jaka jest szansa, ze ktores z was przeniesie sie do miasta tej drugiej osoby (np. po semestrze zimowym albo od nowego roku akademickiego)?
Cytat:
Napisane przez rubita90 Pokaż wiadomość
Witam.

Ja i on mamy po 21 lat. Ja mieszkam w Krakowie, on-w Łodzi, a poznaliśmy się na wakacjach we Włoszech. Od samego początku świetnie się dogadywaliśmy...ja nie jestem gadułą, krępuje się przy obcych, rzadko się odzywam dlatego bardzo ciężko znaleźć mi kogoś przy kim nie będę czuła się niekomfortowo i temat do rozmowy nie skończy się po 5 minutach Właściwie nigdy tak dobrze nie dogadywałam się z chłopakiem, on twierdzi że ma tak samo. Ciężko nam się było rozstać ale obiecaliśmy sobie że szybko się spotkamy ponownie. Od tego czasu ja byłam u niego 2 razy, on u mnie 3. Za każdym razem było nam się coraz ciężej rozstać (on nawet raz się rozpłakał ), miałam coraz większe wrażenie że to właśnie "to", a on ciągle powtarzał że nigdy nie poznał tak wyjątkowej dziewczyny jak ja. Kiedy się nie widzieliśmy ciągle gadaliśmy przez tel czy skype'a. Mi jednak było ogromnie przykro, bo bardzo za nim tęskniłam, czekanie "aż się zobaczymy" było nie do wytrzymania On przyjechał do mnie 2 tygodnie temu....zapytałam go wtedy co sądzi o "nas"...stwierdził że bardzo chce spróbować, że nie chce przekreślać naszej znajomości, że kiedyś się przeprowadzimy do 1 miasta i że bardzo mu na mnie zależy. Ja za bardzo nie wiedziałam co powiedzieć, ale rozstaliśmy się z decyzją ze nie rezygnujemy z tego.....ale teraz coraz bardziej dopadają mnie wątpliwości.

On studiuje aktorstwo i jest WIECZNIE zajęty-ma albo zajęcia, albo tysiąc prób ze swoją grupą teatralną i innymi projektami. Zawsze cieszyło mnie to że jest ambitny, zajmuje się czymś ciekawym i mu kibicowałam, ale nie ukrywam że jest mi coraz bardziej przykro kiedy przez kilka dni nie ma totalnie dla mnie czasu. Do tego ciągle ma jakieś wyjazdy-następny możliwy termin naszego spotkania to gdzieś pewnie połowa grudnia, bo on wyjeżdża/ma występy/próby. Nawet jak był i spał u mnie to zawsze dlatego ze mial występ w Krk, nigdy specjalnie nie przyjechal do mnie. Ja sama studiuję 2 kierunki i to dość wymagające ale jakoś znalazłabym czas dla niego....

ciągle o tym myślę i nie wiem co robić bardzo mi na nim zależy, świetnie się z nim czuję, on podobno też mnie uwielbia ale co z tego? spotkania raz na miesiąc mają jakikolwiek sens? zwłaszcza że mimo wszystko my się totalnie nie znamy....ale nigdy nie spotkalam nikogo takiego jak on :| siedzę ciągle i sie zastanawiam czy to pociągnąć i się jeszcze bardziej angażować, czy odpuścić...

jakieś rady? był ktoś może w podobnej sytuacji?

pozdrawiam!
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-21, 18:37   #3
malwi89
Zakorzenienie
 
Avatar malwi89
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: tam, gdzie aniołowie mówią szeptem...
Wiadomości: 5 559
GG do malwi89
Dot.: czy ta znajomość ma jakąkolwiek przyszłość?

Cytat:
Napisane przez rubita90 Pokaż wiadomość
Witam.

Ja i on mamy po 21 lat. Ja mieszkam w Krakowie, on-w Łodzi, a poznaliśmy się na wakacjach we Włoszech. Od samego początku świetnie się dogadywaliśmy...ja nie jestem gadułą, krępuje się przy obcych, rzadko się odzywam dlatego bardzo ciężko znaleźć mi kogoś przy kim nie będę czuła się niekomfortowo i temat do rozmowy nie skończy się po 5 minutach Właściwie nigdy tak dobrze nie dogadywałam się z chłopakiem, on twierdzi że ma tak samo. Ciężko nam się było rozstać ale obiecaliśmy sobie że szybko się spotkamy ponownie. Od tego czasu ja byłam u niego 2 razy, on u mnie 3. Za każdym razem było nam się coraz ciężej rozstać (on nawet raz się rozpłakał ), miałam coraz większe wrażenie że to właśnie "to", a on ciągle powtarzał że nigdy nie poznał tak wyjątkowej dziewczyny jak ja. Kiedy się nie widzieliśmy ciągle gadaliśmy przez tel czy skype'a. Mi jednak było ogromnie przykro, bo bardzo za nim tęskniłam, czekanie "aż się zobaczymy" było nie do wytrzymania On przyjechał do mnie 2 tygodnie temu....zapytałam go wtedy co sądzi o "nas"...stwierdził że bardzo chce spróbować, że nie chce przekreślać naszej znajomości, że kiedyś się przeprowadzimy do 1 miasta i że bardzo mu na mnie zależy. Ja za bardzo nie wiedziałam co powiedzieć, ale rozstaliśmy się z decyzją ze nie rezygnujemy z tego.....ale teraz coraz bardziej dopadają mnie wątpliwości.

On studiuje aktorstwo i jest WIECZNIE zajęty-ma albo zajęcia, albo tysiąc prób ze swoją grupą teatralną i innymi projektami. Zawsze cieszyło mnie to że jest ambitny, zajmuje się czymś ciekawym i mu kibicowałam, ale nie ukrywam że jest mi coraz bardziej przykro kiedy przez kilka dni nie ma totalnie dla mnie czasu. Do tego ciągle ma jakieś wyjazdy-następny możliwy termin naszego spotkania to gdzieś pewnie połowa grudnia, bo on wyjeżdża/ma występy/próby. Nawet jak był i spał u mnie to zawsze dlatego ze mial występ w Krk, nigdy specjalnie nie przyjechal do mnie. Ja sama studiuję 2 kierunki i to dość wymagające ale jakoś znalazłabym czas dla niego....

ciągle o tym myślę i nie wiem co robić bardzo mi na nim zależy, świetnie się z nim czuję, on podobno też mnie uwielbia ale co z tego? spotkania raz na miesiąc mają jakikolwiek sens? zwłaszcza że mimo wszystko my się totalnie nie znamy....ale nigdy nie spotkalam nikogo takiego jak on :| siedzę ciągle i sie zastanawiam czy to pociągnąć i się jeszcze bardziej angażować, czy odpuścić...

jakieś rady? był ktoś może w podobnej sytuacji?

pozdrawiam!
Ja nie byłam, ale moja znajoma miała podobną sytuację z chłopakiem na aktorstwie. Widzieli się kilka razy, pociągnęli tak tylko pół roku. On nie miał czasu, ona chciała częstszych spotkań.

Natomiast ja wiem z doświadczenia, że związek na odległość istnieje i można tak żyć (sama jestem w takim związku od 3 lat).
Musisz sobie zadać pytanie, czy będziesz w stanie akceptować to, że on nie zawsze będzie miał czas do Ciebie (aktorstwo jest bardzo wymagające, mają próby 6-7 dni w tygodniu).
__________________
Motocyklistka 20.09.2012
Suzuki GSX 600F


"MOTOR" masz pod maską np. samochodu
"MOTOCYKL" to coś, co masz pod doopą pokonując w złożeniu winkle, to coś, na czym sam bądź w grupie możesz oderwać się od przytłaczającej rzeczywistości.
malwi89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-21, 18:37   #4
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: czy ta znajomość ma jakąkolwiek przyszłość?

Jeśli któreś z Was się szybko nie przeprowadzi to dla mnie nie ma sensu takie coś, bo jak sama napisałaś praktycznie się nie znacie, a początki związku są najważniejsze. Ale można próbować, jeśli jest się na tyle silnym
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-21, 19:53   #5
Sztywniaaraa
Raczkowanie
 
Avatar Sztywniaaraa
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 366
Dot.: czy ta znajomość ma jakąkolwiek przyszłość?

różnie bywa - moja koleżanka jest ze swoim facetem ponad 2 lata,a są z miast po różnych stronach Polski - i wcale nie potrzebowali przeprowadzki po pół roku 'bo początki są najważniejsze'.Widzą się co najmniej raz na miesiąc,i są szczęśliwą parą
Sztywniaaraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-21, 20:49   #6
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
Dot.: czy ta znajomość ma jakąkolwiek przyszłość?

Cytat:
Napisane przez Sztywniaaraa Pokaż wiadomość
różnie bywa - moja koleżanka jest ze swoim facetem ponad 2 lata,a są z miast po różnych stronach Polski - i wcale nie potrzebowali przeprowadzki po pół roku 'bo początki są najważniejsze'.Widzą się co najmniej raz na miesiąc,i są szczęśliwą parą
Tez tak uwazam, ba, moge stwierdzic, ze znam mojego faceta tak, jak dziewczyny, ktore sa ze swoimi na miejscu. Tylko potrzeba duzo czasu, nie wyobrazam sobie, zebym byla tylko epizodem w zyciu faceta. Nawet na odleglosc potrzeba poswiecic dziennie drugiej osobie X czasu.
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-21, 21:55   #7
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: czy ta znajomość ma jakąkolwiek przyszłość?

Niestety z tym jest ciezka sprawa..
Mi sie wydaje,ze to nie tylko kwestia aktorstwa bądź nie,tylko są różne zawody,różne hobby ,które zajmuje facetowi życie.A do tego jest jakby na czołowym miejscu co moim zdaniem jest niestety błędem,jeżeli chce mieć rodzinę.. albo chociażby dziewczynę.

Wg mnie zawsze najważniejsza będzie rodzina, facet ,dziecko.
Hobby można a nawewt czasami trzeba przełożyć dla czegoś lub kogoś ważniejszego.
Niestety niektórzy żyją swoim życiem a dziewczyna bądź facet jest dodatkiem atrakcją do życia..

I np to nie jest podejście dla mnie.
Musisz go wyczuć.Jezeli pasuje Ci bycie "tą drugą' to spoko..ale widzę,że nie bardzo,więc pogadaj z Nim o tym.. ale może nie zmienić zdania..
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-10-21, 22:08   #8
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: czy ta znajomość ma jakąkolwiek przyszłość?

Jakbym czytała o sobie
Też na wakacjach poznałam fajnego kolesia, razem stwierdziliśmy, że jesteśmy swoimi bratnimi duszami i mieliśmy żal do życia, że dzieli nas ok. 500km. Od wakacji, pomimo pracy i natłoku zajęć, widzieliśmy się 6 razy, co dla mnie jest dosyć dobrym wynikiem. Tyle tylko, że ja porzuciłam nadzieję, że będzie z tego coś - on kupił w swoim mieście mieszkanie, ma dobrą pracę i nie zamierza się wyprowadzić. Ja natomiast, mimo że trochę bym chciała, nie potrafię porzucić obecnego środowiska dla chłopaka.

Nie chciałabym żyć w związku na odległość, ale dookoła mnie funkcjonuje kilka takich. Widocznie jak się chce, to można. To też zależy od tego, co kto wymaga od partnera. Ja bym jednak chciała, żeby był gdzieś blisko. Telefon, internet nie zastąpi jednak rozmowy, przytulenia na żywo.

A temu facetowi brakuje dużo do skończenia studiów? Może po dyplomie zakręciłby się gdzies w jakimś krakowskim teatrze?
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-22, 10:46   #9
zlemistrasznie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 296
Dot.: czy ta znajomość ma jakąkolwiek przyszłość?

Z własnego doświadczenia nie wiem...ale z doświadczenia swoich Rodziców-owszem.
Moja Mama była z Warszawy, Tata z Krakowa...poznali się...w byłym NRD ale wtedy tylko raz się widzieli. Potem losy tak sie splątały, że po jakimś czasie on przyjechał do Warszawy i ponownie się spotkali.
Moja Mama studiowała Prawo w Warszawie (właśnie zaczynała, tzn był czerwiec, ale już miała papiery że się dostała a wtedy "to było coś" a nie jak teraz milion uczelni i pięć milionów kierunków), a mój Tata zaczynał IV rok na Politechnice Krakowskiej. I uwaga...na trzecim spotkaniu...ustalili datę ślubu. Nieźle nie? Moja Babcia (ze strony Mamy to zawału prawie dostała...córka 19 lat, dopiero idzie na studia i ma za mąż wychodzić). Przez rok, mimo bycia zaręczonymi, widywali się raz na miesiąc średnio (nie było takiego połączenia Kraków-Warszawa)...Tata telefonu nie miał, więc biegał do sąsiadów zadzwonić na chwilkę do Mamy....I udało im się. Po roku się pobrali... Tata był juz na ostatnim roku studiów, miał mniej zajęć więc "wpadał" do Krakowa...a rok później urodziłam się ja. 1,5 miesiąca temu obchodzili 26 rocznicę ślubu.
Da się? Da
zlemistrasznie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-22, 11:06   #10
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: czy ta znajomość ma jakąkolwiek przyszłość?

Cytat:
Napisane przez zlemistrasznie Pokaż wiadomość
Z własnego doświadczenia nie wiem...ale z doświadczenia swoich Rodziców-owszem.
Moja Mama była z Warszawy, Tata z Krakowa...poznali się...w byłym NRD ale wtedy tylko raz się widzieli. Potem losy tak sie splątały, że po jakimś czasie on przyjechał do Warszawy i ponownie się spotkali.
Moja Mama studiowała Prawo w Warszawie (właśnie zaczynała, tzn był czerwiec, ale już miała papiery że się dostała a wtedy "to było coś" a nie jak teraz milion uczelni i pięć milionów kierunków), a mój Tata zaczynał IV rok na Politechnice Krakowskiej. I uwaga...na trzecim spotkaniu...ustalili datę ślubu. Nieźle nie? Moja Babcia (ze strony Mamy to zawału prawie dostała...córka 19 lat, dopiero idzie na studia i ma za mąż wychodzić). Przez rok, mimo bycia zaręczonymi, widywali się raz na miesiąc średnio (nie było takiego połączenia Kraków-Warszawa)...Tata telefonu nie miał, więc biegał do sąsiadów zadzwonić na chwilkę do Mamy....I udało im się. Po roku się pobrali... Tata był juz na ostatnim roku studiów, miał mniej zajęć więc "wpadał" do Krakowa...a rok później urodziłam się ja. 1,5 miesiąca temu obchodzili 26 rocznicę ślubu.
Da się? Da
Lubie takie historie

Chociaz mam w przekonaniu,że dzisiaj nikt dla drugiej osoby nie chce albo się boi porzucać swoje życie.
Prawda jest taka,jak masz z kimś być to będziesz i tyle..
Ale mnie to trochę przeraża,że jakby nie jesteś w stanie poświęcic wiele dla kogoś drugiego.Chyba nie ma sytuacji w życiu ,że wszyscy idą swoją drogą. Zawsze trzeba coś zostawić dla kogoś ,kogo się kocha..
Jezeli się nie chce, albo nie ma kompromisu to na pewno związek nie ma sensu..
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-22, 14:37   #11
rubita90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 11
Dot.: czy ta znajomość ma jakąkolwiek przyszłość?

Bardzo dziękuję z wszystkie odpowiedzi

Bardzo bym chciała żeby coś z tego wyszło.... chociaż strasznie mi ciężko bo okropnie za nim tęsknię ;(

zlemistrasznie
Bardzo podoba mi się ta historia naprawdę musieli się sobie spodobać skoro tak szybko ustalili datę ślubu i nie odpuścili mimo że nie było takich możliwości komunikowania się jak teraz
rubita90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-22, 14:50   #12
patrysiowa_
Zakorzenienie
 
Avatar patrysiowa_
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: NY
Wiadomości: 25 563
Dot.: czy ta znajomość ma jakąkolwiek przyszłość?

Też poznałam na wakacjach rok temu chłopaka
Ale niestety - 800 km, 12 godzin w jedną stronę po prostu nie wytrzymało na dłuższą metę, jedynie jakieś 3 miesiące... Z czego 3 tygodnie razem spędziliśmy.
To było coś wyjątkowego - ale teraz jak mam Tżta którego kocham, a jest blisko, to jest coś genialnego
__________________
mogę mieć świat u stóp, ja nie przypuszczam - ja to wiem
mogę mieć takie życie, jaki inni mają sen!
patrysiowa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-23, 20:20   #13
mazena111
Rozeznanie
 
Avatar mazena111
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 989
Dot.: czy ta znajomość ma jakąkolwiek przyszłość?

Byłam w związku na odległość przez 2lata, bardzo trudne 2 lata i nie wiem, czy dłużej przetrwalibyśmy gdyby nie możliwość wspólnego zamieszkania. Widywaliśmy się regularnie co 2 tygodnie. Da się, ale to wszystko jest do czasu i trzeba w końcu coś zdecydować. Twój chłopak ma mało czasu dla ciebie, mnóstwo zajęć- to się raczej nieprędko zmieni, jesteś w stanie to zaakceptować?
__________________
maza

tkwi w każdym z nas...

"Nie sztuka mi się oprzeć,
sztuka zaakceptować"
mazena111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:44.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.