Co mi radzicie? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-08-06, 11:08   #1
timida88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 51

Co mi radzicie?


2 m-ce temu na pewnej imprezie poznałam chłopaka. Na początku w ogóle nie myślałam, że kontakt ten przetrwa gdyż mieszkamy 40 km od siebie, a podczas roku akademickiego będzie dzielić nas jeszcze więcej km (ale na razie mamy wakacje więc temat ten na razie pominę).
Znajomość się powoli rozwija, byłam u niego na grillu, on niedawno był u mnie 2 razy właściwie 3, wcześniej też w miarę możliwości spotykaliśmy się, to tu, to tam.

U niego na grillu po raz pierwszy pocałowaliśmy się, następnie za każdym razem jak przyjeżdżał do mnie to od pocałunków, powoli robiliśmy kolejne kroki, nie spaliśmy ze sobą, ale podczas ostatniej jego wizyty doszło do czegoś więcej.

Ogólnie sprawa jest dość długa i skracam ją do istotnego minimum, bo chodzi mi o to, że nie wiem czy mam z nim pogadać odnośnie tego "co z nami", chciałabym się dowiedzieć czy nie jestem dla niego wakacyjną zabawką.
Ale wiem też, że faceci nie lubią gdy laska zaczyna na początku znajomości gadać o "nas". Nie chcę go wystraszyć, a z 2giej str chciałabym w końcu wiedzieć na czym stoję.

CO WY NA TO??
__________________
No siempre las cosas salen como se quiere
timida88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-06, 11:14   #2
Wikttoria
Raczkowanie
 
Avatar Wikttoria
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 413
GG do Wikttoria
Dot.: Co mi radzicie?

Według mnie masz prawo zapytac się go o was...nic nachalnie. Tekst w stylu " to jak to z nami właściwie jest - traktujesz mnie tylko jak koleżankę?" powinien załatwić sparwę. Z drugiej strony ja mialam zawsze problem z granica między znajomościa a związkim - to się chyba czuje.
Wikttoria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-06, 11:44   #3
delightful_girl
Zadomowienie
 
Avatar delightful_girl
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 886
Dot.: Co mi radzicie?

Cytat:
Napisane przez timida88 Pokaż wiadomość

U niego na grillu po raz pierwszy pocałowaliśmy się, następnie za każdym razem jak przyjeżdżał do mnie to od pocałunków, powoli robiliśmy kolejne kroki, nie spaliśmy ze sobą, ale podczas ostatniej jego wizyty doszło do czegoś więcej.
To już chyba cokolwiek tłumaczy. Myślę, że on też zdaje sobie sprawę że skoro robicie - jak to nazwałaś - "coś więcej" to chyba oboje nie traktujecie siebie jak znajomych prawda?

Co do Twojego pytania, to np. możesz się do tej sytuacji delikatnie odnieść i zapytać co on o tym sądzi i jak dalej widzi waszą znajomość.
__________________

Powstrzymaj Zabijanie Psów!


Stop Pseudohodowcom!



"Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same".

— Phil Bosmans

delightful_girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-06, 11:58   #4
Marioza
Raczkowanie
 
Avatar Marioza
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: tUiTam
Wiadomości: 121
Dot.: Co mi radzicie?

timido88, tak zgadzam się z tym, że na początku związku nie powinny padać jakieś super ważne przyszłościowe deklaracje typu "Na zawsze razem..." czy "Za dwa lata się pobierzemy...".

Uważam jednak, że w Twojej sytuacji należałoby zacząć przede wszystkim od tego, czy Tworzycie związek. Czy on chce być z Tobą? Czy może odpowiada mu takie luźne spotykanie się w celach wiadomych lub mniej wiadomych? No i jeszcze pytanie, czy Ty chcesz z nim być, znaczy tworzyć związek, czy może również odpowiada Ci może taka opcja, jaką masz teraz. Przypuszczam jednak, że zależałoby Ci na związku.

Więc porozmawiaj z nim... Zacznij może od niezobowiązującego "Dobrze się przy Tobie czuję..." czy coś w tym stylu. Może chłopak podchwyci temat i sam powie, w jakim kierunku chce tą znajomość rozwinąć.

Myślę, że warto to ustalić, żebyście nie posunęli się zbyt daleko i żebyście potem czegoś nie żałowali.
__________________
Tyle dobrego może wnieść jeden serdeczny uśmiech, jedno życzliwe słowo...

Marioza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-06, 12:06   #5
timida88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 51
Dot.: Co mi radzicie?

Tak, ja chciałabym z nim być, a przynajmniej spróbować.
A przy luźnej znajomości seks nie wchodzi w grę, wiem, że łatwo się mówi, a sytuacja może zrobić swoje, ale na razie będę się tego mocno trzymać.

A z tą rozmową, to próbowałam, ale nie umiem, zarówno ja i on należymy do nieśmiałych osób, a poza tym czułam, że on nie chciał rozmawiać (ale to było jeszcze przed tym "coś więcej").
Ja nie chcę żyć w zawieszeniu więc rozmowa byłaby wskazana.
Tylko jak tu dodać sobie odwagi?
__________________
No siempre las cosas salen como se quiere

Edytowane przez timida88
Czas edycji: 2010-08-06 o 12:08
timida88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-06, 12:10   #6
delightful_girl
Zadomowienie
 
Avatar delightful_girl
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 886
Dot.: Co mi radzicie?

Cytat:
Napisane przez timida88 Pokaż wiadomość
Tylko jak tu dodać sobie odwagi?
Wcale nie potrzeba dodawać sobie odwagi, wystarczy odpowiednia chwila i szczera rozmowa.
__________________

Powstrzymaj Zabijanie Psów!


Stop Pseudohodowcom!



"Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same".

— Phil Bosmans

delightful_girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-06, 12:16   #7
makarona
Rozeznanie
 
Avatar makarona
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 987
Dot.: Co mi radzicie?

Cytat:
Napisane przez timida88 Pokaż wiadomość
Ja nie chcę żyć w zawieszeniu więc rozmowa byłaby wskazana.
Tylko jak tu dodać sobie odwagi?
Myślę, że pewnego dnia na waszym spotkaniu po prostu nie wytrzymasz. Ewentualnie on. I wtedy padną słowa próby nazwania waszego kontaktu.
Jeśli trapi cię to coraz bardziej to nie powstrzymuj się, masz prawo wiedzieć, co dalej będzie, kim dla niego jesteś, zapytaj po prostu w grzeczny sposób jak on odbiera tą waszą więź. Nic nachalnego. Pytanie jak wszystkie inne.
Jeżeli od początku nie będziecie potrafili się komunikować przy sprawach trudnych, trudniejszych, wstydliwych, wyjątkowych, to nawet jeśli stworzycie związek to szybko on padnie, albo któreś z was będzie nieszczęśliwe. Od początku należy o to dbać. I rozwijać komunikację między partnerami.

Cytat:
Napisane przez delightful_girl Pokaż wiadomość
To już chyba cokolwiek tłumaczy. Myślę, że on też zdaje sobie sprawę że skoro robicie - jak to nazwałaś - "coś więcej" to chyba oboje nie traktujecie siebie jak znajomych prawda?
Wiesz, nie zawsze dla wszystkich to jest taka jasna sprawa. Chłopakowi w głowie mogą siedzieć różne wersje i wytłumaczenia tego czegoś więcej. Nie jest powiedziane, że on musi to traktować poważniej.

Jak poznałam mojego tż to wiedziałam od razu, że to jest ten i chcę z nim być. Spotykaliśmy się przez około 3 miesiące, kochaliśmy się, całowaliśmy, wychodziliśmy na piwo i na randki. Wszystko jak w normalnym związku, ale związkiem to jeszcze nie było i nazywał mnie wśród znajomych i rodziny koleżanką. Czasami nawet bolało. Ale porozmawiałam z nim na ten temat od razu i wiedziałam, że potrzebuje czasu, że chce dowiedzieć się jaka jestem, czy do siebie pasujemy i wtedy będziemy próbować stworzyć związek. I stwarzamy go już prawie 3 lata. Ale jak mówię, różnie to może być na początku, a najgorsze jest rozczarowanie.
__________________
Cytat:
Szanujmy się.



Nasz czas oczekiwania

Edytowane przez makarona
Czas edycji: 2010-08-06 o 12:18
makarona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-06, 12:29   #8
delightful_girl
Zadomowienie
 
Avatar delightful_girl
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 886
Dot.: Co mi radzicie?

Cytat:
Napisane przez makarona Pokaż wiadomość
Wiesz, nie zawsze dla wszystkich to jest taka jasna sprawa. Chłopakowi w głowie mogą siedzieć różne wersje i wytłumaczenia tego czegoś więcej. Nie jest powiedziane, że on musi to traktować poważniej.
Dlatego właśnie osobiście uważam, że jeśli coś nie jest jeszcze powiedziane to wówczas nie pozwalam sobie na tzw. coś więcej bo mogę się bardzo rozczarować.
No ale to moja zasada, którą zastosowałam raz w życiu i tworzę już 4-letni związek z moim TŻ, ale to osobista sprawa każdej osoby, dlatego też tego nie kwestionuję.
Napisałam tylko czym ja się kierowałam.



Cytat:
Napisane przez makarona Pokaż wiadomość
Jeśli trapi cię to coraz bardziej to nie powstrzymuj się, masz prawo wiedzieć, co dalej będzie, kim dla niego jesteś, zapytaj po prostu w grzeczny sposób jak on odbiera tą waszą więź. Nic nachalnego. Pytanie jak wszystkie inne.
Z tym się w 100% zgadzam!
__________________

Powstrzymaj Zabijanie Psów!


Stop Pseudohodowcom!



"Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same".

— Phil Bosmans

delightful_girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-06, 12:38   #9
paczek1990
Wtajemniczenie
 
Avatar paczek1990
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: okolice Katowic
Wiadomości: 2 795
Dot.: Co mi radzicie?

Skoro doszło do czegoś więcej to ja bym zapytała masz prawo wiedzieć co z Wami będzie podczas roku akademickiego.
paczek1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-06, 12:57   #10
makarona
Rozeznanie
 
Avatar makarona
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 987
Dot.: Co mi radzicie?

Cytat:
Napisane przez delightful_girl Pokaż wiadomość
Dlatego właśnie osobiście uważam, że jeśli coś nie jest jeszcze powiedziane to wówczas nie pozwalam sobie na tzw. coś więcej bo mogę się bardzo rozczarować.
No ale to moja zasada, którą zastosowałam raz w życiu i tworzę już 4-letni związek z moim TŻ, ale to osobista sprawa każdej osoby, dlatego też tego nie kwestionuję.
Napisałam tylko czym ja się kierowałam.
Rozumiem. Ale ludzie są różni, różnie postępują, jedni mądrzej, inni głupkowato. Ja zaryzykowałam, nie żałuję, ale wiem, że niekiedy po prostu nie warto.
__________________
Cytat:
Szanujmy się.



Nasz czas oczekiwania
makarona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-06, 13:14   #11
delightful_girl
Zadomowienie
 
Avatar delightful_girl
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 886
Dot.: Co mi radzicie?

Cytat:
Napisane przez makarona Pokaż wiadomość
Rozumiem. Ale ludzie są różni, różnie postępują, jedni mądrzej, inni głupkowato. Ja zaryzykowałam, nie żałuję, ale wiem, że niekiedy po prostu nie warto.
Rozumiem i z tym już się mogę zgodzić.
__________________

Powstrzymaj Zabijanie Psów!


Stop Pseudohodowcom!



"Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same".

— Phil Bosmans

delightful_girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-06, 13:42   #12
sorceress
Rozeznanie
 
Avatar sorceress
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: spod Warszawy
Wiadomości: 762
Dot.: Co mi radzicie?

Jakbym czytała siebie sprzed niedawna. Chociaż do dziś tak naprawdę nie mam odpowiedzi na to pytanie. Ja spotykam się z Moim od 3 miesięcy i też nie padły żadne słowa nazywające nasz układ. Dla mnie jest to oczywiste, że jeśli się z kimś spotykam, sypiam, wychodzę do kina/na zakupy/coś zjeść i chodzimy za rączki, to jesteśmy razem. Ale czy dla Niego jest to tak oczywiste? Czy nazywa mnie swoją dziewczyną? Nie wiem i nie wiem jak o to delikatnie zapytać, żeby nie wyszło że Go stawiam pod ścianą...
__________________
"Jeśli możesz kłaść się spać każdej nocy ze świadomością, że w ciągu dnia dałeś z siebie wszystko, sukces Cię znajdzie." Russell L. Mason

"Największym błędem jaki możesz zrobić w życiu jest ciągle obawianie się, że popełnisz błąd." Elbert Hubbard
sorceress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-06, 17:04   #13
timida88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 51
Dot.: Co mi radzicie?

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość
Jakbym czytała siebie sprzed niedawna. Chociaż do dziś tak naprawdę nie mam odpowiedzi na to pytanie. Ja spotykam się z Moim od 3 miesięcy i też nie padły żadne słowa nazywające nasz układ. Dla mnie jest to oczywiste, że jeśli się z kimś spotykam, sypiam, wychodzę do kina/na zakupy/coś zjeść i chodzimy za rączki, to jesteśmy razem. Ale czy dla Niego jest to tak oczywiste? Czy nazywa mnie swoją dziewczyną? Nie wiem i nie wiem jak o to delikatnie zapytać, żeby nie wyszło że Go stawiam pod ścianą...
Czyli rozumiesz mnie w 100%
nie chce tak trwać przez kolejne 2 m-ce, czy dłużej tylko teraz niestety muszę czekać do nadażającej się okazji, która obawiam się szybko nie nastąpi ;/
ech ta niepewność i czekanie chyba mnie wykończą, tym bardziej, że z natury do cierpliwych nie należę
Dzięki za rady
__________________
No siempre las cosas salen como se quiere
timida88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-06, 18:24   #14
Laetitia89
Raczkowanie
 
Avatar Laetitia89
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 366
GG do Laetitia89
Dot.: Co mi radzicie?

eee ja tam już na początku znajomości postawiłam sprawę jasno. Że dla mnie co niektóre zachowania znaczą coś więcej no i nim zrobimy kolejny krok ja chce wiedzieć czy mu zależy na mnie (choć wiem, ze i tak ryzykowałam bo mógł ściemę walnąć). No i jesteśmy juz razem ponad dwa lata. Nie przestraszył się i nie uciekł Każdy facet jest inny ale i tak wolałam od razu grać w otwarte karty zanim do końca się zaangażuję....

edit: Oczywiście słowo kocham nie padło wtedy od razu ale usłyszałam, ze jestem więcej niz koleżanka. Na 'kocham' przyszedł czas w sumie niedługo bo za jakiś miesiąc - czyli po dwóch miesiącach znajomości

Edytowane przez Laetitia89
Czas edycji: 2010-08-06 o 18:28
Laetitia89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-06, 18:30   #15
baby montana
Zakorzenienie
 
Avatar baby montana
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 260
Dot.: Co mi radzicie?

Cytat:
Napisane przez timida88 Pokaż wiadomość
Czyli rozumiesz mnie w 100%
nie chce tak trwać przez kolejne 2 m-ce, czy dłużej tylko teraz niestety muszę czekać do nadażającej się okazji, która obawiam się szybko nie nastąpi ;/
ech ta niepewność i czekanie chyba mnie wykończą, tym bardziej, że z natury do cierpliwych nie należę
Dzięki za rady

"słuchaj, a kim tak właściwie dla siebie jesteśmy?" może zdziałać cuda w tym przypadku
jeśli się wystraszy, to i tak nic by z tego nie było. jeśli się nie wystraszy to super
__________________
'zapytaj się siebie, czy chcesz mieć "poważaną" pracę, czy być szczęśliwa'

http://www.youtube.com/watch?v=h7NEQT3tQu8 soy orgullosa de vivir en ese lugar unico, en CANARIAS <3

mi vida en cholas czyli moje życie na Wyspach Kanaryjskich - 12 dni w Kostaryce
baby montana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-06, 18:46   #16
naticherry
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4
GG do naticherry
Dot.: Co mi radzicie?

Cytat:
Napisane przez baby montana Pokaż wiadomość
"słuchaj, a kim tak właściwie dla siebie jesteśmy?" może zdziałać cuda w tym przypadku
jeśli się wystraszy, to i tak nic by z tego nie było. jeśli się nie wystraszy to super
W pełni się z tym zgadzam, jesli dajemy komuś część siebie, to mamy prawo wiedzieć kim dla tego kogoś jesteśmy. Jeśli temu komuś nie odpowiada, że chcemy to wiedzieć, to jest to w pewnym sensie odpowiedź na pytanie..... Nie warto z taką osobą marnować swojego czasu...
naticherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-06, 18:52   #17
97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 885
Dot.: Co mi radzicie?

Hej ;]

Timida, rozumiem Cię w 100%. Ja też nawet nie tak dawno temu nie wiedziałam jak nazwać swój związek z TŻ. Mieszkamy od siebie 30 km, więc mamy problemy z widywaniem się. Dosyć szybko nastąpił etap całowania, ale przez dobre półtora miesiąca nie wiedziałam jak TO nazwać. W końcu zaczęłam go podpuszczać, żeby zwiększyć ilość tematów w rozmowie w których musiałby mnie jakimś mianem określić. Jakoś tak samo przyszło... Wg mnie nie powinnaś walić prosto z mostu, ale jakoś tak umiejętnie go podejść.

Życzę powodzenia!
97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-06, 19:11   #18
kitkulka
Zakorzenienie
 
Avatar kitkulka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 958
Dot.: Co mi radzicie?

Masz prawo do takiej wiedzy, tym bardziej, że doszło między Wami do "czegoś więcej".
Poczekaj na odpowiedni moment i delikatnie zapytaj, nie naciskając na nic i nie oczekując żadnych deklaracji.
kitkulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-06, 19:37   #19
goplankowa
Zakorzenienie
 
Avatar goplankowa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 316
Dot.: Co mi radzicie?

Ja gdy zaczęłam się spotykać z TŻ, także byliśmy nieśmiali. W sumie pierwszy raz spotkałam się z tak nieśmiałym facetem zawsze byli wygadani i się nie obawiałam, że będzie cisza. U nas było dziwnie, on tak działał. Spotykaliśmy się zawsze prawie na przystanku, żadne rączki itd - nie. Siadaliśmy zawsze w parku na ławce i jak wstawaliśmy to od razu mnie brał za rękę ale do dziś się rozkręcił Dziwne że tak się zachowywał do dziś się z tego śmiejemy ale po niecałym miesiącu się zdenerwowałam, że nie działa i zaczęłam się dopytywać i tak dzięki mnie oficjalnie zostaliśmy parą pierwsze przytulenie, pierwszy buziak także ja zapoczątkowałam zanim zostaliśmy parą. Ale do czegoś więcej na pewno bym się nie posunęła.. Każdy ma inne zasady skoro jakoś zależy Ci na nim to zacznij rozmowę. Może umówcie się na piwko, i może wtedy będziecie bardziej rozgadani nie żeby zaraz być w stanie nieważkości ale jedno piwko i może rozmowa się lepiej potoczy

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Ja gdy zaczęłam się spotykać z TŻ, także byliśmy nieśmiali. W sumie pierwszy raz spotkałam się z tak nieśmiałym facetem zawsze byli wygadani i się nie obawiałam, że będzie cisza. U nas było dziwnie, on tak działał. Spotykaliśmy się zawsze prawie na przystanku, żadne rączki itd - nie. Siadaliśmy zawsze w parku na ławce i jak wstawaliśmy to od razu mnie brał za rękę. Do dziś się bardzo rozkręcił Dziwne że tak się zachowywał do dziś się z tego śmiejemy ale po niecałym miesiącu się zdenerwowałam, że nie działa i zaczęłam się dopytywać i tak dzięki mnie oficjalnie zostaliśmy parą pierwsze przytulenie, pierwszy buziak także ja zapoczątkowałam zanim zostaliśmy parą. Ale do czegoś więcej na pewno bym się nie posunęła.. Każdy ma inne zasady skoro jakoś zależy Ci na nim to zacznij rozmowę. Może umówcie się na piwko, i może wtedy będziecie bardziej rozgadani nie żeby zaraz być w stanie nieważkości ale jedno piwko i może rozmowa się lepiej potoczy
__________________
narzeczona
fotograf dziecięcy i ślubny
rozwój osobisty!


Edytowane przez goplankowa
Czas edycji: 2010-08-06 o 19:39
goplankowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-06, 20:01   #20
d0lcevita
Zakorzenienie
 
Avatar d0lcevita
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 429
Dot.: Co mi radzicie?

Cytat:
Napisane przez baby montana Pokaż wiadomość
"słuchaj, a kim tak właściwie dla siebie jesteśmy?" może zdziałać cuda w tym przypadku
tez bym tak zrobiła...z humorem.....lekkością ....w razie gdyby się okazało że nie ejstem nikim istotnym żeby nie było że robiłam sobie nadzieje ....i uśmiechałabym się do końca...niezależnie od odpowiedzi
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita
d0lcevita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-06, 21:53   #21
1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 262
Dot.: Co mi radzicie?

Cytat:
Napisane przez timida88 Pokaż wiadomość
2 m-ce temu na pewnej imprezie poznałam chłopaka. Na początku w ogóle nie myślałam, że kontakt ten przetrwa gdyż mieszkamy 40 km od siebie, a podczas roku akademickiego będzie dzielić nas jeszcze więcej km (ale na razie mamy wakacje więc temat ten na razie pominę).
Znajomość się powoli rozwija, byłam u niego na grillu, on niedawno był u mnie 2 razy właściwie 3, wcześniej też w miarę możliwości spotykaliśmy się, to tu, to tam.

U niego na grillu po raz pierwszy pocałowaliśmy się, następnie za każdym razem jak przyjeżdżał do mnie to od pocałunków, powoli robiliśmy kolejne kroki, nie spaliśmy ze sobą, ale podczas ostatniej jego wizyty doszło do czegoś więcej.

Ogólnie sprawa jest dość długa i skracam ją do istotnego minimum, bo chodzi mi o to, że nie wiem czy mam z nim pogadać odnośnie tego "co z nami", chciałabym się dowiedzieć czy nie jestem dla niego wakacyjną zabawką.
Ale wiem też, że faceci nie lubią gdy laska zaczyna na początku znajomości gadać o "nas". Nie chcę go wystraszyć, a z 2giej str chciałabym w końcu wiedzieć na czym stoję.

CO WY NA TO??
Masz prawo wiedzieć co on czuje, myśli.. Jak najbardziej możesz go o to zapytać, tylko nie jakoś bardzo nachalnie. Wiem z autopsji że faceci boją sie takich ' pogaduszek ' .
Poza tym.. po kilku spotkaniach mówić o jakimś uczuciu.. ? Nie spodziewałabym sie po nim jakichś deklaracji.
1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-07, 11:51   #22
sorceress
Rozeznanie
 
Avatar sorceress
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: spod Warszawy
Wiadomości: 762
Dot.: Co mi radzicie?

Cytat:
Napisane przez timida88 Pokaż wiadomość
Czyli rozumiesz mnie w 100%
nie chce tak trwać przez kolejne 2 m-ce, czy dłużej tylko teraz niestety muszę czekać do nadażającej się okazji, która obawiam się szybko nie nastąpi ;/
ech ta niepewność i czekanie chyba mnie wykończą, tym bardziej, że z natury do cierpliwych nie należę
Dzięki za rady
A dlaczego ta okazja szybko nie nastąpi?

Kurczę, dawniej (podstawówka, liceum), było łatwiej. Nie wiem ile Ty i Twój kandydat na TŻ macie lat, moja sytuacja dotyczy 30-letniego mężczyzny. Głupio pytać dorosłego faceta, z którym się spotykam od długiego czasu (3 miesiące to nie wieczność, ale ja mam wrażenie, że znamy się już sto lat, zresztą On też kiedyś powiedział, że czuje jakbyśmy się znali dużo dłużej) czy my jesteśmy parą. Myślę, że dla Niego jest to tak samo oczywiste jak dla mnie i zdziwiłoby Go takie moje pytanie...Ja też jestem niecierpliwa i już dawno pragnęłam jakichś deklaracji, bo szybko mnie wzięło


Cytat:
Napisane przez baby montana Pokaż wiadomość
"słuchaj, a kim tak właściwie dla siebie jesteśmy?" może zdziałać cuda w tym przypadku
jeśli się wystraszy, to i tak nic by z tego nie było. jeśli się nie wystraszy to super
Z ostatnim zdaniem w pełni się zgadzam, ale z tym pytaniem nie do końca. Stawiając tak pytanie pokazujemy, że my też nie znamy odpowiedzi na to pytanie, a przecież znamy, my wiemy, że On jest dla nas kimś bardzo ważnym, a chcemy wiedzieć kim my jesteśmy dla Niego.

Cytat:
Napisane przez Nephasis
Timida, rozumiem Cię w 100%. Ja też nawet nie tak dawno temu nie wiedziałam jak nazwać swój związek z TŻ. Mieszkamy od siebie 30 km, więc mamy problemy z widywaniem się. Dosyć szybko nastąpił etap całowania, ale przez dobre półtora miesiąca nie wiedziałam jak TO nazwać. W końcu zaczęłam go podpuszczać, żeby zwiększyć ilość tematów w rozmowie w których musiałby mnie jakimś mianem określić. Jakoś tak samo przyszło... Wg mnie nie powinnaś walić prosto z mostu, ale jakoś tak umiejętnie go podejść.
Pamiętasz jakieś przykłady, jak to robiłaś, jak podpuszczałaś swojego TŻ?

Mnie i Mojego Kochanego też łączy ponad 30 km i mimo, że oboje jeździmy samochodami nie jest lekko. Od jakiego czasu spotykasz się z TŻ?
__________________
"Jeśli możesz kłaść się spać każdej nocy ze świadomością, że w ciągu dnia dałeś z siebie wszystko, sukces Cię znajdzie." Russell L. Mason

"Największym błędem jaki możesz zrobić w życiu jest ciągle obawianie się, że popełnisz błąd." Elbert Hubbard

Edytowane przez sorceress
Czas edycji: 2010-08-07 o 11:53
sorceress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-07, 13:15   #23
97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 885
Dot.: Co mi radzicie?

Cytat:
Napisane przez sorceress Pokaż wiadomość

Pamiętasz jakieś przykłady, jak to robiłaś, jak podpuszczałaś swojego TŻ?

Mnie i Mojego Kochanego też łączy ponad 30 km i mimo, że oboje jeździmy samochodami nie jest lekko. Od jakiego czasu spotykasz się z TŻ?
Znamy się od 7 miesięcy a spotykamy się około 5. Nam niestety zostają kiepsko rozłożone w czasie autobusy, ewentualnie Tż jeździ rowerem.

Hmm... Dla przykładu pożyczył mi kiedyś swoją bluzę i jakoś tak w rozmowie wyszło, że powiedziałam że potem będzie pachniała damskimi perfumami i jak on się z tego wytłumaczy. No to on powiedział, że będzie z tego raczej dumny i powie, że pożyczył swojej dziewczynie.

Możesz się spytać, tak dla żartów, co by powiedział kumplom gdyby Was razem spotkali czy coś.

Z doświadczenia wiem, że taka sytuacja jest po prostu ciężka i niekomfortowa, ale wszystko przeważnie wyjdzie w czasie
97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-07, 13:54   #24
timida88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 51
Dot.: Co mi radzicie?

Cytat:
Napisane przez d0lcevita Pokaż wiadomość
tez bym tak zrobiła...z humorem.....lekkością ....w razie gdyby się okazało że nie ejstem nikim istotnym żeby nie było że robiłam sobie nadzieje ....i uśmiechałabym się do końca...niezależnie od odpowiedzi
z humorem lekkością hmm, no to jest jakieś rozwiązanie, spodobał mi się pomysł z ta bluzą i damskimi perfumami tym bardziej, że w jego bluzie już chodziłam i to nie raz

Co do znajomych to Jego najbliższych już poznałam, on poznał moich.

Ktoś z Was napisał, że wakacyjna znajomość to tez jakies rozwiązanie, ale nie w moim wypadku, bo ja stety bądź nie zaczynam coraz bardziej się wkręcać.
To pierwszy chłopak, który zawrócił mi bardziej w głowie, do którego właściwie (na dzień dzisiejszy nie mam żadnego "ale" jeśli chodzi o charakter, pasje i sposób bycia... Dlatego byłabym przeszczęśliwa gdyby z tego coś wyszło.
__________________
No siempre las cosas salen como se quiere

Edytowane przez timida88
Czas edycji: 2010-08-07 o 13:55
timida88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:18.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.