Brak tematów do rozmów - ze mna coś nie tak ?

[Kalmajah]

K

[danix]

spokojnie to normalne komu by sie chcialo non stop nawijac? Ja lubie bardzo pomilczec z moim TŻetem, wydaje mi sie ze jak sie potrafi milczec i nie czuje sie niezrecznie w takiej sytuacji to znaczy ze jest sie z ta osoba blisko.

Czesto wychodza np z przyjaciolmi czy znajomymi szukam na sile tematow zeby tylko uniknac tej neizrecznej ciszy.

Z bliskimi zachowuje sie naturalnie- rozmawiam wtedy kiedy mi cos przyjdzie do glowy, a jak nie to sie nie wysilam

Jesli jestescie ze soba krotko i krepuje cie ta cisza to poprostu sie przytulaj zawsze jakies zajecie

[kabalistyczna]

Danix ma rację Cisza nie powinna Cię krępować. Już trochę się znacie, na pewno poruszyliście wiele tematów podczas swoich rozmów i wiele o sobie wiecie. Czasami dobrze jest dla odmiany po prostu razem być i pomilczeć.
W sprawie smsów: w ogóle nie masz się czym stresować! Niby co ciekawego można zmieścić w 160 znakach Poza tym znam wielu mężczyzn, którzy nie przepadają za pisaniem smsów, wolą zadzwonić i chwilę pogadać niż wypisywać ' bzdury'

[zagubiona89r]

Wiesz, kiedy jest dobrze nawet cisza i gapienie się razem w sufit jest fajne.

Powiem Ci, że u nas jest różnie. Czasami żartujemy, czasami gadamy o jakichś tam pierdołach, czasami sobie milczymy, czy leżymy i słuchamy muzyki. A czasami tak się zagadamy, że aż żal się rozstawać, bo to taki stan, że można by siedzieć i rozmawiać bez końca.

I osobiście myślę, że to normalne, że czasami się milczy i tylko jest. Grunt, to czuć się z tym dobrze i widzieć, że to naturalne.

[Dotka90]

Grunt, żebyście milczeli sobie razem, a nie właśnie zastanawiali się gorączkowo 'co by tu powiedzieć, szybko, już, TERAZ! '
Jeżeli kogoś krępuje cisza z 'bliską' osobą, to może coś jest nie tak?

A ile jesteście razem? Bo takie dylematy pt. 'milczymy i nie wiem, co zrobić', to na początku związku się pojawiają, albo w młodym wieku, z dłuższym stażem to milczenie jest po prostu normalne, naturalne i zupełnie niekrępujące

[Kalmajah]

J

[201712190924]

moim zdaniem związek i przyjaźń polegają między innymi właśnie na tym, że potrafi się z drugą osobą milczeć i mimo to czuć się ze sobą dobrze w tej ciszy. to świadczy o prawdziwej bliskości

[Kalmajah]

l

[theoneandonly]

Napisane przez Kalmajah

Jak siedzimy w ciszy, przytulam sie, patrze mu w oczy i caluje to tak... ale jak lezymy na lozku i luzno gadamy, i nagle sie temat konczy, to jakby wymagalo powiedzenia czegos nastepnego, nie wiem czy ktos mnie rozumie.

Jak gadacie o takich codziennych sprawach, jak zaczynacie tematy typowo takie, zeby sie czegos o kims dowiedziec, czy kiedykolwiek bys cos tam, co sadzisz itd ? Bo ja juz nie wiem o co mam pytac, jakos koncza mi sie takie rzeczy ;D Macie jakies pytania, nawet glupie albo smieszne ?

Przede wszystkim nic na siłę, bo wyjdzie na odrót.
To, że czasami nastaje cisza to rzecz całkowicie naturalna i należy się czasami do tego przyzwyczaić i pozwolić, aby takie momenty czasami zaistniały. Nie ma w tym nic krępującego.

[nestea88]

Napisane przez giginthesky

moim zdaniem związek i przyjaźń polegają między innymi właśnie na tym, że potrafi się z drugą osobą milczeć i mimo to czuć się ze sobą dobrze w tej ciszy. to świadczy o prawdziwej bliskości

Zgadzam się Np. wczoraj był u mnie mój TŻ i też nie rozmawialiśmy cały czas...czasem dobrze jest poleżeć i pomilczeć razem, poprzytulać się mmm
Myślę, że nie masz się czym przejmować i stresować...to wszystko jest normalne

[Kalmajah]

p

[Niezmienna]

Ile Wy macie lat?

[Kalmajah]

h

[miphuhiz]

Jesli na spotkaniach jest ok tylko przy wymienianiu esow nie masz weny to sie nie przemuj. Czy to jest jakis odgorny nakaz "Musimy wymienic 100 ciekawych esow dziennie"?
Nie.

Kiedys nie bylo esow, gg i ludzie jakos sie laczyli w trwale pary. Brak weny do pisania esow nie jest niczym strasznym. A z drugiej strony. Czy Twoj chlopak wysylya Ci mase esow w ktorych porusza arcy ciekawe tematy? Jesli nie, to czy uwazasz go za nudziarza? NIE. Wiec sama tez sie tym nie przejmuj i daj na luz.

Powinnas sie przejmowac jesli wasze relacje zaczna sprawdzac sie tylko do esow. Wtedy tego juz nawet zwiazkiem nie bedziesz mogla nazwac

[tymbark190]

Napisane przez danix

spokojnie to normalne komu by sie chcialo non stop nawijac? Ja lubie bardzo pomilczec z moim TŻetem, wydaje mi sie ze jak sie potrafi milczec i nie czuje sie niezrecznie w takiej sytuacji to znaczy ze jest sie z ta osoba blisko.

Czesto wychodza np z przyjaciolmi czy znajomymi szukam na sile tematow zeby tylko uniknac tej neizrecznej ciszy.

Z bliskimi zachowuje sie naturalnie- rozmawiam wtedy kiedy mi cos przyjdzie do glowy, a jak nie to sie nie wysilam

Jesli jestescie ze soba krotko i krepuje cie ta cisza to poprostu sie przytulaj zawsze jakies zajecie

mi! nie mam problemów z jakim kolwiek brakiem tematu z moim TŻtem. same z siebie wychodzą.

[d0lcevita]

Napisane przez miphuhiz

Kiedys nie bylo esow, gg i ludzie jakos sie laczyli w trwale pary. Brak weny do pisania esow nie jest niczym strasznym.

no właśnie ....ja to lubię milczeć z moim tż

[miphuhiz]

Napisane przez d0lcevita

no właśnie ....ja to lubię milczeć z moim tż

nawet nie chodzi o lubienie.
Ale ja przynajmniej nie mam zamiaru mnozyc nieistniejących bytow w ramach przymusowego esemesowania z moim chlopakiem. Nie mam o czym pisac to nie pisze, mam o czym pisac to pisze. Proste. Po co szukac problemow? Z moim bylym nie mielismy komorek, nie esemesowalismy. Problemy sie zaczely gdy zakupilismy komorki i zamiast rozmawiac zaczelismy esemesowac...
hmmm

co za przewrotność losu

[Panna_Prym_]

My też nie zawsze ze sobą rozmawiamy. Czasem po prostu leżymy obok siebie i milczymy.
Pamiętam jak kiedyś po bardzo długim czasie mój chłopak założył sobie gadu. I tak mi dziwnie się rozmawiało, jak z obcym. Nie wiedziałam w ogóle co pisać. Przez smsy to co innego, ma człowiek czas na zastanowienie się

[vanilaa]

butelka wina...
po niej nigdy nie brakuje tematow...

[Kalmajah]

d

[martablaszka]

Jak tak czytam Twój post i odpowiedzi dziewczyn to myślę że to ze mną jest coś nie tak ..U mnie jest odwrotnie ja nie potrafię milczec ! gadam i gadam jadaczka mi się nie zamyka o byle czym byle jak byle by tylko gdyrac..i pewnie dlatego zastanawiam się co Ci poradzic ...bo ja sama nie wiem jak to robię ale uwierz mi na słowo milczenie jest złotem pozdrawiam serdecznie.

[Kalmajah]

u

[1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398]

Wydaje mi się, że powinnaś poznać cytat :
"Jeśli potrafisz spędzić z kimś pół godziny w zupełnym milczeniu i nie czuć przy tym wcale skrępowania, ty i osoba ta możecie zostać przyjaciółmi. Jeśli zaś milczenie będzie wam ciążyło, jesteście sobie obcy i nie warto nawet starać się o zadzierzgnięcie przyjaźni. " - Lucy Maud Montgomery.
Przyjaźń i miłość bliskie są sobie, więc pewnie cytat tyczy się jednego uczucia i drugiego...

[Nabapo]

ee tam, ja tylko na swoje trzy pierwsze randki z moja ukladalem zestaw pytan awaryjnych, gdyby zapadlo niezreczne milczenie Z kolei z moja kochanka mialem o czym gadac tylko przez 3 randki, potem juz tylko lozko, kolacja i rozstanie, bo nudy.
Przy Twojej drugiej polowce nie bedziesz miala takich dylematow, a tak mecz sie

[roisin]

Prosisz o konkretne "tematy" - proszę bardzo: rozmawiając właśnie z TŻ przez telefon, opowiedziałam mu, że przeczytałam ten temat, on mnie powiedział, co o tym myśli, w czasie jego wypowiedzi przypomniało mi się coś zabawnego, co chciałabym mu opowiedzieć, itd... Jeśli "nadajesz z kimś na tych samych falach" rozmowa toczy się sama, po co się silić na wymyślanie pytań, uprzedzać "chciałabym z Tobą rozmawiać" - to brzmi przerażająco

Też miewałam kompleks "bycia nudziarą" będąc młodszą, ale TŻ wyleczył mnie z niego, stwierdzając, że mówię mu mnóstwo rzeczy, o których wcześniej nie wiedział, więc jak mogłabym być nudna? Może tu jest dla Ciebie jakaś podpowiedź

Trochę za to nie rozumiem stwierdzenia "ze swoją dziewczyną nie można o wszystkim pogadać"...

[Kalmajah]

s

[Nabapo]

hehe, zestaw pytan awaryjnych, to bylo jakies 19 lat temu , trzy pytania o konstrukcji wymagajacej wlozenia troche wysilku w odpowiedanie, zeby nie skonczylo sie krotkim 'tak', 'nie', 'no', 'moze' lub co gorsza 'yhy'
Najlepiej, zeby niunia sama gadala, a facet mogl tylko potakiwac markujac uwazne sluchanie i zainteresowanie. Ukrycie prawdziwych zamiarow i mysli, o tym jak najszybciej niunie doprowadzic do poddania sie zabiegom organoleptycznym pochlania gdzies okolo 98% mocy mozgu faceta, pozostale 2% jest potrzebne, zeby nie sapac i zeby jezora nie trzymac wywieszonego na zewnatrz.
Kazdy musi wypracowac swoje pytania, czesto je zmieniac, gdyz ofiara moze w koncu kapnac sie, ze cos nie gra, lub co gorsza sama moze zadac pytanie wymagajace dania przemyslanej odpowiedzi.

Z biegiem lat ma sie wiecej do powiedzenia obcej lub prawie obcej osobie i rzadziej zdarzaja sie sytuacje, ze seks, kino i firanki sa jedynymi tematami do rozmow

[Kalmajah]

h

[Nabapo]

po to, zeby nie bylo tego 'mhm' przydalyby sie jakies wspolne zainteresowania, a nie tylko 'bo ona mi sie podoba', bo 'on bedzie gwiazda na mojej studniowce'

Jesli to nie jest zwykla znajomosc o charakterze kolezenskim, a taka bardziej rozwojowa (lub nie ) to facet mysli tylko o tym jak najszybciej do tej organoleptyki doprowadzic. Wszystkie inne zachowania maja za cel tylko zmylic ofiare.
Pewnie tak samo z Wami laskami jest, ze w wiekszosci krecicie tyleczkami, zeby pod pozorem sygnalow seksualnych jakos tam usidlic samca

Zdarzaja sie pewnie smutne (jesli dotyczy facetow) i rozrywkowe (jesli dotyczy squaw) wyjatki od tego...

edited:

trzymajcie sie Laski, ewakuuje sie z forum, do zobaczenia w realu, N.

[szar_a]

Myślę, że jesteście jeszcze dość młodzi, a poza tym krótko ze sobą (o ile dobrze wyłapałam to pół roku). Ty się czujesz nieswojo jak jest cisza i tak zwykle jest gdy ludzie się dopiero poznają. Im lepiej się będziecie poznawać tym więcej będzie tematów do rozmowy bo więcej wspólnych przeżyć was będzie łączyć. A teraz nie ma sensu wymyślać listy tematów na wszelki wypadek. To ,że usłyszałaś, iż jesteś nudna...no cóż nie skomentuję tego, w końcu chłopak młody jest. Nudy nie wiązałabym tutaj z małomównością. Znam osoby, które mogą prawić godzinami, a dla mnie są nudne. Nie staraj się być interesująca na siłę. Jeśli będziecie ze sobą dłużej to tematem do rozmowy będzie nawet różnica pomiędzy tamponem a podpaską, a Ty nie będziesz się wstydziła o tym mówić bo będziesz czuła się przy chłopaku swobodnie. Potrzebujecie po prostu być razem ciut dłużej żeby cisza nie była krępująca, a rozmowa wypływała sama z siebie.