Jak zdobyc szacunek u psa, jak go wyszkolić? Pomocy!

[aneecia]

Cześć,
Jesteście moją ostatnią deską ratunku J
Chodzi o mojego pieska Reksa. To 2-letni sznaucer. Bardzo go kocham, jednak problem w tym ze on... nic nie potrafi. Wiem, ze to moja wina ( wynikło to z tego ze na początku to był pies mojego brata, ale przestał się nim zajmować i ja przejęłam nad nim opiekę) Starałam się go czegoś nauczyć ale nie wychodziło mi.
Mój Reksio to wyjątkowo sprytna bestia. Siad niby umie, ale nie zawsze chce mu się wykonać, czasami patrzy jak na głupią, albo odchodzi. Nagrody działają bardzo rzadko i na krótko, szybko nudzi się smakołykami ( niewiele jest tez rzeczy dla niego wyjątkowych do jedzenia, nie jest tez łakomczuchem , wiec być może jedzenie nie jest dobrą nagrodą)

Na spacerze udaje ze nie słyszy, biegnie do psów, ciągnie, albo siada na chodniku i nie chce iść. Polecenia wykonuje tylko jeśli widzi jakaś dla siebie korzyść.
W domu jak mu nie nudzi tresura to ucieka pod lóżko.

Naprawdę , nie potrafię do niego trafić. Wydaje mi się ze w ogóle mnie nie szanuje i robi to co chce.

Pomóżcie, chce żeby mój psiak był mądry, żebym nie bała się go spuszczać na spacerze ..
Wtedy byśmy mogli dłużej spacerować i to bez stresu.

Wszelkie rady chętnie przyjmę,

EDIT: Aha, no i jakby co to niestety profesjonalne szkolenie nie wchodzi w grę.

[esfira]

na tvn style jest świetny program 'Ja albo mój pies' tam babka pokazuje, jak sobie radzić z psimi urwisami http://www.victoriastilwell.com/ . Są książki o tresurze (nie wiem, czy to najlepsze słowo) psów, np. 'Zapomniany język psów'. No i oczywiście żelazna konsekwencja. Powodzenia!

[aneecia]

dzieki a kiedy ten program leci ? bo nie moge go znależc

[SuZana1986]

pies jest zwierzęciem stadnym... pokaz mu że to ty w tym stadzie jesteś samicą alfa...
jak to zrobić?? chociażby najpierw jesz ty później pies... kto w stadzie je pierwszy ten rządzi....
system kar i nagród....
nagroda jakiś przysmak .... kara klaps uderz go letko w zad ( pamietaj nigdy nie bij reka najlepiej jakąś gazetą uderzenie psa letko zeby tylko poczuł nie masz go zbic on zrozumie ... a dlaczego gazeta a nie ręką bo pies pozniej Twoja reke bedzie kojarzyć z czyms bolesny bedziesz chciala go poglaskac bedzie uważał to za kare)
dalej pies nie rozumie komendy siat ?? nie dziwie sie bo pies nie rozroznia słów jedynie ton głosu jaki wydajesz... podzczas karania psa uderzeniem gazeta podnies glos krzyknij np slowo zle... po kilku takich razach nie bedziesz musiala uderzac psa tylko powiesz podniesionym glosem zle i on odrazu skojazy to z gazeta....
jezeli uczysz psa jakiejs komendy pamietaj zeby wykonac znak jaki kolwiek ale zawsze ten sam ... np przy siadaniu wyciagnij prosto reke pokazujac na psa i wydaj komende siad... pies skojarzy po kilku razach to i bedzie reagowal tylko na Twoje gesty
to ze pies nie slucha sie na spacerze spokojnie na wszystko jest czas moj pies dopiero po 4 latach nauczyl sie wszystkiego ze bylo mozliwe wychodzenie z nim na spacer bez smyczy.... na poczatek zawsze spacery ta sama trasa na krotkiej smyczy pies ma zawsze byc przy tobie po prawej stronie( dlaczego po prawej ?? bo jak zechcesz co zabrac na spacer z rowerem zeby biegl poboczem) pies zaczyna wyrywac sie do innych.... szarpnij smycz wydaj jaks komende i np tupnij noga ( moj pies zrozumial to dopiero po miesiacu) ale pozniej sam sie zatrzymywal i nie wyrywa.... pies ma swoj instynkt nad ktorym prawie nei da sie zapanowac ale mozna go ukrucic troche go zlagodzic... zycze powodzenia pamietaj do psa trzeba miec cierpliwosc i pokazac kto tu rzadzi co wolno a co nie psu....

[rimlora]

Napisane przez SuZana1986

pies jest zwierzęciem stadnym... pokaz mu że to ty w tym stadzie jesteś samicą alfa...
jak to zrobić?? chociażby najpierw jesz ty później pies... kto w stadzie je pierwszy ten rządzi....
system kar i nagród....
nagroda jakiś przysmak .... kara klaps uderz go letko w zad ( pamietaj nigdy nie bij reka najlepiej jakąś gazetą uderzenie psa letko zeby tylko poczuł nie masz go zbic on zrozumie ... a dlaczego gazeta a nie ręką bo pies pozniej Twoja reke bedzie kojarzyć z czyms bolesny bedziesz chciala go poglaskac bedzie uważał to za kare)
dalej pies nie rozumie komendy siat ?? nie dziwie sie bo pies nie rozroznia słów jedynie ton głosu jaki wydajesz... podzczas karania psa uderzeniem gazeta podnies glos krzyknij np slowo zle... po kilku takich razach nie bedziesz musiala uderzac psa tylko powiesz podniesionym glosem zle i on odrazu skojazy to z gazeta....
jezeli uczysz psa jakiejs komendy pamietaj zeby wykonac znak jaki kolwiek ale zawsze ten sam ... np przy siadaniu wyciagnij prosto reke pokazujac na psa i wydaj komende siad... pies skojarzy po kilku razach to i bedzie reagowal tylko na Twoje gesty
to ze pies nie slucha sie na spacerze spokojnie na wszystko jest czas moj pies dopiero po 4 latach nauczyl sie wszystkiego ze bylo mozliwe wychodzenie z nim na spacer bez smyczy.... na poczatek zawsze spacery ta sama trasa na krotkiej smyczy pies ma zawsze byc przy tobie po prawej stronie( dlaczego po prawej ?? bo jak zechcesz co zabrac na spacer z rowerem zeby biegl poboczem) pies zaczyna wyrywac sie do innych.... szarpnij smycz wydaj jaks komende i np tupnij noga ( moj pies zrozumial to dopiero po miesiacu) ale pozniej sam sie zatrzymywal i nie wyrywa.... pies ma swoj instynkt nad ktorym prawie nei da sie zapanowac ale mozna go ukrucic troche go zlagodzic... zycze powodzenia pamietaj do psa trzeba miec cierpliwosc i pokazac kto tu rzadzi co wolno a co nie psu....

Psa nie nalezy bic !!

[Garadiela]

Jak dla mnie ten program jest bardzo "po lebkach" i ktos kto nie wie o co chodzi w szkoleniu psow odbierze go za czary mary
Pierwsze co to konsekwencja.
Jesli Ty czegos wymagasz pies musi to zrobic.
Nie ma ze odpuszczasz po sekundzie.
Jesli nie reaguje na jedzenie to albo jest silniejszy bodziec albo za slabe smaki
Moze wieksza nagroda bedzie dla niego np zabawa z Toba lub ulubiona pilka?
Musisz psa nauczyc skupienia,on nie wie ze jak cos tranujesz to jest czas tylko na to.
Jak byl wczesniej szkolony?Co bylo z nim robione?Jakimi metodami?
Mysle ze Fennel za duzo Ci tu nie pomoze,poczytaj o klikerze i zacznij stosowac podstawowe rady
Podstawa to trening i konsekwencja.
Sesje maja byc krotkie-4-5 minut i koniec.Pamietaj aby sesja konczyla sie powodzeniem psa.Czyli-cwiczysz siad i wiesz ze za chwile skonczysz.
Pies siada na komende dostaje smaka i konczysz sesje zabawa.
Nigdy nie koncz gdy psu cos sie nie uda bo bedzie zniechecony.
Czasem lepiej zostawic niedosyt niz przetrenowac psa
Co do ucieczek i przywolania polecam kastracje a pozniej ksiazke Jacka Galuszki"Aria do Mnie"-jest genialna
Polece Ci ksiazki Corena,Karen Pryor,Patricia McConnell,Dorota Sumińska,Turid Rugas,Inka sojen.

Oraz strony
http://www.dogs.gd.pl/
http://members.westnet.com.au/b-m/
www.dogomania.pl
filmy na YT Jacka Galuszki
http://www.szkoleniepsow.fora.pl/
http://pies.onet.pl/13,4722,1http://...t_artykul.html
http://pies.onet.pl/13,4722,1698,ekspert_artykul.html


Suzana ile psow tak wychowalas:O
PSA SIE NIE BIJE!!!!
Sa bardziej ludzkie metody niz bicie,a teorii dominacji wiele by mowic...
Powiem tylko ze sam TWORCA SIE Z NIEJ WYCOFAL!
Proponuje poczytac o pozytywnym szkoleniu psow a nie udzielac takich porad;/
Biciem najlatwiej wychowac psiego histeryka z agresja...
Kolczatki,bicie,karanie to stara szkola....

Psa sie wychowuje miloscia i konsekwencja a nie biciem...
Po to czlowiek ma rozum i mozg wiekszy od psa...

[SuZana1986]

Napisane przez rimlora

Psa nie nalezy bic !!

widzisz ty mowisz o biciu ja mowie o klapsie ktory naprawde nie robi psu krzywdy( nie należy to zatluc psa tluc go ile wlezie klaps gazeta nie robi krzywdy i co byś nie powiedziała ja wiem swoje bo wyszkoliłam tak trzy psy z kazdym moglam chodzić na spacer bez smyczy zostawal w domu po 8 h i nic nie demolowal zawsze czekal na jedzenie z podlogi sam nic nie wziol jak spadlo ze stolu czekal na pozwolenie tak jak napisali konsekfencja to najwazniejsze..... ja nie mowie o biciu psa jak nie wykona jakiejs komendy bo to jest debilstwo ale karanie psa jezeli zrobi cos czego nie powinien....

a i blad popelniany przez wielu ludzi pies siedzi na fotelu czy spi na waszym lozku jest to karygodne bo pozwalasz mu spac tak gdzie ty spisz na legowisku pary alfa pies czuje sie wtedy na rowni z nimi i bedzie probowal przejac wladze....

[winogronek]

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=360055 zapraszam też poczytać ten wątek gdyż to jest wstęp do szkolenia

[SuZana1986]

Suzana ile psow tak wychowalas:O
PSA SIE NIE BIJE!!!!
Sa bardziej ludzkie metody niz bicie,a teorii dominacji wiele by mowic...
Powiem tylko ze sam TWORCA SIE Z NIEJ WYCOFAL!
Proponuje poczytac o pozytywnym szkoleniu psow a nie udzielac takich porad;/
Biciem najlatwiej wychowac psiego histeryka z agresja...
Kolczatki,bicie,karanie to stara szkola....

Psa sie wychowuje miloscia i konsekwencja a nie biciem...
Po to czlowiek ma rozum i mozg wiekszy od psa...

Trzy psy jednego mieszanca dwa owczarki niemieckie....
każdy z nas jest przeciwku biciu maltretowaniu glodzeniu zwierząt ale ja nie widze nic zlego w kolczace i klapsie.... tak samo jak daje sie klapsa dziecku kazdy dal ..... kolczatki sa złe?? kolczatki sa idealne jezeli sa odpowiednio zrobione.... i stosowane tak ze pies je czuje a nie robia krzywdy... pies jezeli odczuwa bol piszczy szczeka.... moj nigdy nie szczekna ani nie piskna jak dostal klapsa ani jak zostal zatrzymany przy pomocy kolczatki....

[Garadiela]

Ktos tu za bardzo uwierzyl Fisherowi
Moje psy spia ze mna i jakos zaden mnie nie chce dominowac
Teoria dominacji mozna wiecej psa skrzywdzic niz nawiazac z nim prawdziwa wiez na szacunku i zrozumieniu....
Radze poczytac nowsze pozycje i badania niz Fisher.......

Tak kolczatki sa zle...
Wiekszosc osob je zaklada i pies w nich chodzi cale zycie...
Kolce jesli juz powinny byc uzyte przez osobe umiejaca ich uzywac i szkolic ta metoda psy...
Kolczatka to stara szkola,sa obecnie bardziej humanitarne metody niz kolce.
Np halter...

[rimlora]

Napisane przez SuZana1986

widzisz ty mowisz o biciu ja mowie o klapsie ktory naprawde nie robi psu krzywdy( nie należy to zatluc psa tluc go ile wlezie klaps gazeta nie robi krzywdy i co byś nie powiedziała ja wiem swoje bo wyszkoliłam tak trzy psy z kazdym moglam chodzić na spacer bez smyczy zostawal w domu po 8 h i nic nie demolowal zawsze czekal na jedzenie z podlogi sam nic nie wziol jak spadlo ze stolu czekal na pozwolenie tak jak napisali konsekfencja to najwazniejsze..... ja nie mowie o biciu psa jak nie wykona jakiejs komendy bo to jest debilstwo ale karanie psa jezeli zrobi cos czego nie powinien....

a i blad popelniany przez wielu ludzi pies siedzi na fotelu czy spi na waszym lozku jest to karygodne bo pozwalasz mu spac tak gdzie ty spisz na legowisku pary alfa pies czuje sie wtedy na rowni z nimi i bedzie probowal przejac wladze....

Ja milam dwa wyszkolone psy , zaden nigdy nie dostawal klapsow!
Wystarczylo podniesc ton, ignorowac go lub spojrzec na niego w odpowiedni sposob.

Moj pies zawsze spi w lozku i na fotelach i nigdy nie probowal przejac wladzy, drugi ze wzgledu na jego wielkosc mial swoje ogromne legowiska.

[SuZana1986]

nigdy nie czytalam zadnych artykułów.... zadnego takiego Pana nawet go nieznam pisanie takich poradników jest hmm jak pisanie poradników do wychowywania dzieci .... wczoraj byla taka sytuacja ze w mojej rodzinie przyszedl na swiat kolejny jej czlonek i babca owego smyka wziela go na rece i odrazu zostala zbesztana bo poradnik mowi inaczej (babcia wychowala piatke swoich dzieci i 7 wnuczat i zawsze tak trzymala) poradniki i badania nie sa dobre i nie radze im wiezyc... psa trzeba wychowywac miłościa zgadza sie nigdzie nie napisałam ze nie kochałam moich psów ani one mnie ..... raczej kochaly bo wielokrotnie przychodzily pocieszac jak byłam smutna czy pozwalamy sie dotykac tylko mi jak mialy jakies urazy... ja uwazam ze tak samo jak w wychowaniu dzieci musi byc system kar i nagrud tak samo w wychowaniu zwierząt nigdy w 100% sie nad nimi nie zapanuje ale napewno bedzie to latwiejsze i milsze wasze kontakty.....

takie sposoby tresury psów są poprostu w naszej rodzinie od pokolej w mojej zawsze bymy psy i te sposoby byly przekazywane przez dziadka mojemu ojcu pozniej mi.... dzialaly w szczegolności na rasy owczarków niemieckich i kalkazów

[jiggy11]

Napisane przez Garadiela

Ktos tu za bardzo uwierzyl Fisherowi
Moje psy spia ze mna i jakos zaden mnie nie chce dominowac
Teoria dominacji mozna wiecej psa skrzywdzic niz nawiazac z nim prawdziwa wiez na szacunku i zrozumieniu....
Radze poczytac nowsze pozycje i badania niz Fisher.......

Tak kolczatki sa zle...
Wiekszosc osob je zaklada i pies w nich chodzi cale zycie...
Kolce jesli juz powinny byc uzyte przez osobe umiejaca ich uzywac i szkolic ta metoda psy...
Kolczatka to stara szkola,sa obecnie bardziej humanitarne metody niz kolce.
Np halter...

Dokładnie, mój pies śpi gdzie mu się podoba, je często pierwszy, przechodzi przez drzwi pierwszy-tak mi wygodniej- i nie mam z nim obecnie najmniejszych problemów. Gdy było wiele rzeczy do modernizacji zaczęliśmy systematycznie się szkolić i teraz mam miłego, chętnie współpracującego towarzysza.

Natomiast kolce sprawdzają się u osób, które potrafią ich używać, bądź nie potrafią w inny sposób przejąć kontroli nad psem. Moje zdanie jest takie, że jeśli ktoś nie potrafi inaczej zapanować nad psem na smyczy niź uzywając kolców, to niech ich używa. Choćby to było pójście na łatwiznę, najistotniejsze jest bezpieczeństwo i komfort innych ludzi i zwierząt.

[SuZana1986]

ciesze się ze macie takie mało dominujące psy..... niestety kaukazy nie są takie....
co do kolczatek to się tylko tak nazywa.... kolców tam zadnych nie ma są ta najczęściej druty grubości wkladów do dlugopisów żelowych... wierzcie mi zakladanie kolczatki na spacer i szarpniecie psa dwa czy trzy razy podczas spaceru zeby go uspokojic nie robi mu krzywdy sprawia tylko dyskonfor... moje psy wielokrotnie byly ogladane w poszukiwaniu ran czy tym podobnych rzeczy..... nic nigdy nie bylo siersc nawet nie jest zniszczona w tych miejscach..... zgadzam sie jak najbardziej ze kolczatki trzeba umiec uzywac to raz dwa kolczatka musi byc dopasowana do wielkosci psa... za ciasna rani psa za luzna nie spelnia swojej funkcji jak ktos napisal kolczatki trzeba umiec uzywac.... jak najbardziej... barany co wiaza psy na kolczatkach przy budach albo traktuja kolczatke jak obroze to napewno nie umieja ich uzywac.... kazdy z was jest przeciwnikiem kolczatek..... fajnie... to znaczy ze nigdy nie byl w lesie na spaceze z psem który ma sile i duzo prymitywnego instynktu wyrwie wam sie i jezeli w dodatku nie bedziecie umieli trzymac smyczy "wyrwie " wam reke.... tak jak napisała moja poprzedniczka najwazniejsze jest bezpieczenstwo i zdrowy rozsadek osób ktore wychodza z psem na spacer .... wszyscy co sa przeciwko kolczatkom odrazu mowie nie dała bym wam do opieki zadnego kaukaza ani mastifa....

[Velvetrope]

Napisane przez aneecia

dzieki a kiedy ten program leci ? bo nie moge go znależc

Nowe odcinki w niedzielę o 15, potem w ciągu tygodnia powtarzają odcinek kilka razy. Polecam

A nie chciałabyś się zapisać ze swoim pieskiem do szkoły? Myślę, że to dobre rozwiązanie. Tam trener pokazał by Ci podstawy pracy z psem.

[rimlora]

Napisane przez SuZana1986

ciesze się ze macie takie mało dominujące psy..... niestety kaukazy nie są takie....
co do kolczatek to się tylko tak nazywa.... kolców tam zadnych nie ma są ta najczęściej druty grubości wkladów do dlugopisów żelowych... wierzcie mi zakladanie kolczatki na spacer i szarpniecie psa dwa czy trzy razy podczas spaceru zeby go uspokojic nie robi mu krzywdy sprawia tylko dyskonfor... moje psy wielokrotnie byly ogladane w poszukiwaniu ran czy tym podobnych rzeczy..... nic nigdy nie bylo siersc nawet nie jest zniszczona w tych miejscach..... zgadzam sie jak najbardziej ze kolczatki trzeba umiec uzywac to raz dwa kolczatka musi byc dopasowana do wielkosci psa... za ciasna rani psa za luzna nie spelnia swojej funkcji jak ktos napisal kolczatki trzeba umiec uzywac.... jak najbardziej... barany co wiaza psy na kolczatkach przy budach albo traktuja kolczatke jak obroze to napewno nie umieja ich uzywac.... kazdy z was jest przeciwnikiem kolczatek..... fajnie... to znaczy ze nigdy nie byl w lesie na spaceze z psem który ma sile i duzo prymitywnego instynktu wyrwie wam sie i jezeli w dodatku nie bedziecie umieli trzymac smyczy "wyrwie " wam reke.... tak jak napisała moja poprzedniczka najwazniejsze jest bezpieczenstwo i zdrowy rozsadek osób ktore wychodza z psem na spacer .... wszyscy co sa przeciwko kolczatkom odrazu mowie nie dała bym wam do opieki zadnego kaukaza ani mastifa....

nie rozumiem po co Ci kolczatka skoro ponoc Twoje psy sa dobrze wyszkolone?

[SuZana1986]

kolczata była używana jedynie podczas pierwszych spacerów z owczarkami.... a caly czas do kalkazów dziadka i ojca byly na nich prowadzane nie byly spuszczane....
moje pies ( owczarek) byl uczony chodzenia na spacery przy pomocy kolczatki... z poczatku jako szczeniak mial obroze i biegal po podwórku i tam byl prowadzany.... pozniej jak podrosl zostal uczony wychodzenia do innych ludzi zachowania na przejsciach dla pieszych zachowania przy ludziach obcych zwierzetach.... przy pomocy kolczatki... teraz na spacery chodzi z kolczatka jednak biega luzem( dlaczego kolczatka bo moj pies dobrze wychowany dlatego ze to jest pies i nie moge mu zaufac w 100% musze miec wladze.... pies odchodzi na okreslona odleglosc jak wyczuje ze pies moze nie posluchac podbiegam do niego i lapie za kolczatke i bardzo latwo nad nim panowac i zapobiec niebezpieczenstwu jakie sobie moze zrobic czy innym ) dlaczego kolczatka a nie obroza bo kolczatka ma specjlany lancuch ktory latwo zlapac i panowac nad wiekszymi psami obroza tego nie ma moze sie latwo zerwac kolczatka nie.... przy pomocy kolczatki nie wkladam tak duzej sily w zapanowanie nad psem... nawet najlepiej wyszkolony pies ma instynkt i nigdy w 100% nie wiesz co zrobi... trzeba odpowiadac za zwierzeta i za to co moga zrobic wiec widzisz po to uzywam kolczatek do wyszkolonych psów... bo tak trzeba bo jezeli ma sie takie a nie inne rasy trzeba byc za nie odpowiedzialnymi

[aneecia]

dzieki za wszystkie rady nie poddam sie i bede go szkolic az do skutku
a mam jeszcze pytanie ? Jak mam wymusic na nim zeby wykonał komende? Bo dzisiaj udowodnił mi ze jdnak siad potrafi, ale pozniej mu sie juz odechciało..

[Velvetrope]

W moim odczuciu - nagrody i chwalenie

[cava]

Napisane przez SuZana1986

dalej pies nie rozumie komendy siat ?? nie dziwie sie bo pies nie rozroznia słów jedynie ton głosu jaki wydajesz...

Pierwsze słyszę i kompletnie mi się to nie pokrywa z praktyką.
Wszystkie moje psy, miały wbite do głowy 2 komendy : siad i do domu.
I to siad, to była świętość nad świętościami, bez względu czy powiedziałam, czy szepnęłam,czy zawołałam z daleka, mogłam tez pokazać bo ucztyam tez tych komend w gestach - czyli ton głosu odpada - pies siadał na tyłku bez względu na sytuację i ton głosu.
zdarzało się, ze krzyknięte "siad" powodowało ze rozpedzony do ataku pies, siadał z pełnego biegu na tyłku i jechał jeszcze z rozpędu kawałek na nim.

Więc na co reagował jak nie na słowo?

Aneecia- Do tresury zakłądaj smycz- to mu uniemożliwi olanie Cie i pójście sobie. Nie przeginaj z czasem i mmonotonią tresury- jak pies 1, 2 góra 3 razy wykona poprawnie komendę, to nie nudz więcej bo on moze przedłużające się tresowanie odebrac jako karę. Wykonał komendę, pochwal i daj największa nagrode z możliwych- święty spokój albo zabawę.

[winogronek]

Najważniejsze w szkoleniu psa i jego podstawą jest więź z psem, abyś stała się kimś bardziej interesującym, od otoczenia szkoliłam sznaucera więc wiem jakie jest to ciężkie
Sznaucer średni i miniatura chyba są najbardziej postrzelone, olbrzym to raczej zrównoważona odmiana.

[SuZana1986]

fakt może z tonem głosu nie precyzyjnie się wyraziłam o co chodzi....
może podam to na przykładzie.... jak pies robi coś dobrze chwalisz psa słowami "dobry imię psa" zrobi coś złego mówisz " zły imie psa" dla psa jest to praktycznie to samo .... pies odroznia mowione do niego słowa po tonie dlugości w tym przypadku obie komendy są bardzo zbliżone do siebie różnią się jednym członem ... pies będzie miał problem w odróznieniu tych komend... fakt im mniej koment są bardziej zróżnicowane od siebie tym latwiej psu je odrozniac i reagować powiedziałaś że Twoj pies każdy zna dwie komendy ... zauważ ze te komendy są bardzo zróżnicowane od siebie są porostu inne w wymowie... długości i tym podobne dla psa łatwe do odróżnienia przy większej ilości komend bardzo zbliżonych do siebie ważny jest tez ton glosu.... ale to jest tylko moja opinia....

[paula78]

Napisane przez SuZana1986

nigdy nie czytalam zadnych artykułów.... zadnego takiego Pana nawet go nieznam pisanie takich poradników jest hmm jak pisanie poradników do wychowywania dzieci .... wczoraj byla taka sytuacja ze w mojej rodzinie przyszedl na swiat kolejny jej czlonek i babca owego smyka wziela go na rece i odrazu zostala zbesztana bo poradnik mowi inaczej (babcia wychowala piatke swoich dzieci i 7 wnuczat i zawsze tak trzymala) poradniki i badania nie sa dobre i nie radze im wiezyc... psa trzeba wychowywac miłościa zgadza sie nigdzie nie napisałam ze nie kochałam moich psów ani one mnie ..... raczej kochaly bo wielokrotnie przychodzily pocieszac jak byłam smutna czy pozwalamy sie dotykac tylko mi jak mialy jakies urazy... ja uwazam ze tak samo jak w wychowaniu dzieci musi byc system kar i nagrud tak samo w wychowaniu zwierząt nigdy w 100% sie nad nimi nie zapanuje ale napewno bedzie to latwiejsze i milsze wasze kontakty.....

takie sposoby tresury psów są poprostu w naszej rodzinie od pokolej w mojej zawsze bymy psy i te sposoby byly przekazywane przez dziadka mojemu ojcu pozniej mi.... dzialaly w szczegolności na rasy owczarków niemieckich i kalkazów

wiesz kiedys dzieci nie byly niczym szczegolnym ,byly bite ,wykorzystywane do roboty wiec to ze babci awychowala iles tam dzieci o niczym nie swiadczy bo mozna "wychowywac" i wychowywać.
pytanie czy dzieci byly szanowane ,kochane ,itd.

podobnie jest z psami jesli chcesz szacunku to szanuj innych a tego nie zdobywa sie biciem czy klepaniem bo to oznacza bark wiedzy,umiejetnosci i slabosc psychiczną.

Progam na tvn style polecam ale ludziom ktorzy maja odrobine wiedzy w przeciwnym przypadku polecam poszukac dobrej lektury lub poszukac trenera.

[rimlora]

Napisane przez paula78

wiesz kiedys dzieci nie byly niczym szczegolnym ,byly bite ,wykorzystywane do roboty wiec to ze babci awychowala iles tam dzieci o niczym nie swiadczy bo mozna "wychowywac" i wychowywać.
pytanie czy dzieci byly szanowane ,kochane ,itd.

podobnie jest z psami jesli chcesz szacunku to szanuj innych a tego nie zdobywa sie biciem czy klepaniem bo to oznacza bark wiedzy,umiejetnosci i slabosc psychiczną.

Progam na tvn style polecam ale ludziom ktorzy maja odrobine wiedzy w przeciwnym przypadku polecam poszukac dobrej lektury lub poszukac trenera.

Bardzo fajnie napisane zgadzam sie

[SuZana1986]

tak dzieci sa wychowywane teraz bezstresowo w kochajacych rodzinach.... i jakie mamy tego skutki kto by kiedys pomyślał zeby pyskować nauczycielowi osobie starczej.... teraz zwróć takiemu gimnazialiście na coś uwage zbluzga cie wyzwie od szmat i ze nie twoja sprawa.... nie jestem zwoleniczka przemocy jestem zwolenicza jasno ustalonych zasad dla ciebie klaps nie jest wychowawczy dla mnie jest nie katuje dziecka ani psa jezeli zasłuży dostaje klapsa ostrzegawczo pozniej wie ze tak sie nie robi tak samo dziecko i pies.....

uważasz że Twoja babka czy dziadek nie mieli szacunku do Twoich rodzicow nie kochali ich?? ja uwazam ze kochali i starali sie wychować na dobrych ludzi.... a napewno Twoi rodzice czy chocby ty dostałas klapsa nie oszukujmy sie psy i dzieci puszczone swawolnie wchodzą na głowe...

wykorzystywane do roboty.... raczej uczone roboty mialy swoje obowiązki a teraz jest horror i anarchia...

PS. PAula78 jestes taka humanitarna do zwierząt a z Twojej wypowiedzi w innym temacie można wywnioskować ze jestes za okaleczaniem ich... wycinaniem strun głosowych zeby nie szczekały w blokach coś mi tu nie gra uważasz ze moj klaps jest bardziej krzywdzący dla psa nich okaleczanie ich.....??

[milkanika]

nagrody,z biegiem czasu nieregularne ,raz nagroda, zawsze słowo,dobry albo "tak", czy inne, trzeba zobaczyć,czy pies lubi dane smakołyki,czy mizianie,czy zabawę, nagrody mogą być różne, przed posiłkiem szkolenie psa, krótkie sesje,tak aby się pies nie znudził daną rzeczą, ok 5 min i mizianie, przerwa,lepiej kilka razy dziennie,ale tak aby dla psa było to coś fajnego,a nie nuda i przymus,
kara, "nie", odwrócenie się, pójście w drugą stroną, pies to zwierze stadne i brak nagrody, brak zainteresowania i ucieczka właściciela, to dla niego największa kara, chyba że leży więź, to wtedy trzeba nad nią popracować, spacerami, wspólną zabawą,jakimiś zadaniami, tak aby pies stwierdził, że z właścicielem jest ciekawiej,
kolczatka działa gdy jest na szyi i bzdurą jest jej używanie, lepiej (szkoleniem i nagrodą za podążanie za właścicielem ) wyrobić jest przyzwyczajenie nie ciągnięcia i chodzenia na smyczy,
tupanie, klapsy są bez sensu i tylko sprawiają,że pies coś robi by ominąć niedobry dla niego bodziec a nie robi coś bo chce,
te wszystkie dominacje itp to też są starej daty, bo jak pies ma traktować kogoś jak członka swojego stada nie w odrębnie gatunku, zresztą sygnały i ich znaczenie ludzi i psów są inne,
a jeśli chodzi o kanapy, to czemu nie, różnica jest tylko taka, by pies nie bronił swojego miejsca i na zawołanie schodził

[Garadiela]

Roznica w psach szkolonych tradycyjnie a pozytywnie jest taka ze te pierwsze cos robia bo sa zmuszane i musza/unikaja awersji a te drugie robia cos bo chca...
Dla mnie roznica jest ogromna,wystarczy spojrzec na psy klikerowe a te szkolone tradycyjnie-sa niestety jeszcze takie szkoly
Roznica w zachowaniu,kojarzeniu bodzcow,komend,czy checi pracy z czlowiekiem jest ogromna...
Dla mnie uzywanie nawet do kaukaza bicia czy awersji jakiej kolwiek to slabosc psychiczna czlowieka i brak jakiego kolwiek zrozumienia natury tej rasy

[jiggy11]

Klikerowo nie zawsze znaczy pozytywnie, natomiast pozytywnie to nie tylko klikerowo. Kliker to takie samo narzędzie jak kolcztka, najistotniejsze w każdym sprzęcie jest jego prawidłowe użycie.
Wysoką motywację można uzyskać i bez klikera:
http://www.youtube.com/watch?v=bpvOoEODDvQ

http://www.youtube.com/watch?v=KAW2hIpsmvs

[ggoska]

Do każdego psa trzeba znaleźć indywidualne podejście, nie można powiedzieć, że szkolenie klikerem jest ok a inne sposoby są złe. Tak samo jak z nagradzaniem, jeden będzie "działał" na jedzenie a inny na zabawkę
Tak od siebie dla autorki wątku, próbuj na początku ćwiczyć z psem krótko i w miejscach gdzie są małe rozproszenia, tzn nie ma np. innych psów. Dopiero jak uda Ci się już skupiać jego uwagę na sobie możesz próbować ćwiczyć w miejscach z rozproszeniami.

[andere]

Napisane przez cava

Pierwsze słyszę i kompletnie mi się to nie pokrywa z praktyką.
Wszystkie moje psy, miały wbite do głowy 2 komendy : siad i do domu.
I to siad, to była świętość nad świętościami, bez względu czy powiedziałam, czy szepnęłam,czy zawołałam z daleka, mogłam tez pokazać bo ucztyam tez tych komend w gestach - czyli ton głosu odpada - pies siadał na tyłku bez względu na sytuację i ton głosu.
zdarzało się, ze krzyknięte "siad" powodowało ze rozpedzony do ataku pies, siadał z pełnego biegu na tyłku i jechał jeszcze z rozpędu kawałek na nim.

Zgadzam się. Psy rozróżniają 250 słów. Zadziwiające, ale ostatnio dużo o tym czytałam. I nawet wypróbowałam na moim psie coś takiego: weszłam do pokoju i tonem takim jakim na niego mówię gdy zrobi coś złego(wtedy robi się bardzo pokorny pies) powiedziałam 'dobry pies'(zawsze go tak chwalę) i burcząc wyzwiska podniosłam rękę. W poprzednim domu był bity i trochę się tego boi. Newil podbiegł i z wielkim uradowaniem, że chwalą go za nic U mnie najwyraźniej ton w tej sytuacji nie zadziałał.