Co już umieją a czego jeszcze nie- wątek szkoleniowy

[whip]

Komendy, sztuczki, polecenia.
Co umieją wasze psy, czego chcielibyście ich nauczyć, jakie pojawiają się problemy, nad czym obecnie pracujecie?

Zapraszam do dyskusji.

[winogronek]

Co do komend moja umie:
-stój,
-zostań, czekaj,
-siad,
-waruj
-biegaj,
-do mnie,
-miejsce,
-zostaw,
-moje (zakończenie zabawy np, rzucania frisbee)
-chodzenie przy nodze (noga)
- puść
- przynieś
- nie podejmowanie pokarmów na komendę
- patrz(zwracanie uwagi na mnie)
-cisza(żeby przestała szczekać)


Sztuczki :
-proś
-kółeczko
-kółeczko na tylnych łapkach
-slalom między nogami
-przeskakiwanie przez ręce i nogi
-ukłon
- czołganie (ćwiczymy)
-podawanie łap
-podawanie łap tylnych

Jak coś mi się jeszcze przypomni to wpisze

Dam konia z rzędem temu kto nauczy mojego psa turlania, wszelkie metody naprowadzania nie skutkują , ona w chwili kiedy zaczyna kłaść się na boku ,naglę podnosi ciało i nici z naprowadzeniem na pozycje leżącą głowa to jej się już jak sowa obraca heh

[motylek1007]

Wingornku jestem pod wrażeniem sztuczek Suri i to nie od dzis

[andere]

Napisane przez winogronek

Co do komend moja umie:
-stój,
-zostań, czekaj,
-siad,
-waruj
-do mnie,
-miejsce,
-zostaw,
-chodzenie przy nodze (noga)
- puść
- przynieś
- nie podejmowanie pokarmów na komendę
-cisza(żeby przestała szczekać)

Mój też to potrafi!^^ A do tego
-obrót(skacze i obraca się w powietrzu)
-rozciągnij(rozciąga tylne nogi)
-bierz
-zaganiaj(ahhh! na górach, w terenie mu najlepiej wychodzi zaganianie owiec)
-'gdzie jest Pusia?', 'gdzie jest pan?' (wymienioną osobę lub kota stara się odszukać)
-grzeb
-hop lub skacz żeby coś przeskoczył
-ZDECHŁ PIES, to chyba to co najbardziej kocham

[illuvies]

Mój umie... siad. Nie mam pojęcia, jak go nauczyć leżeć na komendę słowną. Na gest się kładzie - trzeba mu pokazać ziemię przed nosem - ale na słowo ni ciula.
Reszta idzie nam... opornie. Zaczęliśmy podaj łapę, zostań, ale ciężko idzie, nie wiem jak mu pomóc się skupić na mnie.

[wiolussia]

Jestem pod wrazeniem Winogronku, chyba juz nic Ci nie zostalo do nauki bo Twoja sunia juz wszystko potrafi, ja tez bym chciala zeby moja tak umiala Jak narazie nauczylam ja:
- siad
- lezec
- waruj
- lapa
- hop (jak chce zeby wskoczyla na tapczan)
- czekaj (w trakcie cwiczen)
- przynes zabawke (tylko, ze to umie tylko po angielsku )
- choc, do mnie
- popros
- nie wolno
- stoj (ale na to rteaguje tylko na spacerze np. gdy przechodzimy przez ulice)
- pusc

Bardzo chcialabym ja nauczyc chodzenia przy nodze ale mi nie wychodzi, bo nie za bardzo wiem jak ja tego uczyc. Rowniez komendy cisza kiedy szczeka (nie wiem jak) bo zawsze jak cos robie w kuchni to ona caly czas na mnie szczeka i skacze po mnie, mysli, ze ja cos dla niej szukuje i jest podekscytowana. Powiem do niej lezec i wdedy chwile lezy ale nadal szczeka. Bardzo chcialabym ja tego oduczyc. Oczywiscie fajne te wszystkie sztuczki, ktore winogronek nauczyla swoja sunie ale jak narazie to chce sie skupic na komendach.

[winogronek]

Dziękuję za uznanie , my się cały czas uczymy i naprawdę jest dużo rzeczy których mogłabym ją jeszcze nauczyć np. przygotowanie do obedience.
Mogę jeszcze dodać że umie wchodzenia na komenda "góra" np, stoimy przed góra z piachu to na ta komendę wejdzie na sam czubek ,lub wskoczy na ławkę lub jakiś konar byleby wysoko.
Umie pokonywać parę przeszkód do agility, tunel, hopki, kładkę, slalom jest w toku :P

Pomysły przynosi życie i fakt że lubię pracować z psami, to wielka frajda obserwować jak kombinują aby udało im się wykonać dana komendę
Pies wymaga szkolenia przez całe życie więc jeszcze dużo przede mną i Wami

Najważniejsze to zrozumieć psa jako zwierzę i nawiązać z nim więź, to jest droga do sukcesu!!

[wiolussia]

Tak winogronku masz w zupelnosci racje, ze psa nalezy uczyc cale zycie. Mysle, ze problem rowniez tkwi w tym, ze ludzie czesto nie maja pojecia jak uczyc psa wiec pies sie nie uczy, oni sie zniechecaja i juz dalej nie probuja twierdzac ze ich pies jest glupi i nie potrafi nic pojac!! Moim zdaniem to bzdura bo kazdego psa da sie nauczyc tylko, ze jedne ucza sie szybciej a drugie wolniej, nie wolno sie zniechecac,byc wytrwalym i konsekwentnym w tym co sie robi a napewno osiagniemy cel. Druga sprawa, ze niektorzy poprostu za tym nie przepadaja i nie przynosi im to radosci tak jak np Tobie Winogronku tylko nie rozumie dlaczego bo jak moja sie nauczy byleczego to ja jestem w siudmym niebie i chodze jak paw dumna

Moze podpowiesz jak nauczyc chodzenia przy nodze, od czego zaczac itd a takze komendy cisza

[whip]

Napisane przez winogronek

Dam konia z rzędem temu kto nauczy mojego psa turlania, wszelkie metody naprowadzania nie skutkują , ona w chwili kiedy zaczyna kłaść się na boku ,naglę podnosi ciało i nici z naprowadzeniem na pozycje leżącą głowa to jej się już jak sowa obraca heh

Moja tez nie była chętna do turlania, tylko kładła sie i przekręcala głowę, nic nie dało naprowadzanie więc.....przeturlałam ją sama pare razy nie podobało jej się to za bardzo ale hojnie ją nagradzałam, później już sama wykonywała.

Szkolisz klikerem?

[motylek1007]

od kiedy najlepiej szkolic psa? tzn czy takiego małego szczeniaka już można? jakie komendy na początek?

[winogronek]

whip próbowałam tez ją przeturlać ale chyba to było najgorsze bo gdy chciałam jej "pomóc" jeszcze bardziej się wzdrygała przed tym.
Jeśli chodzi o szkolenie to w większości używam klikera

motylku szczeniaka uczy się już od momentu kiedy jest już w nowym domku czyli około 8 tyg życia, taki mały piesek chłonie wiedzę jak gabka.
Można zacząć od podstawowych komend siad i waruj.

wiolussia jak znajdę jakieś kompetentne filmiki nauki chodzenia przy nodze to tu wkleję, słowami nie da się opisać jednak jak to powinno wyglądać w rzeczywistości.

A komendy cisza uczyłam w ten sposób, że wychwytywałam moment kiedy Suri przestawała szczekać np gdy robiła to jak ktoś się kręcił przy drzwiach i sowicie ją nagradzałam ,po jakimś czasie dodałam słowo 'cisza" jeszcze kładę palec na usta który zastępuje tą komendę

Udało mi się wyszperać filmik w środkowej jego częsci jest pokazane jak przewodnik naprowadza psa smakolykiem do pozycji "noga" a potem jest chodzenie przy nodze.
http://www.stream.cz/video/439035-bu...renink-24-2-10
na filmiku jest siostrzenica mojej Suri
http://www.youtube.com/watch?v=0LSG3YtBEeA tu jest to samo tylko pies większy
i jeszcze jeden http://www.youtube.com/watch?v=9WJ0B...eature=related

http://www.karusek.com.pl/produkt.ph...90&action=prod to jest fajna książka z płyta ucząca szkolenia klikerowego

[Fureyka]

Moj buldog angielski ma swoj charakterek, w zwiazku z czym tresura go nie jest latwa, ale to chyba maja tak wszystkie buldki ...
Poki co to szczeniak, wiec staram sie jednak wpajac mu chociaz podstawy. Jakies efekty sa:
- siad
- daj lape
- daj pilke
- szukaj pilki/szukaj piopio (nazwa jednej zabawki ;p)
- gdzie jest "imie tz" - idzie wtedy do pana i szczesliwy ze go znalazl
- stoj/czekaj
- zostaw, nie ruszaj (czyli idzie po pilke czy smakolyk dopiero na znak)
- hop (wskakuje i wyskakuje z samochodu, kanapy)
- lezec - w trakcie nauki ;p
aa i jeszcze daj glos, ale to rowniez w trakcie

[whip]

Napisane przez motylek1007

od kiedy najlepiej szkolic psa? tzn czy takiego małego szczeniaka już można? jakie komendy na początek?

Dla szczeniaka najlepsza nauka to szeroko pojęta socjalizacja, czyli przyzwyczajanie do różnych miejsc, rożnych ludzi, dzieci, tłoku, do zostawania samemu, do psów, hałasów, rowerzystów, do różnego rodzaju zabiegów typu czesanie, kontrola zębów itd itp . Uczyć prawidłowych rekacji aby w przyszlości nie było problemów.
Co do komend, przede wszystkim przywołanie!
Ja popełniłam ten błąd przy jednym moim psie, nie egzekwowałam od małego komendy 'do mnie', pozwalałam by czasem ją ignorował, bo tak słodko się bawi z innymi pieskami, bo przecież nie odleci daleko, no niech sobie powącha dłużej ten krzaczek ...a później miałam duże problemy...

[motylek1007]

Napisane przez whip

Dla szczeniaka najlepsza nauka to szeroko pojęta socjalizacja, czyli przyzwyczajanie do różnych miejsc, rożnych ludzi, dzieci, tłoku, do zostawania samemu, do psów, hałasów, rowerzystów, do różnego rodzaju zabiegów typu czesanie, kontrola zębów itd itp . Uczyć prawidłowych rekacji aby w przyszlości nie było problemów.

to oczywiście podstawa

Napisane przez whip

Co do komend, przede wszystkim przywołanie!
Ja popełniłam ten błąd przy jednym moim psie, nie egzekwowałam od małego komendy 'do mnie', pozwalałam by czasem ją ignorował, bo tak słodko się bawi z innymi pieskami, bo przecież nie odleci daleko, no niech sobie powącha dłużej ten krzaczek ...a później miałam duże problemy...

wystarczy jak nauczę go przywoływania wołając do po imieniu? czy skupić sie na komendzie "do mnie"?

co zrobic jak on będzie to ignorował jak Twoj pies? tzn raz przychodzil raz nie?

[winogronek]

Napisane przez motylek1007

to oczywiście podstawa




wystarczy jak nauczę go przywoływania wołając do po imieniu? czy skupić sie na komendzie "do mnie"?

co zrobic jak on będzie to ignorował jak Twoj pies? tzn raz przychodzil raz nie?

To chyba największy błąd jaki robi właściciel , imię to nie komenda
Taki przykładzik : ktoś cię woła po imieniu a ty co robisz? Zazwyczaj mówimy proszę i kierujemy wzrok w kierunku osoby która wypowiada to imię.
To samo jest z psem on tylko zwraca na nas uwagę ,gdy zwielokrotniamy częstotliwość nadawania tego imienia , pies zaczyna nas ignorować.
Do przywołania potrzebna jest komenda słowna i optyczna która bedzie pomagac przywołac psa z daleka.
Jeszcze jeden błąd jaki ludzie robią to wydawanie poleceń w chwili kiedy pies jest czymś zajęty , bawi się z innymi psami lub węszy w trawie , nigdy tego nie róbmy.

[motylek1007]

Napisane przez winogronek

To chyba największy błąd jaki robi właściciel , imię to nie komenda
Taki przykładzik : ktoś cię woła po imieniu a ty co robisz? Zazwyczaj mówimy proszę i kierujemy wzrok w kierunku osoby która wypowiada to imię.
To samo jest z psem on tylko zwraca na nas uwagę ,gdy zwielokrotniamy częstotliwość nadawania tego imienia , pies zaczyna nas ignorować.

dobrze, że mnie oświeciłas

czy pies ma wiedziec jak ma na imię? tzn w jakikolwiek sposób na nie reagować?

Napisane przez winogronek

Do przywołania potrzebna jest komenda słowna i optyczna która bedzie pomagac przywołac psa z daleka.

optyczna czyli np co?
mozna go np gwizdkiem przywoływać?

Napisane przez winogronek

Jeszcze jeden błąd jaki ludzie robią to wydawanie poleceń w chwili kiedy pies jest czymś zajęty , bawi się z innymi psami lub węszy w trawie , nigdy tego nie róbmy.

hm, a jesli on non stop jest czyms zajęty to czekamy cierpliwie az mu sie znudzi?

[marta24lata]

mój denisek rozumie narazie mało ale uczymy siępowoli jak mamy czas. narazie zneleźlismy czas na naukę:
-fe
-chodź
-poproś
-daj głos (chociaż nie zawsze ma ochotę i często udaje że nie słyszy co do niego mówię)
-przynieś (przy zabawie w rzucanie piłki)
-siad
-niegrzeczy piesek( wtedy się wstydzi i ucieka do siebie)

ma problem z komendą zostań, bo wszędzie by szedł razem ze mną i często muszę go oszukiwać albo szybko wychodzić z pokoju jak chce gdzieś wyjść sama na chwile.

za to mojego męża ignoruje notorycznie :P mój co prawda udaje że go to nie rusza ale nie raz mówi do niego że jeszcze przyjdzie się połasić. a Denis nic, mnie słucha jego nie chce nie wiem dlaczego?! ale może z drugiej strony to dobrze że mnie słucha bo mu się w głowie nie miesza za bardzo.

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

dodam że mam go dopiero miesiąc

[winogronek]

Napisane przez motylek1007

dobrze, że mnie oświeciłas

czy pies ma wiedziec jak ma na imię? tzn w jakikolwiek sposób na nie reagować?




optyczna czyli np co?
mozna go np gwizdkiem przywoływać?




hm, a jesli on non stop jest czyms zajęty to czekamy cierpliwie az mu sie znudzi?

Co do pierwszego to oczywiście powinien wiedzieć jak ma na imię , jak przywołujesz psa wołasz go po imieniu i dodajesz komendę np Sara, do mnie !

Optyczna to ruch ręką , poklepanie się w nogi, gwizdek należy do słownych i możesz go stosować np zamiast komendy " do mnie"

Jeśli chodzi o trzecia rzecz to niestety tak, czekasz aż pies zwróci na ciebie uwagę - popatrzy.
Przykład pies cos tam wącha ty go wołasz po imieniu on nawet nie podnosi glowy z nad trawy, czekasz aż jednak sie pokwapi spojrzec na ciebie i wtedy (tu jest potrzebny refleks) podajesz komendę jeśli wie już co ona znaczy jeśli nie, naprowadzasz psa np udając, że biegniesz w przeciwną stronę (komenda "do mnie") po przyjciu nagradzasz

Wiolussia teraz sie skapnęłam, że podałam ci ostatni filmik do chodzenia na luźnej smyczy.
Chodzenie przy nodze, a chodzenie na luźnej smyczy to dwie różne rzeczy i zdaje mi się, że o ta drugą czynność ci bardziej chodzi, bo chodzenie przy nodze to komenda wymagająca od psa dużego skupienia i żaden pies długo tak nie wytrzyma

Prześle ci coś na maila

[whip]

Napisane przez motylek1007

co zrobic jak on będzie to ignorował jak Twoj pies? tzn raz przychodzil raz nie?

Klasnąć w dłonie, pokazać zabawkę, smakołyk, zaczac szybko biec w przeciwnym kierunki ale przede wszystkim nie dopuszczać do sytuacji w której pies się nie posłucha. Pytanie, jak?
Zaczynamy nauke tam gdzie jest najmniej rozproszeń czyli w domu, później przenosimy sie na zawnątrz ale na znajomy teren, następnie na zew. ale na obcym terenie, później w pobliżu psów itp Stopniowo zwiększamy rozproszenia.
Można sie wspomóc linką.
Częsty błąd, ludzie myślą że jak mają 100% przywołania w domu to pies już to umie i tak samo będzie się słuchał na dworze.

Ja mam w sumie dwie komendy, jedna "chodź" to jest takie "jesteś za daleko przybiegnij bliżej" natomiast "do mnie" znaczy przyjście bezwzględne, bez ociągania, natychmiast.

Naprawde, bezwzględne przywołanie moze psu nie raz życie uratowac więc warto zaucząć szczeniaka od małego, ze jak pani woła to trzeba przyjść. Mysle ze to dużo wazniejsze niz siad, waruj i inne komendy, sztuczki razem wzięte.

[marta24lata]

Ja na szczęście nie mam tego problemu. Mój mały tak się do mnie przywiązał że wszędzie za mną chodzi do tego stopnia że czasem mu mówie żeby szedł sobie pobiegać albo siępobawić a nie stał mi pod nogami. I tylko zawołam go po imieniu to zaraz jest obok. Ale np. W parku wołam chodź albo denis do mnie, żeby wiedział że ma się do mnie zbliżyć bo coś jest np. Nie tak dla niego. Motylku duzo cierpliwości nauczy się napewno. Pomału poamału ażdo skutku.
Pozatym to też zależy od rasy psa. Mamy w domu dwa psy. Mój mały jest posluchany, poukładany. Ale duży kaukaz jest samowolkiem. Lata po placu i nikogo nie słucha. A to dlatego że za młodu teść go rozpieszczał jak dziecko i mu tak zostału a teraz chce psa uczyć posłuszeństwa. Troche za późno zwłaszcza że pies ma już 8 lat.

[wiolussia]

Dzieki wielkie Winogronku. Tak chodzilo mi o chodzeniu na wolnej smyczy bo moja sunia jak tylko wychodzimy na spacer do parku niedaleko domu to juz wie, ze tam idziemy i pedzi wtedy jak wariatka i ani jej utrzymac, chce tam dobiec jak jajszybciej bo wie, ze wtedy ja spuszczam ze smyczy zeby sobie pobiegala i to samo sie dzieje kiedy wracamy do domu bo wie, ze idziemy do domu i pedzi czym tchu A pozatym jak gdzies z nia ide na smyczy to chodzi sobie jak chce i zachodzi mi droge. Staram sie ja trzymac krotko z lewej strony ale jakos to nie skutkuje bo wtedy sie ciagnie i wlazi mi pod nogi

P.S. A tak zbaczajac z tematu (przepraszam formuowiczki) to co z tymi chorobami pieskow, ktore mialas mi wyslac na maila?

Aha i jeszcze jedno, skorzystalam z Twoich wskazowek i uczylam ja dzisiaj komendy "cisza" i wydaje mi sie, ze zalapala o co biega ale musze jeszcze wyprobowac jak bede cos robila w kuchni bo wtedy na mnie najbardziej szczeka bo mysli, ze cos dla niej przygotowuje. Mysle, ze to moze przez to jak uczylam jej komedy "daj glos", niby pojela komende i wykonywala ale pozniej jak chciala cos wysepic do przychodzila do mnie i dawala glos bez komendy wiec zaprzestalam ja prosic o dawanie glosu... ale tego juz chyba nie pojela

Marta24lata ja uwazam, ze na nauke psa nigdy nie jest za pozno tylko, ze wtedy wymaga to duzo wiecej czasu bo pies ma juz swoje nawyki i przyzwyczajenia a maluch szybko chlonie wiedze. Mysle, ze jesli twoj tesciu nie mial zapalu niczego psiaka nauczyc przez ostatnie 8 lat to i teraz nic z tego nie bedzie bo do tego trzeba duzo pracy i konsekwencji

[winogronek]

Wiolussia mam to na innym kompie, a aktualnie nie ma mnie w miejscu zamieszkania ale jak wrócę oczywiście nadrobię zaległości

[wiolussia]

Ok nie ma sprawy tak tylko zapytalam bo myslalam, ze moze zapomnialas albo wyslalas a do mnie nie doszlo nie ma pospiechu

[marta24lata]

Napisane przez wiolussia

Marta24lata ja uwazam, ze na nauke psa nigdy nie jest za pozno tylko, ze wtedy wymaga to duzo wiecej czasu bo pies ma juz swoje nawyki i przyzwyczajenia a maluch szybko chlonie wiedze. Mysle, ze jesli twoj tesciu nie mial zapalu niczego psiaka nauczyc przez ostatnie 8 lat to i teraz nic z tego nie bedzie bo do tego trzeba duzo pracy i konsekwencji

wiesz co wydaje mi się że on poprostu zaczął nam zazdrościć że nasz piesek jest posłuszny i nosi piłeczkę jak mu rzuce i powiem przynieś. prosi itp. i on teżby tak chciał, bo widze że jak wołam denisa żeby do mnie przyszedł to czasami jak jest teżna dworze to specjalnie woła go do siebie w tym samym czasie. dobrze że mój pies jest mądry i słucha się mnie bo by ogłupiał.

a i muszę siępochwalić. posłuchał komendy zostań!!! jak wychodziłam z pokoju.

[winogronek]

Whip jest jeszcze jedna komenda co ratuje psom życie - "stój" , niezmiernie przydatna jak komuś pies przebiegnie na druga stronę ruchliwej ulicy np. za psem.
Widziałam te sytuacje wielokrotnie i ludzie byli naprawdę w potrzasku bo pies wracał na druga stronę do właściciela wpadając pod koła.
marta24lata - Bravo!!

[Chapsia]

Moje Chapsiowate umie:
- Do mnie
- Do nogi (z obejściem)
- Siad
- Waruj
- Łapa/ druga
- Baczność/ proś
- Stójka
- Daj głos
- Zdechł pies
- Turlaj się
- Turn off (turlaj w lewą stronę - nie idzie nam zbyt dobrze )
- Hop przez okrąg z rąk, z nóg, z ręki i nogi, przeze mnie, przez
"mostek", sekwencje skoków przez ręce, przez nogi na dwa sposoby, przez "świecę", przez wskazaną przeszkodę, na ręce
- Slalom między nogami przodem i tyłem
- Ósemki między nogami przodem i tyłem
- Wjazd (w pewnej odległości ode mnie zarzuca tyłkiem i cofa się tak, żeby znaleźć się między moimi nogami)
- Cofaj
- Wykopy łap na przemian
- Czołgaj się
- Wstydź się
- Powiedz "mama" (w naszym wykonaniu wychodzi "wrawra" xD)
- Przy nodze
- Prawa/ lewa (zmiana strony na przykład na chodniku)
- Zwolnij/ szybciej
- Stój
- Łap (smaczka )
- Look/ Look left (patrz, patrz na lewo stojąc między moimi nogami)
- Miska (wchodzi czterema łapami na garnuszek o średnicy ok. 15cm)
- Chapsia na obiad (wchodzi do garnka czterema łapami )
- Przynieś (wskazany przedmiot)
- Puść/ oddaj
- Nie rusz
- Papa (macha łapkami w komendzie "baczność")
- Schowaj się! (wchodzi do torby na prezent)
- Modlimy się (kładzie łapki na blacie i wkłada między nie głowę)
- Na miejsce
- Zostań
- Obrót
- Trzymaj/ nieś
- Głowa-bierz (balansowanie smakołykiem na nosie, potem podrzucenie go i złapanie w locie)
- Buziak
- Przybij piątkę
- Gra w łapki
- Zagraj (na keyboardzie)
- Wyrzuć (śmieć do kosza - dopracowujemy jeszcze)
- Odbij (balona albo piłkę dziecięcą noskiem)
- Przynieś kapcie (czasem przynosi sześć kapci, a żaden nie do pary )
- Zanieś (sztuczka bardzo przydatna, jak na przykład ja jestem chora i potrzebuję chusteczkę, a mam moczy nogi w innym pokoju - wtedy Chapsia robi za posłańca)
Komendy z agility:
- Tunel
- Slalom
- Hopki
- Góra (ściana)
- Wiadukt
- Rękaw
- Stół
- Mur
- Koło
- Rzeczka
- Huśtawka (prawie)
Frisbee:
- Overy
- Leg-vault
- Krótkie backhandy ()
- Sekwencje

Chyba tyle. Część sztuczek mój piesozaur wymyśla sam, bo szkolimy się głównie metodą klikerową ^^.
Pozdrawiam

[wiolussia]

No no tylko pogratulowac a ty przypadkiem treserka nie jestes?

[Chapsia]

Napisane przez wiolussia

No no tylko pogratulowac a ty przypadkiem treserka nie jestes?

Dziękuję
Nie, nie jestem. Ściślej rzecz biorąc po wakacjach dopiero do liceum idę. Ale mam zapatrywania na behawiorystę zwierzęcego . A szkolenie psów to moja odwieczna pasja ;D.

[andere]

Dzisiaj był wielki dzień przechodzenia przez rzekę po zawalonym drzewie.
Newil(mój pies) na samą komendę wskoczył i przeszedł.
Saba(pies babci) nie mogła nawet na nie wskoczyć Próby skończyły się kilkoma glebami więc sama musiałam jej pomóc(nie jest to łatwe z ciężkim ON).
Behemoth(też babci) to już szkoda gadać Przyplątał się za nami, ma ledwo 4 miesiące, a chce zawojować świat. Piszczał, szczekał, gryzł, warczał, bo on musi wejść. Jak go podniosłam do siebie(ja cały czas na tym drzewie byłam) to przeszedł kawałek, pośliznął się i... małe pływanie

Jak już wcześniej pisałam mój pies potrafi zaganiać. Wtargnęłam z nim na pastwisko i zobaczyłam, że sąsiad krowy wypuścił. Nie mogłam się powstrzymać widząc taką 'rozlazłą' grupkę. Na komendę tak pięknie je zagonił, taka się zwięzła grupka zrobiła Nie spodziewałam się, bo same młode były i do tego sporo...

[illuvies]

A mojemu Borysowi wszystko się myli. Na komendę leżeć siada, kładzie się i macha łapą - czyli daje łapę. Chyba musimy uczyć jednej komendy na raz.
Dziewczyny, jak uczycie "stój"?