studia magisterskie czy doświadczenie zawodowe?

[pani pogodna]

hej założyłąm ten wątek, aby poznać Wasze opinie na temat tego, czy warto robić studia magisterskie, czy może lepiej stawiać na doświadczenie zawodowe? Jak to wygląda w Waszym wypadku? Wystarczył Wam sam licencjat, żeby dostać pracę, czy może zaistniała potrzeba studiów uzupełniających?
Ja właśnie mam problem, bo skończyłam studia licencjackie, dostałam się na studia dziennie uzupełniające i jakieś pól roku temu dostałam pracę związaną z moim kierunkiem studiów. Niestety po drodze ''dorobiłam'' sie warunku z jednego ciężkiego przedmiotu i ogólnie skończenie przeze mnie studiów stoi pod znakiem zapytania...Jak myślicie, czy jeśli nie uda mi się zrobić magisterki w tym roku, to powinnam to rzucić i zostać z licencjatem, czy może iść na inne studia magisterskie?

[mm444]

Treść usunięta

[wild_horse]

Ja bym brała pracę - jeśli już po licencjacie, i w ogóle niedługo po skonczeniu studiów dostałaś szansę pracy w zawodzie, to bym się nie wahała . Studia uzupełniające możesz w każdej chwili wznowić - jeśli nie na tym, to na innym kierunku.

No i jest jeszcze opcja praca + studia. Jeśli w weekendy miałabyś wolne, mogłabyś zacząć studia zaoczne.

[kolorowatecza]

Zdecydowanie doświadzenie

[slonecznikow_a]

Napisane przez pani pogodna

hej założyłąm ten wątek, aby poznać Wasze opinie na temat tego, czy warto robić studia magisterskie, czy może lepiej stawiać na doświadczenie zawodowe? Jak to wygląda w Waszym wypadku? Wystarczył Wam sam licencjat, żeby dostać pracę, czy może zaistniała potrzeba studiów uzupełniających?
Ja właśnie mam problem, bo skończyłam studia licencjackie, dostałam się na studia dziennie uzupełniające i jakieś pól roku temu dostałam pracę związaną z moim kierunkiem studiów. Niestety po drodze ''dorobiłam'' sie warunku z jednego ciężkiego przedmiotu i ogólnie skończenie przeze mnie studiów stoi pod znakiem zapytania...Jak myślicie, czy jeśli nie uda mi się zrobić magisterki w tym roku, to powinnam to rzucić i zostać z licencjatem, czy może iść na inne studia magisterskie?

Licencjat wystarczył
W najbliższym czasie nie planuję studiów magisterskich. Powodów jest kilka: 1) Niezbyt dobrze oceniam całą organizację studiów i sposób przekazywania wiedzy na studiach lic. Nie nauczyłam się tam niczego praktycznego, co przydałoby mi się w pracy. 2) Nie sądzę, żeby papierek mgr pomógł mi w dalszej karierze czy kiedyś zdecydował o moim awansie. 3) Wolę wydać pieniądze na coś innego (ze względu na pracę w godz. 7-15 bezpłatne studia dzienne odpadają ).
Nie spoczywam na laurach, robię różne kursy, myślę o prywatnych lekcjach albo kursie językowym, itd. Może zaangażuję się w jakiś wolontariat... Ale nie chce mi się marnować czasu w soboty i niedziele na nudnych wykładach i ćwiczeniach

[pani pogodna]

o, bardzo mi miło, że jest jakiś odzew w tym temacie
właśnie muszę się zgodzić ze slonecznikow_a co do sposobu przekazywania wiedzy na studiach, a nawet samego programu studiów...właściwie masa niepotrzebnych przedmiotów, na których mam wrażenie marnuję swój czas- dla przykładu ja w tym semestrze chodzę na przedmiot, na którym uczę się jak funkcjonowała administracja i urzędy w starożytnym Rzymie
Co do kursów faktycznie fajna sprawa, ja sama myślałam nad kursem rosyjskiego jest też wiele darmowych szkoleń, które można sobie wpisać do CV
U mnie sprawa wygląda o tyle średnio fajnie, że co prawda mam pracę zgodną ze swoim kierunkiem ale jest to praca tylko na pół etatu i , co najistotniejsze, moja firma zatrudnia tylko studentów- więc w przypadku skończenia tudzież zrezygnowania ze studiów będę musiała szukać czegoś nowego. Obecnie mam pół roku doświadczenia w ''swoim zawodzie'' ;p i pól roku w telefonicznej obsłudze klienta, więc martwię się, że nie mając ''papierka'' ukończenia studiów wyższych ewentualnie statusu studenta, będzie ciężko mi coś znaleźć...

[skazana_na_bluesa]

ja bym zrobiła mgr zaocznie, a teraz zdobywała doświadczenie.

[wild_horse]

Napisane przez pani pogodna

Co do kursów faktycznie fajna sprawa, ja sama myślałam nad kursem rosyjskiego jest też wiele darmowych szkoleń, które można sobie wpisać do CV

Jakie to np. szkolenia?

[pani pogodna]

Napisane przez wild_horse

Jakie to np. szkolenia?

mam na myśli darmowe szkolenia organizowane przez uczelnie są to takie jednodniowe szkolenia np. z etyki w biznesie, skutecznej komunikacji czy planowania kariery w organizacji. Wiem, nic wielkiego ale myślę, że nie zaszkodzi to w CV

[Miss Puppet]

Napisane przez skazana_na_bluesa

ja bym zrobiła mgr zaocznie, a teraz zdobywała doświadczenie.

też bym tak wybrała

[wild_horse]

Napisane przez pani pogodna

mam na myśli darmowe szkolenia organizowane przez uczelnie są to takie jednodniowe szkolenia np. z etyki w biznesie, skutecznej komunikacji czy planowania kariery w organizacji.

Nie wiedziałam o takim czymś, świetna sprawa! Powiedz mi, czy te kursy są jakoś powiązane z kierunkiem, który się studiuje czy wszyscy z tej uczelni mogą iść na wszystkie kursy?

Napisane przez pani pogodna

Wiem, nic wielkiego ale myślę, że nie zaszkodzi to w CV

Jasne . Jestem zdania, że im więcej różnych kursów, szkoleń itd. tym CV lepiej wygląda . Ja na razie nie mam tego za wiele, bo 2 kursy, prawko i książeczkę sanepidowską, ale cały czas zbieram

[Azhaar]

To chyba zależy od środowiska i planów... Nie wyobrażam sobie przyjęcia do dużej korporacji bez tytułu magistra (albo studenta, który otwarcie twierdzi, że studiów magisterskich robić nie chce).
Praca na studiach dziennych też staje się powoli normą, większość moich znajomych, również na II stopniu dziennych, pracuje normalnie w ciągu tygodnia. Ja sama jestem tego dowodem - pracuję w banku na jakieś 0,75 etatu (formalnie umowa zlecenie, ale godzinowo tyle by wychodziło), a zajęcia głównie mam wieczorami/popołudniami.
Oczywiście jest to trochę kwestia szczęścia, trochę ze strony uczelni (że zajęcia można sobie ustalić w takich godzinach lub że prowadzący nie wymagają obecności na zajęciach), a trochę ze strony pracodawcy (elastyczny grafik).

[Honey7]

Moim zdaniem licencjat wystarczy, potem ewentualnie możesz iść na magisterskie lub podyplomowe jeśli praca będzie tego wymagać od Ciebie

[pani pogodna]

wild_horse U nas jest tak, ze każdy z uczelni może iść a co do powiązania z kierunkiem studiów to różnie czasem jest coś co odpowiada mojemu kierunkowi, a czasem jest szkolenie, które mi tematycznie nie pasuje ale wiem, że innym z kolei tak. Poza tym jeśli chodzi o tego typu szkolenia, to zależy na jakiej uczelni studiujesz, bo u mnie jest akurat sporo różnych szkoleń, a na innych są one organizowane sporadycznie.

[wild_horse]

Napisane przez pani pogodna

wild_horse U nas jest tak, ze każdy z uczelni może iść a co do powiązania z kierunkiem studiów to różnie czasem jest coś co odpowiada mojemu kierunkowi, a czasem jest szkolenie, które mi tematycznie nie pasuje ale wiem, że innym z kolei tak. Poza tym jeśli chodzi o tego typu szkolenia, to zależy na jakiej uczelni studiujesz, bo u mnie jest akurat sporo różnych szkoleń, a na innych są one organizowane sporadycznie.

To fajnie . A na jakiej uczelni się uczyłaś? W ogóle z tego co zauważyłam, to na uczelniach państwowych jest znacznie więcej tych wszystkich kursów (nie wszystkie są darmowe, ale są) - jeśli w ogóle na prywatnych są jakiekolwiek

Wczoraj przeglądnęłam stronę jednej z uczelni, które mnie interesują, i też fajne kursy mają

[Honey7]

Ja studiują na uczelni prywatnej i niestety nie ma żadnych szkoleń

[wild_horse]

Napisane przez Honey7

Ja studiują na uczelni prywatnej i niestety nie ma żadnych szkoleń

Studiujesz może na GWSH?

[Honey7]

Napisane przez wild_horse

Studiujesz może na GWSH?

nie, GWSP

[pani pogodna]

Ja wcześniej studiowałam w państwowej szkole ale mieściła się ona w takim małym mieście i tam tez nie organizowano takich rzeczy. teraz studiuję na UJ i jest z czego wybierać Tylko szkoda, że wszystkie szkolenia odbywają się w godzinach, w których akurat jestem w pracy

[wild_horse]

Napisane przez pani pogodna

Ja wcześniej studiowałam w państwowej szkole ale mieściła się ona w takim małym mieście i tam tez nie organizowano takich rzeczy. teraz studiuję na UJ i jest z czego wybierać Tylko szkoda, że wszystkie szkolenia odbywają się w godzinach, w których akurat jestem w pracy

Czyli ogólnie polecasz UJ? Dużo się teraz słyszy, że obniżyli poziom itd.

A co studiowałaś? Przepraszam, jeśli już o tym pisałaś, a ja przeoczyłam

[pani pogodna]

czy ja wiem czy polecam? na pewno fajne jest to, że na moim wydziale nie ma obowiązkowych zarówno ćwiczeń jak i wykładów, więc można spokojnie nabywac jakieś doświadczenie zawodowe studiując dziennie ( i dzięki temu nie trzeba płacić za studia zaoczne). Fajne jest też to, że poza przedmiotami obowiązkowymi możesz sama sobie wybierać na jakie przedmioty chcesz chodzić, więc sama układasz sobie plan Niemniej jednak taki system studiów wymaga dużo samodyscypliny A co do obniżenia poziomu to ciężko mi się wypowiadać moim zdaniem normalnie, za wyjątkiem jednego przedmiotu, z którego nawet wyrycie na blachę podręcznika nie gwarantuje zdania- i do tego się sprowadzają wszystkie moje problemy aha- ja studiuję administrację

[wild_horse]

Z tego co kojarzę to UJ organizuje w ogóle sporo konkursów dla maturzystów, gdzie można wygrać indeksy - ode mnie ze szkoły 2 czy 3 osoby zdobyły indeks w tym roku .

Z tymi 'dobieranymi' przedmiotami to faktycznie super sprawa - na większości uczelni są do wyboru 2, góra 3 do wyboru - świetnie!

Ehhh, fajnie byłoby studiować dziennie i już zdobywać doświadczenie zawodowe. Niestety, niewiele uczelni czy w ogóle kierunków oferują takie rozwiązanie, przynajmniej u mnie w okolicy. Muszę się tak a propos dowiedzieć, czy na "mojej" uczelni mają obowiązkowe wykłady i ćwiczenia - ale sądzę, że tak

[mm444]

Treść usunięta

[martusiek80]

albo może studia online? Widziałam, ze PUW (platforma e-learningowa AHE w Łodzi) ma fajne kierunki, a jednocześnie można pracować na pełen etat. co o tym myślicie?

[Zuzi79]

Ja połączyłam studia magisterskie z pracą, dzięki temu mogę zdobywać doświadczenie i studiować online. Po prostu zrobiłam mały research i wybrałam administrację na WSKZ. Także nie trzeba rezygnować z żadnej opcji, są już takie rozwiązania, które pozwolą Ci na pewno pogodzić jedno i drugie. Wbrew obiegowej opinii, pracodawcy zwracają nadal uwagę na tytuł przed nazwiskiem, moim zdaniem warto zwiększyć swoją szansę na dobrą pracę w przyszłości