|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 211
|
![]() powrót do przeszłości...
witam wszystkie wizażanki.
jakiś czas temu (a dokładnie około roku temu) brałam czynny udział w wątku o rozstaniu z facetem. byliśmy ze sobą ponad rok, obiecywał złote góry, po czym zostawił mnie dla innej... nie mogłam się pozbierać, wlaściwie poradziłam sobie z problemem dopiero koło maja tego roku... okazał się... zupełnie innym człowiekiem niż ten, za jakiego go miałam, a ja byłam tak zaślepiona uczuciem, że nic nie podejrzewałam... dopiero po rozstaniu dowiedziałam się o jego zdradach, nieodebranych ode mnie telefonach (kiedy rzekomo miał coś do załatwienia), a także o tym, że przyznał, że się mną znudził... od około miesiąca jestem z innym. problem polega na tym, że... boję się angażować. boję się, że będę miała powtórkę z rozrywki, że teraz choć mówi, że traktuje mnie bardzo poważnie to za jakiś czas okaże się innym człowiekiem tak jak mój były i wszystko się sypnie... na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że nigdy nie spotkałam człowieka takiego jak on. szanującego moje zdanie, szanującego kobiety, dobrego i gotowego na wszystko w imię szczęścia kogoś, na kim mu zależy. tylko co jeśli teraz jest ideałem, ja mu zaufam, a on zwyczajnie się mną znudzi..? a jeżeli już naprawdę mu zależy, to co, jeśli zniszczę to ja, brakiem zaufania..? mówiłam mu o tych wątpliwościach, twierdzi, że z czasem przekonam się, że mówi prawdę, ale... paraliżuje mnie strach, tym bardziej, że jestem w klasie maturalnej i będę miała teraz urwanie głowy. nie chcę, żeby wcześniejsze rozczarowanie się na nim odbiło w jakikolwiek sposób, a już napewno nie chcę go zranić, bo też ma za sobą trudne doświadczenia... będę wdzięczna za wszelką pomoc. po prostu wiem, że nie jestem jedyną, która ma takie dylematy, może któraś z Was miała już podobną sytuację..? z góry dziękuję.
__________________
studentka! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: powrót do przeszłości...
Ten to nie tamten, wiec postaraj sie nie wrzucac wszystkich facetow do jednego wora. Skoro jest Ci z nim dobrze, jestes szczesliwa, to ciesz sie ze spotkalas fajnego faceta. Badz ostrozna, ale tez nie podejrzliwa, buduj zaufanie. Nie martw sie na zapas.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 85
|
Dot.: powrót do przeszłości...
Nie każdy facet jest taki sam, to że poprzedni Cię zranił nie znaczy że zrobi to każdy kolejny. Oczywiście rozumiem Cię i domyślam się że bedzie Ci trudno zaufać komuś, ale skoro ostrzegłaś nowego mężczyznę o swoich obawach to powinien zrozumieć, że jesteś bardziej podejrzliwa, czy poprostu zwyczajnie ostrożna. Nie myśl o tym że może Cię zranić, po prostu ciesz się wspólnie spędzonym czasem, a obawy same miną.
__________________
Maturzystka 2011.! Cause you do something to me That I can’t describe baby ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 126
|
Dot.: powrót do przeszłości...
Hm rozumiem Cie, dlaczego?
Ja tez walcze z przelamaniem sie i po raz drugi zaufac czlowiekowi ktory mnie skrzywdzial. Ty masz z tym lepiej ze poznalas nowego faceta, wiec postaraj sie nie porownywac go do bylego. Trafilas wczesniej na faceta niegodnego Twojej osoby. Musisz po raz drugi nauczyc sie kochac i wierzyc w to ze ta osoba Cie juz nie skrzywdzi. TO jest dosc trudne , ale powoli moze przekonasz sie do niego. Powodzenia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
|
Dot.: powrót do przeszłości...
Odetnij się od tego co było i minęło facet zachował sie jak świnia i tyle... To przeszłość.Teraz masz przy sobie osobe, ktora chce być z Tobą ..Z czasem się przełamiesz i stach minie....
![]() ![]()
__________________
bo życie jest od tego aby bawić się na całego
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 20
|
Dot.: powrót do przeszłości...
Ja także doskonale Cie rozumiem. Sama dałam sie wiele razy oszukać zanim trafiłam na tego właściwego. Jeśli obecny partner Cie kocha to na pewno zrobi wszystko żebyś mu bezgranicznie zaufała a Ty w pewnym momencie poczujesz, że to właśnie jemu możesz ufać bez żadnych obaw. Ja mogłam to poczuć i czuje już od ponad roku. Więc jeśli to właściwy dla Ciebie człowiek który szczerze Cie kocha, to Twoje obawy miną i wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: powrót do przeszłości...
bądź czujna wobec nowego partnera. Nie doszukuj się jakichś problemów tak gdzie ich jeszcze nie ma, ale też nie pozwól im wyrosnąć, jesli zauważysz, że kiełkują (albo będzie ci sie wydawać), rozmawiaj, rozmawiaj, rozmawiaj, badź cierpliwa, cierpliwa i jeszcze raz cierpliwa aż do obrzygu.
Dawaj z siebie dużo, ale tylko wtedy gdy widzisz że twoja dobroć/miłość pada na podatny grunt i kiełkuje. Gdy nie widzisz zmian na lepsze- rozmawiaj, a jeśli to nic nie da-wycofaj sie. Ale jest takie jedno mądre powiedzonko i tego cały czas sie trzymaj- "lepiej żałować że sie spróbowało, że coś się zrobiło, niż żałować że się nie spróbowało" powodzenia w nowym związku
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 | |
Raczkowanie
|
Dot.: powrót do przeszłości...
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Jestem tym kim jestem. Jeżeli nie potrafisz mnie zaakceptować, odejdź !! Oboje będziemy szczęśliwi... ![]() Czas załagodzi tamten żal, to pewne już to znam...
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: dolnośląskie/lubuskie z racji studiów
Wiadomości: 303
|
Dot.: powrót do przeszłości...
nie nakrecaj sie, daj chlopakowi szanse. daj wam szanse i nie przekreslaj tego swoimi myslami. jak sadze bezpodstawnymi
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 38
|
Dot.: powrót do przeszłości...
A mnioe się dziś śniło, że zaszlachtowałam moją mamę łopatą, chociaż jesteśmy w super stosunkach. Czyli że mam unikać mojej mamy czy łopat???
Czasem sny są zlepkiem totalnych przypadkowych obrazów, a nasz mózg pozbywa się za ich pomocą śmieci, więc nie ma po co się absurdalnymi treściami snów zadręczać ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 211
|
Dot.: powrót do przeszłości...
dziękuję wszystkim za chęć pomocy... chyba przede wszystkim muszę zdać sobie sprawę z tego, że bojąc się, że go stracę sama mogę to wszystko zniszczyć...
mądre z Was kobietki ![]() ![]() Cytat:
__________________
studentka! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:04.