>>SeJ TuNiNg<< Właścicielki Seicento :)

[Madzia87]

Hej witam wszystkie właścicielki Fiata Seicento i zapraszam do plotkowania na wszystkie tematy dotyczące tego wspaniałego pojazdu he he

Ja oficjalnie wczoraj stałam się współwłaścicielką tego autka wraz z moją siostrą.. dostałyśmy go w "spadku" od taty bo on sobie kupił inne
autko ma już prawie 10 lat, ale póki co śmiga jak ta lala

teraz ciągle przeglądam allegro i szukam różnych rzeczy żeby je upiększyć
jak na razie zakupiłam kołpaki bo tata w ogóle nie miał i jeździł z takimi okropnymi, zardzewiałymi felgami blee jutro maluje te felgi i potem zakładamy kołpaczki
w ogóle to mój pojazd ma kolor błękitny i dlatego nazywam go SMERF

Pozdrawiam

[annasuwalska]

Witaj, też jestem właścicielką Saicenta, ale niestety nie mogę nim jeździć, bo cały czas walczę o zdanie prawa jazdy.
Samochód kupiłam okazyjnie. Ma 5 lat i jest koloru czerwonego. Czeka mnie przy nim dużo pracy i nieco wkładu finansowego. Zaczynam od stacyjki, która niekiedy się blokuje, co dla początkującego kierowcy jest bardzo uciążliwe. Następnie powinnam naprawić zamki w drzwiach, bo nie działają, jak powinny. Samochód ma jeszcze kilka drobnych usterek, ale mam nadzieję,że powoli wszystkie będę niwelowała.

Teraz mam jeden , zasadniczy cel: musze zdać prawo jazdy!

Serdecznie pozdrawiam

[byliczka]

Ja bym bardzo chciała być niestety mój tata jest nieubłagany i nie chce mi go nkupić, bo twierdzi że jest zbyt niebezpieczne bo będę mieć wypadek i nie wiele trzeba a takiego maluszka nie zostanie nawet połowa I jestem aktualnie zmuszona żebrać samochód od mamy.

Annasuwalska a po okazyjnej to znaczy za ile??

[Madzia87]

Napisane przez annasuwalska

Witaj, też jestem właścicielką Saicenta, ale niestety nie mogę nim jeździć, bo cały czas walczę o zdanie prawa jazdy.
Samochód kupiłam okazyjnie. Ma 5 lat i jest koloru czerwonego. Czeka mnie przy nim dużo pracy i nieco wkładu finansowego. Zaczynam od stacyjki, która niekiedy się blokuje, co dla początkującego kierowcy jest bardzo uciążliwe. Następnie powinnam naprawić zamki w drzwiach, bo nie działają, jak powinny. Samochód ma jeszcze kilka drobnych usterek, ale mam nadzieję,że powoli wszystkie będę niwelowała.

Teraz mam jeden , zasadniczy cel: musze zdać prawo jazdy!

Serdecznie pozdrawiam

hej
Prawko na pewno wkrótce zdasz więc teraz możesz się zajmować naprawami
ale 5 letnie autko to raczej nie powinno mieć dużych usterek, ale jak mówisz, że go tanio kupiłaś to możliwe, że będzie przy nim sporo roboty
moje miało nawet wymienianą skrzynie biegów amortyzatory... i wiele innych rzeczy tata trochę kasy w nie włożył.. mam nadzieję, że ja nie będę musiała hihi

Napisane przez byliczka

Ja bym bardzo chciała być niestety mój tata jest nieubłagany i nie chce mi go nkupić, bo twierdzi że jest zbyt niebezpieczne bo będę mieć wypadek i nie wiele trzeba a takiego maluszka nie zostanie nawet połowa I jestem aktualnie zmuszona żebrać samochód od mamy.

Annasuwalska a po okazyjnej to znaczy za ile??

hej to musisz często jeździć z tatą i pokazac mu , że jeździsz mądrze i bezpiecznie to może wtedy da go się przekonać do zakupu autka dla Ciebie


a ja dziś w moim autku wymalowałam felgi i założyłam kołpaki
siostra zabrała autko i pojechała do pracy do centrum handlowego.. mam nadzieję, że jak wróci to kołpaki nadal będą na swoim miejscu...

[annasuwalska]

byliczka samochód kupiłam za 7000 zł,a to tylko dlatego,że od wspaniałego człowieka, czyli byłego szwagra.

Madzia masz rację- okazyjna cena, ale za to sporo do zrobienia, choć nic poważnego. Mój mąż twierdzi,że silnik jest w bardzo dobrym stanie, a to najważniejsze. Poza tym auto jest od pierwszego właściciela i ma niewielki przebieg.

Pewnie myślicie,że to głupota kupić samochód, kiedy sie nie ma prawa jazdy. Z jednej strony to mobilizuje, a z drugiej irytuje, ponieważ zadaję sobie pytanie: jak długo jeszcze będzie stał bezczynnie w garażu?

[Madzia87]

no to faktycznie się opłacało a kiedy masz egzamin na prawko ??
a to czemu bezczynnie stoi w garażu ? mąż nie ma prawa jazdy ?? czy może ma własny pojazd

[byliczka]

7000 złotych to jest okazyjna cena? Ja oglądałam za 4500 w środku idealny zadbany, rocznik 2001 albo 2000 karoseria piękna. 7000 to jakaś nówka musiała być.

Tylko że mój tata jest za granicą często i raczej nie mka okazji się przekonać jak jeżdże

[annasuwalska]

Jak już pisałam samochód jest pięcioletni, a stoi bezczynnie w garażu, ponieważ mąż jeździ swoim samochodem, a z tego tylko od czasu do czasu żartuje, np. że taki mały,że nie ma klimatyzacji itp.

Jeśli chodzi o egzamin, termin zbliża się nieubłaganie- zostało półtora tygodnia. Dodam,że za pierwszym razem nie zdałam , ale szczerze powiedziawszy nawet na to nie liczyłam.

Może kiedyś się uda?

[byliczka]

Oczywiście że się uda Już jedną 3maczkę kciuków masz - MNIE Ja zdałam za 1 razem ale mało co jeżdżę bo nie mam auta Niestety. Może niedługo. W każdym razie

[Madzia87]

jeju mało kto teraz zdaje za pierwszym razem przeważnie za drugim lub trzecim więc na pewno Ci się uda ja zdałam za trzecim

[byliczka]

Ja zdałam za pierwszym i to w Krakowie, ale to był zupełny przypadek i szczęście.

[Madzia87]

cuda się zdarzają hehe
a jaki kolor seicento Wam się podoba ??
ja mam błękitny, a podoba mi się czarny ale przecież przemalowywać go nie będę

[lunita]

a ja zdalam za 3 razem mialam sobie kupic seika ale jednak za maly i wybiore jeszcze nie wiem co

[Świniaczek]

Napisane przez annasuwalska

Zaczynam od stacyjki, która niekiedy się blokuje, co dla początkującego kierowcy jest bardzo uciążliwe.

Jeżdżę seico mamy, stacyjka się zacina, ale dopiero jak się kierownica blokuje, a o to nie trzeba się starać Starczy lekko nogą zahaczyć o kierownicę i już zablokowana kierownica i zacinająca się stacyjka, więc radzę się upewnić, czy to nie dlatego Sami zanim do tego doszliśmy chcieliśmy naprawiać , ale na szczęście nie było kiedy A naprawdę starczy o pół centymetra kierownicę ruszyć, jeśli tylko drgnie bez kluczyków w stacyjce to się od razu blokuje

[annasuwalska]

Dziewczyny, przede wszystkim dziękuję za wsparcie przed egzaminem, który już za 11 dni. Bardzo się przyda.
Wiem,że zdanie zależy od wielu czynników. No cóż, zobaczymy.

Jeśli chodzi ulubiony kolor Saicento, to jest to na pewno bordowy metalik, ale ja mam czerwony i chyba nie jest najgorszy.

Dziękuję za wskazówki , co do blokującej się stacyjki. Przy najbliższej okazji na pewno to wypróbuję. Mam nadzieję,że to zadziała.

POZDRAWIAM

[Madzia87]

cześć ja jutro jadę do Biedronki po dywaniki welurowe komplet za 15 zł

[Madzia87]

kurde coś mało tych właścicielek Seicento

[kasienka_moja]

może odrodzimy wątek? Również posiadam seicento i uwielbiam nim jeździć

[siokoladka]

ja się mogę zarejestrować jako przyszła właścicielka
póki co jeszcze sie kursuje ale już ku końcowi
nosiłam się z zamiarem kupienia mitsubishi lancera pieniądze nawet solidnie odkładam ale mój tatuś mnie przystopował i w sumie dobrze bo lancer to jednak auto z potężnym silnikiem i mocą i nie wiem czy nie skończyłabym po miesiącu żywot na drzewie :P
nastawiam się na kupno właśnie małej czarnej strzały odpicuje ją sobie i będe śmigac a co

[kasienka_moja]

Napisane przez siokoladka

ja się mogę zarejestrować jako przyszła właścicielka
póki co jeszcze sie kursuje ale już ku końcowi
nosiłam się z zamiarem kupienia mitsubishi lancera pieniądze nawet solidnie odkładam ale mój tatuś mnie przystopował i w sumie dobrze bo lancer to jednak auto z potężnym silnikiem i mocą i nie wiem czy nie skończyłabym po miesiącu żywot na drzewie :P
nastawiam się na kupno właśnie małej czarnej strzały odpicuje ją sobie i będe śmigac a co

ja jak narazie mam czerwone,ale to rodzinne auto. Jak tylko nazbieram na swoje autko(a to mam nadzieję,że niedługo) kupuję małego czarnego i będę śmigała gdzie tylko będę chciała;p