|
|
#1 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
|
mówić prawdę/gryść się w język?
Jak według Was lepiej postępować?
Zastanawiałam się nad tym ostatnio będac na wizycie u teściowej - osoba bardzo miła itp. , małe przyjęcie, siedzi obok mnie i podsuwa mi zrobiony przez siebie pasztet ( no dobra, brzmi śmiesznie) - często tak robi mimo że od lat wie że jestem niejadkiem/ wybredna i mało co mi smakuje z jej dań, co chwilę pyta "czemu nie jesz? niedobre?" Przelatuje mi przez głowę wredna odpowiedź - " noooo..." ale przecież nie wypada i takie tam. Często to są pytania innego typu np" a na wsi jest najlepiej prawda? " ( jestem z miasta) albo " jest tak i tak" przy czym wcale sie z tym nie zgadzam. Co myślicie - lepiej odpuścić czy mówić prawdę prosto z mostu? Zawsze byłam za mówieniem prawdy, ale mój TŻ twierdzi że mogę przez to urazić czyjeś uczucia |
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: mówić prawdę/gryść się w język?
no wiesz, są różne sytuacje i w zależności od nich można takie rzeczy oceniać
![]() np. w przypadku, gdy ktoś pyta "i co? smakuje Ci? dobre, dobre?", to nawet jeśli średnio mi smakuje, to odpowiadam "tak, dobre ". Zwykła uprzejmość ;]
__________________
sun goes down |
|
|
|
|
#3 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: mówić prawdę/gryść się w język?
Cytat:
). Poza tym pamiętaj, że życie z wylewaniem tej szczerości zawsze i wszędzie nie jest łatwe i nie proponuje tego nikomu, kto nie ma dystansu do siebie i innych. A ponieważ założyłaś wątek, bo się wahasz, to raczej bym ci odradzała odgrywanie dr. House'a, bo więcej na tym stracisz niż zyskasz.
__________________
|
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: mówić prawdę/gryść się w język?
kiwać głową i potakiwać
ona będzie szczęśliwa, w rodzinie będzie spokojnie nie ma moim zdaniem sensu robić niepotrzebnych zgrzytów w rodzinie poza tym gdziekolwiek byś nie była bardzooo niegrzecznym było powiedzenie pani domu, że jej posiłki na przyjęciu są niesmaczne.. to kwestia nie tyle mówienia prawdy co dobrego zachowania i kultury a w ogóle to na twoim miejscu powiedziałabym TZ żeby poprosił mamę by ci tak tego jedzenie nie podtykała... to jego mama więc niech z nią delikatnie pogada, że sama sobie dasz radę z nakładaniem potraw i żeby cię tak nie męczyła...
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
|
|
|
|
#5 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: mówić prawdę/gryść się w język?
kiedys byłam bardzo szczerą osobą, waliłam prosto z mostu. i co? wychodziłam na tą "niemiłą i czepialską dziewczynę"
ludzie nie lubią prawdy.. od tamtej pory staram się im mówic to, co chcą usłyszeć (lub milczę, jeśli musiałabym za bardzo nakłamać). szczera jestem tylko ze swoim tż i bliższymi znajomymi. ani moja rodzina, ani dalsi znajomi nie chcą usłyszeć prawdy i oburzają się... więc gryzę się w językCytat:
![]() Cytat:
Cytat:
albo, że nie przepadam za nim w ogóle, albo że jestem uczulona na jakiś składnik. cokolwiek. kiedy wysyłałam po coś tż, to zawsze źle się to kończyło (tak przeinaczał, że mi później głupio było )
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
![]() bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
|||
|
|
|
|
#6 |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: mówić prawdę/gryść się w język?
mysle, ze w tym przypadku nie warto mowic prawdy. wystarczy potakiwac, a za jedzenie dziekowac, odmawiac w delikatny sposob.
|
|
|
|
|
#7 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
|
Dot.: mówić prawdę/gryść się w język?
Cytat:
__________________
|
|
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#8 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 035
|
Dot.: mówić prawdę/gryść się w język?
Mówić prawdę, ale w sposób asertywny.. No sorry nic nie jest czarne czy też białe. Nie znoszę na przykład wciskania we mnie jedzenia, ale to nie znaczy, że mam rzucić tekstem 'nie chcę tego pasztetu kobieto, bo jest obrzydliwy'
. Można przecież wyrazić swoje zdanie, robić to, co się uważa za słuszne, ale jednocześnie nie raniąc uczuć drugiej osoby.Po co jakieś bajki wymyślać o zatruciu pasztetem w dzieciństwie? Nie można powiedzieć "Nie, dziękuję.. naprawdę nie mam ochoty"??? |
|
|
|
|
#9 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: mówić prawdę/gryść się w język?
do niekórych prawda nie dociera
od lat powtarzam, że nie cierpie koziego mleka wiem jak smakuje , śmierdzi kozą i tyle - nie lubisz ? bo nie próbowałaś.... i mama pakuje mi d torby pół sernika z koziego sera, pasztetową która potem wywalam kotom z piwnicy |
|
|
|
|
#10 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
|
Dot.: mówić prawdę/gryść się w język?
Pewnie macie rację, kiedyś to był ze mnie nerwus...
To nie ogranicza się do spraw jedzenia, ale czasem mnie coś bierze jak słyszę " nie wolno tego i tego robić, a wciązy nie można przechodzić pod drabiną.Pamiętaj nie rób tego i tego" - przekora się we mnie odzywa. |
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 4 907
|
Dot.: mówić prawdę/gryść się w język?
W sprawie pasztetu chyba można grzecznościowo ściemnić - nic się nie stanie, to nie jest ważna sprawa, tylko drobiazg. Poza tym teściowa pewnie nie oczekuje szczerości do bólu ("nie, jest paskudny!"), ale potwierdzenia, że pasztet jest mniód-malyna
. Albo odpowiadać wymijająco - " Zaraz spróbuję"Wmusznie żarcia na rodzinnych obiadkach i innych imieninach przerabiam przy każdej okazji i wściekam się, bo nie pojmuję, jak można przez 4 godziny pochłonąć pierwsze i drugie danie, potem jakieś paszteciki czy mięcha pieczone, zimne dania: sałatki, kanapki, kawę, 2 herbatki,soki i jeszcze na koniec tort, lody i sześć rodzajów ciast, podlewając wszystko alkoholem . "Przecież Ty nic nie zjadłaś!"
__________________
- Co pani ma do zaproponowania biednym, chorym, starym? - Zachęcała ich będę, żeby spróbowali być młodzi, zdrowi i bogaci. |
|
|
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
|
Dot.: mówić prawdę/gryść się w język?
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;21840083]do niekórych prawda nie dociera
od lat powtarzam, że nie cierpie koziego mleka wiem jak smakuje , śmierdzi kozą i tyle - nie lubisz ? bo nie próbowałaś.... i mama pakuje mi d torby pół sernika z koziego sera, pasztetową która potem wywalam kotom z piwnicy[/QUOTE] No właśnie sto razy odmawiam, kiedy indziej zacisnę zęby, bo jak mam inne zdanie to czuję że jest urażona, nie chcę jej robic przykrości. |
|
|
|
|
#13 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 67
|
Dot.: mówić prawdę/gryść się w język?
Tytuł tematu aż kłuje w oczy - gryŹć !
|
|
|
|
|
#14 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 2 312
|
Dot.: mówić prawdę/gryść się w język?
Cytat:
też nie warto przesadzać z pochwałami, jak to ci naprawdę nie zabardzo smakuję,bo teściowa się przejmie i będzie każdą twoją wizytę częstować cie pasztetem.Tym że powiesz ,że ci nie smakuje nic nie zmienisz (nie zacznie gotować inaczej ),tylko ją obrazisz\urazisz.W sprawach kiedy można coś zmienić(naprzykład koleżanka pyta cie kupić ten ciuch czy nie ) lepiej mówić prawdę. W sytuacjach ważnych, życiowych zawsze warto mówić prawdę ,nawet tą bolesną i przykrą,ale trzeba zrobić to bardzo delikatnie tak aby nie urazić nikogo(najlepiej beż osób trzecich,sam na sam z osobą zainteresowaną) ---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ---------- Regulamin koleżance w oczy nie kłuje ?
|
|
|
|
|
|
#15 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: mówić prawdę/gryść się w język?
A ja uwazam, ze nalezy mowic prawde, ale delikatnie. Np. "napewno wsrod pasztetow to mistrzostwo, ale ja nie jadam w ogole wiec sie nie wypowiem". Ja z zasady nie sciemniam, bo to uwlacza ludzkiej godnosci klamac..... z powodu pasztetu?! Serio? LOL Nie traktuje czlonkow rodziny jak polrozumnych, ktorzy nie potrafia pojac, ze ludze maja rozne upodobania. Wysylanie TZ w ogole uwazam za glupawe, przeciez to jest osoba z TWOJEJ rodziny, wiadomo, ze nie matka, ale kurcze, jesli nie potraficie sie dogadac w sprawie pasztetu, to jak zamierzacie rozwiazywac ew. wieksze problemy?
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage ![]() |
|
|
|
|
#16 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 341
|
Dot.: mówić prawdę/gryść się w język?
|
|
|
|
|
#17 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: mówić prawdę/gryść się w język?
zwlaszcza ze na pewno sie napracowala robiac ten pasztet...
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
|
|
|
#18 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
|
Dot.: mówić prawdę/gryść się w język?
|
|
|
|
|
#19 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 584
|
Dot.: mówić prawdę/gryść się w język?
Ja wyznaję zasadę, żeby mówić prawdę zawsze. Ale wiadomo, wyjątki są.
Szczerą i nieprzyjemną prawdę mówię tylko dobrym znajomym, kolegą, z czego wiem, że na pewno ich tym nie urażę. Jeśli ktoś zapyta mnie " Podoba ci się? Ładne? ", to również mówię prawdę. Moja opinia, moje zdanie. Nie podoba się, to nie należało pytać Ale w przypadku teściowej, tudzież rodziny nie postąpiłabym tak. Bo co zmieni to, że powiem iż owy pasztet mi nie smakuje, skoro wszyscy się nim zajadają? Nic. Możesz jedynie zasugerować : "dodaj więcej soli, pieprzu". Jeśli tak odpowiesz, daję sobie palca uciąć, że teściowa nie zada znów pytania "smakuje ci" Jeśli już chodzi o momenty, w których nie chcesz mówić prawdy, a zarazem nie masz ochoty kłamać mów coś pośredniego. "Podoba ci się ta bluzka? Ładny kolor. "
|
|
|
|
|
#20 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 2 312
|
Dot.: mówić prawdę/gryść się w język?
Cytat:
ale jakoś nie uważam teściowej za swoją rodzinę,w każdym razie nie bliską rodzinę i dlatego uważam ,że od takich "szczerości"więcej szkody niż pożytku,swojej mamie mogę powiedzieć "nie lubię pasztetu i mi nie smakuje" i wiem ,że nie będę miała przechlapane przez nast. pół roku ,a co do teściowej nie mam takiej pewności. Choćby czytając wizaż można się dowiedzieć o nadwrażliwych ,nadopiekuńczych ,nieinterpretujących teściach. Wolę nie wdawać się w dyskusję religijne/polityczne/obyczajowe z teściami, lepiej kulturalnie powiedzieć coś wymijającego niż wdawać się w do niczego nie prowadzące dyskusję na temat "czy lepiej mieszkać na wsi czy w mieście".
|
|
|
|
|
|
#21 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 233
|
Dot.: mówić prawdę/gryść się w język?
zalezy ... w pierwszym przypadku bym sklamala ze mi smakuje ale np juz nie moge, albo mam ochote na salatke jednak a nie na to;p cokolwiek, ale nie wprost.
Natomiast nie znosze jak ktos wyraza swoje zdanie, ktore jest sprzeczne z moim i mowi "prawda?" "tez tak uwazasz nie?" to sory ale z usmiechem wole wtedy powiedziec ze ja jednak wole miasto bo to raczej nikogo nie urazi, a swoje zdanie mam i czesc
__________________
razem zdałam prawko! kg 51-50-49-48-47-46-45-...![]() boczki ![]() udo łydka 34-33-32-32-30..![]() ramiona 27-25-23-21...![]() |
|
|
|
|
#22 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 727
|
Dot.: mówić prawdę/gryść się w język?
jeśli się mnie przyjaciółka pyta, jak wygląda to mówię jej prawdę. np że sukienka ją pogrubia, że nie pasuje jej zielony, że wygląda ślicznie w tym swetrze. i sama też oczekuję tego w zamian.
ale jeśli idę do kogoś w gości, ktoś mnie czymś częstuje, to choćby nie wiem, jak niedobre było, to i tak zjem z uśmiechem do końca. i nie będę robić żadnych uwag, bo nie widzę sensu w sprawianiu komuś przykrości moimi słowami. ogólnie cenię szczerość, sama często walę kawę na ławę, ale tylko jeśli ktoś tego ode mnie oczekuję albo gdy uważam, że to może komuś jakoś pomóc. strasznie mnie irytuje, gdy np kupię jakiś nowy ciuch (czasem mam specyficzny gust) i jakaś koleżanka na mój widok się krzywi i mówi coś w stylu "o nowa bluzka, nie podoba mi się" tak więc jestem za szczerością, ale tylko uzasadnioną. aaa, a jeśli ktoś mnie pyta o opinię, to przykro mi, ale musi się liczyć z tym, że może się ona nie zgadzać z jego zdaniem
__________________
Instant bitcoin to monero,monero to bitcoin,anonymous crypto exchange,kycnot exchange,anonymous swaps,kycnot dash,anonymous solana exchanger,exchanging litecoin,online currency exchanger,online polkadot exchanger,sell tron stellar trx kup e-torebkę 5% taniej - 3c6c63c9 Edytowane przez Methe Czas edycji: 2010-09-03 o 18:12 |
|
|
|
|
#23 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: mówić prawdę/gryść się w język?
Cytat:
w dodatku niemal każdą opinię wyraża w sposób: "nie lubiMY", "woliMY". nie cierpię tego. ogólnie nie lubię też, kiedy ktoś jest fałszywie grzeczny. czyli komplementuje mnie/moje jedzenie/cokolwiek, choć w cale mu to nie pasuje. wolę szczerość
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
![]() bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#24 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
|
Dot.: mówić prawdę/gryść się w język?
Jeśli ktoś mnie prosi o szczerość, to walę prosto z mostu. Również w sytuacjach, gdy chodzi o zwykłe relacje międzyludzkie, nie mam oporu, żeby powiedzieć "Słuchaj, nie podoba mi się to, że tak powiedziałeś..." itp. itd. Ale jeśli siedzę u ciotki na imieninach raz na ruski rok, to mogę sobie darować wybrzydzanie na temat jej jedzenia, bo codziennie się tam nie stołuję. Zjem odrobinkę, powiem, że dobre i tyle. Nikt nie każe mi się tym opychać.
|
|
|
|
|
#25 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 368
|
Dot.: mówić prawdę/gryść się w język?
Cytat:
Natomiast nie cierpię sytuacji gdy ktoś podchodzi i bez pytania wypala z tekstem typu "paskudnie dzisiaj wyglądasz", "masz okropną fryzurę". Co go to obchodzi? Mam koleżankę, która uważa się za "szczerą", bo co tylko pomyśli to zaraz komuś powie. Ale dla mnie to po prostu złośliwość i brak kultury. Co to ma na celu oprócz sprawienia przykrości? Co do przedstawionej sytuacji: jeśli chodzi o pasztet to bym powiedziała w delikatny sposób, że mi nie smakuje. A na teksty o wsi itp. bym odpowiedziała dokładnie to co myślę.
__________________
Audaces fortuna iuvat |
|
|
|
|
|
#26 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: kursuje między pólnocą a południem
Wiadomości: 350
|
Dot.: mówić prawdę/gryść się w język?
Cytat:
![]() Podobnie jak moje przedmówczynie nie cierpię, gdy ktoś jest szczery do bólu, np. uważa, że ktoś jest za gruby i jego obowiązkiem jest mu to powiedzieć zamiast "trzymać język za zębami". Taka "szczerość" nie jest w cenie... Edytowane przez justmine2 Czas edycji: 2010-09-03 o 18:56 |
|
|
|
|
|
#27 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: mówić prawdę/gryść się w język?
Cytat:
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
![]() bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
|
|
|
|
|
#28 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 834
|
Dot.: mówić prawdę/gryść się w język?
i tak każdy kłamie :P
|
|
|
|
|
#29 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
|
Dot.: mówić prawdę/gryść się w język?
Zgadzam sie. Ja jestem zawsze szczera w stosunku do osob, z ktorymi jestem w bliskich relacjach, ale szefowej w pracy nie mowie tego co mysle czasami.
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów. Wszystkiego, co niezmienne, w nicości za oknem, gdy budzą się mgły... |
|
|
|
|
#30 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 727
|
Dot.: mówić prawdę/gryść się w język?
Cytat:
nie rozumiem tego
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:46.



no dobra, brzmi śmiesznie) - często tak robi mimo że od lat wie że jestem niejadkiem/ wybredna i mało co mi smakuje z jej dań, co chwilę pyta "czemu nie jesz? niedobre?" 

![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)

). 
albo, że nie przepadam za nim w ogóle, albo że jestem uczulona na jakiś składnik. cokolwiek. kiedy wysyłałam po coś tż, to zawsze źle się to kończyło (tak przeinaczał, że mi później głupio było




. "Przecież Ty nic nie zjadłaś!"


ale jakoś nie uważam teściowej za swoją rodzinę,w każdym razie nie bliską rodzinę i dlatego uważam ,że od takich "szczerości"więcej szkody niż pożytku,swojej mamie mogę powiedzieć "nie lubię pasztetu i mi nie smakuje" i wiem ,że nie będę miała przechlapane przez nast. pół roku ,a co do teściowej nie mam takiej pewności. Choćby czytając wizaż można się dowiedzieć o nadwrażliwych ,nadopiekuńczych ,nieinterpretujących teściach. Wolę nie wdawać się w dyskusję religijne/polityczne/obyczajowe z teściami, lepiej kulturalnie powiedzieć coś wymijającego niż wdawać się w do niczego nie prowadzące dyskusję na temat "czy lepiej mieszkać na wsi czy w mieście".
51-50-49-48-47-46-45-...
34-33-32-32-30..
27-25-23-21...

