kremy tonujace

[Karolllcia1718]

hej nie używam podkładów poniewazich nielubie ale chcialam sie zapytac o kremy tonujace. polecacie jakis? zalezy mi na tym by ukrywal tylko male niedoskonalosci skory no i niebyl zbyt drogi:P

[Silloe]

Dobry i w przystępnej cenie jest krem tonujący firmy Ziaja Nuno, ale są tylko 2 odcienie do wyboru- naturalny i opalony.

[Leseratte]

Polecam Nivea Visage Young, lekki, niedrogi, super pachnie i matuje.

[Hexxana]

Dla mnie idealem jest Bielenda Sunny Skin oraz jego nastepca Piękna skóra, Orzechowy krem z lekkim podkładem
Przymierzam sie jeszcze do LRP Hydreane Teinte (Tonujący krem nawilżający dla skóry wrażliwej)
Niebawem bede mogla napisac wiecej

[v-x-n]

Ja takze moge polecic Ziaje (seria Ziaja Nuno). Kosztuje kolo 7-8zl, faktycznie sa tylko dwa odcienie, ale u mnie, mimo ze jestem raczej blada, ten jasniejszy niezle sie dopasowywal. Przyjemnie sie rozprowadza, nie wysusza, wyrownuje koloryt.. Ja bylam bardzo zadowolona. Aha, i nie zapychal.

Mialam tez okazje probowac tego z Nivea Visage Young i jak dla mnie paskudztwo jakich malo - nie dosc, ze jest pomaranczowy, to jeszcze ciemnieje na twarzy, roluje sie na kremie, podkresla suche skorki (przesuszyl mi czolo na wior!). Mojej twarzy tez nie matowal. Pachnie owszem ladnie, ale.. to chyba za malo. Wiadomo, wszystko zalezy od skory

[zoila]

Napisane przez v-x-n

Mialam tez okazje probowac tego z Nivea Visage Young i jak dla mnie paskudztwo jakich malo - nie dosc, ze jest pomaranczowy, to jeszcze ciemnieje na twarzy, roluje sie na kremie, podkresla suche skorki (przesuszyl mi czolo na wior!). Mojej twarzy tez nie matowal. Pachnie owszem ladnie, ale.. to chyba za malo. Wiadomo, wszystko zalezy od skory

Też nie polecam Nivei. Mnie oprócz przesuszenia także uczulił. No i ten pomarańcz. Zapach to nie wszystko.
Przymierzam się teraz do kupna Ziaji Nuno.

[evenstar]

a ja polecam kremik Biodermy

http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=4501

[kiika]

Ja również polecam kremik Ziaji. Daje efekt wygładzonej buźki, nie jest widoczny, nie można zrobić sobie nim maski, ma bardzo niską cenę, nie zapycha, ja mam odcień opalony, twarz wygląda po nim zdrowo i promiennie.

[96LadyPoziomka96]

Nie chcę niepotrzebnie tworzyć kolejnego tematu więc zadam tutaj pytanie, było już wyżej napomknięte o tym kremie
Bielenda PIęKNA SKóRA Orzechowy krem z lekkim podkładem
czytałam parę recenzji i nie znalazłam odpowiedzi, mam jasną cere czy ten krem nada się dla mnie, czy wyrównuje koloryt skóry ?

[Leseratte]

Napisane przez 96LadyPoziomka96

Nie chcę niepotrzebnie tworzyć kolejnego tematu więc zadam tutaj pytanie, było już wyżej napomknięte o tym kremie
Bielenda PIęKNA SKóRA Orzechowy krem z lekkim podkładem
czytałam parę recenzji i nie znalazłam odpowiedzi, mam jasną cere czy ten krem nada się dla mnie, czy wyrównuje koloryt skóry ?

jesli jesteś bardzo blada to raczej odpada...mam pytanie odnoście kremu tonującego Biodermy z serii Sebium - czy jest tu ktoś, kto używał tego produktu i kogo on zapchał?

[Hexxana]

Napisane przez 96LadyPoziomka96

Nie chcę niepotrzebnie tworzyć kolejnego tematu więc zadam tutaj pytanie, było już wyżej napomknięte o tym kremie
Bielenda PIęKNA SKóRA Orzechowy krem z lekkim podkładem
czytałam parę recenzji i nie znalazłam odpowiedzi, mam jasną cere czy ten krem nada się dla mnie, czy wyrównuje koloryt skóry ?

Jasna na jakim poziomie?bo osobiscie go uwielbiam,mam jasna karnacje ale nie naleze do typowo bladolicych a moja skora ma brzoskwiniowy odcien.

[Hexxana]

Wyciagam watek bo interesuja opinie odnosnie kremu tonujacego Caudalie,czy ktoras uzywa/uzywala i moze sie wypowiedziec?

[Chilli Pepper]

Uzywalam nivea i tak jak wyzej pisalyscie ciemnieje i sie roluje ladnie pachnie i jest duzy tylko tyle z plusow natomiast polecam krem tonujacy z oriflame uzywalam go kilka lat temu i bylam zachwycona ladnie wygladal na twarzy bardzo swiezo.

[laseczka.wąglika]

Moja przygoda z kremami tonującymi wygląda tak:

Bioderma Sebiu Mat teintee - wg. mnie bardzo przyjemny krem, delikatny i lekki, kolor raczej jasny i niezbyt mocno kryjący (daje taki "cień" koloru), do tego skuteczne matowienie i gładkość skóry, miałam próbkę i przez cały okres użytkowania 3-4 dni sprawdził się bardzo dobrze

Galenic Aquasublime - tu też miałam tylko próbkę i to koloru jaśniejszego, ale ja potrzebuję kremu który dodatkowo matuje, a nie nawilża i spowoduje spłynięcie wszystkiego po paru godzinach, u mnie odpada, ale klor jest ładny, krem się nie roluje, ładnie pachnie i w sumie dobrze nawilża

Caudalie tonujący (pełnej nazwy nie pamiętam) - podobne odczucie jak po Aquasublime, niestety dla mnie za bardzo nawilżający przez co makijaż trzyma mi się za krótko, ale kolory mają całkiem ładne (dwa), ślicznie pachną i łatwo się rozprowadzają, moja siostra bardzo chwali

Vichy Luminese - jak dla mnie nieporozumienie - ani koloru (żadnego!) ani pielęgnacji (a tak się rozpisują co to on ma w składzie i jak on działa poza ujednoliceniem kolorytu!), szkoda kasy

Krem tonujący jest też w gamie La Roche-Posay (Hydreane teintee) w dwóch odcieniach, Uriage Roseliane (on dodatkowo pielęgnuje skórę naczynkową) oraz kiedyś był taki z Lierac'a Aqua-D+ ale został wycofany, choć go bardzo chwalili...

Ziaję Nuno miała moja siostra i jej znów tak bardzo nie służył, ani kolor nie pasował dobrze ani zachowanie na twarzy... cóż, co skóra to inne wymagania

Ja osobiście jednak wolę mojego Dermablenda :p konkretne ujednolicenie i super wytrzymałość na kremach matujących