Mamusie! Po ilu cyklach się Wam udało? Sonda

[Rzodkieweczka]

Drogie Mamusie! Po ilu cyklach nieprzerwanych starań udało Wam się zafasolkować? ANKIETA

Zagłosujcie dziewczyny... Myślę że dużo staraczek chciałoby znać statystyki

[mezaga]

Rzodkieweczka a co Ci da taka statystyka? Będziesz spokojniejsza jeśli na przykład większości udaje się po dłuższym okresie czasu?

[katakumba]

jka widac z ankiety wielu sie udaje od razu, moze to da komus nadzieje?
taka samospelniajaca sie przepowiednia

[Rzodkieweczka]

jeszcze nie zaczęłam starań. A zaczynam w styczniu i tak bym chciała wiedzieć jak to wygląda w praktyce... no i faktycznie katakumba ma rację ... może kogoś to pocieszy a kogoś uspokoi.

[mezaga]

No może hehe
Tylko z drugiej strony jak większości się udaje od razu a np mi nie to tylko się można zdołować
Choć w tym przypadku na razie większość to 9 osób, więc chyba jeszcze za wcześnie, żeby mówić o "wielu"

[Rzodkieweczka]

wiecie co - robie sałatkę i kroję ziemniory i tak sobie myślę i myślę aż wreszcie odkryłam po co mi ta ankieta....
Założyłam tą ankietę ze strachu ...

Wszyscy mnie straszą do okoła że będę czekać latami bo już stara jestem (29l)
Moje koleżanki się męczą - jedna 14 miesięcy, druga 20 ....
Mojej przyjaciółce - jedynej której się udało z mojego najbliższego otoczenia - zajęło to ponad rok.
Więc tak się chciałam pocieszyć, trochę egoistycznie wiem ... bo ja bym chciała żeby mi się udało w ciągu kilku miesięcy...
Ale może inne staraczki lub planowaczki też by chciały wiedzieć

[Carol77]

Rzodkieweczka trzymam kciuki żeby Ci się udało za 1 razem!! Mnie się udało w 3 cyklu po odstawieniu tabsów, a brałam je 8 lat a co do wieku, to jestem starsza od Ciebie o pare latek
Powodzenia!!

[Rzodkieweczka]

Carol77

Ja to sobie zawsze muszę znaleźć temat do przemyśliwań. Zawsze się martwię na zapas i panikuję bezsensu
czasem mi szkoda TŻta że to musi znosić
(ale tylko czasem - w końcu widziały gały co brały )

[buziaczekk]

Wydaje mi sie ze taka ankieta ci w niczym nie pomoze, rozne organizmy, rozne sytuacje, rozne srodowiska itd....no i z facetami tez rozne bywa

Ja majac 26 lat zaczelam sie starac o pierwsze dziecko, udalo sie w 6 cyklu,
Z drugim udalo sie w 1 cyklu (13 m-cy po pierwszym porodzie)

[Rzodkieweczka]

... ja wiem, wiem ...
ale jakoś mnie to uspokaja i w ogóle .... uwielbiam statystyki

[Kakusia]

Rzodkieweczka to jak lubisz statystyki to powinnaś jeszcze dołożyć wiek, w którym Wizażanka zaczęła się starać, bo myślę, że to też odgrywa bardzo ważną rolę (zawsze czytałam, że w wieku 20-25 lat kobieta ma największe predyspozycje biologicznie do zajścia w ciążę- ale nie ma też co generalizować, bo jeszcze któraś starsza Wizażanka na mnie naskoczy, że niekoniecznie ).
No w każdym razie dopisałam Ci się do aniekty skoro lubisz statystyki Nam się udało za 1 razem i dziękuje za to Bogu
Acha - i jeśli chodzi o zajście w ciążę to nie martw się na zapas bo to tylko może Ci przedłużyć starania - psychika potrafi zablokować więc spróbuj podejść do tego na luzie

[Rzodkieweczka]

Kakusia dzieki

Wiem, ze powinnam wstawic wiek ... Nie pomyslalam o tym
Ale teraz tu juz za pozno

[zanka205]

Rzodkieweczka ja zaszłam w ciążę po 3 cyklach starań i mam blisko dwuletniego synka
teraz staram się już 7 cykli i nadal nic

[Kwiatecek]

Z wiekiem podobno trudniej zajsc, mi sie po pol roku udalo, ale bylam na chormonach mialam stymulcje jajnikow, mysle,ze to pomoglo, jakby sie nie udalo to mogloby sie u mnie nie udac wcale, bo bardzo zadko jajeczkowalam, moj lekarz niestety nie doczekal mojej dobrej nowiny o dziecku bo zmarl, ale jestem dzieki niemu szczesliwa bo nosze w sobie dziecko.

[Chelsea91]

Droga Rzodieweczko mnie również interesują takie "statystyki"
My staramy się jak na razie 3 cykl i aktualnie czekam na @. Tak bardzo bym chciała już wiedzieć

[LadySith]

a przypadkowo-wpadkowe maluszki też się liczą?

[Rzodkieweczka]

Lady Sith he he
no pewnie! Znaczy że udało się Wam nawet bardziej niż od razu

Chelsea91 super! Wiedziałam że nie jestem sama!
Trzymam kciuki żeby jak najszybciej się udało!

[LadySith]

no to u nas w 8 cyklu się maluszek zdarzył jako efekt uboczny luźnego stosowania kalendarzyka

[Anawes]

Nam się udało za pierwszym razem - miałam 24 lata. Teraz mam 25. Kiedyś też myślałam, że wiek ma decydujące znaczenie, że im starsza dziewczyna, tym może być trudniej i faktycznie coś w tym jest, ale nie do końca.

W moim środowisku kształtuje się to nastepująco
(To są moje statystyki oparte na 19 dziewczynach):

• 22 - 25 lat - wpadki - bezproblemowe, utrzymane ciąże
• do 25 lat - planowane ciąże - szybkie poczęcie - przynajmniej jedno poronienie i często niemożność zajścia ponownie w ciążę ( Jedna lat 25 walczy o dziecko już 3 lata!!)
• 30+ - problemy z poczęciem, problemy z ciążą, poronienia w zaawansowanej ciąży ok. 5 miesięcy ,w miare szybkie ponowne
• poczecia i wkoncu zdrowe maluszki i wreszcie szczesliwe mamusie.
• (Moje koleżanki pomiedzy 25 a 30 rokiem zycia nie starają się o dziecko)

Ja jestem jedyną dziewczyną wsrod moich kolezanek, ktora w pierwszym cyklu zaszla w ciąże. Niestety problemy z zajściem w ciążę są w dzisiejszych czasach powszechne i trzeba o tym rozmawiać. Ale planując ciążę, nie warto myśleć o tym, że może się coś nie udać, trzeba być optymistką
Mam jeszcze jedno spostrzezenie, a mianowicie, moim zdaniem nie warto tak sztywno trzymać się kalendarza i planować, dokladnej daty poczecia, jak mamy już ukochanego mezczyznę i wiemy, że bedziemy chcieli miec dziecko w niedalekiej przyszlosci, to lepiej poprostu sie nie zabezpieczac i po pierwsze czerpac przyjemnosc z seksu, a po drugie milo sie zaskoczyc maleństwem. To tylko takie moje spostrzezenie, po obserwacjach przyjaciółek, ktore lataja na usg sprawdzaja czy maja jajeczko i biegna do meza - jak dla mnie zbyt frustrujace i mechaniczne, a poza tym blokujące psychikę.
U nas bylo to na zasadzie, dobra no to robimy sobie dziecko i okazalo się, że tego dnia mam dni plodne, wiec sie wzielismy do przyjemnej roboty
Powodzenia dziewczynki

[iizabelaa]

wzięłam udział w ankiecie

nam się udało od razu w 1 cyklu

ps. mam 27 lat i 6 lat brałam tabsy

[monika267]

A mnie dopiero po 7 cyklach tez przed bralam tabsy ale tylko rok juz myslalam ze bezplodna jestem po wizycie u endoktynologa ktora powiedziala po obejrzeniu wynikow ze moge miec jeszcze 10 dzieci a moge nie miec wcale bo choruje na chorobe hashimoto-niedoczynnosc tarczycy.zwlaszcza ze mam duza ilosc przeciwcial i roznie to z wtedy jest z zajsciem w ciaze.Ale w lipcu stwierdzilam ze we wszystkie dni ktore moga byc plodne bedziemy sie kochac i .....sie udalo bylismy w szoku w sierpniu zreszta moja endo tez moze dlatego ze bardziej kochanie sie wzielismy za super zabawe a nie starania sie o dziecko zero stresu i sie udalo.

[EdziaO]

oj różnie to bywa i według mnie nie ma reguły-ani wiek, ani to czy brało się pigułki, ani czy człowiek potrafi się wyluzować. sprawa często jest złożona, a im dalej tym trudniej.
Bardzo łatwo relaksować się w pierwszym, drugim czy trzecim cyklu. Ale co w dziewiątym, dwunastym czy piętnastym?O jakim relaksie i dystansie wówczas można mówić?
Osobiście życzę wszystkim dużo optymizmu i entuzjazmu, a jesli coś będzie szło nie tak to wytrwałości i siły. Uda się
aaaa i ja też mam hasibędzie dobrze

[roxi1980]

Pierwsza ciąża w 2 cyklu, poronienie w 11tc (26 lat).
Druga ciąża w 13 cyklu (28 lat) - bardzo problemowa, leżąca, ale szczęśliwie zakończona porodem w 38tc

[Olusiaa_]

Napisane przez LadySith

no to u nas w 8 cyklu się maluszek zdarzył jako efekt uboczny luźnego stosowania kalendarzyka

u nas po pół roku z tym, że w cyklu, w którym zaszłam, poszaleliśmy ewidentnie w dni płodne

mam 24 lata, 2 lata brałam tabsy.

[LadySith]

Napisane przez Olusiaa_

u nas po pół roku z tym, że w cyklu, w którym zaszłam, poszaleliśmy ewidentnie w dni płodne

mam 24 lata, 2 lata brałam tabsy.

to ja w celu uzupełnienia - 27 lat, 0 pigułek w przeszłości

[weraa11]

wg mnie taka ankieta to dobry pomysl, bo na pewno jakos moze dodac sil tym ktorzy straja sie juz jakis czas a caly czas sie nie udaje...beda przynajmniej wiedziec, ze nie sa z tym sami...
Mnie sie udalo za pierwszym razem, ale byla to ewidentna wpadka po porstu pierwszy raz nas ponioslo, ze nie zwrocilismy uwagi czy moge byc plodna czy nie i nalge ciaza... A pamietam, ze czekajac na okres obiecaam sobie powazna rozmowe z TŻem na temat tego ze musimy zaczac uwazac,zeby wpadki nie bylo

[Rzodkieweczka]

Dzięki dziewczynki! Gratuluję szczęśliwym mamusiom i brzusiom i trzymam kciuki za staraczki.

Mnie gin którego kiedyś odwiedziłam w celu zrobienia rutynowej cytologii powiedział ostatnio że jak tak dalej pójdzie będę babcią dla swojego dziecka jeśli w ogóle będę jakieś miała (miałam wtedy 27l skończone). Ale to była starsza pani więc przełknęłam i nic nie odpowiedziałam ale więcej tam nie poszłam

Każda kobieta jest inna, dużo zależy też od TŻ ta. Ciąża to bardzo skomplikowany proces....

[weraa11]

Napisane przez Rzodkieweczka

Dzięki dziewczynki! Gratuluję szczęśliwym mamusiom i brzusiom i trzymam kciuki za staraczki.

Mnie gin którego kiedyś odwiedziłam w celu zrobienia rutynowej cytologii powiedział ostatnio że jak tak dalej pójdzie będę babcią dla swojego dziecka jeśli w ogóle będę jakieś miała (miałam wtedy 27l skończone). Ale to była starsza pani więc przełknęłam i nic nie odpowiedziałam ale więcej tam nie poszłam

Każda kobieta jest inna, dużo zależy też od TŻ ta. Ciąża to bardzo skomplikowany proces....

No niestety lekarze sa rozni...niektorzy zapominaja ze by powinni tez byc ludzmi...a poza tym sa rozne przyczyny tego dlaczego nie chce sie miec w danym momencie dziecka...
Podziwiam, ze dalas rade przemilczec...mi chyba pod tym wzgledem troche brakuje pokory wzgledem nawet starszych pan a szczegolni w ciazy....
3mam kciuki za Ciebie zeby udalo Ci sie zajsc w ciaze wtedy kiedy tego bedziesz chciala

[bosti]

Rzodkieweczko fajny pomysł z ankietą
bardzo lubię takie statystyki, ięc wzięłam udział. u nas udało sie za drugim razem, obecnie jestem w 22 tyg., będę miała córeczkę tak więc trzymam kciuki za staraczki oby ankieta dała pozytywną energię

i pozdrawiam koleżanki z naszego oczekiwajkowego wątku

[dra]

nie wiem co ci da ankieta,ale odpowiem,ale pamiętaj to różnie bywa jedne od razu drugie długa drogę przechodzą i to nie zależy czy sie brało tabletki czy wiek,od czego to zalezy to jest pytanie bez odpowiedzi

21lat-pierwsza ciąża cykl 1 (poronienie 6/7tydzień)
23lata- druga ciąża cykli 26 i mam ukochanego syncia (w sumie 24 lata rocznikowo urodziłam skarbka,a poczełam jeszcze jak miałam 23 )