|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 15
|
uczymy dziecko nart... a może deski?
potrzebuję przewodnika, krok po kroku, jak swoje kaczuszki nauczyć jeździć - tak, żeby ich po drodze nie rozsmarować po jakimś ogrodzeniu
![]() kaczuszki mają 5 i 7 lat. a może deskę będzie im łatwiej opanować? na co zwracać uwagę? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: uczymy dziecko nart... a może deski?
Ja np. mieszkam w górach ale nie umiem jeździć (tylko z oślej
![]() Widziałam jak uczy szkółka (wydzielone miejsce, bezpieczne, pomoce naukowe - jakieś słupki, drążki, gąbki), a jak rodzice na zwykłej oślej łączce, gdzie dzieci zostawały często potrącone przez innych uczących się. Chyba, że macie jakiś fajny nieuczęszczany, bezpieczny teren do nauki.
__________________
Edytowane przez taszkin Czas edycji: 2011-10-27 o 01:12 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 407
|
Dot.: uczymy dziecko nart... a może deski?
Mój mąż jest maniakiem snowboardowym i jeszcze jak byłam w ciązy to znalazł mini zestaw dla dziecka, które ma przynajmniej 100 cm wzrostu
![]() ![]()
__________________
Tomek urodził się 8 lipca ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 23
|
Dot.: uczymy dziecko nart... a może deski?
Jestem przykładem samouka, na nartach jeżdżę od ponad 20 lat i po tym czasie osiągnęłam poziom zaawansowany. Mogłabym jeździć lepiej (jeszcze szybciej i lepiej na krwędziach) ale niestety tak jak się nauczyłam będąc dzieckiem to mimo instruktora nie udało mi się pozbyć złych nawyków.
Także nie ma co się nawet zastanawiać - dla dzieci szkółka lub instruktor, a jak opanują podstawy to można samemu uczyć. Ja swoje pasierbice ( 8 i 11 lat) od razu zapisałam do instruktora i po 1 sezonie z młodszą mogę zjeżdżać z czerwonych tras ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 297
|
Dot.: uczymy dziecko nart... a może deski?
Mój TŻ uczył na nartach naszą córeczkę ( miała 4 lata). W tym roku też będzie uczył ale uważam, że instruktor to lepszy pomysł tylko, że moja gwiazda niechętna jest do obcych ludzi.
__________________
"Kiedy pomnażają się cierpienia, pomnaża się też siła do ich zniesienia." Amelka ![]() Aniołek ![]() Daria ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 15
|
Dot.: uczymy dziecko nart... a może deski?
czyli jednak lepiej z instruktorem... pytanie, jak to zorganizować, jak chcemy wyjechać gdzieś zagramanicę, skąd ja tam wezmę polskojęzycznego instruktora? kaczuszki są dwujęzyczne, ale chyba nie do tego stopnia...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: uczymy dziecko nart... a może deski?
Ja mieszkam w Karkonoszach, ale nart sie cholernie boję i nie umiem na nich jeździc. Miałam na nogach 2 razy. Dwa upadki i po sprawie, odechciało sie. Za to mój 19-letni brat swietnie jexdzi. Nauczył go mój tato, jak mały miał 4-5 lat, wiec można. Wiec jeśli czujesz sie na siłach, to chyba nie ma problemu?
Szkółki tez sa fajne, widziałam jak dzieciaki tam ucza sie jeździc. Jeśli czujesz sie na siłach,t o spróbuj sama. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:22.