Jak się wyluzować na randce - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-01-04, 20:07   #1
Arriba
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 31

Jak się wyluzować na randce


Zwykle nie zakładam tego typu wątków, ale właśnie ogarnęła mnie panika i potrzebuję Waszej rady.

Wybieram się jutro na randkę z chłopakiem poznanym kilka dni temu na domówce. Niestety moje dotychczasowe kontakty z chłopakami wypadały bardzo średnio i obawiam się by sytuacja znowu się nie powtórzyła. W tej kwestii nie potrafię uczyć się na błędach i ciągle jest nie tak, a ja nie wiem dlaczego tak się dzieje. Po prostu czasami czuję jakby faceci byli z innej planety.

Chodzi o to, że przy chłopakach nie umiem się wyluzować. Staję się spięta i sztuczna. Polega to np. na tym, że wypowiedziane słowa (czy to moje, czy chłopaka) pokrywam odruchowo ni to śmiechem ni to prychnięciem (chyba podświadomie albo mniej świadomie wydaje mi się, że przez to będę zabawniejsza). Nie wiem jak to określić żeby odpowiednio wyrazić to co próbuję przekazać. Poza tym mam zwykle pustkę w głowie i nie wiem o czym rozmawiać. Wydaje mi się, że to co powiem/mówię jest strasznie banalne i wolę nie ciągnąc tematu. Czasami wręcz boję się o czymś dłużej "nawijać" i szybko ucinam temat i robi się cisza. A jak robi się cisza, to zaczynam czuć się niezręcznie. Nie wiem dlaczego, ale ja na takich spotkaniach odruchowo staram się być kimś fajniejszym, lepiej postrzeganym, chcę lepiej wypaść w oczach chłopaka. Jak to pokonać? Jak mam być sobą? Jak wyrażać swoje emocje zamiast dusić je w sobie?

Problemu nie stanowią tutaj tematy, na które można by pogadać (bo z osobami które dobrze znam nie mam problemu by się rozgadać), a moje podejście i nastawienie. Automatycznie sztywnieję przy chłopaku, zwłaszcza takim, który mi się podoba. Wiem, że ludzie odbierają mnie jako osobę niepewną siebie. Nie chcę jutro być tak odebrana, dlatego moja prośba do Was jest taka: czy moglibyście podzielić się pomysłami na to jak się wyluzować? Jak sprawić bym była swobodna, a moje ciało zachowywało się naturalnie? I jeszcze powtórzę się - jak być sobą?

Czy uważacie, że dobrym pomysłem jest "strzelenie" sobie piwka tuż przed spotkaniem? Kiedy mam dobry humor i pozytywnie się nastawię, to taki trunek działa na mnie na plus bo jeszcze mnie podkręca i robię się trochę bardziej swobodna. Z drugiej strony obawiam się, żeby przez połączenie stres przedrandkowy + piwko nie było jakiejś wtopy w postaci np. wyjątkowo mocnych zawirowań żołądkowych i jakichś mdłości. Poza tym wolałabym żeby nie było po mnie widać, że piłam.

Mam nadzieję, że takiego tematu jeszcze nie było.
Arriba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-04, 20:23   #2
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Jak się wyluzować na randce

Cytat:
Napisane przez Arriba Pokaż wiadomość
Zwykle nie zakładam tego typu wątków, ale właśnie ogarnęła mnie panika i potrzebuję Waszej rady.

Wybieram się jutro na randkę z chłopakiem poznanym kilka dni temu na domówce. Niestety moje dotychczasowe kontakty z chłopakami wypadały bardzo średnio i obawiam się by sytuacja znowu się nie powtórzyła. W tej kwestii nie potrafię uczyć się na błędach i ciągle jest nie tak, a ja nie wiem dlaczego tak się dzieje. Po prostu czasami czuję jakby faceci byli z innej planety.

Chodzi o to, że przy chłopakach nie umiem się wyluzować. Staję się spięta i sztuczna. Polega to np. na tym, że wypowiedziane słowa (czy to moje, czy chłopaka) pokrywam odruchowo ni to śmiechem ni to prychnięciem (chyba podświadomie albo mniej świadomie wydaje mi się, że przez to będę zabawniejsza). Nie wiem jak to określić żeby odpowiednio wyrazić to co próbuję przekazać. Poza tym mam zwykle pustkę w głowie i nie wiem o czym rozmawiać. Wydaje mi się, że to co powiem/mówię jest strasznie banalne i wolę nie ciągnąc tematu. Czasami wręcz boję się o czymś dłużej "nawijać" i szybko ucinam temat i robi się cisza. A jak robi się cisza, to zaczynam czuć się niezręcznie. Nie wiem dlaczego, ale ja na takich spotkaniach odruchowo staram się być kimś fajniejszym, lepiej postrzeganym, chcę lepiej wypaść w oczach chłopaka. Jak to pokonać? Jak mam być sobą? Jak wyrażać swoje emocje zamiast dusić je w sobie?

Problemu nie stanowią tutaj tematy, na które można by pogadać (bo z osobami które dobrze znam nie mam problemu by się rozgadać), a moje podejście i nastawienie. Automatycznie sztywnieję przy chłopaku, zwłaszcza takim, który mi się podoba. Wiem, że ludzie odbierają mnie jako osobę niepewną siebie. Nie chcę jutro być tak odebrana, dlatego moja prośba do Was jest taka: czy moglibyście podzielić się pomysłami na to jak się wyluzować? Jak sprawić bym była swobodna, a moje ciało zachowywało się naturalnie? I jeszcze powtórzę się - jak być sobą?

Czy uważacie, że dobrym pomysłem jest "strzelenie" sobie piwka tuż przed spotkaniem? Kiedy mam dobry humor i pozytywnie się nastawię, to taki trunek działa na mnie na plus bo jeszcze mnie podkręca i robię się trochę bardziej swobodna. Z drugiej strony obawiam się, żeby przez połączenie stres przedrandkowy + piwko nie było jakiejś wtopy w postaci np. wyjątkowo mocnych zawirowań żołądkowych i jakichś mdłości. Poza tym wolałabym żeby nie było po mnie widać, że piłam.

Mam nadzieję, że takiego tematu jeszcze nie było.
Napisze Ci jednym zdaniem:

Najlepiej jest być sobą + mieć nadzieję, że druga osoba jest normalna i najzwyczajniej w świecie WYROZUMIAŁA

amen.
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-04, 20:27   #3
kamilak
Zadomowienie
 
Avatar kamilak
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 1 062
Dot.: Jak się wyluzować na randce

Na pewno nie pij przed spotkaniem alkoholu. Bedzie go od Ciebie czuc, a poza tym kojenie emocji trunkami to dobra droga do alkoholizmu. Co moge doradzic, to monitorowanie swojego ciala i kontrolowanie napiecia miesni. Czujesz sie spieta w duzej mierze dlatego, ze jestes spieta doslownie - Twoje miesnie sa napiete. Skup uwage na miesniach zuchwy, jezyka oraz ramion i postaraj sie, aby byly rozluznione. Kontroluj tez prychniecia, o ktorych mowisz, ale badz dla siebie laskawa i nie denerwuj sie, jesli cos takiego jednak Ci sie wymknie. Postaraj sie to na poczatek ograniczyc, a wyeliminowac dopiero z czasem. Ubierz sie kobieco, to doda Ci pewnosci siebie. Makijaz, obcasy (ale do spodni), jakas ladna bluzka.
Na koniec banal - zaakceptuj siebie. Jesli czujesz, ze mowisz banalne rzeczy, to moze rzeczywiscie tak jest, ale to przeciez nic zlego. Nie kazde Twoje zdanie musi byc na miare cytatu stulecia. Wazniejsze jest, jak sie zachowujesz i jak bedzie sie przy Tobie czul ten chlopak. Nie staraj sie nim nadmiernie zachwycac, ale interesuj sie jego hobby itd. Mow jednak rowniez o sobie, on rowniez jest Ciebie ciekawy.
To tyle ode mnie. Trzymam kciuki i daj znac, jak poszlo i czy umowiliscie sie na kolejne spotkanie
kamilak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-04, 20:39   #4
Efrene
Raczkowanie
 
Avatar Efrene
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 111
Dot.: Jak się wyluzować na randce

Chyba jedyna słuszna rada w tym wypadku to: pokochaj siebie i bądź sobą. Stres na pierwszej randce zawsze jest, mniejszy lub większy, ale jednak. Choć ja zawsze mam tak, że serce mi lata, póki się nie przywitam w chłopakiem, a potem już leci. Nawet gdy jest milczenie, czuję się niekomfortowo, ale już nie jestem zestresowana.
Pomyśl tak, jest tylu róznych ludzki, jednym przypadniesz do gustu taka jaka jesteś innym nie. Z tym trzeba się pogodzić. Nie ma co udawać kogoś kim się nie jest, bo przecież nie chodzi o to by cały czas być kimś innym, żeby tylko zyskać sympatie. Musisz być lubiana taka jaka jesteś.
A im więcej randek będziesz miała za sobą tym będzie Ci lżej na nie iść.
A co do piwa, to przed stanowczo odradzam, ale może wy razem się wybierzecie do pubu i tam po piwku? Ja tak lubię na początku znajomości. Kiedyś się tak złożyło, że z jednym chłopakiem kilka spotkań pod rząd było lekko zakrapianych (studenci) i to mi bardzo pomogło się otworzyć i być bardziej swobodną (jestem trochę nieśmiała). Potem już nie potrzebowałam alkoholu by swobodnie z tym chłopakiem rozmawiać
Efrene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-04, 20:46   #5
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Jak się wyluzować na randce

Powiedziałabym mu wprost: Jestem nieśmiała i mam tendencję do robienia z siebie aliena na początku znajomości Rozkręcam się przy dłuższym poznaniu.

Kiedyś tak zrobiłam Na dobre mi wyszło, a paradoksalnie mniej się denerwowałam
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-04, 20:52   #6
Efrene
Raczkowanie
 
Avatar Efrene
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 111
Dot.: Jak się wyluzować na randce

Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość
Powiedziałabym mu wprost: Jestem nieśmiała i mam tendencję do robienia z siebie aliena na początku znajomości Rozkręcam się przy dłuższym poznaniu.

Kiedyś tak zrobiłam Na dobre mi wyszło, a paradoksalnie mniej się denerwowałam
To jest niezła metoda, tylko trzeba jeszcze mieć odwagę, żeby to powiedzieć Ja np. nigdy nie mam.
Efrene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-04, 20:56   #7
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: Jak się wyluzować na randce

Cytat:
Napisane przez Efrene Pokaż wiadomość
To jest niezła metoda, tylko trzeba jeszcze mieć odwagę, żeby to powiedzieć Ja np. nigdy nie mam.

Ja z tym wyparowałam jak po wymianie uprzejmości pt: jak minął dzień, zapanowała niezręczna cisza.

Oboje się roześmialiśmy i już samo to rozładowało atmosferę

Edytowane przez andzia1989r
Czas edycji: 2012-01-04 o 20:57
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-01-04, 20:58   #8
Arriba
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 31
Dot.: Jak się wyluzować na randce

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
Napisze Ci jednym zdaniem:

Najlepiej jest być sobą + mieć nadzieję, że druga osoba jest normalna i najzwyczajniej w świecie WYROZUMIAŁA

amen.
Właśnie od kilku dni próbuję się w ten sposób nastawić, ale to trochę tak jak przed wystąpieniem publicznym - jak przychodzi co do czego pojawia się stres, który wszystko psuje. Mam nadzieję, że ten chłopak będzie wyrozumiały. Jest osobą bardzo pewną siebie i mówi to co myśli bez ogródek. To mnie jeszcze dodatkowo onieśmiela!

Cytat:
Napisane przez kamilak Pokaż wiadomość
Na pewno nie pij przed spotkaniem alkoholu. Bedzie go od Ciebie czuc, a poza tym kojenie emocji trunkami to dobra droga do alkoholizmu. Co moge doradzic, to monitorowanie swojego ciala i kontrolowanie napiecia miesni. Czujesz sie spieta w duzej mierze dlatego, ze jestes spieta doslownie - Twoje miesnie sa napiete. Skup uwage na miesniach zuchwy, jezyka oraz ramion i postaraj sie, aby byly rozluznione. Kontroluj tez prychniecia, o ktorych mowisz, ale badz dla siebie laskawa i nie denerwuj sie, jesli cos takiego jednak Ci sie wymknie. Postaraj sie to na poczatek ograniczyc, a wyeliminowac dopiero z czasem. Ubierz sie kobieco, to doda Ci pewnosci siebie. Makijaz, obcasy (ale do spodni), jakas ladna bluzka.
Na koniec banal - zaakceptuj siebie. Jesli czujesz, ze mowisz banalne rzeczy, to moze rzeczywiscie tak jest, ale to przeciez nic zlego. Nie kazde Twoje zdanie musi byc na miare cytatu stulecia. Wazniejsze jest, jak sie zachowujesz i jak bedzie sie przy Tobie czul ten chlopak. Nie staraj sie nim nadmiernie zachwycac, ale interesuj sie jego hobby itd. Mow jednak rowniez o sobie, on rowniez jest Ciebie ciekawy.
To tyle ode mnie. Trzymam kciuki i daj znac, jak poszlo i czy umowiliscie sie na kolejne spotkanie
Myślę, że w ten sposób nie wpadłabym w alkoholizm bo piwko planowałam tylko przed tym jutrzejszym spotkaniem (ewentualnie kolejnym jeśli będzie). Liczę na to, że jak już byśmy bardziej się do siebie zbliżyli, tzn. po pierwszym pocałunku, to się rozluźnię bo już tak bywało.
Pogrubiona rada bardzo cenna! Kontrola mięśni ciała rzeczywiście pomaga co wypróbowałam już na własnej skórze kiedyś w innej sytuacji.
Strój już mam wybrany: spódniczka, kryjące rajstopy, bluzka z rękawem 3/4, jakiś wisior. Generalnie nieskromnie powiem, że wyglądam w tym dobrze i dobrze się też w tym czuję.
Te rzeczy wydają mi się banalne dlatego, że ja jestem dużo młodsza od tego chłopaka i wydaje mi się, że dla niego może to być dziecinne. Najważniejsze jednak by mówić pewnie (kolejna moja bolączka).

Dzięki za Wasze rady! Nawet jeśli nie uda mi się w pełni ich zastosować to chociaż dodaliście mi trochę otuchy!
Arriba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-04, 21:16   #9
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Jak się wyluzować na randce

Na bank nie alkohol. Jak ja chodziłam na pierwsze randki wyobrażałam sobie, że jestem z kumplem, kolegą. Pomagało.
I tak ktoś musi Cię polubić taką jaką jesteś myślę że jak znajdziecie nić porozumienia jakiś tam śmiech nie zepsuje aż tak wiele
głupia rada no ale: wyluzuj się, przecież to nie randka z królową angielską on się pewnie też co nieco stresuje!
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-04, 21:18   #10
Arriba
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 31
Dot.: Jak się wyluzować na randce

Cytat:
Napisane przez Efrene Pokaż wiadomość
Chyba jedyna słuszna rada w tym wypadku to: pokochaj siebie i bądź sobą. Stres na pierwszej randce zawsze jest, mniejszy lub większy, ale jednak. Choć ja zawsze mam tak, że serce mi lata, póki się nie przywitam w chłopakiem, a potem już leci. Nawet gdy jest milczenie, czuję się niekomfortowo, ale już nie jestem zestresowana.
Pomyśl tak, jest tylu róznych ludzki, jednym przypadniesz do gustu taka jaka jesteś innym nie. Z tym trzeba się pogodzić. Nie ma co udawać kogoś kim się nie jest, bo przecież nie chodzi o to by cały czas być kimś innym, żeby tylko zyskać sympatie. Musisz być lubiana taka jaka jesteś.
A im więcej randek będziesz miała za sobą tym będzie Ci lżej na nie iść.
A co do piwa, to przed stanowczo odradzam, ale może wy razem się wybierzecie do pubu i tam po piwku? Ja tak lubię na początku znajomości. Kiedyś się tak złożyło, że z jednym chłopakiem kilka spotkań pod rząd było lekko zakrapianych (studenci) i to mi bardzo pomogło się otworzyć i być bardziej swobodną (jestem trochę nieśmiała). Potem już nie potrzebowałam alkoholu by swobodnie z tym chłopakiem rozmawiać
Cały czas staram się zaakceptować siebie i mnie się generalnie wydaje, że się akceptuję, ale ludzie widzą to inaczej. Dla nich jestem niepewna siebie, a nawet przestraszona. Praktycznie zawsze zauważają to mężczyźni i to nie tylko ci, z którymi umawiam się na randki. Kiedyś usłyszałam taką opinię na studiach od jednego prowadzącego ćwiczenia.
Jeden chłopak, z którym randkowałam wyraził opinię, że chyba niedobrze się czuję w jego towarzystwie podczas gdy było zupełnie na odwrót. Problem polega na tym, że nie jestem zbyt ekspresyjna. A jak dodamy do tego spokój to wyjdzie ze mnie jakiś mruk.
Mamy w planach kawę i chyba tak bym wolała jednak. Tym razem miałabym ochotę pogadać z nim w stanie trzeźwym (ostatnio widzieliśmy się razem na imprezie suto zakrapianej alkoholem). Teraz pewnie zapytacie gdzie tu logika, że chcę by on był trzeźwy a ja już niekoniecznie...

Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość
Powiedziałabym mu wprost: Jestem nieśmiała i mam tendencję do robienia z siebie aliena na początku znajomości Rozkręcam się przy dłuższym poznaniu.

Kiedyś tak zrobiłam Na dobre mi wyszło, a paradoksalnie mniej się denerwowałam
Tekst jest świetny i przede wszystkim brzmi szczerze więc w razie czego może go wykorzystam. Zwłaszcza, że chłopak, z którym się spotykam jest bardzo bezpośredni i mówi to co myśli. Poza tym jego reakcja na taki tekst wiele by mi powiedziała. Jeśli to go nie zrazi, to byłby to jakiś sygnał, że nie idzie na łatwiznę w tej znajomości.

Dzięki za rady!


Jeśli macie jakieś swoje historie lub doświadczenia z pierwszych randek, którymi chcecie się podzielić to chętnie poczytam (chociaż pewnie był taki wątek już).
Arriba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-04, 21:26   #11
Arriba
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 31
Dot.: Jak się wyluzować na randce

Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
Na bank nie alkohol. Jak ja chodziłam na pierwsze randki wyobrażałam sobie, że jestem z kumplem, kolegą. Pomagało.
I tak ktoś musi Cię polubić taką jaką jesteś myślę że jak znajdziecie nić porozumienia jakiś tam śmiech nie zepsuje aż tak wiele
głupia rada no ale: wyluzuj się, przecież to nie randka z królową angielską on się pewnie też co nieco stresuje!
Też dobry pomysł z tym kumplem. Myśleć o facecie nie jak o potencjalnym partnerze, a jak właśnie o kumplu.
On wygląda na takiego, który w ogóle się nie stresuje. Jest bardzo, ale to bardzo pewny siebie. Potrafi napisać wprost "Podobasz mi się".


Prócz tego odpisałam też na poprzednie posty i mam nadzieję, że po moderacji wkrótce się one pojawią. Tylko chyba będą trochę nie w tej kolejności co trzeba...

Edytowane przez Arriba
Czas edycji: 2012-01-04 o 21:28 Powód: wyjaśnienie
Arriba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-01-04, 21:31   #12
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Jak się wyluzować na randce

Cytat:
Napisane przez Arriba Pokaż wiadomość
Też dobry pomysł z tym kumplem. Myśleć o facecie nie jak o potencjalnym partnerze, a jak właśnie o kumplu.
On wygląda na takiego, który w ogóle się nie stresuje. Jest bardzo, ale to bardzo pewny siebie. Potrafi napisać wprost "Podobasz mi się".


Prócz tego odpisałam też na poprzednie posty i mam nadzieję, że po moderacji wkrótce się one pojawią. Tylko chyba będą trochę nie w tej kolejności co trzeba...
To fajny facet, ja tam lubię konkretnych a nie takie ciepłe kluchy i wiesz, pewność pewnością ale on też chce dobrze wypaść więc jakiś element stresu jest. W każdym razie wrzuć na luz i myśl zawsze w ten sposób żeby miło spędzić czas a nie nastawiać się na coś więcej.
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-04, 21:37   #13
Arriba
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 31
Dot.: Jak się wyluzować na randce

Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
To fajny facet, ja tam lubię konkretnych a nie takie ciepłe kluchy i wiesz, pewność pewnością ale on też chce dobrze wypaść więc jakiś element stresu jest. W każdym razie wrzuć na luz i myśl zawsze w ten sposób żeby miło spędzić czas a nie nastawiać się na coś więcej.
Rzeczywiście to, że jest taki bezpośredni sprawia, że ma coś w sobie i jest jak magnes. Z drugiej strony trudno wyczuć czego szuka - związku czy może jednorazowej przygody...
Tak właśnie będę się starać. Kiedyś popełniałam ten błąd, że nastawiałam się na nie wiadomo na co, a jak ze znajomości nic nie wychodziło, rozpaczałam tygodniami. Teraz mam zamiar cieszyć się chwilą, a jak nic dalej się nie rozwinie powiedzieć sobie "trudno".
Arriba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-04, 21:46   #14
Clood
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 160
Dot.: Jak się wyluzować na randce

chyba każdy się spina na pierwszej randce, trudno mi powiedzieć, czy Ty się zmienisz, bo mówisz że zachowania powielają się na każdym takim spotkaniu z nowo poznanym chłopakiem

więc miej nadzieję, że druga strona będzie bardziej opanowana i wyluzowana, co pozwoli Ci na przeskoczenie z tego sztywnego trybu na normalne, luźne zachowanie, tak było w moim przypadku, mój TŻ okazał się normalnym gościem który pozwolił mi się swobodnie czuć w Jego towarzystwie i co? w tym roku będzie moim mężem
Clood jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-04, 21:55   #15
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: Jak się wyluzować na randce

Każdy chce na randce wypaść jak najlepiej
Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
Na bank nie alkohol. Jak ja chodziłam na pierwsze randki wyobrażałam sobie, że jestem z kumplem, kolegą. Pomagało.
Ja w takich chwilach stresowych myślałam sobie "co bym zrobiła, gdybym tu teraz była z przyjaciółką?"
Staraj się nie myśleć o tym, że to spotkanie ma wpływ na Twoje życie (będzie ten ślub albo nie będzie ..), tylko pomyśl, że idziesz, żeby miło spędzić czas. Gdy zapadnie cisza -spokojnie, przecież z przyjaciółmi też nie nawijasz non stop, tylko czasem chwilę milczycie.
Nie chcesz, żeby odebrał Cię jako nieśmiałą, bo za taką mają Cię obcy/inni?
Ale przecież chodzi o to, żebyście się poznali! Poza tym, jeśli jesteś odbierana jako nieśmiała, to on raczej też myśli, że jesteś delikatna i nieśmiała i mimo to, a właściwie pewnie właśnie dlatego się z Tobą umówił! Bo mu się spodobałaś! Może uzna, że jednak jesteś dużo pewniejsza siebie niż myślał i dlatego już Cię nie chce... . Spokojnie! Na luzie! Ma być fajnie, swobodnie
A jak już naprawdę nie wiesz co zrobić, to bądź miła, uśmiechnij się i powiedz szczerze o co chodzi -na tym się raczej źle nie wychodzi.
jodame jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-04, 22:02   #16
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Jak się wyluzować na randce

Cytat:
Napisane przez Arriba Pokaż wiadomość
Zwykle nie zakładam tego typu wątków, ale właśnie ogarnęła mnie panika i potrzebuję Waszej rady.

Wybieram się jutro na randkę z chłopakiem poznanym kilka dni temu na domówce. Niestety moje dotychczasowe kontakty z chłopakami wypadały bardzo średnio i obawiam się by sytuacja znowu się nie powtórzyła. W tej kwestii nie potrafię uczyć się na błędach i ciągle jest nie tak, a ja nie wiem dlaczego tak się dzieje. Po prostu czasami czuję jakby faceci byli z innej planety.

Chodzi o to, że przy chłopakach nie umiem się wyluzować. Staję się spięta i sztuczna. Polega to np. na tym, że wypowiedziane słowa (czy to moje, czy chłopaka) pokrywam odruchowo ni to śmiechem ni to prychnięciem (chyba podświadomie albo mniej świadomie wydaje mi się, że przez to będę zabawniejsza). Nie wiem jak to określić żeby odpowiednio wyrazić to co próbuję przekazać. Poza tym mam zwykle pustkę w głowie i nie wiem o czym rozmawiać. Wydaje mi się, że to co powiem/mówię jest strasznie banalne i wolę nie ciągnąc tematu. Czasami wręcz boję się o czymś dłużej "nawijać" i szybko ucinam temat i robi się cisza. A jak robi się cisza, to zaczynam czuć się niezręcznie. Nie wiem dlaczego, ale ja na takich spotkaniach odruchowo staram się być kimś fajniejszym, lepiej postrzeganym, chcę lepiej wypaść w oczach chłopaka. Jak to pokonać? Jak mam być sobą? Jak wyrażać swoje emocje zamiast dusić je w sobie?

Problemu nie stanowią tutaj tematy, na które można by pogadać (bo z osobami które dobrze znam nie mam problemu by się rozgadać), a moje podejście i nastawienie. Automatycznie sztywnieję przy chłopaku, zwłaszcza takim, który mi się podoba. Wiem, że ludzie odbierają mnie jako osobę niepewną siebie. Nie chcę jutro być tak odebrana, dlatego moja prośba do Was jest taka: czy moglibyście podzielić się pomysłami na to jak się wyluzować? Jak sprawić bym była swobodna, a moje ciało zachowywało się naturalnie? I jeszcze powtórzę się - jak być sobą?

Czy uważacie, że dobrym pomysłem jest "strzelenie" sobie piwka tuż przed spotkaniem? Kiedy mam dobry humor i pozytywnie się nastawię, to taki trunek działa na mnie na plus bo jeszcze mnie podkręca i robię się trochę bardziej swobodna. Z drugiej strony obawiam się, żeby przez połączenie stres przedrandkowy + piwko nie było jakiejś wtopy w postaci np. wyjątkowo mocnych zawirowań żołądkowych i jakichś mdłości. Poza tym wolałabym żeby nie było po mnie widać, że piłam.

Mam nadzieję, że takiego tematu jeszcze nie było.
pytasz jak być sobą...a czy nie jesteś sobą na co dzień? bądź taka jak zawsze. To piwko to ja odradzam. Po pierwsze - nie wiesz jak zadziała razem z silnym stresem, jaki mówisz że będzie Ci towarzyszył, po drugie - chyba nie chcesz, żeby facet poczuł powiew przetrawionego piwska? I to jeszcze od dziewczyny !
O czym rozmawiać? A czy jak idziesz do mięsnego to w głowie układasz sobie przemowę jak poprosić o kiełbasę?

Kobieto, nie schizuj, wszystko będzie dobrze. Potem napisz jak poszło
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-04, 22:02   #17
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Jak się wyluzować na randce

Cytat:
Napisane przez jodame Pokaż wiadomość
Każdy chce na randce wypaść jak najlepiej


Ja w takich chwilach stresowych myślałam sobie "co bym zrobiła, gdybym tu teraz była z przyjaciółką?"
Staraj się nie myśleć o tym, że to spotkanie ma wpływ na Twoje życie (będzie ten ślub albo nie będzie ..), tylko pomyśl, że idziesz, żeby miło spędzić czas. Gdy zapadnie cisza -spokojnie, przecież z przyjaciółmi też nie nawijasz non stop, tylko czasem chwilę milczycie.
Nie chcesz, żeby odebrał Cię jako nieśmiałą, bo za taką mają Cię obcy/inni?
Ale przecież chodzi o to, żebyście się poznali! Poza tym, jeśli jesteś odbierana jako nieśmiała, to on raczej też myśli, że jesteś delikatna i nieśmiała i mimo to, a właściwie pewnie właśnie dlatego się z Tobą umówił! Bo mu się spodobałaś! Może uzna, że jednak jesteś dużo pewniejsza siebie niż myślał i dlatego już Cię nie chce... . Spokojnie! Na luzie! Ma być fajnie, swobodnie
A jak już naprawdę nie wiesz co zrobić, to bądź miła, uśmiechnij się i powiedz szczerze o co chodzi -na tym się raczej źle nie wychodzi.
choć to też ma minusy bo jak sobie wyobraziłam że jestem z dobrym kolegą to zaczęłam chwilę nawijać o jakiś totalnych głupotach(jak to z moim kumplem idziemy i śmiejemy się jak dzieci do tęczy) ale się szybko zamknęłam

a co do reszty to 100% ja też w pierwszych kontaktach zawsze jestem nieśmiała i faceci którzy się ze mną spotykali mówili mi później, że to właśnie ich zauroczyło i im się spodobało
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-04, 22:03   #18
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Jak się wyluzować na randce

Cytat:
Napisane przez jodame Pokaż wiadomość
(będzie ten ślub albo nie będzie ..)
no fakt, każda kobitka poznając mężczyznę, z którym się później spotyka, snuje wizje wspólnej przyszłości
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-04, 22:04   #19
Arriba
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 31
Dot.: Jak się wyluzować na randce

Cytat:
Napisane przez Clood Pokaż wiadomość
chyba każdy się spina na pierwszej randce, trudno mi powiedzieć, czy Ty się zmienisz, bo mówisz że zachowania powielają się na każdym takim spotkaniu z nowo poznanym chłopakiem

więc miej nadzieję, że druga strona będzie bardziej opanowana i wyluzowana, co pozwoli Ci na przeskoczenie z tego sztywnego trybu na normalne, luźne zachowanie, tak było w moim przypadku, mój TŻ okazał się normalnym gościem który pozwolił mi się swobodnie czuć w Jego towarzystwie i co? w tym roku będzie moim mężem
No to gratulacje Taki post dodaje otuchy.
W moim przypadku chłopak powinien raczej wykazać się cierpliwością bo jednak potrzebuję czasu by się oswoić. Do tej pory żadnemu nie chciało się czekać aż się bardziej otworzę. Wolałabym więc przyspieszyć u siebie ten proces "otwierania się". Muszę jednak przyznać, że z każdym kolejnym poznanym chłopakiem, zauważam u siebie pewną zmianę w podejściu na lepsze.

Co najlepsze, gdy np. siedzę na wydziale pod drzwiami wykładowcy czekając na konsultacje, a ze mną siedzi jakiś obcy chłopak to nie mam żadnego problemu żeby z nim swobodnie pogadać chociaż w ogóle go nie znam! Stres zaczyna się jak jest zaplanowana kilka dni wcześniej randka i wszystko jest takie "włożone w ramki": On + ona na randce w kawiarni/pubie. Jakoś ta wyjątkowość takiego spotkania, czy też może pewna formalność, mnie stresuje i onieśmiela.
Arriba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-04, 22:08   #20
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Jak się wyluzować na randce

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
no fakt, każda kobitka poznając mężczyznę, z którym się później spotyka, snuje wizje wspólnej przyszłości
aj tam, nie każda nie każda
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-04, 22:15   #21
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: Jak się wyluzować na randce

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
no fakt, każda kobitka poznając mężczyznę, z którym się później spotyka, snuje wizje wspólnej przyszłości
No pewnie nie każda
ALE jak się już któraś tak strasznie stresuje, to przecież nie dlatego że kieruje się zasadą "co będzie to będzie ", tylko boi się "a co jak mu się nie spodobam?!" "jak nie zadzwoni?!"... itp.

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
choć to też ma minusy bo jak sobie wyobraziłam że jestem z dobrym kolegą to zaczęłam chwilę nawijać o jakiś totalnych głupotach(jak to z moim kumplem idziemy i śmiejemy się jak dzieci do tęczy) ale się szybko zamknęłam
Oj taaak.. . Też się kiedyś musiałam ugryźć w język, bo dotarło do mnie, że TO JEDNAK NIE JEST MOJA PRZYJACIÓŁKA.... .
Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
a co do reszty to 100% ja też w pierwszych kontaktach zawsze jestem nieśmiała i faceci którzy się ze mną spotykali mówili mi później, że to właśnie ich zauroczyło i im się spodobało
Niestety, nieśmiałe dziewczyny nie uważają tej nieśmiałości za atutu, raczej coś do ukrycia, zawstydzenia ;]. Trudno nie zrozumieć.
jodame jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-04, 22:41   #22
Arriba
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 31
Dot.: Jak się wyluzować na randce

Cytat:
Napisane przez jodame Pokaż wiadomość
Każdy chce na randce wypaść jak najlepiej


Ja w takich chwilach stresowych myślałam sobie "co bym zrobiła, gdybym tu teraz była z przyjaciółką?"
Staraj się nie myśleć o tym, że to spotkanie ma wpływ na Twoje życie (będzie ten ślub albo nie będzie ..), tylko pomyśl, że idziesz, żeby miło spędzić czas. Gdy zapadnie cisza -spokojnie, przecież z przyjaciółmi też nie nawijasz non stop, tylko czasem chwilę milczycie.
Nie chcesz, żeby odebrał Cię jako nieśmiałą, bo za taką mają Cię obcy/inni?
Ale przecież chodzi o to, żebyście się poznali! Poza tym, jeśli jesteś odbierana jako nieśmiała, to on raczej też myśli, że jesteś delikatna i nieśmiała i mimo to, a właściwie pewnie właśnie dlatego się z Tobą umówił! Bo mu się spodobałaś! Może uzna, że jednak jesteś dużo pewniejsza siebie niż myślał i dlatego już Cię nie chce... . Spokojnie! Na luzie! Ma być fajnie, swobodnie
A jak już naprawdę nie wiesz co zrobić, to bądź miła, uśmiechnij się i powiedz szczerze o co chodzi -na tym się raczej źle nie wychodzi.
Na razie o ślubie nie myślę. Jaki jest to się dopiero okaże.
Trudno stwierdzić co on o mnie myśli bo póki co widział mnie w niecodziennej sytuacji: na imprezie, po alkoholu i to jeszcze wtedy gdy sam pił. Na razie to może mu chodzić raczej o aspekt fizyczny.
Wezmę sobie do serca rady i spróbuję tak jak mówisz.

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
pytasz jak być sobą...a czy nie jesteś sobą na co dzień? bądź taka jak zawsze. To piwko to ja odradzam. Po pierwsze - nie wiesz jak zadziała razem z silnym stresem, jaki mówisz że będzie Ci towarzyszył, po drugie - chyba nie chcesz, żeby facet poczuł powiew przetrawionego piwska? I to jeszcze od dziewczyny !
O czym rozmawiać? A czy jak idziesz do mięsnego to w głowie układasz sobie przemowę jak poprosić o kiełbasę?

Kobieto, nie schizuj, wszystko będzie dobrze. Potem napisz jak poszło
Czy jestem sobą? Czasami tak, a czasami nie. Kiedy przebywam ze znanymi mi ludźmi jestem sobą, ale kiedy np. idę na konsultacje do jakiegoś wykładowcy to już się stresuję i np. ciężko mi zachowywać się swobodnie i mówić co myślę. Przekonałaś mnie żeby odpuścić sobie to piwko tym wyrazistym opisem zionięcia przetrawionym piwskiem.
Może głupio się przyznać ale mam już chyba taki odruch bezwarunkowy i w sklepie jak o coś proszę to stojąc w kolejce samo mi się w głowie układa "Poproszę..." No ale w sklepie to wiadomo co się chce kupić, a na randce nie będę sobie układać takich formułek w głowie.
Nie nakręcam się już.

Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
choć to też ma minusy bo jak sobie wyobraziłam że jestem z dobrym kolegą to zaczęłam chwilę nawijać o jakiś totalnych głupotach(jak to z moim kumplem idziemy i śmiejemy się jak dzieci do tęczy) ale się szybko zamknęłam

a co do reszty to 100% ja też w pierwszych kontaktach zawsze jestem nieśmiała i faceci którzy się ze mną spotykali mówili mi później, że to właśnie ich zauroczyło i im się spodobało
Nieśmiałość jest fajna, ale chyba właśnie tylko w tych pierwszych kontaktach. Co za dużo to nie zdrowo. No, mam nadzieję, że jednak jakoś się wyluzuję.

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
no fakt, każda kobitka poznając mężczyznę, z którym się później spotyka, snuje wizje wspólnej przyszłości
Arriba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-04, 23:03   #23
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: Jak się wyluzować na randce

Cytat:
Napisane przez Arriba Pokaż wiadomość
No, mam nadzieję, że jednak jakoś się wyluzuję.
Oby!!! Kilka głębokich wdechów, afirmacja: "jestem zrelaksowana i świetnie się bawię", do tego rady dziewczyn i będzie ok! Trzymamy kciuki!
Napisz potem jak było
jodame jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-04, 23:14   #24
Arriba
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 31
Dot.: Jak się wyluzować na randce

Cytat:
Napisane przez jodame Pokaż wiadomość
Oby!!! Kilka głębokich wdechów, afirmacja: "jestem zrelaksowana i świetnie się bawię", do tego rady dziewczyn i będzie ok! Trzymamy kciuki!
Napisz potem jak było
Dzięki! A teraz po prostu chyba przestanę o tym już myśleć i zajmę się innymi sprawami żeby się nie nakręcać.
Na razie nie piszę, że napiszę żeby nie zapeszać.
Arriba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-04, 23:51   #25
kaja2301
Zakorzenienie
 
Avatar kaja2301
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 3 964
Dot.: Jak się wyluzować na randce

jak juz chcesz sie napic to z nim a nie przed spotkaniem i nie przesadz
__________________
I like my money right where I can see it .. hanging in my closet
kaja2301 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-05, 00:30   #26
Arriba
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 31
Dot.: Jak się wyluzować na randce

Cytat:
Napisane przez kaja2301 Pokaż wiadomość
jak juz chcesz sie napic to z nim a nie przed spotkaniem i nie przesadz
Właściwie to najprawdopodobniej on będzie samochodem więc wspólne picie odpada. Sama przy nim też nie chcę. Już sobie daruję.
Arriba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-05, 09:57   #27
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Jak się wyluzować na randce

Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość
Powiedziałabym mu wprost: Jestem nieśmiała i mam tendencję do robienia z siebie aliena na początku znajomości Rozkręcam się przy dłuższym poznaniu.

Kiedyś tak zrobiłam Na dobre mi wyszło, a paradoksalnie mniej się denerwowałam
i to jest najlepszy wedlug mnie sposob!
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-05, 21:07   #28
Arriba
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 31
Dot.: Jak się wyluzować na randce

Już jestem po dzisiejszej randce i niektóre z Was chciały abym napisała jak było. No to piszę.

Prawdę mówiąc było dość drętwo. Pojechaliśmy do kawiarni, zamówiliśmy i posiedzieliśmy tam około dwóch godzin. W sumie nie było całkowitej ciszy ale czułam, że nie rozmawia nam się do końca swobodnie. Wiecie jak to czasem jest: jedna strona coś mówi, druga jakoś na to zareaguje i coś powie, a po chwili następuje cisza. U nas było tak dość często: chwila rozmowy, cisza, chwila rozmowy, cisza... itd. No po prostu, nie rozwinęliśmy skrzydeł w rozmowie. Nie otworzyliśmy się tak jak się to robi z przyjacielem. Tematy potraktowane zostały dość powierzchownie i jakoś szybko nam uciekały i nawet wracanie do nich niezbyt pomogło. Poza tym badaliśmy się sporo wzrokiem i uśmiechaliśmy do siebie (głównie w chwilach ciszy), myślę, że szczerze. Potem poszliśmy się przejechać, ale coraz bardziej zapadała między nami cisza.

Przyznaję, że czuję się rozczarowana i mam niedosyt. Nawet się nie całowaliśmy porządnie! Chociaż z drugiej strony, może nie było ku temu atmosfery. Jak na złość, to do mnie należał ten krok z przywitaniem się i pożegnaniem bo to ja wsiadałam do samochodu, w którym on już siedział, a potem z niego wysiadałam. Na początek po prostu go cmoknęłam w usta, potem - na koniec zawahałam się nieco i też go pocałowałam w usta, ale nieco wolniej. On jednak był nieprzenikniony. Z jednej strony miałam wrażenie, że ma ochotę na porządnego całusa, a nie takie tylko cmoknięcie, ale z drugiej nie zauważyłam z jego strony żadnej inicjatywy w tym kierunku. Jedyne co, to w smsach (zanim nastąpiło spotkanie) pisał o całowaniu. W efekcie czuję się jak balonik, który ktoś przekłuł i wyleciało z niego powietrze.

Na sam koniec podziękował za miłe spotkanie (ja również) i pojechał. Po jakiejś pół godzinie przysłał mi jeszcze smsa z podziękowaniem, na co też mu odpisałam.

W trakcie spotkania było kilka okazji kiedy mogliśmy się do siebie zbliżyć i np. złapać za ręce, ale on trzymał je w kieszeni. Poza tym padło też z jego strony niezobowiązujące stwierdzenie, że można coś pomyśleć o spotkaniu w sobotę (chociaż nie wiem czy w 4 oczy, czy w większym gronie). Nie sądzę jednak by do niego doszło skoro teraz zachowywał się tak dziwnie.

Nie mam pojęcia co myśleć.
Już nawet nie chodzi o domyślanie się o co jemu chodzi, ale o to co ja po tym wszystkim czuję. Nie widząc z jego strony wyraźnych znaków, że coś by chciał, z mojej strony zapał dość opadł.

Próbując być obiektywną mogę chyba powiedzieć, że każde z nas miało na coś ochotę, ale albo liczyło na to, że to drugie zrobi coś w tym kierunku albo po prostu nie wiedziało jak się do tego zabrać, a może po prostu się rozminęliśmy?

Czy uważacie, że jest w ogóle sens kolejnego spotkania? I czy nie wyjdę na nachalną (albo napaloną) jeśli tym razem to ja je zaproponuję. Bo wiecie jak na razie było: spokojnie, grzecznie, bez powera.

Edytowane przez Arriba
Czas edycji: 2012-01-05 o 21:12
Arriba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-05, 21:47   #29
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Jak się wyluzować na randce

Nie wiem czy gdzieś pisałaś ale to była 1 randka?
Z opisu ogólnie nieudana ale ja czasem na pierwszych randkach dawałam szansę jeszcze na drugą mimo, że były takie sobie. Takie sobie czyli taka jak Twoja ani beznadziejna ani cudowna. Zazwyczaj danie tej szansy to był błąd ale to pomijam

Ogólnie nie bardzo lubię takich facetów, którzy nie próbują chociaż w jakikolwiek sposób złapać ze mną na spotkaniu kontaktu fizycznego, typu 'przypadkowe' dotknięcie ręki czy inne takie. Tacy, którzy nie wykazują inicjatywy. A już w ogóle okropna byłaby dla mnie sytuacja którą opisujesz że Ty mu całus w usta a on niczym głaz no porażka...zwłaszcza, że sam wcześniej pisał o tym całowaniu, może taki mocny tylko w słowach

Podsumowując dawałam te szanse mimo, że było tak sobie a nawet kiepsko, że nie zaiskrzyło ale tylko wtedy gdy to facet chciał drugiego spotkania. W innym razie nie widziałam sensu.
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-05, 22:05   #30
Efrene
Raczkowanie
 
Avatar Efrene
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 111
Dot.: Jak się wyluzować na randce

Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
Podsumowując dawałam te szanse mimo, że było tak sobie a nawet kiepsko, że nie zaiskrzyło ale tylko wtedy gdy to facet chciał drugiego spotkania. W innym razie nie widziałam sensu.
Całkowicie się zgadzam. Jeśli będzie chciał jeszcze jednego spotkania to spróbuj, a nóż się rozkręcicie. Nic nie tracisz, a rozwiejesz jakieś wątpliwości.
Co do kontaktu fizycznego, to też nie lubię jak facet nie przejmuje inicjatywy. Ale popatrz na to tak, to była pierwsza randka. Na pierwszym spotkaniu to ja najczęściej tylko przytulam się na przywitanie i pożegnanie, a i to nie zawsze. Więc to nie takie dziwne, że nie było porządnego całusa.
Kiedyś też spotkałam się z chłopakiem co rzucał rożnymi aluzjami o całowaniu, ale na spotkaniu kompletnie nic, choć wiem, że mu się podałam i chciał dalej się spotykać. Po prostu mówi się, szczególnie wirtualnie łatwiej niż się robi.

Edytowane przez Efrene
Czas edycji: 2012-01-05 o 22:12
Efrene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:08.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.