Prezent weselny

[Cecilia89]

Drogie wizażanki,

Mam do was pytanie dotyczące prezentu weselnego. 2 października idę z moim chłopakiem na wesele jego znajomego. Mój TŻ daje pieniądze. I stąd moje pytanie: wypadałoby się dorzucić?

Proszę Was o rady

[orzeszek01]

Witaj,
tez ide na wesele z TZ w pazdzierniku i tez o tym myslalam.
Dołoże sie do tych pieniedzy,ktore damy jako prezent.

[elvegirl]

Ja się nigdy jeszcze nie dorzucałam do prezentu jak byłam osobą towarzyszącą. Kupowałam tylko kwiaty.
Ale jak koniecznie chcesz, to zapytać go możesz

[Suziii90]

ja się nic nie dorzucałam jak szłam jako osoba towarzysząca z moim TŻ i to samo będzie na odwrót. Gdy pójdziemy na ślub z mojej rodziny on też się nie będzie nic dokładać ...

[jucha91]

Jesteś osobą towarzyszącą, wiec nie musisz się dorzucać.

[red high heels]

A ja myślę, że to zależy od tego, czy młodzi to dla Ciebie obcy lub prawie obcy ludzie, czy jednak znacie się i jakieś kontakty utrzymujecie.

[Cecilia89]

Kwiaty kupię, bo mój P. pewnie zapomni - to żart.
Nie znam tych ludzi. Pierwszy raz będę ich na oczy widziała.

[Dzikun]

1. Zależy od tego, jak długo jesteście razem.
2. Zależy jak sobie ustalicie.
3. Przede wszystkim zależy, ile jesteś w stanie dać.

Ja z moim TŻ, gdy szliśmy na wesele mojego brata dzieliliśmy się kwotą na połowę. Gdy szliśmy na wesele do jego kuzyna - podobnie.
Nie wyobrażam sobie iść na wesele z chłopakiem z pustymi rękami, gdy jakiś czas już ze sobą się jest.

Co innego, gdyby to był tylko kolega. Wtedy wystarczyły by kwiaty.

[201803080934]

jesteś tylko osobą towarzyszącą i do tego nie znasz młodych. ja bym kupiła tylko kwiaty.

[reniferek01]

Napisane przez elvegirl

Ja się nigdy jeszcze nie dorzucałam do prezentu jak byłam osobą towarzyszącą. Kupowałam tylko kwiaty.
Ale jak koniecznie chcesz, to zapytać go możesz

Też się nigdy nie dorzucałam będąc osobą towarzyszącą - i odwrotnie, moja osoba towarzysząca też nie musiała się niczym zajmowac bo sama ogarniałam co trzeba

Ale zaproponowac zawsze można

[kermitowa]

A nie prosciej po prostu zapytac wprost co i jak ? Mysle ze wtedy mialabys najlepsza odpowiedz.

[new woman in town]

kwiaty jako prezent wydają mi się wystarczające
nigdy nie dorzucałam się do prezentu weselnego dla ludzi których nie znałam bądź znałam bardzo mało i występowałam w roli osoby towarzyszącej

[Cecilia89]

Napisane przez kermitowa

A nie prosciej po prostu zapytac wprost co i jak ? Mysle ze wtedy mialabys najlepsza odpowiedz.

Dzisiaj, być może, będę widziała się z moim P., więc zapytam go co i jak.
Myślę, jak większość Was, że jednak kwiaty wystarczą. Państwa młodych i tak nie znam...

[201803290936]

Jak dla mnie bycie osobą towarzyszącą (czyli nie wymienioną z imienia i nazwiska na zaproszeniu) oznacza towarzyszenie, a nie dokładanie się do prezentu. Jeżeli chcesz, to OK, ale jeżeli nie chcesz, to nie musisz i nie jest to złamanie jakiejś konwencji. Ja bym co najwyżej kupiła piękną kartkę jako swój wkład ale tylko i wyłącznie z nieprzymuszonej woli (kwiatów nie lubię kupować, bo więdną, każdy tego nakupi jak głupi). W końca sama nazwa o czymś świadczy: osoba TOWARZYSZĄCA.

[Asiaa90]

Jezeli nie znasz Panstwa mlodych to jak najbardziej kwiaty
i tyle wystarczy. ja bylam ostatnio na weselu oczywiscie ode mnie dostali pieniazki w ladnej slubnej karteczce natomiast Tz dal kwiaty

[GothicLolita22]

U mnie jest tak, że jak idziemy na wesele kogoś z jego strony to on wykłada kasę, a jak z mojej strony to ja

[Diversification]

Napisane przez elvegirl

Ja się nigdy jeszcze nie dorzucałam do prezentu jak byłam osobą towarzyszącą. Kupowałam tylko kwiaty.
Ale jak koniecznie chcesz, to zapytać go możesz

Dokładnie.

[poziomkakj]

Wydaje mi się, że wystarczy jak kupisz kwiaty.

[Salomeasoul]

Napisane przez kermitowa

A nie prosciej po prostu zapytac wprost co i jak ? Mysle ze wtedy mialabys najlepsza odpowiedz.

I ja uważam, że "koniec języka za przewodnika"...
Ja jak szłam na wesele do rodziny TŻ, to chciałam się dorzucić, bo uważałam, że tak wypada, ale on nawet nie chciał o tym słyszeć. Wszystko jest do ustalenia między wami.

[Cecilia89]

Dziewczyny, dzięki za rady. Postanowiłam, że kupię kwiaty.

[emancypantka]

Napisane przez Suziii90

ja się nic nie dorzucałam jak szłam jako osoba towarzysząca z moim TŻ i to samo będzie na odwrót. Gdy pójdziemy na ślub z mojej rodziny on też się nie będzie nic dokładać ...

w moim przypadku zawsze jest tak samo... idziemy z mojej strony na wesele czy jakaś uroczystość ja zajmuje sie prezentem Tż kupuje kwiaty.. idziemy na uroczystość z jego strony on kupuje prezent ja kwiaty pozdrawiam

[skazana_na_bluesa]

jesli idziesz jako osoba towarzyszaca i nawet nie znasz panstwa mlodych to nie 'musisz' sie dorzucac. mozesz kupic np. kwiaty

[velara]

Najprościej porozmawiać o tym z TŻ
U nas jest tak: wesele z mojej strony - ja daję pieniądze lub kwiaty czy bombonierkę, wesele ze strony TŻ - on wszystko załatwia.
W końcu on Cię zaprasza jako osobę towarzyszącą, więc jeżeli chcesz z grzeczności kupić kwiaty, moim zdaniem to wystarczy. Udanej zabawy

[Cecilia89]

Na pewno pogadam o tym z moim TŻ.
velara, mam nadzieję, że zabawa będzie przednia. Kilka osób na weselu będę znała, oprócz Młodych

[*Catherrine*]

Myślę, że jeśli możesz to dołóż się - o ile Twój TŻ Ci pozwoli na to..
Byłam ostatnio z moim TŻ na weselu mojej przyjaciółki. TŻ widział Młodych właściwie 2 razy i dołożył się do prezentu, nie miałam nic do gadania Gdy zaprotestowałam powiedział, że jak to, przecież też będzie gościem i chce dac prezent i już.
Jeśli to ma jakieś znaczenie to był wymieniony imiennie na zaproszeniu

[201803290936]

Napisane przez *Catherrine*

(...)
Jeśli to ma jakieś znaczenie to był wymieniony imiennie na zaproszeniu

To ma duże znaczenie - nie był "osobą towarzyszącą" a "panem XY".

[NaomiClark]

Napisane przez Cecilia89

Drogie wizażanki,

Mam do was pytanie dotyczące prezentu weselnego. 2 października idę z moim chłopakiem na wesele jego znajomego. Mój TŻ daje pieniądze. I stąd moje pytanie: wypadałoby się dorzucić?

Proszę Was o rady

Ja gdy szłam z TŻ zawsze się dorzucałam. Nie dlatego ,że musiałam ,czy byłam o to proszona, ale dlatego,że chciałam się dorzucić.

[czarownica13_01]

Napisane przez emancypantka

w moim przypadku zawsze jest tak samo... idziemy z mojej strony na wesele czy jakaś uroczystość ja zajmuje sie prezentem Tż kupuje kwiaty.. idziemy na uroczystość z jego strony on kupuje prezent ja kwiaty pozdrawiam

Jestem tej samej zasady. Jest jeden wyjątek. Jeśli znajomi są wspólni, to prezent też wspólny. Nie dołożyłabym się do prezentu, jeśli jestem wyłącznie osobą towarzyszącą.

[paczek1990]

Możesz sie dorzucić-tak, żeby chociaż za miejsce się zwróciło-ja idąc nawet jako os.tow daję minimum 150zł bo to taka średnia za miejsce-przynajmniej u nas-bo wiadomo-Młodzi zapłacili za miejsca, to niech im sie chociaż zwróci. Ale to moje zdanie
Możesz też kupić kwiaty, ewentualnie jakieś czekoladki

[Zapach deszczu]

Gdy byłam osoba towarzyszącą nigdy nie dawałam prezentu, ani gotówki, jedynie kwiaty.