|
|||||||
| Notka |
|
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 2
|
Co jedzą wasze dzieci?
Mam 5,5 - miesięczne bliźniaki, jedzą już dużo różnych rzeczy, ale nie wiem czy to dobrze. Co Wy dajecie swoim maleństwom, no i jak gotujecie zupkę jrzynową, żeby te potwory chciały ją zjeść? Na razie najlepiej smakują im zupki Bobovita w słoiczkach a moimi plują...Nie chciałabym żeby cały czas jadły słoiczki.
|
|
|
|
|
#2 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 2
|
Co jedzą wasze dzieci?
Mam 5,5 - miesięczne bliźniaki, jedzą już dużo różnych rzeczy, ale nie wiem czy to dobrze. Co Wy dajecie swoim maleństwom, no i jak gotujecie zupkę jrzynową, żeby te potwory chciały ją zjeść? Na razie najlepiej smakują im zupki Bobovita w słoiczkach a moimi plują...Nie chciałabym żeby cały czas jadły słoiczki.
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Re: Co jedzą wasze dzieci?
hey
ja co prawda wyrosłam juz z zupek i papek ale osobiscie polecam zupki słoiczkowe ,ze względu na wygode i możliwosc zabrania ich wszędzie ,nie znam dziecka które jadło zupki słoiczkowe i mamine w tym samym czasie ,jak juz posmakuja maminych to nie che wrócić do słoików. jak dla mnie liczyła sie wygoda i zaufanie ze dziecko je to co najlepsze ,nie wyobrazam sobie ucirania ,skrobania itp bałaganu w kuchni ,zamrażania tego ,itp. od czasu do czasu podawąłam dziecku zupki gotowane na drobiu ale to jak miałao ok. roku wczesniej tylko słoiczkowe. pzdr. paula |
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Re: Co jedzą wasze dzieci?
hey
ja co prawda wyrosłam juz z zupek i papek ale osobiscie polecam zupki słoiczkowe ,ze względu na wygode i możliwosc zabrania ich wszędzie ,nie znam dziecka które jadło zupki słoiczkowe i mamine w tym samym czasie ,jak juz posmakuja maminych to nie che wrócić do słoików. jak dla mnie liczyła sie wygoda i zaufanie ze dziecko je to co najlepsze ,nie wyobrazam sobie ucirania ,skrobania itp bałaganu w kuchni ,zamrażania tego ,itp. od czasu do czasu podawąłam dziecku zupki gotowane na drobiu ale to jak miałao ok. roku wczesniej tylko słoiczkowe. pzdr. paula |
|
|
|
|
#5 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 245
|
Re: Co jedzą wasze dzieci?
Ja mam chlopca ciut starszego od twoich maluchów. Na sniadanko je kaszke na mleku modyfikowanym, potem obiadek: jedna marchewka, mala pietruszka i ziemniaczek czasem jeszcze cos innego np. kawalek selera czy koper wloski. Obieram, kroje w duza kostke, zalewam woda mineralna i gotuje do miekkosci (ok.1 godzina na malym ogniu). potem miksuje, dodaje zoltko albo lyzeczke mieska ze sloika i gotowe. Ogolnie zajmuje mi to kilka minut pracy. Czasem gotuje na dwa dni i wkladam do lodowki. Zaden problem, roboty minimalnie a koszt smieszny. Na poczatku tez dawalam zupke ale moj synek zjadal na jedna porcje dwie wiec wychodzilo bardzo drogo. Teraz ze sloika daje mu miesko bo tu akurat nie ufam miesa z supermarketu. Ale musze przyznac ze czasem daje mu sloiczek z zupka i je go nawet chetniej niz moje zupki. Jesli Twoje maluchy wola sloiczki to moze najpierw mieszaj sloiczki i swoje zupki w roznych proporcjach zeby je troszke oszukac...Uwazam ze warto wlozyc ta odrobinke pracy zeby ugotowac cos dziecku bo to naprawde daje satysfakcje. Powodzenia...
__________________
One Ring To Rule Them All... |
|
|
|
|
#6 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 245
|
Re: Co jedzą wasze dzieci?
Ja mam chlopca ciut starszego od twoich maluchów. Na sniadanko je kaszke na mleku modyfikowanym, potem obiadek: jedna marchewka, mala pietruszka i ziemniaczek czasem jeszcze cos innego np. kawalek selera czy koper wloski. Obieram, kroje w duza kostke, zalewam woda mineralna i gotuje do miekkosci (ok.1 godzina na malym ogniu). potem miksuje, dodaje zoltko albo lyzeczke mieska ze sloika i gotowe. Ogolnie zajmuje mi to kilka minut pracy. Czasem gotuje na dwa dni i wkladam do lodowki. Zaden problem, roboty minimalnie a koszt smieszny. Na poczatku tez dawalam zupke ale moj synek zjadal na jedna porcje dwie wiec wychodzilo bardzo drogo. Teraz ze sloika daje mu miesko bo tu akurat nie ufam miesa z supermarketu. Ale musze przyznac ze czasem daje mu sloiczek z zupka i je go nawet chetniej niz moje zupki. Jesli Twoje maluchy wola sloiczki to moze najpierw mieszaj sloiczki i swoje zupki w roznych proporcjach zeby je troszke oszukac...Uwazam ze warto wlozyc ta odrobinke pracy zeby ugotowac cos dziecku bo to naprawde daje satysfakcje. Powodzenia...
__________________
One Ring To Rule Them All... |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:45.






