seks a okres

[Yuei]

Drogie wizażystki, może wy rozwiejecie moje wątpliwości. Czy jest możliwe, że uprawianie seksu dzień przed wyliczoną datą rozpoczęcia okresu, powoduje jego opóźnienie, a następnie bardzo bolesny początek i bardziej intensywny przebieg? bo coś takiego zauważyłam u siebie swego czasu, teraz co prawda sytuacja się powtórzyła, okres mi się spóźnia, a ja przeżywam stres związany z faktem, że kochałam się bez zabezpieczeń ;x

[Polly_]

Napisane przez Yuei

Drogie wizażystki, może wy rozwiejecie moje wątpliwości. Czy jest możliwe, że uprawianie seksu dzień przed wyliczoną datą rozpoczęcia okresu, powoduje jego opóźnienie, a następnie bardzo bolesny początek i bardziej intensywny przebieg? bo coś takiego zauważyłam u siebie swego czasu, teraz co prawda sytuacja się powtórzyła, okres mi się spóźnia, a ja przeżywam stres związany z faktem, że kochałam się bez zabezpieczeń ;x

ja słyszałam ze powoduje przyśpieszenie , ale u siebie nic takiego nie zaobserwowałam

[Yuei]

a ja tu w histerię wpadam, że mogę być w ciąży :<

[mikia20]

Jeśli kochałaś się bez zabezpieczenia to jak najbardziej schiza ciążowa jest na miejscu

Seks nie przyspiesza raczej okresu...

[Yuei]

ale kobieta jest przecież bezpłodna przed okresem... zwariuję :<

[mikia20]

Napisane przez Yuei

ale kobieta jest przecież bezpłodna przed okresem... zwariuję :<

Nie zawsze... nie zawsze
Może byłaś tym szczęśliwcem ^^

[Yuei]

dość wątpliwym szczęśliwcem, cieszyłabym się z tego za 2-3 lata, ale jeszcze nie teraz ;x

[the rock]

Kochałaś się z facetem bez zabezpieczenia to oczywistym jest że możesz być w ciąży.
Skoro nie jesteś gotowa na zostanie matka, to mogłas wcześniej o tym pomyślec.

[Asienka187]

Napisane przez Yuei

a ja tu w histerię wpadam, że mogę być w ciąży :<

Napisane przez Yuei

ale kobieta jest przecież bezpłodna przed okresem... zwariuję :<

Napisane przez Yuei

dość wątpliwym szczęśliwcem, cieszyłabym się z tego za 2-3 lata, ale jeszcze nie teraz ;x

Zrób test 14 dni po stosunku.

[Ieka]

Napisane przez Yuei

ale kobieta jest przecież bezpłodna przed okresem... zwariuję :<

Wizażanki
czemu tak ryzykujecie? bez prezerwatywy, a potem lamentacje na Wiazażu, że w ciąże wpadła.właśnie jak pisze mikia, nie każda kobieta jest bezpłodna przed okresem
zrób ten test,to się okaże.

[la'Mbria]

autorce wątku nic tylko pogratulować ynteligencji a potem nieszczęśliwe panny się żalą, że wpadły choć nie chciały

[Cecilia89]

Napisane przez Ieka

Wizażanki
czemu tak ryzykujecie? bez prezerwatywy, a potem lamentacje na Wiazażu, że w ciąże wpadła.właśnie jak pisze mikia, nie każda kobieta jest bezpłodna przed okresem
zrób ten test,to się okaże.

Racja, o prezerwatywie wypadałoby pamiętać. Chyba, że nie jest się w stanie pamiętać i może dojść do wypadku przy pracy

Autorko, ile masz lat że zapomniałaś o zabezpieczeniu?

[Caroline1920]

no moja znaloma tez uwazala ze dzien przed spodziewanym okresem jest bezplodna i kochala sie bez zabezpieczenia... oczywiscie w ciaze, ktorej nie chciala, zaszla... biadolila, ze nie jest gotowa na dziecko (a na seks bez gumki juz tak) i chyba z tego biadolenia poronila...

porazka po prostu... trezba myslec przed a nie po, bo wtedy to juz jest za pozno...

[ewcia 87]

Napisane przez Yuei

dość wątpliwym szczęśliwcem, cieszyłabym się z tego za 2-3 lata, ale jeszcze nie teraz ;x

więc za 2-3 lata kochaj się bez zabezpieczenia a nie teraz. na którymś wątku przeczytałam cholernie mądre zdanie: 'uprawiasz seks=jesteś gotowa na potomstwo'. nic dodać nic ująć.

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Napisane przez mikia20

Jeśli kochałaś się bez zabezpieczenia to jak najbardziej schiza ciążowa jest na miejscu

Seks nie przyspiesza raczej okresu...

ja myślę, że taki bez zabezpieczenia to raczej opóźnia i to tak więcej niż 9miesięcy

[mikia20]

Napisane przez ewcia 87

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------


ja myślę, że taki bez zabezpieczenia to raczej opóźnia i to tak więcej niż 9miesięcy

no fakt, ale że gafę strzeliła

[Yuei]

lat mam 23 i o zabezpieczeniach w zwyczaju mam pamiętać, a tu no cóż, wyszło raz przypadkiem bez ;x ale test wyszedł negatywny, okres się pojawił, wiec jest dobrze a w zasadzie to bardziej mnie intryguje teraz czy tylko u mnie występuje taka zależność jak w pierwszym poście pomiędzy stosunkiem a okresem, czy któraś może u siebie też to zauważyła

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez Yuei

lat mam 23 i o zabezpieczeniach w zwyczaju mam pamiętać, a tu no cóż, wyszło raz przypadkiem bez ;x ale test wyszedł negatywny, okres się pojawił, wiec jest dobrze a w zasadzie to bardziej mnie intryguje teraz czy tylko u mnie występuje taka zależność jak w pierwszym poście pomiędzy stosunkiem a okresem, czy któraś może u siebie też to zauważyła

Test był co najmniej 14 dni po niezabezpieczonym stosunku? Bo jeśli nie, to wynik nie jest wiarygodny.

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Napisane przez Yuei

Drogie wizażystki, może wy rozwiejecie moje wątpliwości. Czy jest możliwe, że uprawianie seksu dzień przed wyliczoną datą rozpoczęcia okresu, powoduje jego opóźnienie, a następnie bardzo bolesny początek i bardziej intensywny przebieg?

Nie zauważyłam u siebie niczego takiego.

[karolynka90]

Napisane przez ewcia 87

więc za 2-3 lata kochaj się bez zabezpieczenia a nie teraz. na którymś wątku przeczytałam cholernie mądre zdanie: 'uprawiasz seks=jesteś gotowa na potomstwo'. nic dodać nic ująć.

A dla mnie to zdanie jest cholernie głupie.
Napisałabym raczej tak: uprawiasz seks bez zabezpieczeń = jesteś gotowa na potomstwo.

[ewcia 87]

gumki pękają, tabletki czasem zawiodą a czasem jakiś błąd itd. nie ma 100proc pewności przy żadnej metodzie, trzeba się liczyć z tym, że można być w ciąży a nie potem zdziwienie i szok jak to się stało. jak się podejmuje decyzje o współżyciu to trzeba myśleć o każdym aspekcie a nie bez problemowe myślenie e tam w ciąży nie chce być to nie będe. gdzieś czytałam że 90%ciąż to wpadki, nie sądze że ta 90%par sie nie zabezpiecza w ogóle.

[LegalnaBlondii]

A ja Wam powiem , że mi też się spóźnia jeżeli kocham się przed okresem. U mnie normalne. Schizy ciążowe też się zdarzają pomimo tego , że sie zabezpieczamy

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Napisane przez ewcia 87

gumki pękają, tabletki czasem zawiodą a czasem jakiś błąd itd. nie ma 100proc pewności przy żadnej metodzie, trzeba się liczyć z tym, że można być w ciąży a nie potem zdziwienie i szok jak to się stało. jak się podejmuje decyzje o współżyciu to trzeba myśleć o każdym aspekcie a nie bez problemowe myślenie e tam w ciąży nie chce być to nie będe. gdzieś czytałam że 90%ciąż to wpadki, nie sądze że ta 90%par sie nie zabezpiecza w ogóle.

A koleżanka ma rację

[karolynka90]

Napisane przez ewcia 87

gumki pękają, tabletki czasem zawiodą a czasem jakiś błąd itd. nie ma 100proc pewności przy żadnej metodzie, trzeba się liczyć z tym, że można być w ciąży a nie potem zdziwienie i szok jak to się stało. jak się podejmuje decyzje o współżyciu to trzeba myśleć o każdym aspekcie a nie bez problemowe myślenie e tam w ciąży nie chce być to nie będe. gdzieś czytałam że 90%ciąż to wpadki, nie sądze że ta 90%par sie nie zabezpiecza w ogóle.

Liczyć się trzeba, co nie oznacza, że jest się gotowym na dziecko.

[Aveda Noir]

Napisane przez karolynka90

A dla mnie to zdanie jest cholernie głupie.
Napisałabym raczej tak: uprawiasz seks bez zabezpieczeń = jesteś gotowa na potomstwo.

I ja tak samo

A co do glownego zapytania naszej Autorki, to jesli chodzi o mnie to wspolzyje z moim Partnerem, kiedy mamy na to ochote, czasem nawet to wychodzi na dzien przed okresem, badz ten czas w trakcie. Oczywiscie zawsze z zabezpieczeniem. I jeszcze nigdy nie zauwazylam, zeby seks przyspieszal, badz opoznial okres. Osobiscie, kategorycznie uznalabym to za jakas nieprawidlowosc organizmu i polecila Ci wizyte u ginekologa. Tak tez gdzies wyczytalam. Lekarz najlepiej rozwieje Twoje watpliwosci.

Aaa, i jeszcze jedna uwaga na przyszlosc.. Jesli juz raz zdarzy Ci sie nie pomyslec wczesniej o zabezpieczeniu i uprawiac seks z partnerem (czego lepiej jest uniknac, jesli sie nie chce miec dzieci) to azeby nie przezywac traumatycznych mysli, polecialabym na Twoim miejscu jak najszybciej do ginekologa po Postinor.

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez Aveda Noir

Aaa, i jeszcze jedna uwaga na przyszlosc.. Jesli juz raz zdarzy Ci sie nie pomyslec wczesniej o zabezpieczeniu i uprawiac seks z partnerem (czego lepiej jest uniknac, jesli sie nie chce miec dzieci) to azeby nie przezywac traumatycznych mysli, polecialabym na Twoim miejscu jak najszybciej do ginekologa po Postinor.

Postinoru już nie ma, jest Escapelle.

[Jamie69]

Napisane przez ewcia 87

gumki pękają, tabletki czasem zawiodą a czasem jakiś błąd itd. nie ma 100proc pewności przy żadnej metodzie, trzeba się liczyć z tym, że można być w ciąży a nie potem zdziwienie i szok jak to się stało. jak się podejmuje decyzje o współżyciu to trzeba myśleć o każdym aspekcie a nie bez problemowe myślenie e tam w ciąży nie chce być to nie będe. gdzieś czytałam że 90%ciąż to wpadki, nie sądze że ta 90%par sie nie zabezpiecza w ogóle.

Dlatego tym, dla których ciąża byłaby życiową tragedią mówię, że można zabezpieczać się podwójnie. Tabletki+prezerwatywa, spirala+prezerwatywa... i tak dalej, i tak dalej. Taki sposób też nie daje 100% pewności?
Gdyby ludzie uprawiali seks tylko wtedy, gdy są gotowi na dziecko, to ci, którzy nigdy nie chcieli, nie chcą i nie będą chcieć potomka, powinni dożywotnio pozostać dziewicami/prawiczkami. Czy to nie paranoja?

O tym, że 90% ciąż to wpadki, pierwsze słyszę. Nawet przy NPR liczba wpadek to ok. 30-40%, a Ty mówisz, że przy ODPOWIEDNIM stosowaniu antykoncepcji hormonalnej czy mechanicznej, ta liczba jest ponad dwukrotnie wyższa? Albo coś Ci się pomyliło, albo źródło, z którego masz te informacje jest baaardzo nierzetelne.

[karolynka90]

Napisane przez Jamie69

Dlatego tym, dla których ciąża byłaby życiową tragedią mówię, że można zabezpieczać się podwójnie. Tabletki+prezerwatywa, spirala+prezerwatywa... i tak dalej, i tak dalej. Taki sposób też nie daje 100% pewności?
Gdyby ludzie uprawiali seks tylko wtedy, gdy są gotowi na dziecko, to ci, którzy nigdy nie chcieli, nie chcą i nie będą chcieć potomka, powinni dożywotnio pozostać dziewicami/prawiczkami. Czy to nie paranoja?

O tym, że 90% ciąż to wpadki, pierwsze słyszę. Nawet przy NPR liczba wpadek to ok. 30-40%, a Ty mówisz, że przy ODPOWIEDNIM stosowaniu antykoncepcji hormonalnej czy mechanicznej, ta liczba jest ponad dwukrotnie wyższa? Albo coś Ci się pomyliło, albo źródło, z którego masz te informacje jest baaardzo nierzetelne.

A ci, którzy chcą mieć jedno dziecko i ani jednego więcej, powinni uprawiać seks tylko do momentu poczęcia tego dziecka, a później abstynencja.
Po to są zabezpieczenia, żeby móc cieszyć się seksem, po prostu.

[gold_sunflower]

ja tak mam, ale po wizycie u ginekologa dowiedziałam się u mnie to wynika ze stresu. Choć szczerze mówiąc mam DUŻE wątpliwości do tej rozkminy psychologicznej mojego gin. biorę tabletki, dodatkowo stosujemy gumki jak trzeba, na przykład po antybiotykach? przesada? może? ale właśnie dlatego że tak bardzo jestem ostrożna, to po stosunku podświadomie i tak się boję, denerwuje i czasem się spóźnia, co przy tabletkach nie powinno mieć miejsca.

[Aveda Noir]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;22525076]Postinoru już nie ma, jest Escapelle.[/QUOTE]
Masz slusznosc
Na szczescie, ani po jedna, ani po druga nie musialam leciec do swojego gina, stad moje zawieruszenie

[censarmi]

U mnie jest na odwrót gdy uprawiam seks z moim tż przed miesiączką to lepiej ją znosze. mięśnie są rozluźnione i nie boli.

[kalincia]

Ja po przeczytaniu danych dotyczących tabletek branych REGULARNIE, pomijając wypadki wymiotów i biegunki (o których przecież wiem, że się zdarzyły), wierzę im i nie stosuję dodatkowych metod. W końcu po to je biorę, żeby o nim nie myśleć. A ten jeden na sto przypadek też nie zaowocowałby u mnie dzieckiem.

[koralik_1982]

Napisane przez ewcia 87

więc za 2-3 lata kochaj się bez zabezpieczenia a nie teraz. na którymś wątku przeczytałam cholernie mądre zdanie: 'uprawiasz seks=jesteś gotowa na potomstwo'. nic dodać nic ująć.

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------


ja myślę, że taki bez zabezpieczenia to raczej opóźnia i to tak więcej niż 9miesięcy

Dobre!!!!!