kumpel i sex

[blond1988]

czesc dziewczyny
mam pewien probem otoz mam kolege (mozna powiedziec przyjaciela)z kttorym od dawna sie spotykam nasze spotkania polegaja na rozmowie piciu piwka a nastepnie calowaniu sie znamy sie juz od 5 lat i jakos zawsze nas ciaglo do siebie nie dawno zapytal mi sie czy nie moglibysmy sie ze soba przespac mi szczerze mowiac zalezy na nim on nie raz jak byl wypity mowil zebysmy byli razem a nawet kiedys powiedzial ze mnie kocha ale po trzezwemu nigdy bardzo to jest sparzeczne wiec nie wiem co o tym myslec on ma dziewczyne ja mialam chlopaka(nie dawno mnie rzucił) jak sie spotykamy to on mi mowi ze rzucil by ja dla mnie ale mowi to tylko po alkoholu trzezwy twierdzi ze mu na mniej zalezy a we mnie sie gotuje
on jej podobno nie zdradza ale ze mna by chcial czujemy duze ciagoty do siebie jak myslicie czy sex zmieni cos mniedzy nami moe sie jakos ta sytuacja wyjasni bo ja juz sie odnalesc nie moge

[Ivi 1988]

Pan przecinek smutny,bo nie wiedza ,gdzie go postawic- to raz

Dwa- nie wierze,ze masz tyle lat,co ja! I naprawde nie widzisz calej tej sytuacji? Kumpel, ktory ma dziewczyne a Ty sie z nim lizesz? Jakbys sie czula, gdyby Twoj chlopak tak robil? I jeszzcze sie zastanawiasz nad seksem z nim? Chcesz tak bardzo byc ta trzecia? A co,jak jego dziewczyna sie dowie? I co to za kumpel, ktory tak traktuje swoja milosc? I jeszcze jedno- nie sadze,ze jestes jedyna jego "taka" kolezanka.
A spac mozesz z kazdym,nikt Ci nie zabroni. Musisz jednak potem poniesc konsekwencje
Ode mnie tyle.

[blond1988]

włsnie ja widze ta sytuacje ale ja nie moge sie opanowac .... kreci mnie od zawsze to jest silniejsze ode mnie

[v-x-n]

Po pierwsze, jeżeli on ma dziewczynę, a zdradza ją z Tobą - to średni kandydat na przyszłego partnera.

Po drugie - nie angażuj się w seks bez zobowiązań jeżeli Ci na facecie zależy, bo po prostu nie dasz rady. Większość kobiet ma problem - idą do łóżka, niby super, nie zakochają się, a później zonk - natura płata figla i wpadają po uszy i jest płacz, bo dla faceta to tylko seks. Ty JUŻ jesteś zadurzona (przyznajesz, że Ci zależy).

Po trzecie - gdyby chciał z Tobą być, to już dawno coś by w tą stronę zrobił, rzucił by dziewczynę i tak dalej. On normalnie korzysta z okazji - wiesz, że ma kogoś, a i tak dajesz mu się całować, więc w to mu graj. Pewnie liczy na to, że jeszcze trochę Ci posprzedaje bajerów, że "on by to zrobił, tamto, że jesteś taka i taka, że Cię kocha", zmiękniesz i pójdziesz z nim do łóżka, będzie miał dwie laski do pociupciania.

Szkoda czasu na takiego d......a, sorry.

EDIT: Możesz, tylko nie chcesz. Ja rozumiem - to jest podniecające, pewnie Twoje ego jest mile połechtane, czujesz się pożądana. Ale ja jestem na 99% pewna, że tak naprawdę liczysz na związek z nim po ewentualnym seksie - a to jest wybitnie mało prawdopodobne, koleś Cię najzwyczajniej - przepraszam za wyrażenie - zaliczy, później będzie karmił głodnymi kawałkami, żeby dalej móc sobie poużywać, a Ty skończysz ze złamanym sercem. Naprawdę, spróbuj się ogarnąć, ogranicz z nim kontakt czy cokolwiek, bo jesteś na najlepszej drodze, żeby zrobić sobie kuku.

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez blond1988

czesc dziewczyny
mam pewien probem otoz mam kolege (mozna powiedziec przyjaciela)z kttorym od dawna sie spotykam nasze spotkania polegaja na rozmowie piciu piwka a nastepnie calowaniu sie znamy sie juz od 5 lat i jakos zawsze nas ciaglo do siebie nie dawno zapytal mi sie czy nie moglibysmy sie ze soba przespac mi szczerze mowiac zalezy na nim on nie raz jak byl wypity mowil zebysmy byli razem a nawet kiedys powiedzial ze mnie kocha ale po trzezwemu nigdy bardzo to jest sparzeczne wiec nie wiem co o tym myslec on ma dziewczyne ja mialam chlopaka(nie dawno mnie rzucił) jak sie spotykamy to on mi mowi ze rzucil by ja dla mnie ale mowi to tylko po alkoholu trzezwy twierdzi ze mu na mniej zalezy a we mnie sie gotuje
on jej podobno nie zdradza ale ze mna by chcial czujemy duze ciagoty do siebie jak myslicie czy sex zmieni cos mniedzy nami moe sie jakos ta sytuacja wyjasni bo ja juz sie odnalesc nie moge

sex nic nie zmieni-najwyzesz zaczniesz byc inaczej postrzegana....

Napisane przez Ivi 1988

Pan przecinek smutny,bo nie wiedza ,gdzie go postawic- to raz
.

Napisane przez blond1988

włsnie ja widze ta sytuacje ale ja nie moge sie opanowac .... kreci mnie od zawsze to jest silniejsze ode mnie

wiec chodzi o sam sex, czy pragniesz zwiazku?

[Ivi 1988]

v-x-n swietnie Ci sytuacje przedstawila, nic dodac nic ujac.



Przede wszytskim postaw sie na miejscu tej biednej dziewczyny, ktora nie ma pojecia,ze jej luby lize sie po katach (i przy piwie) z "kolezanka"... Chcialabys miec takiego chlopaka? Wlasnie mozesz,,,

[Caroline1920]

ta on ma dziewczyne i niby jej nie zdradza... a to, ze sie z Toba caluje i o seks pyta to co to jest sie pytam??? Ty do niedawna tez mialas faceta wiec smiem twierdzic, ze z tym swoim "przyjacielem" tez go zdradzalas, a wiec nie dziwie sie mu, ze Cie rzucil...

no wez Ty sie dziewczyno szanuj... jak mozna sie tak zachowywac... a ta sie jeszcze nad seksem z nim zastanawia... no brak slow normalnie...

[blond1988]

powiem tak mielismy kiedys byc para ale on wyjecchal ja za ten czas poznalam kogos innego i bylam w zwiazku wrocil spotykalismy sie i od tego czasu caly czas o nim mysle ... chore wiem ale szczerze mowiac nie dalej juz rady z drugiej strony tak sobie mysle ze jezeli on pamieta o mnie przez tyle lat to chyba nie chce mnie tylko przeleciec bo dalby sobie spokoj chyba nie ? mysle ze przez 4 lata nie mozna takich kitow pociskac komus bo by sie znudzilo chyba sama nie wiem
myslalam tez ze moze jakbym przespala sie z nim to moze by mi przeszlo... mialam nie udany zwiazek moze dlatego szukalam tego w nim moze ten sex otworzyl by mi oczy ja juz nie wyrabiam na serio jeszcze dzisiaj dzwonil tak sobie pogadac ...... ja tylko czekam na te telefony

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez blond1988

powiem tak mielismy kiedys byc para ale on wyjecchal ja za ten czas poznalam kogos innego i bylam w zwiazku wrocil spotykalismy sie i od tego czasu caly czas o nim mysle ... chore wiem ale szczerze mowiac nie dalej juz rady z drugiej strony tak sobie mysle ze jezeli on pamieta o mnie przez tyle lat to chyba nie chce mnie tylko przeleciec bo dalby sobie spokoj chyba nie ? mysle ze przez 4 lata nie mozna takich kitow pociskac komus bo by sie znudzilo chyba sama nie wiem
myslalam tez ze moze jakbym przespala sie z nim to moze by mi przeszlo... mialam nie udany zwiazek moze dlatego szukalam tego w nim moze ten sex otworzyl by mi oczy ja juz nie wyrabiam na serio jeszcze dzisiaj dzwonil tak sobie pogadac ...... ja tylko czekam na te telefony

idealizujesz go.

po sexie byłoby jeszcze gorzej.

[blond1988]

wiem moze dla was dziwna sytuacja dla mnie w sumie tez ale ja naprawde nie potrafie mu np odmowic spotkania wrecz sama go namawiam jestem z nim przez te pare godzin i czuje sie szczesliwa...

[Ivi 1988]

Napisane przez Caroline1920

ta on ma dziewczyne i niby jej nie zdradza... a to, ze sie z Toba caluje i o seks pyta to co to jest sie pytam??? Ty do niedawna tez mialas faceta wiec smiem twierdzic, ze z tym swoim "przyjacielem" tez go zdradzalas, a wiec nie dziwie sie mu, ze Cie rzucil...

no wez Ty sie dziewczyno szanuj... jak mozna sie tak zachowywac... a ta sie jeszcze nad seksem z nim zastanawia... no brak slow normalnie...

Nie sposob sie nie zgodzic...

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez blond1988

wiem moze dla was dziwna sytuacja dla mnie w sumie tez ale ja naprawde nie potrafie mu np odmowic spotkania wrecz sama go namawiam jestem z nim przez te pare godzin i czuje sie szczesliwa...

czyli go ...kochasz

[blond1988]

a co do mojego bylego to byla jedna wielka masakra trzymal mnie w klatce nie moglam sie nawet ubrac tak jak chcialam o ostawianiu go nie bylo mowy terror ;( co przerzylam to moje i wcale nie zaluje ze to juz za mna a wrecz sie ciesze ze nareszcie sie mu znudzilam

[martagg]

jeśli chcesz z nim być przestań się całować, a zacznij rozmawiać. powiedz mu, że bliskość fizyczna wymaga bliskości psychicznej- musiałby być z Tobą, musiałby być najpierw wolny. Jeśli to przełknie i będzie się nadal z Tobą spotykał, zerwie z tamtą dziewczyną, możesz próbować.

Jeśli pójdziesz z nim do łóżka on nie odejdzie od dziewczyny, bo po co? Zależy mu na niej, kocha ja i nie chce jeje skrzywdzić, a z Tobą będzie czuł jedność psychiczną i fizyczną. Zrobisz z siebie kochankę.

[Ivi 1988]

ALe ona juz nia jest

[blond1988]

niewiem ale z tego wszyskiego wychodzi ze kocham i nie potrafie sie obronic przed ta miloscia smutne ale prawdziwe dla niego potrafie chyba zrobic wszysko chcialam z nim do lozka isc poniewaz mialam nadzieje ze moze bym sie obudzila zreszcie zanim narobie innych glupot

[Ivi 1988]

Napisane przez martagg

jeśli chcesz z nim być przestań się całować, a zacznij rozmawiać. powiedz mu, że bliskość fizyczna wymaga bliskości psychicznej- musiałby być z Tobą, musiałby być najpierw wolny. Jeśli to przełknie i będzie się nadal z Tobą spotykał, zerwie z tamtą dziewczyną, możesz próbować.

Jeśli pójdziesz z nim do łóżka on nie odejdzie od dziewczyny, bo po co? Zależy mu na niej, kocha ja i nie chce jeje skrzywdzić, a z Tobą będzie czuł jedność psychiczną i fizyczną. Zrobisz z siebie kochankę.

Ale ona juz nia jest

Sorrki za dubla

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Ivi 1988

Ale ona juz nia jest

Sorrki za dubla

eee dopiero się całują...

[Ivi 1988]

Napisane przez blond1988

niewiem ale z tego wszyskiego wychodzi ze kocham i nie potrafie sie obronic przed ta miloscia smutne ale prawdziwe dla niego potrafie chyba zrobic wszysko chcialam z nim do lozka isc poniewaz mialam nadzieje ze moze bym sie obudzila zreszcie zanim narobie innych glupot

Dlaczego uwazasz,ze seks Ci cos pokaze lub przed czyms "uchroni"? Przerazajaca logika

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;22616791]eee dopiero się całują...[/QUOTE]

Ja osobiscie watpie,ze jej nie dotyka

To gdyby Twoj facet mizial sie(regularnie pokryjomu) z jakas kolezanka przy piwku,to ona bylaby nadal kolezanka,czy potencjalna kochanka? Dla mnie to juz by byl na wystrzal

[dorka1980]

mój kolega mawiał: "natury się nie oszuka" a tu natura każe kopulować, więc albo strzel się w grzywkę na otrzeźwienie albo podejmij zew natury i ponoś konsekwencje

[kulis]

Na Twoim miejscu nie zgodziła bym się na sex.
Nie liczyłabym, że to coś zmieni bo nie zmieni.
Jeśli tylko po alko mówi, że chce z Tobą być to też nie świadczy dobrze.
To nie prawda, że pijany prawdę Ci powie wiem po sobie bo jak się napiję wszystko jest super ekstra i w ogóle a to co mówię to potok wyidealizowanych bzdur.
Dla niego, tak myślę, to związek bez zobowiązań - dla mnie to zrozumiałe sama w czymś takim tkwię... Ale na miłość boską taki układ jest ok kiedy obie strony są samotne.

Zastanów się czy w ogóle chciałabyś być z kimś kto zdradza swoją dziewczynę. Potrafiłabyś mu zaufać jeśli bylibyście razem ?

Może trochę za bardzo dałaś ponieść się emocjom ?

Współczuję takiej sytuacji i 3maj się

[God Of War 20]

Napisane przez blond1988

czesc dziewczyny
mam pewien probem otoz mam kolege (mozna powiedziec przyjaciela)z kttorym od dawna sie spotykam nasze spotkania polegaja na rozmowie piciu piwka a nastepnie calowaniu sie znamy sie juz od 5 lat i jakos zawsze nas ciaglo do siebie nie dawno zapytal mi sie czy nie moglibysmy sie ze soba przespac mi szczerze mowiac zalezy na nim on nie raz jak byl wypity mowil zebysmy byli razem a nawet kiedys powiedzial ze mnie kocha ale po trzezwemu nigdy bardzo to jest sparzeczne wiec nie wiem co o tym myslec on ma dziewczyne ja mialam chlopaka(nie dawno mnie rzucił) jak sie spotykamy to on mi mowi ze rzucil by ja dla mnie ale mowi to tylko po alkoholu trzezwy twierdzi ze mu na mniej zalezy a we mnie sie gotuje
on jej podobno nie zdradza ale ze mna by chcial czujemy duze ciagoty do siebie jak myslicie czy sex zmieni cos mniedzy nami moe sie jakos ta sytuacja wyjasni bo ja juz sie odnalesc nie moge

Powiem tak, koles mowi ze sie mu podobasz ale tylko po alkoholu wiec nie bralabym tego do siebie, ma dziewczyne a Ty sie z nim spotykasz i sie calujecie... szok! Ani on nie szanuje tamtej dziewczyny ani Ciebie! Cwaniaczek ma jedna stała, z druga by sie chcial przespac no bo czemu nie skoro Ty mu pozwalasz na zblizenie to na seks tez pewnie sie zgodzisz...
Facet jest pusty i nic soba nie reprezentuje jesli tak sie zachowuje, no ale jesli Ciebie kreci takie zachowanie to okej - Twoj wybor

[kcia161991]

Przecież zależy mu tylko na seksie, po którym pewnie Cię oleje, bo chciał Cię tylko zdobyc Trochę szacunku do siebie, no ale skoro lubisz byc łatwa... ;]

[trivial]

Przyznajesz, że go kochasz. Więc jeżeli zgodzisz się na ten seks, to tylko się pogrążysz i NIC dobrego z tego nie wyjdzie. Będziesz cierpiała, będziesz miała wyrzuty, pretensje do siebie i do niego, że tak Cię wykorzystał, bo Ty mu dałaś a on nic! Przekażesz jego dziewczynie poufną informację o tym, że ją zdradził byle tylko go pozbawić szczęścia i usidlić pod pretekstem pocieszania po tej ogromnej stracie. Już ja znam takie cwaniary jak Ty .
Ponawiam pytanie: a jeśli on byłby Twoim chłopakiem i tak się całował z inną po piwku, też byłabyś taka zadowolona? Ależ mnie wkurzają takie nieokrzesane dziewuchy.

Naucz się dziewczyno pisać, 22 lata i brak tak podstawowej umiejętności to wstyd.

[sinclair]

Pogadaj z nim na trzeźwo; ALBO JA ALBO ONA I MASZ NA TO DWA TYGODNIE CZASU. Jeśli się rozstaną to ok a jeśli nie -to sobie dupy nie zawracaj. Wszelkie inne rozwiązania są tu na nic .Miałem kolegę ,który działał podobnie poranił kilka naszych wspólnych koleżanek . A najgorsze to było to ,że wszystkie myślały o nim docelowo . Nie można było żadnej poderwać bo wszystkie były niby w związku. Żaden z nas się nie mógł się z nim równać bo On zawsze miał czas do rana, grał na gitarze filozofia te rzeczy, spacer owszem ...Bawidamek po prostu......

[monaa01]

to ja z innej beczki: masz ochotę to się z nim prześpij, po pijaku czy jak tam wolisz tylko potem nie płacz, że wykorzystał i porzucił, albo że nie zostawił dziewczyny. Jeśli chcesz poważnego związku to porozmawiaj z nim jak on to sobie wyobraża (skoro jest w związku, po co robi podjazdy) i wtedy pomyśl spokojnie

[BJean]

Napisane przez blond1988

czesc dziewczyny
mam pewien probem otoz mam kolege (mozna powiedziec przyjaciela)z kttorym od dawna sie spotykam nasze spotkania polegaja na rozmowie piciu piwka a nastepnie calowaniu sie znamy sie juz od 5 lat i jakos zawsze nas ciaglo do siebie nie dawno zapytal mi sie czy nie moglibysmy sie ze soba przespac mi szczerze mowiac zalezy na nim on nie raz jak byl wypity mowil zebysmy byli razem a nawet kiedys powiedzial ze mnie kocha ale po trzezwemu nigdy bardzo to jest sparzeczne wiec nie wiem co o tym myslec on ma dziewczyne ja mialam chlopaka(nie dawno mnie rzucił) jak sie spotykamy to on mi mowi ze rzucil by ja dla mnie ale mowi to tylko po alkoholu trzezwy twierdzi ze mu na mniej zalezy a we mnie sie gotuje
on jej podobno nie zdradza ale ze mna by chcial czujemy duze ciagoty do siebie jak myslicie czy sex zmieni cos mniedzy nami moe sie jakos ta sytuacja wyjasni bo ja juz sie odnalesc nie moge

o naiwna! olej palanta! Nie dość że wciska Ci kit, robi ze swojej dziewczyny idiotkę za jej plecami (za Twoimi też by robił) to jeszcze proponuje Ci seks bez zwiazku tak o, i Ciebie to nie rusza a wręcz rozważasz taką opcję?!

yyy? czy ja dobrze widzę? :O

[blond1988]

nie jestem łatwa nie mozna mnie obrażac! zagubilam sie poprostu
widze ze wszyskie mowicie podobnie wiec cos w ty jest czytajac wasze posty chyba sie troche otrzezwiam z tego tylko jak zadzwoni nie wiem czy odmowie ale sprobuje go olac ... tylko o to chodzi ze mi sie nikt inny nie podoba

[magica]

Napisane przez blond1988

Czesc dziewczyny
Mam pewien probem .Otoz mam kolege (mozna powiedziec przyjaciela),z kttorym od dawna sie spotykam .Nasze spotkania polegaja na rozmowie ,piciu piwka, a nastepnie calowaniu sie .Znamy sie juz od 5 lat i jakos zawsze nas ciagnęło do siebie . Niedawno zapytal mi sie, czy nie moglibysmy sie ze soba przespac .Mi szczerze mowiac zalezy na nim, on nie raz jak byl wypity mowil ,zebysmy byli razem ,a nawet kiedys powiedzial ,ze mnie kocha, ale po trzezwemu nigdy. Bardzo to jest sprzeczne ,wiec nie wiem co o tym myslec .On ma dziewczyne ,ja mialam chlopaka(niedawno mnie rzucił). Jak sie spotykamy to on mi mowi, ze rzucil by ja dla mnie ,ale mowi to tylko po alkoholu .Trzezwy twierdzi ,ze mu na niej zalezy, a we mnie sie gotuje .
On jej podobno nie zdradza, ale ze mna by chcial .Czujemy duze ciagoty do siebie jak myslicie :czy sex zmieni cos miedzy nami ?może sie jakos ta sytuacja wyjasni ,bo ja juz sie odnaleźc nie moge

Powstawiałam przecinki i kropki(bo pani kropka też nieco przybita dzisiaj), żeby łatwiej się czytało

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Dziewczyny mają rację-olej go. Nie uważasz się za łatwą-więc tak się nie zachowuj. Gdyby jeszcze facet był wolny to mogę zrozumieć. I co to za przyjaciel, który składa takie propozycje?

[_Emi_]

Nie idź z nim do łóżka tylko powiedz,że albo w prawo albo w lewo. Albo zostajecie przyjaciółmi ale bez całowania ( podejrzewam,że nie wytrzymasz) albo on zostawia swoją dziewczynę i próbujecie coś razem. Jeśli go kochasz to warto się dowiedzieć na czym się stoi.