|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 29
|
![]() nie wiem co mam o tym myśleć... :((
ostatnio przeprowadziłam ze swoim chłopakiem z którym jestem już trzy lata dość poważną rozmowę, postanowiliśmy, że nie będziemy mieć przed sobą żadnych sekretów, nawet tych zwiazanych z przeszłością. przede mną był związany z inną dziewczyną, z którą był dwa lata... byłam ciekawa jak wyglądal jego wczesniejszy zwiazek, tak po prostu z czystej ciekawosci, chcialam wiedziec jaka ona była i co takiego spowodowało rozstanie.. opowiedzial mi wszystko, ze dziewczyna momentalnie bardzo sie zmienila, ze jej towarzystwo mialo na nia zly wplyw, ze zaczela go olewac, wychodzila gdzies z nieznajomymi mu chlopakami i kolezankami, ze ciagle sie klucili i ogolnie nie wrozylo to juz niczego dobrego na przyszlosc. z tego co mi opowiedzial wynikalo, ze on do pewnego momentu byl w porzadku, ale w koncu w nim cos peklo i postanowil odegrac sie za nieszczerosc swojej laski. powiedzial mi, ze w umowil sie, tzn "sms-owal" z o kilka lat starsza od siebie laską, która byla na niego mocno napalona i zaprosila go do siebie... byl tak wkurzony na swoja dziewczyne, ze postanowil zrobic jej na zlosc i skorzystac z danej mu propozycji... jak to sie skonczylo, mozna sie tylko domyslec, oczywiscie uprawiali sex... po tym uslyszalam cala ta opowiesc, poczatkowo nie moglam w to uwierzyc, ale on zapewnil ze to prawda. zapytalam go czy zaluje, on odparl ze nigdy w zyciu, bo uwaza sie mu sie to nalezalo, poniewaz ona tez nie byla wobec niego w porzadku... ale do cholery jasnej, przeciez nie mial zadnych dowodow na to, ze akurat ona go zdradzala i ze jego podejzenia byly sluszne. troche sie z tego powodu poklucilismy, bo powiedzialam mu, ze brzydze sie tego typu facetami i ze jezeli nie widzial juz dla tego zwiazku przyszlosci to mogl zerwac ze swoja dziewczyna a dopiero pozniej umawiac sie na sex... malo tego... po tym jak ja zdradzil byl jeszcze z nia jakis czas, a ona do tej pory o tym nie wie. wiem ze to juz przeszlosc i ze nie powinno mnie to interesowac, ale cholera, nabralam do swojego faceta wstretu... nie potrafie tego zrozumiec, bo ja nie mialabym sumienia kochac sie z osoba, z mysla ze jeszcze kilka dni wczesniej ja zdradzilam i udawac jak gdyby nigdy nic...
jeszcze jedna rzecza,ktora mnie martwi jest obawa przed tym ze i mi moze wywinac podobny numer, nie majac ku temu jakis powaznych powodow. on zapewnia, ze w naszym zwiazku jest calkiem inaczej, ze ja jestem inna, ze jestem w porzadku, wiec dopoki taka jestem to on tez taki bedzie.. kuzwa mac, sama juz nie wiem co mam o tym wszystkim myslec.... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: nie wiem co mam o tym myśleć... :((
Cytat:
teraz możesz- albo zachować sie dorośle i stwierdzić- facet jest super (jesli jest), ufam mu, a to co było kiedys to błedy przeszłości... albo zostawić go, bo brzydzisz się czymś co zrobił kiedyś tam... ja bym się zastanowiła na ile TY mu ufasz. Jesli ufasz- daj spokój przeszłości, zyj swoim życiem, ze swoim chłopakiem Jesli coś tam ci w głowie jednak podpowiada że tobie mógłby też takie świństewko zrobić(jakby np. się zezłościł albo coś w tym stylu)- zostaw go i nie zadręczaj się myślami "co by było gdyby"... a osobiscie jestem zdania, ze przeszlość to przeszłość i jeśli nie wpływa na jego obecną sytuację i zachowanie- należy ją zostawić w spokoju czyli nie dopytywać
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 299
|
Dot.: nie wiem co mam o tym myśleć... :((
To prawda co mówią, nie warto pytać skoro nie potrafi się przyjąć szczerej odpowiedzi. Chciałaś się dowiedzieć z ciekawości i wyszło na to, że teraz się niepotrzebnie zamartwiasz.
To już się stało, nic na to nie poradzisz, nie zmienisz tego. Albo się z tym pogódź, a jak nie potrafisz to z nim zerwij. Ja nie widzę tu jego winy. Chciałaś szczerości, to masz. Powiem Ci, że też zrobiłam parę głupot w życiu, a mój facet miał przede mną dużo innych kobiet, a żyjemy razem już prawie prawie dwa lata i nie czujemy do siebie wstrętu. To, że Twój chłopak się kiedyś tak się zachował, nie znaczy że to się musi powtórzyć. Był młody i głupi, może zmądrzał. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: pokój na pierwszym piętrze...
Wiadomości: 8 813
|
Dot.: nie wiem co mam o tym myśleć... :((
![]() niepyta się o przeszłość , o byłą dziewczynę , bo to zawsze kończy się kłótnią . Szczerze to nie wiem co ci napisać ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: nie wiem co mam o tym myśleć... :((
No cóż, nie dziwię Ci się bo pewnie miałabym podobne odczucia.
Tyle, że moje obawy budziłoby nie to CO ZROBIŁ, a to JAK o tym teraz po czasie myśli. On dalej nie widzi w tym nic złego, i to jest problem. Wnioski: nawarzyłaś piwa to teraz go wypij, a na następny raz nie wyciągajcie i nie wywlekajcie na wierzch przeszłości to się ZAWSZE źle kończy (i niekoniecznie ma ktoś coś na sumieniu, ale potem się panie i panowie zastanawiają, czy ten/ta nie byli ładniejsi, lepsi w łóżku, zabawniejsi, bardziej towarzyscy itd... )
__________________
Wiek: 23 lata Wzrost: 165 cm Waga: Było: 83 kg Jest: 75,5 kg Będzie: 58 kg |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
|
Dot.: nie wiem co mam o tym myśleć... :((
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
|
Dot.: nie wiem co mam o tym myśleć... :((
trzeba było nie pytać, nie miałabyś teraz problemu. Ja to naprawdę nie wiem do czego takie informacje były ci potrzebne?
Teraz to albo to przełkniesz i żyjesz dalej, albo .... (nie wiem ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 452
|
Dot.: nie wiem co mam o tym myśleć... :((
Ja tam lubie wiedzieć o przeszłości mojego faceta i nie wiem czy bym zdzierżyła taką informację, ale i tak wolałabym wiedzieć.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 688
|
Dot.: nie wiem co mam o tym myśleć... :((
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 86
|
Dot.: nie wiem co mam o tym myśleć... :((
Mniej wiesz- dłużej żyjesz. Ja się też nasłuchałam o byłej TŻta (niestety ja znam i to dość dobrze) i szczerze żałuję ;P Przynajmniej mogłabym spać spokojniej.
Mi byłoby trudno być z facetem, o którym wiem, że zdradził swoją ex, nawet jeśli im się wtedy "psuło". Bo skąd mogę mieć pewność, że jak my się pokłócimy, to on znów nie stwierdzi "należy mi się!"? Ale to moje osobiste zdanie, niestety uraz psychiczny po poprzednim związku :/ Jednak nie jest powiedziane, że z Tobą sytuacja się powtórzy. Może to być tylko błąd przeszłości (ale chyba On nie uznaje tego za błąd, skoro tego nie żałuje?) Tylko Ty możesz powiedzieć, czy możesz mu zaufać, czy nie... Czy masz na to dość sił. Ja bym nie miała... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Środkowa Polska
Wiadomości: 345
|
Dot.: nie wiem co mam o tym myśleć... :((
Ja też wolałabym wiedzieć i nie uważam, że nie należy pytać. Ale trzeba umieć zamknąć za sobą pewne rozdziały życia. Chociaż rozumiem Cię, że wiedza, którą posiadłaś, nie jest zbyt przyjemna, to jesli Twój TŻ też uważa, że to były złe wydarzenia, to musisz się z tym pogodzić i pójść do przodu. Ja z moim TŻ przyjaźniłam się, zanim zaczęliśmy się spotyykać i on też nie był aniołkiem, traktował kobiety przedmiotowo i był z niego kawał drania. Ale wiem, ze się zmienił i załuje przynajmniej części tego, co robił. Jest dobrze, więc nie cofam sie do przeszłości, aby mi się odbijała czkawką
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 672
|
Dot.: nie wiem co mam o tym myśleć... :((
Facet zachował się jak typowy gówniarz, który nie potrafi rozwiązywać problemów w związku w cywilizowany sposób. I gdyby teraz stwierdził, że to było głupie i niepotrzebne, to powiedziałabym Ci żebyś się nie zadręczała przeszłości. Jednak on podtrzymuje swoją decyzję, z perspektywy czasu dalej uznaje ją za trafną, zapewnia że u Was wszystko będzie ok jeżeli ty będziesz dla niego w porządku (a więc metoda zemsty jest dla niego aktualna) a to oznacza że wciąż nie dojrzał. A niedojrzały facet w związku to klapa
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: nie wiem co mam o tym myśleć... :((
Cytat:
![]() Wiadomo, że zawsze jest się ciekawym, jak to było, kiedy ON był z inną. Ale czasami takie zwierzenia są jak grom z jasnego nieba i na długo spędzają nam sen z powiek. Z doświadczenia wiem, że lepiej nie pytać. Mój tz "w młodości " dużo szalał i miał mnóstwo dziewczyn. Kiedyś mi trochę poopowiadał i mimo, że wiem, że to przeszłość itd, to jednak poruszyło mnie to trochę. Niepotrzebnie pytałaś. A skoro już to zrobiłaś, to masz dwa wyjścia - jakoś to przetrawić ( czas lecz rany ), albo zakończyć tę znajomość. Porozmawiaj z nim jeszcze raz i wytłumacz, czego się obawiasz. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 365
|
Dot.: nie wiem co mam o tym myśleć... :((
Mogłaś nie pytać o przeszłość... Skoro już to zrobiłaś, to musisz pogodzić się z przeszłością swojego faceta.
__________________
"Moda przemija, styl pozostaje." - Gabrielle Chanel Projekt PRAWO JAZDY ![]() Urodziłam ślicznego, zdrowego bobaska ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: nie wiem co mam o tym myśleć... :((
Tylko, że to nie jest tylko przeszłość...on nie żałuje. Nie widzi w tym nic złego i można mieć dość intensywne podejrzenia, że jak mu się coś w zachowaniu jego obecnej kobiety nie spodoba, to odwali podobny numer...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 365
|
Dot.: nie wiem co mam o tym myśleć... :((
Ja też tak pomyślałam. Na miejscu autorki drżałabym o relacje z chłopakiem, tzn. unikałabym tematów, które mogą zakończyć się kłótnią.
__________________
"Moda przemija, styl pozostaje." - Gabrielle Chanel Projekt PRAWO JAZDY ![]() Urodziłam ślicznego, zdrowego bobaska ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: nie wiem co mam o tym myśleć... :((
A co to za związek, w którym się boimy szerzej dziób otworzyć?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 365
|
Dot.: nie wiem co mam o tym myśleć... :((
Elve, źle się wyraziłam. Małe sprostowanie: wydaje mi się, że Autorka wątku boi się teraz szczerze rozmawiać ze swoim chłopakiem, bo myśli, że jej też mógłby wywinąć taki numer jak swojej EX.
__________________
"Moda przemija, styl pozostaje." - Gabrielle Chanel Projekt PRAWO JAZDY ![]() Urodziłam ślicznego, zdrowego bobaska ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 37 060
|
Dot.: nie wiem co mam o tym myśleć... :((
Zgadzam się z większością im mniej wiesz tym lepiej śpisz. Miałam podobny problem, na samą myśl że mój facet kochał się z inną przechodzi mnie dreszcz obrzydzenia.
![]() Popełniałam ten błąd co Ty, za dużo pytałam i teraz mam za swoje. Ale jeśli facet faktycznie tego nie żałuje i uważa to za słuszne no to ja dziękuje ale postoje. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: nie wiem co mam o tym myśleć... :((
No właśnie, to jest zdecydowanie gorsze od jego przeszłości...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 430
|
Dot.: nie wiem co mam o tym myśleć... :((
Dokładnie.
Bez obrazy,ale ten facet jest nienormalny po prostu.Najpierw winił swoją dziewczynę,a tak naprawdę znasz tylko jego wersję -a to że za mało czasu z nim spędzała, a to ,że spotykała się z obcymi znajomymi. A może tak naprawdę jest cholernym,toksycznym zazdrośnikiem,dziewczyna nie zachowywała się jak pan chciał,to postanowił sobie ją zdradzić tak za karę,a jeszcze potem z nią był i oszukiwał. No to jest np. dla mnie ,grzech grubszego kalibru" i ja bym nie była z takim facetem, który na dodatek nie żałuje tego co zrobił i jeszcze mówi ,cytuję :,,on zapewnia, ze w naszym zwiazku jest calkiem inaczej, ze ja jestem inna, ze jestem w porzadku, wiec dopoki taka jestem to on tez taki bedzie..". A najgorsze,że w przyszłości możesz zrobić coś w sumie nawet neistotnego on się obrazi i poleci cię zdradzić, bo zasłużyłaś.Nie lubię facetów, Panów i Władców,którzy się bawią w Boga ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 589
|
Dot.: nie wiem co mam o tym myśleć... :((
zgadzam się ze wszystkimi, które napisały, że nie pyta się o przeszłość. a jeśli już ktoś chce coś wiedzieć o swoim byłym/ byłej to musi być przygotowany na naprawdę różne rzeczy. każdy był młody, głupi i prawda jest taka, że wszystko mogło się zdarzyć.
widocznie nie zależało mu na tamtej dziewczynie nigdzie nie jest powiedziane, że tak samo może postąpić z Tobą |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 29
|
Dot.: nie wiem co mam o tym myśleć... :((
Cytat:
dokladnie!! akurat tak sie sklada, ze mialam okazje poznac jego byla dziewczyne w czasie kiedy moj zwiazek przechodzil kryzys. kryzys spodowodowany byl glownie chora zadroscia mojego chlopaka, co prawda teraz juz sie troche uspokoil i jest ok, ale w ciagu tych 3 lat bywaly momenty w ktorych wylewalam lzy hektolitrami. tak jak napisalam wyzej, mialam okazje poznac i porozmawiac z jego byla dziewczyna. laska naprawde bardzo sympatyczna, traktowala mnie bardzo milo. opowiedziala mi o tym ile to przecierpiala przez jego zazdrosc, ogolnie to uznaje go za czubka i nie chce miec z nim nic do czynienia. powiedziala mi, ze on chcial ja zamknac w klatce na zloty kluczyk, ze nie pozwalal jej oddychac, robil afery o nic. z jego eks rozmawialo mi sie jak ze stara kumpela, kiedy jej sluchalam mialam wrazenie ze tak naprawde opowiada o tym co dzialo sie w moim zwiazku. macie racje, nie powinnam dopytywac sie o przeszlosc, ale jestem pewna ze ta dziewczyna go nie zdradzila, napewno nie dopuscilaby sie do takiego wyczynku. dla niego zdrada bylo to,ze wyszla ze znajomymi na pizze, zeby nie myslec o swoich problemach zwiazanych glownie z tym przez co przechodzi. on z gory zalozyl ze ona go zdradzila, mimo tego iz zadnych dowodow na to nie mial. dlatego niektore z was maja racje, ze wlasciwie to boje sie tego czy mi nie odstawi podobnego numeru, tylko dlatego ze mu czyms podpadne. i nie chodzi tutaj o zdrade czy spotykanie sie z innymi mezczyznami bo to w moim przypadku nie wchodzi w rachube. najgorsze jest to, ze on ciagle tkwi w przekonaniu, ze nie zrobil niczego zlego, a to co zrobil to mu sie po prostu nalezalo. ---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ---------- niby nie mozemy przewidziec tego czy tak samo moglby postapi w moim przypadku., ale kiedy z nim rozmawialam wyraznie zaznaczyl mi,ze nie wachalby sie zrobic tego ponownie, a ja jako jego dziewczyna, nie bylabym zadnym wyjatkiem. jestem na 100% pewna,ze on moglby zrobic to jeszcze raz, bez zadnych skrupulow, tylko wtedy, kiedy odczulby ze mu sie to nalezy. po tym co mi powiedzial,po prostu przestalam mu ufac. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 37 060
|
Dot.: nie wiem co mam o tym myśleć... :((
Cytat:
No tak pewnie Go kochasz, ale ja jakoś czarno widzę waszą przyszłość, skoro On potrafiłby zdradzić Cie tylko dlatego, że spotkałaś się z kimś innym niż z Nim? Ja przepraszam, ale czy On jest zdrowy na psychice? Bo z tego co widzę to ma ją dość porządnie porysowaną. Może złe doświadczenia z przeszłość, ale przepraszam takiego czegoś nie rozumiem. Miałam swego czasu bardzo zazdrosnego chłopaka, ale numer ze zdradą by nawet u Niego nie przeszedł. Powiedz mi chcesz skończyć jak ta Jego dziewczyna? Jak sama widzisz jest taką samą w porządku laską jak Ty a tak się przez Niego wycierpiała, dla miłości można wycierpieć wiele ale przez miłość w dodatku do kogoś kto nie jest jej wart to głupota. Zastanów się tak na prawdę czy warto, bo ja powoli traciłabym wiarę w jego jakiekolwiek słowa czy zapewnienia że jesteś inna, bo znając życie dopóki robiła wszystko po jego myśli tamta była tak samo w porządku jak Ty. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: nie wiem co mam o tym myśleć... :((
A ja tam uważam, że rozmowy o przeszłości są ok, jeśli obie strony mają do tego odpowiednie nastawienie. Ja ze swoim TŻ rozmawiałam o jego poprzednich związkach i to dość szczegółowo, opowiadałam mu też o swoich, raczej w ramach zabawnych anegdot, bo różne śmieszne rzeczy mi się przytrafiały i kurczę, jakoś nigdy o to nie było między nami kłótni czy niesnasek.
Nie rozumiem, jak można być zazdrosnym o PRZESZŁOŚĆ? przeciez nie mamy wpływu na to, co ktoś robił, zanim nas poznał, to jest dla mnie dziwne i niezrozumiałe. Ja miałam partnerów, on miał partnerki, to naturalne. Natomiast bardzo brzydkie jest nastawienie TŻ Autorki. Sam fakt,że on nie żałuje i uważa,że mu się należało zapaliłby w mojej głowie czerwoną lampkę. Nie to, że zrobił coś złego, popełnił błąd, spał z kimś tam - to się zdarza, nie ma co się złościć. Natomiast fakt, jak do tego podchodzi - to świadczy o jego charakterze i szczerze obawiałabym się, że i mnie może potraktować tak samo.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: nie wiem co mam o tym myśleć... :((
Cytat:
![]() Szczerze? Daj sobie z facetem spokój. No chyba, że odpowiada Ci taka męczarnia... Ty nie możesz nigdzie wyjść, porozmawiać, uśmiechnąć się. A jak zachowuje się Twój facet? Też nie utrzymuje żadnych kontaktów, nigdzie nie wychodzi?Czy może JEMU WOLNO? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: nie wiem co mam o tym myśleć... :((
Cytat:
Nie mam pojęcia jakim cudem z nim jesteś 3 lata. Ludzie z takim charakterem taką patologiczną zazdrością się nie zmieniają. Ewentualnie okresowo maskują, ale prawdziwa natura i tak wychodzi zawsze na jaw. Bierz dupę w troki bo masz rację, zdradzic cię zdradzi na pewno, powód znajdzie się zawsze, a ty w tym związku nie będziesz miała życia.
__________________
Wiek: 23 lata Wzrost: 165 cm Waga: Było: 83 kg Jest: 75,5 kg Będzie: 58 kg |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:38.