Ranne mycie...

[inventedme]

Witam, witam!
Mam problem.
Mam prześliczne kręcone włosy, jednak idzie za tym pewien problem.
Myłam włosy rano, żeby mieć świeże, ładnie skręcone loczki, wstawanie o 5.30, żeby same wyschły, jednak wiedziałam, że przyjdzie taki dzień, byłam ostrzegana, właśnie odchorowuje ranne mycie. Co zrobić, żebym nie musiała myć rano? Wiem, że jeśli umyję wieczorem i pójdę spać to wstanę z lokami zbitymi i połowa zamieni się w siano. Czasami spinam je na czubek głowy, także jedna fryzura jest, ale chciałabym chodzić w rozpuszczonych jak dotychczas...

[Rybiorek]

Napisane przez inventedme

Witam, witam!
Mam problem.
Mam prześliczne kręcone włosy, jednak idzie za tym pewien problem.
Myłam włosy rano, żeby mieć świeże, ładnie skręcone loczki, wstawanie o 5.30, żeby same wyschły, jednak wiedziałam, że przyjdzie taki dzień, byłam ostrzegana, właśnie odchorowuje ranne mycie. Co zrobić, żebym nie musiała myć rano? Wiem, że jeśli umyję wieczorem i pójdę spać to wstanę z lokami zbitymi i połowa zamieni się w siano. Czasami spinam je na czubek głowy, także jedna fryzura jest, ale chciałabym chodzić w rozpuszczonych jak dotychczas...

wiele z nas chce

sposoby:
1. odpowiednia pielegnacja ktora wzmocni wlosy i zarazem skret (zajrzyj do watku dla kreconowlosych, tutajw pierwszym poscie jest wiele przydatnych linkow)- ale niestety nie zawsze sie to udaje, ja nadal wole umyc rano, ale mam krotkie obecnie loki, przy dluzszych moglam myc na wieczor
2. zaopatrz sie w suszarke z dyfuzorem (koniecznie z jonizacja) - suszenie na srednim nadmuchu i cieplawym powietrzem nie niszczy wlosow - moge powierdzic, pomimo ze susze wlosy codziennie rano(dyfuzorem) nie mam zniszczen a koncowki wlosow mi sie nie rozdwajaja ani nie sa 'upalone', staram sie napierw zajac wlosami a potem sniadanie i szykowanie sie do pracy, w ten sposob mija 30-60 minut zanim wyjde na zewnatrz, wlosy sa kompletnie suche (dla mnie to wazne bo jesli wyszlabym z wilgotnymi chociaz to przeziebienie murowane)

[mbamboo]

Napisane przez Rybiorek

wiele z nas chce

sposoby:
1. odpowiednia pielegnacja ktora wzmocni wlosy i zarazem skret (zajrzyj do watku dla kreconowlosych, tutajw pierwszym poscie jest wiele przydatnych linkow)- ale niestety nie zawsze sie to udaje, ja nadal wole umyc rano, ale mam krotkie obecnie loki, przy dluzszych moglam myc na wieczor
2. zaopatrz sie w suszarke z dyfuzorem (koniecznie z jonizacja) - suszenie na srednim nadmuchu i cieplawym powietrzem nie niszczy wlosow - moge powierdzic, pomimo ze susze wlosy codziennie rano(dyfuzorem) nie mam zniszczen a koncowki wlosow mi sie nie rozdwajaja ani nie sa 'upalone', staram sie napierw zajac wlosami a potem sniadanie i szykowanie sie do pracy, w ten sposob mija 30-60 minut zanim wyjde na zewnatrz, wlosy sa kompletnie suche (dla mnie to wazne bo jesli wyszlabym z wilgotnymi chociaz to przeziebienie murowane)

Też myję włosy od razu po wstaniu, a potem zajmuję się resztą rzeczy, przez ten czas sobie dosychają. Suszyć nie lubię, myć wieczorem też nie, więc to jedyne, co wymyśliłam.
No i jak jest chłodniej, to oczywiście czapka, jeśli jeszcze nie doschły, to pod nią też tego nie zrobią, dosychają jak już dotrę na miejsce.

[goniiia]

Ja rano nie daję rady umyć... zresztą moje włosy mają coś koło 50 cm i powoli schną...
Myję po południu, tak, żeby położyć się spać z całkiem suchymi. I liczę na cud, czasem rano są fajne loczki, czasem niestety nie.
BTW moje włosy zaraz po wyschnięciu mają dużo puchu i są lekko przyprostowane, im dalej od mycia - tym lepszy skręt i mniej puchu. Aż dziwne.

[missandrogyny]

Ja polecam tak :
po wieczornym myciu przesuszyć włoski ręcznikiem ażeby woda nie okapywała, aby były lekko wilgotne. Nie rozczesywać. W wilgotne włosy wetrzeć piankę Syoss, średnią, rozprowadzić równomiernie zaczynając od KOŃCÓW. Jak się kładziesz, to daj włosy do góry aby ich nie przygniatać Moje włosy mają z 60cm i za każdym razem daję je do góry, aby się nie plątały-w efekcie budzę się w tej samej pozycji

Albo druga opcja - pianka+warkocz

Rano rozpuścisz będą fale, w ciągu dnia zaczną Ci się naturalnie podkręcać.



Pozdrawiam

[ewcia1807]

Może spróbuj spać na satynie-jeśli nie masz poszewki takiej, to może chusta albo coś
Ja ostatnio znalazłam szlafrok i obwijam nim poduche

[piratte]

Jak wiem, że nie będę miała czasu żeby umyć rano głowę to myję ją z godzinę przed pójściem spać i zanim położę się do łózka związuję je na czubku głowy gumką w taki niedbały koczek, jeszcze są dosyć mokre, rano po przebudzeniu jedynie poprawiam grzywkę, ewentualnie "reanimuję" całe włosy żelem

[traicionera]

Moje włosy są tak grube, ze mycie ich rano jest niemożliwe, bo nawet suszone suszarka bardzo wolno schną. Zawsze po myciu wieczorem trochę je traktuje suszarką, a rano jeszcze są wilgotne i muszę chwile dosuszyć. Z kręceniem jest różnie, najładniejszy skręt mam, gdy przed myciem nałożę na nie jakiś olejek.

[Indios Bravos]

Ja myję wieczorem i spinam na czubku do spania (jak co dzień ) taką starą, luźną, wyciągniętą gumką Rano rozpuszczam- skręcone są i dodatkowo jak podniesione u nasady!