Moja slubna relacja:) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-09-23, 11:15   #1
czaszka_
Zakorzenienie
 
Avatar czaszka_
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 132

Moja slubna relacja:)


czesc dziewczyny w koncu dolączam swoja slubna relacje, jak was bede zanudzac to opuszczajcie kilka linijek i bedzie dobrze
Ten cudny dzien byl 11 wrzesnia.....
Wstalam rano o 7 razem z moja swiadkowa(obudzilam sie juz z wielkim usmiechem na twarzy choc spanie z wałkami na glowie nie nalezy do najlepszych nocy).Swiadkowa poleciala do fryzjera, a ja wypilam z mamusia kawke, umylam sie i czekalam na moja makijazystke.Przyjechala z mezem o 8, oboje mnie strasznie rozsmieszali wiec nie bylo czasu na nerwy. Makijaz wyszedl rewelacyjnie, dokladnie tak jak chcialam pozniej przyszla swiadkowa z fryzurka ala lata 30' i tez juz ją makijazystka malowala.A ja mialam czas na zjedzenie kanapki
Pozniej przyszla moja mama z bukietami byly piekne.A szczegolnie moj byl taki zgrabniutki ze sie napatrzec nie moglam. Pozniej na 10 tato zawiozl mnie do fryzjera, oczywiscie zapomnialam welonu i stroika do wlosow wiec sie musial wracac
Na zewnatrz padalo, ale jakos nie bylo mi smutno z tego powodu, w koncu caly tydzien raczej sie nastawialam ze bedzie padac
fryzurka wyszla ladnie, choc nie do konca tak jak chcialam(mialam miec bardziej rozpuszczone wlosy, ale by mi sie szybko rozkrecily wiec nie mialam nic przeciwko zeby byly bardziej spiete)
Bylam juz w domu o 11, a tu nagle juz fotograf przyjechal.Mial byc o 11:40 wiec sie troche zmartwilam ze sie nie zdarze tak szybko ubrac
Mama i swiadkowa mi pomogły, wyrobilysmy sie chyba w 5 min
Porobil jakies tam fotki, pozniej przyjechal kamerzysta, tez cos tam pokrecił i pojechali do Pana Mlodego Noi wtedy sie troche wynudzilam bo mialam ok pol godziny, a juz nie chcialo mi sie rozbierac wiec lazilam po domu z nudow i patrzylam jak kazdy sie przygotowuje Mama i swiadkowa zdenerwowane wiec je uspojakalam, wogole zero nerwow jakby to nie moj slub.
Pozniej przyszlo do nas kilka gosci, ciocie, babcia noi czekalismy na przyjazd Piotrka Noi w koncu mama mowi ze juz wchodza na gore, wiec wtedy mnie przeszedl straszny dreszczyk Wszedl TŻ razem ze swiadkiem, z tata i z ciocia. Gdy go zobaczylam to az mi sie tak cieplo na sercu zrobilo nie moglam sie napatrzec na niego w tej muszcze a on tylko na mnie spojrzal i od razu mnie pocalowal i powiedzial mi do ucha ze wygladam przeslicznie i ze tak sobie wlasnie mnie wyobrazal
Nagle spojrzalam na jego rece i tak sie okropnie zaczelam smiac, bo rekawy od koszuli mial baaardzo dlugie i mu strasznie wystaly zza garnituru co sie okazalo:zle spinki zapieli, tzn nie odgieli na zewnatrz rekawow i wygladalo to jak ze starszego brataa TŻ mowi ze wlasnie nie umieli tego ubrac.Ze w 5 osob probowali.
Noi pozniej blogoslawienstwo, na poczatku sie usmiechalam, ale pozniej jak widzialam ze kazdy ma łzy w oczach to sama sie malo nie poplakalam, ale TŻ mnie mocno scisnął za reke i jakos mi sie udalo opanowac

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Po blogoslawienstwie juz wychodzilismy z domu, a tu pod klatką nasz "osiedlowy żul" zrobil nam brame I dal TŻowi kwiatka plastikowego.By lo tez duzo dzieci ale to juz mama im rozdawala slodycze.Podjechal pod nas cadilak i pojechalismy do kosciola.Tam juz tylko podpisanie dokumentow i przed kosciolem czekalismy az goscie z wczesniejszego slubu odejdą troche dalej....W kosciele dalej luz zero stresu, caly czas sie usmiechalismy do siebie z TŻtem.Ciagle na siebie zerkalismy
Dopiero gdy ksiadz poprosil nas do oltarza zeby udzielic slubu to tak mnie mocno z nerow scisnelo, ale podobno nie bylo widac.
Przysiega wyszla cudnie, nie pomyslismy sie, i caly czas patrzylismy sobie w oczy.TŻ mowil troche cicho, za to ja prawie krzyczalam do mikrofonu.Ogolnie bylo cudownie, nie moglam uwierzyc ze to"juz".Pozniej ksiadz kazal nam sie pocalowac i juz cale nerwy mi przeszly.
Aaaa i zapomnialam napisac ze w czasie przysiegi smiac mi sie chcialo bo przypomnialam sobie jak na wizazu ktoras Panna Mloda zeby nie plakac nucila sobie piosenke"Moj ojciec makumba" hehe.
Po zakonczeniu mszy oczywiscie marsz mendelsona.Bylismy z mezem tak szczesliwi i dumni ze ja nie widzielismy swiata poza soba, nawet nie zauwazylismy ze gosci na zewnatrz jeszcze nie ma wiec nie mial nam kto sypac platkami roz ani groszami.
Na zewnatrz wogole nie padalo ale stwierdzilismy ze zyczenia beda skladane juz na sali.Wiec goscie udali sie do autobusu a my odjechalismy naszym cadilakiem, w aucie siedzialam ja z mezem i swiadkowie, i przez caly calą droge bylo bardzo wesolo oczywiscie bylo jeszcze ze 3 bramy, nawet jakies dzieci stały, ale cukierki miala moja mama, wiec swiadek dal dzieciom po 10 zł i poszly zadowolone
Dojechalismy pod karczme, tam juz czekali na nas goscie, i orkiestra. Z sali nas przywitali chlebem i solą, a gdy rozbijalismy kieliszki wyposcili golębie, zawsze wydawalo mi sie to tandetne, ale super to wygladalo Pozniej przywitanie gosci szampanem, itd. Pozniej gosci nam skladali zyczenia.A pozniej obiadek.Bylam tak okropnie zdenerowana pierwszym tancem ze prawie nic nie zjadlam, az mnie trzeslo z tej presji ale mąz mnie przytulal i uspokajal ze bedzie swietnie i ze damy sobie rade,on to umie mnie podtrzymac na duchu (noi do tego wypilam jeszcze 2 kieliszki na odwage hehe)
Pozniej zatanczylismy walca angielskiego do when i need you.W czasie tanca zapomnialam znowu o innych ludziach na sali i skupilam sie na moim mezu jakbysmy istnieli tylko MYSuper nam wyszlo i ciagle sie do siebie usmiechalismy.Podobno wygladaloto bardziej tak ze to on sie denerwuje a nie ja.
Potem juz poszlo z górki juz do konca zero nerow Pozniej tance.Praktycznie wszyscy zeszli na parkiet i prawie sie nie moglismy pomiescic(byla druga czesc sali ale kazdy chcial tanczyc tam gdzie my
Pozniej pojechalismy na plener na lotnisko.Bylo super.Wchodzilismy do samolotow,streowalismy strami itd, mam nadzieje ze zdjecia i film wyjda rewelacyjnie.Ja po tych kilku kieliszkach sie rozluzowalam wiec pozowalam do zdjec jak modelka
Jedyne co szkoda to to, ze juz bylo ciemno wiec nie zdarzylismy porobic gdzies indziej fotek. Pozniej wrocilismy do gosci a tu kazdy czeka na nas ,podobno nas nie bylo2 h Pozniej juz caly czas zabawa, prawie kazdy tanczyl.Poprostu lepszego wesela sobie nie moglam wymarzyc.Kazdy mowil ze na takim weselu jeszcze nie byl
Pozniej oczepiny, byla husteczka i krzeselka.Bylo rzucanie welonem i muchą.Taniec "nowych" panstwa mlodych i jeszcze jedna taka smieszna zabawa z butelka wody smiechu bylo co nie miara.Pozniej znowu tance. Ogolnie wiekszosc gosci bawilo sie do 4.Pozniej zostala wiekszosc mlodych i bawilismy sie do 8 rano.Ja bylam w domu dopiero o 10, wymęczona ale szczesliwa.Moj mąz tez nie mial sily ale ze szczescia nawet rano nosil mnie na rekach.
Byla tez nie mila sytuacja....byl moj kuzyn ktory strasznie sie upil i wszystkich zaczepial i niektorzy sie powstrzymywali zeby go nie pobic, noi o 4(na szczescie duzo ludzi juz nie bylo i tego nie widzieli) schodze z parkietu i wchodze na schody a tu tyle krwi ze az kapie ze schodow. Ktos go uderzyl kilka razy i tak mu duzo krwi poszlo z nosa.Na szczescie szybko to z sali posprzatali ale widok byl straszny
Oprocz tego wszystko udalo sie znakomicie, ale minelo jak kilka godzin.Dziewczyny cieszcie sie ze swojego slubu i wesela wykorzystujcie kazda minute. Ja dzis zaluje ze juz sie skonczylo i chcialabym to przezyc jeszcze raz.Goscie ciagle do mnie wydzwaniają i mowią
"ze takiego wesela jeszcze nie przezyli".Przezylam niezapomniane chwile z moim męzem i z goscmi I wciąz nie moge uwierzyc ze juz jestem Panią D**.Oczywiscie nocy poslubej nie bylo...odbyla sie ona dopiero w pozdrozy poslubnej, ale po slubie wystarczylo nam przytulenie sie do siebie i zasniecie w swoim domu w swoich ramionach

to juz na tyle mojej relacji, mam nadzieje ze was kochane wizazanki nie wynudzilam.Zycze Wam rownie pieknego slubu i wesela i oby wam tak szybko nie minelo jak mi
PS: moja suknia jest czarna jestem ciekawa czy ktoras z pralni jest w stanie to dobrac hehe

Zdjęcia juz wkrotce
__________________
Razem od 04.12.2004
Zaręczeni od 27.12.2008
Zaobrączkowani od 11.09.2010

Nasz skarb...Julka... 06.10.2013




czaszka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 12:19   #2
pieleszka
Wtajemniczenie
 
Avatar pieleszka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 869
Dot.: Moja slubna relacja:)

relacja-rewelacja
super, że sie nie denerwowałas - ja jestem właśnie miesiąc przed i mam strasznego stresa no i sie boję, że będę ryczeć
czekam niecierpliwie na zdjęcia!!!
pieleszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 12:29   #3
lusesita23
Zakorzenienie
 
Avatar lusesita23
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 9 887
Dot.: Moja slubna relacja:)

Wszystkiego dobrego
i czekam na zdjęcia
__________________
Kciuki dla Ani:kciuk i:
lusesita23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 12:36   #4
ultraradiola
Wtajemniczenie
 
Avatar ultraradiola
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraina Szczęścia :D
Wiadomości: 2 567
Dot.: Moja slubna relacja:)

za relacje
piękny dzień który tez chciałabym przeżyć jeszcze raz
__________________
Wiktorek
25.01.2012 godz. 7.05
3 kg - 56 cm szczęścia


14.08.2010 MAŁŻEŃSTWO


ultraradiola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 12:58   #5
moniq_87
Raczkowanie
 
Avatar moniq_87
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 327
Dot.: Moja slubna relacja:)

Hej, fajny pomysł, z tym śpiewaniem Makumby. Nie słysząłam jeszcze o tym

Oczywiście GRATULACJE!!!
moniq_87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 14:01   #6
deb
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 4 207
Dot.: Moja slubna relacja:)

Wow świetna relacja. Powiem Ci że jak ja to czytam..tu fryzjer, ty makijaż, wszystko trzeba zapiąć na ostatni guzik itp. to sama się denerwuję, a Ty piszesz, że zupełny luzik...może tyle się stresujemy wcześniej by potem w ten najwazniejszy dzień wyluzować

Również czekam na zdjęcia!
__________________
21.05.2013 Helenka
deb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 15:45   #7
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
Dot.: Moja slubna relacja:)

Gratulacje
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 16:40   #8
bianeczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar bianeczkaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 13 955
Dot.: Moja slubna relacja:)

Super relacja aż się nie mogę doczekać swojej
__________________
Pozdro

Zapraszam na mojego BLOGA KOSMETYCZNEGO
http://carlacosmetics.blogspot.com/

22.08.2015 - Nasza Jagodzianka

Wspólnie zamawiamy buty
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778031


bianeczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 16:46   #9
paczek1990
Wtajemniczenie
 
Avatar paczek1990
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: okolice Katowic
Wiadomości: 2 796
Dot.: Moja slubna relacja:)

Pięknie Gratulacje z całego serca
paczek1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 17:21   #10
e49b640a255e4f36f4ca0389c216c83b5b764891_6122d6f2c8cf5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 040
Dot.: Moja slubna relacja:)

Gratuluję
e49b640a255e4f36f4ca0389c216c83b5b764891_6122d6f2c8cf5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 18:21   #11
lusesita23
Zakorzenienie
 
Avatar lusesita23
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 9 887
Dot.: Moja slubna relacja:)

Cytat:
Napisane przez bianeczkaa Pokaż wiadomość
Super relacja aż się nie mogę doczekać swojej
juz niedlugo
ja tu sie ciesze,ze mam 10 miesiecy tylko, a to jeszcze tyyyyle czasu
__________________
Kciuki dla Ani:kciuk i:
lusesita23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 19:42   #12
Gwiazdka87
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 604
Dot.: Moja slubna relacja:)

Gratuluje !!
Super relacja
__________________


Gwiazdka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 20:04   #13
edytkaac
Rozeznanie
 
Avatar edytkaac
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: W-ów
Wiadomości: 572
Dot.: Moja slubna relacja:)

Ja mam za 9 miesięcy. I z jednej strony już się nie mogę doczekać a z drugiej boję się tego właśnie że się będę strasznie stresować.
......................... ......................... ......................... ......................... ......................... .........
Relacje super
edytkaac jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-24, 09:58   #14
justinaa9
Raczkowanie
 
Avatar justinaa9
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 242
Dot.: Moja slubna relacja:)

Gratulacje!!!
Super relacja. A motyw z Makumbą rozwalił mnie na całego! Zaczęłam śmiać się w głos! Może każda z nas powinna sobie to podśpiewywać i byłoby wesoło?
__________________
justinaa9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-24, 11:59   #15
czaszka_
Zakorzenienie
 
Avatar czaszka_
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 132
Dot.: Moja slubna relacja:)

Dziekuje dziewczyny relacje napisalabym dluzsza ale kto by to czytal hhehe. Dzis jedziemy do fotografa moze sie uda wziasc jakies fotki
__________________
Razem od 04.12.2004
Zaręczeni od 27.12.2008
Zaobrączkowani od 11.09.2010

Nasz skarb...Julka... 06.10.2013




czaszka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-25, 07:28   #16
sweetieSS
Zakorzenienie
 
Avatar sweetieSS
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 6 709
Dot.: Moja slubna relacja:)

Cytat:
Napisane przez czaszka_ Pokaż wiadomość
Dziekuje dziewczyny relacje napisalabym dluzsza ale kto by to czytal hhehe. Dzis jedziemy do fotografa moze sie uda wziasc jakies fotki
ja

piękna relacja. Jeśli przez Ciebie przypomni mi się makumba przy przysiedze to będzie wtopa
sweetieSS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-25, 11:01   #17
czaszka_
Zakorzenienie
 
Avatar czaszka_
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 132
Dot.: Moja slubna relacja:)

przynajmniej bedzie smiesznie
__________________
Razem od 04.12.2004
Zaręczeni od 27.12.2008
Zaobrączkowani od 11.09.2010

Nasz skarb...Julka... 06.10.2013




czaszka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-25, 17:40   #18
Brylaancik
Raczkowanie
 
Avatar Brylaancik
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Z mojego pokoju :)
Wiadomości: 173
Dot.: Moja slubna relacja:)

Gratulacje!
Wrzuć zdjęcia
__________________
"... potworności są na tej Ziemi rzeczywiste i dzieją się codziennie. Są jak kwiat albo słońce; nie można ich powstrzymać."
Alice Sebold ''Nostalgia Anioła''
Brylaancik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-27, 06:22   #19
Susanna
Zakorzenienie
 
Avatar Susanna
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: ♥ Śląsk ♥
Wiadomości: 13 459
Send a message via Skype™ to Susanna
Dot.: Moja slubna relacja:)

Czaszko super relacja. Przeczytałam już wcześniej, miałam odpisać ale coś mi przeszkodziło
Gratuluję i cieszę się, że wszystko udało się tak jak powinno, ze był to Wasz najpiękniejszy dzień w życiu
__________________

M&M

Staś


Susanna szyje - mój krawiecki blog
Susanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-29, 08:14   #20
arnama
Zakorzenienie
 
Avatar arnama
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 25 303
Dot.: Moja slubna relacja:)

Super relacja
Czekam na fotki
__________________

Nie ma dobrych wymówek, są tylko słabi ludzie.



arnama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-14, 10:32   #21
czaszka_
Zakorzenienie
 
Avatar czaszka_
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 132
Dot.: Moja slubna relacja:)

dziewczyny fotek dalej nie ma a wczoraj mielismy slubny plener (ponad miesiac po slubie) super bylo...ale TŻ zgubił obrączke w piasku....
__________________
Razem od 04.12.2004
Zaręczeni od 27.12.2008
Zaobrączkowani od 11.09.2010

Nasz skarb...Julka... 06.10.2013




czaszka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-14, 22:33   #22
arnama
Zakorzenienie
 
Avatar arnama
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 25 303
Dot.: Moja slubna relacja:)

Nie martw się, my mieliśmy dopiero w ostatnią niedzielę, a ślub 4.09 tak że w Twoim przypadku nie jest źle
A co do TŻta obrączki. Zgubił na dobre czy znaleźliście ją jakoś?
__________________

Nie ma dobrych wymówek, są tylko słabi ludzie.



arnama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-19, 14:09   #23
iwet85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 108
Dot.: Moja slubna relacja:)

....i my juz tez PO
Nasz slub odbyl sie takze 11.09.2010(tak jak slub CZASZKI)
.....kazdy nas straszyl ,ze wesele nie jest dla nas ,tylko dla gosci ,ze wrocimy glodni ,zmeczeni,nie pobawimy sie idp itd.A i ja i moj maz bawilismy sie swietnie!!Przetanczylismy cala noc ,pojedlismy ....jedynie na rozmowe z kazdym gosciem nie starczylo czasu:-(
Ale wszystko po kolei

* na kilka tygodni przed tym wielkim dniem ,zaczelam sie zastanawiac ,czy nad nami zawisla jakas klatwa .Goscie zaczeli odmawiac ,podajac jakies bezsensowne powody.Bo wybaczcie ,ale to ,ze dziedzko w 2 klasie podstawowki musi isc do szkoly(slub byl w sobote!!!!!!) -dla mnie nie jest wystarczajacym powodem ,aby odmowic obecnosci .Tym bardziej ,ze zaproszenia wysylalismy juz w styczniu!!
Niektorzy nie mieli w co sie ubrac ,inni nie mieli ochoty ,a jeszcze inni twierdzili ,ze beda ,a nie przyszli :-(I tak z 96 zaproszonych gosci zostalo nam 63!MASAKRA-A sala na 120!!!
I przy tym punkcie dam przyszlym parom mlodym malutki typ:NA ZAPROSZENIU ,JESLI PROSICIE O POTWIERDZENIE OBECNOSCI A MIESZKACIE ZA GRANICA WARTO JEST PODAC JEDEN POLSKI NR.NA PRZYKLAD RODZICOW.Mysmy tego nie zrobili i podali tylko niemiecki nr. telefonu .I wyobrazcie sobie ,ze nikt oprocz tych naprawde najblizszych krewnych ,nie pokwapil sie by zadzwonic......
Pozniej doszlo do naszych uszu ,iz przeciez telefonowanie za granice jest takie droooogiiiieeee:-/
Kiedy stres zwiazany z nieslownymi goscmi minal ,kilka dni przed slubem zmarl nagle dziadek mojego meza :-(Dla wszystkich to byl szok ,nie wiedzielismy ,co zrobic z weselem ,czy odwolac orkiestre ,czy zostawic wszystko tak jak zaplanowalismy .Ostatecznie rodzina przekonala nas i kuzyna meza(Bo on zenil sie kilka dni po nas ),iz slub i wesele powinno sie odbyc normalnie .Tak tez zrobilismy ,ale to i tak nie bylo to samo:-(Wszyscy mieli przeciez swiadomosc ,ze dziadek mial byc obecny.....swoja droga mysle ,ze i tak byl....

* Sam dzien naszego slubu ,byl mieszanka roznych uczuc ....radosci ,smutku ,stresu .MIEJCIE WASZE OBRACZKI NA OKU-mowie wam .Ja przez caly okres przygotowan ,powtarzalam w myslach"Nie zgubic obraczek ,nie zgubic obraczek"...i wierzcie mi albo nie, na pol godziny przed wyjsciem do kosciola ,nie moglismy ich znalezc.Oczywiscie najciemniej pod latarnia i caly czas lezaly w salonie ,obok jakiejstam torebki z cukierkami .Ale do konca zycia nie wybacze sobie ,ze przez wlasna nieuwage nie mam zdjec z przygotowan...troche wstyd bylo wprosic fotografa ,gdy w bieliznie latalam panicznie szukajac tych obraczek;-)

* Dziewczyny ,tak od serca radze wam -nie rezygnujcie z probnego makijazu ,czy fryzury !!!!!Ja ze swojego pierwszego probnego bylam niesamowicie zadowolona ....do momentu ,az ktos pokazal mi zdjecia znajomej .Byla przepieknie pomalowana ,wygladala cudownie .Wiec siostra zamowila mi termin na probe w salonie ,w ktorym wykonano makijaz kolezanki.Bylam gotowa odmowic poprzedniej makijazystce i od razu zarezerwowac termin u tej drugiej,bo tak zauroczyl mnie makijaz ze zdjecia.Siostra przekonala mnie jednak bym tego nie robila ..i Bogu dzieki!!!Kobieta w tym rewelacyjnym salonie wymalowala mnie jak gejsze!!!Oczy kocie ,sztuczne rzesy po samo niebo, tona jasnego pudru,ze szpachelka mozna bylo zdrapac .Wogole nie w kolorze mojej cery-masakra!!!!Jak mnie moj maz zobaczyl,zapytal ,czy ja naprawde mam zamiar tak pojsc))Oczywiscie od razu zrezygnowalam ,a pozniej na weselu od tej samej "kolezanki ze zdjecia"(Tez byla gosciem),dowiedzialam sie ,ze ja malowala inna kobieta ,zatrudniona w tym salonie !...moze po prostu zle trafilam

*Jesli nieczesto bywacie na slubach ,WARTO JEST POCZYTAC LUB POPYTAC JAK TO WSZYSTKO WYGLADA W WASZEJ PARAFII.
U nas np.takim wstydliwym momentem podczas ceremoni ,bylo to ze ci przyjezdni goscie nie byli przygotowani na to ,ze w czasie ofiary ,szlo sie wkolo oltarza i ,ze akurat tam -gdzies za nim w rogu wisiala skrzynka na pieniazki -wszyscy wciskali je ministrantowi do reki ,bo nikt tej skrzyneczki nie znalazl:-/
Poza tym ,ze moj maz gdziestam w trakcie przysiegi sie pomylil,bo wczesniej sie wszystkiego na pamiec nauczyl a ksiadz troche inaczej formuowal zdania ,wszystko bylo pieknie!!!
Jedyne co mnie bardzo zezloscilo to niecierpliwy organista .Moja mama miala w torebce przygotowane dla niego pieniazki ,jednak fotograf robil jakies grupowe zdjecie (z mama oczywiscie)a w tym czasie organista darl sie do naszego swiadka ,iz on wiecznie na kase czekac nie bedzie!!!:-/
Chyba nie wszystko musze rozumiec .....przeciez nie ucieklibysmy wszyscy jednym autem)))No ale tak na wszelki wypadek "ZAPLACCIE ZA WSZYSTKO OD RAZU"

*Juz po ceremoni ,udalismy sie na sale i tam wlasciwie wszystko bylo tak jak trzeba ,pomijajac fakt ,ze goscie (Nawiasem mowiac ci ,ktorzy ani razu na parkiet nie wyszli)Skarzyli sie ,ze orkiestra robi za dlugie przerwy .Poprosilismy wiec o troche krotsze ,co dla zespolu nie stanowilo zadnego problemu.Natomiast ci ,ktorym tak brakowalo muzyki -az do konca wesela tak czy tak siedzieli przy stole:-///
Jedyne ,czego mi brakowalo ,to troszke wiecej zabaw ,ale po czesci moze to i lepiej ,ze obylo sie bez jakis niesmacznych konkursow ....wiekszosc gosci byla przeciez w trakcie zaloby.Niby na weselu sie jej nie uznaje ,ale to raczej kwestia uczuc ,stanu ducha ,a nie tego co wypada a co nie .A prawda taka ,ze goscie jednak nie mieli ochoty na konkursy .Orkiestra tez to spostrzegla i po jakims czasie stwierdzili ,ze nie ma co zmuszac tych biednych gosci!PRAWIDLOWO

*Taka osobista rada dla przyszlych mlodychJesli ktores z was ,albo i oboje ,macie drewniane nogi do tanca ....OPLACI SIE ZAINWESTOWAC PARE GROSZY W KILKA LEKCJI TANCA !!!!Mysmy w ostatniej chwili zdecydowali sie na wykupienie 3 lekcji i nigdy w zyciu nie pozalujemy tej decyzji!!!Instruktorka w ciagu tych 3 godzin wyczarowala nam taki piekny uklad na 1 taniec ,ze wszyscy byli zachwyceni.Nas tez teraz rozpiera duma ,gdy ogladamy nagranie video;))Rewelacyjna sprawa,naprawde!!

*My na sesje zdjeciowa umowilismy sie w inny dzien .I mimo ,ze musielismy za to dodatkowo zaplacic ,byla to ta jedna z lepszych inwestycji.Dzieki temu nie stracilismy nic z naszego wesela ,moglismy sie pobawic ,pobyc z naszymi goscmi ,cieszyc sie tym dniem ,a nie stresowac ,ze tak dlugo nas nie ma ,ze pora wracac na sale.NA ZDJECIA JUZ PO WESELU JEST DUZO WIECEJ CZASU.NIE TRZEBA SIE OGRANICZAC NA FOTCE PRZY KRZACZKU.Mozna sobie pozwolic na wiele orginalnych zdjec w ciekawych miejscach,nie przejmujac sie pozna godzina ,czy tym ,ze suknia sie pobrudzi

*Wszystko juz do samego konca bylo takie ,jakie byc powinno ,jedzenia po same uszy ,wszystko pyszne i pieknie podane ,obsluga rewelacyjna ,muzyka takze .....mnostwo wzruszen ,radosci ,tancow i swawoli))Mimo tych wszystkich niespodziewanych przeszkod ,problemow ,mimo tego stresu ,byl to naprawde najpiekniejszy dzien mojego zycia !!!Tym ze goscie byc moze mieli jakies"ALE" nie warto sie przejmowac .Dla mnie najwazniejsze jest ,ze ja milo wspominam kazda chwile ,ze jestem zadowolona z calego dnia ze wszystkimi plusami i minusami.Takie jest zycie i kazda minuta ,nawet stresujaca sklada sie na jedna calosc .PIEKNA CALOSC ,ktora na zawsze pozostanie w mojej ,w naszej pamieci-jako ten najwazniejszy i najpiekniejszy dzien naszego zycia!!!
I TEGO SAMEGO ZYCZE WSZYSTKIM KTORZY JESZCZE SA "PRZED"

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

.....pzepraszam ,jesli kogos zanudzilam ,ale tak dla przyszlych zon i mezow kilka punktow ,rad ,ktore moga sie kiedys przydac

*pilnowac obraczek...mysle ,ze najlepiej niech sie nimi opiekuje swiadek-on ma troche mniej na glowie w tym dniu

*pocwiczyc taniec ,nawet jesli nie ten pierwszy ,to chociaz takie tam tance w parach

*niech conajmniej 2 osoby maja pieniazki przy sobie .....nigdy nie wiadomo co moze sie trafic:np:bardzo niecierpliwy organista

*Jesli nie planujecie winietek ,warto jest wczesniej ustalic kto usiadzie przy waszym stole ....kazdy przeciez chce byc blisko pary mlodej,a miejsc nie wystarczy dla wszystkich!

*umowcie sie na probny makijaz i fryzure

*Nie uczcie sie przysiegi na pamiec ,lecz sluchajcie ksiedza i powtarzajcie za nim!

*Starajcie sie nie stresowac ,z perspektywy czasu moge wam powiedziec ,ze nie warto sie wszystkim tak bardzo przejmowac .Nawet ,gdy cos nie pojdzie po waszej mysli ,powtarzajcie sobie ,ze nic nie dzieje sie bez przyczyny !Mi ,nam to pomoglo!!!


To narazie wszystko ....gdyby cos mi sie przypomnialo,dopisze

Edytowane przez iwet85
Czas edycji: 2010-10-19 o 13:36 Powód: zapomnialam dopidac
iwet85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-19, 14:35   #24
arnama
Zakorzenienie
 
Avatar arnama
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 25 303
Dot.: Moja slubna relacja:)

Fajnie to wszystko wypunkciłaś
Ja z doświadczenia, podpisuję się pod tymi radami, choć nie miałam podobnych wpadek.
Obrączki cały czas leżały w jednym miejscu, świadkowa dzień wcześniej zapakowała je do torebki (św. mieszkała u mnie przed weselem), a przysięgę powtarzałam za księdzem, choć był to jeden z nie wielu stresujących mnie w tym dniu momentów, i troszkę się zapowietrzyłam
Wszyscy potem mówili że było ok, pięknie mówiłam itp, ale jedna jedyna, moja 'odważna' szwagierka przyznała że było słychać stres w moim głosie
Och zazdroszczę tym, co jeszcze są przed. Ja bym swoje wesele chciała powtarzać ciągle i ciągle od nowa
__________________

Nie ma dobrych wymówek, są tylko słabi ludzie.



arnama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-25, 15:26   #25
czaszka_
Zakorzenienie
 
Avatar czaszka_
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 132
Dot.: Moja slubna relacja:)

tak jak obiecalam w koncu zalacze kilka zdjec
jakies mam dziwne miny na tych zdejciach ale to u mnie normalne
__________________
Razem od 04.12.2004
Zaręczeni od 27.12.2008
Zaobrączkowani od 11.09.2010

Nasz skarb...Julka... 06.10.2013





Edytowane przez czaszka_
Czas edycji: 2010-11-26 o 08:22
czaszka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-25, 15:36   #26
czaszka_
Zakorzenienie
 
Avatar czaszka_
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 132
Dot.: Moja slubna relacja:)

a teraz kilka z sesji miesiac po slubie
__________________
Razem od 04.12.2004
Zaręczeni od 27.12.2008
Zaobrączkowani od 11.09.2010

Nasz skarb...Julka... 06.10.2013





Edytowane przez czaszka_
Czas edycji: 2010-11-26 o 08:17
czaszka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-26, 07:47   #27
czaszka_
Zakorzenienie
 
Avatar czaszka_
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 132
Dot.: Moja slubna relacja:)

wiecej fotek
__________________
Razem od 04.12.2004
Zaręczeni od 27.12.2008
Zaobrączkowani od 11.09.2010

Nasz skarb...Julka... 06.10.2013





Edytowane przez czaszka_
Czas edycji: 2010-11-26 o 08:23
czaszka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-26, 09:29   #28
ESTEE87
Wtajemniczenie
 
Avatar ESTEE87
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 2 907
Dot.: Moja slubna relacja:)

Czaszko świetna relacja i zdjęcia też Wszystkiego najlepszego i duuużo miłości
__________________
Żooonkaa
i przyszła mamusia od lipca / sierpnia
ESTEE87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-26, 09:34   #29
e49b640a255e4f36f4ca0389c216c83b5b764891_6122d6f2c8cf5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 040
Dot.: Moja slubna relacja:)

Świetne zdjęcia
e49b640a255e4f36f4ca0389c216c83b5b764891_6122d6f2c8cf5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-26, 09:53   #30
czaszka_
Zakorzenienie
 
Avatar czaszka_
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 132
Dot.: Moja slubna relacja:)

dziekuje
__________________
Razem od 04.12.2004
Zaręczeni od 27.12.2008
Zaobrączkowani od 11.09.2010

Nasz skarb...Julka... 06.10.2013




czaszka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:49.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.