|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 40
|
Bo bez Ciebie nie chce zyc...
Przepraszam, moze to nie odpowiedznie miejscie na taki wątek ale naprawde potrzebuje rady...
No wiec... bylam z chlopakiem 3 lata, od ponad 2 lat mieszkalismy razem a w kwietniu mi sie oswiadczyl, wszystko bylo super, do czasu gdy... wyjachal do pracy za granice, na 3 tyg. tydzien przed jego przyjazdem poklucilismy sie, o glupote... bylam zazdrosna ze zamiast napisac do mnie ze jest na internecie zebysmy mogli sobie choc troszke popisac, on sie nie odezwal, wszedl tylko na pewien portal spolecznosciowy... po tej klutni przestal dzwonic. wkoncu przyjachal, ale tylko sie spakowal i sie wyniósł, tlumaczac ze ma juz dosc tego ze jestem tak zazdrosna. po tygodniu przyjechal, by sobie wszystko wyjasnic, pogadac. Zostal na noc, ten dzien byl moim najszczesliwszym dniem od x czasu... rano powiedzial ze pojedzie bo pare swoich ciuchow i wroci, ze znow bedziemy razem. po okolo 5 godz. napisal smsa ze on musi sobie to wszystko jeszcze przemyslec, bo mnie kocha ale obawia sie ze jak wroci to wszystko bedzie po stremu. i tak moj super dzien zamienil sie znow w dzien pelen lez... i tak teraz sie zastanawiam, czy by do niego jutro nie pojechac ? gadalismy dzis przez okolo 5 minut przez telefon, byl z kolegami, na piwie, a jak jest z kolegami zachowuje sie w stosunku do mnie jak skonczony dupek... tzn, mowi do mnie jak bym byla dla niego nikim itd. zapytalm go czy moge jutro przyjechac, pogadac, odpowiedzial ze nie, bo jutro bedzie na kacu i nie bedzie mu sie chcialo nigdzie wychodzic by ze mna gadac... on we wtorek znow wyjezdza za granice, wiec zalezy mi na tym spotkaniu, mino jego zachowania 3 lat nie da sie tak latwo zapomniec, nadal go kocham... Jak myslicie, mimo tego, ze on nie chce, to czy powinnam do niego jechac ??
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Bo bez Ciebie nie chce zyc...
Szanuj się i nie jedź.
Koleś Cię zlewa i traktuje jak nie powiem kogo, a Ty na siłę mu się narzucasz. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Bo bez Ciebie nie chce zyc...
Cytat:
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 40
|
Dot.: Bo bez Ciebie nie chce zyc...
:/ w sumie, macie racje, nie powinnam jechac, ale boje sie, ze jak nie pojade, jak nie pogadmy to go strace, a trudno mi zapomniec o 3 latach wspolengo bycia razem.
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Bo bez Ciebie nie chce zyc...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 40
|
Dot.: Bo bez Ciebie nie chce zyc...
zachowuje sie jak... ale tylko przez telefon, tak jak by chcial zaszpanowac przed kumplami czy cos w tym stylu. moze i bym sobie odpuścila gdyby nie ten dzien w ktorym przyjechal, w ktorym bylo nam tak dobrze, w ktorym mowil, ze kocha i obiecywal ze wroci... sama nie wiem co robic, przez tyle czasu z nim bylam, dbalam o niego, wspieralam, ze teraz poprostu trudno mi sie pogodzic z mysla, ze mam zyc bez niego.
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Bo bez Ciebie nie chce zyc...
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 40
|
Dot.: Bo bez Ciebie nie chce zyc...
ehh :/ masz w 100% racje, dziekuje, potrzebowalam tego by ktos mi przygadal i otworzyl oczy... wiem, ze nie zasluzylam na takie traktowanie, i ze stac mnie na kogos lepszego. jeszcze raz dzieki.
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Bo bez Ciebie nie chce zyc...
Cytat:
ja się facetowi w ogóle nie dziwię, że ją tak traktuje no robienie afery o to że facet zamiast pisać do nas przez neta raczy mieć większą ochotę wejść na portal społecznościowy... i coś czuje po komentarzach że to tylko jedna z akcji która przeważyła sprawę (po jednej akcji to nikt nie mówi, że ma dosyć czyjejś zazdrości) ja bym nie miała najmniejszej ochoty na kontaktowanie się z kimś czy nawet kumplowanie kto mnie próbował w klatce zamknąć... też bym taką osobę traktowała jak powietrze w wspólnym towarzystwie powiem tyle, zaraz bedzie ze jestem zła ale trudno autorka sama sknociła sprawę próbując faceta trzymać na absurdalnie krótkiej smyczy facet się zmęczył, zabawił na koniec i zwiał proste i już według mnie się w to więcej bawił nie bedzie podsumowując - jadąc do niego autorka się poniży i tyle
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
Edytowane przez eyo Czas edycji: 2010-10-30 o 08:29 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
|
Dot.: Bo bez Ciebie nie chce zyc...
Ja bym mu powiedziała " zastanów się czego chcesz a jak będziesz wiedział to powiedz" Napewno bym nie jechała i nie wisiała na nim. Jak związek jest silny i mu zależy to niech się zdecyduje. Jak to zrobi wyjaśnijcie sobie na spokojnie o co chodzi, czemu zachowuje się jak dupek przy kumplach ( taki z niego cwaniaczek?) Daj mu czas na ogarnięcie się a sobie na odpoczynek, bo sobie zbrzydniecie na dobre.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 671
|
Dot.: Bo bez Ciebie nie chce zyc...
Nie jedź. Jak mu zależy to znajdzie sposób, żeby Cię znaleźć i pogadać. Sytuacja z dzwonieniem przy kumplach - żałosna!
Szanuj siebie i swój czas.
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję. Dlatego została wojowniczką. /T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 427
|
Dot.: Bo bez Ciebie nie chce zyc...
piszesz, że trudno rozstać się po 3 latach- powiem Ci, że lepiej mieć poczucie stracenia tych 3 lat, niż restzy życia z kimś, kto Cię nie szanuje
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
|
Dot.: Bo bez Ciebie nie chce zyc...
To samo chcialam napisac, znamy oczywiscie relacje tylko jednej strony i nie mozemy byc obiektywne, ale moim zdaniem koles zachowuje sie jak gowniarz, ja bym rozstala sie z kims takim.
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów. Wszystkiego, co niezmienne, w nicości za oknem, gdy budzą się mgły... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Bo bez Ciebie nie chce zyc...
Cytat:
Nie lataj i nie płaszcz się przed chłopakiem. NIE POWINNAŚ.
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! ! ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 930
|
Dot.: Bo bez Ciebie nie chce zyc...
Tak na prawdę pomijając tego co nie wiemy (czyli druga strona sprawy) to nie zmienia faktu, że co jak co, ale czy wy dziewczyny pozwalacie na takie olewanie siebie i traktowanie przez chłopaka gdy jest przy kumplach? Nawet jeśli wiemy, że to dla popisu?? Oceniając tylko to co nam tu napisałaś...to ja osobiście...grrr...może jestem zbyt nerwowa
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:35.