Odchudzanie.Zmagania z wagą.

[xxx13madzia13xxx]

Cześc! Musze się pochwalić, mam 170cm wzrostu i wazyłam 78kg dziś ważę 59kg. Zaczełam się odchudzać jakos tak w styczniu gdy kolega z klasy zapytał mi się czy jestem w ciązy. Wtedy pomyślałam, że muszę sie za siebie wziąc. Jestem teraz szczęśliwa, chociasz początki były trudne raz nawe zemdlałam. Chciałabym wazyc 55kg ale jesli nie dojdę do tego celu to myśle ze wysarczy mi te 59kg to i tak nie jest źle. Powiedzcie mi ile powinnam wazyc.Czekam na wasze opowieści i zmagania z wagą. ;*
Talia-66cm
Bioderka-81cm
Waga-59kg
Wzrost-170cm

[pabi28]

Z jakiego powodu zemdlałaś?
Myślę, że tą wage którą masz obecnie jest bardzo dobra

[xxx13madzia13xxx]

Nie jadłam przez pół dnia a gdy wróciłam ze szkoły mama zabrała mnie na badania(nakłoniła ją do tego moja pani wychowawca gdyż martwiła się o mnie;/;/) po pobraniu krwi normalnie zemdlałam prawde mówiąc niepamiętam tego tylko z opowiadania mamy, moim zdaniem to była normalna reakcja po pobraniu krwi ale moja mama ''wie lepiej'' i mówi, ze to przez moje niejedzenie i w ogóle.

[froggy1]

hej a mozna wiedzeic co jadlas ze tak schdla ? tez chcem miec taka talie mam ok 72 a brzuch tu gdzie pepek 81 .. to uzo wiem ..

[aam]

Napisane przez froggy1

hej a mozna wiedzeic co jadlas ze tak schdla ? tez chcem miec taka talie mam ok 72 a brzuch tu gdzie pepek 81 .. to uzo wiem ..

Podłączam się pod pytanie, ja może ważę 56 ale jestem niska do tego i też mam ok 80cm w talii, a miejscami dociera do 85

Tak więc prosimy o receptę na to, by schudnąć

[lubiecukierki]

I ja się przytulam do tego pytania,napisz nam co robiłaś,ze tak fajnie sobie schudłaś.My też tak chcemy!!!!!

[xxx13madzia13xxx]

No więc na początku robiłam brzuszki ok 150 dziennie czasem więcej(zależy czy mi sie chciało, nie jedłam słodyczy (czasmi może jakiś placuszek), nie jem mięsa- zamieniłam je na ryby. Moj obiadek to np. brokóły z kaszą gryczaną. Ja poprosu ograniczyłam się do takiej ilosci zeby przezyc <lol>, nie zartuje- zaczełam zdrowiej się odżywiać i w mniejszych ilościach.....

[froggy1]

a jadłas pieczywo ? jakies jogurty czy cos takiego ? ja jem mieso gotowane (piersi z kurczaka) ale za rybami nie przepadam... i te 150 brzuszkow dziennie dało ci tyle ze zgubilas pare cm w tali i ogolnie na brzuchu? czy jeszcze cos? ostatnio brak mi motywacji.. ;/

[xxx13madzia13xxx]

Pieczywa też nie jadłam, a z tymi brzuszkami to moze tak przez pierwszy miesiąc. Ja uwielbiam ryby, robiłam sobie takie w filii aluminiowej w piekarniku pokropione cyryną i czasem z przyprawami- uwielbiam je A wracając do ćwiczen to brzuszki robiłam w domu ale miałam jeszcze 4 godziny WF w szkole plus siatkówka więc dodatkowe cwiczenia

[xmbx]

Przez jakiś okres czasu robiłam bruszki,jeździła z folią i pasami na rowerze, a mimo to nie widze różnicy to jest takie demotywujące. Nogi oki ujda dupa też a tu bęć opona nie brzuch nooo

[mara87]

Hej Ja mam 160 cm wzrostu i waze 58 kg. Chcialabym wazyc 53 i mam nadzieje ze mi sie uda. Przez ostatnie pol roku schudlam 10 kilo bo juz bylo 68 i w nic nie wchodzilam wzielam sie za siebie ale dalej mam brzuszek i mi przeszkadza co jakis czas wlasnie mam gorszy dzien i zjem wiecej czy napije sie piwka i do tego chipsy a brzuch rosnie. postanowienia sa i moze sie uda.. Razem razniej

[kajawe]

Napisane przez mara87

Hej Ja mam 160 cm wzrostu i waze 58 kg. Chcialabym wazyc 53 i mam nadzieje ze mi sie uda. Przez ostatnie pol roku schudlam 10 kilo bo juz bylo 68 i w nic nie wchodzilam wzielam sie za siebie ale dalej mam brzuszek i mi przeszkadza co jakis czas wlasnie mam gorszy dzien i zjem wiecej czy napije sie piwka i do tego chipsy a brzuch rosnie. postanowienia sa i moze sie uda.. Razem razniej

u mnie dokladnie to samo,bo jeszcze 8mcy temu bylo 68kg,a teraz 57kg i jakos nie moge zjechac.2tygodnie zdrowo sie odzywialam w ilosci dla rybeki kilogram zjechal(wlasnie z 58kg)a na wadze 58 to juz z 2mce bylam i nic nie pomagalowiec teraz od jutra(dzis spisuje na straty bo sniadanie bylo malo dietetyczne)znowu piekna dietka i duuuuuuuuuuzo zupek ktore zapychaja.dzis juz ugotuje smietnik warzywny z duza iloscia kapusty,kalafiorka i cebuli na kostkach warzywnych i moze piersi chudziutkiej z kurczakazeby miesko obie poskubac tez
podobno jak ogranizm dotrze do wagi prawidlowej dla siebie to cieeezko nizej zjechac i ja po sobie to widze bo jak sie moj uprze to stoi w miejscu z waga i za cholere nic nie pomagaa i mam ooooooooooogroooooooomny problem z celulitem na pupie i udach!!!!!!!!!!!!!

[mara87]

no ja tydzien temu mialam 57,5 kg ale pojechalam nad jezioro i tu gril do tego piwko no i tak wyszlo :/ zaczelam dzis diete bialkowa, mowia ze pomaga i ze jest dobra, sie okaze. wlasnie zmierzylam sie tentymetrem i w pierwsze fazie podobno najwiecej sie zrzuca wiec za tydzien zmierze sie znow i sie pochwale jesli bede miala czym jak narazie razem razniej to probujemy

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

aha jestem tu nowa, od dzis.. jak zrobic te minki z waga?? ze schodzi z 68 do 53?? dzieks

[Ukryta321]

Hej wszystkim Ja swoje zmagania zaczęłam w styczniu jako postanowienie noworoczne Nie wiem czy wszyscy tak mają czy tylko ja, ale im dłużej na diecie tym im ciężej Jak sobie przypomnę jaką wtedy miałam motywację i w ogóle to aż sama sobie zazdroszczę!! Teraz niestety moja waga stanęła w miejscu a ja jakoś sobie coraz bardziej odpuszczam W styczniu waga wskazywała 80kg dziś 68, ale moim marzeniem jest 57-60kg Jeszcze teraz są wakacje i siedzę w domu! W roku szkolnym jakoś sobie tak organizuję czas żeby się nie nudzić a teraz mam go nadmiar i wykorzystuję go na jedzenie

[mara87]

Hejka wiem co to znaczy ja mam podobnie , na poczatku super motywacja a teraz dupa , od jednego kawalka pizzy przeciez sie nic nie stanie a brzuch jak balon a byl ju ztaki plaski :/ jak moj chlopak wyjezdza i nie mam co robic to wlasnie wtedy zeby zabic troszke czasu ide na szybkie spacery, robie brzuszki, skacze na skakance( najlepiej spala tluszcz) no i tak czas leci a coraz ladniej sie wyglada Gratuluje wyniku z 80 kg bardzo duzo spadlas pozdrawiam

[bigboob]

Ja też większość wakacji spędzam w domu, ale u mnie jest przeciwnie - mnie to bardziej motywuje do odchudzania!
Przygotowuję sobie zdrowe posiłki, co sprawia mi wiele radości, w końcu mam na to czas. Planuję sobie jadłospisy, szukam ciekawych przepisów na zdrowe przekąski, ćwiczę, jeżdżę na rowerze (jak brzydka pogoda to na rowerku stacjonarnym, przed telewizorem - polecam zamiast chrupania chipsów do filmu ). W ogóle nie mam ochoty na słodycze, sama nie wiem, jak to się stało przede mną jeszcze duuuużo czasu na diecie, ale jak na początek, to zapowiada się bardzo dobrze. Wiem, że jeszcze zdążę mieć momenty zawahania lub porażek, ale dopóki jest dobrze, postaram się to wykorzystać jak najbardziej Życzę wam powodzenia dziewczyny, na pewno wszystko się uda, potrzeba tylko czasu... Ja kiedyś próbowałam bezskutecznie schudnąć... w końcu przeszłam na zwyczajnie zdrowe odżywianie, wykluczyłam i możliwie zminimalizowałam jedzenie słodyczy, chipsów, tłuszczy i jakiś niezdrowych przekąsek. Nie liczyłam kalorii ani posiłków, po prostu jadłam mniej, Co prawda zajęło mi to dużo czasu, ale w przeciągu roku schudłam naprawdę bardzo dużo. Później znów miałam rok niezdrowego jedzenia, zupełnie niczego sobie nie odmawiałam... No i teraz planuję schudnąć 20 kilo! strasznie żałuję tego roku, w którym znów bardzo dużo przytyłam, ale teraz planuję na stałe zmienić swoje odżywianie, nawet po diecie ograniczać słodycze i fastfoody

Pozdrawiam

[mara87]

Napisane przez bigboob

Ja też większość wakacji spędzam w domu, ale u mnie jest przeciwnie - mnie to bardziej motywuje do odchudzania!
Przygotowuję sobie zdrowe posiłki, co sprawia mi wiele radości, w końcu mam na to czas. Planuję sobie jadłospisy, szukam ciekawych przepisów na zdrowe przekąski, ćwiczę, jeżdżę na rowerze (jak brzydka pogoda to na rowerku stacjonarnym, przed telewizorem - polecam zamiast chrupania chipsów do filmu ). W ogóle nie mam ochoty na słodycze, sama nie wiem, jak to się stało przede mną jeszcze duuuużo czasu na diecie, ale jak na początek, to zapowiada się bardzo dobrze. Wiem, że jeszcze zdążę mieć momenty zawahania lub porażek, ale dopóki jest dobrze, postaram się to wykorzystać jak najbardziej Życzę wam powodzenia dziewczyny, na pewno wszystko się uda, potrzeba tylko czasu... Ja kiedyś próbowałam bezskutecznie schudnąć... w końcu przeszłam na zwyczajnie zdrowe odżywianie, wykluczyłam i możliwie zminimalizowałam jedzenie słodyczy, chipsów, tłuszczy i jakiś niezdrowych przekąsek. Nie liczyłam kalorii ani posiłków, po prostu jadłam mniej, Co prawda zajęło mi to dużo czasu, ale w przeciągu roku schudłam naprawdę bardzo dużo. Później znów miałam rok niezdrowego jedzenia, zupełnie niczego sobie nie odmawiałam... No i teraz planuję schudnąć 20 kilo! strasznie żałuję tego roku, w którym znów bardzo dużo przytyłam, ale teraz planuję na stałe zmienić swoje odżywianie, nawet po diecie ograniczać słodycze i fastfoody

Pozdrawiam

Czesc Jestesmy z Toba, przynajmniej ja bo cos tu malo dziewczyn zaglada.. ja jestem 3 dzien na diecie bailkowej i wcale nie jest ciezko, jedyne czego mi brakuje to piwka no ale cos na wakacje sie napije;D czasem mamy taki okres w zyciu ze sie nie da inaczej, wazne ze wzielysmy sie za siebie i chcemy schudnac raz na zawsze i wierze ze nam sie to uda .. ja schudlam i mam we wrzesniu wesele ze strony chlopaka, powiedzial ze ladnie wygladam ale zebym sie nie spasla do wrzesnia, oczywiscie zzartem ale jest wrazliwa i pamietam to, patrze na to jak chce mi sie jesc i wszystkim udowodnie i pojde w rozmiarze 36 albo moze i 34 na to weslee i bede slicznie wygladac a wszystkim szczeny opadna i tak ma byc damy rade pozdrawiam M.

[kajawe]

Napisane przez mara87

Czesc Jestesmy z Toba, przynajmniej ja bo cos tu malo dziewczyn zaglada.. ja jestem 3 dzien na diecie bailkowej i wcale nie jest ciezko, jedyne czego mi brakuje to piwka no ale cos na wakacje sie napije;D czasem mamy taki okres w zyciu ze sie nie da inaczej, wazne ze wzielysmy sie za siebie i chcemy schudnac raz na zawsze i wierze ze nam sie to uda .. ja schudlam i mam we wrzesniu wesele ze strony chlopaka, powiedzial ze ladnie wygladam ale zebym sie nie spasla do wrzesnia, oczywiscie zzartem ale jest wrazliwa i pamietam to, patrze na to jak chce mi sie jesc i wszystkim udowodnie i pojde w rozmiarze 36 albo moze i 34 na to weslee i bede slicznie wygladac a wszystkim szczeny opadna i tak ma byc damy rade pozdrawiam M.

popieram i trzymam kciuki mocnoja jade za miesiac do Polski i tez chce tak z 8kg zrzucic,bo po ciazy troche zostalo jeszcze i niby nikt az tak nie mowil ze za duzo waze ale kilka uwag ze 'przybralam tam w Anglii' slyszalam wiec che tym 'dobrym duszyczkom'pokazac!!!

[mara87]

Napisane przez kajawe

popieram i trzymam kciuki mocnoja jade za miesiac do Polski i tez chce tak z 8kg zrzucic,bo po ciazy troche zostalo jeszcze i niby nikt az tak nie mowil ze za duzo waze ale kilka uwag ze 'przybralam tam w Anglii' slyszalam wiec che tym 'dobrym duszyczkom'pokazac!!!

wlasnie zeby sie zdziwili i powiedzieli, wow jak Ty schudlas ja schudlam 10 kilo i bardzo malo osob mi powiedzialo a jak bede szczypior to powiedza wlasnie to zdanie i o tym marze dzis mnie jakos dziwnie suszy i pije non stop wode i balon z brzucha mi sie robi i nienawidze tego bo byl juz prawie plaski hehe. Fajnie tak podtrzymywac sie na duchu, jade w delegacje ale bede miala neta wiec tu wpadne do zggadania

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Napisane przez kajawe

popieram i trzymam kciuki mocnoja jade za miesiac do Polski i tez chce tak z 8kg zrzucic,bo po ciazy troche zostalo jeszcze i niby nikt az tak nie mowil ze za duzo waze ale kilka uwag ze 'przybralam tam w Anglii' slyszalam wiec che tym 'dobrym duszyczkom'pokazac!!!

aha, powiesz jak robi sie te ikonki ze mialas 75 teraz masz 57 a darzysz do 50 ?? nie umiem bo jestem nowa..

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Napisane przez kajawe

popieram i trzymam kciuki mocnoja jade za miesiac do Polski i tez chce tak z 8kg zrzucic,bo po ciazy troche zostalo jeszcze i niby nikt az tak nie mowil ze za duzo waze ale kilka uwag ze 'przybralam tam w Anglii' slyszalam wiec che tym 'dobrym duszyczkom'pokazac!!!

dazysz chcialam napisac

[vanes]

powinnas wazyc pomiedzy 56kg a 72kg wtedy twoje BMI jest prawidlowe

Granice wagowe według BMI dla podanego wzrostu:
Wyniszczenie: poniżej 43.1 kg Wychudzenie: od 43.4 kg do 50.3 kg Niedowaga: od 50.6 kg do 56.1 kg Waga prawidłowa: od 56.4 kg do 72 kg Nadwaga: od 72.3 kg do 86.4 kg I stopień otyłości: od 86.7 kg do 100.9 kg II stopień otyłości: od 101.2 kg do 115.3 kg Otyłość kliniczna: powyżej 115.6 kg
myslę że to ci pomoże

[aam]

Napisane przez vanes

powinnas wazyc pomiedzy 56kg a 72kg wtedy twoje BMI jest prawidlowe

Granice wagowe według BMI dla podanego wzrostu:
Wyniszczenie: poniżej 43.1 kg Wychudzenie: od 43.4 kg do 50.3 kg Niedowaga: od 50.6 kg do 56.1 kg Waga prawidłowa: od 56.4 kg do 72 kg Nadwaga: od 72.3 kg do 86.4 kg I stopień otyłości: od 86.7 kg do 100.9 kg II stopień otyłości: od 101.2 kg do 115.3 kg Otyłość kliniczna: powyżej 115.6 kg
myslę że to ci pomoże

BMI nie jest niestety najlepszym wskaźnikiem ile się powinno ważyć.
Zawsze byłam w dolnej granicy normy wg wskaźnika BMI, mimo że szczupła nigdy nie byłam, ot po prostu niegruba.
Waga zależy również od masy mięśniowej, a że tej u mnie raczej niewiele to BMI wychodzi mi niskie, a brzuch wielki

Tak więc najlepiej patrzeć na wymiary a nie na wagę

[Szkocka]

Myslicie że bedzie jakas zmiana przy codziennym bieganiu o 6 ranoo ;>
I czy jesc przed bieganiem czy po bieganiu ;> Narazie jem po bieganiu i jest okej ;>
ale czy nie lepiej spalic to co sie zjadlo... hm wlasnie nie wiem..
Narazie sie odchudzam z dieta 1000 kcal.. ale nie wiem czy to cos da.. Zastanawiam sie nad kopenchadzka ; p

[mara87]

Napisane przez Szkocka

Myslicie że bedzie jakas zmiana przy codziennym bieganiu o 6 ranoo ;>
I czy jesc przed bieganiem czy po bieganiu ;> Narazie jem po bieganiu i jest okej ;>
ale czy nie lepiej spalic to co sie zjadlo... hm wlasnie nie wiem..
Narazie sie odchudzam z dieta 1000 kcal.. ale nie wiem czy to cos da.. Zastanawiam sie nad kopenchadzka ; p

Hej gdzie przeczytalam ze lepiej biegac na pusty zoladek i zjesc jak sie wroci, poza tym jak bedziesz biegac z jedzeniem w brzuszku to bedziesz miala nudnosci, llepiej wiec po owszem bardzo duzo da to bieganie, po tygodniu zobaczysz roznice na ciele polecam skakanke, idealna na boczki i brzuszek by wyskakac tluszczyk nie polecam diety kopenhadzkiej, otoz po 6 dniach trafilam do szpitala z mega problemami z zoladkiem, kawa na pusty zoladek itp. okropne problemy .. 1000 kcal nie stosowalam ale od 6 dni jestem na bialkowej i super sie czuje, jestem w delegacji wiec nie wzielam wagi ale spodnice sa lekko duze;D czuje sie rewelacyjnie pozdrawiam i jestem w kontakcie

[Szkocka]

ooo ; )) Dzieki za radę ; ***

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

a ile mniej wiecej mam rano biegac? ;>
by byly naprawde efekty?

[mara87]

Napisane przez Szkocka

ooo ; )) Dzieki za radę ; ***

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

a ile mniej wiecej mam rano biegac? ;>
by byly naprawde efekty?

powiem Ci tak... w czasie to nie wiem do konca, zalezy ile dasz rade i ile wytrzymasz.. ja na przyklad nie lubie biegac,poza tym to bardzo obicaza stawy,trzeba miec na prawde bardzo dobre buty i biegac po sciolce w lesie a nie po chodniku.. to co ja robie nie jest zdrowe rowniez ale tak nie obciaza stawow, nie meczy az tak bardzo a rownie dobrze spalaja sie kalorie.. jesli chodzi o moje cwiczenia to na pewno codziennie ide na szybki spacer, marsz przez jakies 30-60 min zalezy ile mam czasu, potem serie w domu: 100 podskokow na skakance i 40 brzuszkow, 100 skakanka i 40 brzuszkow i tak jeszcze raz i to koniec. nie mam boczkocz, mam prawie plaski brzuch a przychodze z marszu i tak upocona, ja polecam nie zdyszysz sie i nie zrazisz do biegania.. Tydzien pobiegasz i koniec, ja juz chyba 3 miechy chodze pamietaj by utrzymac 120 uderzen serca na minute, to tzw cwiczenie aerobowe czyli najlepsze na spalanie tkanki tluszczowej, wiec bierz zegarek i na spacer

[Szkocka]

okejj : ))

to ja sie pozadnie biore za bieganie i za dietkę ; *
Dziekuje za te wszystkie rady. Pomogły.

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

a co proponujesz mi jeść ; >
tak zeby osiągnąc w miare szybkim czasie jakis efekt ; >
2 miesiace , miesiac ?

[mara87]

a stosowalas kiedys jakas diete?? w ogole ile wazysz, jaki wzrost?/

[Szkocka]

1.60 i 50 kg : )

no stosowalam diete 1000 kcal. i kiedys kopenchadzka ale ta kopenchadzka raczej dawno temu ;]

[Szkocka]

za miesiąc jade nad morze..
chodz pare kilo mniej chcialabym : )

ale tez po wakacjach w miare korzystnie wygladac , heh : )

[mara87]

hej sluchaj ja mam 160 cm i waze 58 takze moim marzeniem jest 53 kg co Ty chcesz gubic??????? w Twoim stanie wystarczy mnie jesc, a przede wszystkim nie jesc na noc i wieczorem pobiegac lub rano i ze dwa kilo pojdzie w dol spoko ja do wakacji czyli tez do 3 sierpnia chetnie zgubie te pare kilo, az ciekawa jestem ile waze teraz mam nadzieje ze we wtorek sie nie zdoluje, wazylam sie w czwartek rano i teraz wroce i zwaze sie we wtorek rano, mam nadzieje ze bedzie z 56:P dam znac pisz jak masz pytania i dopinguj mi