Co ja mam teraz zrobić?! Chyba będę łysa Oo

[Decybel]

Miałam śliczne, ciemnorude włosy. Było mi w nich bardzo twarzowo. Jednak nie wiem co mnie podkusiło na blond ;/ Chciałam jakiejś zmiany, no i myślałam że będzie ładnie mi w tym kolorze, i jeszcze mój chłopak przyjeżdża za 4[!] dni, a miesiącami go nie widziałam no i chciałam go jakoś zaskoczyć.
Farbowałam się płomienną iskrą z Joanny. Mój naturalny kolor to jasny/średni brąz. Kupiłam krem rozjaśniający z Garniera Superblond i (też z Garniera) Superjasny beżowy blond. Wymieszałam obydwie farby (tak jak kazała babka w drogierii) i tak rozpoczął się mój dramat. Odór taki, że mało co bym się nie udusiła, łzy leciały mi z oczu. Nałożyłam farbę, po godzinie spłukałam. W pewnym miejscu (na czubku głowy) choler.nie mnie zapiekło. Na następny dzień rano myślałam, że dostanę zawału; włosy są koloru hm.. jajecznicy?! :O
Na dodatek w tak jasnym kolorze wyglądam po prostu.. obrzydliwie.
A co do miejsca, w którym zapiekło.. ubyło mi tam włosów. Nawet kolega (facet, a faceci nie zauważają wielu rzeczy itd.) powiedział: chyba się źle uczesałaś, albo włosy ci tam wypadły. I powiedziało mi to też następne pare osób. Sprawdziłam to w domu - rzeczywiście..
Co ja mam teraz zrobić?! Nie mam już zaufania do Garniera. Chciałabym spowrotem płomienną iskrę. Jednak, gdy dzisiaj lub do niedzieli rana bym się zafarbowała właśnie płomienną iskrą, czy nie wyłysieję całkiem?! Czy włosy nie wyjdą zielone?! Pomocy, nie wiem co robić, wyglądam tragicznie a On przyjeżdża już w niedzielę..

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

PS: nie stać mnie na fryzjera

[ewe11]

Nie wiem na twoim miejscu albo bym tak zostawiła i kupiła szampon z joanny nadajacy kolor platyny to troszkę ten żołty kolor by zmienił się . Albo bym poszła do fryzjera zafarbowała na naturalny kolor swój obcieła włosy zeby je wzmocnić. Lepiej zrób tak żeby włosy były bardziej bezpieczne idź do fryzjera. Też miałam problem tylko farbowałam z blondu na czarno i połowę włosów mi wypadło na czubku miałam łatę jakbym łysiała ale na szczęścia podciełam włosy farbuję farbą bez amoniaku i biorę belissę i pomogło widzę malutkie włosy które rosna i o dziwo łata z czubka głowy zniknęła . Powodzenia

[Kotka17]

Napisane przez Decybel

Miałam śliczne, ciemnorude włosy. Było mi w nich bardzo twarzowo. Jednak nie wiem co mnie podkusiło na blond ;/ Chciałam jakiejś zmiany, no i myślałam że będzie ładnie mi w tym kolorze, i jeszcze mój chłopak przyjeżdża za 4[!] dni, a miesiącami go nie widziałam no i chciałam go jakoś zaskoczyć.
Farbowałam się płomienną iskrą z Joanny. Mój naturalny kolor to jasny/średni brąz. Kupiłam krem rozjaśniający z Garniera Superblond i (też z Garniera) Superjasny beżowy blond. Wymieszałam obydwie farby (tak jak kazała babka w drogierii) i tak rozpoczął się mój dramat. Odór taki, że mało co bym się nie udusiła, łzy leciały mi z oczu. Nałożyłam farbę, po godzinie spłukałam. W pewnym miejscu (na czubku głowy) choler.nie mnie zapiekło. Na następny dzień rano myślałam, że dostanę zawału; włosy są koloru hm.. jajecznicy?! :O
Na dodatek w tak jasnym kolorze wyglądam po prostu.. obrzydliwie.
A co do miejsca, w którym zapiekło.. ubyło mi tam włosów. Nawet kolega (facet, a faceci nie zauważają wielu rzeczy itd.) powiedział: chyba się źle uczesałaś, albo włosy ci tam wypadły. I powiedziało mi to też następne pare osób. Sprawdziłam to w domu - rzeczywiście..
Co ja mam teraz zrobić?! Nie mam już zaufania do Garniera. Chciałabym spowrotem płomienną iskrę. Jednak, gdy dzisiaj lub do niedzieli rana bym się zafarbowała właśnie płomienną iskrą, czy nie wyłysieję całkiem?! Czy włosy nie wyjdą zielone?! Pomocy, nie wiem co robić, wyglądam tragicznie a On przyjeżdża już w niedzielę..

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

PS: nie stać mnie na fryzjera

no to niezle cie pani załatwiła .... z rudego tak łatwo na blond sie nie przechodzi.... jest dekoloryzacja albo schodzenie pasemkami... a nie mieszanie jakiś rozjaśniaczy i kładzenie tego na głowę....
zapraszam do wątku https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post23792141

[mysia m]

o matko, ales sobie bidulo narobiła! Nigdy się nie miesza farby rozjaśniajacej z rozjasniaczem i nie kładzie tego na cała głowe. Pewnie trzymałas tyle co w ulotce? Tzreba byłoz robic kąpiel rozjasniająca i na to farbe. Ale teraz to juz po ptokach.

W tym miejscu, co Ci włoski wypadły, to ppewnie sie przegrzały - przekręcałas pasma, zeby sie nie grzały nadmiernie? Jak Cie piecze skóra głowy, to zapytaj w aptece o żel z aloesem albo cos na oparzenia np panthenol. A jesli nie, tylko włoski się przepaliły, to juz trudno, musisz poczekac az odrosną.

Nie nakładaj nic na głowe, bo naprawde Ci moga włosy wypasc. Kup sobie fioletowy szmapon z Joanny, to na pewno poprawi jajecznice do chłodneog blondu. Dobrze skórze głowy zrobi tez maseczka z l'biotici biovax. Nie zawiera sls ani silikonów- nie podrazni Ci skóry a poprawi tez wyglad włosów, bo pewno są przesuszone?

Chłopakiem się przejmujesz? W najgorszym wypadku bedzie się śmiał, ale sadze, że predzej Cie przytuli.

[Decybel]

Oj, tych włosów mi nie wypadło trochę, tylko mam tam wielki, ŁYSY PLACEK.. :O
Zgarniam więc do tyłu włosy i spinam spinką, żeby nie było tego widać.
Nie umiałam patrzeć na ten obrzydliwy, sraczkowaty kolor więc spowrotem zafarbowałam się na mój ciemnorudy <3 i nareszcie czuję się jak JA. Pomyślałam: NIGDY już nie rozjaśnię włosów, żadnych blondów! Niedojrze, że trochę kasy straciłam, to jeszcze sporo włosów. Teraz to chyba bym się na łyso musiała zgolić.. XD
A miałam takie piękne, grube, puszyste włosy ;(

[buziak1]

mądry Polak po szkodzie
ja farbowałam na czerwono przez 2 lata aż postanowiłam zostać blondynką (jak w dzieciństwie). przechodziłam pasemkami, aż zniecierpliwiona nalożyłam sama w domu rozjaśniacz. wyszedł kurczakowo - pomarańczowo - słomkowy kolor wyglądałam starasznie

po 2 tygodniach było mi wstyd w szkole (chodziłam wtedy do liceum jeszcze) i machnęłam średnim brązem - wyglądałam nareszcie jak człowiek
ale potem brąz gdy się spierał to pod światłem robił się zielony

do dziś (3 lata od tamtej chwili) gdy spiera mi się brązowa farba to na końcówkach włosów (jeszcze nie odrośniętych i nie ściętych) prześwituje ten stary nieszczęsny blond i mam takie karmelowe "pasemka"

nauczyłam się, że nie warto samemu rozjaśniać ciemnych włosów...
przestrzegam Was dziewczynki

[201607040946]

ooooojjjj, wiem coś o kurczakowatych włosach zwykle farbuje na czarno, ale nadchodzi taki moment,że mam ochotę przefarbować się na blond, rozjaśniam sama w domu, oczywiście 1 RAZ, to wychodzi mi karmelowy rudy brąz, jesli bym teraz nalozyla jeszcze raz rozjasnaicz,wyszedlby KURCZAK

do autorki --> nie martw się, włosy szybko odrosną, nawet nie zauważysz,ze był tam jakiś łysy placek na razie nie szalej, jak chcesz coś zafarbować (bo rudy zacznie się spierać i moga byc widoczne jasne przebłyski) to tylko szamponetki! daj włoskom odpocząć.

trzymam kciuki

[hdg]

Widzę,że nie tylko ja mam takie mądre pomysły, wywinęłam sobie też dobry numer, z czarnych włosów postanowiłam przejść w blond..brawa za głupotę/odwagę.. 3 razy rozjaśniacz i farba w ciągu 1 miesiąca.. włosy wyglądały jakbym uciekła z psychiatryka.. tu dłuższe tam krótsze.. tu rude tam sraczkowate.. totalny meksyk.. kaptur na łeb i po 3 tyg. czarna farba.. później koleżanka oddała się bezwiednie w moje ręce..a właściwie 1/4 swoich włosów..chciała rozjaśnić do białości i zmieniać na nich kolory proszkami farbującymi.. więc zadziałałam rozjaśniacz + płukanka..to było to, włosy były tak jasne,że co na nie nie nałożyła to wyglądało świetnie.

[cecilly]

oj biedna
ja tez sobie niezlą krzywde zrobiłam...i to juz 2 raz!!
nałozylam na mój zloty sredni blond farbę Syossa Miodowy blond...chcialam miec tez pasemka więc gdzie niegdzie polozylam ciemny złocisty blond...efekt? a) nie widac pasemek b) włosy są jadowito żółte!!! koszmar!! miały byc w sumie karmelowo złote:/ jakis koszmar...tez niewiem co zrobić już
nie chce jasnych..nałozylam 2 dni temu,co ja moge z tym teraz zrobić...farba czy szamponetka?szamponetka chyba niszczy i spiera się na żółto...

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Na łyse plaski najlepszy szampon Anaphase mozna kupic na allegro...ale nie jest tani ok.36zl...

[VVerr]

A ja na Twoim miejscu poszłabym do jakiejś zaufanej fryzjerki, która może w jakimś stopniu naprawiłaby to co zrobiłaś.

Ja tez sie skrzywdziłam. Tylko tyle, ze ja szamponetką a nie farbą. Miał być złoty blond a wyszedł rudy.

[Dina156]

Nie jesteś sama ) Czego się nie robi dla chwilowego kaprysu...Ja ok rok temu miałam jeszcze długie, farbowane (od zawsze ) na CZARNO włosy....Postanowiłam zostać blondi i to "już, teraz, natychmiast!" Zniszczyłam włosy zdejmowaniem koloru, testowaniem farb blond... Miałam wszystkie odcienie rudości, później blondów W tym momencie mam białe włosy ale jak już tyle męczyłam to żal byłoby ufarbować na inny kolor.. Pozdrawiam Serdeczie

[201607040946]

Napisane przez Dina156

Nie jesteś sama ) Czego się nie robi dla chwilowego kaprysu...Ja ok rok temu miałam jeszcze długie, farbowane (od zawsze ) na CZARNO włosy....Postanowiłam zostać blondi i to "już, teraz, natychmiast!" Zniszczyłam włosy zdejmowaniem koloru, testowaniem farb blond... Miałam wszystkie odcienie rudości, później blondów W tym momencie mam białe włosy ale jak już tyle męczyłam to żal byłoby ufarbować na inny kolor.. Pozdrawiam Serdeczie

JAK to zrobilas? marza mi sie biale

[izuu]

Napisane przez Decybel

Oj, tych włosów mi nie wypadło trochę, tylko mam tam wielki, ŁYSY PLACEK.. :O
Zgarniam więc do tyłu włosy i spinam spinką, żeby nie było tego widać.
Nie umiałam patrzeć na ten obrzydliwy, sraczkowaty kolor więc spowrotem zafarbowałam się na mój ciemnorudy <3 i nareszcie czuję się jak JA. Pomyślałam: NIGDY już nie rozjaśnię włosów, żadnych blondów! Niedojrze, że trochę kasy straciłam, to jeszcze sporo włosów. Teraz to chyba bym się na łyso musiała zgolić.. XD
A miałam takie piękne, grube, puszyste włosy ;(

Chyba nie dosc, ze? jak chcesz blond, to tylko do fryzjera. twoj wczesniejszy ciemny kolor byl naturalny, czy tez farbowalas wlosy? jesli farbowalas, to blondu ladnego nie uzyskasz za ierwszym razem. moglas na ta swoja jajecznice polozyc farbe blond w jakims stonowanym kolorze, nie zbyt jasnym. a nastepnym razem jak ci sie zamarzy blond to polecam pasemka na poczatek, nie bedzie wielkieg szoku i nie zniszczysz tak wlosow. potem kolejne pasemka, wlosy powoli sie rozjasnia.
nie przekreslaj blondu tak od razu, wygladalas strasznie z jajecznica, ale byc moze np. w zimnym blondzie bylo by ci ladnie? pozdrawiam

[Decybel]

Napisane przez izuu

Chyba nie dosc, ze? jak chcesz blond, to tylko do fryzjera. twoj wczesniejszy ciemny kolor byl naturalny, czy tez farbowalas wlosy? jesli farbowalas, to blondu ladnego nie uzyskasz za ierwszym razem. moglas na ta swoja jajecznice polozyc farbe blond w jakims stonowanym kolorze, nie zbyt jasnym. a nastepnym razem jak ci sie zamarzy blond to polecam pasemka na poczatek, nie bedzie wielkieg szoku i nie zniszczysz tak wlosow. potem kolejne pasemka, wlosy powoli sie rozjasnia.
nie przekreslaj blondu tak od razu, wygladalas strasznie z jajecznica, ale byc moze np. w zimnym blondzie bylo by ci ladnie? pozdrawiam

Ah, nie.. już nigdy nie rozjaśnię.. Najładniej mi w ciemniejszych kolorach <3

[tennyo4]

Podbaj teraz trochę o nie - należy im się