Nie radzę sobię z napadami złości! Łatwo mnie sprowokować. Co robić?? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-01-06, 18:27   #1
Paulisiek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kraśnik
Wiadomości: 288

Nie radzę sobię z napadami złości! Łatwo mnie sprowokować. Co robić??


Dziewczyny pomóżcie,
w ostatnim czasie uświadomiłam sobie z pomocą innych osób, że mam napady gniewu i wściekłości w sytuacjach, które zazwyczaj nie powinny wywoływać takich emocji.

Boję się, że z powodu niekontrolowanego gniewu bliskie mi osoby odwrócą się ode mnie. Zdarza się, że wybucham bo zostaję dotknięta nie w ten sposób jaki tego oczekiwałam lub gdy coś pójdzie nie po mojej myśli.
Przyjaciółka sądzi, że to przez to że jestem najmłodsza z sześciorga rodzeństwa (mieszkam tylko z rodzicami bo reszta juz sie usamodzielniła) i przyzwyczaiłam się do tego że wszyscymi ustępują ale ja nie sądzę żeby w tym był problem.
Zauważyłam że najbardziej wyczulona jestem gdy jestem zmęczona, głodna lub coś zaburzy moje plany.



Postanowiłam się Was poradzić ponieważ od poniedziałek aż do środy mam pewien konflikt w szkole z dziewczynami z innej klasy i w sytuacji gdy w złości prosiłam przyjaciółkę żeby zareagowała razem ze mną to ona stwierdziła, że ona nie miesza sie w sprawy ktore jej nie dotycza bo w dzisiejszych czasach kazdy powinien zajmować się własną d***. A tak naprawde to cała ta sprawa/sytuacja była bardzo niesprawiedliwa (nie dotyczyła mnie w bezpośredni sposób) a nikt poza mną nie reagował.

W wielkim skrócie-teraz jestem w wielkim konflikcie z najlepszą przyjaciółką dlatego że ja uważam że trzeba reagować w niektórych sytuacjach a ona sądzi że nie warto bo to i tak nic nie zmieni. Akurat w tej sprawie nie mam sobie prawie nic do zarzucenia, jedynie to że w emocjach prosząc ją o reakcje wykrzykiwałam i zachowywałam się jak w jakimś amoku. Ale kiedy coś mnie rozzłości nie potrafie kontrolować swoich emocji. Z tym właśnie mam problem.
Potrzebuję rozmowy.
Paulisiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 18:31   #2
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Nie radzę sobię z napadami złości! Łatwo mnie sprowokować. Co robić??

Ona ma na ten temat INNE zdanie i tyle, nie możesz tego zwyczajnie uszanować???
Bo wygląda na to, ze miała rację, mówiąc:
"Przyjaciółka sądzi, że to przez to że jestem najmłodsza z sześciorga rodzeństwa (mieszkam tylko z rodzicami bo reszta juz sie usamodzielniła) i przyzwyczaiłam się do tego że wszyscymi ustępują "- to, że w domu jak królewnie ci ustępowano, nie znaczy, ze inni mają postępować pod twoje dyktando.
Nie rozumiesz, że ludzie mają TYSIĄCE pomysłów na własne życie, postepowanie i reagowanie?
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 18:39   #3
Paulisiek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kraśnik
Wiadomości: 288
Dot.: Nie radzę sobię z napadami złości! Łatwo mnie sprowokować. Co robić??

Rozumiem, że każdy ma wolną wolę ale okropne jest to że ludzie nie reagują kiedy dzieje się niesprawiedliwość bo boją się, że zostanie to źle odebrane wśród tzw. elit szkolnych (w moim przypadku są to dziewczyny z innej klasy).
Paulisiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 18:45   #4
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Nie radzę sobię z napadami złości! Łatwo mnie sprowokować. Co robić??

To zobacz to tak: są ludzie odważni albo tacy, którzy nawet nie pomyślą, a zareagują, a są tacy, którzy całe życie nie będą się wychylać. Ludzie są RÓŻNI, to nie jest powód do wpadania w amok ze złości.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 18:55   #5
martiniątko
Zadomowienie
 
Avatar martiniątko
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 166
Dot.: Nie radzę sobię z napadami złości! Łatwo mnie sprowokować. Co robić??

W tamtą sprawę może powinnaś się mniej angażować, jeśli nikt ci nie chce pomóc, a nie dotyczy ona Ciebie bezpośrednio, sama nic nie osiągniesz.

Co do ataków złości - może za parę lat jak stwierdzisz że jesteś sama, nauczysz się że ludźmi nie wolno manipulować a swoje emocje należy trzymać na wodzy.
martiniątko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 19:09   #6
201712190924
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
Dot.: Nie radzę sobię z napadami złości! Łatwo mnie sprowokować. Co robić??

Cytat:
W wielkim skrócie-teraz jestem w wielkim konflikcie z najlepszą przyjaciółką dlatego że ja uważam że trzeba reagować w niektórych sytuacjach a ona sądzi że nie warto bo to i tak nic nie zmieni. Akurat w tej sprawie nie mam sobie prawie nic do zarzucenia, jedynie to że w emocjach prosząc ją o reakcje wykrzykiwałam i zachowywałam się jak w jakimś amoku. Ale kiedy coś mnie rozzłości nie potrafie kontrolować swoich emocji. Z tym właśnie mam problem.
Potrzebuję rozmowy.
jedynie...?

Edytowane przez 201712190924
Czas edycji: 2011-01-06 o 19:14
201712190924 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 19:14   #7
FireTire
Raczkowanie
 
Avatar FireTire
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 53
Dot.: Nie radzę sobię z napadami złości! Łatwo mnie sprowokować. Co robić??

Gdyby każdy miał identyczne podejście do wszystkiego, te same zdanie ... czyżby świat nie byłby nudny? Nie było, by wszystko przewidywalne

Gdy, przeczytałam temat wątku pomyślałam kurde mam to samo, a jednak w ogóle to nie jest kwestia niekontrolowanych wybuchów gniewu.

Po prostu byś chciała, aby każdy podporządkował się Twojej kwestii. A tak nie powinno być.
__________________
Dążyć do celu pomimo, przeciwnosci losuuu

Maksymilian --> Synuś!!!
Krzyś ---> Mężulek!!!
FireTire jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-01-06, 19:20   #8
lady92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 17
Dot.: Nie radzę sobię z napadami złości! Łatwo mnie sprowokować. Co robić??

tego słowa użyłam bezmyślnie-znów bezmyślnie!
nie chce się uczyć na błędach, powiedzmy że w jakimś stopniu widzę że coś jest nie tak i chcę to zmienić...
rzeczywiście ciężko przyswajam słowa krytyki i kiedy coś idzie nie tak jak tego chcę to krew mnie zalewa. Przyznaję JESTEM ROZPUSZCZONA ale co mam zrobić żeby nie wybuchać? Chciałabym myśleć trzeźwo za każdym razem ale wystarczy impuls... czuje jak bije mi serce, robie się cała czerwona, zalewa mnie pot i to wszystko kumuluje się... sama się nakręcam!! Boję się tego i naprawdę chcę coś z tym zrobić, głębokie oddechy mi nie pomagają ;/
lady92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 19:36   #9
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Nie radzę sobię z napadami złości! Łatwo mnie sprowokować. Co robić??

Masz napady złości, bo JESTEŚ rozpuszczona, bo zawsze ci w domu ustępowano i za oczywistość przyjmowałaś, że twoje jest na wierzchu. Tyle że taka postawa jest gówniarska i niedojrzała, witaj w dorosłym życiu, kiedy trzeba NAUCZYĆ SIĘ panowania nad emocjami.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 19:40   #10
FireTire
Raczkowanie
 
Avatar FireTire
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 53
Dot.: Nie radzę sobię z napadami złości! Łatwo mnie sprowokować. Co robić??

Cytat:
Napisane przez lady92 Pokaż wiadomość
tego słowa użyłam bezmyślnie-znów bezmyślnie!
nie chce się uczyć na błędach, powiedzmy że w jakimś stopniu widzę że coś jest nie tak i chcę to zmienić...
rzeczywiście ciężko przyswajam słowa krytyki i kiedy coś idzie nie tak jak tego chcę to krew mnie zalewa. Przyznaję JESTEM ROZPUSZCZONA ale co mam zrobić żeby nie wybuchać? Chciałabym myśleć trzeźwo za każdym razem ale wystarczy impuls... czuje jak bije mi serce, robie się cała czerwona, zalewa mnie pot i to wszystko kumuluje się... sama się nakręcam!! Boję się tego i naprawdę chcę coś z tym zrobić, głębokie oddechy mi nie pomagają ;/

A jak sobie wyobrażasz później życie z Mężczyzną?
__________________
Dążyć do celu pomimo, przeciwnosci losuuu

Maksymilian --> Synuś!!!
Krzyś ---> Mężulek!!!
FireTire jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 20:33   #11
Fruchtgeele
Rozeznanie
 
Avatar Fruchtgeele
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 669
Dot.: Nie radzę sobię z napadami złości! Łatwo mnie sprowokować. Co robić??

OK, powiem z perspektywy osoby, która też miała podobny problem - masz tak, bo jesteś rozpuszczona, i ja też tak miałam z tego samego powodu.

Chcesz przestać? Naucz się czasem gryźć w język. Po prostu, kiedy chcesz coś powiedzieć (krzyknąć?) nie rób tego. Inaczej nie umiem tego wytłumaczyć. Nawet jak wydaje Ci się, że masz 100% racji i ten ktoś MUSI zrozumieć, a jakoś nie rozumie, to nie mów tego, co masz powiedzieć. Z czasem wyłączy Ci się automatyczny agresor. Musisz nauczyć się kontrolować swoje zachowania, innej metody nie ma, samo na pewno nie przejdzie.
Fruchtgeele jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-01-06, 20:37   #12
DziewczynaRatownika
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 79
Dot.: Nie radzę sobię z napadami złości! Łatwo mnie sprowokować. Co robić??

Firetire -rozbroiłaś mnie
Autorko -to, że dostrzegłaś wadę w sobie i wykazałaś chęć zmiany <--super
Teraz trzeba trochę popracować. Mianowicie: zawsze pamiętaj, ze TYLKO TY masz wpływ na to co myślisz i jak reagujesz. Proponuję na początek uniezależnić swój nastrój od innych.
DziewczynaRatownika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 22:11   #13
Paulisiek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kraśnik
Wiadomości: 288
Dot.: Nie radzę sobię z napadami złości! Łatwo mnie sprowokować. Co robić??

Faceci... prawda jest taka, że przy facetach jest zupełnie inaczej (jeśli mam się doszukiwać powodów to może dlatego że mam 4 siostry i brata...). Raz na jakiś czas zdarzy się, że wybucham ale ten z którym byłam ani ten z którym jestem teraz chyba nie widzieli w tym takiego dużego problemu. Z aktualnym chłopakiem raz miałam nieprzyjemną sytuację bo najpierw na niego nakrzyczałam a za 10 minut kiedy się uspokoiłam zrozumiałam winę chociaż wcześniej byłam pewna że to ja mam racje.
Ale na ogół śmieszyło ich to jak się denerwuję i bagatelizowali objawy tłumacząc je okresem a znali mnie dosyć długo 1,5 roku-2 lata. Szczerze mówiąc to o wiele lepiej żyje mi się z chłopakami niż z dziewczynami... mam więcej kolegów niż koleżanek bo dziewczynom jakos nie potrafię zaufać. Wyjątkiem jest przyjaciółka od 13 lat ciągle ta sama.


Głupio się czuję. Nie wiem czy to dobre podejście ale mam nadzieję, że zmieni się wszystko po mojej przeprowadzce, nowe otoczenie podobno dobrze wpływa na ludzi...

ps. piszę z różnych kont ale zapewniam ze to ta sama osoba;]

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

I dodam jeszcze, że jestem podobno pogodną i życzliwą osobą a nie bez przerwy "rozpieszczana". Poza tym te czasy się już skończyły bo w rodzinie pojawili się już młodsi ode mie i teraz uwaga przeszła na nich.

Jeszcze coś... NIGDY nie zachowuję się tak w stosunku do obcych osób. Mam dystans do tych ludzi i akurat obcy wcale nie sprawiają, że się denerwuję, tylko dobrzy znajomi i rodzina... przy nich czuję że mogę sobie na wszystko pozwolić.

Może znacie jakąś czarownice która zdejmie ze mnie ten urok?!;/
Paulisiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 23:09   #14
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Nie radzę sobię z napadami złości! Łatwo mnie sprowokować. Co robić??

tak. Terapeuta...

A jeździsz tylko po znajomych, bo wiesz, że ci nie oddadzą. Obcy mógłby się odgryźć lub wpier*****ić.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 23:24   #15
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Nie radzę sobię z napadami złości! Łatwo mnie sprowokować. Co robić??

jak zdarzy się coś co cię wkurzy to sobie policz w myślach do 10 a jak to nie pomoże to 100
w końcu, uwierz emocje zejdą :P
dobra, sprawdzona metoda
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-07, 03:15   #16
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Nie radzę sobię z napadami złości! Łatwo mnie sprowokować. Co robić??

Cytat:
Napisane przez Elfir Pokaż wiadomość
tak. Terapeuta...

A jeździsz tylko po znajomych, bo wiesz, że ci nie oddadzą. Obcy mógłby się odgryźć lub wpier*****ić.
Niekoniecznie. Po prostu osoby, które są nam bliskie nas obchodzą. I jeśli według nas popełniają błąd w jakiejś kwestii to bardzo nam zależy żeby ich naprostować. Mylącą się obcą osobę po prostu zlejemy ciepłym moczem bo mamy ją w poważaniu.




madana, zastanawiam się jaki TY masz problem... Wyluzuj trochę dziewczyno a nie na wszystkich wsiadasz i jeździsz jak po łysej kobyle.
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-07, 07:48   #17
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Nie radzę sobię z napadami złości! Łatwo mnie sprowokować. Co robić??

Cytat:
Napisane przez Paulisiek Pokaż wiadomość
Dziewczyny pomóżcie,
w ostatnim czasie uświadomiłam sobie z pomocą innych osób, że mam napady gniewu i wściekłości w sytuacjach, które zazwyczaj nie powinny wywoływać takich emocji.

Boję się, że z powodu niekontrolowanego gniewu bliskie mi osoby odwrócą się ode mnie. Zdarza się, że wybucham bo zostaję dotknięta nie w ten sposób jaki tego oczekiwałam lub gdy coś pójdzie nie po mojej myśli.
Już w którymś wątku Cię spotykam i odnoszę wrażenie, ze czytam o sobie samej sprzed lat...

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ----------

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
Ona ma na ten temat INNE zdanie i tyle, nie możesz tego zwyczajnie uszanować???
Bo wygląda na to, ze miała rację, mówiąc:
"Przyjaciółka sądzi, że to przez to że jestem najmłodsza z sześciorga rodzeństwa (mieszkam tylko z rodzicami bo reszta juz sie usamodzielniła) i przyzwyczaiłam się do tego że wszyscymi ustępują "- to, że w domu jak królewnie ci ustępowano, nie znaczy, ze inni mają postępować pod twoje dyktando.
Nie rozumiesz, że ludzie mają TYSIĄCE pomysłów na własne życie, postepowanie i reagowanie?
Paulisiek, Madana ma taki sposób wypowiadania się, ze czujesz się jak zmieszana z blotem łagodnie mówiąc. Odczułam to już.
Przekładając jednak jej słowa na język nieagresywny trzeba przyznać jej rację w tym co pisze, w postach poniżej cytowanego też. Mądra to kobieta.

Z tego co tu wyczuwam problemem Twoim w tym kompletnym przypadku jest bezsilność. Przyjaciółka "powinna" zareagować, a nie zareagowała. Nie masz poplecznika w jakimś problemie, obrońcy, zostałaś sama. "Spodziewwałaś" się reakcji, "spodziewałaś"się sprawiedliwości, a tu guzik.
I tak jak pisze madana, trzeba przestawić mózg z myślenia, ze każdy musi się zachowywać, jak ja bym się zachowała, każdy musi się zachowywać tak jak tego po nim oczekuję.
Nie musi. Każdy jest inny i jeśli chcesz pozbyć się tego typu frustracji, to musisz to zaakceptować.

Czy ten Twój problem ze złością dręczy Cie do tego stopnia, ze jesteś w stanie coś z nim zrobić? na przykłąd przeczytać książkę, którą Ci polecę? Czy to tylko chwilowe niezadowolenie, chcesz się wyżalić, ale nie chcesz robić nic konkretnego ku trwałej zmianie?

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Cytat:
Napisane przez Paulisiek Pokaż wiadomość
Rozumiem, że każdy ma wolną wolę ale okropne jest to że ludzie nie reagują kiedy dzieje się niesprawiedliwość bo boją się, że zostanie to źle odebrane wśród tzw. elit szkolnych (w moim przypadku są to dziewczyny z innej klasy).
Czy jeśli chłopak bije dziewczynę, to mam lecieć jej na pomoc? Bo tak oczekuje ode mnie..hm otoczenie? Czy mam osierocić przy okazji swoje dziecko?
Jasne, ze nie reaguję osobiście, zawiadamiam służby, które są do reagowania w takich sytuacjach.
Nazywaj to jak chcesz, niesprawiedliwością, tchórzostwem.
Też byłam taką idealistką jak Ty, już nie jestem.
Koleżanka co nie reaguje, bo mi ie dzieje krzywda?
Hm.... liczę na siebie? Nauczyłam się już, że ludzie są tylko ludźmi i oczekiwanie po nich czekokolwiek może być przyczyną smutku i frustracji. Nie zareagowała, bo może sama się boi?
A może ma rację, że jej reakcja nic nie zmieni, jedynie Ty poczujesz, ze nie jesteś sama?

A przy okazji, powtarzam po moim dziekanie:

Owca zjada trawę, a wilk zjada owce, mimo, że trawy ma pod dostatkiem.
Sprawiedliwości nie ma, nie było i nigdy nie będzie na tym swiecie.
Tak skonstruowana jest natura, a człowiek jest jej częscią.


To też zaakceptuj, będzie Ci się łatwiej zyło.

Edytowane przez Patri
Czas edycji: 2011-01-07 o 07:53
Patri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-07, 07:51   #18
love to love
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 211
Dot.: Nie radzę sobię z napadami złości! Łatwo mnie sprowokować. Co robić??

uhu przypadkiem to przeczytałem,chyba mam podobnie,ogólnie rodzina uwaza mnie za człowieka konfliktowego,i generalnie własnie tez tak mam ze jesli jest tpo osoba z mojego otoczenia,rodzina itd. to jesli wiem ze nie ma racji to staram sie zawsze przekonywac...no i niekiedy dochodzi do kłótni czy sporu...natomiast obcych zdanoie własnie absolutnie mnie nie obchodzi i nie drazni...jak mam inne zdanie niz np. kolega to z usmiechem wymieniamy poglady i nawet jak są inne to okzero problemu
Nie mam pojecia czemu tak jest ale rzeczywiscie tez mam nature ,,wybuchową,, ,w konfliktach i sporach czuje sie jak ryba w wodzie a najbardziej irytujace dla mnie jest jak wiem na 100% ze mam racje a ktos mi wmawia ze nie i koniec.Brak mi własnie takiego asertywnego podejsca zeby olac sprawe.
Kurde no i rzeczywiscie nie zyje sie z tym łatwo,moze rzeczywiscie jakas rozmowa z psychologiem...albo nauczyc sie olewac tylko jak człowiek ma inną nature to ciezko
pozdrawiam
love to love jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-07, 07:59   #19
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Nie radzę sobię z napadami złości! Łatwo mnie sprowokować. Co robić??

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
Masz napady złości, bo JESTEŚ rozpuszczona, bo zawsze ci w domu ustępowano i za oczywistość przyjmowałaś, że twoje jest na wierzchu. Tyle że taka postawa jest gówniarska i niedojrzała, witaj w dorosłym życiu, kiedy trzeba NAUCZYĆ SIĘ panowania nad emocjami.
Gdybyś dała radę łagodniej, to by się podziekowania posypały za Twoje cenne rady.
Zgadzam się. Jeśli udawało się wytupywanie nogą wszystkiego, a teraz przestało sie udawać, bo to juz nie mama, tata i rodzeństwo są Twoim otoczeniem to wytupywanie nogą może nie zadziałać na innych, i zwykle nie działa doprowadzając do frustracji.
Trzeba się nauczyć dyplomacji, panowania nad emocjami, faktu, ze każdy jest inny i każdy postępuje według swoich reguł nie koniecznie społecznie poprawnych. Ja tez nie wyniosłam tej wiedzy z domu, ale córkę postaram sie do życia przygotować, niech wie jak jest. Sama przeszłam psychoterapię w związku ze złościa, wybuchami, wytupywaniem nogą.....
Nikt nie mówił, ze będzie łatwo.
Patri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-01-07, 07:59   #20
love to love
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 211
Dot.: Nie radzę sobię z napadami złości! Łatwo mnie sprowokować. Co robić??

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Już w którymś wątku Cię spotykam i odnoszę wrażenie, ze czytam o sobie samej sprzed lat...

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ----------







---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------



Czy jeśli chłopak bije dziewczynę, to mam lecieć jej na pomoc? Bo tak oczekuje ode mnie..hm otoczenie? Czy mam osierocić przy okazji swoje dziecko?
Jasne, ze nie reaguję osobiście, zawiadamiam służby, które są do reagowania w takich sytuacjach.
Nazywaj to jak chcesz, niesprawiedliwością, tchórzostwem.
Też byłam taką idealistką jak Ty, już nie jestem.
Koleżanka co nie reaguje, bo mi ie dzieje krzywda?
Hm.... liczę na siebie? Nauczyłam się już, że ludzie są tylko ludźmi i oczekiwanie po nich czekokolwiek może być przyczyną smutku i frustracji. Nie zareagowała, bo może sama się boi?
A może ma rację, że jej reakcja nic nie zmieni, jedynie Ty poczujesz, ze nie jesteś sama?

A przy okazji, powtarzam po moim dziekanie:

Owca zjada trawę, a wilk zjada owce, mimo, że trawy ma pod dostatkiem.
Sprawiedliwości nie ma, nie było i nigdy nie będzie na tym swiecie.
Tak skonstruowana jest natura, a człowiek jest jej częscią.


To też zaakceptuj, będzie Ci się łatwiej zyło.
Wasnie,to co napisalas...nie zgadzam sie.
Ja mam ten sam problem bo zostalem wychowany ze jak czlowiek potrzebuje pomocy-staje zawsze...
Pamietasz ten wypadek glosny w tv jak 2 lebkow zabilo policjanta ktory zareagowal? Nikt sie nie ruszyl....a on byl mlody i mial 2 dzieci...
Wiec ja nie uwazam by slowa twojego dziekana byly madre,po prostu to jego filozofia zycia...kazdy ma inna...
Ja tez sie przekonalem wilokrotnie ze sprawiedliwosci nie ma i sie swiata nie zbawi...ale jak bym sie czul na drugi dzien wiedzac ze moglem cos pomoc ale...no wlasnie mozna to nazwac tchorzostwem,albo,,asekur acyjnym dbaniem o wlasna dupe,, - dlatego na swiecie jest jak jewst -to moje zdanie
love to love jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-07, 08:02   #21
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Nie radzę sobię z napadami złości! Łatwo mnie sprowokować. Co robić??

Cytat:
Napisane przez DziewczynaRatownika Pokaż wiadomość
Autorko -to, że dostrzegłaś wadę w sobie i wykazałaś chęć zmiany <--super
Teraz trzeba trochę popracować. Mianowicie: zawsze pamiętaj, ze TYLKO TY masz wpływ na to co myślisz i jak reagujesz. Proponuję na początek uniezależnić swój nastrój od innych.
Genialne zdanie!!
Tak, właśnie, tak!
To z uniezależnieniem nastroju to też doskonała porada. Trudne do osiągniecia, ale da się.
Patri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-07, 08:06   #22
love to love
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 211
Dot.: Nie radzę sobię z napadami złości! Łatwo mnie sprowokować. Co robić??

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Genialne zdanie!!
Tak, właśnie, tak!
To z uniezależnieniem nastroju to też doskonała porada. Trudne do osiągniecia, ale da się.
ale to trudneeeeee
love to love jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-07, 09:21   #23
makarona
Rozeznanie
 
Avatar makarona
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 987
Dot.: Nie radzę sobię z napadami złości! Łatwo mnie sprowokować. Co robić??

Zanim wybuchniesz, policz do 5 i zastanów się czy warto robić z siebie rozkrzyczanego potwora, tylko po to, by pokazać, że się z czymś niezgadzamy.

Jak masz problemy, nie masz, gdzie i kiedy wykorzystać swojej energii, to zapisz się boks/balet/basen/aerobik/łyżwy. Potrenuj, a napewno nie będziesz już miała tyle siły, by wybuchać, co chwilę.

Powiedz przyjaciołom/rodzinie/tż/sąsiadkom, że jak zauważą, że zaczyna się w tobie gotować to, żeby odeszli od ciebie/sami najpierw nawrzeszczeli/wykręcili ci nos/pociągnęli za ucho. Może to rozładuje napięcie?
__________________
Cytat:
Szanujmy się.



Nasz czas oczekiwania
makarona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-01-07, 13:23   #24
klatka
Zakorzenienie
 
Avatar klatka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 10 084
Dot.: Nie radzę sobię z napadami złości! Łatwo mnie sprowokować. Co robić??

Może zapisz się na jakąś sztukę walki i tam rozładowuj napięcia i energię?
__________________

klatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-07, 13:37   #25
szopiak
Raczkowanie
 
Avatar szopiak
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 63
Dot.: Nie radzę sobię z napadami złości! Łatwo mnie sprowokować. Co robić??

Do autorki

Wogóle nie słuchaj osób które piszą o rozpieszczeniu Ciebie bo tak skwitować jest najprościej.
Może wręcz przeciwnie? Może właśnie nikt Ciebie nie słuchał i ignorował, dlatego teraz reagujesz bardzo gwałtownie w sytuacjach bardzo błachych.
Przyjaciółka Twoja niech się w psychologa nie bawi, bo guzik wie.
A jeśli sama uważasz że Tobie takie zachowanie przeszkadza, to pracuj nad sobą, albo poproś o pomoc dobrego psychoterapeutę, który może Ci w tym bardzo pomóc.
Przyczyn gwałtownych wybuchów może być wiele np również sprawa hormonów (choroby tarczycy)


Brawo dla Ciebie że wogóle drążysz temat

Powodzenia
szopiak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-07, 17:35   #26
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Nie radzę sobię z napadami złości! Łatwo mnie sprowokować. Co robić??

Po pierwsze - rozładować nadmiar negatywnej energii. Dużo, dużo wysiłku, dużo sportu, znajdź jakąś dyscyplinę, która ci się podoba i wyżyj się! Sport i wysiłek fizyczny pomogą ci wyzbyć się zbędnych emocji a przy okazji trenując coś wyrabiasz w sobie pewną dyscyplinę, uczysz się opanowywac ciało i dzięki temu również umysł.

Po drugie - opanuj się. Dobry jest sposób z liczeniem w głowie do 5, do 10, do 200 - dopóki emocje nie opadną. Dobrze jest też się wykrzyczeć w jakimś odosobnionym miejscu, ale wiem, że często nie ma do tego warunków.

Po trzecie - moim sposobem na trudne, emocjonujące, denerwujące rozmowy było przepracowanie ich we własnej głowie, zanim się zaczęły. Do tej pory kiedy wiem, że czeka mnie rozmowa, która prawdopodobnie doprowadzi mnie do szału najpierw w głowie układam własny scenariusz tej rozmowy, wyobrażam sobie siebie ze spokojną, miażdżącą argumentacją, niewzruszoną, bez emocji, a jednak pewną, skuteczną i przekonywującą Oczywiście często potem się okazuje, że rozmowa wcale nie idzie tak, jak sobie wyobraziłam, ale dzięki temu przepracowaniu rozmowy wcześniej już wyrzuciłam z siebie te emocje i potem, podczas rozmowy właściwej, jestem tak jakby oczyszczona.

No i najważniejsze - nie wahaj sie reagować. Według mnie każda reakcja na niesprawiedliwość to ważna reakcja. Wiem, że sama jedna świata nie zmienię, ale mogę starać się zmienić swoje otoczenie. I zawsze staram się reagować, nawet jeśli sprawa mnie bezpośrednio nie dotyczy. Większość ludzi faktycznie chce chronić swój własny tyłek i nie wychylać nosa - rozumiem taka postawę, aczkolwiek nie ukrywam, że odrobinę nią gardzę, bo dla mnie to tchórzostwo, ale cóż, nie każdy urodził się z walecznym charakterem i nie każdy jest w stanie znieść ewentualne potępienie przez otoczenie. Rozumiem to. Jednak im więcej jest osób, które jednak widzą niesprawiedliwość i chcą się jej sprzeciwić chociaż we własnym otoczeniu tym lepiej.

Nie rezygnuj z reagowania, ale nie możesz pozwolić, by emocje brały nad tobą górę.

Pamietaj, że TO TY masz władzę nad swoim umysłem, a nie twój umysł nad tobą. To ty decydujesz, co w danej chwili czuć, myśleć, robić. Musisz nauczyć się panować nad sobą i reakcjami. Rób to metodą małych kroczków, a na pewno zobaczysz efekty, które na pewno nie będą szybkie ani łatwe,za to trwałe
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-08, 12:27   #27
Paulisiek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kraśnik
Wiadomości: 288
Dot.: Nie radzę sobię z napadami złości! Łatwo mnie sprowokować. Co robić??

Elfir, 1000days ma racje- wcale nie boję się że coś mi się stanie... po prostu obcy nie wywołują u mnie takich emocji

Patri, wcale nie złoszczę się na madanę, wkońcu napisałam po to żebyście wyraziły swoją opinię. Jak najbardziej chcę zmienić w sobie ten problem i z największą przyjemnością przeczytam książkę którą mi polecisz! To nie jest tak, że mam gorszy dzień po prostu robie się zła i musze tą złą dziewczyne zatrzymać i kopnąć w dupke zanim nie jest za poźno. Poza tym te słowa, których użyłaś-idealistka, niesprawiedliwość, reakcja nic nie zmieni- tych samych używała moja przyjaciółka(?). A ten dziekan to rzeczywiście przejrzyście to wszystko ujął i ma gościu racje.

Makarona, im bardziej ktoś mnie zaczepia i zwracami uwagę, że robię zle tym jeszcze bardziej sie denerwuje. A kiedy wrzeszcze to nie mysle o tym zeby liczyc, oddychac... wylacza mi sie myslenie. Ale juz tak nie besdzie... zaczne od tego ze bede unikala konfliktowych sytuacji.

Szopiak, świetnie że spojrzałaś na to z innej strony. Mi samej trudno jest ocenić kto ma rację ale to że bylam najmłodsza nie oznaczało tylko tego że byłam rozpieszczana ale wiązało się rowniez z ignotowaniem. Jestem najmlodsza a kolejna w kolejnosci jest starsza o 7 lat siostra. Zawsze na koncu dowiadywałam się kto z mojego rodzeństwa jest w ciąży, o rozwodzie brata dowiedziałam się już po fakcie, nie rozmawiano przy mnie o pieniądzach i kazdy ignorowal moje zdanie gdy wypowiadalam sie w swoim imieniu.

Narrhien, zawsze ulgę przynosi mi sen ale to już po fakcie, jestem osoba aktywna ale nie mam jednej konkretnej dyscypliny ktora sie zajmuję więc może czas zeby ja znalesć. Poza tym pomysł ze scenariuszem ewentualnego starcia bardzo przypadł mi do gustu, bo przeciez w stres wpadam dopiero przy rozmowie a nie wczesniej gdy np. w glowie pojawi mi sie wogole pomysł zeby jakkolwiek zareagowac- wtedy jestem spokojna, mysle w miare trzeźwo więc to jest czas na to zeby ulozyc sobie scenariusz i to jak chce wypasc (czyli na spokojna, racjonalna i zrownowazona osobe). Świetna rada, dziękuję !

Edytowane przez Paulisiek
Czas edycji: 2011-01-08 o 16:46 Powód: ...i coś jeszcze
Paulisiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-09, 08:29   #28
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Nie radzę sobię z napadami złości! Łatwo mnie sprowokować. Co robić??

"ACT on life not on anger."
http://www.empik.com/act-on-life-not...7582,ksiazka-p
To dostałam do przeczytania od psychologa. Jest po angielsku, nie wiem czy jest przekład.

A te dwie mam na półce:
http://www.empik.com/zycie-ze-zlosci...6478,ksiazka-p
http://wysylkowa.pl/ks766062.html

Pozostaje jeszcze trzecia - słynna cegła - "Inteligencja emocjonalna." Daniel Goleman

I Ellis napisał jakąś dobrą książkę o złości.
Zapoznaj się z tabelką w wiki. Poczujesz to o co facetowi chodzi. Dobry jest.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Terapia...nalno-emotywna

Edytowane przez Patri
Czas edycji: 2011-01-09 o 09:07
Patri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-09, 09:26   #29
tinpanalley
Zadomowienie
 
Avatar tinpanalley
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 490
Dot.: Nie radzę sobię z napadami złości! Łatwo mnie sprowokować. Co robić??

też byłam złośnicą. do tego stopnia, że darłam się jak poparzona z byle powodu. Mój TŻ poparzył się kisielem, to ja jeszcze zezłościłam się, że taki gapowaty i walnęłam go w pysk. Wstyd mi było jak nie wiem co. Wyczytałam gdzieś, że zła dieta i antybiotyki (dostałam wtedy dość dużą dawkę) zaburzają florę przewodu pokarmowego i to ma duży wpływ na samopoczucie. Poszłam do lekarza, zmieniłam dietę i nie jem cukru, słodyczy itp. Poza tym, kiedy zrozumiałam przyczynę mojego braku cierpliwości, to zaczęłam panować nad tym.
tinpanalley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-10, 17:08   #30
Paulisiek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kraśnik
Wiadomości: 288
Dot.: Nie radzę sobię z napadami złości! Łatwo mnie sprowokować. Co robić??

Jutro wybiorę sie do biblioteki, jesli tam nie znajde tych ksiazek to od razu zamawiam przez internet. Napewno nie odpuszczę. Dziękuje
Paulisiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:58.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.