![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 15
|
Myślę o innym...
Witam Was dziewczyny. Postanowiłam w końcu napisać o swoim problemie,żeby wyrzucić to z siebie. Wstydzę się o tym komukolwiek powiedzieć.
Jestem świeżo upieczoną mężatką, nasz związek trwa od 5 lat. Mąż jest wspaniały, troskliwy, bezkonfliktowy. Jeśli miałabym pisać o jego wadach...w tej chwili przychodzi mi na myśl tylko to,że jest czasami małomówny i wykazuje mało inicjatywy co do propozycji spędzania razem czasu. Jednak nie o naszych relacjach chce pisać... Poznałam w pracy pewnego faceta, który zaprząta moje myśli. Nigdy nie miałam dobrego kontaktu z mężczyznami, zawsze mnie onieśmielali Nie utrzymuje z żadnym bliższych kontaktów(mam same koleżanki). Nasza znajomość natomiast rozwinęła się bardzo szybko. Czuję jakbym go znała od dawna. W jego towarzystwie zachowuje się nadzwyczaj swobodnie(aż sama sobie się dziwie)- dużo gadam, rzucam żartami.(dodam że z natury jestem raczej nieśmiała). Bariery intymności zostały przekroczone- mam na myśli jakieś "szczeniackie" wygłupy i poszturchiwania. To też nie są dla mnie typowe zachowania. Zgłupiałam. On mnie pociąga. No i zaczęło się myślenie o nim, fantazjowanie. Zastanawiam się jakby mi z nim było. Zagalopowałam się w tym wszystkim i zaczyna mnie to męczyć i sprawiać ból, bo nad tym nie panuję...bo zachowuję się niedojrzale. A to miał być niewinny flirt. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
|
Dot.: Myślę o innym...
Po pierwsze mam faceta to nie flirtuję z innym, proste
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Myślę o innym...
Cytat:
Tak się nie robi, kobieto!
__________________
Szczęśliwa od 05.08.2007 ![]() ![]() lexie Generalnie termin wzrokowiec tyczy się tego, że dana osoba się najłatwiej uczy, zapamiętuje materiał wizualny, a nie tego, że musi się patrzeć na gołe panie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 236
|
Dot.: Myślę o innym...
no już nie przesadzajcie. same świętoszki nagle na forum?
rozumiem, że mogłaś się "zadurzyć" czy coś innego (bo nawet nie wiem jak to nazwać). Ale myślę, że powinnaś się zastanowić co jest dla Ciebie najważniejsze i ustalić priorytety. Bo jeśli mąż jest na pierwszym miejscu i nie chcesz rozwalić tego związku to zakończ to co zaczęłaś z tamtym Panem. Ja wiem, że to nic aż takiego bo tylko niewinne żarty, ale flirtowanie myślę, że już jest troszkę poważniejszym krokiem naprzód i jeśli zależy Ci na mężu to radzę się wycofać. Nie radzę Ci od razu zwalniać się z pracy hehe ale może unikaj tego Pana jak tylko się da? Szkoda marnować małżeństwo ( o ile jesteś w nim szczęśliwa - ale na to pytanie już musisz odpowiedzieć sobie sama ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Myślę o innym...
Wydaje mi sie, ze problem lezy w waszym malzenstwie, zakradla sie rutyna i zaczal pociagac Cie ktos inny. Mysle ze warto zmienic cos w waszym zyciu, urozmaicic go bardziej. Skoro Twoj facet nie wykazuje inicjatywy, to Ty zacznij dzialac, moze jemu sie wydaje, ze wszystko jest ok.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 647
|
Dot.: Myślę o innym...
Lorietta, ja podejrzewam ze przestalas kochac meza.
Ot, tak mozna z dnia na dziem przestac kochac.... Oszukujemy wtedy jesli udajemy ze kogos kochamy, kogo juz nie kochamy. Mysle ze kolega z pracy jest w tym problemie na drugim planie, bo nie wazne ze ty pragniesz kogos innego, WAZNE jest ze ty nie kochasz juz meza. To jest chyba to co Cie gnebi. I jak swiat swiatem, nie ma na to lekarstwa. Straszna jest taka szarpanina..... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Myślę o innym...
" Mąż jest wspaniały, troskliwy, bezkonfliktowy. Jeśli miałabym pisać o jego wadach...w tej chwili przychodzi mi na myśl tylko to,że jest czasami małomówny i wykazuje mało inicjatywy co do propozycji spędzania razem czasu. "-
- wiem jedno, dobrego faceta na poważny związek, na małżeństwo nie jest łatwo znaleźć, popaprańców jest za to całe mnóstwo, ty na razie nakręcasz się emocjami, jakie wywołuje inny, zamiast spróbować nad związkiem popracować, przegadać, co ci nie pasuje itp. Emocje, których doświadczasz przy nowym panu są przemijające jak każde emocje, do stracenia masz za to związek z porządnym facetem. No chyba że ty z tych kobiet, których porządni, poukładani faceci nudzą, za to głowę tracą dla byle kogo. Pomijam, że romansowanie w pracy jest bez sensu, i tak w końcu wszyscy się dowiedzą i będzie głupie gadania, potrzebne ci to?? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: Myślę o innym...
a ja myślę że męża jak najbardziej kochasz
tylko że... to twój mąż, jego atrakcyjność jako osoby, kochanka, faceta mogła spaść wraz z obrączką na ręku jest znany tobie dobrze, jest twój a ten nowo poznany mężczyzna...coż zagadka, dobre relacje, najpewniej przegladasz się w jego oczach, pociąga cię to że dla niego jesteś atrakcyjna itd. moja rada? idź z własnym mężem na randkę, wyślij mu e-maila czy smsa że danego dnia o danej godzinie spotkacie się gdzieś na mieście, przygotuj się do tego, zaznacz żeby on też sie przygotował i spróbuj przypomnieć sobie dlaczego wyszłaś za TEGO faceta flirty w pracy zdarzają się często, czesto też kończą się niezbyt miło,pamiętaj o tym kiedy nastepny raz bedziesz fantazjować o koledze do stałego związku i decyzji o ślubie trzeba czegoś więcej niż poczucie humoru i miła aparycja... Edytowane przez new woman in town Czas edycji: 2010-12-17 o 16:21 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
|
Dot.: Myślę o innym...
Cytat:
Edytowane przez lala2506 Czas edycji: 2010-12-17 o 15:33 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: Myślę o innym...
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 153
|
Dot.: Myślę o innym...
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: Myślę o innym...
Mąż był twoim pierwszym chłopakiem?
__________________
![]() "Nie płacz w liście nie pisz że los ciebie kopnął nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno." ![]() Przeszczęśliwa! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Myślę o innym...
Dobre pytanie.
Fantazje - jak najbardziej, masz do nich prawo, to Twoja głowa i myśli. Ale nic więcej, chyba że uważasz, iż masz prawo krzywdzić swojego partnera. Wykaż więcej inicjatywy w Waszym związku, pokaż mu właściwą drogę, proś (i wymagaj) następnie tego samego od niego (ale niech to cały czas będzie "z wzajemnością", a nie że jedna strona cały czas patrzy na drugą i czeka na cud). Rozmawiajcie częściej, szczerze - niby banał, ale jednak - opowiadaj mu co ciekawego przeczytałaś, pytaj co on zobaczył / przeczytał, co go interesuje. To, że jesteście razem 5 lat nie znaczy, że wszystko o sobie wiecie. Doceń proste, ale miłe rytuały dnia codziennego - że on Ci robi herbatę, czy kupuje gazetę, to, że Ty jemu podrzucasz batonik do teczki. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 778
|
Dot.: Myślę o innym...
Cytat:
Brak rozmowy --> Ty nie mówisz o mało ważnych sprawach, które są przecież podstawą życia; on nie mówi Tobie o swoich sprawach --> nie wiecie, co się dzieje aktualnie w Waszej pracy, o czym myślicie --> oddalacie się od siebie i nie widzicie tego, co wcześniej było dla Was takie ważne w związku z patnerem --> wydaje się Wam, że druga osoba niczym już Was nie zaskoczy --> pojawia się pewna niechęć do drugiej osoby i zainteresowanie kimś innym. Tak w skrócie. Oczywiście nie mówię, że zawsze tak jest. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 647
|
Dot.: Myślę o innym...
Cytat:
Ale ta jej "glowa i mysli", TO ONA! I jesli w jej glowie i myslach jest inny facet to zadne batoniki sprawy nie zalagodza. Uczucia jakie czlowiek ma w sobie SA, siedza i uwieraja. I jak juz sie pojawily uczucia do innego to pojawia sie tez watpliwosci. WATPLIWOSCI, czy kocha meza jeszcze. I jak tu przemowic rozsadnie do uczuc? Nie da sie, ale da sie uczciwie postepowac, czyli nie dac sie poniesc tym uczucia...ALBO? Albo dac sie poniesc, ale nie oszukiwac ze sie kogos kocha......CZYLI NIE KRZYWDZIC ![]() Edytowane przez Krakovianka Czas edycji: 2010-12-17 o 18:01 |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Myślę o innym...
dziewczyny flirt to nie zdrada!!!!! flirtuj sobie do woli
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 647
|
Dot.: Myślę o innym...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Myślę o innym...
Cytat:
U niej jest ten problem, że nie zauważała innych facetów i nagle zaczęła, jakiś się do niej zbliżył (może niecący, może to podryw) - szok i zagubienie. Tak, inni mężczyźni istnieją, tak - są fajni, może potencjalnie nawet równie fajni jak mąż (osobiście takie nie poznałam, ale nie wykluczam, że tak jest), ale niech sobie będą - niech sobie o tym pomyśli, zamiast robić z tego temat tabu, zakazany owoc. Są - no są, i nic w związku z tym. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 647
|
Dot.: Myślę o innym...
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 6 025
|
Dot.: Myślę o innym...
nie ma niewinnych flirtów w małżeństwie.
__________________
"nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 430
|
Dot.: Myślę o innym...
Cytat:
1.Po prostu Twój mąż nie jest tym właściwym.Wybrałaś Go ,bo tak wyszło,a nie mogłaś/ nie umiałaś bliżej poznać innych mężczyzn,więc ,,wzięłaś co wpadło" i teraz wychodzi to po prostu na jaw. 2.Albo to zwykły małżeński kryzys,dla Ciebie to odmienność od codzienności ,że się z facetem (prócz męża ) dobrze dogadujesz i się delikatnie zauroczyłaś. Obstawiam na podstawie tego co piszesz-prędzej to pierwsze- tymbardziej,że niedawno wzięłaś ślub ,ale chyba sama nie wiesz po co,hę? Ja od siebie dodam,że to że się z facetem dobrze dogadujesz ,to wcale nic nie musi znaczyć.Skomplikowane bym miała życie,gdybym fantazjowała o każdym z którym mogłam szczerze porozmawiać i się powygłupiać.Trochę niedojrzałe jest Twoje zachowanie,tak jakbyś nie wiedziała ,że inni faceci poza mężem istnieją,a tu nagle Bum! zaczęłam się dogadywać z jakimś i od razu się zakochałam ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
|
Dot.: Myślę o innym...
Niestety bardzo mi to przypomina historię jednej kolezanki która w ten sposób zaczęła flirtować - nudziła się, wskoczyła w małżeństwo zbyt szybko, mąż był ideałem - a potem nie wiedzieć czemu ten flirt przerodził się w romans. Rozbita rodzina, małżeństwo, życie w trójkącie żeby nikogo nie skrzywdzić...
Zaczyna się niewinnie od zabawy, kończy na zszarganych nerwach. Czy ten flirt jest tyle wart? Smutne kiedy sie czyta takie historie, a już wogóle jak czytam - bądźcie przyjaciółmi z "panem od flirtów" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 15
|
Dot.: Myślę o innym...
Spotykałam się z kilkoma facetami zanim poznałam męża, ale mąż był pierwszym partnerem seksualnym. Nie otaczałam się nigdy mężczyznami-kumplami.
Edytowane przez Lorietta Czas edycji: 2011-06-28 o 11:29 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Myślę o innym...
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
|
Dot.: Myślę o innym...
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 15
|
Dot.: Myślę o innym...
Chyba nie radzę sobie z tym problemem. Są dni kiedy jestem silna, ale zaraz potem przychodzi zwątpienie- spotykam tamtego faceta i znów mam te natrętne myśli.
Nie mam zamiaru romansować, za dużo mam do stracenia. Z mężem jestem szczęśliwa, uważam że pasujemy do siebie i cieszę się że spotkałam takiego człowieka. Ale żeby być do końca szczerą,muszę przyznać się do czegoś- w sferze seksualnej nie mam satysfakcji. To możliwe że myślenie o innym sprowadza się do tak elementarnych potrzeb? ![]() Czy każdy związek po latach powszednieje? Edytowane przez Lorietta Czas edycji: 2011-06-28 o 11:31 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Myślę o innym...
a moim zdaniem skoro pojawily sie takie mysli jak fantazjowanie o innym mezczyznie,flirtowanie z przekroczeniem bariery intymnosci,to twoj zwiazek z mezem dosc mocno kuleje.udany seks jest bardzo waznym elementem zwiazku,skoro u ciebie ta sfera cie nie satysfakcjonuje nie zmieni sie to juz na lepsze.powinnas zastanowic sie nad rozstaniem z mezem,wiem ze to brzmi drastycznie ale uwazam ze skoro pojawiaja sie marzenia o innym mezczyznie skoro coraz trudniej jest ci zachowac kontrole twoj zwiazek z mezem zaczal sie konczyc...predzej czy pozniej ulegniesz temu co cie pociaga albo bedziesz sie dusila w swoim stalym zwiazku z wrazeniem ze czegos ci brakuje ze cos cie omija.
Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2010-12-21 o 21:53 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Myślę o innym...
Cytat:
Spróbuj popracować nad więzią jaką masz z mężem. Powiedz mu, że brakuje Ci tego dawnego adorowania Cię, randek, zachwytów... Wybierzcie się na romantyczną kolację albo coś takiego- zalezy, co lubicie. Po prostu skupcie się na sobie i swoim związku. Bo z jakiegoś powodu jednak jesteście małżeństwem. Łatwo ot tak, zainteresować się innym facetem. Ale prawda jest taka, że go nie znasz. Możliwe, że wcale nie jest odpowiedni dla Ciebie. Zresztą- stara się, bo chcę Cię zdobyć. Niekoniecznie zawsze by był dla Ciebie taki uroczy jak teraz.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 101
|
Dot.: Myślę o innym...
to zalezy od nas samych czy się o niego staramy. czy jeset bo jest i na tym koniec. najgorsze to zeby nie wpaść w rutynę
![]()
__________________
"Mężczyźni są jak alkohol: wyrzekanie się ich jest ascezą, która niesie ze sobą rozgoryczenie, rozkoszowanie się nimi jest sposobem na życie, który rozjaśnia dzień powszedni, uzależnianie się od nich jest... głupotą." co Cię ujęło/ujmuje w TŻ? https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=497112 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Myślę o innym...
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:05.