Myślę o innym... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-12-17, 14:16   #1
Lorietta
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 15

Myślę o innym...


Witam Was dziewczyny. Postanowiłam w końcu napisać o swoim problemie,żeby wyrzucić to z siebie. Wstydzę się o tym komukolwiek powiedzieć.
Jestem świeżo upieczoną mężatką, nasz związek trwa od 5 lat. Mąż jest wspaniały, troskliwy, bezkonfliktowy. Jeśli miałabym pisać o jego wadach...w tej chwili przychodzi mi na myśl tylko to,że jest czasami małomówny i wykazuje mało inicjatywy co do propozycji spędzania razem czasu. Jednak nie o naszych relacjach chce pisać...
Poznałam w pracy pewnego faceta, który zaprząta moje myśli. Nigdy nie miałam dobrego kontaktu z mężczyznami, zawsze mnie onieśmielali Nie utrzymuje z żadnym bliższych kontaktów(mam same koleżanki).
Nasza znajomość natomiast rozwinęła się bardzo szybko. Czuję jakbym go znała od dawna. W jego towarzystwie zachowuje się nadzwyczaj swobodnie(aż sama sobie się dziwie)- dużo gadam, rzucam żartami.(dodam że z natury jestem raczej nieśmiała).
Bariery intymności zostały przekroczone- mam na myśli jakieś "szczeniackie" wygłupy i poszturchiwania. To też nie są dla mnie typowe zachowania.
Zgłupiałam. On mnie pociąga. No i zaczęło się myślenie o nim, fantazjowanie. Zastanawiam się jakby mi z nim było. Zagalopowałam się w tym wszystkim i zaczyna mnie to męczyć i sprawiać ból, bo nad tym nie panuję...bo zachowuję się niedojrzale. A to miał być niewinny flirt.
Lorietta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-17, 14:22   #2
lala2506
Zakorzenienie
 
Avatar lala2506
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
Dot.: Myślę o innym...

Po pierwsze mam faceta to nie flirtuję z innym, proste Skoro facet nie wykazuje inicjatywy to Ty to zrób. Widziały gały co brały! I masz rację zachowujesz się niedojrzale. Rada? Przestań podbudowywać swoje ego i poczucie własnej wartości kosztem swojego małżeństwa.
lala2506 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-17, 14:25   #3
0nasty0
Wtajemniczenie
 
Avatar 0nasty0
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wlkp. / NL
Wiadomości: 2 075
GG do 0nasty0
Dot.: Myślę o innym...

Cytat:
Napisane przez Lorietta Pokaż wiadomość
Witam Was dziewczyny. Postanowiłam w końcu napisać o swoim problemie,żeby wyrzucić to z siebie. Wstydzę się o tym komukolwiek powiedzieć.
Jestem świeżo upieczoną mężatką, nasz związek trwa od 5 lat. Mąż jest wspaniały, troskliwy, bezkonfliktowy. Jeśli miałabym pisać o jego wadach...w tej chwili przychodzi mi na myśl tylko to,że jest czasami małomówny i wykazuje mało inicjatywy co do propozycji spędzania razem czasu. Jednak nie o naszych relacjach chce pisać...
Poznałam w pracy pewnego faceta, który zaprząta moje myśli. Nigdy nie miałam dobrego kontaktu z mężczyznami, zawsze mnie onieśmielali Nie utrzymuje z żadnym bliższych kontaktów(mam same koleżanki).
Nasza znajomość natomiast rozwinęła się bardzo szybko. Czuję jakbym go znała od dawna. W jego towarzystwie zachowuje się nadzwyczaj swobodnie(aż sama sobie się dziwie)- dużo gadam, rzucam żartami.(dodam że z natury jestem raczej nieśmiała).
Bariery intymności zostały przekroczone- mam na myśli jakieś "szczeniackie" wygłupy i poszturchiwania. To też nie są dla mnie typowe zachowania.
Zgłupiałam. On mnie pociąga. No i zaczęło się myślenie o nim, fantazjowanie. Zastanawiam się jakby mi z nim było. Zagalopowałam się w tym wszystkim i zaczyna mnie to męczyć i sprawiać ból, bo nad tym nie panuję...bo zachowuję się niedojrzale. A to miał być niewinny flirt.
Zgadzam się z tym, co napisała lala.
Tak się nie robi, kobieto!
__________________
Szczęśliwa od 05.08.2007


lexie
Generalnie termin wzrokowiec tyczy się tego, że dana osoba się najłatwiej uczy,
zapamiętuje materiał wizualny, a nie tego, że musi się patrzeć na gołe panie.
0nasty0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-17, 14:35   #4
ilkas
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 236
Dot.: Myślę o innym...

no już nie przesadzajcie. same świętoszki nagle na forum?

rozumiem, że mogłaś się "zadurzyć" czy coś innego (bo nawet nie wiem jak to nazwać). Ale myślę, że powinnaś się zastanowić co jest dla Ciebie najważniejsze i ustalić priorytety. Bo jeśli mąż jest na pierwszym miejscu i nie chcesz rozwalić tego związku to zakończ to co zaczęłaś z tamtym Panem. Ja wiem, że to nic aż takiego bo tylko niewinne żarty, ale flirtowanie myślę, że już jest troszkę poważniejszym krokiem naprzód i jeśli zależy Ci na mężu to radzę się wycofać. Nie radzę Ci od razu zwalniać się z pracy hehe ale może unikaj tego Pana jak tylko się da? Szkoda marnować małżeństwo ( o ile jesteś w nim szczęśliwa - ale na to pytanie już musisz odpowiedzieć sobie sama )
ilkas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-17, 14:40   #5
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Myślę o innym...

Wydaje mi sie, ze problem lezy w waszym malzenstwie, zakradla sie rutyna i zaczal pociagac Cie ktos inny. Mysle ze warto zmienic cos w waszym zyciu, urozmaicic go bardziej. Skoro Twoj facet nie wykazuje inicjatywy, to Ty zacznij dzialac, moze jemu sie wydaje, ze wszystko jest ok.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-17, 15:14   #6
Krakovianka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 647
Dot.: Myślę o innym...

Lorietta, ja podejrzewam ze przestalas kochac meza.
Ot, tak mozna z dnia na dziem przestac kochac....
Oszukujemy wtedy jesli udajemy ze kogos kochamy, kogo juz nie kochamy. Mysle ze kolega z pracy jest w tym problemie na drugim planie, bo nie wazne ze ty pragniesz kogos innego, WAZNE jest ze ty nie kochasz juz meza. To jest chyba to co Cie gnebi.
I jak swiat swiatem, nie ma na to lekarstwa.
Straszna jest taka szarpanina.....
Krakovianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-17, 15:24   #7
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Myślę o innym...

" Mąż jest wspaniały, troskliwy, bezkonfliktowy. Jeśli miałabym pisać o jego wadach...w tej chwili przychodzi mi na myśl tylko to,że jest czasami małomówny i wykazuje mało inicjatywy co do propozycji spędzania razem czasu. "-

- wiem jedno, dobrego faceta na poważny związek, na małżeństwo nie jest łatwo znaleźć, popaprańców jest za to całe mnóstwo, ty na razie nakręcasz się emocjami, jakie wywołuje inny, zamiast spróbować nad związkiem popracować, przegadać, co ci nie pasuje itp. Emocje, których doświadczasz przy nowym panu są przemijające jak każde emocje, do stracenia masz za to związek z porządnym facetem. No chyba że ty z tych kobiet, których porządni, poukładani faceci nudzą, za to głowę tracą dla byle kogo. Pomijam, że romansowanie w pracy jest bez sensu, i tak w końcu wszyscy się dowiedzą i będzie głupie gadania, potrzebne ci to??
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-12-17, 15:30   #8
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Myślę o innym...

a ja myślę że męża jak najbardziej kochasz
tylko że... to twój mąż, jego atrakcyjność jako osoby, kochanka, faceta mogła spaść wraz z obrączką na ręku
jest znany tobie dobrze, jest twój

a ten nowo poznany mężczyzna...coż zagadka, dobre relacje, najpewniej przegladasz się w jego oczach, pociąga cię to że dla niego jesteś atrakcyjna itd.

moja rada? idź z własnym mężem na randkę, wyślij mu e-maila czy smsa że danego dnia o danej godzinie spotkacie się gdzieś na mieście, przygotuj się do tego, zaznacz żeby on też sie przygotował i spróbuj przypomnieć sobie dlaczego wyszłaś za TEGO faceta

flirty w pracy zdarzają się często, czesto też kończą się niezbyt miło,pamiętaj o tym kiedy nastepny raz bedziesz fantazjować o koledze
do stałego związku i decyzji o ślubie trzeba czegoś więcej niż poczucie humoru i miła aparycja...

Edytowane przez new woman in town
Czas edycji: 2010-12-17 o 16:21
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-17, 15:32   #9
lala2506
Zakorzenienie
 
Avatar lala2506
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
Dot.: Myślę o innym...

Cytat:
Napisane przez Krakovianka Pokaż wiadomość
Lorietta, ja podejrzewam ze przestalas kochac meza.
Ot, tak mozna z dnia na dziem przestac kochac....
Oszukujemy wtedy jesli udajemy ze kogos kochamy, kogo juz nie kochamy. Mysle ze kolega z pracy jest w tym problemie na drugim planie, bo nie wazne ze ty pragniesz kogos innego, WAZNE jest ze ty nie kochasz juz meza. To jest chyba to co Cie gnebi.
I jak swiat swiatem, nie ma na to lekarstwa.
Straszna jest taka szarpanina.....
Nie zgadzam się. Uważam, ze jak się kogoś kocha i jest się dojrzałym do prawdziwej miłości to nie można tak z dnia na dzień kogoś przestać kochać. Znajomość z kolegą z pracy w mojej opinii jest tylko fascynacją, że ktoś się Autorką zainteresował poza jej własnym mężem.

Edytowane przez lala2506
Czas edycji: 2010-12-17 o 15:33
lala2506 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-17, 15:43   #10
Sadek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 372
Dot.: Myślę o innym...

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
" Mąż jest wspaniały, troskliwy, bezkonfliktowy. Jeśli miałabym pisać o jego wadach...w tej chwili przychodzi mi na myśl tylko to,że jest czasami małomówny i wykazuje mało inicjatywy co do propozycji spędzania razem czasu. "-

- wiem jedno, dobrego faceta na poważny związek, na małżeństwo nie jest łatwo znaleźć, popaprańców jest za to całe mnóstwo, ty na razie nakręcasz się emocjami, jakie wywołuje inny, zamiast spróbować nad związkiem popracować, przegadać, co ci nie pasuje itp. Emocje, których doświadczasz przy nowym panu są przemijające jak każde emocje, do stracenia masz za to związek z porządnym facetem. No chyba że ty z tych kobiet, których porządni, poukładani faceci nudzą, za to głowę tracą dla byle kogo. Pomijam, że romansowanie w pracy jest bez sensu, i tak w końcu wszyscy się dowiedzą i będzie głupie gadania, potrzebne ci to??
To prozaiczne ale Twój mąż jest zwyczajnie dla Ciebie ...za dobry!
Sadek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-17, 16:19   #11
Quarrel
Raczkowanie
 
Avatar Quarrel
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 153
Dot.: Myślę o innym...

Cytat:
Napisane przez new woman in town Pokaż wiadomość
a ja myślę że męża jak najbardziej kochasz
tylko że... to twój mąż, jego atrakcyjność jako osoby, kochanka, faceta mogła spaść wraz z obrączką na ręku
jest znany tobie dobrze, jest twój

a ten nowo poznany mężczyzna...coż zagadka, dobre relacje, najpewniej przegladasz się w jego oczach, pociąga cię to że dla niego jesteś atrakcyjna itd.

moja rada? idź z własnym mężem na randkę, wyślij mu e-maila czy smsa że danego dnia o danej godzinie spotkacie się gdzieś na mieście, przygotuj się do tego, zaznacz żeby on też sie przygotował i spróbuj przypomnieć sobie dlaczego wyszłaś za TEGO faceta

flirty w pracy zdażają się często, czesto też kończą się niezbyt miło,pamiętaj o tym kiedy nastepny raz bedziesz fantazjować o koledze
do stałego związku i decyzji o ślubie trzeba czegoś więcej niż poczucie humoru i miła aparycja...
Dokładnie tak ^^.
Quarrel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-17, 16:23   #12
marronelle
Wtajemniczenie
 
Avatar marronelle
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 854
Dot.: Myślę o innym...

Mąż był twoim pierwszym chłopakiem?
__________________


"Nie płacz w liście

nie pisz że los ciebie kopnął

nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia

kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno."



Przeszczęśliwa!
marronelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-17, 16:50   #13
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Myślę o innym...

Cytat:
Napisane przez marronelle Pokaż wiadomość
Mąż był twoim pierwszym chłopakiem?
Dobre pytanie.

Fantazje - jak najbardziej, masz do nich prawo, to Twoja głowa i myśli. Ale nic więcej, chyba że uważasz, iż masz prawo krzywdzić swojego partnera. Wykaż więcej inicjatywy w Waszym związku, pokaż mu właściwą drogę, proś (i wymagaj) następnie tego samego od niego (ale niech to cały czas będzie "z wzajemnością", a nie że jedna strona cały czas patrzy na drugą i czeka na cud). Rozmawiajcie częściej, szczerze - niby banał, ale jednak - opowiadaj mu co ciekawego przeczytałaś, pytaj co on zobaczył / przeczytał, co go interesuje. To, że jesteście razem 5 lat nie znaczy, że wszystko o sobie wiecie. Doceń proste, ale miłe rytuały dnia codziennego - że on Ci robi herbatę, czy kupuje gazetę, to, że Ty jemu podrzucasz batonik do teczki.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-17, 17:34   #14
kocim
Rozeznanie
 
Avatar kocim
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 778
Dot.: Myślę o innym...

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Dobre pytanie.

Fantazje - jak najbardziej, masz do nich prawo, to Twoja głowa i myśli. Ale nic więcej, chyba że uważasz, iż masz prawo krzywdzić swojego partnera. Wykaż więcej inicjatywy w Waszym związku, pokaż mu właściwą drogę, proś (i wymagaj) następnie tego samego od niego (ale niech to cały czas będzie "z wzajemnością", a nie że jedna strona cały czas patrzy na drugą i czeka na cud). Rozmawiajcie częściej, szczerze - niby banał, ale jednak - opowiadaj mu co ciekawego przeczytałaś, pytaj co on zobaczył / przeczytał, co go interesuje. To, że jesteście razem 5 lat nie znaczy, że wszystko o sobie wiecie. Doceń proste, ale miłe rytuały dnia codziennego - że on Ci robi herbatę, czy kupuje gazetę, to, że Ty jemu podrzucasz batonik do teczki.
Masz tyle racji, że już chyba nie trzeba niczego dodawać.

Brak rozmowy --> Ty nie mówisz o mało ważnych sprawach, które są przecież podstawą życia; on nie mówi Tobie o swoich sprawach --> nie wiecie, co się dzieje aktualnie w Waszej pracy, o czym myślicie --> oddalacie się od siebie i nie widzicie tego, co wcześniej było dla Was takie ważne w związku z patnerem --> wydaje się Wam, że druga osoba niczym już Was nie zaskoczy --> pojawia się pewna niechęć do drugiej osoby i zainteresowanie kimś innym.
Tak w skrócie. Oczywiście nie mówię, że zawsze tak jest.
kocim jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-17, 17:55   #15
Krakovianka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 647
Dot.: Myślę o innym...

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Dobre pytanie.
Fantazje - jak najbardziej, masz do nich prawo, to Twoja głowa i myśli. Ale nic więcej, chyba że uważasz, iż masz prawo krzywdzić swojego partnera..
Doris, generalnie to szlachetnie i pieknie mowisz i daj Boze zeby tak to tez bylo....
Ale ta jej "glowa i mysli", TO ONA!
I jesli w jej glowie i myslach jest inny facet to zadne batoniki sprawy nie zalagodza.
Uczucia jakie czlowiek ma w sobie SA, siedza i uwieraja. I jak juz sie pojawily uczucia do innego to pojawia sie tez watpliwosci.
WATPLIWOSCI, czy kocha meza jeszcze.
I jak tu przemowic rozsadnie do uczuc?
Nie da sie, ale da sie uczciwie postepowac, czyli nie dac sie poniesc tym uczucia...ALBO?
Albo dac sie poniesc, ale nie oszukiwac ze sie kogos kocha......CZYLI NIE KRZYWDZIC

Edytowane przez Krakovianka
Czas edycji: 2010-12-17 o 18:01
Krakovianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-12-17, 18:03   #16
Depresja2010
Zakorzenienie
 
Avatar Depresja2010
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 031
GG do Depresja2010
Dot.: Myślę o innym...

dziewczyny flirt to nie zdrada!!!!! flirtuj sobie do woli fantazje tez nic złegoja jestem w związku 4 lata i coś o tym wiem co innego jak dojdzie do zdrady,ale jak nie to każdy ma prawo prócz małżeństwa poczuć sie inaczej z kimś innym może dlatego to jest takie fajne? zostańcie przyjaciółmi jak sobie czasem poflirtujesz wyjdzie to na dobre
Depresja2010 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-17, 18:05   #17
Krakovianka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 647
Dot.: Myślę o innym...

Cytat:
Napisane przez Lorietta Pokaż wiadomość
A to miał być niewinny flirt.
Mial byc
Krakovianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-17, 18:48   #18
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Myślę o innym...

Cytat:
Napisane przez Krakovianka Pokaż wiadomość
Doris, generalnie to szlachetnie i pieknie mowisz i daj Boze zeby tak to tez bylo....
Ale ta jej "glowa i mysli", TO ONA!
I jesli w jej glowie i myslach jest inny facet to zadne batoniki sprawy nie zalagodza.
(...)
Przecież fantazjowanie nie = myśleniu non stop o tamtym facecie (i to w jakimś poważnym sensie). Niech sobie powyobraża nawet ten dziki seks z nim na plaży, czy romantyczną wycieczkę do Paryża - raz, drugi, czy piąty i jej przejdzie. A jeżeli nie, to cóż - widać bycie z jednym facetem nie jest jej pisane. Niech to spróbuje oswoić. Póki to zostaje tylko w sferze fantazji, to moim zdaniem jest to bezpieczne i wcale nie wyklucza tego, że ciepło pomyśli również o mężu. Fantazje to dla mnie taka rozrywka w myślach - jak obejrzenie filmu, fikcja.

U niej jest ten problem, że nie zauważała innych facetów i nagle zaczęła, jakiś się do niej zbliżył (może niecący, może to podryw) - szok i zagubienie. Tak, inni mężczyźni istnieją, tak - są fajni, może potencjalnie nawet równie fajni jak mąż (osobiście takie nie poznałam, ale nie wykluczam, że tak jest), ale niech sobie będą - niech sobie o tym pomyśli, zamiast robić z tego temat tabu, zakazany owoc. Są - no są, i nic w związku z tym.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-17, 18:52   #19
Krakovianka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 647
Dot.: Myślę o innym...

Doris, obys racje miala
Ale ja to tak rozowo nie widze....
Cytat:
Napisane przez Lorietta Pokaż wiadomość
. Zagalopowałam się w tym wszystkim i zaczyna mnie to męczyć i sprawiać ból, bo nad tym nie panuję... A to miał być niewinny flirt.
Krakovianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-17, 20:03   #20
lachryma
Zakorzenienie
 
Avatar lachryma
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 6 025
Dot.: Myślę o innym...

Cytat:
Napisane przez Lorietta Pokaż wiadomość
A to miał być niewinny flirt.
nie ma niewinnych flirtów w małżeństwie.
__________________
"nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej"
lachryma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-17, 20:14   #21
ricca166
Wtajemniczenie
 
Avatar ricca166
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 430
Dot.: Myślę o innym...

Cytat:
Napisane przez Lorietta Pokaż wiadomość
Witam Was dziewczyny. Postanowiłam w końcu napisać o swoim problemie,żeby wyrzucić to z siebie. Wstydzę się o tym komukolwiek powiedzieć.
Jestem świeżo upieczoną mężatką, nasz związek trwa od 5 lat. Mąż jest wspaniały, troskliwy, bezkonfliktowy. Jeśli miałabym pisać o jego wadach...w tej chwili przychodzi mi na myśl tylko to,że jest czasami małomówny i wykazuje mało inicjatywy co do propozycji spędzania razem czasu. Jednak nie o naszych relacjach chce pisać...
Poznałam w pracy pewnego faceta, który zaprząta moje myśli. Nigdy nie miałam dobrego kontaktu z mężczyznami, zawsze mnie onieśmielali Nie utrzymuje z żadnym bliższych kontaktów(mam same koleżanki).
Nasza znajomość natomiast rozwinęła się bardzo szybko. Czuję jakbym go znała od dawna. W jego towarzystwie zachowuje się nadzwyczaj swobodnie(aż sama sobie się dziwie)- dużo gadam, rzucam żartami.(dodam że z natury jestem raczej nieśmiała).
Bariery intymności zostały przekroczone- mam na myśli jakieś "szczeniackie" wygłupy i poszturchiwania. To też nie są dla mnie typowe zachowania.
Zgłupiałam. On mnie pociąga. No i zaczęło się myślenie o nim, fantazjowanie. Zastanawiam się jakby mi z nim było. Zagalopowałam się w tym wszystkim i zaczyna mnie to męczyć i sprawiać ból, bo nad tym nie panuję...bo zachowuję się niedojrzale. A to miał być niewinny flirt.
No i chyba to jest problem(podkreślone).Moim zdaniem:
1.Po prostu Twój mąż nie jest tym właściwym.Wybrałaś Go ,bo tak wyszło,a nie mogłaś/ nie umiałaś bliżej poznać innych mężczyzn,więc ,,wzięłaś co wpadło" i teraz wychodzi to po prostu na jaw.
2.Albo to zwykły małżeński kryzys,dla Ciebie to odmienność od codzienności ,że się z facetem (prócz męża ) dobrze dogadujesz i się delikatnie zauroczyłaś.

Obstawiam na podstawie tego co piszesz-prędzej to pierwsze- tymbardziej,że niedawno wzięłaś ślub ,ale chyba sama nie wiesz po co,hę?

Ja od siebie dodam,że to że się z facetem dobrze dogadujesz ,to wcale nic nie musi znaczyć.Skomplikowane bym miała życie,gdybym fantazjowała o każdym z którym mogłam szczerze porozmawiać i się powygłupiać.Trochę niedojrzałe jest Twoje zachowanie,tak jakbyś nie wiedziała ,że inni faceci poza mężem istnieją,a tu nagle Bum! zaczęłam się dogadywać z jakimś i od razu się zakochałam.
ricca166 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-17, 21:15   #22
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
Dot.: Myślę o innym...

Niestety bardzo mi to przypomina historię jednej kolezanki która w ten sposób zaczęła flirtować - nudziła się, wskoczyła w małżeństwo zbyt szybko, mąż był ideałem - a potem nie wiedzieć czemu ten flirt przerodził się w romans. Rozbita rodzina, małżeństwo, życie w trójkącie żeby nikogo nie skrzywdzić...
Zaczyna się niewinnie od zabawy, kończy na zszarganych nerwach. Czy ten flirt jest tyle wart?
Smutne kiedy sie czyta takie historie, a już wogóle jak czytam - bądźcie przyjaciółmi z "panem od flirtów"
żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-17, 21:34   #23
Lorietta
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 15
Dot.: Myślę o innym...

Spotykałam się z kilkoma facetami zanim poznałam męża, ale mąż był pierwszym partnerem seksualnym. Nie otaczałam się nigdy mężczyznami-kumplami.

Edytowane przez Lorietta
Czas edycji: 2011-06-28 o 11:29
Lorietta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-17, 21:40   #24
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Myślę o innym...

Cytat:
Napisane przez Depresja2010 Pokaż wiadomość
dziewczyny flirt to nie zdrada!!!!! flirtuj sobie do woli fantazje tez nic złegoja jestem w związku 4 lata i coś o tym wiem co innego jak dojdzie do zdrady,ale jak nie to każdy ma prawo prócz małżeństwa poczuć sie inaczej z kimś innym może dlatego to jest takie fajne? zostańcie przyjaciółmi jak sobie czasem poflirtujesz wyjdzie to na dobre
to akurat nie jest najlepsza rada. w pewnym momencie, niespodziewanie, flirt moze przerodzic sie w romans mam niestety taki przyklad pod nosem...
skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-17, 22:16   #25
lala2506
Zakorzenienie
 
Avatar lala2506
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
Dot.: Myślę o innym...

Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
Niestety bardzo mi to przypomina historię jednej kolezanki która w ten sposób zaczęła flirtować - nudziła się, wskoczyła w małżeństwo zbyt szybko, mąż był ideałem - a potem nie wiedzieć czemu ten flirt przerodził się w romans. Rozbita rodzina, małżeństwo, życie w trójkącie żeby nikogo nie skrzywdzić...
Zaczyna się niewinnie od zabawy, kończy na zszarganych nerwach. Czy ten flirt jest tyle wart?
Smutne kiedy sie czyta takie historie, a już wogóle jak czytam - bądźcie przyjaciółmi z "panem od flirtów"
"Ale przecież flirt to nic złego". Szkoda tylko, że wiele związków się kończy przez takie niewinne flirty. Wiele też niestety nie kończy się szczęśliwie
lala2506 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-21, 19:10   #26
Lorietta
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 15
Dot.: Myślę o innym...

Chyba nie radzę sobie z tym problemem. Są dni kiedy jestem silna, ale zaraz potem przychodzi zwątpienie- spotykam tamtego faceta i znów mam te natrętne myśli.
Nie mam zamiaru romansować, za dużo mam do stracenia. Z mężem jestem szczęśliwa, uważam że pasujemy do siebie i cieszę się że spotkałam takiego człowieka. Ale żeby być do końca szczerą,muszę przyznać się do czegoś- w sferze seksualnej nie mam satysfakcji.
To możliwe że myślenie o innym sprowadza się do tak elementarnych potrzeb? Zadaje sobie to pytanie ale wydaje mi się że nie.
Czy każdy związek po latach powszednieje?

Edytowane przez Lorietta
Czas edycji: 2011-06-28 o 11:31
Lorietta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-21, 21:52   #27
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: Myślę o innym...

a moim zdaniem skoro pojawily sie takie mysli jak fantazjowanie o innym mezczyznie,flirtowanie z przekroczeniem bariery intymnosci,to twoj zwiazek z mezem dosc mocno kuleje.udany seks jest bardzo waznym elementem zwiazku,skoro u ciebie ta sfera cie nie satysfakcjonuje nie zmieni sie to juz na lepsze.powinnas zastanowic sie nad rozstaniem z mezem,wiem ze to brzmi drastycznie ale uwazam ze skoro pojawiaja sie marzenia o innym mezczyznie skoro coraz trudniej jest ci zachowac kontrole twoj zwiazek z mezem zaczal sie konczyc...predzej czy pozniej ulegniesz temu co cie pociaga albo bedziesz sie dusila w swoim stalym zwiazku z wrazeniem ze czegos ci brakuje ze cos cie omija.

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2010-12-21 o 21:53
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-21, 23:10   #28
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Myślę o innym...

Cytat:
Napisane przez Lorietta Pokaż wiadomość
Witam Was dziewczyny. Postanowiłam w końcu napisać o swoim problemie,żeby wyrzucić to z siebie. Wstydzę się o tym komukolwiek powiedzieć.
Jestem świeżo upieczoną mężatką, nasz związek trwa od 5 lat. Mąż jest wspaniały, troskliwy, bezkonfliktowy. Jeśli miałabym pisać o jego wadach...w tej chwili przychodzi mi na myśl tylko to,że jest czasami małomówny i wykazuje mało inicjatywy co do propozycji spędzania razem czasu. Jednak nie o naszych relacjach chce pisać...
Poznałam w pracy pewnego faceta, który zaprząta moje myśli. Nigdy nie miałam dobrego kontaktu z mężczyznami, zawsze mnie onieśmielali Nie utrzymuje z żadnym bliższych kontaktów(mam same koleżanki).
Nasza znajomość natomiast rozwinęła się bardzo szybko. Czuję jakbym go znała od dawna. W jego towarzystwie zachowuje się nadzwyczaj swobodnie(aż sama sobie się dziwie)- dużo gadam, rzucam żartami.(dodam że z natury jestem raczej nieśmiała).
Bariery intymności zostały przekroczone- mam na myśli jakieś "szczeniackie" wygłupy i poszturchiwania. To też nie są dla mnie typowe zachowania.
Zgłupiałam. On mnie pociąga. No i zaczęło się myślenie o nim, fantazjowanie. Zastanawiam się jakby mi z nim było. Zagalopowałam się w tym wszystkim i zaczyna mnie to męczyć i sprawiać ból, bo nad tym nie panuję...bo zachowuję się niedojrzale. A to miał być niewinny flirt.
Moim zdaniem zainteresowałaś się tym nowym kolegą, gdyż zwraca na Ciebie uwagę. Sama piszesz, że nie masz wielu facetów-kumpli, otaczasz się raczej dziewczynami... Aż tu nagle pojawia się jakiś zainteresowany Tobą mężczyzna, który adoruje Cię przy każdej możliwej okazji. Jasne, że Ci się to podoba. Zwłaszcza, że mąż pewnie nie zabiega o Ciebie tak jak to czynił przed ślubem czy świeżo po nim.

Spróbuj popracować nad więzią jaką masz z mężem. Powiedz mu, że brakuje Ci tego dawnego adorowania Cię, randek, zachwytów... Wybierzcie się na romantyczną kolację albo coś takiego- zalezy, co lubicie. Po prostu skupcie się na sobie i swoim związku. Bo z jakiegoś powodu jednak jesteście małżeństwem. Łatwo ot tak, zainteresować się innym facetem. Ale prawda jest taka, że go nie znasz. Możliwe, że wcale nie jest odpowiedni dla Ciebie. Zresztą- stara się, bo chcę Cię zdobyć. Niekoniecznie zawsze by był dla Ciebie taki uroczy jak teraz.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-22, 01:34   #29
just_me
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 101
Dot.: Myślę o innym...

Cytat:
Napisane przez Lorietta Pokaż wiadomość
Czy każdy związek po latach powszednieje?
to zalezy od nas samych czy się o niego staramy. czy jeset bo jest i na tym koniec. najgorsze to zeby nie wpaść w rutynę
__________________
"Mężczyźni są jak alkohol:
wyrzekanie się ich jest ascezą, która niesie ze sobą rozgoryczenie,
rozkoszowanie się nimi jest sposobem na życie, który rozjaśnia dzień powszedni,
uzależnianie się od nich jest... głupotą."


co Cię ujęło/ujmuje w TŻ?
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=497112
just_me jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-22, 07:18   #30
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Myślę o innym...

Cytat:
Napisane przez Lorietta Pokaż wiadomość
Chyba nie radzę sobie z tym problemem. Są dni kiedy jestem silna, ale zaraz potem przychodzi zwątpienie- spotykam tamtego faceta i znów mam te natrętne myśli.
Nie mam zamiaru romansować, za dużo mam do stracenia. Z mężem jestem szczęśliwa, uważam że pasujemy do siebie i cieszę się że spotkałam takiego człowieka. Ale żeby być do końca szczerą, muszę przyznać się do czegoś- w sferze seksualnej nie mam satysfakcji.
To możliwe że myślenie o innym sprowadza się do tak elementarnych potrzeb? Zadaje sobie to pytanie ale wydaje mi się że nie.
Czy każdy związek po latach powszednieje?
Uwazam, ze to jest zrodlem problemu i trzeba go rozwiazac. Szczera rozmowa jest tutaj potrzebna.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.