problem

[gabi1989]

Witam Was moje drogie
chciałabym Wam opisać mój problem
kiedyś zakochałam się po uszy w pewnym chłopaku, nie myślałam że aż tak to mną wstrząśnie, spotykając się z nim po raz pierwszy czy drugi nie miałam takich odczuć ale jednak wpadłam jak śliwka w kompot, nie dawałam jednak po sobie tego poznać (na szczęście )
jakiś czas się spotykaliśmy, potem była przerwa, potem znów były spotkania ale z jego strony chyba okazało się że to nie jest to, on po tych naszych spotkaniach wrócił do swojej poprzedniej dziewczyny, ja spotykałam się z innymi, z jednym dłużej i na początku tego związku byłam ponownie w euforii zakochania, z pewnych przyczyn zerwałam jednak z tym chłopakiem po kilku miesiącach w listopadzie, tamten o którym pisałam na początku zerwał znów ze swoją byłą i ma teraz kogoś
problem jest taki że nawet będąc z tym, z którym chodziłam kilka miesięcy i spotykając się z innymi czułam często, że to bez sensu bo i tak kocham tego, o którym pisałam na początku, to już się ciągnie od jakichś 3 lat, wiem, że to było nielojalne wobec mojego chłopaka z którym zerwałam niedawno, czułam się jakbym kochała dwie osoby albo tylko tamtego
ciągle wchodzę na jego portale społecznościowe, oglądam jego zdjęcia, śni mi się bardzo często (wiem sama że to idiotyczne, mam już prawie 22 lata), czuję, że gdy nawet będę kiedyś z kimś innym to będzie się za mną ciągnął, serce mi będzie szybciej bić na jego widok i będę porównywać do niego innych facetów, jednocześnie serce mi będzie pękać na myśl, że on jest z kimś innym, sama wiem że to idiotyczne
czy któraś z Was miała kiedyś podobne odczucia?

[zjedzmniebejbe]

Albo wasze drogi zejdą się za X lat i wrócicie do siebie jak w banalnej komedii romantycznej, albo po prostu musisz zapomnieć. Sama widzisz, on już żyje swoim życiem, ma inne dziewczyny.. nie odzywa się, nie daje jakiekolwiek znaku żeby o Tobie pamiętał.
Zostaje tylko dalej szukać tego jedynego w którym będziesz szczęśliwa.

[kurakowa]

myślę, że przejdzie Ci, jak poznasz kogoś, z kim będziesz NA PRAWDĘ szczęśliwa

[Salalina]

Rozmawiałam kiedyś z psychologiem na ten temat i powiedział mi, że to typowy mechanizm naszej psychiki w sytuacji odrzucenia naszych uczuć. Ta obsesja na jego punkcie interpretowana jest jako konieczność zaspokojenia przez Ciebie poczucia własnej wartości, co uda się tylko wtedy, gdy ten, który Cię odrzucił przyjmie Cię z powrotem. W związku z tym, to, co czujesz, to nie jest miłość do niego, tylko chęć spełnienia się w tej sytuacji jako osoba doceniona i pożądana.

Są dwie możliwości, by się tego pozbyć:
1) wytłumaczenie sobie tego mechanizmu, zdanie z niego sprawy i oswojenie. (działa to na zasadzie rozbrojonej bomby)
2) bycie z nim

W przeciwnym razie będzie się to ciągnęło za Tobą przez wiele lat, być może przez całe życie, zmieniając się później w uczucie resentymentu przybierające z czasem formę nienawiści.

[Nisia4]

Swego czasu, po zakończeniu mojego 5 letniego związku spodobał mi się pewien chłopak, znaliśmy się trochę, spotykaliśmy na imprezach ale tak naprawdę nic wielkiego między nami nie było a pomimo tego cały czas o nim myślałam, w między czasie spotykałam sie z dwoma chłopakami, ale cały czas myślałam o tamtym, później poznałam mojego już męża i jakoś mi przeszło. Co prawda do tej pory miło wspominam ten okres zauroczenia nim, cieszę się jak Go spotykam, ale traktuję to zupełnie normalnie. Więc myślę, że jak spotkasz kogoś odpowiedniego to zapomnisz o tamtym.

[gabi1989]

Napisane przez Nisia4

Swego czasu, po zakończeniu mojego 5 letniego związku spodobał mi się pewien chłopak, znaliśmy się trochę, spotykaliśmy na imprezach ale tak naprawdę nic wielkiego między nami nie było a pomimo tego cały czas o nim myślałam, w między czasie spotykałam sie z dwoma chłopakami, ale cały czas myślałam o tamtym, później poznałam mojego już męża i jakoś mi przeszło. Co prawda do tej pory miło wspominam ten okres zauroczenia nim, cieszę się jak Go spotykam, ale traktuję to zupełnie normalnie. Więc myślę, że jak spotkasz kogoś odpowiedniego to zapomnisz o tamtym.

oby tak było...

[Elfir]

Tak, masz problem. Ten chłopak stał się obiektem twojej manii, a nie miłości.