Dziewictwo = kompleks..?

[Moniquee]

Zastanawiałam się czy wogóle pisać tego posta, bo temat, który chcę poruszyć jest dość prywatny i intymny ..... doszłam jednak do wniosku, że jeśli takie odniesiecie wrażenie, to ten post umrze śmiercią naturalną lub przepadnie gdzieś bez wieści w czeluściach Wizażu.....

To teraz do rzeczy i konkretów - moje pytanie brzmi następująco:

Jak sądzicie, czy w dzisiejszych czasach występuje kompleks dziewictwa?? tzn. czy teraz kobieta w jakimś określonym wieku będąca dziewicą powinna się tym przejmować, wstydzić ewentualnie mieć kompleks z tego powodu?? (że jest np nie atrakcyjna dla mężczyzn)
Czy nadal występuje wśród kobiet przekonanie, że dziewictwo powinno zachować się aż do ślubu - czy to raczej obciach ??



Czekam na Wasze opinie na ten temat..

[noana]

mysle,ze to sprawa indywidualna i zadna kobieta nie powinna sie wstydzic dziewictwa, niezaleznie od jej wieku.

niestety slyszalam o dziewczynach, dla ktorych dziewictwo bylo ciezarem i chcialy sie go pozbyc. a to ,z kim to zrobily, nie mialo dla nich znaczenia.smutne

[Ines1985]

Trudno tu powiedziec cos madrego bo to indywidualna sprawa kazdego czlowieka. Mysle ze jakas kobieta, ktora np. w wieku 22 lat jest dziewica bo nie ma z kim tego dziewiwctwa stracic to czuje sie z tym zle....
A jej rowiesniczka ktora miala lub ma z kim pojsc do lozka, ale z wyboru tego nie robi, raczej jest dumna ze swojej decyzji i wiazacego sie z nia postepowania...

[malena18]

ciezar? alez skad po prostu nigdy nie zrobie tego z nikim, kogo nie kocham i uwazam, ze warto poczekac ale nie do slubu

[Moniquee]

właśnie się zastanawiam z czego to wynika i od czego jest zależne...? ja bym chciała powstrzymać się od własnych komentarzy i wysłuchać Waszego zdania na ten temat..

[Meariel]

Też myślę, ze to indywidualna sprawa.
Osobiście jednak nie mogłabym zachować dziewictwa do ślubu. Może dlatego, że nie traktuję jeszcze małżeństwa powaznie i myśle, ze nie nalezy się z tym spieszyc. w dzisiejszych czasach nie jest przeciez konieczne.
Wracając do tematu: domyslam się, ze dziewictwo w pewnym wieku staje się ciężarem. Przypuszczam (mówię szczerze) że dziś w wieku 21 lat sama czułabym presję pozbycia się "ciężaru" i rozumiem dziewczyny, które zadręczają się myślami na ten temat. Zyjemy w koncu w czasach rozpusty i moralnego zepsucia , seks jest dzis wszechobecny, jestesmy nim bombardowani ze wszystkich stron- a to wywiera silny wpływ na seksualność młodych kobiet.

Krótko: myslę, ze istnieje kompleks dziewictwa. Jeszcze bardziej nasilone jest to chyba u facetów, którzy woleliby czesto umrzeć niż przyznać się do "czystosci" w pewnym wieku.
Uważam też, ze zachowywanie "czystosci" do slubu to przezytek (nie chcę w to jednak mieszać przekonan religijnych).

[grin_ajz]

a ja wlasnie czasami uwazam to za kompleks..bo jak slysze ze 16 juz sie bzykaja ze sie tak brzydko wyraze to naprawde mysle ze cos ze mna nie tak, bo jeszcze jestem dziewica a mam 22 lata...niech kazdy ocenia ten wiek jak chce, ale uwazam ze isc z kims do lozka bo trzeba pozbyc sie "tego balastu' to paranoja...moglam sie przespac z facetem ale nie chcialam, bo nic do niego nie czulam a stracenie dzewictwa bo wypada, bo juz za stara jestem zeby byc dziewica uwazalam jednak za bez sens...ale tak, mam kompleks...czuje sie dziwnie, bo wszyscy juz mysla ze w tym wieku to spokojnie kazdy ma pierwszy raz za soba, a ja nie mam odwagi sie przyznac ze ja jeszcze nie ...co prawda najblizsze mi przyjaciolki wiedza co i jak...pocieszam sie tym ze znam kilka moich rowiesniczek ktore tez sa dziewicami...czlowiek wtedy czuje sie lepiej nie tak...mutantowato...bo tak wlasnie sie czuje czasami, jak dinozaur...naprawde...

[Moniquee]

ale myślicie, że dziewczyny, które mają "to" już za sobą w wieku kilkunastu lat to dlatego, że są o tym święcie przekonane, że właśnie tego chcę - traktują to jak dowód miłości dla chłopaka - czy tak po prostu wypada??

[Moniquee]

ja sobie zdaję sprawę że zależy to indywidualnie od każdej osoby i nikt nie podchodzi do pewnych spraw tak samo, ale ciekawa jestem co myślicie. Może jesteście ode mnie młodsze i majcie na tą sprawę inne spojrzenie niż ja ..?

[grin_ajz]

Napisane przez Moniquee

ale myślicie, że dziewczyny, które mają "to" już za sobą w wieku kilkunastu lat to dlatego, że są o tym święcie przekonane, że właśnie tego chcę - traktują to jak dowód miłości dla chłopaka - czy tak po prostu wypada??

mysle ze dlatego ze kolezanka juz to przezyla a trzeba udowodnic ze nie jest sie zacofanym bo mentalnosc dzisiejszej mlodziezy mnie przeraza, ja nie wiem co z nastolatkami sie dzieje, oczywiscie nie powinnam uogolniac ale przyznajcie racje ze wiekszosc ludzi w wieku gimnazjalno-licealnym zyje juz innymi priorytetami niz pokolenie lat 80-tych...ja nie wiem jak tak dalej pojdzie to inicjacja seksualna zacznie sie juz w wieku 10 lat niedlugo...

[Meariel]

Napisane przez Moniquee

ale myślicie, że dziewczyny, które mają "to" już za sobą w wieku kilkunastu lat to dlatego, że są o tym święcie przekonane, że właśnie tego chcę - traktują to jak dowód miłości dla chłopaka - czy tak po prostu wypada??

Trudno powiedziec. Dzisiejsze nastolatki wychowuja się w czasach, w których seks nastolatków to nic dziwnego, rzecz całkiem naturalna. Ciężko stwierdzić ile procentowo zajmuje w takiej decyzji o współżyciu presja, ile chęć, ile potrzeba bliskości, ile potrzeba zaspokojenia seksualnego a ile otoczenie.

Jeżeli 16letnia dziewczyna słyszy od wszystkich swoich przyjaciółek opowieści jak to wspaniale jest uprawiać seks, to pewnie zaczyna myslec, ze moze i ona powinna. trzeba mieć w sobie wiele siły i pewnosci siebie, zeby naprawdę słuchać swojego ciała, swojego serca i brać pod uwagę naprawdę swoje potrzeby.

[Lovisa]

Napisane przez Meariel

Też myślę, ze to indywidualna sprawa.
Osobiście jednak nie mogłabym zachować dziewictwa do ślubu. Może dlatego, że nie traktuję jeszcze małżeństwa powaznie i myśle, ze nie nalezy się z tym spieszyc. w dzisiejszych czasach nie jest przeciez konieczne.
Wracając do tematu: domyslam się, ze dziewictwo w pewnym wieku staje się ciężarem. Przypuszczam (mówię szczerze) że dziś w wieku 21 lat sama czułabym presję pozbycia się "ciężaru" i rozumiem dziewczyny, które zadręczają się myślami na ten temat. Zyjemy w koncu w czasach rozpusty i moralnego zepsucia , seks jest dzis wszechobecny, jestesmy nim bombardowani ze wszystkich stron- a to wywiera silny wpływ na seksualność młodych kobiet.

Krótko: myslę, ze istnieje kompleks dziewictwa. Jeszcze bardziej nasilone jest to chyba u facetów, którzy woleliby czesto umrzeć niż przyznać się do "czystosci" w pewnym wieku.
Uważam też, ze zachowywanie "czystosci" do slubu to przezytek (nie chcę w to jednak mieszać przekonan religijnych).

Podzielam Twoje zdanie. Z rozmow z kolezankami, które są w moim wieku (22 lata) i nadal są dziewicami, raczej wynika, ze one są na to gotowe, chciałyby wiedziec "jak to jest", ale po prostu są singielkami, czekają na kogoś odpowiedniego. Da się zauwazyc nie tyle kompleks, co raczej obawę, że skoro do tej pory nie znalazły odpowiedniego partnera, to już nigdy nie znajdą i do końca zycia nie zaznają smaku seksu Myślę, że dziewczyny, ktore są już w stałych związkach i do tej pory zachowały dziewictwo, mają ten komfort, że gdy zmienią zdanie, to już mają faceta, któremu ufają i z ktorym chcą dziewictwo stracić i on tak, czy owak on będzie czekał, więc nie ma "pospiechu" i wcześniej wymienionych obaw, ze zanim się znajdzie "ten jedyny", to będę miała sto lat

[noana]

Napisane przez Moniquee

ale myślicie, że dziewczyny, które mają "to" już za sobą w wieku kilkunastu lat to dlatego, że są o tym święcie przekonane, że właśnie tego chcę - traktują to jak dowód miłości dla chłopaka - czy tak po prostu wypada??

so masz na mysli mowiac kilkanascie lat? ja mialam 17 i bylam przekonana o milosci do mojego chlopaka i po prostu oboje tego chcielismy. nie traktowalam tego jako dowodu milosci tylko jako cos, co jest kolejnym jej etapem. nie zaluje mojej decyzji bo nadal jestem z tym samym chlopakiem i planujemy wspolne zycie. a minelo pare lat

[ufcio]

hm. ja narazie nie wstydze sie tego ze jestem dziewica bo po co? dziewictwo kompleksem ? dziwna sprawa. jesli ludzie smialiby sie z tego ze jeszcze sie nie kochalam to nie tytlko z nimi byloby cos nie tak ale tez ze mna. czemu? bo musialabym wtedy im powiedziec o tym, ze jestem dziewica. a jak dla mnie to to jest moja sprawa i jedyna osoba ktorej o tym powiem, bedzie chlopak z ktorym bede sie pierwszy raz kochac a czego w najblizszych kilku latach nie planuje.
to czy ktos sie wstydzi dziewictwa zalezy od podejscia do tej sprawy. jesli seks dla kogos spostrzegany jest tylko i wylacznie jako przyjemnosc to dziewictwo bedzie tylko zbednym "produktem natury". natomiast jesli dla kogos seks jest polaczeniem milosci i przyjemnosci ( )to dziewictwo bedzie wazna sprawa.
nie wiem czy bede czekac z tym do slubu bo jesli nigdy nie stane przed ołtarzem ?
wiem, ze zrobie "to" z chlopakiem ktorego bede dobrze znala, ktorego bede kochac i bede wiedziec ze on czuje to samo. i przede wszystkim kiedy bede miec swiadomosc ze jestem gotowa. narazie kwestia mojego dziewictwa jest moja sprawa i gdyby ktos mi powiedzial, ze powinnam sie wstydzic, wysmialabym go i zastanowila z kim sie zadaje )

[Moniquee]

Jeżeli 16letnia dziewczyna słyszy od wszystkich swoich przyjaciółek opowieści jak to wspaniale jest uprawiać seks, to pewnie zaczyna myslec, ze moze i ona powinna.

tylko na ile w tym prawdy a ile fantazji w tych opowieściach jest...?!

[sylwia18]

Napisane przez malena18

ciezar? alez skad po prostu nigdy nie zrobie tego z nikim, kogo nie kocham i uwazam, ze warto poczekac ale nie do slubu

zgadzam sie w 100%

[Moniquee]

Napisane przez noana

so masz na mysli mowiac kilkanascie lat? ja mialam 17 i bylam przekonana o milosci do mojego chlopaka i po prostu oboje tego chcielismy. nie traktowalam tego jako dowodu milosci tylko jako cos, co jest kolejnym jej etapem. nie zaluje mojej decyzji bo nadal jestem z tym samym chlopakiem i planujemy wspolne zycie. a minelo pare lat

nie chodzi mi tu o uogólnianie wszystkich nastoletnich dziewczyn... ale wierz mi że czasami włos na głowie mi się jeży, jak słyszę historie nie którch dziewczyn o wiele młodszych od Ciebie.... może wynika to z tego że jestem starej daty..???

[lain]

Napisane przez Moniquee

ale myślicie, że dziewczyny, które mają "to" już za sobą w wieku kilkunastu lat to dlatego, że są o tym święcie przekonane, że właśnie tego chcę - traktują to jak dowód miłości dla chłopaka - czy tak po prostu wypada??

mialam niecale 16 lat jak stracilam dziewictwo - czemu sie na to zdecydowalam? bo juz rok bylam z chlopakiem, stwierdzilam ze go kocham, ze chce wlasnie z nim przezyc ten pierwszy raz... i moze bylo za wczesnie, bo niezbyt udany ten nasz pierwszy raz byl to i tak gdybym miala wybierac znow to nie wahalabym sie ani chwili - znow zrobilabym to w wieku tych niecalych 16 lat. nie zaluje, ze sie to wtedy stalo. nie zastanawialam sie nad tym ze jestem tylko glupia malolata, ktora nie powinna nawet o tym myslec. kierowalam sie tym co czulam i... ciekawoscia. chcialam zobaczyc jak to jest, zawsze jakos mnie to fascynowalo...

a co sie stalo z tym moim pierwszym partnerem w lozku? jestesmy ze soba dalej. to juz ponad 4 lata... i cos czuje, ze jeszcze dlugo bedziemy razem szli przez zycie (w lozku juz idzie o niebo lepiej niz za tym pierwszym razem )

[Sophie86]

To czy wystepuje kompleks,zalezy od srodowiska w jakim sie ktos obraca. Z reguly najwieksza presja na wczesna inicjacje jest w srodowisku nastolatkow,ktore nie maja glebszych zainteresowan.Takie laweczkowe spotkania pod blokiem przy piwku i plotkach o walorach plci przeciwnej.Nudzi sie im zwyczajnie,a w Bravo pisalo,ze jest taki sposob,dzieki ktoremu mozna milo i przyjemnie czas spedzic. Pomijam ,ze czesto opowiesci o tym,ile to razy ktos robil i jak,czesto sa zmyslone."Bo przeciez kumple pomysla,ze jakis ciec jestem","bo przyjaciolki beda sie smiac,ze nikt mnie nie chce".Scenki rodem z polskiego gimnazjum niekiedy :/
Uwazam,ze odbycie inicjacji w danym wieku nie jest zadnym wyznacznikiem atrakcyjnosci. jest tyle innych rzeczy,dziedzin,ktore okreslaja czlowieka,ze nie warto patrzec na seks jako jedyny wyznacznik.
Dziewictwo mimo wszystko nie jest takim niechcianym ciezarem. Nawet jesli oznacza deklaracje czystosci az do slubu.Wazne tylko aby byc przekonanym do wiary,czy zasad z ktorych taka decyzja wynika.

[soulsweeper]

Ja jeszcze nie spotkałam osobiście nikogo z takim kompleksem, przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo. Singielki smucą się raczej tym, że są same i nie mają chłopaka. Znam za to kilka dziewczyn, dla których to dziewictwo ma olbrzymią wartość, ale przybiera to dziwną jak dla mnie formę- uprawiają seks ze swoimi chłopakami, jakikolwiek, nawet najbardziej wyuzdany, tylko pod jednym warunkiem- żeby błonka pozostała przy tym nienaruszona Ja tego kompletnie nie rozumiem.

[Sophie86]

Napisane przez soulsweeper

Ja jeszcze nie spotkałam osobiście nikogo z takim kompleksem, przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo. Singielki smucą się raczej tym, że są same i nie mają chłopaka. Znam za to kilka dziewczyn, dla których to dziewictwo ma olbrzymią wartość, ale przybiera to dziwną jak dla mnie formę- uprawiają seks ze swoimi chłopakami, jakikolwiek, nawet najbardziej wyuzdany, tylko pod jednym warunkiem- żeby błonka pozostała przy tym nienaruszona Ja tego kompletnie nie rozumiem.

To juz jest naprawde chore... :|

[olafjensen]

Napisane przez Moniquee

tylko na ile w tym prawdy a ile fantazji w tych opowieściach jest...?!

Dokladnie...
smiesza i smuca jednoczesnie, opowiesci dziewczynek w wieku 15 lat i mniej na ten temat ... na szczescie zapewne jest to fantazja w wiekszosci przypadkow a jesli nie fantazja to patologia ...To po prostu zenujace... Nie wiem czy jest jakas granica wieku...ale wg mnie nie mozna byc do tego dzieckiem

Sadze, ze dziewictwo moze byc kompleksem... jak mialam 19 lat dla mnie bylo i wtedy cieszylam sie, że moge "to" juz miec za soba ...
Czekanie do nocy poslubnej to jednak przesada... trzeba sie dopasowac w kazdej dziedzinie, a jesli okaze sie ze partner Ci zupelnie nie odpowiada to wtedy moze byc juz troche za poxno...

[ufcio]

Napisane przez soulsweeper

Ja jeszcze nie spotkałam osobiście nikogo z takim kompleksem, przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo. Singielki smucą się raczej tym, że są same i nie mają chłopaka. Znam za to kilka dziewczyn, dla których to dziewictwo ma olbrzymią wartość, ale przybiera to dziwną jak dla mnie formę- uprawiają seks ze swoimi chłopakami, jakikolwiek, nawet najbardziej wyuzdany, tylko pod jednym warunkiem- żeby błonka pozostała przy tym nienaruszona Ja tego kompletnie nie rozumiem.

to juz jest przesadne podejscie do dziewictwa.

[Moniquee]

pytam Was o to, bo ostatnio usłuszałam od jednej ze znajomych, że tak naprawdę przespała się z facetem dlatego, żeby pozbyć się dziewictwa, bo czuła się wśród innych dziewczyn jak trędowata.... teraz czuje się lepiej i pewniej siebie w bliższych kontaktach męsko-damskich ..... mówi, że jej pomogło to pozbycie się tego ciężaru... dlatego się zastanawiam, czy takie przekonwanie pokutuje ogólnie i ja jestem sto lat do tyłu ...? czy jeszcze nie jest tak zle..?

[soulsweeper]

Napisane przez ufcio

to juz jest przesadne podejscie do dziewictwa.

Ale bardzo popularne z tego co zaobserwowałam. Dla mnie dziewictwo to jednak coś więcej niż błona...

[soulsweeper]

Napisane przez Moniquee

pytam Was o to, bo ostatnio usłuszałam od jednej ze znajomych, że tak naprawdę przespała się z facetem dlatego, żeby pozbyć się dziewictwa, bo czuła się wśród innych dziewczyn jak trędowata.... teraz czuje się lepiej i pewniej siebie w bliższych kontaktach męsko-damskich ..... mówi, że jej pomogło to pozbycie się tego ciężaru... dlatego się zastanawiam, czy takie przekonwanie pokutuje ogólnie i ja jestem sto lat do tyłu ...? czy jeszcze nie jest tak zle..?

Nie wykluczam, że w pewnym wieku mogłabym poczuć się podobnie, ale to już takie gdybanie.

[tsurek]

...kiedyś bardzo zaskoczył mnie starszy kolega... stwierdził, że w moim wieku (wtedy 19) niemożliwością jest, żebym była dziewicą, bo jestem za stara... hahaha

[Złośnica81]

Nie rozumiem za bardzo traktowania dziewictwa jak ciężaru, ale też nie pojmuję jego kultu, panicznego strachu "o błonkę" i że niektóre dziewice czują się lepsze od nie-dziewic, czyste i nieskażone
Sama znam mało dziewcząt-dziewic powyżej 20 lat, znam kilka takich, które straciły "cnotę" w wieku 15 -16 lat, ważne jest wg mnie po prostu to, by nie żałować później, by zrobić to z odpowiednią osobą w odpowiednich warunkach.
Wydaje mi się, że gdybym nawet ciągle była dziewicą to nie stanowiłoby to dla mnie problemu...

[Kachulec]

Tak, to bardzo indywidualna sprawa.

Ale jeśli chodzi o moja opinie na ten temat to uwazam,ze dziewictwo jest skarbem Ja co prawda dopiero za 4 miesiace wkrocze w doroslosc,ale wiem ze ten tzw "kompleks" dziewictwa maja moje rowiesnice

Jesli chodzi o trzymanie wianka do slubu to jestem za Ja bym bardzo chciała kochać się tylko z jednym mężczyzna, z moim męzem. Bede wiedziala wtedy,że on mnie na prawde kocha i moge mu ufac bezgranicznie.
Dodam tez,ze nie czuje sie brzydka. Nie jestem chowana pod kloszem,czy tez jakos bardzo liberalnie. Zawsze bylam typem imprezowiczki i wiele osob widzac mnie lub powoli poznajac jednak myslalo ze mam inne zdanie na ten temat.

[Kachulec]

Co do trzymania "tego" do ślubu to myślę też,że wiele zależy od tego kiedy "planujemy" ten ślub

Ja "planuję" ( ) wyjść za mąż jak najwcześniej