Wybuchy gniewu TŻ - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-01-06, 19:36   #1
AnnaPo
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 10

Wybuchy gniewu TŻ


Cześć dziewczyny! Postanowiłam tu napisać, bo zawsze fajnie doradzicie i poznam opinię osób postronnych.
W tytule napisałam w skrócie na czym polega mój problem. Mamy po 22 lata, jesteśmy ze sobą 2,5 roku, mieszkamy razem. Otóż przy prawie każdej kłótni mój TŻ krzyczy, nierzadko wyzywa i zwala winę na mnie. Potem przeprasza, wyjaśnia, że taki ma charakter, jest nerwowy i dla niego te słowa nie mają żadnego znaczenia. Rozmawiamy baardzo długo i obiecuje, że już tak nie będzie robił. Przykładowa sytuacja:
Ostatnio przeczytałam jego archiwum (wiem, bardzo chamsko z mojej strony, ale niestety po tym jak kiedyś po pijaku pocałowała go koleżanka moje zaufanie jest ograniczone i oczywiście oboje się staramy to naprawić, ale nie mogłam się powstrzymać). Znalazłam tam niewinny flirt z koleżanką (TŻ jednak powiedział, że tak tylko żartowali). Baaaardzo się zdenerwowałam, powiedziałam, że się wyprowadzam itp. A on co? Nawet specjalnie się nie tłumaczył, tylko nie mogło do niego dojść JAK MOGŁAM przeczytać jego archiwum, jak on mi tak ufał! W przypływie złości powiedział: "Wypie*****j szm**o!". Jak wzięłam swoje rzeczy, złapał mnie mocno i zatrzymał, płakał, rozmawialiśmy długo i niby wiele sobie wyjaśniliśmy, ale ten niesmak nadal jest...
Zastanawiam się czy warto to kontynuować i starać się jak dawniej, strasznie mi z tym źle.
AnnaPo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 19:38   #2
linaya
astro-loszka
 
Avatar linaya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
Dot.: Wybuchy gniewu TŻ

Nie warto. Facet najwyraźniej cię nie szanuje i to się nie zmieni. Rzuć chama.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
linaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 19:39   #3
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Wybuchy gniewu TŻ

To JESZCZE się nie wyprowadziłaś??? Bo co? Ludzki pan, tylko zbluzgał? a mógł jeszcze wpieprzyć????

Jest kilka cech faceta, które wg mnie eliminują go z bycia sensownym facetem do budowania związku, obok bycia maminsynkiem, skłonności do używek, wadą NIE DO PRZYJĘCIA jest agresja. Agresywny facet jest dla mnie śmieciem i tyle. NIGDY w życiu nie byłam i nie byłabym w agresywnym facetem.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 19:41   #4
Gojakk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 150
Dot.: Wybuchy gniewu TŻ

Cytat:
Napisane przez AnnaPo Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny! Postanowiłam tu napisać, bo zawsze fajnie doradzicie i poznam opinię osób postronnych.
W tytule napisałam w skrócie na czym polega mój problem. Mamy po 22 lata, jesteśmy ze sobą 2,5 roku, mieszkamy razem. Otóż przy prawie każdej kłótni mój TŻ krzyczy, nierzadko wyzywa i zwala winę na mnie. Potem przeprasza, wyjaśnia, że taki ma charakter, jest nerwowy i dla niego te słowa nie mają żadnego znaczenia. Rozmawiamy baardzo długo i obiecuje, że już tak nie będzie robił. Przykładowa sytuacja:
Ostatnio przeczytałam jego archiwum (wiem, bardzo chamsko z mojej strony, ale niestety po tym jak kiedyś po pijaku pocałowała go koleżanka moje zaufanie jest ograniczone i oczywiście oboje się staramy to naprawić, ale nie mogłam się powstrzymać). Znalazłam tam niewinny flirt z koleżanką (TŻ jednak powiedział, że tak tylko żartowali). Baaaardzo się zdenerwowałam, powiedziałam, że się wyprowadzam itp. A on co? Nawet specjalnie się nie tłumaczył, tylko nie mogło do niego dojść JAK MOGŁAM przeczytać jego archiwum, jak on mi tak ufał! W przypływie złości powiedział: "Wypie*****j szm**o!". Jak wzięłam swoje rzeczy, złapał mnie mocno i zatrzymał, płakał, rozmawialiśmy długo i niby wiele sobie wyjaśniliśmy, ale ten niesmak nadal jest...
Zastanawiam się czy warto to kontynuować i starać się jak dawniej, strasznie mi z tym źle.
Uważaj na takie "łapanie" bo to pierwszy krok do przemocy.Wiem po sobie, po jakimś czasie się to nasila. A z tym wyp..... naprawdę przegiął, nie chciałabym żeby ktoś się tak do mnie wyrażał nawet w złości, przecież to dorosły facet wie co robi.Nie powinnaś być tak traktowana.
Ja bym ci radziła odejść,szkoda twojego czasu na niego .Trzymaj się
Gojakk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 20:03   #5
Biedronilla
Zadomowienie
 
Avatar Biedronilla
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
Dot.: Wybuchy gniewu TŻ

Cytat:
Napisane przez AnnaPo Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny! Postanowiłam tu napisać, bo zawsze fajnie doradzicie i poznam opinię osób postronnych.
W tytule napisałam w skrócie na czym polega mój problem. Mamy po 22 lata, jesteśmy ze sobą 2,5 roku, mieszkamy razem. Otóż przy prawie każdej kłótni mój TŻ krzyczy, nierzadko wyzywa i zwala winę na mnie. Potem przeprasza, wyjaśnia, że taki ma charakter, jest nerwowy i dla niego te słowa nie mają żadnego znaczenia. Rozmawiamy baardzo długo i obiecuje, że już tak nie będzie robił. Przykładowa sytuacja:
Ostatnio przeczytałam jego archiwum (wiem, bardzo chamsko z mojej strony, ale niestety po tym jak kiedyś po pijaku pocałowała go koleżanka moje zaufanie jest ograniczone i oczywiście oboje się staramy to naprawić, ale nie mogłam się powstrzymać). Znalazłam tam niewinny flirt z koleżanką (TŻ jednak powiedział, że tak tylko żartowali). Baaaardzo się zdenerwowałam, powiedziałam, że się wyprowadzam itp. A on co? Nawet specjalnie się nie tłumaczył, tylko nie mogło do niego dojść JAK MOGŁAM przeczytać jego archiwum, jak on mi tak ufał! W przypływie złości powiedział: "Wypie*****j szm**o!". Jak wzięłam swoje rzeczy, złapał mnie mocno i zatrzymał, płakał, rozmawialiśmy długo i niby wiele sobie wyjaśniliśmy, ale ten niesmak nadal jest...
Zastanawiam się czy warto to kontynuować i starać się jak dawniej, strasznie mi z tym źle.
Hmm... Zastanawiasz się(?), to podsumujmy kochanego misiaczka:
- nie szanuje cię,
-wyzywa (!)
-nadużywa twojego zaufania (flirty)
-nie liczy się z twoimi uczuciami
-nie widzi w swoim zachowaniu niczego zlego, a to chyba najgorsze bo oznacza, że się nie zmieni..

Jak jeszcze się zastanawiasz to ci napisze, że ten niesmak w tobie pozostanie a z czasem będziesz czuła się jeszcze gorzej. Twój wybór. Pamiętaj, że masz raptem 22lata i naprawdę szkoda nawet jednego dnia marnować na kogoś takiego jak twój 'facet'.
Biedronilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 20:04   #6
Mocny Akcent
Dolce vita
 
Avatar Mocny Akcent
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
Dot.: Wybuchy gniewu TŻ

Mój na szczescie były Tż też mnie wyzywał. Najpierw neiwinnie, potem coraz drastyczniej.I to samo z pchnięciami. Najpierw niby to delikatnie potem mnie uderzył. Taki człowiek ma w sobie coś z natury chama i tego się nie da zwalczyć. Nie na tym etapie. Jestem szczęsliwa, bo sie od chama uwolnilam.
Mocny Akcent jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 20:06   #7
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Wybuchy gniewu TŻ

Bo jej facet DOPIERO się nakręca, agresja ma to do siebie, że nakręca się, zaczyna się od lekceważących słów, potem każdy kolejny, niestety, wybaczany (błąd!!!! duuuuży błąd!!!) krok jest już zrobić łatwiej.

Co masz na myśli "wyjaśniliśmy sobie"???? Bo misiu miał łzy w oczach i pokajał się???? Płakał??? ŻAŁOSNE.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-01-06, 20:08   #8
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Wybuchy gniewu TŻ

Dokładnie rok temu popełniłam największy błąd w swoim krótkim życiu i 2 miesiące byłam z takim śmieciem. Niejednokrotnie byłam wyzywana. Potrafił rano przynieść mi śniadanie do łóżka jak zostałam u niego w akademiku, a przy zmywaniu naczyń nabluzgać jakie to "wszystkie baby są"...

Uciekaj. Mnie by już tam nie było na Twoim miejscu. Wiem że niełatwo takie coś ukrócić. Ja pewnie dalej bym się z nim męczyła, ale w przypływie kolejnej schizy "wspaniałomyślnie" odszedł sam. Powinnam mu za to codziennie kwiaty słać


btw. 2 miesiące później poznałam swojego obecnego TŻa - najbardziej wrażliwego i kochanego faceta jakiego znam. Warto czasem skończyć coś i poczekać na "lepsze"

Edytowane przez 201608251020
Czas edycji: 2011-01-06 o 20:11
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 20:18   #9
Mocny Akcent
Dolce vita
 
Avatar Mocny Akcent
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
Dot.: Wybuchy gniewu TŻ

Cytat:
Napisane przez paollino Pokaż wiadomość
btw. 2 miesiące później poznałam swojego obecnego TŻa - najbardziej wrażliwego i kochanego faceta jakiego znam. Warto czasem skończyć coś i poczekać na "lepsze"
A ja 3 miesiące później

Warto dać sobie szansę na KOGOS lepszego
Mocny Akcent jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 20:36   #10
fares
Raczkowanie
 
Avatar fares
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 37
Dot.: Wybuchy gniewu TŻ

zrobisz sobie ogromną krzywdę zostając

czarę goryczy przelało
cyt: W przypływie złości powiedział: "Wypie*****j szm**o!"

Jesteście razem 2.5 roku i to usłyszalas co będzie dalej???

Jestem po ślubie 7 lat, a 11 znam się z Mężem i uwierz mi NIGDY w życiu nie usłyszałam od Niego takich lub podobnie wulgarnych słów.
Jesteś młoda, nie masz jeszcze dzieci- wiej póki możesz.
fares jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 20:36   #11
Silvena
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 229
Dot.: Wybuchy gniewu TŻ

Cytat:
Napisane przez AnnaPo Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny! Postanowiłam tu napisać, bo zawsze fajnie doradzicie i poznam opinię osób postronnych.
W tytule napisałam w skrócie na czym polega mój problem. Mamy po 22 lata, jesteśmy ze sobą 2,5 roku, mieszkamy razem. Otóż przy prawie każdej kłótni mój TŻ krzyczy, nierzadko wyzywa i zwala winę na mnie. Potem przeprasza, wyjaśnia, że taki ma charakter, jest nerwowy i dla niego te słowa nie mają żadnego znaczenia. Rozmawiamy baardzo długo i obiecuje, że już tak nie będzie robił. Przykładowa sytuacja:
Ostatnio przeczytałam jego archiwum (wiem, bardzo chamsko z mojej strony, ale niestety po tym jak kiedyś po pijaku pocałowała go koleżanka moje zaufanie jest ograniczone i oczywiście oboje się staramy to naprawić, ale nie mogłam się powstrzymać). Znalazłam tam niewinny flirt z koleżanką (TŻ jednak powiedział, że tak tylko żartowali). Baaaardzo się zdenerwowałam, powiedziałam, że się wyprowadzam itp. A on co? Nawet specjalnie się nie tłumaczył, tylko nie mogło do niego dojść JAK MOGŁAM przeczytać jego archiwum, jak on mi tak ufał! W przypływie złości powiedział: "Wypie*****j szm**o!". Jak wzięłam swoje rzeczy, złapał mnie mocno i zatrzymał, płakał, rozmawialiśmy długo i niby wiele sobie wyjaśniliśmy, ale ten niesmak nadal jest...
Zastanawiam się czy warto to kontynuować i starać się jak dawniej, strasznie mi z tym źle.
Nie, nie warto.

TŻ nie panuje nad sobą, jest agresywny, wyzywa Cię, krzyczy, flirtuje z innymi, całował się z inną (koleżanka pocałowała - idealne przerzucenie winy z 2 osób na 1), ogólnie Cię nie szanuje. Rozmowy nie przynoszą efektów.

Nie widzę szans na stworzenie zdrowego związku z kimś, kto w taki sposób traktuje partnera.
__________________
Throw off the bowlines. Sail away from the safe harbor. Catch the trade winds in your sails. Explore. Dream. Discover. (M.T.)
Pilnuję diety, pracuję nad sylwetką, nie odkładam na później:
Silvena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-01-06, 20:39   #12
malynka93
Zadomowienie
 
Avatar malynka93
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 417
Dot.: Wybuchy gniewu TŻ

Wybacz, ale po prostu głupia jesteś, jeżeli zastanawiasz się nad tym, co zrobić z typem, który nazywa Cię szmatą. a do tego zdradza. No nic, czekaj aż po gębie dostaniesz od szanownego misiaczka. Nie będę Ci truć o szacunku do siebie, dziewczyny już wszystko napisały, ja się pod tym podpisuje.
__________________
Don't let them say You ain't beautiful,
They can all get fucked just stay true to You...

Edytowane przez malynka93
Czas edycji: 2011-01-06 o 20:40
malynka93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 20:45   #13
marrrta1905
Raczkowanie
 
Avatar marrrta1905
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Miedzy piekłem a niebem.
Wiadomości: 45
Dot.: Wybuchy gniewu TŻ

KOBIETO!!!
Uciekaj od niego jak najszybciej! Nie jest Ciebie wart.. wiem napewno wiele przezyliscie razem ... napewno cos do niego czujesz ale czy to jest jeszcze milosc czy juz tylko przyzwyczajenie... czy to jest warte Twojego cierpienia? Chcesz do konca zycia tak sie z nim szarpac? Zostaw go i zacznij zycie od nowa bo on sie nie zmieni... znalazl sobie fajny sposob... najpierw Cie zdepcze a potem sie plaszczy i przeprasza bo wie ze mu ulegniesz... no sorry jak prawdziwy GAD. Bez obrazy... Uwierz jego nic nie zmieni ani Ty ani psycholog... a skad wiesz czy oprocz tych flirtow on nie ukrywa przed Toba czegos gorszego... Flirtowanie z panienkami kiedy jest sie w zwiazku... Jezeli wg niego to normalnie to boj sie boga co bedzie dalej... Pakuj rzecz i uciekaj kochana!!!
marrrta1905 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 20:54   #14
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Wybuchy gniewu TŻ

No ale chłopczyk przecież płakał, na pewno przeprosił i kocha nad życie..... to takie standardowe tłumaczenie w takiej sytuacji. No i "on się zmieni"- to także.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 21:00   #15
Ruminacja
Raczkowanie
 
Avatar Ruminacja
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 83
Dot.: Wybuchy gniewu TŻ

"Wypierdalaj szmato?"

Poszłabym za jego jedyną słuszną radą i... "s*******iła".
No ale Ty go przecież kochasz i jesteś z nim ponad 2 lata i nie wyobrażasz sobie życia bez niego. Więc zostaniesz.
__________________
"Ale to - nie spojrzenie! To raczej spojrzystość,
co nie może tam dotrzeć, gdzie łka rzeczywistość."
Ruminacja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 21:04   #16
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Wybuchy gniewu TŻ

Do następnego razu, bo że BĘDZIE następny raz masz jak w banku.
I może odezwij się, jak już napisałaś o swoim problemie na forum, JAK ty to widzisz.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 21:06   #17
kurczak Wolf
Zadomowienie
 
Avatar kurczak Wolf
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 680
Dot.: Wybuchy gniewu TŻ

aż sobie zasubskrybuję ten wątek...

Znam baaardzo podobny przypadek w realu... Tyle, że tam akcje rozwijają się "az miło"... i niczego się panna nie nauczyła... bo kocha swojego misia... i tak sobie myślę, że jak ją kolejny raz wyzywa od szmat, to pewnie już trafia na dobry grunt, bo dziewczyna, która pozwala się tak własnie szmacić, to chyba specjalnie wrażliwa na punkcie swojej godności nie jest...

Zastanow się jakie wyzwiska zniesiesz, bo na moje, to sytuacja będzie się tylko rozwijać... powiedział "a", powie pewnie i "b" i tak dalej... A ludzie będą na Ciebie patrzec z politowaniem raczej niż z podziwem - więc oklasków dla swojej wytrwałości pewnie się nie doczekasz...

No ale to Twoje życie... - ja podobnie, jak fares jestem w wieloletnim związku - i nigdy - ale to nigdy moj mąż nie mnie nie obraził... nie wyobrażam sobie być poniżaną w partnerskim związku...

powodzenia
__________________
Miłość jest jak wędlina: jest salami i jest mortadela...

Carlos Ruiz Zafón
kurczak Wolf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 21:13   #18
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Wybuchy gniewu TŻ

" jestem w wieloletnim związku - i nigdy - ale to nigdy moj mąż nie mnie nie obraził... nie wyobrażam sobie być poniżaną w partnerskim związku... "

- to samo, a jestem w małżeństwie dłużej niż lat maja nastoletnie wizażanki. Nigdy przez te wszystkie lata nie zostałam tak przez męża potraktowana, a przecież pokłóciliśmy się nie raz.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 21:20   #19
AnnaPo
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 10
Dot.: Wybuchy gniewu TŻ

No tak, wszystkie macie rację. I nie patrzcie na mnie jako tej miłej, uległej dziewczyny, która dla misia zrobi wszystko co jej każe. Sam zrobił dla mnie naprawdę baaaaaaaaardzo wiele. Dużo dużo więcej niż ja dla niego. Tylko te słowa... Wiem, że są różne charaktery. On jest nerwowy i - jak sam mówi - takie słowa nie mają dla niego znaczenia, zresztą słyszę jak czasem rozmawia z kolegami.
Wie, że mnie tym rani, stara się. Te ostatnie słowa wypowiedział raz, przysięgał, że nie powtórzy, a jak to zrobi to się rozstaniemy. Powiedział tak, bo był mega zły, dla niego bardzo ważna jest prywatność, w którą ja wdepnęłam (przeczytanie archiwum).
AnnaPo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 21:24   #20
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Wybuchy gniewu TŻ

Cytat:
Napisane przez AnnaPo Pokaż wiadomość
No tak, wszystkie macie rację. I nie patrzcie na mnie jako tej miłej, uległej dziewczyny, która dla misia zrobi wszystko co jej każe. Sam zrobił dla mnie naprawdę baaaaaaaaardzo wiele. Dużo dużo więcej niż ja dla niego. Tylko te słowa... Wiem, że są różne charaktery. On jest nerwowy i - jak sam mówi - takie słowa nie mają dla niego znaczenia, zresztą słyszę jak czasem rozmawia z kolegami.
Wie, że mnie tym rani, stara się. Te ostatnie słowa wypowiedział raz, przysięgał, że nie powtórzy, a jak to zrobi to się rozstaniemy. Powiedział tak, bo był mega zły, dla niego bardzo ważna jest prywatność, w którą ja wdepnęłam (przeczytanie archiwum).
Wiesz co? kiedyś TŻ u mnie zostawił swoją otwartą pocztę. A ponieważ jego mama chciała mi załatwić pracę, to wzięłam jej adres mailowy z poczty TŻ i napisałam jej maila. OJ strasznie mu się to nie spodobało, bo też ważna jest dla niego prywatność, ale W ŻYCIU nie usłyszałabym od niego takich słów. Usiedliśmy, pogadaliśmy, prosił bym więcej tak nie robiła... Po prostu takie coś nie jest warte takich bluzgów. Może gdybyś go zdradzała na prawo i lewo z jego kumplami, ale tak...?
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 21:24   #21
kurczak Wolf
Zadomowienie
 
Avatar kurczak Wolf
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 680
Dot.: Wybuchy gniewu TŻ

[QUOTE=AnnaPo;24212093]No tak, wszystkie macie rację. I nie patrzcie na mnie jako tej miłej, uległej dziewczyny, która dla misia zrobi wszystko co jej każe. Sam zrobił dla mnie naprawdę baaaaaaaaardzo wiele. Dużo dużo więcej niż ja dla niego. Tylko te słowa... Wiem, że są różne charaktery. On jest nerwowy i - jak sam mówi - takie słowa nie mają dla niego znaczenia, zresztą słyszę jak czasem rozmawia z kolegami.
Wie, że mnie tym rani, stara się. Te ostatnie słowa wypowiedział raz, przysięgał, że nie powtórzy, a jak to zrobi to się rozstaniemy. Powiedział tak, bo był mega zły, dla niego bardzo ważna jest prywatność, w którą ja wdepnęłam (przeczytanie archiwum).[/QUOTE]

A ja myślę, że problemem było to, CO przeczytałaś... przyłapałaś go na flircie... Myślisz, ze też by się tak wściekl, gdybys przeczytała sms-a z życzeniami świątecznymi w jego PRYWATNYM telefonie?
__________________
Miłość jest jak wędlina: jest salami i jest mortadela...

Carlos Ruiz Zafón
kurczak Wolf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 21:27   #22
Silvena
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 229
Dot.: Wybuchy gniewu TŻ

Cytat:
Napisane przez AnnaPo Pokaż wiadomość
Powiedział tak, bo był mega zły, dla niego bardzo ważna jest prywatność, w którą ja wdepnęłam (przeczytanie archiwum).
Dla mnie to żadne usprawiedliwienie dla takich słów do osoby, którą rzekomo szanuję i kocham. ZWŁASZCZA do takiej osoby.
__________________
Throw off the bowlines. Sail away from the safe harbor. Catch the trade winds in your sails. Explore. Dream. Discover. (M.T.)
Pilnuję diety, pracuję nad sylwetką, nie odkładam na później:
Silvena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 21:29   #23
201605041146
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 364
Dot.: Wybuchy gniewu TŻ

Cytat:
Napisane przez AnnaPo Pokaż wiadomość
No tak, wszystkie macie rację. I nie patrzcie na mnie jako tej miłej, uległej dziewczyny, która dla misia zrobi wszystko co jej każe. Sam zrobił dla mnie naprawdę baaaaaaaaardzo wiele. Dużo dużo więcej niż ja dla niego. Tylko te słowa... Wiem, że są różne charaktery. On jest nerwowy i - jak sam mówi - takie słowa nie mają dla niego znaczenia, zresztą słyszę jak czasem rozmawia z kolegami.
Wie, że mnie tym rani, stara się. Te ostatnie słowa wypowiedział raz, przysięgał, że nie powtórzy, a jak to zrobi to się rozstaniemy. Powiedział tak, bo był mega zły, dla niego bardzo ważna jest prywatność, w którą ja wdepnęłam (przeczytanie archiwum).

nie usprawiedliwiaj go! ofiary przemocy tak robią.
201605041146 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-01-06, 21:29   #24
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Wybuchy gniewu TŻ

Jakie to typowe. Taki sam schemat za każdym razem, dziewczyna opisuje na forum zachowanie faceta który ewidentnie ma 'coś nie tak' i widać że jest agresywny i że jej nie szanuje. Nawet ona to wie, mimo to pyta na forum chociaż wie też co każdy normalny zdrowo myślący człowiek jej odpowie. I mimo 100% odpowiedzi w tym samym stylu pisze następnego posta w którym zawsze jest 'wiem że to złe, że on robi źle, że tak nie powinien...etc...aleeeee on przecież jest poza tym taki dobry miły czuły pomocny etc etc. Usprawiedliwianie. Dlatego zanim napisałam to chciałam przeczytać Twojego drugiego posta bo teraz już wiem że działasz wg tego samego schematu co większość i niepotrzebna Ci pomoc wizażanek, musisz sama do tego dojść żeby od niego odejść za którymś razem. Oby żaden z tych razów nie okazał się śmiertelnie niebezpieczny.
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 21:36   #25
AnnaPo
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 10
Dot.: Wybuchy gniewu TŻ

[QUOTE=kurczak Wolf;24212248]
Cytat:
Napisane przez AnnaPo Pokaż wiadomość
No tak, wszystkie macie rację. I nie patrzcie na mnie jako tej miłej, uległej dziewczyny, która dla misia zrobi wszystko co jej każe. Sam zrobił dla mnie naprawdę baaaaaaaaardzo wiele. Dużo dużo więcej niż ja dla niego. Tylko te słowa... Wiem, że są różne charaktery. On jest nerwowy i - jak sam mówi - takie słowa nie mają dla niego znaczenia, zresztą słyszę jak czasem rozmawia z kolegami.
Wie, że mnie tym rani, stara się. Te ostatnie słowa wypowiedział raz, przysięgał, że nie powtórzy, a jak to zrobi to się rozstaniemy. Powiedział tak, bo był mega zły, dla niego bardzo ważna jest prywatność, w którą ja wdepnęłam (przeczytanie archiwum).[/QUOTE]

A ja myślę, że problemem było to, CO przeczytałaś... przyłapałaś go na flircie... Myślisz, ze też by się tak wściekl, gdybys przeczytała sms-a z życzeniami świątecznymi w jego PRYWATNYM telefonie?
No właśnie według niego nic tam nie znalazłam, bo "gdyby miał coś do ukrycia, nie zostawiłby mi otwartego gg".
AnnaPo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 21:41   #26
kurczak Wolf
Zadomowienie
 
Avatar kurczak Wolf
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 680
Dot.: Wybuchy gniewu TŻ

jak na moje - to wściekł się, że właśnie zostawił... pewnie zapomniał zamknąć a tu taki zonk... z resztą - sama wiesz, jakie masz odczucia - czy tam bylo COŚ czy tego CZEGOŚ tam nie było
__________________
Miłość jest jak wędlina: jest salami i jest mortadela...

Carlos Ruiz Zafón
kurczak Wolf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 21:42   #27
fares
Raczkowanie
 
Avatar fares
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 37
Dot.: Wybuchy gniewu TŻ

cokolwiek postanowisz pamiętaj, że masz swoją wartość i zaslugujesz na szacunek i byle misiek nie będzie trakował Cie jak popychadło- bo niby z jakiej racji....

Nigdy NIKOMU nie pozwól na to.

Pamietaj prosze o tym i niech "miłość" Cie nie zaślepi

powodzenia
fares jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-01-06, 22:23   #28
olusiaaa1987
Raczkowanie
 
Avatar olusiaaa1987
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Zawiercie- Katowice ;D
Wiadomości: 99
GG do olusiaaa1987
Dot.: Wybuchy gniewu TŻ

Face jest chamem, nie szanującym Ciebie jako kobiety;/. Fakt, nie w porządku zrobiłaś przeglądając jego archiwum nie daję mu prawa by wyzywał Ciebie w taki sposób. Jak sama pozwolisz sobie na coś takiego to w związku duże jest prawdopodobieństwo, że powtórzy się
__________________
bo życie jest od tego aby bawić się na całego


Edytowane przez olusiaaa1987
Czas edycji: 2011-01-06 o 22:25
olusiaaa1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 22:24   #29
Tinka*
Wtajemniczenie
 
Avatar Tinka*
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 2 136
Dot.: Wybuchy gniewu TŻ

Rozumiem, że cięzko się rozstać po 2 latach bycia razem. Pewnie nie raz obiecywałaś sobie i on zreszta też ze bedzie lepiej i za kazdym razem się zawodziłaś.
Uważam że taka sytuacja powinna przelać u ciebie całą gorycz. My tutaj na forum nie pomożemy tobie w 100% ty sama musisz zadecydować co robić. Sama przemyśl tą sprawę.. wspomnij te przykre sytuacje w ktorych się znalazłaś...

Wiadomo, że bycie w zwiazku to nie łatwa sprawa... ale każdy każdego powinien szanować. Mój TŻ czasem też mnie zdenerwuje, ale nigdy mi czegoś takiego by nie powiedział. To ja czasem mam w głowie taki wrzątek zeby coś wykrzyczeć ale nie mogę.
Co do telefonu - któraś tutaj dobry przyklad podała z tymi życzeniami... Pewnie by tez sie wkurzył, bo to jego tel. ale na pewno nie byłby tak tym poruszony jakby to były tylko zyczenia.
Moj TŻ czasem jak dostanie esa to czasem zapytam się.. a on mi daje telefon i mówi "masz sprawdz sobie jak chcesz"... fakt, że mnie korci ale nie sprawdzę...
__________________
w życiu potrzebne są z m i a n y . . .


Tinka* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 22:30   #30
solideja
Zadomowienie
 
Avatar solideja
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
Dot.: Wybuchy gniewu TŻ

A ja się wypowiem trochę inaczej, bo pomimo tego co napisałaś pod koniec posta, następne posty świadczą, że nie chcesz go zostawić. Dziewczyny nade mną mają dużo racji aczkolwiek - nie uderzył Cię, więc wnioskowanie, że następnym razem możesz oberwać jest według mnie trochę bardziej na wyrost. Autorka tematu napisała tylko, że "mocno ją przytrzymał". Dla mnie nawet lekkie przytrzymanie jest mocne, więc mój facet też niejednokrotnie przeprasza, bo on chciał lekko, a ja odczułam jako mocno.
AnnaPo - jeśli nie chcesz go zostawiać, bo nie uważasz, że jest aż tak źle (czyli że to się nagminnie powtarza, facet Cię ogólnie nie szanuje itd) to spróbuj przedyskutować ze swoim TŻ poważnie to co zrobił, dać jasno do zrozumienia, że sobie nie życzysz żeby nawet w gniewie takich słów i jeśli jeszcze raz coś takiego usłyszysz to koniec z Wami. I wtedy bądź konsekwentna.

Dziewczyny nade mną jednoznacznie są za rozstaniem - ja nie, bo przetestowałam taką sytuację na własnej skórze - tylko to ja byłam tą wybuchową stroną.

A co do flirtów - wytłumacz mu, że coś takiego Ci się nie podoba i nie będziesz tego tolerować. Jeśli facet dotąd był ok (poza tymi kłótniami) i zależy mu na Tobie to powinien się ogarnąć. Pomocą mogą też być zajęcia jak sobie radzić z agresją, jednemu z moich kolegów niesamowicie coś takiego pomogło
solideja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:04.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.