|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 44
|
![]() Nie potrafię poradzić sobie w chwilach trudnych- strata przyjaciółki, anoreksja...
Witam. Może od razu przejdę do rzeczy. Już od SP przyjaźniłam się z pewną dziewczyną. Były wzloty i upadki, jednak ostatecznie tak naprawdę zaprzyjaźniłyśmy się wychodząc z podstawówki. Była wspaniała, mówiłam jej wszystko, jak prawdziwej przyjaciółce. Czasami aż mnie dziwiło, że to i owo jej powiedziałam.Dobrze się czułam w jej towarzystwie, była przebojowa, nawet bardzo. Przyjaźń była burzliwa - ciągłe kłótnie, w pierwszej gimnazjum się rozpadła. Ogólnie to była bardzo trudna sprawa, żeby jakoś to wszystko pogodzić, musiały nawet interweniować osoby trzecie.
To był dla mnie wstrząs i jednocześnie następstwo anoreksji. Trwa to do dziś, czyli już 2 lata. Mimo, że nie przyjaźnimy się już, choć mam z nią kontakt - w szkole, odchudzam się. Od zawsze byłam pulpetem, co innym dawało przywilej do wyzywania mnie od "grubej". Nie robili tego tylko koledzy w szkole, ale także moi najbliżsi. Zawsze słyszałam, że "tylko jem i leże, nic więcej nie robię" lub łagodniej "powinnaś się ograniczać", co jeszcze bardziej raniło. Obecnie mam problemy z tym, że ciągle uważam, że jestem za gruba. Ograniczyłam swoje menu, drastycznie i tego się trzymam. Oczywiście potrafię jeść normalnie, ale gdy tylko przychodzą problemy - kłótnie itp. Zaczynam się odchudzać, jedząc na przykład 300kcal/dzień. W tedy robię to bez większych problemów. Często wyrzucałam kanapki ![]() Próbowałam znaleźć sobie nowe towarzystwo, jednak wszystko zawsze się psuło, bo od razu z mojej strony pojawia się niechęć do danego człowieka. Ciągłe porównywanie, że z nią to było to...to robiłyśmy tak...Wygląda to tak, że znajduję sobie osobę, z którą mam tematy, rozmawiamy, ale potem po zaledwie kilku tygodniach/ miesiącach, zaczyna mnie wszystko, dosłownie wkurzać. Teraz nawet nie mam komu się wyżalić, z kim jechać na zakupy (wiem, wiem, może śmieszne, ale to zazwyczaj robi się z przyjaciółmi). Poradźcie mi, gdzie ja robię błąd, jak to zmienić??? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Nie potrafię poradzić sobie w chwilach trudnych- strata przyjaciółki, anoreksja
Cytat:
2. Jak możesz to odetnij się od toksycznych ludzi, którzy wmawiają Ci, że jesteś nieatrakcyjna, bo gruba. 3. Idź do specjalisty od żywienia. Sama sobie możesz już nie dać z tym rady- pomoc specjalisty jest niezbędna.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 44
|
Dot.: Nie potrafię poradzić sobie w chwilach trudnych- strata przyjaciółki, anoreksja
To właśnie mój problem. Najważniejsze to rozmiar 34, mam to wbite głęboko w psychikę, dwa lata robią swoje. Niestety nie mam możliwości odcięcia się od nich, mieszkamy w bliskim sąsiedztwie. Wyprowadzka odpada, nie tylko ze względów, że wyglądałoby to jak ucieczka przed problemami.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Nie potrafię poradzić sobie w chwilach trudnych- strata przyjaciółki, anoreksja
Cytat:
A co do wyprowadzki- jak będziesz w stanie to się wyprowadź. I nie myśl o tym jak o ucieczce przed problemami. Bo problemy to Ty masz, ale jak przebywasz w tym środowisku.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 44
|
Dot.: Nie potrafię poradzić sobie w chwilach trudnych- strata przyjaciółki, anoreksja
Najgorsza jest jeszcze zawiść tych osób. Bez powodu mogą mnie nazwać szmatą. A stoją za sobą murem. Teraz to nie jest aż tak wysokie (zły stosunek do mnie), kiedyś było gorzej. Jednak cały czas pokazują, że są lepsze (choć nie są?;/). Świetni aktorzy z tych osób.
Problemy są jeszcze z objadaniem się, a późniejszym...wymiotowani em. Nie, nie.. Nie mam bulimii, ponieważ nigdy tego nie robiłam ustawicznie, jednak parę razy próbowałam, co i tak nie wychodziło. Nie za przyjemne doświadczenia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | ||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Nie potrafię poradzić sobie w chwilach trudnych- strata przyjaciółki, anoreksja
Cytat:
Cytat:
![]() ![]()
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: Nie potrafię poradzić sobie w chwilach trudnych- strata przyjaciółki, anoreksja
koniecznie
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 1 064
|
Dot.: Nie potrafię poradzić sobie w chwilach trudnych- strata przyjaciółki, anoreksja
najważniejszy krok to chęć do wyleczenia się. powinnaś jak najszybciej wybrać się do psychiatry, który zdiagnozuje cię dokładnie oraz rozpocząć terapię, mającą na celu pomóc w zaakceptowaniu swoich emocji i pokochaniu siebie. polecam poczytać też podforum 'w krzywym zwierciadle odchudzania' oraz głodne.pl.
i nie głodź się. 300 kcal dziennie to nic innego, tylko GŁODÓWKA. powinnaś jeść o wiele więcej. nie rujnuj sobie zdrowia i życia. ![]() masz możliwość zmiany szkoły? jezeli tak, rozwaz taką decyzję. trzymam za ciebie bardzo mocno kciuki.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:24.