Pamięć ścian

[CHESSA]

Proszę o pomoc! Szukam informacji na temat pamięci ścian, wyjaśnień i porad.
Pozdrawiam.

[Aeterna]

?

Aaa, qmam.

[Asi_ek]

PAMIĘĆ ŚCIAN

Mury, w których mieszkamy, "pamiętają" różne zdarzenia z naszego życia: tragedie, choroby, negatywne emocje, kłótnie. Ściany "oddają" zapamiętane sytuacje oraz emocje i następni użytkownicy mieszkania przeżywają je niejako od nowa. Prawo poprzedników mówi, że jeśli mieszkasz w domu, w którym doszło do rozwodu, to najprawdopodobniej będziesz miał/a kłopoty w swoim związku. I odwrotnie, jeśli kupiłaś/eś lub odziedziczyłaś/eś dom po szczęśliwym stadle, to jest duże prawdopodobieństwo, że i Twoje małżeństwo będzie udane. To samo dotyczy interesów. Jeśli otwierasz firmę w miejscu, w którym poprzedni właściciele biznesu zbankrutowali, to licz się z trudnościami, na jakie możesz się natknąć w swojej pracy. Jeśli natomiast firma poprzedników prosperowała znakomicie i została przeniesiona do innego, większego lokalu, gdyż rozszerzyła działalność, to wiedz, że masz szansę na sukces.

Chodzi o to?

[kariera85]

łomatko brrr... nieprzyjemny temat, jakąś klątwą mi zajeżdża albo żyłami wodnymi
usiądę przy biurku w nowej pracy to raczej pewne, że ktoś kto tam siedział wczesniej wyleciał (albo sie zwolnił)

jest też coś o pamieci biurek?

[Bridget]

XXI wiek, a dalej się wierzy w zabobony jakieś

takie rzeczy to w horrorach tylko

[sylwónia]

Bezedury.
Ale jak wchodziłam to pomyślałam że autorce wątku się "pomięszało", i chodziło o ściany pamięci, a nie pamięć ścian

[aferka]

Napisane przez kariera85

łomatko brrr... nieprzyjemny temat, jakąś klątwą mi zajeżdża albo żyłami wodnymi

Właśnie , tabletki są inteligentne, proszki podobnie, a ściany pamiętają ....
No cóż, jeśli ktoś lubi ...

[syntagma]

Napisane przez aferka

Właśnie , tabletki są inteligentne, proszki podobnie, a ściany pamiętają ....
No cóż, jeśli ktoś lubi ...

dobre, dobre

[anusiuniaa]

jejku.... jak z archiwum X.............

[taszkin]

Napisane przez CHESSA

Proszę o pomoc! Szukam informacji na temat pamięci ścian, wyjaśnień i porad.
Pozdrawiam.

Pamięć ścian to takie uproszczone, zaboboniaste określenie, wytłumaczenie:

Napisane przez cytat

jeśli mieszkasz w domu, w którym doszło do rozwodu, to najprawdopodobniej będziesz miał/a kłopoty w swoim związku. I odwrotnie, jeśli kupiłaś/eś lub odziedziczyłaś/eś dom po szczęśliwym stadle, to jest duże prawdopodobieństwo, że i Twoje małżeństwo będzie udane.

...zresztą też.
Poszukaj w kierunku kumulowania się energii pozytywnej i negatywnej w danych miejscach, powinnaś trafić na bardziej racjonalne wytłumaczenia.

[magi81]

Ło rany nawet nie wiedziałam, że istnieje coś takiego jak pamięć ścian nie wspominając już o tym, że można w to wierzyć No ale co kto lubi

[xyoko]

Napisane przez magi81

Ło rany nawet nie wiedziałam, że istnieje coś takiego jak pamięć ścian nie wspominając już o tym, że można w to wierzyć No ale co kto lubi

No ja też nie wiedziałam Aż podejrzliwie się rozejrzałam dookoła

[rambo]

Ale uszy mają ?

[kaczorka]

Napisane przez rambo

Ale uszy mają ?

u mnie napewno mają

[Bridget]

Napisane przez rambo

Ale uszy mają ?

uszy, oczy - co chcesz
i szepczą o tym, co pamiętają

[CHESSA]

Dzięki, juz wszystko jasne. Ja nie wierzę w zabobony, ale to co dziaje się w mojej (przedwojennej) kamienicy, to szkoga gadać.
Dziękuje wszystkim.
Pozdrawiam.

[rambo]

Full service

Policzyłam ściany w domu.
Chyba musimy się pożegnać

[aurelia_1]

Napisane przez CHESSA

Dzięki, juz wszystko jasne. Ja nie wierzę w zabobony, ale to co dziaje się w mojej (przedwojennej) kamienicy, to szkoga gadać.
Dziękuje wszystkim.
Pozdrawiam.

A co się dzieje??

[CHESSA]

Nie będe opisywać, ponieważ to jest bardzo obszerny temat i nie chcę wywoływać burzy na forum.

[syntagma]

pisz, pisz, chetnie wysluchamy

[kariera85]

nie będzie żadnej burzy
zaciekawiłaś nas tematem, bo znakiem tego coś jest w Twojej kamienicy nie tak
podaj szczegóły, niektorzy bardzo lubia wątki grozy......

[rambo]

Ja tyż się z chęcią dowiem, bo sama mieszkam w przedwojennej kamienicy I to z całkiem mroczną historią

[carolinascotties]

Napisane przez CHESSA

Nie będe opisywać, ponieważ to jest bardzo obszerny temat i nie chcę wywoływać burzy na forum.

nie damy wywołać burzy . Uważam, że wszyscy, którzy tylko obśmiewają zjawiska bliżej nie wyjaśnione - nie nadają się do dyskusji.

Nie słyszałam nigdy o pamięci ścian.

... Jak uzdrowić dom

[Maniwa]

Napisane przez CHESSA

Nie będe opisywać, ponieważ to jest bardzo obszerny temat i nie chcę wywoływać burzy na forum.

Nie daj się prosić Umieramy z ciekawości - serio. Jak będziemy potrafić, to pomożemy

[Różowy Strachulec]

Napisane przez kariera85

nie będzie żadnej burzy

Jak ktoś będzie próbował robic burzę to będziemy pacyfikować

Napisane przez Maniwa

Nie daj się prosić Umieramy z ciekawości - serio. Jak będziemy potrafić, to pomożemy

ja też jestem bardzo ciekawa

[rambo]

Jak ktoś będzie robił burzę, to już się nim odpowiednio zajmę

Ja 'nie mam serca' do zajwisk nadprzyrodzonych, ale z checią wysłucham skoro już zaczęłaś mówić
Nie trzymaj nas w niepewności

[Różowy Strachulec]

Napisane przez rambo

Jak ktoś będzie robił burzę, to już się nim odpowiednio zajmę

No właśnie, przecież "leci z nami" moderator

[Luba]

Napisane przez CHESSA

Nie będe opisywać, ponieważ to jest bardzo obszerny temat i nie chcę wywoływać burzy na forum.

Zaciekawiłaś nas. To juz powiedz.

Napisane przez carolinascotties

nie damy wywołać burzy . Uważam, że wszyscy, którzy tylko obśmiewają zjawiska bliżej nie wyjaśnione - nie nadają się do dyskusji.

Zgadzam sie z Caroliną.

Nie wiem czy sciany pamietają. Może tak a moze nie. Nie wiem. Nie podejrzewam, że tak jest. Ale co z tego?

W swoim życiu pare razy zmieniałam mieszkania. W każdym mieszkało nam się bardzo fajnie, miło, bez problemów. Oprócz jednego. Mieszkanie było duze, dopiero co odnowione, piękne po prostu. Mieszkaliśmy tam pół roku. Nie lubilismy tam mieszkać, wręcz nie chciało sie do domu z pracy wracać. Zmienilismy je (z innego powodu niż nasza niechęć do niego ) i wszystko wróciło do normy. Jakby nam ktos kamień zdjął z pleców.

Dopiero po pewnym czasie dowiedziałm sie, że przed nami mieszkało tam przez ponad 20 małżeństwo strasznie skłócone ze sobą. Podobno awantury wybuchały codziennie.
Nie wiem, czy ściany pamiętały... ale jakies echa może gdzies tam zostały... Nie wnikam. Nie twierdzę tez że to prawda. I nie twierdze tez, że bzdura.
Nikt z nas nie wie tego z pewnością.

[Alvesta]

może jest coś takiego, że zła energia wysyłana przez lata się kumuluje? ja osobiście nie odrzucam takiej możliwości tyle się naczytałam o takich przeróżnych zjawiskach... nigdy nie byłam nastawiona sceptycznie na tego typu informacje. Więc również czekam zaciekawiona na rozwinięcie tematu

[blueania]

mysle,ze tu chodzi o zla energie..wierze w takie cos.I czekam az zalozycielka watku opowie co sie dzieje bo jestem bardzo ciekawa