Praca na czacie

[Madziulek_90]

Witam
Przejdę od razu do rzeczy: znalazłam ogłoszenie o potrzebnych do pracy dziewczynach przy komputerze z językiem angielskim. Myślałam, że to typowa praca biurowa, jednak na miejscu okazało się, że jest to praca na czacie jako "soul mate". Witryna jest erotyczna, ale ta dana kategoria nie, polega tylko na rozmowie na różne tematy i doradzaniu przy rozwiązywaniu problemów. Rozbieranie się, wulgaryzmy itp są zabronione, a każde takie zachowanie zgłaszane do administratora. Czy podjęłybyście się takiej pracy? Chyba sobie daruję, nie chcę być utożsamiana z tymi, które tam się obnażają. Szkoda, bo ciężko mi znaleźć jakąś pracę bez wymaganego doświadczenia, z elastycznym grafikiem do pogodzenia ze studiami dziennymi

[mushroomhunter]

Skoro jest to witryna tego typu, to nie ma cudów. Raczej nikt nie wchodzi na witrynę z czatami erotycznymi, żeby uzyskać jakąś poradę. A zapewnienia, że kategoria nie wymaga chociażby rozmów o tematyce erotycznej, są po to, żebyś na wstępie nie zrezygnowała.

Jeśli został ci podany adres strony, dla której miałabyś pracować, to sobie na nią najlepiej zajrzyj, a jeśli nie,to najlepiej od razu sobie daruj, bo to jawnie oznacza, że mają coś do ukrycia.

[Madziulek_90]

Adres www znam, widziałam dzisiaj jak pracowały inne dziewczyny. Niby normalna rozmowa, no ale kogo się można spodziewać na takiej stronie to już inna sprawa..

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Madziulek_90

Witam
Przejdę od razu do rzeczy: znalazłam ogłoszenie o potrzebnych do pracy dziewczynach przy komputerze z językiem angielskim. Myślałam, że to typowa praca biurowa, jednak na miejscu okazało się, że jest to praca na czacie jako "soul mate". Witryna jest erotyczna, ale ta dana kategoria nie, polega tylko na rozmowie na różne tematy i doradzaniu przy rozwiązywaniu problemów. Rozbieranie się, wulgaryzmy itp są zabronione, a każde takie zachowanie zgłaszane do administratora. Czy podjęłybyście się takiej pracy? Chyba sobie daruję, nie chcę być utożsamiana z tymi, które tam się obnażają. Szkoda, bo ciężko mi znaleźć jakąś pracę bez wymaganego doświadczenia, z elastycznym grafikiem do pogodzenia ze studiami dziennymi

Napisane przez Madziulek_90

Adres www znam, widziałam dzisiaj jak pracowały inne dziewczyny. Niby normalna rozmowa, no ale kogo się można spodziewać na takiej stronie to już inna sprawa..

skoro żadne rozbieranie ani dyszenie do sluchawki to bierz

zawsze mozesz zrezygnowac.

[Elfir]

A co ciekawsze kawałki wrzucaj na wizaż

[ewellajn]

Spróbuj przynajmniej jeśli praca będzie inna niż Twoje oczekiwania, to tak jak pisała aneszna, zawsze możesz zrezygnować.

[d0lcevita]

Napisane przez Elfir

A co ciekawsze kawałki wrzucaj na wizaż

ooooo

[Asiaa90]

czat erotyczny... powtarzam EROTYCZNY a oni niby płacić będą za samą rozmowę o niczym ? o problemach ? taa... może jeszcze o pogodzie pewnie bo Pan ma jakiś problem i wchodzi na czat płaci pewnie za niego - za rozmowe z daną osobą żeby się poradzić... gorszych bzdur dawno nie czytałam powiedzieli Ci tak ponieważ są to pseudo firmy, które właśnie w ten sposób próbują zyskać ludzi do pracy, wiem bo też dostałam kiedyś taka ofertę zagraniczny czat niby mogę rozmawiać z ludzmi z różnych Państw jednak do mojego "pokoju" nie mają dostępu osoby z mojego Państwa, i nie owijali w bawełnę tylko odrazu można było wywnioskować, że rozmowy nie wyglądają tylko na rozwiązywaniu problemów
Boże kobieto to czat erotyczny a nie rozmowy w toku

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Okej, moze nie na czacie internetowym, ale smsowym erotycznym pracowalam... praca jak kazda inna, TZ nie mial pretensji, a 12h za godzine przed matura piechota nie chodzilo (ukonczone 18 lat mialam). Na nocnych zmianach, jak brakowalo weny tworczej kolezanki pomagaly, albo co sprytniejsi koledzy, zdjecia sie wysylalo jak ktus chcial...
A ze klienci to losie, to inna sprawa

[bfca8d39b0c33d1e642320d525f11dd69d86e6d3_6578f56ebc91f]

Ja ostatnio też ciągle natykam się na te ogłoszenia na trojmiasto pl

[wsiowy_gupek]

ja bym brała..O ile nie musialabym się rozbierać i pokazywać
Przynajmniej pośmiejesz się, a w miedzy czasie poszukasz czegoś bardziej ambitnego

[Madziulek_90]

Dzięki za wszystkie odpowiedzi Mam mieć na początek umowę próbną na tydzień, spróbuję.. Podobno "lepiej żałować, że się coś zrobiło niż żałować, ze sie czegos nie zrobiło".

[201604190949]

Napisane przez Asiaa90

czat erotyczny... powtarzam EROTYCZNY a oni niby płacić będą za samą rozmowę o niczym ? o problemach ? taa... może jeszcze o pogodzie pewnie bo Pan ma jakiś problem i wchodzi na czat płaci pewnie za niego - za rozmowe z daną osobą żeby się poradzić... gorszych bzdur dawno nie czytałam powiedzieli Ci tak ponieważ są to pseudo firmy, które właśnie w ten sposób próbują zyskać ludzi do pracy, wiem bo też dostałam kiedyś taka ofertę zagraniczny czat niby mogę rozmawiać z ludzmi z różnych Państw jednak do mojego "pokoju" nie mają dostępu osoby z mojego Państwa, i nie owijali w bawełnę tylko odrazu można było wywnioskować, że rozmowy nie wyglądają tylko na rozwiązywaniu problemów
Boże kobieto to czat erotyczny a nie rozmowy w toku

Mylisz się.
Jedna firma ma wiele portali lub na jednym wiele adresów. Niektóre są kierowane do ludzi, którzy chcą się podniecić albo znaleźć kogoś na sex randkę. Inne są dla romantyków (obu płci, cały czas mówię o kobietach i mężczyznach), którzy szukają drugiej połówki jabłka, kogoś wyjątkowego blabla. A jeszcze inne są dla ludzi, którzy po prostu szukają przyjaciela.
Najczęściej jest tak, że ludzie biorący udział w czacie nie wiedzą, że będą rozmawiać z kimś podstawionym (chociaż to jest często w regulaminie), myślą, że będzie to samotna osoba, taka jak oni, która też zapłaciła za ten czat.
Są też takie firmy, które starają się utrzymać swojego klienta więc zachowują postać, z którą rozmawia klient. Chociaż przy komputerze siedzą różni ludzie zatrudnieni przez firmę to udają oni (dla tego klienta) Marka z Lubonia lat 23, mają historię rozmowy Marka z klientem itd. Ale to w czatach, które są tylko pisane, nie głosowe czy z kamerą.

Jak firma mówi, że nieerotyczny to nieerotyczny. Nie opłaca im się kłamać bo do erotycznego potrzebują ludzi bardziej otwartych lub bardziej zdesperowanych.

[Li O]

Jakby nie trzeba było znać dobrze angielskiego, to chętnie sama bym skorzystała z takiej oferty Jakby ktoś zażądał ode mnie czegoś, czego robić bym nie chciała, to zawsze można zrezygnować...
Jak dobrze płacą to myślę, że warto chociaż spróbować

[201604190949]

Li O, to szukaj Są takie gdzie nie jest wymagana znajomość angielskiego. To najczęściej smsowe czaty (Ty pracujesz przy komputerze w firmie a jakiś biedny naiwniak wysyła smsy za 2zł + vat ). Wiem, że na przykład w Warszawie są co najmniej 4 takie firmy.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez 1000days

Mylisz się.
Jedna firma ma wiele portali lub na jednym wiele adresów. Niektóre są kierowane do ludzi, którzy chcą się podniecić albo znaleźć kogoś na sex randkę. Inne są dla romantyków (obu płci, cały czas mówię o kobietach i mężczyznach), którzy szukają drugiej połówki jabłka, kogoś wyjątkowego blabla. A jeszcze inne są dla ludzi, którzy po prostu szukają przyjaciela.
Najczęściej jest tak, że ludzie biorący udział w czacie nie wiedzą, że będą rozmawiać z kimś podstawionym (chociaż to jest często w regulaminie), myślą, że będzie to samotna osoba, taka jak oni, która też zapłaciła za ten czat.
Są też takie firmy, które starają się utrzymać swojego klienta więc zachowują postać, z którą rozmawia klient. Chociaż przy komputerze siedzą różni ludzie zatrudnieni przez firmę to udają oni (dla tego klienta) Marka z Lubonia lat 23, mają historię rozmowy Marka z klientem itd. Ale to w czatach, które są tylko pisane, nie głosowe czy z kamerą.

Jak firma mówi, że nieerotyczny to nieerotyczny. Nie opłaca im się kłamać bo do erotycznego potrzebują ludzi bardziej otwartych lub bardziej zdesperowanych.

Potwierdzam!
Jak pracowalam w smskach to tez, odpisywalam jako DominaMarcelina z wielkim pejczem, oraz Zraniony Rafalek z Lodzi. Np. wszystkie ogloszenia z telegazet to byli niby poszukujacy milosci ludzie od nas;P
Te czaty smsowe "poznaj kogos ze swojego wojewodztwa" co bylo zupelnie nieerotyczne tysz byly "nasze"
Wiec nie zawsze praca oznaczala "puszczanie sie przez smsy" :P

Co do historii, nie wiem jak na zwyklym czacie, ale na smsowym, w programie obok kazdego numeru (my ich nie widzielismy calych) wyswietlalo sie info, do ktorego dodawalismy co chwila "Jestesmy krysia lat 23 z pcimia dolnego" "wystawilismy go, bo nasz kotek sie rozchorowal" "lubimy komedie romantyczne i formule 1" ;P
Znacznie ulatwialo prace, podejrzewam ze na zwyklym czacie dzialajacym na tej zasadzie cos podobnego bedzie.

Tauzi, nie dwa, nie dwa, na ero, wysylaja po 10 plus vat, a przeciagniecie po 400smsow...
Nigdy nie zapomne klienta
"Kochanie, nie bede do ciebie pisal pare dni, musze oddac telefon do serwisu, bo chyba mi sie popsul, mam za duze rachunki"
Taaa... rozmawia cala moja zmiane plus polowe kolejnej, a kazdy sms 6,44
No i firmy sa dwie chyba teraz