Łączenie kolorów

[kami1984]

Witam dziewczynki!! Może Wy coś podpowiecie.... Otóż ostatnio kupiłam sobie kilka kolorów cieni Inglota.... W jednym kolorze malowanie nie sprawia mi problemu ale jak mam połączyć jakieś dwa odcienie to poprostu jest masakra Może dałybyście jakieś rady, wskazówki w jaki sposób należy to robić by nie było mocno widać przejścia z jednego koloru w drugi....Chciałabym by to się ładnie łączyło....

Przy okazji podrzucam Wam stronkę, którą ostatnio znalazłam www.snobka.pl ...Jeżeli wejdziecie w zakładkę makijaże to zobaczycie fajne przykłady posługiwania się cieniami....

[elly2]

Witaj, wybrałaś złe forum. Tutaj prezentujemy swoje makijaże, pytania zaś zadajemy na forum Pytania do wizażystki, ale z pewnością za chwilę moderator przeniesie tam Twój wątek.

Jeśli chodzi o link do strony, którą podałaś to myślę, że większość dziewczyn ją zna. Poza tym na tym forum jest dużo więcej propozycji makijaży, proponuję poprzeglądać.

Co do Twojego pytania - na wizażystce dużo już było podobnych wątków dlatego polecam wyszukiwarkę

Od siebie mogę polecić filmik na youtube gdzie dziewczyna świetnie opisuje technikę cieniowania: http://www.youtube.com/watch?v=SdZk3...om=PL&index=38

[Mloda]

Ciezko jest opisac ta czynnosc, lepiej byloby pokazac .
Ja robie to tak- maluje 2 kolory kolo siebie, potem na jedna strone pedzelka nakladam jeden kolor a na druga str 2 kolor- wazne- nie nakladamy duzo cienia, bo juz mamy intensywna barwe, dosłownie muskamy pedzlem cien. Na granicy cieni przykładam pedzel miejsce kolo miejsca metoda "pac, pac, pac" (, ja nie wiem ja to opisac- chodzi mi o to ze ten pedzel trzeba przykładac, a nie pocierac nim) najpierw jedna str a potem 2 (kolejnosc dowolna). Przy pochodnych kolorach nałozenie tych cieni raz powinno wystarczyc, przy bardzo róznych kolorach czynnosc ta mozna powtorzyc. No i ostatni krok- jak juz "zostawimy" cienie na powiece to tym samym pedzelkiem bardzo delikatnie przecieramy sama granice (i znowu nie wiem jak dokładnie to opisac , chodzi o to zeby nie wjezdac za daleko na kolor wlasciwy, ta czynnosc odbywa sie dosłownie na powierzchni 3 mm). Gotowe .
Trzeba to troche pocwiczyc, wiec jak Ci za 1 razem nie wyjdzie to sie nie zrazaj.
Dodam jeszcze ze warto zainwestowac w dobre akcesoria do wykonania makijazu- odpowiednie pedzle zrobia za Ciebie połowe roboty .
W razie jakichkolwiek pytan pisz (mam nadzieje ze pomoglam)

[Ishikawa]

Na yotube jest dziewczyna o nicku Make up brock czy cos w ten desen Polka, która super maluje i chyba 2 filmiki poswiecila na opowiadanie o paletach barw, kolorach itp. Niewiem czy dobrze nick wpisałam,ale na yuotube na bank znajdziesz.

[kami1984]

Dziękuję...napewno skorzystam z Twoich rad i będę próbowała... Już się widzę przed lustrem :P

[wścibiuszka]

Niezbędne są odpowiednie pędzle- jeśli dopiero zaczynasz zainwestuj przynajmniej w dwa podstawowe- jeden płaski do nakładania cieni i jeden w kształcie małej "miotełki".
Płaskim pędzlem nakładaj cienie - np. jeden bazowy kolor na całą powiekę a miotłe maczaj w ciemniejczym kolorku i delikatnymi ruchami "zamiatania" przyciemniaj kolorek do środka powieki- jak "załapiesz" o co w tym chodzi będziesz wiedziała jak wyciagać i sprawniej łączyć kilka kolorków

[ulinkaaa]

Napisane przez Mloda

Ciezko jest opisac ta czynnosc, lepiej byloby pokazac .
Ja robie to tak- maluje 2 kolory kolo siebie, potem na jedna strone pedzelka nakladam jeden kolor a na druga str 2 kolor- wazne- nie nakladamy duzo cienia, bo juz mamy intensywna barwe, dosłownie muskamy pedzlem cien. Na granicy cieni przykładam pedzel miejsce kolo miejsca metoda "pac, pac, pac" (, ja nie wiem ja to opisac- chodzi mi o to ze ten pedzel trzeba przykładac, a nie pocierac nim) najpierw jedna str a potem 2 (kolejnosc dowolna). Przy pochodnych kolorach nałozenie tych cieni raz powinno wystarczyc, przy bardzo róznych kolorach czynnosc ta mozna powtorzyc. No i ostatni krok- jak juz "zostawimy" cienie na powiece to tym samym pedzelkiem bardzo delikatnie przecieramy sama granice (i znowu nie wiem jak dokładnie to opisac , chodzi o to zeby nie wjezdac za daleko na kolor wlasciwy, ta czynnosc odbywa sie dosłownie na powierzchni 3 mm). Gotowe .
Trzeba to troche pocwiczyc, wiec jak Ci za 1 razem nie wyjdzie to sie nie zrazaj.
Dodam jeszcze ze warto zainwestowac w dobre akcesoria do wykonania makijazu- odpowiednie pedzle zrobia za Ciebie połowe roboty .
W razie jakichkolwiek pytan pisz (mam nadzieje ze pomoglam)

Mloda opisalas to tak genialnie, ze sobie nad lozkiem powiesze A grubym markerem zaznacze PAC, PAC

[Mloda]

Napisane przez ulinkaaa

Mloda opisalas to tak genialnie, ze sobie nad lozkiem powiesze A grubym markerem zaznacze PAC, PAC

!!!!!
No bo ja nie wiem jak to opisac, tak jak pisałam wczesniej wolabym to komus pokazac