Zgłosić sprawę na policję?

[dioneja]

.

[muszynianka]

... Masz lekkiego siniaka a o kulach musisz chodzić dlatego że wcześniej miałaś problemy, musiałabyś jechać na obdukcję, no ale nie idź na policję z siniakiem na kolanie bo cie chyba śmiechem zabiją, jak już to interweniuj w trakcie tych przepychanek powiedz że mężczyzna się awanturuje i jest niebezpieczny. Moim zdaniem teraz już nic nie wskórasz.

[dioneja]

.

[agateq]

W Ameryce mogłabyś go pozwać bez problemu

Ale póki co, nie w tym kraju. Tak jak napisała poprzedniczka, bez opinii lekarskiej nie da rady, więc już po ptakach. Po prostu omijaj ich szerokim łukiem i zaciśnij zęby. Albo zwyczajnie zrób im awanturę, co kto woli

[skazana_na_bluesa]

musialabys jechac na obdukcje. nastepnym razem proponuje dzwonic po policje, ze sie koles awanturuje. na twoim miejscu pewnie nic bym nie zrobila, jesli to byl pierwszy raz.

[paula78]

Wyprowadź się lub wyproś towarzystwo.

Nie masz dowodów na pobicie itp poza tym nikt nie wie jak to wyglądało.

[atatoja]

1. teraz to już po ptokach
2. zmień współlokatorów
3. jeśli będziesz miała taką syt. w przyszłości to dzwoń na policję w trakcie zajścia
4. wydaje mi się, że przesadzasz..
5. zakaz zbliżania za to że Cię popchnął..? może jeszcze więzienie..? oczywiście facet jest jakimś idiotą, że posuwa się do rękoczynów, ale Ty się chyba z choinki urwałaś..

[julianna-p]

powinnas sie wyprowadzic. jesli juz dochodzi do awantury to albo wtedy wzywasz policje albo idziesz na obdukcje. cokolwiek mozna ewentualnie uzyskac jesli doznany uraz jest nieco powazniejszy i leczy sie dluzej niz 7 dni. moim zdaniem mozesz bardziej zalowac zgloszenia na policje... takie sprawy ciezko nawet nazwac sprawa, nikt nie chce sie w to bawic, a zaczynajac z osoba, ktora potencjalnie ma swiadka mozesz stac sie ofiara oskarzen chocby o kradziez jak dla mnie madrze postapisz szukajac lokum i mozliwie wyciszajac konfiklt do czasu wyprowadzki

[muszynianka]

i bardzo dobrze że w Polsce nie jest jak w Ameryce, przynajmniej bez dowodów i świadków nie ma bzdurnego ciągania po sądach i wydawania publicznych pieniędzy bo ktoś kogoś popchnął... takie rzeczy załatwiaj od razu w trakcie.

[dioneja]

.

[muszynianka]

No po prostu dzwon w trakcie awantury powiedz że jesteś współlokatorem jest tutaj agresywny chłopak koleżanki który już raz podniósł rękę boisz się że dojdzie do rękoczynów po raz kolejny powiedz że podejrzewasz że jest pijany to przyjadą od razu. Bo nie wiem co dyspozytor ma z tym alkoholem kiedyś też zgłaszałam coś
-czy to awantura alkoholowa?
-nie
-no to są dorośli ludzie poradzą sobie

jak dzwoniła mama i powiedziała że sąsiedzi chyba są pijani to zachciało im się przyjechać
A jak się będą drzeć do dyspozytor usłyszy że coś jest na rzeczy.

[ratta]

Dzwoń w trakcie awantury, przyjadą i nic więcej Więc jeśli koleś nie jest bardzo agresywny, to nie wchodź z nim w dyskusję. Daruj sobie tę sprawę, rozumiem, że mogło Ci się coś stać z nogą, ale raczej ciężko to będzie udowodnić.
Ja bym natychmiast szukała nowego lokum, więc problem agresywnego kolesia byłby z głowy.

[dioneja]

.

[ygerna]

następnym razem możesz się powołać na lekki uszkodzenie ciała trwające nie dłużej niż 7 dni, art 157 KK
ja bym przede wszystkim zmieniła współlokatorów jak radzą dziewczyny

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Co właściwie chcesz wskórać?
Jeżeli masz do czynienia z taką sytuacją, to robisz wszystko żeby zmienić współlokatorkę.
Koniec tematu.

Napisane przez paula78

Wyprowadź się lub wyproś towarzystwo.

Nie masz dowodów na pobicie itp poza tym nikt nie wie jak to wyglądało.

Na przyszłość reaguj już w trakcie, nie po.

[moooniaaaa]

Koleżanka poszła na obdukcję po pobiciu przez eks faceta. Cała w siniakach, zadrapaniach. Lekarz kręcił nosem,a na zaświadczeniu napisał,że może i było to pobicie,a może i nie. Czyli równie dobrze mogła to wymyślić i wpaść na szafkę,żaden dowód dla policji. Dlatego z jednym siniakiem sądzę,że by Cię wyśmieli i wysłali do domu.

[dioneja]

.

[katakumba]

Napisane przez dioneja

Jak to mówią - mądry Polak po szkodzie... Mam nauczkę, na następny raz jak mi się coś takiego przytrafi będę wiedziała, żeby od razu dzwonić po policję. A teraz jedynie mi chyba pozostaje to szukać innej stancji. Dzięki dziewczyny za wyrozumiałość i rady.

chyba?
ja bym zalatwila sprawe inaczej - nie masz innych kolegow? korzy akuratnie mogliby ci pomoc w wytlumaczeniu damskiemu bokserowi ze sie panien nie popycha nawet jak nadwrazliwe?