Mój chłopak i zamiłowanie do dziewczyn

[LalkaHalka]

Cześć wam, mam problem i chciałabym, żebyście mi doradziły / uspokoiły.

Jestem z chłopakiem 2,5 roku. Jest nam razem bardzo dobrze, choć wiadomo - sprzeczki się zdarzają. Mieszkamy ze sobą prawie pół roku. Nie należę do osób ufnych, szczególnie w związku, gdyż na początku mój facet bardzo mnie zawiódł. Poza tym, tylko żeby to źle nie zabrzmiało, "lubi dziewczyny". Broń boże żadnych zdrad, ale uwielbia patrzeć na ładne kobiety, nie dostarczając przy tym mnie zbyt wielu komplementów.

Ponad 8 miesięcy temu miał napisać do koleżanki, czy składa się na prezent dla jego przyjaciela na urodziny (który mnie na nie NIE zaprosił. trudno). Przypadkiem wszedł przy mnie w skrzynkę odbiorczą i zobaczyłam tylko, że w jej wiadomościach było coś o nimfomanii. Zaciekawiło mnie to, poprosiłam, żeby mi pokazał. Strasznie się wówczas zdenerwował, dał mi laptopa, powiedział: "Masz, czytaj sobie, ale ja wychodzę i nie wiem czy się zobaczymy". Bardzo mnie to zastanowiło, tym bardziej, że wiem, że on złością reaguje, gdy mam rację w sytuacjach, kiedy on nabroił. No nic. Nie przeczytałam. Minęło te 8 miesięcy. I jakoś ostatnio przypadkiem poznałam jego hasło do tego portalu i wiem, że głupio zrobiłam, ale weszłam tam, bo chciałam zobaczyć o co chodziło.

I cóż.. Ona mu napisała, że jest (prawie się nie znali!) nimfomanką (wyszło to z jakiegoś tam kontekstu), a on na to, że takie lubi i to jeszcze "w wersji na ostro to już w ogóle kosmos" i że on chyba też się powinien zaliczać do tej grupy, ale nie dotknąłby dziewczyny z jakiejś tam dyskoteki, co to każdemu daje. Zamurowało mnie. Pomijam fakt, że pisał też z innymi koleżankami, m.in. umawiając się na imprezę i planując co będą robić i pić bez najmniejszej mojej wiedzy.

Minęło już mnóstwo czasu, ale ja dalej o tym myślę, nie ufam mu...
Czy może to normalne, że się pisze o takich rzeczach ze znajomymi (no, ona była ledwo znajomą)?
Mam mętlik. Co byście zrobiły?

[madana]

Wiem jedno: bez zaufanie żaden związek się nie uda.

[LalkaHalka]

Napisane przez madana

Wiem jedno: bez zaufanie żaden związek się nie uda.

Tak, tylko, że nie wiem, czy po tej sytuacji jest wart tego zaufania. Co byście zrobiły?

[esolinka]

Ja nie potrafilabym zaufac komus takiemu. Cierpialabym, ale wiem, ze w takiej sytuacji lepiej by mi bylo gdybym byla bez Niego...

[madana]

Napisane przez LalkaHalka

Tak, tylko, że nie wiem, czy po tej sytuacji jest wart tego zaufania. Co byście zrobiły?

- po prostu nie wyobrażałbym siebie w związku z takim chłopakiem, do którego nie miałabym zaufania, który umawia się z obcymi laskami, jakieś portale itp. no bez sensu. Całę życie chcesz się bać, że cię zdradzi?

[beasz26]

Czasem jak czytam takie wątki to zastanawiam się po co ludzie są ze sobą?
Czy sprawia im radość ranienie drugiej? Nie kumam tego wogóle.
Jak jest dwojgu ludziom ze sobą dobrze nie szukają wrażeń.

[misterybusiness]

Napisane przez beasz26

Czasem jak czytam takie wątki to zastanawiam się po co ludzie są ze sobą?
Czy sprawia im radość ranienie drugiej? Nie kumam tego wogóle.
Jak jest dwojgu ludziom ze sobą dobrze nie szukają wrażeń.

Wiesz czemu? Bo fajnie jest mieć ciastko i zjeść ciastko. Wygoda, egoizm.

Wie, że partnerka jest wierna, nie flirtuje, nie romansuje na boku a przy okazji, czemu by nie spróbować z koleżankami-nimfomankami...

[wisienka_na_torcie]

Napisane przez beasz26

Czasem jak czytam takie wątki to zastanawiam się po co ludzie są ze sobą?
Czy sprawia im radość ranienie drugiej? Nie kumam tego wogóle.
Jak jest dwojgu ludziom ze sobą dobrze nie szukają wrażeń.

Ja też sie zastanawiam. I ciekawi mnie, jak ludzi potrafią zupełnie stracić umiejętność realnego oceniania sytuacji. Jak w takich relacjach można się w ogóle doszukiwać normalnego związku, skoro widać na pierwszy rzut oka, że normalne to nie jest.

[loottie]

cham, oszust, prostak, śmieć. Dla mnie on tym jest. Niewyobrażam, choćby z szacunku do samej siebie być z kimś, kto mnie oszukuje i nie jest ze mna szczery. Smsy z jakimis babami? Brakuje mu czegos to won.

[wisienka_na_torcie]

Napisane przez loottie

cham, oszust, prostak, śmieć. Dla mnie on tym jest. Niewyobrażam, choćby z szacunku do samej siebie być z kimś, kto mnie oszukuje i nie jest ze mna szczery. Smsy z jakimis babami? Brakuje mu czegos to won.

Żeby to jeszcze jakieś baby...a tu nimfomanki, co to "na ostro to już w ogóle kosmos"...

[LalkaHalka]

Napisane przez wisienka_na_torcie

Ja też sie zastanawiam. I ciekawi mnie, jak ludzi potrafią zupełnie stracić umiejętność realnego oceniania sytuacji. Jak w takich relacjach można się w ogóle doszukiwać normalnego związku, skoro widać na pierwszy rzut oka, że normalne to nie jest.

Chodzi Wam o samo zaufanie czy tę konkretną sytuację??

[201803290936]

Jeżeli to wszystko, co opisujesz, autorko wątku, to prawda, to ja nie wiem, co Ty jeszcze robisz z tym panem. Przyjrzyj się sufitowi - nie porysowałaś go przypadkiem rogami?

[wisienka_na_torcie]

Napisane przez LalkaHalka

Chodzi Wam o samo zaufanie czy tę konkretną sytuację??

O to, jak facet Cię traktuje, na co sobie pozwala. Ta sytuacja jedynie ilustruje całokształt relacji między Wami... problem tkwi dużo głębiej niż w jakiejś jego głupiej rozmowie z inną babą.
Piszesz o zaufaniu...ale pomyśl sama czy tu w ogóle o jakimkolwiek zaufaniu jest sens mówić...

[andzia1989r]

Jak można byc tak durną jak ty?

No sorry, ale inaczej się tego nie da nazwac. I ty się pytasz jeszcze czy to nie normalne

Idź do fryzjera by skrócił rogi bo się w drzwiach nie mieszczą i do ginekologa by cię przebadał pod kątem chorób wenerycznych i hiv.

A potem albo daj misiowi "ostry seks jak kosmos" albo użyj rozumu, używany pierwszy raz podobno boli, ale może warto się zdobyc na ten wysiłek?

[LalkaHalka]

Czekajcie, on mnie NIGDY nie zdradził. Tego jestem pewna. Mało tego, wiem, że jestem jego pierwszą łóżkową dziewczyną (on moim zresztą też).
Może w ten sposób chciał się jakoś dowartościować? Bo nie przeleciał tylu panienek?

[Juliette88]

Kopnęłabym w tyłek
Nie dość, że niewierne to to, to jeszcze głupie i niedojrzałe - kolejny chłopczyk, który myśli, że nimfomania to po prostu lubienie seksu i fajnie byłoby mieć taką nimfomankę

[wisienka_na_torcie]

Napisane przez LalkaHalka

Czekajcie, on mnie NIGDY nie zdradził. Tego jestem pewna. Mało tego, wiem, że jestem jego pierwszą łóżkową dziewczyną (on moim zresztą też).
Może w ten sposób chciał się jakoś dowartościować? Bo nie przeleciał tylu panienek?

NIE. Normalny, kochający, zaangażowany w związek i wierny facet się w taki sposób NIE DOWARTOŚCIOWUJE. Ba, jemu to nawet do głowy nie przychodzi.
I ku rozwianiu wątpliwości- takie zachowanie absolutnie NIE JEST NORMALNE.

[Wisnia34]

Napisane przez wisienka_na_torcie

NIE. Normalny, kochający, zaangażowany w związek i wierny facet się w taki sposób NIE DOWARTOŚCIOWUJE. Ba, jemu to nawet do głowy nie przychodzi.
I ku rozwianiu wątpliwości- takie zachowanie absolutnie NIE JEST NORMALNE.

podpisuję się pod tym!!!

[Lirriel]

Napisane przez Juliette88

Kopnęłabym w tyłek
Nie dość, że niewierne to to, to jeszcze głupie i niedojrzałe - kolejny chłopczyk, który myśli, że nimfomania to po prostu lubienie seksu i fajnie byłoby mieć taką nimfomankę

Zgadzam się. Plus faktycznie próba wykreowania wizerunku macho/dowartościowywanie się.
A poza tym, Autorko, skąd pewność, że nigdy Cię nie zdradził?

[LalkaHalka]

Napisane przez Lirriel

Zgadzam się. Plus faktycznie próba wykreowania wizerunku macho/dowartościowywanie się.
A poza tym, Autorko, skąd pewność, że nigdy Cię nie zdradził?

Na tyle to go znam... Dużo facetów ma tak, że po prostu lubi patrzeć na ładne dziewczyny, ale nie zdradziliby partnerki. Są wzrokowcami..

[nielegalna_]

Skoro po tym mu nie ufasz to skąd możesz wiedzieć czy zdradził czy nie ?
O tylu rzeczach facet ci nie mówi, że szok. Ja się pytam gdzie tu jest zaufanie ? Bez tego nawet nie można mówić o związku.

[gramwzielone]

Napisane przez andzia1989r

Jak można byc tak durną jak ty?

No sorry, ale inaczej się tego nie da nazwac. I ty się pytasz jeszcze czy to nie normalne

Idź do fryzjera by skrócił rogi bo się w drzwiach nie mieszczą i do ginekologa by cię przebadał pod kątem chorób wenerycznych i hiv.

A potem albo daj misiowi "ostry seks jak kosmos" albo użyj rozumu, używany pierwszy raz podobno boli, ale może warto się zdobyc na ten wysiłek?

Napisane przez LalkaHalka

Czekajcie, on mnie NIGDY nie zdradził. Tego jestem pewna. Mało tego, wiem, że jestem jego pierwszą łóżkową dziewczyną (on moim zresztą też).
Może w ten sposób chciał się jakoś dowartościować? Bo nie przeleciał tylu panienek?

Misio Ci powiedział że jesteś jego pierwszą i że nigdy Cię nie zdradził? A może mu kamerę na penisie zainstalowałaś skoro jesteś tego taka pewna?

[mysia111]

Napisane przez LalkaHalka

Czekajcie, on mnie NIGDY nie zdradził. Tego jestem pewna.

A skąd ta pewność. Jesteś z nim 24 h na dobę czy po prostu On Ci tak powiedział?

[Fubizka]

Napisane przez LalkaHalka

Na tyle to go znam... Dużo facetów ma tak, że po prostu lubi patrzeć na ładne dziewczyny, ale nie zdradziliby partnerki. Są wzrokowcami..

To w takim razie w czym problem? Jeśli jesteś pewna, że tylko sobie patrzy i nic więcej, to nie masz chyba powodu do zmartwienia.

A co do tych dziewczyn, z którymi się umawiał, to jak to było, one były obce? Poznawał je przez internet i umawiał się bez Twojej zgody? Czy pisał do Waszych koleżanek a potem spotykał się z nimi bez Twojej wiedzy na drinka? Bo dla mnie to zmienia postać rzeczy.

[LalkaHalka]

Napisane przez Fubizka

To w takim razie w czym problem? Jeśli jesteś pewna, że tylko sobie patrzy i nic więcej, to nie masz chyba powodu do zmartwienia.

A co do tych dziewczyn, z którymi się umawiał, to jak to było, one były obce? Poznawał je przez internet i umawiał się bez Twojej zgody? Czy pisał do Waszych koleżanek a potem spotykał się z nimi bez Twojej wiedzy na drinka? Bo dla mnie to zmienia postać rzeczy.

Z nikim się nie umawiał. Chodziło mi konkretnie o tę sytuację z koleżanką - nimfomanką. Nie było to miło, tym bardziej, że miał jej napisać tylko, żeby złożyła się na prezent. Nie znał jej zbytnio.

[wisienka_na_torcie]

Napisane przez LalkaHalka

Z nikim się nie umawiał. Chodziło mi konkretnie o tę sytuację z koleżanką - nimfomanką. Nie było to miło, tym bardziej, że miał jej napisać tylko, żeby złożyła się na prezent. Nie znał jej zbytnio.

Usprawiedliwiasz go przed nami czy przed sobą...? Co właściwie byś chciała usłyszeć?

[Lirriel]

Napisane przez LalkaHalka

Na tyle to go znam... Dużo facetów ma tak, że po prostu lubi patrzeć na ładne dziewczyny, ale nie zdradziliby partnerki. Są wzrokowcami..

Sztandarowy tekst zdradzanych kobiet. A potem się dziwią, że "dowiedziały się ostatnie"...

[LalkaHalka]

Jeju no nie wiem jak to wytłumaczyć, że jestem pewna, że mnie nie zdradza.. Nie szlaja się nigdzie, zawsze wiem, gdzie wychodzi i z kim, poza tym ma taki charakter, że nie zdradziłby.

A czemu tak myślicie? Przez te teksty o nimfomanii? Niby dawno to było.

[Juliette88]

Napisane przez LalkaHalka

Jeju no nie wiem jak to wytłumaczyć, że jestem pewna, że mnie nie zdradza.. Nie szlaja się nigdzie, zawsze wiem, gdzie wychodzi i z kim, poza tym ma taki charakter, że nie zdradziłby.

A czemu tak myślicie? Przez te teksty o nimfomanii? Niby dawno to było.

A czy nie jest dla Ciebie jakąś formą zdrady, a przynajmniej nielojalności, przekraczanie intymnej, seksualnej granicy, z inną kobietą, nawet słownie? Tylko gmeranie przy majtkach się liczy?

[wisienka_na_torcie]

Nie obraź się, ale... to jest po prostu naiwność. A Twój sposób myślenia niestety wzorcowo wpisuje się w sposób myślenia kobiet zdradzanych i oszukiwanych. Skoro nie dostrzegasz problemu, to po co zakładałaś ten wątek? Mamy Ci powiedzieć, że wszystko jest ok i normalnie? Nie jest i chyba wystarczająco dużo osób tutaj Ci to próbuje uświadomić. Problemem jest to, że Ty w to nie chcesz uwierzyć.