Czy 'ojciec nieznany' to dobre rozwiązanie?

[Biedloonecka]

Witam drogie wizażanki. Mam cholerny problem i muszę się Was poradzić a przede wszystkim wyżalić, bo już nie mam o kim z tym rozmawiać.

Trochę się pewnie rozpiszę, ale nie miejcie mi tego za złe.

Otóż byłam z chłopakiem, nasz związek był toksyczny... niestety za późno przejrzałam na oczy. Chłopak doskonale wiedział jakie mam plany na przyszłość, że muszę skończyć studia i dopiero planować rodzinę itd... Jawnie się temu sprzeciwiał - on chciał mieć żonę i dzieci jak najszybciej. Ja jako 18latka nie akceptowałam tej wizji - zaczęło się wiec konkretnie między nami psuć. Wtedy, aby mnie przy sobie zatrzymać chłopak że tak się brzydko wyrażę "zrobił" mi dziecko podstępem. Kiedy ja planowałam zerwanie z nim w moim brzuszku już rozwijał się dzidziuś. Szybko nadszedł dzień kiedy zakończyłam nasz związek. Po raz już drugi musiałam przez to przejść (pierwszy raz zerwałam po pobiciu ) tzn. rozstanie z nim było równoznaczne z tym, że koleś zrobi mi tzw. syf, powypisuje o mnie paskudne rzeczy do mojej rodziny i znajomych. Pisał m.in. też to że jestem w ciąży bo specjalnie to zrobił - myślałam, że to kolejny wredny żart, ale się myliłam Dodatkowo musiałam oddać telefon który wielce mi odkupił po tym jak w przypływie szału roztrzaskał mój w drobny mak. Mimo to wszystko przetrwałam. 2 tygodnie po tym on już był z moją "przyjaciółką", ale to nie ważne.

Teraz jestem w 6 miesiącu ciąży, on nagle dowiedział się że jestem w ciąży i grozi mi, że jeśli nie przyznam się, że to jego to ustali to przez sąd
Nie chcę mieć z nim nic więcej wspólnego. Z dzieckiem jakoś dam sobie radę. Ja wiem, że on nie jest dobrym człowiekiem i jeśli podam go jako ojca będzie miał prawa do widzenia i innych rzeczy a do mnie do domu on zwyczajnie nie ma prawa wstępu, więc tu by były kolejne problemy.
Ja już się przyzwyczaiłam, że teraz jestem skazana na samotność, ale może jeszcze kiedyś los się do mnie uśmiechnie i ktoś mnie pokocha, a wiem, że on bedzie mi to utrudniał

Więc moje pytanie brzmi: czy to całe "ojciec nieznany" jest dobrym wyjściem? Czy któraś z Was była w choć trochę podobnej sytuacji?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

[bianeczkaa]

Ja uważam, że to kiepski pomysł. Przeciez on może ustalić ojcostwo sądownie. Najlepiej byś zrobiła rozmawiajac z prawnikiem. Bo równie dobrze możesz uznać jego ojcostwo a ograniczyć jego prawa. Dziecko moze mieć kiedyś do ciebie pretensje o takie utajnienie prawdy. Na pewno nie ukrywaj prawdy przed dzieckiem bo zrobisz wam obojgu krzywdę.

[83monia]

lepiej podac imie i nazwisko, zasadzic alimenty i utrate praw rodzicielskich przez niego (czy ograniczenie). bo inaczej zrobisz sobie tylko wiecej klopotów, skoro to taki pajac...

mysle ze tu https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=435558&page=159 dziewczyny ci bardziej pomogą

[Krusiak]

Napisane przez 83monia

lepiej podac imie i nazwisko, zasadzic alimenty i utrate praw rodzicielskich przez niego (czy ograniczenie). bo inaczej zrobisz sobie tylko wiecej klopotów, skoro to taki pajac...

mysle ze tu https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=435558&page=159 dziewczyny ci bardziej pomogą

To nie jest takie proste...
Nie ma przeslanek do tego aby odebrac tu prawa

AUTORKO ZAPRASZAM TU

http://forum.gazeta.pl/forum/f,571,S...elna_mama.html

Tu dziewczyny Ci pomoga/same sa w takich lub podobnych syt. pomagaja w kwestiach prawnych i podtrzymuja na sercu ;-)

[83monia]

nie wiem, nie znam sie ale zastraszanie, bicie (jesli byla obdukcja!!) i oszczerstwa (jak sa te smsy lub swiadkowie) nie beda jakas przesłanką do tego, przecież ją nęka...
z tego art http://www.brpo.gov.pl/index.php?md=1018 wynika że ograniczyć można, z odebraniem bedzie mozna pomyslec jak sie nie wywiąże z obowiazku alimentacyjnego

[Krusiak]

Napisane przez 83monia

nie wiem, nie znam sie ale zastraszanie, bicie (jesli byla obdukcja!!) i oszczerstwa (jak sa te smsy lub swiadkowie) nie beda jakas przesłanką do tego, przecież ją nęka...
z tego art http://www.brpo.gov.pl/index.php?md=1018 wynika że ograniczyć można, z odebraniem bedzie mozna pomyslec jak sie nie wywiąże z obowiazku alimentacyjnego

To bzdura uwierz mi
Skoro nie wykazywal przemocy wobec dziecka nic nie da sie zrobic
Jedynym punktem na jaki mozna sie powolac jest ograniczenie praw z powodu tego,ze rodzice nie mieszkaja ze soba-jest taki nowy paragraf
Proponuje zrobic tak
wpisac na akcie swoje nazwisko i dowolnie wybrane imie meskie
art. 42 ust. 2 prawa o aktach stanu cywilnego

Art. 42. 1. Jeżeli stosownie do przepisów Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego nie zachodzi domniemanie, że ojcem dziecka jest mąż matki, dane dotyczące osoby ojca wpisuje się tylko w razie uznania dziecka przez ojca lub sądowego ustalenia ojcostwa.
2. Jeżeli nie nastąpiło uznanie dziecka lub sądowe ustalenie ojcostwa, wpisuje się do akt urodzenia dziecka jako imię ojca - imię wskazane przez przedstawiciela ustawowego dziecka, a w braku takiego wskazania - jedno z imion zwykle w kraju używanych oraz jako nazwisko ojca i jego nazwisko rodowe - nazwisko matki, z odpowiednią adnotacją w rubryce "Uwagi".


Teoretycznie to wyglada tak,ze mozesz jesli on wystapi do sadu/w co watpie bo zazwyczaj tylko tatusiowie gadaja/ powiedziec,ze nie wiesz kto jest ojcem i tyle beda robic testy-za testy placi wg prawa ten kto sie ich domaga/ojciec w tym wypadku kosz ok 1500zl
Jak sie koledze uswiadomi obowiazek aliment., to ze bedzie musial brac dziecko itp to mu sie odechce-nie daj sie zastraszyc
Jak masz jakies ytania pisz na pw pomoge

[miffy]

Nie będę się wgłębiać w Waszą sytuację prywatną ale miałam do czynienia z podobną sytuacja, wprawdzie nie na własnej skórze ale bardzo blisko...

Nie rób tego błędu i nie wpisuj ojca, jeśli nie chcesz z nim wiązać życia! Alimenty to tylko kasa a są o wiele ważniejsze rzeczy.

Pewnego dnia poznasz mężczyznę, z którym będziesz chciała się związać na stałe, który pokocha Twoje dziecko, będzie chciał je przysposobić (uznać jako własne) a wtedy "ojciec" w papierach tylko przeszkadza. Jeśli nie ma wpisanego ojca, sprawa jest prosta, wnosi się wniosek do sądu o przysposobienie, sprawa załatwiana szybko i bezboleśnie a jeśli ojciec jest wpisany i ma prawa rodzicielskie, najpierw trzeba go tych praw pozbawić, udowadniać wszystko a nawet prać brudy.

Jesteś młoda i masz jeszcze czas na ułożenie sobie życia, nie komplikuj tego.

Zwłaszcza, że biologiczny ojciec pewnie tylko straszy tym ustalaniem ojcostwa.

[83monia]

miffy - ale jak on i tak chce uznania dziecka przez sąd to w sumie nie ma roznicy czy wpisze czy nie. sadownie zrobia testy i każą wpisac. no ale moze tez nie wpisac. nie znam sie na przysposabianiu dziecka przez ojca niebiologicznego wiec nie podpowiem w tej kwestii. z tego tylko co wyczytalam jakby chciala zasądzic alimenty to musi kolesia wpisac i potem do sądu z wnioskiem o alimenty (juz jego jest broszka o uznanie lub nie ojcostwa). jesli nie chce od niego kasy to w sumie sprawa prosta - nie wpisuje i tyle. nie wiem co gorsze - ze kolesia zadna, nawet pieniezna kara nie spotka że taki baran z niego, czy to ze potem bedzie problem z uznaniem dziecka...

krusik - wlasnie, moja siostra tez tak ma w papierach na swoje dziecko: imie faceta i swoje nazwisko panienskie. i masz racje - teraz to tylko ograniczenie bo nie meiszkaja razem...

[miffy]

racja 83monia, z tym, że jest duża szansa, że jednak odechce mu się całej tej sprawy, dlatego ja bym nie podawało jego danych jako ojca tym samym nie zamykając sobie drogi do "normalnego życia".
Naprawdę to zaoszczędza wiele kłopotów w przyszłości.
Chyba, że chodzi o kasę - to inna kwestia, pozostająca w decyzji Biedlooonecki.

[Krusiak]

Teraz najlepiej jest czekac i zobaczyc co on zrobi dziacko pod art 42 i cisza zobaczymy co wyniknie

[Biedloonecka]

Witam dziewczyny. Dziękuję za liczne odpowiedzi. Jeśli chodzi o alimenty to jak znam życie "tatuś" i tak by się z tego nie wywiązywał, bo zawsze mi narzekał jaki to on biedny więc na to jestem już przygotowana. Na dzień dzisiejszy sprawa wygląda tak, że koleś wypisuje na mnie świństwa do moich znajomych itp. Przyjechał dziś pod mój dom ze swoją mamusią, zaczął się awanturować z moim dziadkiem i go wyzywać. To bardzo przykre dla mnie, że wciąga w to osoby niewinne ;( ale to taki typ. Trochę boję się jutro iść do szkoły bo ten wariat może gdzieś na mnie czekać ;/ ale myślę, że jeśli takie przyjeżdżanie będzie się powtarzało to zadzwonie na policję, że koleś nie daje mi spokoju i żeby się tym zajęli. Któraś z Was napisała, że prawdopodobnie znudzi mu się tatusiowanie - dokładnie takiego samego jestem zdania im większy teraz robi szum tym szybciej mu przejdzie. Teraz zgrywa wielkiego wojownika ale jak się zorientuje jakie to są koszty to mam nadzieję, że szybko się z tego wyleczy.
Nie chce żeby tak nieodpowiedzialny typ miał prawo do decydowania o życiu mojej córeczki.. a kto wie może akurat kiedyś znajdę kogoś z kim stworzę prawdziwą rodzinę i ten ktoś ją dobrowolnie uzna.
Dziękuję za słowa otuchy buziaki

[Krusiak]

Napisane przez Biedloonecka

Witam dziewczyny. Dziękuję za liczne odpowiedzi. Jeśli chodzi o alimenty to jak znam życie "tatuś" i tak by się z tego nie wywiązywał, bo zawsze mi narzekał jaki to on biedny więc na to jestem już przygotowana. Na dzień dzisiejszy sprawa wygląda tak, że koleś wypisuje na mnie świństwa do moich znajomych itp. Przyjechał dziś pod mój dom ze swoją mamusią, zaczął się awanturować z moim dziadkiem i go wyzywać. To bardzo przykre dla mnie, że wciąga w to osoby niewinne ;( ale to taki typ. Trochę boję się jutro iść do szkoły bo ten wariat może gdzieś na mnie czekać ;/ ale myślę, że jeśli takie przyjeżdżanie będzie się powtarzało to zadzwonie na policję, że koleś nie daje mi spokoju i żeby się tym zajęli. Któraś z Was napisała, że prawdopodobnie znudzi mu się tatusiowanie - dokładnie takiego samego jestem zdania im większy teraz robi szum tym szybciej mu przejdzie. Teraz zgrywa wielkiego wojownika ale jak się zorientuje jakie to są koszty to mam nadzieję, że szybko się z tego wyleczy.
Nie chce żeby tak nieodpowiedzialny typ miał prawo do decydowania o życiu mojej córeczki.. a kto wie może akurat kiedyś znajdę kogoś z kim stworzę prawdziwą rodzinę i ten ktoś ją dobrowolnie uzna.
Dziękuję za słowa otuchy buziaki

Przezylam cos podobnego z ex mezem
A wiec
1/ zglosic sprawe na policje o nekanie
2/znajomych na swiadkow
3/dziadka na swiadka
4/powiedz ze sie boisz i obawiasz o swoje zycie
5/wnioskuj o zakaz zblizania-nie dostaniesz go ale niech nie mysli,ze cie moze zastraszyc

Moj ex na dupce przysiadl jak zostal wezwany na policje-sprawe mozesz w kazdej chwili wycofac ale niech sie glab nauczy

[LadyMK]

Autorko - ja bym podała ojciec nieznany... chyba, tak mi się wydaje.
Podejrzewam, że istnieje taka możliwość iż ojciec Twojego dziecka z nową partnerką będzie miał upragnione dziecko i Twoje i tak pójdzie w odstawkę.

[83monia]

alimenty - jesli nie placi a ma zasądzone to nasyłasz komornika. po pewnym czasie jesli nadal "biedny" to dajesz cynk funduszowi alimentacyjnemu i oni wtedy ci kase wypłacaja. jednak jesli dziecko zostanie przysposobione to automatycznie zrzekasz sie alimentów na dziecko (wszelkie prawa biologicznego wtedy ustaja, takze obowiazek alimentacyjny)

[Krusiak]

Napisane przez 83monia

alimenty - jesli nie placi a ma zasądzone to nasyłasz komornika. po pewnym czasie jesli nadal "biedny" to dajesz cynk funduszowi alimentacyjnemu i oni wtedy ci kase wypłacaja. jednak jesli dziecko zostanie przysposobione to automatycznie zrzekasz sie alimentów na dziecko (wszelkie prawa biologicznego wtedy ustaja, takze obowiazek alimentacyjny)

jak sie spozni np 2tyg z alimentami dajesz do komornika
3mies braku alimentow idziesz do FA/max 500zl na dziecko/

[bianeczkaa]

W sumie to że wpiszesz, że ojciec nieznany to nie wyklucza tego, żeby dziecko wiedziało, kim jest jego ojciec.

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Napisane przez 83monia

alimenty - jesli nie placi a ma zasądzone to nasyłasz komornika. po pewnym czasie jesli nadal "biedny" to dajesz cynk funduszowi alimentacyjnemu i oni wtedy ci kase wypłacaja. jednak jesli dziecko zostanie przysposobione to automatycznie zrzekasz sie alimentów na dziecko (wszelkie prawa biologicznego wtedy ustaja, takze obowiazek alimentacyjny)

Jest też taka opcja, że płacenie przechodzi na rodziców osoby, która ma zasądzone alimenty ale nie wiem czy to nie dotyczy tylko niepełnoletnich.

[83monia]

ba, nawet od dorosłego rodzeństwa można żądać alimentów jak szanowny tatuś nie płaci http://alimenty.wieszjak.pl/alimenty...dzenstwo-.html

[Krusiak]

Napisane przez 83monia

ba, nawet od dorosłego rodzeństwa można żądać alimentów jak szanowny tatuś nie płaci http://alimenty.wieszjak.pl/alimenty...dzenstwo-.html

Od rodzenstwa swojego dziecka jesli dziadkowie nie placa-co w praktyce nie jest "znane w przyrodzie"
Jak autorko wpiszesz ojciec nieznany dostaniesz co miesiac
170zł z opieki jako dodatek dla samotnych
plus rodzinne
Staraj sie o zasiłek celowy bo Ci sie nalezy przewiduje,ze ok 250zl mies dostaniesz wiec razem to bedzie ok 500zl przy zalozeniu art 42 o jakim pisalam lub ojciec nieznany

[metropolitan]

moim zdaniem nie wpisuj gnoja. To, że się spłodziło dziecko to jeszcze nie daje prawa do bycia ojcem. Jesteś młodziutka i długo ci nie zajmie ułożenie sobie życia z nowym, sensownym facetem, a tamtego niech szlag!

[katakumba]

pomysl o tym, ze jak wpiszesz ojca to przy kazdym paszporcie i dowodzie osobistym dla malej bedziesz musiala go sciagac do podpisania papierow

[BABONIK]

ja chyba na początek zgłosiłabym sprawę na policę nękanie,nachodzenie,oszcz erstwa itd... zawsze to dobry początek w razie pozbawienia praw itd... przedewszystkim niech się facet od Ciebie odczepi i da Ci spokój... a z policją może się uda. trzymam

[roxi1980]

Po pierwsze szczerze współczuję sytuacji
Podobnie jak piszą dziewczyny - nie podawałabym go jako ojca. Jak chce to niech buli w sądzie za testy (jak znam życie prędzej powie pass...). Z tego co piszesz wnioskuję, że skoro taka młodziutka jesteś a dasz sobie radę - to masz wsparcie rodziny - a to duży plus.
Moja koleżanka miała podobną sytuację. Facet zrobił jej dziecko i nawiał za granicę (i tyle go widziała... podobnie z alimentami). Ona podała go jako ojca dziecka. Potem spotkała swojego aktualnego męża. Sprawy sądowe, żeby chłopak mógł małego przysposobić ciągnęły się chyba za dwa lata. Niepotrzebny kłopot tylko.
Co do nachodzenia rodziny, przyjaciół i Ciebie - zgłaszaj na policję, może i nic nie zrobią, ale ślad w aktach zostanie.
Powodzenia!

[Bartessa]

ja zasądzilabym go o alimenty i skoro taki dran z niego, no to udowodnic to w sądzie zeby nie mial praw rodzicielskich.

[Krusiak]

Napisane przez Bartessa

ja zasądzilabym go o alimenty i skoro taki dran z niego, no to udowodnic to w sądzie zeby nie mial praw rodzicielskich.

Jasne chyba nie znasz PL realiow-jak by nawet ja lał to mu tych praw nie odbiora bo dla dziecka moze byc dobrym ojcem-co jedynie moze wnioskowac o ograniczenie z tego powodu,ze nie mieszkaj razem

Ale moim skromnym zdaniem facet siw "wyciszy" i da spokoj

[Biedloonecka]

Ja pikole... dziewczyny... to wszystko mnie już przerasta. Tak żle i tak niedobrze Jeśli go wpiszę to teoretycznie mam szanse na alimenty... jak nie od niego no to te z funduszu, ale niestety te widzenia i pewnie jakieś tam problemy w urzędach gdybym chciała coś załatwić w przyszłości.;/ Nie orientujecie się może ile on może dostać spotkań w miesiącu skoro nie mieszkamy razem ani nie jesteśmy małżeństwem?
Z drugiej strony jeśli nie wpiszę to będzie ta otwarta wojna w sądzie o ojcostwo (o ile będzie go stać ) no ale jeśli będzie to się skończy tym samym jakbym wpisała. Do tego jak znam życie będzie mi robił problemy w przyszłości, bo on przecież już zachowuje się jakbym go okrutnie skrzywdziła...
Wczoraj dowiedziałam się, że pisze nawet do mojej kuzynki z którą ja osobiście mam kiepskie dość kontakty a on nigdy w życiu nie rozmawiał z nią... Normalnie aż mi głupio wychodzić na ulicę, bo przecież już do wszystkich moich znajomych pisał i zrobił ze mnie okropną jędzę bo ja mu biednemu nic nie powiedziałam.
Ostatnio dołapał mój numer gg i też wypisywał do mnie, że to ja wszystko spieprzyłam i jak mogłam mu nie powiedzieć o dziecku. W odpowiedzi dostał tylko archiwum wiadomości które wysyłał mi po rozstaniu i w których dosłownie napisał mi, że"i tak wiem, że jesteś w ciąży bo specjalnie to zrobiłem", "tylko nie usuwaj komuś życia " itp. ale widać zignorował moją wiadomość bo dalej rozpowiada,że ja nic do niego nie odpisuję... Kurde, nie wolno mi się denerwować, ale jak słyszę o jego poczynaniach to mam ochotę roztrzaskać mu łeb

[Krusiak]

Napisane przez Biedloonecka

Ja pikole... dziewczyny... to wszystko mnie już przerasta. Tak żle i tak niedobrze Jeśli go wpiszę to teoretycznie mam szanse na alimenty... jak nie od niego no to te z funduszu, ale niestety te widzenia i pewnie jakieś tam problemy w urzędach gdybym chciała coś załatwić w przyszłości.;/ Nie orientujecie się może ile on może dostać spotkań w miesiącu skoro nie mieszkamy razem ani nie jesteśmy małżeństwem?
Z drugiej strony jeśli nie wpiszę to będzie ta otwarta wojna w sądzie o ojcostwo (o ile będzie go stać ) no ale jeśli będzie to się skończy tym samym jakbym wpisała. Do tego jak znam życie będzie mi robił problemy w przyszłości, bo on przecież już zachowuje się jakbym go okrutnie skrzywdziła...
Wczoraj dowiedziałam się, że pisze nawet do mojej kuzynki z którą ja osobiście mam kiepskie dość kontakty a on nigdy w życiu nie rozmawiał z nią... Normalnie aż mi głupio wychodzić na ulicę, bo przecież już do wszystkich moich znajomych pisał i zrobił ze mnie okropną jędzę bo ja mu biednemu nic nie powiedziałam.
Ostatnio dołapał mój numer gg i też wypisywał do mnie, że to ja wszystko spieprzyłam i jak mogłam mu nie powiedzieć o dziecku. W odpowiedzi dostał tylko archiwum wiadomości które wysyłał mi po rozstaniu i w których dosłownie napisał mi, że"i tak wiem, że jesteś w ciąży bo specjalnie to zrobiłem", "tylko nie usuwaj komuś życia " itp. ale widać zignorował moją wiadomość bo dalej rozpowiada,że ja nic do niego nie odpisuję... Kurde, nie wolno mi się denerwować, ale jak słyszę o jego poczynaniach to mam ochotę roztrzaskać mu łeb

dostanie 2 dni w tyg plus np co 2 weekend/jak dziecko bedzie wieksze/ bo tak do kiedy karmic bedziesz piersia on nie moze wziasc dziecka

Zaloz mu sprawe ze neka cie pisze takie rezczy do rodziny itp nad czym tu sie zastanawiac

[maggie123]

Biedloonecka nie podawaj go jako ojca.
Krusiak dobrze mówi. Ploskie realia to jakiś absurd. I nigdy nie jest się w stanie przewidzieć, czy przypadkiem role się nie odwrócą i ten dupek nie zrobi z siebie ofiary.
W rodzinie mojego męża kuzynka nie może poradzić sobie z ojcem swojego dziecka. Formalnie są małżeństwem, ale od narodzin dziecka nie mieszkają ze sobą. Facet jeszcze w szpitalu zabierał kuzynce męża dokumenty, żeby przypadkiem nie wróciła do swoich rodziców z dzieckiem ( u niego warunki opłakane bez bieżącej wody, wc w domu, rozlatujący się kibelek na dworze...)
No i już 2 lata ciągnie się sprawa w sądzie. Ten świr nachodzi ją w każdej pracy (wszędzie dziewczyne jest w stanie "wywęszyć"), nęka psychicznie, a w sądzie na coraz większe prawa ustalane. Ostatnio, gdy dziecko było chore zabrał je (bo może juz je zabierać do siebie) i zawiózł do lekarza (bo nie wierzył w chorobę) a później od lekarza do swojego domu i 2 godziny przetrzymywał w samochodzie. Jakaś masakra. Policja przy każdej wizycie uczestniczy i NIC!!! W tym kraju prawo nie chroni nikogo oprócz drani.
Także nie rób błędu i nie podawaj go jako ojca. Jesteś jeszcze młoda i na pewno spotkasz na swojej drodze cudownego mężczyznę, który będzie chciał być ojcem dla Twojej córeczki. 3 mam za Ciebie kciuki i nie staraj się nie denerwować, żeby nie zaszkodzić dziecku.

[la'Mbria]

Napisane przez Biedloonecka

Witam dziewczyny. Dziękuję za liczne odpowiedzi. Jeśli chodzi o alimenty to jak znam życie "tatuś" i tak by się z tego nie wywiązywał, bo zawsze mi narzekał jaki to on biedny więc na to jestem już przygotowana. Na dzień dzisiejszy sprawa wygląda tak, że koleś wypisuje na mnie świństwa do moich znajomych itp. Przyjechał dziś pod mój dom ze swoją mamusią, zaczął się awanturować z moim dziadkiem i go wyzywać. To bardzo przykre dla mnie, że wciąga w to osoby niewinne ;( ale to taki typ. Trochę boję się jutro iść do szkoły bo ten wariat może gdzieś na mnie czekać ;/ ale myślę, że jeśli takie przyjeżdżanie będzie się powtarzało to zadzwonie na policję, że koleś nie daje mi spokoju i żeby się tym zajęli. Któraś z Was napisała, że prawdopodobnie znudzi mu się tatusiowanie - dokładnie takiego samego jestem zdania im większy teraz robi szum tym szybciej mu przejdzie. Teraz zgrywa wielkiego wojownika ale jak się zorientuje jakie to są koszty to mam nadzieję, że szybko się z tego wyleczy.
Nie chce żeby tak nieodpowiedzialny typ miał prawo do decydowania o życiu mojej córeczki.. a kto wie może akurat kiedyś znajdę kogoś z kim stworzę prawdziwą rodzinę i ten ktoś ją dobrowolnie uzna.
Dziękuję za słowa otuchy buziaki

Po pierwsze- bardzo ci współczuję sytuacji, miałam w bardzo bliskim otoczeniu podobną, wręcz analogiczną, wiec napisze ci jak to zostało rozwiązane, moze tobie to pomoże.
Najwazniejsze- PODAJ PRZY AKCIE URODZIENIA- OJCIEC NIEZNANY.
Nic nie tracisz w ten sposób- zawsze w sądzie możesz tłumaczyć (okropne jesli bedziesz musiała, ale pamiętaj- mozesz takiego usprawiedliwienia użyć), że odbyłaś stosunek z tym nieszczęsnym panem ale też z innym (nikt nie ma prawa pytać z kim) i w chwili urodzenia dziecka naprawdę nie wiedziałaś kto jest ojcem.
Wtedy twój były będzie mógł wnieść o ustalenie ojcostwa za pomocą testów genetycznych- koszt to ciut ponad 1500pln wiem bo miesiąc temu bliska mi osoba robiła takie testy.
Są też tańsze wersje tych testów robione nie dla sądu, ale prywatnie- wtedy to koszt ok. 700-800pln ale NIE STANOWIĄ dowodu w sprawie o uznanie ojcostwa.
Więc tak czy inaczej- koszt to minimum 1500pln + koszt sprawy w sądzie.

Druga rzecz- daj dziecku swoje nazwisko! Pamiętaj o tym, bo czasem mamuśki z rozpędu podają nazwisko swojego partnera i wtedy klops

Trzecia rzecz- odetnij całkowicie kontakt z tym typem, wyjedź, zerwij wszelkie znajomości itp - inaczej bedzie ciebie prześladował bardzo długo, a uwierz- ograniczenie praw itp w polskim sądzie to są długie miesiące albo czasem lata, to nie to co pokazują w TV że rach-ciach i już po sprawie...a facet bedzie miał czas żeby i tobie i dziecku krzywdę zrobić- ponieważ będziesz mamą i będziesz odpowiedzialna nie tylko za siebie ale też i za córeczkę- musisz myślec o takich rzeczach z wyprzedzeniem i niestety rozważać nawet najgorsze scenariusze (jesli będzie sie dobrze układać, to super, ale co zrobisz jeśli bedzie bardzo źle- tak musisz to rozpatrywać)

no i kolejna sprawa- tak ku pocieszeniu- idź do miejskiego ośrodka pomocy społecznej- dowiedz się jakie dodatkowe wspomożenie ci przysługuje.
Jest szansa na podwójne becikowe, jest też dodatek dla samotnie wychowujących, moze cos dodatkowo w twoim mieście, jakies świadczenia np. preferencyjne warunki w żłobku, przedszkolu- już teraz się o to dowiaduj...bo potem nie bedziesz miała czasu
ja obecnie mam 7 tygodniowego szkraba i byle wyjście po zakupy to wyprawa, a co dopiero pójście do np.urzędu i stanie w kolejkach?!
co możesz to pozałatwiaj przed urodzeniem dziecka (poza tym- to taka moja podpowiedź- dopóki jesteś w widocznej ciąży- to ustąpią ci miejsca, przepuszczą w kolejce itp...a potem- choćbyś z dzieckiem przyszła, to juz uprzywilejowana nie będziesz- korzystaj z tego
i powodzenia!
p.s. przypomniało mi się coś istotnego- cokolwiek bedziesz kupować dla dziecka- bierz fakturę na swoje nazwisko! Potem w sądzie, jesli by do tego doszło możesz przedstawić te faktury jako dowody, ze pan X nie starał sie i nie pomagał ci w żaden sposób, że wszystko musiałaś sama kupić,sama załatwić itp. Poproś rodziców czy osoby które będą ci pomagać finansowo żeby tak samo brały faktury na twoje imię i nazwisko, albo chociaz żeby zachowały na wszystko paragony- będzie "podkładka" pod to, że facet zupełnie cię olał w ciąży, nie brał udziału i nie pomagał więc jaki z niego ewentualny ojciec? no żaden
Głowa do góry- bedzie dobrze

[natalor]

To,że był złym partnerem nie oznacza,że będzie złym ojcem.Ma prawo nim być.Poza tym jeżeli wpiszesz ojciec nieznany dostaniesz tylko 170 zasiłku jako samotna matka +ewentualne rodzinne jeżeli nie będziesz przekraczać progu dochodowego. Jak wytłumaczysz kiedyś dziecku brak ojca? Że nie wiesz z kim je masz czy ,że tatuś go nie chciał? Dziecko może Ci nie wybaczyć ,że zabrałaś mu ojca...

[Krusiak]

Napisane przez natalor

To,że był złym partnerem nie oznacza,że będzie złym ojcem.Ma prawo nim być.Poza tym jeżeli wpiszesz ojciec nieznany dostaniesz tylko 170 zasiłku jako samotna matka +ewentualne rodzinne jeżeli nie będziesz przekraczać progu dochodowego. Jak wytłumaczysz kiedyś dziecku brak ojca? Że nie wiesz z kim je masz czy ,że tatuś go nie chciał? Dziecko może Ci nie wybaczyć ,że zabrałaś mu ojca...

Ale ona nie zabiera ojcu dziecka-kobieto co Ty piszesz?? Przeciez tu chodzi tylko o prawa do malego/malej bo tak jej bedzie latwiej zyc-wiem cos o tym Nikt nikomu nie zabiera ojca BOZE CO ZA WPIS... Śniadania nie jadlas??
Co do FA DOSTANIE Z MAX 250ZL JAK GO PODA wiec 170 i swiety spokoj sie bardziej oplaca-bo moze kiedys kogos pozna, bedzie np chciala pojecha na wakacje za granice a tu zonk bo tatus nie pozwala i nie pojedzie z dzieckiem
W tej sytuacji danie mu praw do dziecka to petla na szyje