Kamizelka do ćwiczeń

[pakmen]

Witam.
Mam mały problem a mianowicie w ogóle nie znam się na szyciu, ale mam nadzieję że szybko załapię. Potrzebuje uszyć kamizelkę obciążeniową, niestety min 300zł za taką kamizelkę to trochę za dużo. Chciałbym się dowiedzieć z jakiego materiału ją uszyć, jakimi nićmi i czy trzeba jakiś specjalny szwem to zszyć wszystko. Coś takiego jak na zdjęciu jest.

[iza73]

Nie sądzę abyś był w stanie sam taką uszyć, wspomniałeś że nie masz pojęcia o szyciu, a tu dodatkowo musiałbyś rozrysować sobie szablon. A to, uwierz lub nie, nie jest takie proste.
Moja rada, udaj się do punktu krawieckiego wraz ze zdjęciem, być może uszycia takowej kamizelki podejmie się krawcowa. Wypełnienie kieszeni musiałbyś jednak chyba we własnym zakresie wykombinować.
Propozycja mało estetyczna, ale jakies tam plusy (choćby materialne ) posiada. Bierzesz starą kamizelkę, lub kupujesz w lumpeksie, tudzież kupujesz nową. Ważna sprawa, powinna posiadac już naszyte kieszenie. Jest wiele takich z dwoma lub trzema nawet rzędami kieszeni, np - wędkarskie, militarne.
Woreczki z wypełnieniem robisz sam, zszywając prostokąty czy kwadrat z tkaniny i wypychasz nimi istniejace już kieszonki.
To opcja raczej nie na publiczne wyjścia do siłowni, a jedynie w domowych pieleszach do przetestowania oczywiście.

Aha! Tkanina to najprawdopodobniej poliester, jest to w 100% sztuczny/syntetyczny materiał. Dla laika, określiłabym go jako hmmm "ortalion"? Wiesz, taki cienki, mało chłonny, nie przepuszczający powietrza, lekki materiał. Często są z niego szyte kurtki przeciwdeszczowe, plecaki, elementy strojów sportowych, wędkarskich, itp.
Nawet po całkowitym zmoczeniu nie chłonie wiele wody i pozostaje lekki. Szybko schnie.
Jeśli chodzi o szwy, to są to najzwyklejsze szwy. Wykonane na maszynie, stębnówce. Być może są przeszyte dwa razy, dla wzmocnienia tych obciążników. Co by nam się nie pourywały i na nogi nie spadły.

Niestety, przyznaję że ceny takich "gadżetów" są wysokie, szczególnie tych markowych. No cóż, jeśli chcesz mieć porządny sprzęt, ćwiczyć w nim gdzieś publicznie, to pozostaje Ci chyba jednak odkładać nań pieniążki...
Jeśli zaś, będziesz ćwiczył w domku, to jak wyżej wspomniałam - wystarczy trochę wyobraźni i sam stworzysz sobie coś, co będzie spełniało warunki, aczkolwiek pięknie i profesjonalnie wyglądać to to może i nie będzie.

No i zawsze można, jak już ręce i nogi opadną, od tego co wypisują tu takie jak ja, wziąć dziewczynę na barana i z nia poćwiczyć.

[pakmen]

Mam stary strój kucharski i świetnie się nadaję d kamizelki, szwaczkę też mam. I teraz jaki materiał wziąć żeby to mniej więcej usztywnić, chociaż na barkach. Obciążenie mam są to płytki stalowe