|
|
#1 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
|
Chlopak mnie lekcewazy
Drogie Wizazanki. Co byscie zrobily bedac nas moim miejscu. Jestem z moim chlopakiem 2 lata ja mam 22 on 23. Mieszkamy w miastach oddzielonych od siebie 20 km. Wczoraj umawialismy sie ze dzisiaj pojdziemy na koncert do jego miasta, moj chlopak myslal ze zaczyna sie on o 20. Ostatni autobus do domu mialam o 23. Okazalo sie ze koncert zaczyna sie o 22, ale moj TŻ ma samochod i moglby mnie odwiezc lub moglabym nocowac u niego bo on u mnie nocuje co tydzien a ja u niego tez juz kilka razy nocowalam. I dzisiaj sie szykowalam ale on nic nie pisal na temat mojego przyjazdu wiec zadzwonilam do niego i pytam jakie mamy plany na dzisiaj a on: no nie wiem koncert jest o 22 wiec nie wiem czy jest sens zebys przyjezdzala... Moje normalne zachowanie byloby takie, ze wpadlabym w placz i krzyk a on by zaproponowal zebym jednak przyjechala ale tym razem bylam przygotowana ze tak powie i spokojnym glosem powiedzialam: Dobrze Kochanie to idz na koncert sam a spotkamy sie innym razem, musze juz konczyc papa. No i sie rozlaczylam, i dopiero nerwy. Nie wiem co mam teraz zrobic, takie sytuacje zdarzaja sie dosyc czesto, ze on odwoluje spotkania albo je przeklada na kiedy chce, choc widujemy sie ok 2 dni kiedy on przyjezdza na noc do mnie plus ja 1 dzien do niego w tygodniu, to denerwuje mnie ze tak mnie lekcewazy i spotykamy sie kiedy jemu pasuje a nie gdy ja bym chciala, bo ja zawsze do tej pory sie dostosowywalam do niego. Teraz zamierzam to zmienic ale jak mam zalatwic sprawe z tym koncertem co mnie tak zalatwil, w jaki sposob to zrobic zeby wiedzial, ze cos takiego nie moze sie powtorzyc juz nigdy wiecej
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą!
|
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Chlopak mnie lekcewazy
Moze sobie pozwolic na takie grymaszenie, bo ty zawsze masz dla niego czas. Jesli by sie okazało, ze twoj czas jest cenny i nie masz aż tak wiele wolnych chwil, zeby sie z toba spotykac, to pilnowałby tych terminów jak oczka w głowie
![]() Innymi słowy: Znajdz sobie coś, co ciebie zaangażuje na tyle, byś tez musiała sie kilka razy zastanowic czy on moze do ciebie przyjechac czy tez nie.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
|
|
#3 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Chlopak mnie lekcewazy
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#4 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
|
Dot.: Chlopak mnie lekcewazy
No wlasnie tylko zapomnialam dodac ze od dluzszego czasu wszystkie spotkania inicjuje ja, tzn ze pytam zawsze kiedys sie teraz spotkamy. A co jesli przestane to robic a moj chlopak zamiast przejac inicjatywe to bedzie mu to na reke i zaczniemy sie widywac rzadziej? Np co 2 tygodnie, a on bedzie uwazal ze jest ok bo przeciez nie dosc ze sie nie skarze to jeszcze sama je odwoluje
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą!
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Chlopak mnie lekcewazy
No tak, ale po co ci facet, któremu nie zalęzy na spotkaniach z tobą?
Sorry, ale czegoś nie rozumiem. To jakis jednostronny związek, tylko jedna strona jest zaangażowana?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Chlopak mnie lekcewazy
Zgadzam sie z Elfir, nic dodac nic ujac.
Poczytaj sobie ta ksiazke o zołzach, do takich osob jak Ty jest kierowana własnie. |
|
|
|
|
#7 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
|
Dot.: Chlopak mnie lekcewazy
Cytat:
---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ---------- Ksiazke juz przeczytalam i nawet zalozylam osobny watek na ten temat, dala mi sporo do myslenia, chociaz nie zamierzam sie stosowac do rad, ktore by byly przeciwne mojemu dobremu samopoczuciu, mam przyjaciolki i spotykam sie z nimi czesto. Ale nie moge pozwolic sie lekcewazyc w ten sposob, ktory wyzej opisalam
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą!
|
|
|
|
|
|
#8 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Chlopak mnie lekcewazy
Raczej nie sadze, by było to celowe lekceważnie.
Po prostu nie musi ciebie brac pod uwagę w swoich planach, bo jesteś zawsze pod ręką. Ty też nie zastanawiasz sie nad swoim cieniem. on po prostu zawsze przy tobie jest.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
|
|
#9 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 3 687
|
Dot.: Chlopak mnie lekcewazy
Cytat:
__________________
Jest git
|
|
|
|
|
|
#10 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
|
Dot.: Chlopak mnie lekcewazy
Mam nadzieje, ze da sie jeszcze wszystko naprostowac, zeby moj chlopak znow poczul sie do odpowiedzialnosci
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą!
|
|
|
|
|
#11 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Chlopak mnie lekcewazy
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#12 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
|
Dot.: Chlopak mnie lekcewazy
I sluchajcie, traktuje go troche lekcewazaco po tym jak stwierdzil, ze nie ma sensu zebym przyjezdzala, ale jestem uprzejma i odpisuje zwiezle na jego smsy. Wczesniej zrobilabym awanture a on mi teraz napisal: "zmienilas sie chyba
" no to nie rozumiem wolalby zebym prosila go to zebym jednak mogla przyjechac, zrobila mu awanture albo zebym sie wogole nie odzywala siedzac wkurzona w domu czy u kolezanki? A teraz mi wysyla smutne minki, ze sie zmienilam chociaz nie zrobilam mu awantury i odpisuje mu na smsy?
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą!
|
|
|
|
|
#13 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Chlopak mnie lekcewazy
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#14 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
|
Dot.: Chlopak mnie lekcewazy
[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;14206953]Piszesz, że odpisujesz mu "zwięźle". Pewnie uznał, że jesteś obrażona. Albo udaje smutnego, że niby on tu jest pokrzywdzony. Uważaj, żeby Cię tak nie wmanewrował, że Ty jego będziesz przepraszać![/QUOTE]
Mozliwe odwracanie kota ogonem jest bardzo w jego stylu ale ja nie bede mu tlumaczyc skad sie wziela moja "zmiana" bo to powinno byc dla niego oczywiste. Kiedys by wiedzial, ze glupio zrobil a teraz nie wie? Jesli on z moja "zmiana" zle sie czuje to trudno, wazne ze ja bede sie czula lepiej
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą!
|
|
|
|
|
#15 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 83
|
Dot.: Chlopak mnie lekcewazy
milenka22 napisałam w Twoim wątku o zołzach, że też trochę mam problem z olewaniem przez TŻ. Ale nigdy nie przybrało to takich rozmiarów
![]() Co do Ciebie, może Twojemu TŻ było wygodniej tak jak było do tej pory, to znaczy, że Ty robisz awantury, "zmuszasz go" poniekąd. Bo wtedy można zawsze winę zwalić na Ciebie, robić z siebie pokrzywdzonego... Zapewne w temacie koncertu brał pod uwagę, że będziesz spała u niego/odwiezie Cię, ale czekał aż sama się o to dopomnisz, żeby potem mógł wypominać, że przez Ciebie musi po nocy jeździć itp. To jest tylko takie moje gdybanie, może nie mam racji
__________________
|
|
|
|
|
#16 | |
|
Paul's girl
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 044
|
Dot.: Chlopak mnie lekcewazy
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#17 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Chlopak mnie lekcewazy
Ja jestem zołzą i albo facet ze mną wytrzymuje, albo związek się rozpada. Jak na razie obecny TŻ wytrzymuje, bo jest 'słodkim łajdakiem', wiec oboje nawzajem trzymamy sie w szachu
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
|
|
#18 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
|
Dot.: Chlopak mnie lekcewazy
Gdybym zrobila awanture to on by powiedzial: no to przyjedz. Wtedy moglabym sie ponizyc i przyjechac, albo nie przyjechac ale on bylby usprawiedliwiony: przeciez mowilem zebys przyjechala . Dlatego zaskoczylo go moje zachowanie, mam nadzieje, ze robie dobrze
---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ---------- Zalozylam watek przed odwolaniem koncertu, kiedy mialam nadzieje, ze bedzie inaczej. Nie zamierzam sie stosowac do wszystkich rad autorki ksiazki ale jesli chodzi o Twoja krytyczna ocene to bardzo ja sobie cenie, w koncu jestem tu anonimowa i dobrze wiedziec jak to wyglada obiektywnie
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą!
|
|
|
|
|
#19 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Chlopak mnie lekcewazy
No własnie, zaskoczyło go bo było zołzowate a nie takie jak dotychczas.
Zaintrygowałas go. Oczywiscie niech od ciebie nie wieje chłodem jak z lodówki, bo nie o to chodzi. I czekaj na propozycję. Moze nawet potarguj sie o godzinę, miejsce lub dzień spotkania.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
|
|
#20 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
|
Dot.: Chlopak mnie lekcewazy
Tak wlasnie zamierzam zrobic, a jesli nie wyjdzie i on nie bedzie proponowal spotkania to chyba by znaczylo, ze zmarnowalam ostatnie 2 lata
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą!
|
|
|
|
|
#21 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: Chlopak mnie lekcewazy
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#22 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Chlopak mnie lekcewazy
|
|
|
|
|
#23 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 181
|
Dot.: Chlopak mnie lekcewazy
Lepiej wcześniej niż pózniej. Uważam, że dobrze postępujesz
|
|
|
|
|
#24 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
|
Dot.: Chlopak mnie lekcewazy
Bo wlasnie jedyne nad czym sie wacham to czy powiedziec mu juz teraz wprost, ze mi sie nie podoba jak postapil i ze wiecej tego nie bede tolerowac (co juz oczywiscie robilam a on dalej przekladal), czy mu nie mowic, zachowac spokoj i zaczac go olewac. Pierwszy sposob sie jakos wczesniej nie sprawdzil wiec postanowilam sprobowac tego drugiego i sprawdzic jak on sie zachowa kiedy zobaczy, ze moj swiat nie kreci sie wokol niego .Czy to nie jest przekombinowane?
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą!
|
|
|
|
|
#25 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Chlopak mnie lekcewazy
Nie, nie mów mu.
Bo wtedy wyjdziesz na manipulantkę. Po prostu lekko zmień siebie - poszukaj jakiegos hobby, ktory zajął by ci czas. Nie chodzi o to by karac chłopaka. Po prostu, niech tobie nieco mniej zależy na tych spotkaniach. Był koncert - nie pojechałas, mleko sie rozlało. Nie ma co roztrząsać, co byloby gdyby. Na przyszlosc raczej komunikuj mu w ten sposob - zalezy mi na koncercie. Moge wpasc, pojdziemy razem a potem u ciebie przenocuje? Moze odpowiedziec Tak albo nie. Jesli teoria o mężczynach zdobywcach jest prawdziwa - na ciebie nie musiał polować. Wrecz sama wchodzials mu w lapy. Cos co dostaje sie bez trudu sie nie szanuje ![]() Niech troche teraz pougania sie za kroliczkiem.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
|
|
#26 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
|
Dot.: Chlopak mnie lekcewazy
Otoz nie wpadlam mu sama w lapy, musial sie starac.Troche to trwalo zanim sie w nim zakochalam tylko za bardzo sie poswiecilam dla niego kiedy juz mnie wzielo i popelnilam wiele bledow zmieniajac sie
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą!
|
|
|
|
|
#27 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 709
|
Dot.: Chlopak mnie lekcewazy
Uważam, że mądra z Ciebie osoba
![]() Bierzesz do serca rady wizażanek i jesteś nawet w stanie zostawić swojego tżta, jeśli nie będzie wykazywał chęci spotykania się z Toba tj. inicjował spotkań. Postawa godna pochwały ![]() Tylko wytrwaj w tym, co mówisz. |
|
|
|
|
#28 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
|
Dot.: Chlopak mnie lekcewazy
Dzieki ja tez mam nadzieje, ze wytrwam. Najwazniejsze to lekko zmienic proirytety
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą!
|
|
|
|
|
#29 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 178
|
Dot.: Chlopak mnie lekcewazy
[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;14208213]Lepiej 2 lata niż całe życie.[/QUOTE]
Otóż to
|
|
|
|
|
#30 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
|
Dot.: Chlopak mnie lekcewazy
wiecie co wczoraj poszedl sam na koncert, ja sie zachowywalam tak jak opisalam a on mi wysylal smutne minki. Ale na smutnych minkach sie skonczylo bo dzisiaj wcale nie zproponowal mi spotkania tylko juz jedzie z kolegami gdzies zadowolony, ze nie musi przyjezdzac do mnie ani nic. Dlatego napisalam mu szczerze, ze nie chce juz z nim byc bo widze ze jemu nie zalezy na mnie ani zeby cokolwiek zmienic i ja nie jestem z nim szczesliwa
![]() ---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ---------- A on nic zadnego ze sie zmieni czy mozemy o tym porozmawiac tylko smutna minka no i zadnego: zaraz u Ciebie bede tylko pojechal z kolegami na ta bitwe
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą!
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:47.













" no to nie rozumiem wolalby zebym prosila go to zebym jednak mogla przyjechac, zrobila mu awanture albo zebym sie wogole nie odzywala siedzac wkurzona w domu czy u kolezanki? A teraz mi wysyla smutne minki, ze sie zmienilam chociaz nie zrobilam mu awantury i odpisuje mu na smsy?


