Noworodek - problem - wychodzicie w skupiska ludzi ? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-08-22, 10:17   #1
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Question

Noworodek - problem - wychodzicie w skupiska ludzi ?


Witam!

Na piszę krótko - mam równo 3 tygodniowe dziecię w domu i od porodu zaliczam jedynie park kolo domu z wózkiem i przychodnie, nie chodze po sklepach, po wszelakich skupiskach, nikogo nie odwiedzam i zapowiedziałąm, ze do miesiąca znajomi lepiej żeby mnie nie odwiedzali ze względu na dziecko i mój stan.

Jednak moja teściowa ma z goła inne zdanie - w sobote o mały włos nie zabrałą mi dziecka na targ, gdzie powierznia targu to klepisko wysypane żwirem na dodatek smaży tam jak na patelni, pełno handlujacych cyganow,ogolnie nieciekawie nawet jak sie idzie samemu a co dopiero z nowordkiem. Jak powiedziałam,ze nie zycze sobie aby mi obcy ludzie pluli do wozka nastapila obraza bo ona chodziła wszedzie z dziecmi. Niestety nikt sie za mna łacznie z mezem i moja mama nie ujał. Za co opieprzyłam na osobności..

I znowu ten sam problem, za trzy tygodnie siostra meza ma wesele - slub jest 40 km od nas, a wesele 50 km. Impreza dośc huczna w restauracji- nie ma mozliwosci noclegow - a polozenie w lesie nad woda. Powiedziałąm nie, maz tez. Ale wg tesciowe takie dziecko przeciez tylko je i spi. Niestety tylko je, bo ze spaniem to bywa roznie. A karmie piersia, wiec nie wyobrazam wyjac sobie cycka przy 200 osobach. Na dodatek nasze dziecko odziedziczylo po mnie skore - jedziemy na wielo juz nie z wyboru, ale z musu, wiec nie wyobrazam sobie wymachiwac zuzytymi bambusami czy tetra przy gosciach. Nie uzywamy chusteczek tylko myjemy woda przegotowana z mydlem pupe, wiec zabawy co nie miara nawet w domu.

Zreszta dla mnie noworodek nie ma tak wyksztalconego systemu imunologicznego,ze nie nadaje sie w takie skupiska ludzi, a to tez wrzesien i kawał drogi i wesele, a nie wyciszona stypa...Ale według mojej tesciowej dziecko trzeba hartowac, a jak mu bedzie hałąs przeszkadzał wyjde na zewnatrz

Oczywiscie kolejna obraza, bo co rodzina powie, a jedna cyckiem przy stole weselnym karmila, etc.

Czy jestem przewrazliwiona? Czy jednak mam racje,ze jezeli nie ma potrzeby to sie z noworodkiem w skupiska ludzi i na wesela się nie rusza?
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 10:29   #2
Kasia.234
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 921
Dot.: Noworodek - problem - wychodzicie w skupiska ludzi ?

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
Witam!

Na piszę krótko - mam równo 3 tygodniowe dziecię w domu i od porodu zaliczam jedynie park kolo domu z wózkiem i przychodnie, nie chodze po sklepach, po wszelakich skupiskach, nikogo nie odwiedzam i zapowiedziałąm, ze do miesiąca znajomi lepiej żeby mnie nie odwiedzali ze względu na dziecko i mój stan.

Jednak moja teściowa ma z goła inne zdanie - w sobote o mały włos nie zabrałą mi dziecka na targ, gdzie powierznia targu to klepisko wysypane żwirem na dodatek smaży tam jak na patelni, pełno handlujacych cyganow,ogolnie nieciekawie nawet jak sie idzie samemu a co dopiero z nowordkiem. Jak powiedziałam,ze nie zycze sobie aby mi obcy ludzie pluli do wozka nastapila obraza bo ona chodziła wszedzie z dziecmi. Niestety nikt sie za mna łacznie z mezem i moja mama nie ujał. Za co opieprzyłam na osobności..

I znowu ten sam problem, za trzy tygodnie siostra meza ma wesele - slub jest 40 km od nas, a wesele 50 km. Impreza dośc huczna w restauracji- nie ma mozliwosci noclegow - a polozenie w lesie nad woda. Powiedziałąm nie, maz tez. Ale wg tesciowe takie dziecko przeciez tylko je i spi. Niestety tylko je, bo ze spaniem to bywa roznie. A karmie piersia, wiec nie wyobrazam wyjac sobie cycka przy 200 osobach. Na dodatek nasze dziecko odziedziczylo po mnie skore - jedziemy na wielo juz nie z wyboru, ale z musu, wiec nie wyobrazam sobie wymachiwac zuzytymi bambusami czy tetra przy gosciach. Nie uzywamy chusteczek tylko myjemy woda przegotowana z mydlem pupe, wiec zabawy co nie miara nawet w domu.

Zreszta dla mnie noworodek nie ma tak wyksztalconego systemu imunologicznego,ze nie nadaje sie w takie skupiska ludzi, a to tez wrzesien i kawał drogi i wesele, a nie wyciszona stypa...Ale według mojej tesciowej dziecko trzeba hartowac, a jak mu bedzie hałąs przeszkadzał wyjde na zewnatrz

Oczywiscie kolejna obraza, bo co rodzina powie, a jedna cyckiem przy stole weselnym karmila, etc.

Czy jestem przewrazliwiona? Czy jednak mam racje,ze jezeli nie ma potrzeby to sie z noworodkiem w skupiska ludzi i na wesela się nie rusza?
Pogoń teściową, olej takie rady.
Do tego, co napisałaś dodam jeszcze nadmiar wrażeń, tym bardziej, jak dziecko malutkie. Przestymulujesz i później będziesz cierpieć pół nocy albo i nawet dłużej. Nie chcesz, to nie idziesz, co kogo obchodzi, jaki masz powód? Dziecko jeszcze sie nabiega po rodzinnych imprezach
Kasia.234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 10:48   #3
mikia20
Ekspert GotowaniaNaGazie
 
Avatar mikia20
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
Dot.: Noworodek - problem - wychodzicie w skupiska ludzi ?

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
Witam!

Na piszę krótko - mam równo 3 tygodniowe dziecię w domu i od porodu zaliczam jedynie park kolo domu z wózkiem i przychodnie, nie chodze po sklepach, po wszelakich skupiskach, nikogo nie odwiedzam i zapowiedziałąm, ze do miesiąca znajomi lepiej żeby mnie nie odwiedzali ze względu na dziecko i mój stan.

Jednak moja teściowa ma z goła inne zdanie - w sobote o mały włos nie zabrałą mi dziecka na targ, gdzie powierznia targu to klepisko wysypane żwirem na dodatek smaży tam jak na patelni, pełno handlujacych cyganow,ogolnie nieciekawie nawet jak sie idzie samemu a co dopiero z nowordkiem. Jak powiedziałam,ze nie zycze sobie aby mi obcy ludzie pluli do wozka nastapila obraza bo ona chodziła wszedzie z dziecmi. Niestety nikt sie za mna łacznie z mezem i moja mama nie ujał. Za co opieprzyłam na osobności..

I znowu ten sam problem, za trzy tygodnie siostra meza ma wesele - slub jest 40 km od nas, a wesele 50 km. Impreza dośc huczna w restauracji- nie ma mozliwosci noclegow - a polozenie w lesie nad woda. Powiedziałąm nie, maz tez. Ale wg tesciowe takie dziecko przeciez tylko je i spi. Niestety tylko je, bo ze spaniem to bywa roznie. A karmie piersia, wiec nie wyobrazam wyjac sobie cycka przy 200 osobach. Na dodatek nasze dziecko odziedziczylo po mnie skore - jedziemy na wielo juz nie z wyboru, ale z musu, wiec nie wyobrazam sobie wymachiwac zuzytymi bambusami czy tetra przy gosciach. Nie uzywamy chusteczek tylko myjemy woda przegotowana z mydlem pupe, wiec zabawy co nie miara nawet w domu.

Zreszta dla mnie noworodek nie ma tak wyksztalconego systemu imunologicznego,ze nie nadaje sie w takie skupiska ludzi, a to tez wrzesien i kawał drogi i wesele, a nie wyciszona stypa...Ale według mojej tesciowej dziecko trzeba hartowac, a jak mu bedzie hałąs przeszkadzał wyjde na zewnatrz


Oczywiscie kolejna obraza, bo co rodzina powie, a jedna cyckiem przy stole weselnym karmila, etc.

Czy jestem przewrazliwiona? Czy jednak mam racje,ze jezeli nie ma potrzeby to sie z noworodkiem w skupiska ludzi i na wesela się nie rusza?

Ty masz jakiś problem z teściową? nie dość że daje Ci durne rady nie z (i to ja wiem, bezdzietna) to Ty się jeszcze nimi przejmujesz?


Na to wesele w życiu bym nie pojechała. Na moim nie byli ludzie którzy nie chcieli dziecka ciągnąć ileś tam km i zrozumiałe to jest, wręcz oczywiste.
Miesięczne dziecko na weselu bez noclegu i spaniem nad jeziorem? Kobieto, w co ty się chcesz wpakować.

Mieszkasz z teściową?
mikia20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 10:50   #4
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Noworodek - problem - wychodzicie w skupiska ludzi ?

Tetry i karmienie piersią to mały pikuś.

Najważniejsze jest dziecko i jego reakcje na tłumy ludzi i nadmiar wrażeń. U mnie to był koszmar. Każda wizyta w sklepie była potem przeryczana do nocy.

Odmówiłam udziału w weselu, gdy syn miał 4 miesiące i gdy miał 10. Nie tłumaczyłam się za mocno, nie powtarzałam.

Wyjaśniłam, że moje dziecko śpi raz 2h rano, więc nie będziemy w kościele, a drugi raz po południu, akurat gdy zaczyna się impreza. (Wcześniej spało 4 razy po 30 minut i zasypiało po walce.) Dodałam, że o 19ej się kąpiemy, więc jesteśmy dostępni od 16-17 powiedzmy do 19, co nie ma sensu kompletnie.

Koniec.

Był foch, ale ponieważ nie wyjaśniałam tego po sto razy, nie przekonywałam, sprawa szybko ucichła.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 10:50   #5
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Noworodek - problem - wychodzicie w skupiska ludzi ?

Moje dziecko jutro skończy 5 miesięcy a ja i tak unikam dużych skupisk ludzi i hałasu,
bo mała jest potem nerwowa,
chyba mam mało towarzyskie dziecko

A na wesele to nie wyobrażam sobie brać małego dziecka, muzyka, hałas i tłumy ludzi, do tego często po alkoholu ... super warunki
Pomijając rozdrażnienie dziecka, to dla mnie samej było by umęczenie a nie impreza.

A o noworodkach to wogóle nie wspomnę, i jeszcze takim co mało śpi a często na piersi wisi,
a ja klika tygodni po porodzie to mnie tyłek bolał i nie miałam na nic ochoty
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 10:52   #6
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: Noworodek - problem - wychodzicie w skupiska ludzi ?

Cytat:
Napisane przez mikia20 Pokaż wiadomość
Ty masz jakiś problem z teściową? nie dość że daje Ci durne rady nie z (i to ja wiem, bezdzietna) to Ty się jeszcze nimi przejmujesz?


Na to wesele w życiu bym nie pojechała. Na moim nie byli ludzie którzy nie chcieli dziecka ciągnąć ileś tam km i zrozumiałe to jest, wręcz oczywiste.
Miesięczne dziecko na weselu bez noclegu i spaniem nad jeziorem? Kobieto, w co ty się chcesz wpakować.

Mieszkasz z teściową?
Nie, nie mieszkam, ale telefony dzialaja i komunikacja miejska tez

Ja nie chce jechac, a tesciowa mi zawraca gitare od kwietnia, kiedy byłam w 6 m-cu i nawet dostałan wtedy zaproszenie dla dziecka, ktorego nie było na swiecie
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 10:54   #7
Kasia.234
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 921
Dot.: Noworodek - problem - wychodzicie w skupiska ludzi ?

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
Nie, nie mieszkam, ale telefony dzialaja i komunikacja miejska tez

Ja nie chce jechac, a tesciowa mi zawraca gitare od kwietnia, kiedy byłam w 6 m-cu i nawet dostałan wtedy zaproszenie dla dziecka, ktorego nie było na swiecie
Na telefony mam sprawdzony patent
Odbieram, mówię, że nie mogę teraz rozmawiać i oddzwonię później i się rozłączam. Oczywiście jeśli oddzwaniam, to za jakieś 2-3 dni najwcześniej

Kluczy do mieszkania waszego chyba nie ma? Możesz jej drzwi nie otworzyć, jak przyjdzie niezapowiedziana, albo być akurat na długim spacerze.

A ja teściowa chce się pochwalić wnukiem/wnuczką przed rodziną to powiedz, że zdjęcie jej dasz
Kasia.234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-08-22, 10:55   #8
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: Noworodek - problem - wychodzicie w skupiska ludzi ?

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
Moje dziecko jutro skończy 5 miesięcy a ja i tak unikam dużych skupisk ludzi i hałasu,
bo mała jest potem nerwowa,
chyba mam mało towarzyskie dziecko

A na wesele to nie wyobrażam sobie brać małego dziecka, muzyka, hałas i tłumy ludzi, do tego często po alkoholu ... super warunki
Pomijając rozdrażnienie dziecka, to dla mnie samej było by umęczenie a nie impreza.

A o noworodkach to wogóle nie wspomnę, i jeszcze takim co mało śpi a często na piersi wisi,
a ja klika tygodni po porodzie to mnie tyłek bolał i nie miałam na nic ochoty
Dobrze,ze wspomnialas o tylko, ja do tej pory siedze na poduszcze z dziura Mega mnie rozwalilo
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 10:55   #9
mikia20
Ekspert GotowaniaNaGazie
 
Avatar mikia20
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
Dot.: Noworodek - problem - wychodzicie w skupiska ludzi ?

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
Nie, nie mieszkam, ale telefony dzialaja i komunikacja miejska tez

Ja nie chce jechac, a tesciowa mi zawraca gitare od kwietnia, kiedy byłam w 6 m-cu i nawet dostałan wtedy zaproszenie dla dziecka, ktorego nie było na swiecie
Cóż, musisz się teraz postawić i tyle. A potem olać. Dobrze że z nią nie mieszkasz....


Pisałam, że kilka osób zrezygnowało z powodu dziecka na moim weselu. Ale były też osoby które miały podobne podejście jak Twoja teściowa... never ever... Ty wiesz jaki kłopot mogłabyś zrobić organizatorom?
mikia20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 10:56   #10
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: Noworodek - problem - wychodzicie w skupiska ludzi ?

Cytat:
Napisane przez mikia20 Pokaż wiadomość
Cóż, musisz się teraz postawić i tyle. A potem olać. Dobrze że z nią nie mieszkasz....


Pisałam, że kilka osób zrezygnowało z powodu dziecka na moim weselu. Ale były też osoby które miały podobne podejście jak Twoja teściowa... never ever... Ty wiesz jaki kłopot mogłabyś zrobić organizatorom?
Miałas tak malusie dzieciatka u siebie?
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 10:56   #11
Śniegowa
Oby do wiosny
 
Avatar Śniegowa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 17 102
Dot.: Noworodek - problem - wychodzicie w skupiska ludzi ?

No fakt, na wesele to bym nie zabrała takiego maleństwa.
Natomiast jeśli o spotkania ze znajomymi chodzi, to nie przejmowałabym się tak bardzo. Moja córa urodziła się 13 grudnia i na domowego Sylwestra do znajomych z nią poszłam. Ale domówka to nie wesele jednak- u znajomych muzyka nie była głośna, a oni udostępnili nam pokój, by maleństwo miało spokój.
Śniegowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-22, 10:59   #12
Patrilla
Zakorzenienie
 
Avatar Patrilla
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
Dot.: Noworodek - problem - wychodzicie w skupiska ludzi ?

miesięczniak jest za mały na takie przygody jak wesele na 200 os. ja niestety z 2 -3 m maluchem musiałam chodzić do sklepów 9remont mieszkania) ale i tak to był pikuś z zarazami z przedszkola od siostry ...
rynek jak dla mnie ok ale nie z pyłem i upałem galeria handlowa nam się zdarzyła ale rano malusieńko ludzi ale jakbym nie musiała to bym nie poszła ...
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011'
Patrilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 11:06   #13
mikia20
Ekspert GotowaniaNaGazie
 
Avatar mikia20
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
Dot.: Noworodek - problem - wychodzicie w skupiska ludzi ?

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
Miałas tak malusie dzieciatka u siebie?

Malusie/nie malusie jeden czort. Potrzebowały osobnego pokoju a rodzice dobrze byli poinformowani że takiego nie ma - no ale dziecko "uśnie wszędzie". Guzik prawda, nie uśnie a przepłacze jedne pół nocy a drugie zajmie jakiś ważny pokój (mój tata z litości otwarł im kanciapę z alkoholem bo tylko tam był spokój i była na klucz).

Wódka, alkohol, pijani wujkowie, łomot orkiestry - mnie jako PM było żal tych dzieci, więc tym bardziej rozumiem osoby które nie przyszły z dziećmi...

Na zewnątrz smród papierosów bo tyle osób paliło a dzieci między nimi.

Najlepiej zrobił jeden kuzyn - przyprowadził swoją córeczkę w ślicznej sukience na ślub i obiad (ale ona była starsza, dwa latka) mamy piękne zdjęcia a potem oddał dziadkom i bawili się z żoną całą noc.

Nie zostawisz miesięczniaka na piersi na dwa dni, nie da rady.
mikia20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 11:11   #14
MoniaK
Zakorzenienie
 
Avatar MoniaK
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
Dot.: Noworodek - problem - wychodzicie w skupiska ludzi ?

Co się teściową przejmujesz, która daje głupie rady
Nie wyobrażam sobie pójścia z noworodkiem na taką imprezę. Miesiąc temu (mój syn miał 2 miesiące) też nie poszłam na wesele i dla wszystkich było to zrozumiałe. Przecież takie malutkie dziecko non stop wisi przy piersi (przynajmniej moje tak miało), nie wspominając już że nadmiar wrażeń dla takiego maleństwa jest niewskazany. Jeśli teściowa tego nie rozumie to
MoniaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 11:25   #15
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Noworodek - problem - wychodzicie w skupiska ludzi ?

Lemoorka ja jestem świeżutką mamą ...no dobra, nie taką świeżutką jak ty...mam 6miesięcznego synka
więc odpowiem ci jak to było u nas- urodziłam pod koniec lutego- mróz był siarczysty...a w domu ciepło...od razu się rodzina TŻa zaczęła wpraszać na odwiedziny- zabroniłam
Moja mama przyjechała ale zająć się mną i przy dziecku pomóc bobyłam po cesarce i ogólnie w stanie fatalnym- pierwszy tydzień po porodzie trzeba było mnie do wc nosić- nie wstawałam sama, nie chodziłam- jeden wielki kłąb bólu a nie człowiek...tak wiec rodzinę TŻa synek "poznał" gdy miał skonczony miesiąc- według mnie w dobrym momencie.
Spacery zaczęłam ze sporym opóźnieniem z powodu mojego stanu, ale też z powodu wielkiego mrozu- sama wyszłam po jakiś 3 tygodniach z domu po raz pierwszy, a synka moja mama zabierała na spacery już po 2 tygodniach
Do tej pory unikam skupisk ludzi tzn. do sklepu pójdę z młodym tylko gdy jest rozbudzony, nakarmiony, wyspany i ogólnie zadowolony z życia- wtedy jest wesoły, gapi się na wszystko, uśmiecha do mnie i ludzi, gaworzy - jest ok, natomiast nie wyobrażam sobie że np. planuję dziś o 16 kawkę z koleżanką w centrum handlowym i siup! ide z młodym gdy on jest np. niewyspany- po prostu bym odmówiła- dziecko jednak ważniejsze i nie chodzi o chowanie go pod kloszem...po prostu uważam, że jeszcze nie ten wiek.
Jego samopoczucie jest na razie priorytetem i dlatego unikam tłumu,
poza tym dużo ludzi=dużo infekcji, wirusów, chuchania-nieświeże powietrze, dużo bodźców a to =niespokojne dziecko
Gdybym teraz miała iść na wesele to ok,ale WYŁĄCZNIE SAMA, jesli ktoś zajął by mi się dzieckiem przez noc to tak-poszłabym, bo młody przesypia ładnie noce i raczej nie byłoby problemem zostawienie go pod opieką kogoś odpowiedzialnego i chętnego (pokarm zawsze można ściągnąć i zostawić na wszelki wypadek)
natomiast nigdy,przenigdy bym nie poszla z niemowlęciem na ŻADNĄ większą imprezę
niech sobie teściowa mówi co chce,nawet niech focha z przytupem zapoda-mi by to zwisało.
Dziecko jest twoje,tyś jego matka i TY wiesz najlepiej co jest najodpowiedniejsze dla twojego dziecka
nie wspominam o twoim spokoju (wyspać pewnie byś się wolała niż siedzieć na twardym siedzeniu pół nocy) twój komfort jest duuuużo ważniejszy niż to co ludzie powiedzą a przecież sama piszesz, że siedzenie jeszcze masz obolałe, piersi przez noc mogą sie zrobić przepełnione, a ewentualne publiczne karmienie cię zniechęca- nie daj się dziewczyno wrobić w coś czego tak naprawdę sama nie chcesz!
i jeszcze jedno- ze smutnego doświadczenia- niech to twój mąż z teściową tudzież innymi "miłymi" ludzmi gada,bo wiesz- ty się zestresujesz i będą problemy z pokarmem, a skoro karmisz piersią, to wiesz, ze pełne "dystrybutory' są mega ważne dla twojego maleństwa- stres jest nie wskazany
Jesteś mamuśką- masz dbać o swoje dziecie a nie o to żeby innym ludziom "dobrze" zrobić
Teściową olej... gadka, że takie małe dziecko to tylko śpi i je...ja pierd%$#%^$$^%##.....taki e małe dziecię to dopiero zostało wyrwane z bezpiecznego, cichego, przytulnego świata pod twoim serduchem i ono musi mieć czas nauczyć się życia w zgiełku, jasnych barwach i ogólnym pędzie...a nietylko je i śpi...co za baba! niech ją świnia powącha z takimi dobrymi radami
p.s. Lwiątko w twoim podpisie to może przypadkiem imię dziecięcia? pytam z ciekawości bo moje dziecię ma na imię Leon, ale jest okrzyknięte "Lewkiem" przez babcię i my też coraz częsciej mówimy do niego Lwie
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...

Edytowane przez la'Mbria
Czas edycji: 2011-08-22 o 11:31
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-08-22, 11:29   #16
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Noworodek - problem - wychodzicie w skupiska ludzi ?

chociaż teraz tak sobie myślę, że gdyby np. moja siostra brała ślub, to na pewno w miarę możliwości postałabym się być na ślubie i choć trochę na weselu
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 11:35   #17
mikia20
Ekspert GotowaniaNaGazie
 
Avatar mikia20
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
Dot.: Noworodek - problem - wychodzicie w skupiska ludzi ?

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
chociaż teraz tak sobie myślę, że gdyby np. moja siostra brała ślub, to na pewno w miarę możliwości postałabym się być na ślubie i choć trochę na weselu


Fakt, dla mnie to była bardzo ważna chwila, a moje i TŻ rodzeństwo było.

Ale są rzeczy ważne i ważniejsze. Niestety. Ja na miejscu siostry męża nie miałabym pretensji o wesele.
mikia20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 12:13   #18
dudipopka
kobieta za ladą
 
Avatar dudipopka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 697
Dot.: Noworodek - problem - wychodzicie w skupiska ludzi ?

lemoorka na ślub i na wesele małzonek niech idzie sam mamusia go niech dopilnuje
wiesz co jakby mnie moja teściowa nagabywała zebym poszła z jej wnuczką 3 tyg na wesele wyśmiałabym ją

mam patent na tel komórkowy u mnie sie sprawdził wyśmienicie,wyłączony dzwonek i wibracja nie odbierałam nie odzwaniałam bo moja potrafiła np codziennie dzwonić o tej samej porze chociaż wiedziała ze kąpiemy o tej godzinie dziecko

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

nas teściowie zapraszali na wigilie na 16.00 nie pomogły tłumaczenia ze julka o tej godzinie śpi i mozemy być koło 17(wiadomo nakarmić przewinąć ubrać plus 20 minut drogi)
oni na to ze nie bo u nich wigilia jest co roku o 16
nie poszliśmy zrobilismy sobie sami
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał




trzeba dzisiaj nie mieć czasu
żeby jutro mieć czas
````kękę
dudipopka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 12:18   #19
Kfiatuszek1987
Rozeznanie
 
Avatar Kfiatuszek1987
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 818
Dot.: Noworodek - problem - wychodzicie w skupiska ludzi ?

Nie przejmuj się teściową. To twoje dziecko i Ty wiesz co dla niego najlepsze. Mam prawie 2 letnią córkę i do tej pory jeszcze znajdują się ludzie ze "złotymi radami". Ja ich zazwyczaj olewam, no chyba że np ktoś podsuwa mi jakiś fajny pomysł, ale zazwyczaj to oczywiście wszyscy lepiej wiedzą jak mam wychowywać swoje dziecko. Jeśli uważasz że nie najlepszym pomysłem jest zabieranie dzidziusia na wesele to trzymaj się tego.
Ja osobiście uważam że zabieranie na wesele takiego malca to zły pomysł nie tylko za względu na dziecko ale także na rodziców którzy przez całą imprezę muszą zajmować się dzieckiem. Ja z moją małą byłam raz na większej imprezie i szczerze podziękuje. Po pierwsze problem z przewijaniem, bo nie zawsze są przewijaki w łazienkach, po drugie wszyscy ludzie podchodzą (pijani i nie pijani) i oczywiście sypią radami i te ciągłe pytania; a czemu płacze? a może głodna a może to a może tamto. Dziecko też nie mogło mi pospać bo głośno, bo co chwila ktoś podchodził do wózka, zaglądał, krzyczał nad tym wózkiem a później się wszyscy dziwili że mi mała płacze. Ta impreza nie była dla mnie zabawą tylko męczarnią. Oczywiście nie byliśmy długo.
Teraz z chęcią bym poszła na wesele, bo moja mała lubi muzykę, lubi tańczyć i kilka godzin mogłaby się pobawić ale też raczej nie siedziałabym całą noc.
Ps.
I nie daj się teściowej, bo wejdzie Ci na głowe.
Kfiatuszek1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-22, 12:22   #20
Jaatkaa85
Zadomowienie
 
Avatar Jaatkaa85
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
Dot.: Noworodek - problem - wychodzicie w skupiska ludzi ?

Jak córka była malutka, to unikaliśmy skupisk , bo potem był ryk.
Za to mój syn od malenkosci kocha chodzic do tesco i wszędzie tam, gdzie jest duzo wrazeń.
Na wesele nie wiem czy bym poszła. Chyba nie, bo właśnie te drzemlki, bo wiem, ze robiłby cyrki, bo cos chciałby dostac a nie mógłby, bo chciałby łazic wszedzie, gdzie by nnie mógł. Gdyby był mniejszy też bym chyba nie polazła.

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Cytat:
Napisane przez Kasia.234 Pokaż wiadomość
Na telefony mam sprawdzony patent
Odbieram, mówię, że nie mogę teraz rozmawiać i oddzwonię później i się rozłączam. Oczywiście jeśli oddzwaniam, to za jakieś 2-3 dni najwcześniej

Kluczy do mieszkania waszego chyba nie ma? Możesz jej drzwi nie otworzyć, jak przyjdzie niezapowiedziana, albo być akurat na długim spacerze.

A ja teściowa chce się pochwalić wnukiem/wnuczką przed rodziną to powiedz, że zdjęcie jej dasz
sprytnie
Jaatkaa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 12:24   #21
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Noworodek - problem - wychodzicie w skupiska ludzi ?

Nie rozumiem czemu sobie nie odpuiścisz dyskusji z teściową.

Osobiście uważam, ze trzytygodniowe dziecko może chodzić na spacery, odwiedzać innych i brać udział w robieniu zakupów.
Wszystko zależy od Twojego nastawienia i potrzeb.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 12:34   #22
Śniegowa
Oby do wiosny
 
Avatar Śniegowa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 17 102
Dot.: Noworodek - problem - wychodzicie w skupiska ludzi ?

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
Nie rozumiem czemu sobie nie odpuiścisz dyskusji z teściową.

Osobiście uważam, ze trzytygodniowe dziecko może chodzić na spacery, odwiedzać innych i brać udział w robieniu zakupów.
Wszystko zależy od Twojego nastawienia i potrzeb.
Jasne, że może ale udział w weselu to jednak za dużo "szczęścia". Zważywszy, że z tego co zrozumiałam lemoorkę, to jej maleństwo nie bardzo śpi.
Jest wyjście (co by wilk syty i owca cała), abyście pojechali na mała godzinkę... chociaż też to sobie średnio wyobrażam przy pieluchach tetrowych jechać 50km tylko po to by pobyć na weselu godzinę i z powrotem 50km... brrr.
Jeśli Twój mąż też uważa, że nie powinniście jechać to nie jedźcie i tyle. Szkoda zdrowia.
Śniegowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 12:38   #23
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: Noworodek - problem - wychodzicie w skupiska ludzi ?

Cytat:
Napisane przez Jaatkaa85 Pokaż wiadomość
Jak córka była malutka, to unikaliśmy skupisk , bo potem był ryk.
Za to mój syn od malenkosci kocha chodzic do tesco i wszędzie tam, gdzie jest duzo wrazeń.
Na wesele nie wiem czy bym poszła. Chyba nie, bo właśnie te drzemlki, bo wiem, ze robiłby cyrki, bo cos chciałby dostac a nie mógłby, bo chciałby łazic wszedzie, gdzie by nnie mógł. Gdyby był mniejszy też bym chyba nie polazła.

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------



sprytnie
hehe, moja córeczka tez bardzo lubi Tesco i byłam tam z nią po raz pierwszy gdy miała jakieś 3 tygodnie.
Teraz ma pawie 5 miesięcy i uwielbia kolorowe produkty na pólkach.

Na wesele bym się z takim małym dzieckiem nie wybrała, ale dziwi mnie stwierdzenie, ze obcy ludzie będą pluli do wózka, bez przesady, ludzie zaczęli zaglądać mi do wózka dopiero wtedy, gdy moja córeczka byłą już trochę większa, na początku mało co ja było w tym wózku widać nawet
Zresztą co sie dziecku stanie, gdy nawet ktoś w ten wózek zajrzy?
__________________
przeczytane książki
2018 rok -100
2017 rok-100
2016 rok -100
2015 rok -105
2014 rok-61
2013 rok-58
2012 rok-35


Komu komu, czyli książki do oddania
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 12:40   #24
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: Noworodek - problem - wychodzicie w skupiska ludzi ?

Dzieki dziewczyny za dobre rady

Ja juz po prostu nie mam siły z nia walczyc, co 5 minut ma inne pomysly jak tu pokazac wnuka rodzinie czyli ciotkom matronom. Była opcja,ze moja mama siedzi u nich w mieszkaniu i ja dojezdzam dziecko karmic- tylko 10 km drogi z sali.
W sobote tak mi zalazla za skore,ze dziecko ma jesc co 4 godziny a tak butla z cukrem lub glukoza o czym pisze w innym watku,zeby wytrzymalo 4 godziny.
Ze czemu placze, ono ma kwilic, pewnie w ciazy bylam niespokojna...
I przyniosla mi herbate z kopru,ze mam pic, bo dziecko ma na pewno kolki.....

Mieszka daleko ode mnie, wiekszosc czasu jest jeszcze dalej, ale dowalic potrafi...

Luna- nie wychodze do sklepu, bo mieszkam na peryferiach i u mnie sklep to wyprawa czyli auto.

Ze znajomymi chodzi mi o t,ze jednak głupio mi przy ludziach siadac bokiem lub wyjmowac poduszke z dziura a przy okazji musze sie ubrac , a tak jak dzisiaj chodze bez bielizny, bo sie wietrze
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 12:40   #25
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Noworodek - problem - wychodzicie w skupiska ludzi ?

Cytat:
Napisane przez Śniegowa Pokaż wiadomość
Jasne, że może ale udział w weselu to jednak za dużo "szczęścia". Zważywszy, że z tego co zrozumiałam lemoorkę, to jej maleństwo nie bardzo śpi.
Jest wyjście (co by wilk syty i owca cała), abyście pojechali na mała godzinkę... chociaż też to sobie średnio wyobrażam przy pieluchach tetrowych jechać 50km tylko po to by pobyć na weselu godzinę i z powrotem 50km... brrr.
Jeśli Twój mąż też uważa, że nie powinniście jechać to nie jedźcie i tyle. Szkoda zdrowia.


Ja na wesele malucha bym nie zabrała.
To dla mnei zupełnie inna kwestia niż krótkie odwiedziny u znajomych.
Był zresztą gdzieś wątek na ten temat.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 12:43   #26
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: Noworodek - problem - wychodzicie w skupiska ludzi ?

Tak moj bak nie spi- teraz znowu przerwa na jakies pol godziny?!?

Moj bak sie budzi jak glodny, mokra pielucha, kupka w pieluszce. Tak srednio, co pol godziny godzine mam z nim zajecie, w nocy odpuszcza na dwie

Jestem na takim etapie,ze listonoszowi sie podpisalam panienskim nazwiskiem jak odbieralam list dla mamy, to mozecie wiedziec jak funkcjonuje

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

La Mbria- Lwiatko - znak zodiaku
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 12:45   #27
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: Noworodek - problem - wychodzicie w skupiska ludzi ?

Mysle, ze powinnaś juz teraz ustalić jakieś warunki egzystencji z teściową, bo ci niedługo całkiem na głowę wejdzie. Pogadaj może z mężem, wytłumacz mu, ze meczy cię jej natarczywość i ciągłe dobre rady.
__________________
przeczytane książki
2018 rok -100
2017 rok-100
2016 rok -100
2015 rok -105
2014 rok-61
2013 rok-58
2012 rok-35


Komu komu, czyli książki do oddania
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 12:45   #28
Jaatkaa85
Zadomowienie
 
Avatar Jaatkaa85
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
Dot.: Noworodek - problem - wychodzicie w skupiska ludzi ?

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
Dzieki dziewczyny za dobre rady

Ja juz po prostu nie mam siły z nia walczyc, co 5 minut ma inne pomysly jak tu pokazac wnuka rodzinie czyli ciotkom matronom. Była opcja,ze moja mama siedzi u nich w mieszkaniu i ja dojezdzam dziecko karmic- tylko 10 km drogi z sali.
W sobote tak mi zalazla za skore,ze dziecko ma jesc co 4 godziny a tak butla z cukrem lub glukoza o czym pisze w innym watku,zeby wytrzymalo 4 godziny.
Ze czemu placze, ono ma kwilic, pewnie w ciazy bylam niespokojna...
I przyniosla mi herbate z kopru,ze mam pic, bo dziecko ma na pewno kolki.....


Mieszka daleko ode mnie, wiekszosc czasu jest jeszcze dalej, ale dowalic potrafi...

Luna- nie wychodze do sklepu, bo mieszkam na peryferiach i u mnie sklep to wyprawa czyli auto.

Ze znajomymi chodzi mi o t,ze jednak głupio mi przy ludziach siadac bokiem lub wyjmowac poduszke z dziura a przy okazji musze sie ubrac , a tak jak dzisiaj chodze bez bielizny, bo sie wietrze
To współczuje ci bardzo, naprawdę, moja tez tak próbowała, to po rpostu ograniczyłam z nią kontakty, aby się nie denerwować. Daj sobie na luz, jednym uchem wpuszczaj, drugim wypuszczaj.

Mam wspaniałą babcię. Ale jak jestem u niej z małym, to mnie troche ciśnienie się podnosi, bo ciagle słysze: zaraz upadnie! czapeczke załóz! nie zimno mu? etc.


Ostatnio szliśmy z meżem, troche wiało, ale nasz syn zimnolubny, miał którki rękaw. Idzie starsza pani i do ans mówi: załozcie temu chłopczykowi jakis sweterek! nie zimno mu? Na to maż ( z poważną miną, bez cienia ironii): zimno , zimno! I to zeby pani wiedziała jak! A ja jeszcze dorzuciłam: Tak i znów będzie w szpitalu z zapaleniem płuc (od urodzenia nie był jeszcze chory, am 15 miesiecy). Mina tej pani - bezcenna.

Cytat:
Napisane przez traicionera Pokaż wiadomość
hehe, moja córeczka tez bardzo lubi Tesco i byłam tam z nią po raz pierwszy gdy miała jakieś 3 tygodnie.
Teraz ma pawie 5 miesięcy i uwielbia kolorowe produkty na pólkach.


Na wesele bym się z takim małym dzieckiem nie wybrała, ale dziwi mnie stwierdzenie, ze obcy ludzie będą pluli do wózka, bez przesady, ludzie zaczęli zaglądać mi do wózka dopiero wtedy, gdy moja córeczka byłą już trochę większa, na początku mało co ja było w tym wózku widać nawet
Zresztą co sie dziecku stanie, gdy nawet ktoś w ten wózek zajrzy?
Jak mały ma zły humor to idziemy do tesco - bo mieszkamy naprzeciwko, ale wiem, zę są dzieci (vide: moja starsza latorosl), które nie lubią tłumów.

Edytowane przez Jaatkaa85
Czas edycji: 2011-08-22 o 12:46
Jaatkaa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 12:48   #29
Śniegowa
Oby do wiosny
 
Avatar Śniegowa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 17 102
Dot.: Noworodek - problem - wychodzicie w skupiska ludzi ?

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
Dzieki dziewczyny za dobre rady

Ja juz po prostu nie mam siły z nia walczyc, co 5 minut ma inne pomysly jak tu pokazac wnuka rodzinie czyli ciotkom matronom. Była opcja,ze moja mama siedzi u nich w mieszkaniu i ja dojezdzam dziecko karmic- tylko 10 km drogi z sali.
W sobote tak mi zalazla za skore,ze dziecko ma jesc co 4 godziny a tak butla z cukrem lub glukoza o czym pisze w innym watku,zeby wytrzymalo 4 godziny.
Ze czemu placze, ono ma kwilic, pewnie w ciazy bylam niespokojna...
I przyniosla mi herbate z kopru,ze mam pic, bo dziecko ma na pewno kolki.....

Mieszka daleko ode mnie, wiekszosc czasu jest jeszcze dalej, ale dowalic potrafi...

Luna- nie wychodze do sklepu, bo mieszkam na peryferiach i u mnie sklep to wyprawa czyli auto.

Ze znajomymi chodzi mi o t,ze jednak głupio mi przy ludziach siadac bokiem lub wyjmowac poduszke z dziura a przy okazji musze sie ubrac , a tak jak dzisiaj chodze bez bielizny, bo sie wietrze
to się myje nie wietrzy ...
oczywiście żatruję.
wiem co to znaczy, bo sama siedzieć normalnie ponad miesiąc nie mogłam :/. Do tego miałam baby blues i wyłam co chwila... Słuchaj się siebie, a nie teściowej.
Śniegowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-22, 13:28   #30
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Noworodek - problem - wychodzicie w skupiska ludzi ?

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość

Osobiście uważam, ze trzytygodniowe dziecko może chodzić na spacery, odwiedzać innych i brać udział w robieniu zakupów.
Wszystko zależy od Twojego nastawienia i potrzeb.
Ja bym powiedziała, że od potrzeb dziecka, raczej.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:40.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.