Alimenty na dziecko i żonę - prosze o pomoc

[MalaPikanteria]

Witam!
Mam pytanie odnośnie alimentów na żonę... Czy słyszałyście coś o tym, że jeżeli dziecko nie ma jeszcze 3 lat to mąż powinien płacić alimenty również na matkę dziecka? Chodzi o to że nie ma mozliwosci podjecia pracy gdyz dziecko jest zbyt małe na przedszkole a nie ma dla niego opiekunki.
Z góry dziękuję za pomoc
Pozdrawiam

[Buenaestrella]

A był rozwód z orzeczeniem o winie?

[viki1988]

Napisane przez MalaPikanteria

Witam!
Mam pytanie odnośnie alimentów na żonę... Czy słyszałyście coś o tym, że jeżeli dziecko nie ma jeszcze 3 lat to mąż powinien płacić alimenty również na matkę dziecka? Chodzi o to że nie ma mozliwosci podjecia pracy gdyz dziecko jest zbyt małe na przedszkole a nie ma dla niego opiekunki.
Z góry dziękuję za pomoc
Pozdrawiam

Chodzi o matkę dziecka czy żonę? bo to zasadnicza różnica... jeśli nie byli małżeństwem to przysługują tylko alimenty na dziecko, jeśli byli to również na żonę to wg.Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego

Art. 60.

§ 1. Małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia i który znajduje się w niedostatku, może żądać od drugiego małżonka rozwiedzionego dostarczania środków utrzymania w zakresie odpowiadającym usprawiedliwionym potrzebom uprawnionego oraz możliwościom zarobkowym i majątkowym zobowiązanego.

§ 2. Jeżeli jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku.

§ 3. Obowiązek dostarczania środków utrzymania małżonkowi rozwiedzionemu wygasa w razie zawarcia przez tego małżonka nowego małżeństwa. Jednakże gdy zobowiązanym jest małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za winnego rozkładu pożycia, obowiązek ten wygasa także z upływem pięciu lat od orzeczenia rozwodu, chyba że ze względu na wyjątkowe okoliczności sąd, na żądanie uprawnionego, przedłuży wymieniony termin pięcioletni.

Generlanie nie ma to nic wspólnego z możliwością lub nie oddania dziecka do przedszkola

[madana]

Zależy jako był rozwód, jeśli z orzekaniem winy pana męża- tak.

[viki1988]

jeszcez mi się coś takiego przypomniało:

Art. 141.

§ 1. Ojciec nie będący mężem matki obowiązany jest przyczynić się w rozmiarze odpowiadającym okolicznościom do pokrycia wydatków związanych z ciążą i porodem oraz kosztów trzymiesięcznego utrzymania matki w okresie porodu. Z ważnych powodów matka może żądać udziału ojca w kosztach swego utrzymania przez czas dłuższy niż trzy miesiące.

[MalaPikanteria]

nie było rozwodu... jestesmy nadal małżeństwem... Chce wniesc tylko o alimenty jak na razie. A córka ma 1,5 roku

[viki1988]

Napisane przez MalaPikanteria

nie było rozwodu... jestesmy nadal małżeństwem... Chce wniesc tylko o alimenty jak na razie. A córka ma 1,5 roku

Ana, no to zmienia postać rzeczy, w takim razie możesz wnieść pozew o zaspokajanie potrzeb rodziny, na podstawie artykułu 27 KRO

Oboje małżonkowie obowiązani są, każdy według swych sił oraz swych możliwości zarobkowych i majątkowych, przyczyniać się do zaspokajania potrzeb rodziny, którą przez swój związek założyli. Zadośćuczynienie temu obowiązkowi może polegać także, w całości lub w części, na osobistych staraniach o wychowanie dzieci i na pracy we wspólnym gospodarstwie domowym.

i wtedy sąd orzeknie właśnie takie świadczenie co miesięczne jak przy alimentach z tym ze ten rodzaj pozwu dotyczy całej rodziny czyli Ciebie + córki, także osobnego świadczenia aliemntacyjnego na dziecko już nie ma

i jeszcze:

Art. 28.

§ 1. Jeżeli jeden z małżonków pozostających we wspólnym pożyciu nie spełnia ciążącego na nim obowiązku przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny, sąd może nakazać, ażeby wynagrodzenie za pracę albo inne należności przypadające temu małżonkowi były w całości lub w części wypłacane do rąk drugiego małżonka.

§ 2. Nakaz, o którym mowa w paragrafie poprzedzającym, zachowuje moc mimo ustania po jego wydaniu wspólnego pożycia małżonków. Sąd może jednak na wniosek każdego z małżonków nakaz ten zmienić albo uchylić.

[MalaPikanteria]

Napisane przez viki1988

Art. 28.

§ 1. Jeżeli jeden z małżonków pozostających we wspólnym pożyciu nie spełnia ciążącego na nim obowiązku przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny, sąd może nakazać, ażeby wynagrodzenie za pracę albo inne należności przypadające temu małżonkowi były w całości lub w części wypłacane do rąk drugiego małżonka.

§ 2. Nakaz, o którym mowa w paragrafie poprzedzającym, zachowuje moc mimo ustania po jego wydaniu wspólnego pożycia małżonków. Sąd może jednak na wniosek każdego z małżonków nakaz ten zmienić albo uchylić.

nie mieszkamy razem od 2 miesiecy. On daje dobrowolnie na dziecko kwote która ustalilismy, okazuje sie jednak ze nie starcza ona na pokrycie potrzeb córki. O moich nie mówię, bo zostałam bez środków do życia, a to co miałam oddałam na poczet wspólnych długów. Wydaje mi się ze pod ten paragraf by to podlegało prawda?
Czy do tego jest jakis osobny wniosek czy pisze sie go jak pozew o alimenty?

tak w ogóle dziekuję za odpowiedzi

[viki1988]

Napisane przez MalaPikanteria

nie mieszkamy razem od 2 miesiecy. On daje dobrowolnie na dziecko kwote która ustalilismy, okazuje sie jednak ze nie starcza ona na pokrycie potrzeb córki. O moich nie mówię, bo zostałam bez środków do życia, a to co miałam oddałam na poczet wspólnych długów. Wydaje mi się ze pod ten paragraf by to podlegało prawda?
Czy do tego jest jakis osobny wniosek czy pisze sie go jak pozew o alimenty?

tak w ogóle dziekuję za odpowiedzi

W zasadzie tak jak pozew o alimenty, tylko nazywa się inaczej (pozew o przyczynianie się do zaspokajania potrzeb rodziny) no i oczywiście tak jak napisałam dotyczy zarówno potrzeb córki jak i Twoich pownnaś napisać ze on jakąś tam kwotę uiszcza ale to nie wystarcza na zapokojenie potrzeb rodziny

Swoją drogą skoro nie mieszkacie ze sobą (więc jest zupełny rozkład pożycia)to ja bym wniosła o rozwód i wtedy o alimenty na siebie i dziecko

[MalaPikanteria]

Napisane przez viki1988

W zasadzie tak jak pozew o alimenty, tylko nazywa się inaczej (pozew o przyczynianie się do zaspokajania potrzeb rodziny) no i oczywiście tak jak napisałam dotyczy zarówno potrzeb córki jak i Twoich pownnaś napisać ze on jakąś tam kwotę uiszcza ale to nie wystarcza na zapokojenie potrzeb rodziny

Swoją drogą skoro nie mieszkacie ze sobą (więc jest zupełny rozkład pożycia)to ja bym wniosła o rozwód i wtedy o alimenty na siebie i dziecko

ajjj to w ogóle długa historia.... on niby che wrócic ja mam sie zastanowic, niby chcę bo serce mówi ze kocham - rozum że nie można dłużej dać sie poniżać i wykorzystywać... Jak on mi "palnie" przed sądem ze chce sie zmienic i walczyc to rozwodu i tak nie dostane a w mojej sytuacji to i $$ nie mam....

[paula78]

Poszukaj instytucji udzielających darmowych porad prawnych w swoim miescie czy necie .

[isiaczekk]

Moja znajoma zaszla w ciaze w klasie maturalnej, ojciec dziecka nie poczuwal sie do odpowiedzialnosci, dziewczyna zlozyla o alimenty i dostaje na dziecko i na siebie. Nie pracuje, pochodzi z ubogiej rodziny.... Malzenstwem nigdy nie byli, czyli jest taka mozliwosc.

[viki1988]

Napisane przez paula78

Poszukaj instytucji udzielających darmowych porad prawnych w swoim miescie czy necie .

No właśnie też bym tak poradziła nawet rzucę linkiem http://www.zbpo.org.pl/page/pl/co_ro...ie_nas_szukac/

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Napisane przez isiaczekk

Moja znajoma zaszla w ciaze w klasie maturalnej, ojciec dziecka nie poczuwal sie do odpowiedzialnosci, dziewczyna zlozyla o alimenty i dostaje na dziecko i na siebie. Nie pracuje, pochodzi z ubogiej rodziny.... Malzenstwem nigdy nie byli, czyli jest taka mozliwosc.

To ze wydaje na siebie alimenty które powinny być przeznaczone na dziecko nie znaczy ze dostaje je na siebie i dziecko

[isiaczekk]

Napisane przez viki1988

To ze wydaje na siebie alimenty które powinny być przeznaczone na dziecko nie znaczy ze dostaje je na siebie i dziecko

Nie napisalam, ze wydaje na siebie. Z tego co wiem dostaje tez na siebie. A to jest roznica.

[MalaPikanteria]

Napisane przez viki1988

No właśnie też bym tak poradziła nawet rzucę linkiem http://www.zbpo.org.pl/page/pl/co_ro...ie_nas_szukac/

dziękuję

[viki1988]

Napisane przez isiaczekk

Nie napisalam, ze wydaje na siebie. Z tego co wiem dostaje tez na siebie. A to jest roznica.

W sensie widziałaś wyrok zasądzający alimenty i jest tam napisane że alimenty są na nią osobno i osobno na dziecko?
No bo co z tego ze kodeks mówi wyraźnie o MAŁŻONKU... jedyna możliwość żeby dostawała alimenty na siebie od ojca dziecka nie będącego jej mężem to te 3 miesiące po porodzie (zacytowałam wyżej)
Ale możliwe że dziewczyna dostaje np. jakąś zapomogę od gminy bo jest samotną matką i jak sama napisałaś jest z ubogiej rodziny, a ona o tym skrótowo mówi że to alimenty...

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Napisane przez MalaPikanteria

dziękuję

Proszę

[vip_vip]

Możesz zgłosić sie również po pomoc do Opieki Społecznej. Mam w rodzinie podobny przypadek. W Opiece Społecznej Cię pokierują co masz dalej zrobić. Nie wiem akurat czy Ty też dostaniesz. Moja kuzynka dostaje na 3 dzieci, na siebie nie składała i są również do tej pory małżeństwem. Wniosek o alimenty możesz złożyć drogą pocztową. Możesz wpisać również adnotację z prośbą o natychmiastowej wykonalności, czyli alimenty nie będą się należały dopiero po rozprawie, a już wcześniej, czyli od momentu zarejestrowania wniosku w sądzie. Mąż kuzynki nawet nie był na sprawie i wszystko się odbyło bez jego nieobecności.
Powodzenia i dobrze robisz

[MalaPikanteria]

Napisane przez vip_vip

Możesz zgłosić sie również po pomoc do Opieki Społecznej. Mam w rodzinie podobny przypadek. W Opiece Społecznej Cię pokierują co masz dalej zrobić. Nie wiem akurat czy Ty też dostaniesz. Moja kuzynka dostaje na 3 dzieci, na siebie nie składała i są również do tej pory małżeństwem. Wniosek o alimenty możesz złożyć drogą pocztową. Możesz wpisać również adnotację z prośbą o natychmiastowej wykonalności, czyli alimenty nie będą się należały dopiero po rozprawie, a już wcześniej, czyli od momentu zarejestrowania wniosku w sądzie. Mąż kuzynki nawet nie był na sprawie i wszystko się odbyło bez jego nieobecności.
Powodzenia i dobrze robisz

zobaczymy jak to wszystko sie potoczy.... Dziekuje

[Wisniowysad]

Już w dniu 4 czerwca 2011 r., w sobotę, w całej Polsce odbędzie się Dzień Bezpłatnych Porad Adwokackich. Poprzednie akcje cieszyły się wielkim zainteresowaniem obywateli. Ostatnia edycja, która odbyła się w dniu 6 listopada 2010 roku, przyciągnęła około 13 tysięcy osób, które skorzystały z pomocy prawnej.
Akcja ma już czteroletnią historię
Organizowane w poprzednich latach akcje cieszyły się wielkim powodzeniem. Za każdym razem adwokaci i aplikanci adwokaccy udzielali tysięcy porad. Co roku udział w akcji bierze coraz więcej adwokatów i aplikantów chcących wesprzeć inicjatywę swoją wiedzą i doświadczeniem.


http://www.prawnik.pl/temat-dnia/274...raz-piaty.html


nie wiem skad jestes/ ale w kazdym miescie/miasteczku - jest ptratkycznie chociaz jedna kancelaria, zobacz w swojej okolicy, czy ktora z nich bierze udzial w tej akcji i umów się, dowiesz sie wszystkiego u zródła, polecam tą akcję, Kancelaria w ktorej ja pracuje bierze juz drugi raz udział w tej akcji