Co myslicie o takim lekko psychopatycznym swiatopogladzie? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-05-21, 21:29   #1
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966

Co myslicie o takim lekko psychopatycznym swiatopogladzie?


Wiecie co, po prostu musze założyć ten wątek, musze się z kimś podzielić tym co usłyszalam od pewnej osoby. A mianowicie swiatpogląd pewnego faceta ;D Bo ja naprawdę już nie wiem czy powinnam się śmiać czy mam zacząć może płakać nad tym?

No wiec pierwsza genialna rzecz, jakiej dowiedziałam się od tego faceta. Że seks to nie zdrada On uważa, że zdrada jest dopiero, kiedy wejdziesz w zwiazek z kims inym w tym samym czasie, a jeśli tak sobie bzykasz na boku inne to to nie jest zdrada, bo normalne, że żaden facet nie wytrzyma długo z jedną, tylko musi przeżywać przygody, bo tak faceta natura stworzyła...

No wiec kolejny genialny od drugiej strony pogląd: facet uważa, że Polska to zacofany i ograniczony kraj z tego powodu, ze tu sie nie mozna swobodnie bzykac z kim sie chce bez dogryzek innych ludzi. Tzn. jemu podoba sie to ze w innych krajach mozna sie umawiac z obcymi ludzmi na seks jak na spacer, a tu w tym kraju to nie i to wg niego dziwne jest, bo przeciez wg niego seks to tak samo jak rozmowa albo wspolny drink, taka forma komunikacji...

Kolejna fajna rzecz: wg niego wszyscy ludzie w mazlenstwach i zwiazkach sie zdradzaja tylko sobie o tym nie mowia nawzajem aby nie zrobic sobie przykrosci, ale kazdy sie zdradza bo to niemozliwe aby sie nie zdradzali.

Według niego zakochanie lub zauroczenie to wynik bardzo długiego przebywania z kims a jemu sie nigdy to nie zdarzylo bo nie byl nigdy wystarczajaco długo w zwiazku. I że miłość miedzy partnerami to wlasnie seks i zwierzece pozadanie nic wiecej, nie ma czegos takiego jak uczucie najwyzej wlasnie przyzwyczajenie spowodowane dlugim przebywaniem z kims

No i jak ja sie nie zgodziłam, to stwierdził, że właśnie tak na swiecie jest a jak sie z nim nie zgadzam to sie nie znam i chcialabym chyba zyc w jakiejs utopii a tak naprawde to wszystko jest takie jak on mowi...

No i nie wiem teraz czy mam sie zaczac smiac czy plakac? Czy moze powinnam sie utopic w kaluzy, bo swiat jest taki jak on opowiada, a moja wizja tego, ze na swiecie sa uczucia i partnerzy ktorzy sie nie zdradzaja to utopia?
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-21, 21:33   #2
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Co myslicie o takim lekko psychopatycznym swiatopogladzie?

takich żigolaków można jedynie skwitować ironicznym uśmieszkiem
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-21, 21:40   #3
kasica6662
Zadomowienie
 
Avatar kasica6662
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z daleka :)
Wiadomości: 1 982
Dot.: Co myslicie o takim lekko psychopatycznym swiatopogladzie?

Zbierzmy się w 1 miejscu i popełnijmy zbiorowe samobójstwo, bo przecież żyjemy w utopijnym świecie, do czego nas do prowadzi- do zagłady, depresji, czy rozczarowania
Albo... pogódźmy się z nowym Bogiem i jego głoszonymi naukami!

Ma facet fantazję...
__________________
Kto pierwszy ten lepszy, ale... druga mysz bierze serek.

Moje dzieła
Preferencje


https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=858471 Książkowy wątek
kasica6662 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-21, 21:42   #4
zoesonik
Rozeznanie
 
Avatar zoesonik
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 531
Dot.: Co myslicie o takim lekko psychopatycznym swiatopogladzie?

hmmm "wygodne" te poglądy i świadczą o osobie... widać ocenia innych przez swój pryzmat
zoesonik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-21, 21:43   #5
201604200942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 19 651
Dot.: Co myslicie o takim lekko psychopatycznym swiatopogladzie?

Freuda się naczytał?
201604200942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-21, 21:44   #6
zoesonik
Rozeznanie
 
Avatar zoesonik
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 531
Dot.: Co myslicie o takim lekko psychopatycznym swiatopogladzie?

Cytat:
Napisane przez SamaraMorganx Pokaż wiadomość
Freuda się naczytał?
Nie znam faceta, ale chyba bym go o to nie posądzała
zoesonik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-21, 21:44   #7
Kayako
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 676
Dot.: Co myslicie o takim lekko psychopatycznym swiatopogladzie?

Wez zasuń mu kopa w centrum dowodzeniowe między nogami, ot co
Kayako jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-05-21, 21:47   #8
201604200942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 19 651
Dot.: Co myslicie o takim lekko psychopatycznym swiatopogladzie?

Cytat:
Napisane przez zoesonik Pokaż wiadomość
Nie znam faceta, ale chyba bym go o to nie posądzała
w sensie, że sam do takich wniosków doszedł? Żaden filozof/psycholog mu w tym nie pomógł, myslisz?
Swoją drogą wygodne ma poglądy. Może uprawiać seks na boku, bo przecież to nie jest zdrada
201604200942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-21, 21:50   #9
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Co myslicie o takim lekko psychopatycznym swiatopogladzie?

Cytat:
Napisane przez whitechocolateraspberry Pokaż wiadomość
Wiecie co, po prostu musze założyć ten wątek, musze się z kimś podzielić tym co usłyszalam od pewnej osoby. A mianowicie swiatpogląd pewnego faceta ;D Bo ja naprawdę już nie wiem czy powinnam się śmiać czy mam zacząć może płakać nad tym?

No wiec pierwsza genialna rzecz, jakiej dowiedziałam się od tego faceta. Że seks to nie zdrada On uważa, że zdrada jest dopiero, kiedy wejdziesz w zwiazek z kims inym w tym samym czasie, a jeśli tak sobie bzykasz na boku inne to to nie jest zdrada, bo normalne, że żaden facet nie wytrzyma długo z jedną, tylko musi przeżywać przygody, bo tak faceta natura stworzyła...

No wiec kolejny genialny od drugiej strony pogląd: facet uważa, że Polska to zacofany i ograniczony kraj z tego powodu, ze tu sie nie mozna swobodnie bzykac z kim sie chce bez dogryzek innych ludzi. Tzn. jemu podoba sie to ze w innych krajach mozna sie umawiac z obcymi ludzmi na seks jak na spacer, a tu w tym kraju to nie i to wg niego dziwne jest, bo przeciez wg niego seks to tak samo jak rozmowa albo wspolny drink, taka forma komunikacji...

Kolejna fajna rzecz: wg niego wszyscy ludzie w mazlenstwach i zwiazkach sie zdradzaja tylko sobie o tym nie mowia nawzajem aby nie zrobic sobie przykrosci, ale kazdy sie zdradza bo to niemozliwe aby sie nie zdradzali.

Według niego zakochanie lub zauroczenie to wynik bardzo długiego przebywania z kims a jemu sie nigdy to nie zdarzylo bo nie byl nigdy wystarczajaco długo w zwiazku. I że miłość miedzy partnerami to wlasnie seks i zwierzece pozadanie nic wiecej, nie ma czegos takiego jak uczucie najwyzej wlasnie przyzwyczajenie spowodowane dlugim przebywaniem z kims

No i jak ja sie nie zgodziłam, to stwierdził, że właśnie tak na swiecie jest a jak sie z nim nie zgadzam to sie nie znam i chcialabym chyba zyc w jakiejs utopii a tak naprawde to wszystko jest takie jak on mowi...

No i nie wiem teraz czy mam sie zaczac smiac czy plakac? Czy moze powinnam sie utopic w kaluzy, bo swiat jest taki jak on opowiada, a moja wizja tego, ze na swiecie sa uczucia i partnerzy ktorzy sie nie zdradzaja to utopia?
mam nadzieje, ze taki typ bedzie wiecznie sam
skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-21, 21:53   #10
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Co myslicie o takim lekko psychopatycznym swiatopogladzie?

on ci się podoba czy co, że cię to tak martwi?
poza tym - co to znowu za "psychopatyczny" pogląd? No facet lubi seks, nikomu nic do tego - póki znajduje dziewczyny chętne na takie akcje to generalnie krzyż na drogę i powodzenia. A, że nie jest w stanie wbić sobie do głowy, że inni mogą to traktować inaczej - wielkie mi rzeczy - większości ludzi trudno jest zrozumieć, że inne osoby mogą do czegoś podchodzić inaczej (np. tobie się teraz w głowie nie mieści, że on myśli tak jak myśli bo ci się to wydaje nienaturalne).
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-21, 21:55   #11
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: Co myslicie o takim lekko psychopatycznym swiatopogladzie?

Cytat:
Napisane przez SamaraMorganx Pokaż wiadomość
w sensie, że sam do takich wniosków doszedł? Żaden filozof/psycholog mu w tym nie pomógł, myslisz?
Swoją drogą wygodne ma poglądy. Może uprawiać seks na boku, bo przecież to nie jest zdrada
Psycholog to na pewno nie, bo on nie uznaje psychologow uwaza, ze oni maja jakies swoje wlasne zasady, ktore ograniczaja ludzi i wcale nie sa konieczne w zyciu, a oni niby przedstawiaja je jako konieczne

No w ogóle akurat on nie ma 20 ani nawet 25 lat dlatego zaczyna mnie to dziwic, to nawet nie niedojrzalosc, to juz chyba jakies zaburzenia osobowosci
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-21, 21:55   #12
zoesonik
Rozeznanie
 
Avatar zoesonik
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 531
Dot.: Co myslicie o takim lekko psychopatycznym swiatopogladzie?

Cytat:
Napisane przez SamaraMorganx Pokaż wiadomość
w sensie, że sam do takich wniosków doszedł? Żaden filozof/psycholog mu w tym nie pomógł, myslisz?
Swoją drogą wygodne ma poglądy. Może uprawiać seks na boku, bo przecież to nie jest zdrada
w sensie, że wątpię, żeby czytał

no nie wiem, może w jakimś filmie coś podobnego było i chłopak zapamiętał
zoesonik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-21, 21:57   #13
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: Co myslicie o takim lekko psychopatycznym swiatopogladzie?

Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
on ci się podoba czy co, że cię to tak martwi?
poza tym - co to znowu za "psychopatyczny" pogląd? No facet lubi seks, nikomu nic do tego - póki znajduje dziewczyny chętne na takie akcje to generalnie krzyż na drogę i powodzenia. A, że nie jest w stanie wbić sobie do głowy, że inni mogą to traktować inaczej - wielkie mi rzeczy - większości ludzi trudno jest zrozumieć, że inne osoby mogą do czegoś podchodzić inaczej (np. tobie się teraz w głowie nie mieści, że on myśli tak jak myśli bo ci się to wydaje nienaturalne).
Nie podoba mi sie. Po prostu bardzo zdziwiły mnie jego poglady.
A psychopatyczne to złe słowo, raczej socjopatyczne a to dlatego, ze nie jest w stanie utrzymac z nikim zwiazku, traktuje ludzi przedmiotowo, bezemocjonalnie i nie wierzy w uczucia sam mowi ze ich nie zaznal a dla niego zakochanie=seks, milosc to tylko przyzwyczajenie, a jego relacje z ludzmi opieraja sie w sumie tylko na wykorzystywaniu ich Dlatego tak to nazwałam.
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-21, 22:02   #14
damngirl90
Rozeznanie
 
Avatar damngirl90
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 621
Dot.: Co myslicie o takim lekko psychopatycznym swiatopogladzie?

Mówi, że każdy tak sądzi, bo chce żeby tak było. Tłumaczy tak jakby sam siebie. Uważa, że nierobi źle, tłumacząc sobie, że każdy tak robi.
Znam takiego jednego delikwenta. Dla mnie jako kolega jest ok, mimo swoich poglądów. Szkoda mi dziewczyn, które wpadną w jego sidła. Ale ja jedna świata nie zbawię. Dla mnie to "margines społeczny". Nigdy nie rozumiałam takiego postępowania i nie zrozumiem.
Chyba myśli, że faceci są stworzeni tylko do jednego.
damngirl90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-21, 22:03   #15
marryme21
Zakorzenienie
 
Avatar marryme21
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
Dot.: Co myslicie o takim lekko psychopatycznym swiatopogladzie?

To Twój adorator czy cuś?
__________________




marryme21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-05-21, 22:09   #16
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: Co myslicie o takim lekko psychopatycznym swiatopogladzie?

Cytat:
Napisane przez marryme21 Pokaż wiadomość
To Twój adorator czy cuś?
Nie, w sumie to nic mnie nie łączy z tym człowiekiem, poza tym, że się nie lubimy A nie lubimy się właśnie chyba przez różnicę poglądów
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-21, 22:11   #17
cerveza
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
Dot.: Co myslicie o takim lekko psychopatycznym swiatopogladzie?

Cytat:
Napisane przez whitechocolateraspberry Pokaż wiadomość
Wiecie co, po prostu musze założyć ten wątek, musze się z kimś podzielić tym co usłyszalam od pewnej osoby. A mianowicie swiatpogląd pewnego faceta ;D Bo ja naprawdę już nie wiem czy powinnam się śmiać czy mam zacząć może płakać nad tym?

No wiec pierwsza genialna rzecz, jakiej dowiedziałam się od tego faceta. 1. Że seks to nie zdrada On uważa, że zdrada jest dopiero, kiedy wejdziesz w zwiazek z kims inym w tym samym czasie, a jeśli tak sobie bzykasz na boku inne to to nie jest zdrada, bo normalne, że żaden facet nie wytrzyma długo z jedną, tylko musi przeżywać przygody, bo tak faceta natura stworzyła...

2. No wiec kolejny genialny od drugiej strony pogląd: facet uważa, że Polska to zacofany i ograniczony kraj z tego powodu, ze tu sie nie mozna swobodnie bzykac z kim sie chce bez dogryzek innych ludzi. Tzn. jemu podoba sie to ze w innych krajach mozna sie umawiac z obcymi ludzmi na seks jak na spacer, a tu w tym kraju to nie i to wg niego dziwne jest, bo przeciez wg niego seks to tak samo jak rozmowa albo wspolny drink, taka forma komunikacji...

3. Kolejna fajna rzecz: wg niego wszyscy ludzie w mazlenstwach i zwiazkach sie zdradzaja tylko sobie o tym nie mowia nawzajem aby nie zrobic sobie przykrosci, ale kazdy sie zdradza bo to niemozliwe aby sie nie zdradzali.

4. Według niego zakochanie lub zauroczenie to wynik bardzo długiego przebywania z kims a jemu sie nigdy to nie zdarzylo bo nie byl nigdy wystarczajaco długo w zwiazku. I że miłość miedzy partnerami to wlasnie seks i zwierzece pozadanie nic wiecej, nie ma czegos takiego jak uczucie najwyzej wlasnie przyzwyczajenie spowodowane dlugim przebywaniem z kims

No i jak ja sie nie zgodziłam, to stwierdził, że właśnie tak na swiecie jest a jak sie z nim nie zgadzam to sie nie znam i chcialabym chyba zyc w jakiejs utopii a tak naprawde to wszystko jest takie jak on mowi...

No i nie wiem teraz czy mam sie zaczac smiac czy plakac? Czy moze powinnam sie utopic w kaluzy, bo swiat jest taki jak on opowiada, a moja wizja tego, ze na swiecie sa uczucia i partnerzy ktorzy sie nie zdradzaja to utopia?
Ponumeruję, żeby było łatwiej :

1. Zależy od wewnętrznych ustaleń w związku. W otwartym związku partnerzy mogą się dogadać, że śpią też z innymi i wtedy dla nich ten seks to nie zdrada. Ale to musi być obopólne, prawda

2. Tu ma chłopaczek trochę racji. W Hiszpanii na ten przykład, chłopak potrafi podejść do dziewczyny i zamiast 'cześć' zapytać od razu czy nie ma ochoty; albo odmówi, albo się zgodzi i nikt z tego nie robi nie wiadomo jakiego halo Natomiast w Polsce dziewczyna chce się wyszaleć, wybzykać i już ma łatkę łatwej, dziwki, szmaty A facet babiarza, playboya itepe.

3. No tu już ewidentna bzdura Wiele osób zdradza, ale przecież nie wszystkie.

4. Tego bym też do końca nie skreślała. Czy ktoś w ogóle udowodnił kiedykolwiek, że miłość istnieje? Pożądanie, popęd tak, ale miłość? To taki chyba wymysł ludzi, żeby się łączyli w pary, po to aby dzieci miały dwójkę rodziców

Myślę, że nie musisz się topić w kałuży Po prostu poznałaś inne spojrzenie na życie. Może chłopak naprawdę tak myśli, a może tak tylko mówi, a w środku jest niepoprawnym, tylko zakompleksionym romantykiem. A może go ktoś kiedyś zranił i jego gadanie jest takim mechanizmem obronnym przed zakochaniem?
cerveza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-21, 22:20   #18
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: Co myslicie o takim lekko psychopatycznym swiatopogladzie?

Cytat:
Napisane przez cerveza Pokaż wiadomość
Ponumeruję, żeby było łatwiej :

1. Zależy od wewnętrznych ustaleń w związku. W otwartym związku partnerzy mogą się dogadać, że śpią też z innymi i wtedy dla nich ten seks to nie zdrada. Ale to musi być obopólne, prawda

2. Tu ma chłopaczek trochę racji. W Hiszpanii na ten przykład, chłopak potrafi podejść do dziewczyny i zamiast 'cześć' zapytać od razu czy nie ma ochoty; albo odmówi, albo się zgodzi i nikt z tego nie robi nie wiadomo jakiego halo Natomiast w Polsce dziewczyna chce się wyszaleć, wybzykać i już ma łatkę łatwej, dziwki, szmaty A facet babiarza, playboya itepe.

3. No tu już ewidentna bzdura Wiele osób zdradza, ale przecież nie wszystkie.

4. Tego bym też do końca nie skreślała. Czy ktoś w ogóle udowodnił kiedykolwiek, że miłość istnieje? Pożądanie, popęd tak, ale miłość? To taki chyba wymysł ludzi, żeby się łączyli w pary, po to aby dzieci miały dwójkę rodziców

Myślę, że nie musisz się topić w kałuży Po prostu poznałaś inne spojrzenie na życie. Może chłopak naprawdę tak myśli, a może tak tylko mówi, a w środku jest niepoprawnym, tylko zakompleksionym romantykiem. A może go ktoś kiedyś zranił i jego gadanie jest takim mechanizmem obronnym przed zakochaniem?
1. No tak, ale jak ktos wchodzi w otwarty zwiazek to wie na co sie pisze, ja tu mowilam o normalnym zwiazku.

2.Jak dla mnie to troche dziwne podejsc do obcej osoby i zaproponowac seks, takie lekko prymitywne i troszke oblesne szczerze mowiac z kims kogo sie nawet nie zna :P (ale to moje zdanie)

3.ok, zgadzam sie

4. Ja tu się nie zgodzę. Nigdy nie byłaś zakochana zauroczona, nigdy nikogo nie kochałaś? Zakochanie jest to stan spowodowany wzrostem fenyloalaniny w mozgu, czlowiek sie zakochuje i zdecydowanie czasem dostaje bzika na punkcie tej jednej osoby, kiedy partnerzy do siebie pasuja rozumieja sie szanuja i pomagaja, nawet jak juz po 2-3 latach wygasnie dzialanie fenyloalaniny, zaczyna dzialac inna substancja (nie pamietam jaka) ktora rowniez sprawia, ze dalej czujemy cos do tej osoby, moze jest to spokojniejsze ale juz trwalsze. Ja sie kilka razy zakochałam i jestem pewna, że nie jest to żaden wymysł mediów i bajek disneya. A jezeli u kogos takie reakcje nie zachodza to moze byc to troche niepokojace, mysle, ze wiele osob zywi takie uczucia do jakiejs osoby.
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-21, 22:30   #19
cerveza
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
Dot.: Co myslicie o takim lekko psychopatycznym swiatopogladzie?

Cytat:
Napisane przez whitechocolateraspberry Pokaż wiadomość
1. No tak, ale jak ktos wchodzi w otwarty zwiazek to wie na co sie pisze, ja tu mowilam o normalnym zwiazku.

2.Jak dla mnie to troche dziwne podejsc do obcej osoby i zaproponowac seks, takie lekko prymitywne i troszke oblesne szczerze mowiac z kims kogo sie nawet nie zna :P (ale to moje zdanie)

3.ok, zgadzam sie

4. Ja tu się nie zgodzę. Nigdy nie byłaś zakochana zauroczona, nigdy nikogo nie kochałaś? Zakochanie jest to stan spowodowany wzrostem fenyloalaniny w mozgu, czlowiek sie zakochuje i zdecydowanie czasem dostaje bzika na punkcie tej jednej osoby, kiedy partnerzy do siebie pasuja rozumieja sie szanuja i pomagaja, nawet jak juz po 2-3 latach wygasnie dzialanie fenyloalaniny, zaczyna dzialac inna substancja (nie pamietam jaka) ktora rowniez sprawia, ze dalej czujemy cos do tej osoby, moze jest to spokojniejsze ale juz trwalsze. Ja sie kilka razy zakochałam i jestem pewna, że nie jest to żaden wymysł mediów i bajek disneya. A jezeli u kogos takie reakcje nie zachodza to moze byc to troche niepokojace, mysle, ze wiele osob zywi takie uczucia do jakiejs osoby.
2. No bo w Polsce jest inna kultura, inna mentalność, inny temperament, dlatego większości z nas wydaje się to dziwne, czy prymitywne. Ale niektórym to nie przeszkadza.

4. No czyli nie ma uczuć jako takich, tylko chemia działa I sama to napisałaś
Czemu niepokojące? Nie każdy marzy o wielkiej miłości.

(Jeśli chodzi o mnie to jestem w kilkuletnim związku, nie-otwartym, niekoniecznie się zgadzam ze wszystkim co ten chłopak wyłożył, tak jak napisałam, ale to rozumiem)
cerveza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-05-21, 22:30   #20
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Co myslicie o takim lekko psychopatycznym swiatopogladzie?

Cytat:
Napisane przez whitechocolateraspberry Pokaż wiadomość
Wiecie co, po prostu musze założyć ten wątek, musze się z kimś podzielić tym co usłyszalam od pewnej osoby. A mianowicie swiatpogląd pewnego faceta ;D Bo ja naprawdę już nie wiem czy powinnam się śmiać czy mam zacząć może płakać nad tym?

No wiec pierwsza genialna rzecz, jakiej dowiedziałam się od tego faceta. Że seks to nie zdrada On uważa, że zdrada jest dopiero, kiedy wejdziesz w zwiazek z kims inym w tym samym czasie, a jeśli tak sobie bzykasz na boku inne to to nie jest zdrada, bo normalne, że żaden facet nie wytrzyma długo z jedną, tylko musi przeżywać przygody, bo tak faceta natura stworzyła...

No wiec kolejny genialny od drugiej strony pogląd: facet uważa, że Polska to zacofany i ograniczony kraj z tego powodu, ze tu sie nie mozna swobodnie bzykac z kim sie chce bez dogryzek innych ludzi. Tzn. jemu podoba sie to ze w innych krajach mozna sie umawiac z obcymi ludzmi na seks jak na spacer, a tu w tym kraju to nie i to wg niego dziwne jest, bo przeciez wg niego seks to tak samo jak rozmowa albo wspolny drink, taka forma komunikacji...

Kolejna fajna rzecz: wg niego wszyscy ludzie w mazlenstwach i zwiazkach sie zdradzaja tylko sobie o tym nie mowia nawzajem aby nie zrobic sobie przykrosci, ale kazdy sie zdradza bo to niemozliwe aby sie nie zdradzali.

Według niego zakochanie lub zauroczenie to wynik bardzo długiego przebywania z kims a jemu sie nigdy to nie zdarzylo bo nie byl nigdy wystarczajaco długo w zwiazku. I że miłość miedzy partnerami to wlasnie seks i zwierzece pozadanie nic wiecej, nie ma czegos takiego jak uczucie najwyzej wlasnie przyzwyczajenie spowodowane dlugim przebywaniem z kims

No i jak ja sie nie zgodziłam, to stwierdził, że właśnie tak na swiecie jest a jak sie z nim nie zgadzam to sie nie znam i chcialabym chyba zyc w jakiejs utopii a tak naprawde to wszystko jest takie jak on mowi...

No i nie wiem teraz czy mam sie zaczac smiac czy plakac? Czy moze powinnam sie utopic w kaluzy, bo swiat jest taki jak on opowiada, a moja wizja tego, ze na swiecie sa uczucia i partnerzy ktorzy sie nie zdradzaja to utopia?
Wydaje mi się, że on żyje w swojej wymyślonej, utopijnej wizji

Tak samo jak ktoś by założył zupełnie odwrotną i żył w przekonaniu, że nikt nikogo nie zdradza, itp. Po prostu dwie idiotyczne skrajności, nijak się mające do rzeczywistości.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-21, 22:35   #21
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: Co myslicie o takim lekko psychopatycznym swiatopogladzie?

Cytat:
Napisane przez cerveza Pokaż wiadomość
2. No bo w Polsce jest inna kultura, inna mentalność, inny temperament, dlatego większości z nas wydaje się to dziwne, czy prymitywne. Ale niektórym to nie przeszkadza.

4. No czyli nie ma uczuć jako takich, tylko chemia działa I sama to napisałaś
Czemu niepokojące? Nie każdy marzy o wielkiej miłości.

(Jeśli chodzi o mnie to jestem w kilkuletnim związku, nie-otwartym, niekoniecznie się zgadzam ze wszystkim co ten chłopak wyłożył, tak jak napisałam, ale to rozumiem)
2. Nie chodzi tu o zasady czy moralnosc, po prostu ja np. nie wyobrazam sobie tak dopuszczac do siebie i swojej prywatnosci takiej mojej sfery obcą osobę, byłoby to dla mnie na pewno ciezkie przeżycie.
Nie wydaje mi sie, żeby nam cos takiego 'wydawało się' prymitywne, to jest prymitywne, tylko, ze oni po prostu to akceptują i nie sprzeciwiają się temu bo tak im wygodnie, zresztą jesli czyjes uczucia i jakies wewnetrzne zasady pozwalaja na robienie takich rzeczy to ok, ja bym np. nie mogła, miałabym kaca moralnego.
4. Ojej, zapewne wszelkie zmiany emocjonalne uczuciowe jakie zachodzą w człowieku są spowodowane jego zmianami w mózgu, działaniem jakichs substancji, w koncu jestesmy istotami. Ale wlasnie to dzialanie tej chemii nazywa się uczuciem. A to co to poowduje to uczucie to już inna kwestia. Gorzej jak ktos w ogole nie odczuwa milosci zakochania tego spowodowanego dzialaniem substancji itp. a ma juz swoje lata, wtedy mozna sie zastanawiac czy wszystko jest ok. Nie wiem co rozumiesz przez 'uczucia jako takie' to właśnie są uczucia. I nie zmienia tego fakt, ze powoduje je działanie różnych substancji.

Zresztą nawet nie chodzi tu o stany zakochania. Kiedy jest ci przykro z jakiegos powodu i płaczesz z powodu smierci bliskiej osoby jest to uczucie, kiedy potrzebujesz kogos bliskiego, masz ochote żeby ktos byl przy Tobie (nie w sensie seksualnym) tez jest to uczucie, to co czujesz do swoich dzieci, rodziców to tez uczucia.

A sa ludzie, ktorzy tego nie doswiadczaja, dla nich istnieja tylko potrzeby biologiczne, potrzeba jedzenia, picia, spania, seksu, no i moze jeszcze ostatecznie realizowania wlasnych ambicji.
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.

Edytowane przez whitechocolateraspberry
Czas edycji: 2011-05-21 o 22:45
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-21, 22:49   #22
cerveza
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
Dot.: Co myslicie o takim lekko psychopatycznym swiatopogladzie?

Cytat:
Napisane przez whitechocolateraspberry Pokaż wiadomość
2. Nie chodzi tu o zasady czy moralnosc, po prostu ja np. nie wyobrazam sobie tak dopuszczac do siebie i swojej prywatnosci takiej mojej sfery obcą osobę, byłoby to dla mnie na pewno ciezkie przeżycie.
Nie wydaje mi sie, żeby nam cos takiego 'wydawało się' prymitywne, to jest prymitywne, tylko, ze oni po prostu to akceptują i nie sprzeciwiają się temu bo tak im wygodnie, zresztą jesli czyjes uczucia i jakies wewnetrzne zasady pozwalaja na robienie takich rzeczy to ok, ja bym np. nie mogła, miałabym kaca moralnego.
4. Ojej, zapewne wszelkie zmiany emocjonalne uczuciowe jakie zachodzą w człowieku są spowodowane jego zmianami w mózgu, działaniem jakichs substancji, w koncu jestesmy istotami. Ale wlasnie to dzialanie tej chemii nazywa się uczuciem. A to co to poowduje to uczucie to już inna kwestia. Gorzej jak ktos w ogole nie odczuwa milosci zakochania tego spowodowanego dzialaniem substancji itp. a ma juz swoje lata, wtedy mozna sie zastanawiac czy wszystko jest ok. Nie wiem co rozumiesz przez 'uczucia jako takie' to właśnie są uczucia. I nie zmienia tego fakt, ze powoduje je działanie różnych substancji.
2. Dla Ciebie byłoby ciężkie, ale są tacy, dla których by nie było, bo dla nich seks to zabawa i tyle. Dla Ciebie to jest prymitywne. Nie możesz powiedzieć, że dla wszystkich ma być to prymitywne, bo nie masz licencji na ustanawianie co ma jakie być
Dla katolików seks przedmałżeński jest zły, dla mnie ateistki - nie jest, i ani jemu ani mnie nikt nie będzie narzucał zdania i przekonywał, że jednak jest/nie jest zły, prawda?

4. Chodzi mi o to, że "uczucia" wymyślili ludzie, kiedy jeszcze nie mieli możliwości zbadania czym to tak naprawdę jest Tak samo jak myśleli, że to Bóg zsyła pioruny, jak jest zły, a po czasie się okazało, że to zwykłe wyładowanie elektryczne Tu myśleli, że jakieś wzniosłe uczucia nami kierują, a się okazało, że to jakaś tam fenyloalanina się wytwarza
cerveza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-22, 09:34   #23
Wisienki
Zakorzenienie
 
Avatar Wisienki
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
Dot.: Co myslicie o takim lekko psychopatycznym swiatopogladzie?

Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
takich żigolaków można jedynie skwitować ironicznym uśmieszkiem
__________________
Wisienki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-05-22, 10:50   #24
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: Co myslicie o takim lekko psychopatycznym swiatopogladzie?

Cytat:
Napisane przez cerveza Pokaż wiadomość
2. Dla Ciebie byłoby ciężkie, ale są tacy, dla których by nie było, bo dla nich seks to zabawa i tyle. Dla Ciebie to jest prymitywne. Nie możesz powiedzieć, że dla wszystkich ma być to prymitywne, bo nie masz licencji na ustanawianie co ma jakie być
Dla katolików seks przedmałżeński jest zły, dla mnie ateistki - nie jest, i ani jemu ani mnie nikt nie będzie narzucał zdania i przekonywał, że jednak jest/nie jest zły, prawda?

4. Chodzi mi o to, że "uczucia" wymyślili ludzie, kiedy jeszcze nie mieli możliwości zbadania czym to tak naprawdę jest Tak samo jak myśleli, że to Bóg zsyła pioruny, jak jest zły, a po czasie się okazało, że to zwykłe wyładowanie elektryczne Tu myśleli, że jakieś wzniosłe uczucia nami kierują, a się okazało, że to jakaś tam fenyloalanina się wytwarza
2. To czy komus odpowiada seks przedmałżeński czy nie to pewna zasada, którą człowiek sam sobie ustanawia. I nie swiadczy to o niczym. Natomiast owszem kierowanie się instynktami zwierzęcymi do tego stopnia, żeby na ulicy musiec podchodzic do obcych ososb i prosic o seks jest prymitywne - tak robia zwierzeta, tak robili ludzie prymitywni (tzn. w sensie nie prosili, tylko spotykali kogos i zaspokajali swoje potrzeby) jest to bezosobowy stosunek do seksu. O ile mogę zrozumiec, że zdarzy sie komus zauroczyc i pod wplywem chwili to zrobic, o tyle podchodzenie do ludzi na ulicy i proszenie bo juz sie nie moze powstrzymac jest lekko prymitywne, to nie jest tylko moje zdanie, tak po prostu jest. Nie da się tego okreslic jako cos zupełnie normalnego, bo ludzmi kieruje rozum, uczucia i pewna moralnosc. Nie tylko zwierzęce instynkty. W taki sposob to sie tylko rozsiewa choroby, prosi sie o niechciana ciaze i wlasciwie czym jest seks dla osoby, ktora co pewien czas podchodzi sobie i prosi kogos na ulicy zeby z nim to zrobil. Tylko zaspokojeniem. Trudno mi uwierzyć, że taka osoba mogłaby poważnie traktować swojego partnera, miec pozniej w zyciu tylko 1 osobę, której nie będzie zdradzac. No i wtedy seks z partnerem nie będzie juz czyms pięknym i wyjątkowym. Takie zachowanie (az takie) prowadzi tylko do uposledzonych stosunków z ludźmi. Bo wlasciwie do lozka mozna isc z kazdym, a uczuc nie ma wiec kim jest partner? Wlasciwie nikim szczegolnym. Oczywiscie jesli komus taki styl zycia pasuje to o ile nikomu nie robi krzywdy niech sobie tak robi. Ale jednak nie jest to takie zupełnie normalne, bo nie wyobrazam sobie takiej osoby w normalnym monogamistycznym zwiazku pelnej milosci i oddania.

4.Wytwarzanie wiekszej ilosci fenyloalaniny nie przeczy wzniosłym uczuciom. A to, że jest to chemia, nie znaczy, że nie jest to równoczesnie uczuciem. I wytwarzanie się chemii nie znaczy, ze wzniosłe uczucia nami nie kierują. Owszem kierują, teraz tylko wiadomo co jest tego powodem. Zresztą nie wszystko jest wynikiem chemii. Kiedy np. umiera Ci bliska osoba - rodzic, dziecko, wpadasz w doła, jest Ci przykro, bo właśnie cos do tej osoby czujesz, dla niektorych to po prostu okropne przezycie. A kiedy umiera obcy człowiek, wesoło nie jest ale na pewno sie tego nie przeżywa. Także jednak są jakieś uczucia, które człowiekiem kierują, emocje również, a że niektore są wynikiem pewnych reakcji zachodzących w organizmie to co z tego? To nie znaczy, że nie są uczuciami. Wszystko ma swoją przyczynę.
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.

Edytowane przez whitechocolateraspberry
Czas edycji: 2011-05-22 o 10:52
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-22, 11:41   #25
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Co myslicie o takim lekko psychopatycznym swiatopogladzie?

Cytat:
Napisane przez whitechocolateraspberry Pokaż wiadomość
2. To czy komus odpowiada seks przedmałżeński czy nie to pewna zasada, którą człowiek sam sobie ustanawia. I nie swiadczy to o niczym. Natomiast owszem kierowanie się instynktami zwierzęcymi do tego stopnia, żeby na ulicy musiec podchodzic do obcych ososb i prosic o seks jest prymitywne - tak robia zwierzeta, tak robili ludzie prymitywni (tzn. w sensie nie prosili, tylko spotykali kogos i zaspokajali swoje potrzeby) jest to bezosobowy stosunek do seksu. O ile mogę zrozumiec, że zdarzy sie komus zauroczyc i pod wplywem chwili to zrobic, o tyle podchodzenie do ludzi na ulicy i proszenie bo juz sie nie moze powstrzymac jest lekko prymitywne, to nie jest tylko moje zdanie, tak po prostu jest. Nie da się tego okreslic jako cos zupełnie normalnego, bo ludzmi kieruje rozum, uczucia i pewna moralnosc. Nie tylko zwierzęce instynkty. W taki sposob to sie tylko rozsiewa choroby, prosi sie o niechciana ciaze i wlasciwie czym jest seks dla osoby, ktora co pewien czas podchodzi sobie i prosi kogos na ulicy zeby z nim to zrobil. Tylko zaspokojeniem. Trudno mi uwierzyć, że taka osoba mogłaby poważnie traktować swojego partnera, miec pozniej w zyciu tylko 1 osobę, której nie będzie zdradzac. No i wtedy seks z partnerem nie będzie juz czyms pięknym i wyjątkowym. Takie zachowanie (az takie) prowadzi tylko do uposledzonych stosunków z ludźmi. Bo wlasciwie do lozka mozna isc z kazdym, a uczuc nie ma wiec kim jest partner? Wlasciwie nikim szczegolnym. Oczywiscie jesli komus taki styl zycia pasuje to o ile nikomu nie robi krzywdy niech sobie tak robi. Ale jednak nie jest to takie zupełnie normalne, bo nie wyobrazam sobie takiej osoby w normalnym monogamistycznym zwiazku pelnej milosci i oddania.
No weź, tu w ogóle nie ma o czym gadać. To jest po prostu przedmiotowe traktowanie człowieka - jak narzędzia do masturbacji i tyle.
Poza tym byłam w Hiszpanii parę razy i choć jako niebieskooka blondynka wzbudzałam duże zainteresowanie to nikt do mnie podszedł i nie zaproponował seksu. Natomiast w Polsce, w nocnych lokalach, zdarzało mi się.
Śmiem zatem wnioskować, że nie jest to cecha narodowościowa, a osobnicza i nie ma się nad czym rozwodzić.
Osoba, która podchodzi do drugiej i bez skrępowania proponuje seks jest chamska i prymitywna, taka, że jej się chcę przyłożyć w pysk. Aczkolwiek są osoby, które na tego typu propozycje od obcych ludzi przystają - dla mnie to ludzie w wypaczoną psychiką i seksualnością.

Twój kolega to człowiek upośledzony emocjonalnie i płytki. Ktoś go kiedyś chyba bardzo skrzywdził - może matka go nie kochała czy co

Cytat:
Napisane przez whitechocolateraspberry Pokaż wiadomość
4.Wytwarzanie wiekszej ilosci fenyloalaniny nie przeczy wzniosłym uczuciom. A to, że jest to chemia, nie znaczy, że nie jest to równoczesnie uczuciem. I wytwarzanie się chemii nie znaczy, ze wzniosłe uczucia nami nie kierują. Owszem kierują, teraz tylko wiadomo co jest tego powodem. Zresztą nie wszystko jest wynikiem chemii. Kiedy np. umiera Ci bliska osoba - rodzic, dziecko, wpadasz w doła, jest Ci przykro, bo właśnie cos do tej osoby czujesz, dla niektorych to po prostu okropne przezycie. A kiedy umiera obcy człowiek, wesoło nie jest ale na pewno sie tego nie przeżywa. Także jednak są jakieś uczucia, które człowiekiem kierują, emocje również, a że niektore są wynikiem pewnych reakcji zachodzących w organizmie to co z tego? To nie znaczy, że nie są uczuciami. Wszystko ma swoją przyczynę.
Ja kocham swojego kota, a go nie pożądam

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2011-05-22 o 11:49
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-22, 11:57   #26
Li O
Wtajemniczenie
 
Avatar Li O
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 2 812
Dot.: Co myslicie o takim lekko psychopatycznym swiatopogladzie?

Gość sam przyznaje, że nigdy nie był w dłuższym związku. Mój wniosek: po prostu jeszcze nie trafił na tą jedyną i nie zakochał się tak na prawdę
Prawdziwa miłość istnieje - nie tylko przyzwyczajenie. Sama jestem w związku od 4,5 roku. Ponoć po 2-3 latach zakochanie zamienia się w przyzwyczajenie, ale mogę z całą stanowczością stwierdzić, że jeśli chodzi o prawdziwą miłość, to nie jest to prawdą. Codziennie kocham swojego TŻ jeszcze bardziej niż dnia poprzedniego, chociaż dnia poprzedniego wydaje mi się, że bardziej nie można On (jak sam twierdzi i nie mam powodu by wątpić w jego słowa) czuje do mnie to samo. Ogólnie mamy wizję spędzenia wspólnie całego życia i cieszenia się wspólną starością, aż do ostatniej chwili. Oczywiście wliczamy w to pomaganie sobie w razie choroby i wszystkie inne nieprzyjemne sprawy, które mogą nastąpić. Jedyne co mogłoby obrócić naszą "sielankę" w ruinę, to zdrada. TŻ przypuszcza, że byłby w stanie mi wybaczyć, bo bardzo mnie kocha, ale ja niestety, pomimo miłości nie potrafiłabym znieść myśli, że kochał się z inną... Jednakże wierzę, że nigdy żadne z nas niczego takiego nie zrobi
Tak więc twój znajomy może sobie schować swoje poglądy głęboko w buty
__________________
Jesteś tu pierwszy raz?
Zanim o cokolwiek zapytasz przeczytaj pierwszy post lub skorzystaj z wyszukiwarki
Li O jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-22, 12:01   #27
cerveza
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
Dot.: Co myslicie o takim lekko psychopatycznym swiatopogladzie?

Cytat:
Napisane przez whitechocolateraspberry Pokaż wiadomość
2. To czy komus odpowiada seks przedmałżeński czy nie to pewna zasada, którą człowiek sam sobie ustanawia. I nie swiadczy to o niczym. Natomiast owszem kierowanie się instynktami zwierzęcymi do tego stopnia, żeby na ulicy musiec podchodzic do obcych ososb i prosic o seks jest prymitywne - tak robia zwierzeta, tak robili ludzie prymitywni (tzn. w sensie nie prosili, tylko spotykali kogos i zaspokajali swoje potrzeby) jest to bezosobowy stosunek do seksu. O ile mogę zrozumiec, że zdarzy sie komus zauroczyc i pod wplywem chwili to zrobic, o tyle podchodzenie do ludzi na ulicy i proszenie bo juz sie nie moze powstrzymac jest lekko prymitywne, to nie jest tylko moje zdanie, tak po prostu jest. Nie da się tego okreslic jako cos zupełnie normalnego, bo ludzmi kieruje rozum, uczucia i pewna moralnosc. Nie tylko zwierzęce instynkty. W taki sposob to sie tylko rozsiewa choroby, prosi sie o niechciana ciaze i wlasciwie czym jest seks dla osoby, ktora co pewien czas podchodzi sobie i prosi kogos na ulicy zeby z nim to zrobil. Tylko zaspokojeniem. Trudno mi uwierzyć, że taka osoba mogłaby poważnie traktować swojego partnera, miec pozniej w zyciu tylko 1 osobę, której nie będzie zdradzac. No i wtedy seks z partnerem nie będzie juz czyms pięknym i wyjątkowym. Takie zachowanie (az takie) prowadzi tylko do uposledzonych stosunków z ludźmi. Bo wlasciwie do lozka mozna isc z kazdym, a uczuc nie ma wiec kim jest partner? Wlasciwie nikim szczegolnym. Oczywiscie jesli komus taki styl zycia pasuje to o ile nikomu nie robi krzywdy niech sobie tak robi. Ale jednak nie jest to takie zupełnie normalne, bo nie wyobrazam sobie takiej osoby w normalnym monogamistycznym zwiazku pelnej milosci i oddania.

4.Wytwarzanie wiekszej ilosci fenyloalaniny nie przeczy wzniosłym uczuciom. A to, że jest to chemia, nie znaczy, że nie jest to równoczesnie uczuciem. I wytwarzanie się chemii nie znaczy, ze wzniosłe uczucia nami nie kierują. Owszem kierują, teraz tylko wiadomo co jest tego powodem. Zresztą nie wszystko jest wynikiem chemii. Kiedy np. umiera Ci bliska osoba - rodzic, dziecko, wpadasz w doła, jest Ci przykro, bo właśnie cos do tej osoby czujesz, dla niektorych to po prostu okropne przezycie. A kiedy umiera obcy człowiek, wesoło nie jest ale na pewno sie tego nie przeżywa. Także jednak są jakieś uczucia, które człowiekiem kierują, emocje również, a że niektore są wynikiem pewnych reakcji zachodzących w organizmie to co z tego? To nie znaczy, że nie są uczuciami. Wszystko ma swoją przyczynę.
2. zle sie wyrazilam, ale to juz w innym wątku Ci napisalam ze chodzilo o kluby, nie ulice. O ile to cokolwiek zmienia dla Ciebie
Nie kazdy chce miec partnera i zyć w monogamii. Są ludzie, którzy preferują życie singla i weekendowe one nite stand. Mnie by takie coś nie odpowiadało, ale rozumiem, że ludzie są różni i mają różne potrzeby.

4. Mnie bliżej do biologii i chemii, niż filozofii i psychologii (i poezji!)
cerveza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-05-22, 12:16   #28
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: Co myslicie o takim lekko psychopatycznym swiatopogladzie?

sine.ra - a z tym, ze go matka nie kochala to nawet niegłupie. Podobno jego rodzice rozwiedli sie jak on miał 13 lat. Ogólnie jest jedynakiem, a mama jako zapracowana kobieta zajęta swoją karierą naukową (chemiczka) podobno wyjezdzała bardzo często na 2-3 miesiace do innego miasta i zostawał sam w domu A jeszcze zapomniałam dodac, ze byl w zwiazku (niedlugim) z kobieta w wieku swojej matki, ale nie wiem czy dlatego, ze mu mamusi brakowalo, czy dlatego, ze tamta bardziej doswiadczona w 'tych sprawach'
carveza - dla mnie nie ma nawet znaczenia czy to ulica, klub, kawiarnia, plac zabaw, czy cos jeszcze innego, po prostu osoba ktora podchodzi do obcej osoby z zamiarem wyładowania swojego pozadania jak dla mnie przedmiotowo traktuje ludzi i oczywiscie, jesli druga osoba sie zgadza to maja prawo do takiego stylu zycia, tylko ze w sferze emocjonalnej i uczuciowej to ludzie troche uposledzeni, ktorzy raczej w normalne zdrowe relacje z ludzmi nie wchodzą.
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-22, 12:30   #29
cerveza
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
Dot.: Co myslicie o takim lekko psychopatycznym swiatopogladzie?

Cytat:
Napisane przez whitechocolateraspberry Pokaż wiadomość
carveza - dla mnie nie ma nawet znaczenia czy to ulica, klub, kawiarnia, plac zabaw, czy cos jeszcze innego, po prostu osoba ktora podchodzi do obcej osoby z zamiarem wyładowania swojego pozadania jak dla mnie przedmiotowo traktuje ludzi i oczywiscie, jesli druga osoba sie zgadza to maja prawo do takiego stylu zycia, tylko ze w sferze emocjonalnej i uczuciowej to ludzie troche uposledzeni, ktorzy raczej w normalne zdrowe relacje z ludzmi nie wchodzą.
Zdefiniuj jeszcze te normalne zdrowe relacje z ludźmi.
cerveza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-22, 12:44   #30
mhm0808
Obcy 8 pasażer Nostromo
 
Avatar mhm0808
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa/Gdańsk
Wiadomości: 19 672
Dot.: Co myslicie o takim lekko psychopatycznym swiatopogladzie?

Oj,nie dorabiajcie chłopakowi żadnych psychosocjologicznych konotacji Strzelam, że ma tak z 17 lat;i takie poglądy może nie są typowe dla tego wieku - ale na pewno nie jest z nimi odosobniony (w swoim środowisku
No,może część populacji męskiej nie tyle te poglądy w 100% podziela - ile marzy im się,by wprowadzić je w życie
__________________
Crazy Handful of Nothin






mhm0808 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:03.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.