Zwiazki rozpoczete w 2010 roku :)

[2018070520180950]

Jest watek dotyczacy 2008 roku, pomyslalam ze zaloze o zwiazkach rozpoczetych w 2010

Sa jeszcze inne wizazanki ktore chca sie przylaczyc?


Z apraszam


Piekielny_Aniolek z TZ od 4.02.2010
ParoleParole z TZ od 10.02.2010
Kmee z TZ od 14.02.2010

Jego z TZ od kwietnia 2010
paollino z TZ od 21.04.2010

emanko z TZ od 03.05.2010
eJolanta z TZ 08.05.2010
gracieux z TZ od 24.05.2010

Slodka_Marzycielka z TZ od 03.06.2010
Naomi z TZ od 21.06.2011
agnes188 z TZ od czerwca 2010

Niezmienna z TZ od 2.10.2010
martusia205 z TZ od 03.07. 2010
colds z TZ od 4.07.2010
absorbeed z TZ od 17.07.2010
Black Cashmere z TZ od lipca 2010

Maryjamie z TZ od 4.08.2010
Chatul z TZ od 29.08.2010

nvmd z TZ od 17.09.2010

el amor z TZ od 18.10. 2010
EsTeLL25 z TZ od 20.10.2010

czarnulkax z TZ od 10.01.2011

[talkshit]

ja sie z checia przylacze z Tz jestem od 27.01.2010

[Dreadlocks]

To ja też . Z TŻ jestem od ostatniego dnia 2010 roku .

[2018070520180950]

Napisane przez talkshit

ja sie z checia przylacze z Tz jestem od 27.01.2010

Napisane przez Dreadlocks

To ja też . Z TŻ jestem od ostatniego dnia 2010 roku .

witam

zaraz dopisze was

jesli chcecie


opowiedzcie cos o sobie ja tez cos wypoce



a jak spedzace walentynki z TZ?

[oOGloRiAaOo]

przyłącze sie jestem z TŻ'tem od 11.02.2010 r

a Walentynki? TŻ przyszedł po pracy z kwiatami i spędziliśmy miłe popołudnie oglądając seriale i zajadając pizze ;D

[2018070520180950]

my kolacyjke przed chwila skonczylismy odsapniemy mamy szampana i deser a potem sie wylacze bo pojdziemy spac :P

[V i x e n]

A to i ja się zgłaszam. Cięzko określić od kiedy jesteśmy razem ale niech będzie 14 września 2010 bo wtedy się pierwszy raz cmoknęliśmy

[talkshit]

a ja sie z moim nie widzialam dzisiaj dopiero w srode sie spotkamy jak dobrze pojdzie

[2018070520180950]

ja mieszkam z moim wiec sie widzialam
widze tzn


zaraz ide po bita smietane i deser


Vixy witam

[talkshit]

Napisane przez Kachaaa

ja mieszkam z moim wiec sie widzialam
widze tzn


zaraz ide po bita smietane i deser


Vixy witam

ale Ci dobrze

[V i x e n]

talkshit to zupełnie tak jak ja, też się dzisiaj nie widzieliśmy a najszybciej dopiero w środę bo mój piekny pracuje 2 dni po 12 h a potem 2 dni wolnego...

Kachaaa a Tobie to dobrze

[2018070520180950]

no zamieszkalismy w nasza polrocznice



25stycznia czyli niedawno

[agnes188]

czesc kacha i innym tez jestem od czerwca 2010

kacha mieszkasz juz z nim o prosze wcale do nas na wateczek nie zagladasz;P

[talkshit]

Napisane przez V i x e n

talkshit to zupełnie tak jak ja, też się dzisiaj nie widzieliśmy a najszybciej dopiero w środę bo mój piekny pracuje 2 dni po 12 h a potem 2 dni wolnego...

Kachaaa a Tobie to dobrze

oj ale co zrobic praca to praca my mieszkamy ok. 70km od siebie i klopoty z dojazdem mamy zima

[2018070520180950]

Napisane przez agnes188

czesc kacha i innym tez jestem od czerwca 2010

kacha mieszkasz juz z nim o prosze wcale do nas na wateczek nie zagladasz;P

no bo planowalismy juz od poczatku w sumie prawie

mama moja sie smieje ze u nas wszystko szybko idzie takze ona juz wszystko rozumie

nie mam czasu za duzo dzis mam off ale tak to w pracy stale dom praca chwila wizaz nie mam czasu

Napisane przez talkshit

oj ale co zrobic praca to praca my mieszkamy ok. 70km od siebie i klopoty z dojazdem mamy zima

uuu bylam kiedys z kolesiem co mieszkal 60km odemnie znam ten bol

[agnes188]

no i gzie pracujesz?>? dziekuje za dopisanie do listy tylko prosze o zmiane koloru heehe

[lillymy]

od 12 marca 2010r, i oby tak dalej mimo tego, że jest rok młodszy, to jest wspaniały, cudowny i kochany, i często zachowuje się o wiele bardziej dojrzale niż ja :P

[2018070520180950]

Napisane przez agnes188

no i gzie pracujesz?>? dziekuje za dopisanie do listy tylko prosze o zmiane koloru heehe

zmienilam


ja tam gdzie pracowalam na Heathrow, catering dla British Airways

szukam stale moze cos innego sie znajdzie ale na razie mam ta prace

Napisane przez lillymy

od 12 marca 2010r, i oby tak dalej mimo tego, że jest rok młodszy, to jest wspaniały, cudowny i kochany, i często zachowuje się o wiele bardziej dojrzale niż ja :P

dodana

witam

moj TZ w moim wieku zawsze mialam starszych a tu wyszlo

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

wszystkie z TZ swietuja walentynki pewnie

[annini]

witam witam ja z moim lubym od 26września 2010 i zapowiada się że na zawsze

a walentynki tegoroczne były najpiękniejsze na świecie, nigdy nikt się aż tak nie postarał

[_polly_]

Kasiu.
Ja z TŻ od 3.1.2010.


Jadę na zakupy.

[annini]

Napisane przez _polly_

Jadę na zakupy.

aaaa ja też chcę ferie mam, a uczyć się muszę. wstałam tak wcześnie, żeby zrobić wszystko co na dziś zaplanowałam i znaleźć jeszcze dzisiaj czas dla Lubego

znowu jestem najmłosza w wątku?

[Anna1987]

Cześć dziewczyny To i ja się przyłączę
Mój TŻ i ja jesteśmy razem od 15 listopada 2010

[Joomka]

No to i ja witam. A co! Razem od 01.01.2010 (choć data oficjalnej deklaracji to 11.01.2010 ).

[anioleczek25]

To i ja się przyłączę. Ze swoim TŻ-em jestem od 20 marca 2010 r. Jest to związek na odległość, bo dzieli nas ponad 100 km i jest ciężko, bo tęsknię ogromnie za nim gdy nie ma go przy mnie.

[emanko]

A czy ja się mogę dołączyć?
Jestem ze swoim TZ od...3 maja 2010 roku. Niestety nie widzimy się codziennie - odległość ok. 47 kilometrów między nami ale...każda niedziela jest spedzana wspolnie i...czesto jak jest u swego promotora to po spotkaniu z nim... godzinkę lub 2 widzimy się. Kiedyś przyjezdzał pt-nd ale...zajęcia skończył wiec...teraz tylko pracę pisze

walentynki...zrobiliśmy sobie w niedziele
nie wiedzieliśmy czy bedzie w poniedziałek u mnie więc....przesuneliśmy o jeden dzień by je spedzić wspolnie
wspaniale były

[Anna1987]

Napisane przez anioleczek25

To i ja się przyłączę. Ze swoim TŻ-em jestem od 20 marca 2010 r. Jest to związek na odległość, bo dzieli nas ponad 100 km i jest ciężko, bo tęsknię ogromnie za nim gdy nie ma go przy mnie.

Wiem co czujesz Nasz związek też jest na odległość, dzieli nas ponad 200 km ale dajemy rade

[Joomka]

Muszę powiedzieć, że podziwiam wszystkie związki, które "dają radę" mimo odległości i rzadkiego widywania się. Trzeba się bardziej napracować. Ja, choć mieszkamy w tym samym mieście, nie widuję TŻ codziennie, a to wynik mojego studiowania. Cóż. Swoją drogą, kiedy ludzie się troszkę rzadzej widują to dodaje takiej świeżości związkowi. I radość ze spotkania większa.

[oOGloRiAaOo]

Napisane przez annini

aaaa ja też chcę ferie mam, a uczyć się muszę. wstałam tak wcześnie, żeby zrobić wszystko co na dziś zaplanowałam i znaleźć jeszcze dzisiaj czas dla Lubego

znowu jestem najmłosza w wątku?

nie jestes dużo młodsza ode mnie

też musze się dziś uczyć, konspekt napisać i do lekarza iść.
Dobrze, że TŻ'ta mam blisko (mieszkamy na jednym osiedlu) więc ze spotkaniami nie ma problemu

[emanko]

Napisane przez talkshit

oj ale co zrobic praca to praca my mieszkamy ok. 70km od siebie i klopoty z dojazdem mamy zima

Napisane przez Anna1987

Wiem co czujesz Nasz związek też jest na odległość, dzieli nas ponad 200 km ale dajemy rade

ja tez wiem co czujecie - teraz może jest mała odległość między nami ale...w moim poprzednim związku to....było ok. 2000 kilometrów.

[annini]

oOGloRiAaOo to tyle dobrze dziwnie sie zawsze czuje, jak ktos mi np wypomina ze w moim wieku sie nie można zakochać, w koncu co ja moge wiedzieć o życiu

coś mi nauka nie idzie aleza to niespodziankowe babeczki się pieką już na wieczór