Zły rozmiar i firma nie chce zwrócić pieniędzy

[Pikenka]

Kupiłam na allegro spodnie. Wymiary były idealne, ale okazało się, że krój jest taki, że spłaszcza mi tyłek. Chcę wymienić na inny rozmiar lub odzyskać pieniądze (towar oddam).

Jednak firma zastrzega w opisie "o mnie", że nie ma możliwości zwrotów itp.
Zastanawiam się, czy mogą tak robić, bo jest prawo mówiące, że konsument
w czasie 10 dni od otrzymania towaru, może go zwrócić bez podania powodów. Ich opis nie wiele może zmienić, bo przecież samemu prawa się nie tworzy, gdyby tak było na świecie byłby chaos. Teraz pytanie, czy oni muszą przyjąć towar i oddać pieniądze, czy jednak nie?

Mam nadzieję, że muszą

[muszynianka]

Tak, mają takie prawo. Mają prawo nie przyjąć zwrotu.

Oszalałabym jako kierownik sklepu gdyby co chwile przychodziły babki ze zwrotami bo spodnie jednak spłaszczają jej tyłek

[Pikenka]

Za ciasne są i przy tym spłaszczają

[martynka89]

Jak napisal wyraznie, ze nie przyjmuje zwrotow, to ma prawo go nie przyjac.
Zamawiajac towar u tego sprzedawcy zgodzilas sie na jego warunki.

[blair witch]

Muszynianka - w normalnych stacjonarnych sklepach nie muszą przyjmować zwrotów, ale zakupy na allegro, w necie, telezakupy to zupełnie inna sprawa. Pisząc że nie przyjmują zwrotów łamią prawo - mają ustawowy obowiązek przyjęcia zwrotu i odesłania pieniędzy (bez kosztów przesyłki) A pisać to sobie mogą...

USTAWA
z dnia 2 marca 2000 r.
o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny.1)
(Dz. U. z dnia 31 marca 2000 r.)

http://merlin.pl/HTML/inne/ustawa.html

Konkretnie art.7 tejże ustawy


Art. 7. 1. (5) Konsument, który zawarł umowę na odległość, może od niej odstąpić bez podania przyczyn, składając stosowne oświadczenie na piśmie w terminie dziesięciu dni, ustalonym w sposób określony w art. 10 ust. 1. Do zachowania tego terminu wystarczy wysłanie oświadczenia przed jego upływem.
2. Nie jest dopuszczalne zastrzeżenie, że konsumentowi wolno odstąpić od umowy za zapłatą oznaczonej sumy (odstępne).
3. (6) W razie odstąpienia od umowy umowa jest uważana za niezawartą, a konsument jest zwolniony z wszelkich zobowiązań. To, co strony świadczyły, ulega zwrotowi w stanie niezmienionym, chyba że zmiana była konieczna w granicach zwykłego zarządu. Zwrot powinien nastąpić niezwłocznie, nie później niż w terminie czternastu dni. Jeżeli konsument dokonał jakichkolwiek przedpłat, należą się od nich odsetki ustawowe od daty dokonania przedpłaty.

[nenowka152900]

dokładnie tak. Więc jak gość ma problem z Twoim zwrotem to pisz do allegro.

[Ceith]

A pisałaś do nich i pytałaś czy da radę wymienić?

[_chocolate]

Powołaj się na konkretny przepis tej ustawy i powiedz, że chcesz zwrotu pieniędzy, a jeśli się nie zgodzą zgłosisz ich firmę do rzecznika praw konsumentów i Urzędu Skarbowego.

[Cassi]

Skoro spodnie są za ciasne, to jest sytuacja jak na zasadzie, kupujesz buty w rozmiarze 38, a tu przychodzi 38 o faktycznym rozmiarze 37, czyli ewidentny błąd sprzedającego, więc tutaj nie powinna obowiązywać zasada, że zwrotów nie przyjmują, bo towar jest trefny za względu na złą numerację. Spróbuj się dogadać, jeżeli się nie da, pisz do allegro.

[mushroomhunter]

Sklepy nie mają obowiązku przyjmowania zwrotów - jest to tylko ich "dobra wola", ale przedmioty kupione w internecie podlegają zwrotowi.

Tak jak mówią dziewczyny - powołaj się na przepisy. Najlepiej w razie czego zrób sobie print screena z tym ich opisem o nieprzyjmowaniu towaru ;].

[Lea_]

Nawet jeżeli spodnie były by idealne, leżały na tobie przepięknie i nie spłaszczały tyłka masz prawo je oddać a sprzedawca niech sobie nie tworzy sam prawa. Ten zapis o nieprzyjmowaniu zwrotów jest niezgodny z prawem a co za tym idzie nieważny.
Pisz do Allegro albo najlepiej do Rzecznika Praw Konsumenta.

[lemoorka]

Napisane przez _chocolate

Powołaj się na konkretny przepis tej ustawy i powiedz, że chcesz zwrotu pieniędzy, a jeśli się nie zgodzą zgłosisz ich firmę do rzecznika praw konsumentów i Urzędu Skarbowego.

Co ma do tego Urząd Skarbowy?

[little.b.blue]

pewnie z US chodzi o to, żeby postraszyć właściciela, zawsze może mieć coś nie tak w papierach :P

[lemoorka]

Napisane przez little.b.blue

pewnie z US chodzi o to, żeby postraszyć właściciela, zawsze może mieć coś nie tak w papierach :P

Niby maja kontrolowac takie anonimowe listy, ale w praktyce to cinko jest jak się nie ma podstaw Chociaz spotkałąm sie z sytuacja,ze kobieta w kiosku nie wydała paragonu a mezcyzna mowi,ze pracuje w US. Nie wiem jak sie skonczyło, bo sie spieszyłam.

Jeszcze jest ZUS, PIP

[siarka40]

Napisane przez blair witch

Muszynianka - w normalnych stacjonarnych sklepach nie muszą przyjmować zwrotów, ale zakupy na allegro, w necie, telezakupy to zupełnie inna sprawa. Pisząc że nie przyjmują zwrotów łamią prawo - mają ustawowy obowiązek przyjęcia zwrotu i odesłania pieniędzy (bez kosztów przesyłki) A pisać to sobie mogą...

ano. pod warunkiem, ze sprzedawca jest przedsiebiorca, nabylas te spodnie w drodze KT i nie zdjelas zadnych metek.

[Pikenka]

List został wysłany do Allegro:

Kupiłam przez serwis Allegro spodnie u firmy. Był podany rozmiar, ale okazało się, że spodnie mają dość dziwny krój i tym samym są za
ciasne. Sprzedawca w stronie o mnie zastrzega, że nie przyjmuje zwrotów
- to firma, jednak wiem, że przysługuje mi prawo mówiące o tym, że
mogę zwrócić towar bez podania przyczyny w ciągu 10 dni od otrzymania.
Mam zatem pytanie, czy firma ta musi wymienić towar lub oddać
pieniądze?

Odpowiedź

Witam.

Dziękuję za list.

Bardzo mi przykro, że znalazła się Pani w takiej sytuacji, jednak serwis
Allegro nie ingeruje w ustalenia pomiędzy Kontrahentami. Za sfinalizowanie transakcji jak i ewentualne warunki zwrotów odpowiedzialni są wyłącznie Użytkownicy.

Chcąc zachować bezstronność, nie mogę opowiedzieć się po żadnej ze
stron. Obawiam się, że w takim przypadku jedynym sposobem jest
samodzielne dojście do porozumienia.

Proponuję ponownie nawiązać kontakt z Kontrahentem i znaleźć
satysfakcjonujące rozwiązanie sytuacji.

Pozdrawiam serdecznie,

Serwis Allegro nie wstawi się za mną, ich zdaniem nie mam prawa zwrotu.

[mushroomhunter]

Napisane przez Pikenka

Serwis Allegro nie wstawi się za mną, ich zdaniem nie mam prawa zwrotu.

Nie napisali, że nie masz prawa do zwrotu.
Allegro to tylko pośrednik i musi być bezstronne, bo inaczej musiałoby zajmować się setkami takich spraw.

Napisz do sprzedawcy, podając odpowiednie przepisy, w razie czego postrasz ich np. UOKiK-iem.

[_chocolate]

A masz w ogóle paragon?

[mushroomhunter]

Napisane przez _chocolate

A masz w ogóle paragon?

To też jest dobre pytanie. Albo fakturę. Bo bez tego nic nie zrobisz, choćbyś spuchła;].

[Lea_]

Napisane przez mushroomhunter

To też jest dobre pytanie. Albo fakturę. Bo bez tego nic nie zrobisz, choćbyś spuchła;].

To chyba tak nie jest, nie musi miec paragonu skoro kupiła na aukcji poprzez KT i ma dowód wpłaty na konto.
Moja siostra toczy spór o to, że sprzedawca jej sprzedał podróbę telefonu przez allegro i paragon nie jest potrzebny.

[mushroomhunter]

Napisane przez Lea_

To chyba tak nie jest, nie musi miec paragonu skoro kupiła na aukcji poprzez KT i ma dowód wpłaty na konto.
Moja siostra toczy spór o to, że sprzedawca jej sprzedał podróbę telefonu przez allegro i paragon nie jest potrzebny.

No ale tak czy inaczej powinna otrzymać od sprzedającego dowód zakupu .

[muszynianka]

Ja kupując w sklepach internetowych za pośrednictwem allegro dostaję paragony

[Lea_]

Napisane przez mushroomhunter

No ale tak czy inaczej powinna otrzymać od sprzedającego dowód zakupu .

Napisane przez muszynianka

Ja kupując w sklepach internetowych za pośrednictwem allegro dostaję paragony

Pewnie, że zawsze powinnyśmy dostać paragon, ja też dostaję, ale wydaje mi się, że nie jest on potrzebny w razie jakiś reklamacji czy zwrotów.

[mushroomhunter]

Napisane przez Lea_

Pewnie, że zawsze powinnyśmy dostać paragon, ja też dostaję, ale wydaje mi się, że nie jest on potrzebny w razie jakiś reklamacji czy zwrotów.

Może w przypadku kupna na allegro wystarczy faktycznie dowód wpłaty na konto;].

[Pikenka]

Mam paragon, tylko mówię sprzedawca ma na stronie o mnie napisane

Oto kilka zasad, które obowiązują na moich aukcjach : Osoby z kopertą proszę o potwierdzenie złożonej oferty, w przeciwnym wypadku oferty tych osób będę usuwał. Usuwam również oferty osób z dużą ilością negatywnych komentarzy. Przed zakupem proszę dobrze zapoznać się z wymiarami, gdyż nie przyjmuję zwrotów nieuzasadnionych tj. nie ten kolor,wymiar czy fason. Rzeczy zakupione na aukcji z licytacją nie podlegają reklamacji. Obowiązuje przeważnie przedpłata na konto - nie wysyłam za pobraniem osobom które mają mniej niż 5 komentarzy. Wszystkie dane potrzebne do finalizacji transakcji zawarte są w mailu od Allegro wraz z informacją o wygranej aukcji. Przy wpłacie proszę o podanie nr lub numery aukcji wygranych i nicku z Allegro - to ułatwia wysyłkę,(przy aukcjach mieszanych proszę podać kolor i model)Na wpłatę czekam do 7 dni od zakończenia aukcji - nie dotyczy płatności ustalonych ze mną, gdy licytujesz więcej przedmiotów.

[mushroomhunter]

Napisane przez Pikenka

Mam paragon, tylko mówię sprzedawca ma na stronie o mnie napisane

To nie jest zbyt legalne. Napisz do niego lepiej, cytując przepisy, bo tacy sprzedawcy żerują na nieznajomości przepisów.

[Lea_]

Możesz dodać, że przepisy otrzymałaś od Rzecznika Praw Konsumenta

[blair witch]

Napisane przez Pikenka

Mam paragon, tylko mówię sprzedawca ma na stronie o mnie napisane

On sobie może tu nawet tekst inwokacji wstawić, i tyle samo tym osiągnie. Nie może sobie zastrzegać nieprzyjmowania zwrotów i już. Prawo dotyczące sprzedaży w necie jest jasne Ja miałam wojnę ze sklepem feeri.pl. który zwrot przyjął, ale pieniędzy ponad 2 miesiące nie odsyłał, i dopiero po zrobieniu afery na ich fanpage na facebooku raczyli odesłać

Kupując przez internet mamy więcej praw niż kupując w sklepie stacjonarnym, gdzie polityka zwrotów i wymian jest wewnętrznymi ustaleniami sklepu. A że przy kupowaniu w necie nie widzisz i nie dotykasz towaru, to jak go dostaniesz masz prawo się rozmyślić, nawet BEZ POWODU tylko dla swojego widzimisię.

Napisz do niego powołując się na tekst ustawy którą wyżej przytoczyłam, i postrasz że jeśli nie przyjmie zwrotu to doniesiesz na niego do rzecznika praw konsumentów i to on się będzie już sprawą zajmował. Powodzenia

[lemoorka]

Napisane przez Lea_

To chyba tak nie jest, nie musi miec paragonu skoro kupiła na aukcji poprzez KT i ma dowód wpłaty na konto.
Moja siostra toczy spór o to, że sprzedawca jej sprzedał podróbę telefonu przez allegro i paragon nie jest potrzebny.

jeżeli prowadzi działalność gospodarcza MUSI wystawić paragon!!!

[Lea_]

Napisane przez lemoorka

jeżeli prowadzi działalność gospodarcza MUSI wystawić paragon!!!

A gdzie ja napisałam, że nie musi ???!!!