uciążliwe, wiecznie niezadowolone, małe marudy - da się tego uniknąć? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-06-13, 17:21   #1
Smoke
Raczkowanie
 
Avatar Smoke
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: płn. Szwecja
Wiadomości: 207

uciążliwe, wiecznie niezadowolone, małe marudy - da się tego uniknąć?


Mam na razie zerowe doświadczenie z dziećmi, ale niedługo sytuacja ulegnie zmianie

Jestem ciekawa, co sądzicie na ten temat.

Wiadomo, dzieci są różne. Jedne są słodkie, spokojne i uśmiechnięte, (ja jeszcze nigdy nie widziałam płaczącej córki szwagra, jej dobrego humoru nie zepsuje ani upadek ani nawet lekkie uderzenie , jak się przewróci to wstaje i idzie dalej) inne to istne małe potworki, marudne, każdą zachcianke wymuszają płaczem słyszalnym w promieniu 20 kilometrów

Zawsze, gdy spotykam takie dzieci, zadaję sobie pytanie, czy to błędy rodziców czy marudą się po prostu rodzi?

Zdążyłam zauważyć, że rodzice wesołych dzieci są zaangażowani w wychowanie i poświęcenie im uwagi, chętnie się z nimi bawią, śpewają itd. natomiast rodzice marud są jakby pasywni i często mają ważniejsze sprawy niż zajęcie się dziećmi, w rezultacie dziecko np. spędza dzień samotnie przed TV i ogląda bajki...To są obserwacje moich krewnych i znajomych.

Czy idę dobrym tropem?

Jakie błędy wpływają na zachowanie dzieci i co można zrobić aby dziecko było jak najczęściej pogodne i uśmiechnięte?
Wychodzę z założenia że z takiej małej marudy może wyrosnąć duży pesymista, któremu nic nie wychodzi....ale to tylko moja własna teoria
Smoke jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-13, 19:43   #2
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: uciążliwe, wiecznie niezadowolone, małe marudy - da się tego uniknąć?

Cytat:
Napisane przez Smoke Pokaż wiadomość
Mam na razie zerowe doświadczenie z dziećmi, ale niedługo sytuacja ulegnie zmianie

Jestem ciekawa, co sądzicie na ten temat.

Wiadomo, dzieci są różne. Jedne są słodkie, spokojne i uśmiechnięte, (ja jeszcze nigdy nie widziałam płaczącej córki szwagra, jej dobrego humoru nie zepsuje ani upadek ani nawet lekkie uderzenie , jak się przewróci to wstaje i idzie dalej) inne to istne małe potworki, marudne, każdą zachcianke wymuszają płaczem słyszalnym w promieniu 20 kilometrów

Zawsze, gdy spotykam takie dzieci, zadaję sobie pytanie, czy to błędy rodziców czy marudą się po prostu rodzi?

Zdążyłam zauważyć, że rodzice wesołych dzieci są zaangażowani w wychowanie i poświęcenie im uwagi, chętnie się z nimi bawią, śpewają itd. natomiast rodzice marud są jakby pasywni i często mają ważniejsze sprawy niż zajęcie się dziećmi, w rezultacie dziecko np. spędza dzień samotnie przed TV i ogląda bajki...To są obserwacje moich krewnych i znajomych.

Czy idę dobrym tropem?

Jakie błędy wpływają na zachowanie dzieci i co można zrobić aby dziecko było jak najczęściej pogodne i uśmiechnięte?
Wychodzę z założenia że z takiej małej marudy może wyrosnąć duży pesymista, któremu nic nie wychodzi....ale to tylko moja własna teoria
Nie ma kogoś takiego jak zawsze, wiecznie zadowolony cżłowiek i nie znajdziesz takiego dziecka.

Najprostszym sposobem na to, by dziecko bylo pogodne, optymistyczne i kochało świat jest bycie dorosłym/ rodzicem, ktory jest pogodny, optymistyczny, kocha świat.



Co do przykładu, ze dziewczynka po upadku nie marudzi za bardzo.
Przyjrzyj się jak rodzice reagują na jej upadki.
Mój syn reagował jak opisywana dziewczynka. Gdy upadał pytalismy jak się czuje i jesli nei był to groźny upadek motywowaliśmy, by wstał, szedł dalej.



Wymuszenia, jeczenie marudzenie: wszystko zalezy od rodziców.
Jak mi dziecko zaczyna jęczeć mówię: przestan jęczęć, powiedz wyraźnie. Gdy jęczysz nie rozumiem. Nie ma efektów jęczenia, nie ma jeczenia.



Próby przesuwania granic (na ile rodzice pozwolą) różnymi technikami zawsze się będą pojawiały.Trzeba sobie z nimi radzić w konstruktywny sposób, co nie jest czasami najłatwiejszą sprawą.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-13, 20:11   #3
dudipopka
kobieta za ladą
 
Avatar dudipopka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 697
Dot.: uciążliwe, wiecznie niezadowolone, małe marudy - da się tego uniknąć?

komuś kto nie ma jeszcze dzieci wydaje sie ze siedzene w domu znim to wieczna zabawa że trzeba sie z nim non stop bawić/śpiewać poświęcać każdą chwilę by dziecko było radosne i nie marudziło
nic bardziej mylnego nie da sie non stop bawić z dzieckiem ono jesli jest jedynakiem też powinno si zająć sobą jakiś czas
moja młoda jest nauczona ze jeśli jestem zajęta w kuchni to ona sie bawi sama w pokoju

i pomimo ze jest na ogół radosnym dzieckiem ma niekiedy takie napady marudztwa ze mam ochotę wyskoczyć konem

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

i mam pytanie dziecko szwagra widujesz non stop?? bo zapewniam cie ze każde dziecko kiedyś płacze lub marudzi
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał




trzeba dzisiaj nie mieć czasu
żeby jutro mieć czas
````kękę
dudipopka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-13, 20:19   #4
Smoke
Raczkowanie
 
Avatar Smoke
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: płn. Szwecja
Wiadomości: 207
Dot.: uciążliwe, wiecznie niezadowolone, małe marudy - da się tego uniknąć?

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
Nie ma kogoś takiego jak zawsze, wiecznie zadowolony człowiek i nie znajdziesz takiego dziecka.

Najprostszym sposobem na to, by dziecko bylo pogodne, optymistyczne i kochało świat jest bycie dorosłym/ rodzicem, ktory jest pogodny, optymistyczny, kocha świat.
Hmmm, jaki ojciec, taki syn Coś w tym musi być, zauważyłam coś takiego wśród różnych ludzi, że dzieci mają nastroje podobne do rodziców...

Zgadzam się, że nie ma wiecznie zadowolonych ludzi, ale jednak są ludzie niezadowoleni od czasu do czasu i niezadowoleni non stop.

Dziecko szwagra widuję kilka razy w miesiącu, w prawie każdy weekend. Na pewno mała ma marudne okresy, ale jednak nie jest wieczną marudą. Są też dzieci, których dosłownie nigdy nie widzę zadowolonych, już takie ekstremalne przypadki. Dziecko innych znajomych jest przeciwieństwem tego u szwagra. Jest na tyle nieznośne, że nadawałoby się do superniani i już nawet odwiedziny u nich nie należą do przyjemności, za wszelką cene usiłuje zwrócić na siebie uwagę, niszczy rzeczy, itd... patrzę na innych ludzi i nie chcę popełniać w przyszłości podobnych błędów...

Edytowane przez Smoke
Czas edycji: 2011-06-13 o 20:29
Smoke jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-13, 20:33   #5
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: uciążliwe, wiecznie niezadowolone, małe marudy - da się tego uniknąć?

Szalenie lubię, gdy ktoś niemający dziecka pisze takie rzeczy

To, czy dziecko marudzi czy nie, zależy od mnóstwa czynników, nie tylko od postępowania rodzica. Nawet najpogodniejsze dziecko może być zwyczajnie zmęczone i pypcia dostawać od tego, może nie mieć humoru, może źle się czuć...
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-13, 20:42   #6
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
Dot.: uciążliwe, wiecznie niezadowolone, małe marudy - da się tego uniknąć?

Cytat:
Napisane przez Smoke Pokaż wiadomość
Hmmm, jaki ojciec, taki syn Coś w tym musi być, zauważyłam coś takiego wśród różnych ludzi, że dzieci mają nastroje podobne do rodziców...
ojtam ojtam
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-13, 20:45   #7
Smoke
Raczkowanie
 
Avatar Smoke
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: płn. Szwecja
Wiadomości: 207
Dot.: uciążliwe, wiecznie niezadowolone, małe marudy - da się tego uniknąć?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;27493335]Szalenie lubię, gdy ktoś niemający dziecka pisze takie rzeczy

To, czy dziecko marudzi czy nie, zależy od mnóstwa czynników, nie tylko od postępowania rodzica. Nawet najpogodniejsze dziecko może być zwyczajnie zmęczone i pypcia dostawać od tego, może nie mieć humoru, może źle się czuć...[/QUOTE]

Właśnie dlatego piszę takie rzeczy, bo nie mam doświadczenia i chcę się trochę dowiedzieć. No i okazuje się, że na marudy nie ma sposobu, a dobrze wychowane dzieci nie istnieją

Chyba najkonkretniejszą odpowiedź dała mi na razie Luna.

Edytowane przez Smoke
Czas edycji: 2011-06-13 o 20:48
Smoke jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-13, 20:50   #8
dudipopka
kobieta za ladą
 
Avatar dudipopka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 697
Dot.: uciążliwe, wiecznie niezadowolone, małe marudy - da się tego uniknąć?

ja nawet twierdze ze nie ma człowieka wiecznie zadowolonego
a dziecko to przecież też człowiek

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

smoke mowie ci ze moja młoda która na ogół jest radosnym dzieckiem mam takie napady marudzenia ze wszystkie nasze sposoby na nią nie działają ja mam ochotę wyskoczyć oknem a stary liczy do stu

jesteś dobrze wychowana tak ale masz jak to u człowieka napady złości wszystko cie wkurza byle co i masz ochotę krzyczeć?
to sobie wyobraz małe dzieci też to mają
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał




trzeba dzisiaj nie mieć czasu
żeby jutro mieć czas
````kękę
dudipopka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-13, 21:01   #9
Smoke
Raczkowanie
 
Avatar Smoke
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: płn. Szwecja
Wiadomości: 207
Dot.: uciążliwe, wiecznie niezadowolone, małe marudy - da się tego uniknąć?

Cytuję sama siebie:

Cytat:
Napisane przez Smoke Pokaż wiadomość

Czy idę dobrym tropem?

Jakie błędy wpływają na zachowanie dzieci i co można zrobić aby dziecko było jak najczęściej pogodne i uśmiechnięte?
I to moja główna myśl: jakie błędy moga być przyczyną, że na co dzień dziecko np. nie słucha, co sie do niego mówi, wymusza zachcianki płaczem lub krzykiem, nie chce iść spać, jest agresywne, bije brata, niszczy zabawki i inne przedmioty, rzuca talerzami itp. itd?

Aha, i to się dzieje na codzień, nie jako napad złego humoru, raczej jako sposób bycia dziecka. Nie musicie opierać się na przykładach własnych dzieci, możemy raczej podyskutowac o metodach wychowawczych i innych czynnikach wpływających na dzieci i ich samopoczucie

Edytowane przez Smoke
Czas edycji: 2011-06-13 o 21:04
Smoke jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-14, 10:32   #10
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: uciążliwe, wiecznie niezadowolone, małe marudy - da się tego uniknąć?

Każde dziecko ma jakiś swój charakter (od urodzenia). Więc to jak się zachowuje to wypadkowa jego charakteru i podejścia rodziców. Moja córeczka na ogół umie się zająć sama sobą, chętnie się bawi z rodzicami, ale też i sama. Natomiast zdarzają się chwile jęczenia, jak każdemu dziecku myślę - a bo coś boli, a bo pić się chce, pielucha pełna, w brzuszku pusto itd. Mnie pediatra powtarzała, że im spokojniejszy rodzic maleństwa, tym spokojniejsze jest i dziecko. U nas się to sprawdziło w pierwszych miesiącach życia (w sumie to mamy 8 miesięcy ).

Z jednym co napisałaś to się zgodzę - rodzice, którzy nie poświęcają dziecku czasu sprawiają, że w jakiś sposób ono chce przyciągnąć ich uwagę - marudzeniem, byciem niegrzecznym itd. To akurat zaobserwowałam wiele razy u różnych rodzin.

Na starszych dzieciach to się znam jedynie z obserwacji, to niech się wypowiedzą mamy bardziej doświadczone

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Cytat:
Napisane przez Smoke Pokaż wiadomość
I to moja główna myśl: jakie błędy moga być przyczyną, że na co dzień dziecko np. nie słucha, co sie do niego mówi, wymusza zachcianki płaczem lub krzykiem, nie chce iść spać, jest agresywne, bije brata, niszczy zabawki i inne przedmioty, rzuca talerzami itp. itd?

Aha, i to się dzieje na codzień, nie jako napad złego humoru, raczej jako sposób bycia dziecka. Nie musicie opierać się na przykładach własnych dzieci, możemy raczej podyskutowac o metodach wychowawczych i innych czynnikach wpływających na dzieci i ich samopoczucie
Opiekowałam się kiedyś jako niania bardzo niegrzecznym 4-letnim chłopcem. W sumie spędziłam z nim 8 miesięcy. Na początko dziecko było niezwykle agresywne, rzucające czym popadnie, stopniowo pracowałam nad nim i była ogromna poprawa.

Co zauważyłam:
- rodzice byli niekonsekwentni właściwie we wszystkim od jedzenia i spania poprzez nakazy i zakazy, w jeden dzień mu pozwalano na coś, co mu na następny zabraniano - dziecko nie mogło pojąć dlaczego
- żeby był grzeczny kupowano mu ciągle nowe zabawki co przynosiło z czasem efekt odwrotny - był niegrzeczny po to, żeby dostać zabawkę
- często go bili co spowodowało, że dziecko biło też dorosłych
- mieli jako mieszkanie "apartament otwarty" co powodowało, że maluch uczestniczył dosłownie we wszystkim od imprez poprzez bycie świadkiem seksu rodziców, dziecko nie miało w domu "swojego miejsca"
- maluch miał problemy z trzymaniem moczu, co matka rozwiązywała jako ciągłe trzymanie w pielusze (w wieku skończonych 4 lat!), moim zdaniem na tle nerwowym, sugerowałam to rodzicom, ale mnie olali...
- nie dotrzymywali obietnic złożonych dziecku (typu jak zjesz to się razem pobawimy)

Co robiłam, żeby zaradzić:
- w przypadkach agresji dawałam mu się po prostu wyzłościć ile potrzebuje, potem proponowałam jakieś bardzo absorbujące zajęcie
- zabawy takie, które ruchowo angażują dziecko
- starałam się być konsekwentna w tym co robię, bez wyjątków

Efekt był bardzo widoczny
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-14, 12:44   #11
Kasia.234
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 921
Dot.: uciążliwe, wiecznie niezadowolone, małe marudy - da się tego uniknąć?

Cytat:
Napisane przez Smoke Pokaż wiadomość

Dziecko szwagra widuję kilka razy w miesiącu, w prawie każdy weekend. Na pewno mała ma marudne okresy, ale jednak nie jest wieczną marudą. Są też dzieci, których dosłownie nigdy nie widzę zadowolonych, już takie ekstremalne przypadki. Dziecko innych znajomych jest przeciwieństwem tego u szwagra. Jest na tyle nieznośne, że nadawałoby się do superniani i już nawet odwiedziny u nich nie należą do przyjemności, za wszelką cene usiłuje zwrócić na siebie uwagę, niszczy rzeczy, itd... patrzę na innych ludzi i nie chcę popełniać w przyszłości podobnych błędów...
I już masz odpowiedź - dziecko domaga sie uwagi rodzica. Najprostszym sposobem jest zrobić coś zakazanego, wtedy na pewno uwaga rodzica skupi się na dziecku. (to takie błędne koło jest niestety, ale dzieci z deficytem uwagi próbują właśnie w ten sposób, bo inne nie działają)

Cytat:
Napisane przez Smoke Pokaż wiadomość
Cytuję sama siebie:

I to moja główna myśl: jakie błędy moga być przyczyną, że na co dzień dziecko np. nie słucha, co sie do niego mówi, wymusza zachcianki płaczem lub krzykiem, nie chce iść spać, jest agresywne, bije brata, niszczy zabawki i inne przedmioty, rzuca talerzami itp. itd?
i ponownie - brak uwagi albo jej niewystarczająca ilość. Małe dziecko nie zawsze potrafi pójść do rodzica i powiedzieć: pobaw sie ze mną, poczytaj mi, spędź ze mną fajnie czas, zróbmy coś razem. Często także rodzicowi się nie chce, niektórym się wydaje, że dziecko będzie się cały czas bawić samo w kącie, że ma być cicho i siedzieć spokojnie. Ale przecież to jest dziecko, a nie lalka, którą można wepchnąć do kąta i udawać, że wcale jej tam nie ma. Naprawdę często rodzice mają takie zachowania u dzieci na własne życzenie (pomijam tutaj oczywiście zaburzenia różnego rodzaju u dzieci, ale nie oszukujmy się, większość takich przypadków to nie zaburzenia a braki emocjonalne)
Kasia.234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-14, 12:52   #12
AnQś
Zadomowienie
 
Avatar AnQś
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 109
Dot.: uciążliwe, wiecznie niezadowolone, małe marudy - da się tego uniknąć?

Ja bym jeszcze dodała,że jaka ciąża takie dziecko. Całą ciążę przeleżałam plackiem i moja córa bardzo spokojna jest Oczywiście nie wiem czy to nie tylko moje gdybanie, ale było nie było w nerwowych sytuacjach dziecko w łonie matki też dostaje porcję hormonów stresu.
Ja jestem dość nerwową osobą, a Maryśka to istny anioł.

Inne czynniki to zachowanie rodziców, które daje dziecku poczucie bezpieczeństwa (niezmienny rytm dnia, rytuały itd). I dużo przytulania Od początku-pierwszych dni życia.
__________________
Kiedy podchodzę do dziecka, wzbudza ono we mnie dwa rodzaje uczuć: czułość wobec tego, kim jest i szacunek dla tego, kim może się stać.
Maryniu
Niania Ogg zwykle kładła się spać wcześnie. W końcu miała już swoje lata. Czasami szła do łóżka nawet o szóstej rano.
AnQś jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-14, 19:45   #13
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: uciążliwe, wiecznie niezadowolone, małe marudy - da się tego uniknąć?

Cytat:
Napisane przez AnQś Pokaż wiadomość
Ja bym jeszcze dodała,że jaka ciąża takie dziecko. Całą ciążę przeleżałam plackiem i moja córa bardzo spokojna jest Oczywiście nie wiem czy to nie tylko moje gdybanie, ale było nie było w nerwowych sytuacjach dziecko w łonie matki też dostaje porcję hormonów stresu.
Ja jestem dość nerwową osobą, a Maryśka to istny anioł.

Inne czynniki to zachowanie rodziców, które daje dziecku poczucie bezpieczeństwa (niezmienny rytm dnia, rytuały itd). I dużo przytulania Od początku-pierwszych dni życia.

teraz ja ojtamojtamuje
Przez osiem miesięcy ciąży jeździłam z moja Nadia w brzuszku do pracy, czasem tez zdarzały sie nerwowe momenty, gdy goniły terminy itp, po drodze kupowaliśmy mieszkanie, to już nerwówka niezła była, a mloda jest nad wyraz spokojnym i pogodnym dzieciaczkiem.
__________________
przeczytane książki
2018 rok -100
2017 rok-100
2016 rok -100
2015 rok -105
2014 rok-61
2013 rok-58
2012 rok-35


Komu komu, czyli książki do oddania
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-14, 20:14   #14
AnQś
Zadomowienie
 
Avatar AnQś
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 109
Dot.: uciążliwe, wiecznie niezadowolone, małe marudy - da się tego uniknąć?

Cytat:
Napisane przez traicionera Pokaż wiadomość
teraz ja ojtamojtamuje
Przez osiem miesięcy ciąży jeździłam z moja Nadia w brzuszku do pracy, czasem tez zdarzały sie nerwowe momenty, gdy goniły terminy itp, po drodze kupowaliśmy mieszkanie, to już nerwówka niezła była, a mloda jest nad wyraz spokojnym i pogodnym dzieciaczkiem.
No to se mogę teorię swą o kant rozbić
__________________
Kiedy podchodzę do dziecka, wzbudza ono we mnie dwa rodzaje uczuć: czułość wobec tego, kim jest i szacunek dla tego, kim może się stać.
Maryniu
Niania Ogg zwykle kładła się spać wcześnie. W końcu miała już swoje lata. Czasami szła do łóżka nawet o szóstej rano.
AnQś jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-14, 20:18   #15
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: uciążliwe, wiecznie niezadowolone, małe marudy - da się tego uniknąć?

Kazda teoria dobra, choćby była jednodzieciowa
__________________
przeczytane książki
2018 rok -100
2017 rok-100
2016 rok -100
2015 rok -105
2014 rok-61
2013 rok-58
2012 rok-35


Komu komu, czyli książki do oddania
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-14, 20:39   #16
AnQś
Zadomowienie
 
Avatar AnQś
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 109
Dot.: uciążliwe, wiecznie niezadowolone, małe marudy - da się tego uniknąć?

Chyba nie pozostaje nic innego jak wszystko na geny zwalić Przynajmniej w początowym okresie. POtem to już chyba kwestia podejścia rodzica.Czasu jaki poświęca dziecku, cierpliwości i konsekwencji.
__________________
Kiedy podchodzę do dziecka, wzbudza ono we mnie dwa rodzaje uczuć: czułość wobec tego, kim jest i szacunek dla tego, kim może się stać.
Maryniu
Niania Ogg zwykle kładła się spać wcześnie. W końcu miała już swoje lata. Czasami szła do łóżka nawet o szóstej rano.
AnQś jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-14, 21:25   #17
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: uciążliwe, wiecznie niezadowolone, małe marudy - da się tego uniknąć?

Cytat:
Napisane przez AnQś Pokaż wiadomość
Chyba nie pozostaje nic innego jak wszystko na geny zwalić Przynajmniej w początowym okresie. POtem to już chyba kwestia podejścia rodzica.Czasu jaki poświęca dziecku, cierpliwości i konsekwencji.
Myślę, ze geny odgrywają swoja role- gdy szefowa zobaczyla pierwszy raz moja corcie, stwierdzila, ze jest tak wyluzowana, jak ja
__________________
przeczytane książki
2018 rok -100
2017 rok-100
2016 rok -100
2015 rok -105
2014 rok-61
2013 rok-58
2012 rok-35


Komu komu, czyli książki do oddania
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-14, 21:46   #18
AnQś
Zadomowienie
 
Avatar AnQś
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 109
Dot.: uciążliwe, wiecznie niezadowolone, małe marudy - da się tego uniknąć?

Cytat:
Napisane przez traicionera Pokaż wiadomość
Myślę, ze geny odgrywają swoja role- gdy szefowa zobaczyla pierwszy raz moja corcie, stwierdzila, ze jest tak wyluzowana, jak ja
Moje dziecko jest tak "rozmowne" jak tatuś
jak spotyka kogoś to tylko obserwuje z poważną miną. Ani słowa-zupełnie jak tatuś na pierwszej randce
__________________
Kiedy podchodzę do dziecka, wzbudza ono we mnie dwa rodzaje uczuć: czułość wobec tego, kim jest i szacunek dla tego, kim może się stać.
Maryniu
Niania Ogg zwykle kładła się spać wcześnie. W końcu miała już swoje lata. Czasami szła do łóżka nawet o szóstej rano.
AnQś jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 00:14   #19
taszkin
Zakorzenienie
 
Avatar taszkin
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
Dot.: uciążliwe, wiecznie niezadowolone, małe marudy - da się tego uniknąć?

Ja nie doczytałam 'małe' i myślę, wątek dla sfrustrowanych mam - wchodzę
taszkin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-15, 08:53   #20
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: uciążliwe, wiecznie niezadowolone, małe marudy - da się tego uniknąć?

Ja tylko z własnej obserwacji powiem, że wychowanie pełni ogromną rolę. Czasami z zaniedbywane dzieci są i tak grzeczne, a czasami to istne diabły. Mam jednak w rodzinie dowód na to, że dziecko - wydawałoby się - nie do okiełznania, niegrzeczne, zbuntowane, przeklinające, bijące i krzyczące (bo pozbawione rodzicielskiej miłości i zainteresowania) staje się swoim przeciwieństwem, kiedy ktoś okazuje mu uczucie. Mam w rodzinie chłopca, który ma poważne problemy, z powodu zachowania ciągle wyrzucają go ze szkół, w domu jest nie do zniesienia. Wszystko to wina rodziców, dla których imprezy były ważniejsze od dziecka. Moja mama ma jednak na niego zbawienny wpływ - dla niej jest przekochanym dzieckiem, przytula się, pomaga, czeka na spotkania. Bo mojej mamie chce się z nim porozmawiać, przytulić go, pocieszyć. Aż serce się kraje, jak widzę, jak dobre dziecko rodzice tak zaniedbali, że reaguje agresją i nie potrafi sobie poradzić z problemami.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 09:53   #21
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: uciążliwe, wiecznie niezadowolone, małe marudy - da się tego uniknąć?

A ja się nie zgodzę.

Wychowanie jedno, a charakter to drugie.

Mój syn pokazał rogi w wieku 3 tygodni. Kiedy go zepsułam? W brzuchu? Czym? Brakiem opieki? Zostawieniem samemu sobie?

Jaki się wtedy pokazał, taki jest do dziś. Gdy mu coś nie gra, marudny. Gdy nie wyspany, marudny. Gdy coś chce, marudny.
Generalnie czasem mam wrażenie, że jest marudny przez 90% czasu.

Do 15ej jest pod ciągłą opieką mojej mamy, jest wycałowany, wyściskany, wynoszony. A potem i tak wisi na mnie do nocy. Ciągle mu brak bliskości, chociaż dostaje ją non stop, od 3 osób, na zmianę.

Co do jęczenia... Mogę sobie mówić: "przestań jęczeć, powiedz wyraźnie..." i miesiąc. Nie powie, bo nie mówi.
Więc jęczy.

Z drugiej strony, w nosidle, na dworze, gdy spaceruje, albo ma dobry humor w wózku, gada do siebie, bawi się i śmieje do wszystkich. Sąsiedzi mają go za najbardziej pogodne dziecko świata.

Dwa w jednym. Śmieszek i marud. Jedno po drugim może nastąpić w ciągu minuty.
__________________

"Masz świra to go hoduj."




Edytowane przez kropka75
Czas edycji: 2011-06-15 o 09:57
kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 12:51   #22
roksanula
Rozeznanie
 
Avatar roksanula
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 950
GG do roksanula
Dot.: uciążliwe, wiecznie niezadowolone, małe marudy - da się tego uniknąć?

Cytat:
Napisane przez AnQś Pokaż wiadomość
Chyba nie pozostaje nic innego jak wszystko na geny zwalić
Myślę, że geny to inna inszość. Dzieci mają swoje charakterki i już.
Z założenia wszystkie dzieci są grzeczne, tylko rodzice je źle odbierają

Moja starsza córka jest bardzo grzeczna i radosna , czasem coś nabroi, jak dziecko. Ale czasami, szczególnie jak jej czegoś zabraniam , pokazuje rogi I wiem, że gdybym rozegrała jakąś sytuację inaczej to ona by nie była taka rogata

Teraz próbuję się skupić na tym co pisze, a ona stoi obok mnie i gada, i gada i gada, proszę, żeby przestała a ona gada i ciągle tylko "mamusiu, a co Ty tam pises? Wies, chciałam bym zebyśmy posli na plac zabaw, wies? Moge bajkę? Plose? " i tak w kółko. Ja jej mówię, żeby była przez moment cicho. O "poplose kaltke, poplose kaltke".
Kończę, bo szału dostanę.


Grunt to opanowanie
__________________
Niby miasto, a świnie luzem chodzą
roksanula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 12:56   #23
traicionera
Zakorzenienie
 
Avatar traicionera
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
Dot.: uciążliwe, wiecznie niezadowolone, małe marudy - da się tego uniknąć?

Cytat:
Napisane przez roksanula Pokaż wiadomość
Myślę, że geny to inna inszość. Dzieci mają swoje charakterki i już.
Z założenia wszystkie dzieci są grzeczne, tylko rodzice je źle odbierają

Moja starsza córka jest bardzo grzeczna i radosna , czasem coś nabroi, jak dziecko. Ale czasami, szczególnie jak jej czegoś zabraniam , pokazuje rogi I wiem, że gdybym rozegrała jakąś sytuację inaczej to ona by nie była taka rogata

Teraz próbuję się skupić na tym co pisze, a ona stoi obok mnie i gada, i gada i gada, proszę, żeby przestała a ona gada i ciągle tylko "mamusiu, a co Ty tam pises? Wies, chciałam bym zebyśmy posli na plac zabaw, wies? Moge bajkę? Plose? " i tak w kółko. Ja jej mówię, żeby była przez moment cicho. O "poplose kaltke, poplose kaltke".
Kończę, bo szału dostanę.


Grunt to opanowanie
ewidentnie domaga się uwagi
__________________
przeczytane książki
2018 rok -100
2017 rok-100
2016 rok -100
2015 rok -105
2014 rok-61
2013 rok-58
2012 rok-35


Komu komu, czyli książki do oddania
traicionera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-06-15, 14:26   #24
Smoke
Raczkowanie
 
Avatar Smoke
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: płn. Szwecja
Wiadomości: 207
Dot.: uciążliwe, wiecznie niezadowolone, małe marudy - da się tego uniknąć?

Dzięki, trochę mi Wasze doświadczenia dają do myślenia...może dużo też zalezy od złapania właściwego kontaktu z dzieckiem? Czyli że matka i dziecko dobrze rozumieją się nawzajem? Hehe, Roksanula, ona chce żebyś zostawiła ten komputer i poszła się z nią bawić
Smoke jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 14:57   #25
roksanula
Rozeznanie
 
Avatar roksanula
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 950
GG do roksanula
Dot.: uciążliwe, wiecznie niezadowolone, małe marudy - da się tego uniknąć?

Cytat:
Napisane przez Smoke Pokaż wiadomość
Hehe, Roksanula, ona chce żebyś zostawiła ten komputer i poszła się z nią bawić
Od rana robiła ze mną śniadanie i układałyśmy puzzle. Też chcę chwilę dla siebie
Ona jest podstępna. Bo jak siedzę i nic nie robię to jest grzeczna jak anioł, idzie do siebie, bawi się. Ale jak tylko zaczynam coś robić - sprzątać, gotować, oglądać tv, siadać na kompa - zaczyna się 100 pytań do... Czasem wysiadam
__________________
Niby miasto, a świnie luzem chodzą
roksanula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-15, 16:43   #26
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: uciążliwe, wiecznie niezadowolone, małe marudy - da się tego uniknąć?

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
A ja się nie zgodzę.

Wychowanie jedno, a charakter to drugie.

Mój syn pokazał rogi w wieku 3 tygodni. Kiedy go zepsułam? W brzuchu? Czym? Brakiem opieki? Zostawieniem samemu sobie?

Jaki się wtedy pokazał, taki jest do dziś. Gdy mu coś nie gra, marudny. Gdy nie wyspany, marudny. Gdy coś chce, marudny.
Generalnie czasem mam wrażenie, że jest marudny przez 90% czasu.

Do 15ej jest pod ciągłą opieką mojej mamy, jest wycałowany, wyściskany, wynoszony. A potem i tak wisi na mnie do nocy. Ciągle mu brak bliskości, chociaż dostaje ją non stop, od 3 osób, na zmianę.

Co do jęczenia... Mogę sobie mówić: "przestań jęczeć, powiedz wyraźnie..." i miesiąc. Nie powie, bo nie mówi.
Więc jęczy.

Z drugiej strony, w nosidle, na dworze, gdy spaceruje, albo ma dobry humor w wózku, gada do siebie, bawi się i śmieje do wszystkich. Sąsiedzi mają go za najbardziej pogodne dziecko świata.

Dwa w jednym. Śmieszek i marud. Jedno po drugim może nastąpić w ciągu minuty.
Borderline

Cytat:
Napisane przez Smoke Pokaż wiadomość
Dzięki, trochę mi Wasze doświadczenia dają do myślenia...może dużo też zalezy od złapania właściwego kontaktu z dzieckiem? Czyli że matka i dziecko dobrze rozumieją się nawzajem? Hehe, Roksanula, ona chce żebyś zostawiła ten komputer i poszła się z nią bawić
Aha. To proszę napisz, jak to osiągnąć u dziecka jak wyżej?
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-16, 06:28   #27
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: uciążliwe, wiecznie niezadowolone, małe marudy - da się tego uniknąć?

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
A ja się nie zgodzę.

Wychowanie jedno, a charakter to drugie.

Mój syn pokazał rogi w wieku 3 tygodni. Kiedy go zepsułam? W brzuchu? Czym? Brakiem opieki? Zostawieniem samemu sobie?

Jaki się wtedy pokazał, taki jest do dziś. Gdy mu coś nie gra, marudny. Gdy nie wyspany, marudny. Gdy coś chce, marudny.
Generalnie czasem mam wrażenie, że jest marudny przez 90% czasu.

Do 15ej jest pod ciągłą opieką mojej mamy, jest wycałowany, wyściskany, wynoszony. A potem i tak wisi na mnie do nocy. Ciągle mu brak bliskości, chociaż dostaje ją non stop, od 3 osób, na zmianę.

Co do jęczenia... Mogę sobie mówić: "przestań jęczeć, powiedz wyraźnie..." i miesiąc. Nie powie, bo nie mówi.
Więc jęczy.

Z drugiej strony, w nosidle, na dworze, gdy spaceruje, albo ma dobry humor w wózku, gada do siebie, bawi się i śmieje do wszystkich. Sąsiedzi mają go za najbardziej pogodne dziecko świata.

Dwa w jednym. Śmieszek i marud. Jedno po drugim może nastąpić w ciągu minuty.
To nie jest tak, że usposobienie czy charakter człowiekiem kompletnie rządzi.

Niektóre dzieci są po prostu bardziej wyjatkowe niż inne.
I twój synek jest włąśnie tak wyjatkowy.
Wymaga wybitnie indywidualnego podejścia.
Nie ma możłiwosći ot tak stwierdzić jaka jest przyczyna tej wyjatkowości.
Zupełnie możliwe, że to geny i chemia organizmu.




Mały wisi na tobie, bo chociaż był wyściskany: nie był wyściskany przez ciebie

Małe dziecko jęczy, bo nie potrafi inaczej się komunikować (problem jęczenia pojawia się w przypadku starszych dzieci, które zamiast mówić jęczą, mruczą, piszczą, byle coś tam osiągnąć).
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-16, 06:42   #28
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: uciążliwe, wiecznie niezadowolone, małe marudy - da się tego uniknąć?

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
Mały wisi na tobie, bo chociaż był wyściskany: nie był wyściskany przez ciebie
Skąd to założenie?

Był wyściskany przeze mnie, przez 8 miesięcy nic innego nie robiłam. Byłam z nim sama i non stop wisiał na mnie.
Zaczął histeryzować gdy znikam z oczu, jeszcze zanim poszłam do pracy.

A od stycznia jest wyściskiwany od 15ej do 21 i w każdy weekend od 6 do 21. Bez niego nawet siku nie idę.

Ps. Szaja świadkiem. Spacer, park. Jej dziecko w wózku, a moje na rękach, wózek robi jako bagażówka. Zaśnie, idzie do wózka, wstaje, na ręce. I tak kilka godzin. Jej córka zostaje ze mną, gdy mama idzie do kibelka. A mój nie. Ciotka chciała wziąć na chwilę, żeby mi się plecy wyprostowały, ale nie. Mama i koniec.
Mogę zaspokajać jego potrzebę bliskości 24h przez tydzień, a i tak nie da mi tchu złapać.

---------- Dopisano o 07:40 ---------- Poprzedni post napisano o 07:37 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;27532883]Borderline
[/QUOTE]
Jakoś mnie to nie rozbawiło. /Wiem, że żart, no ale... nie rozbawiło. /

---------- Dopisano o 07:42 ---------- Poprzedni post napisano o 07:40 ----------

Cytat:
Napisane przez traicionera Pokaż wiadomość
ewidentnie domaga się uwagi
Ewidentnie.
__________________

"Masz świra to go hoduj."




Edytowane przez kropka75
Czas edycji: 2011-06-16 o 06:45
kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-16, 07:09   #29
AnQś
Zadomowienie
 
Avatar AnQś
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 109
Dot.: uciążliwe, wiecznie niezadowolone, małe marudy - da się tego uniknąć?

Kropka75 widzę,że już konkretnie jesteś wyczerpana tą sytuacją.
Chciałabym Ci coś poradzić, ale jedyne co mi przychodzi do głowy, to to,że trzeba mieć nadzieję, iż Mały z tego wyrośnie.

U mojej zauważyłam ostatnio (jakiś tydzień temu) takie zachowanie (na ręce, bo jak nie to ryk) jak ją coś /ktoś obudzi wcześniej z drzemki. Potrafi płakać rzewnymi łzami , być wściekła, a wcześniej jej się to nie zdarzało. Powiem tyle-poprzytulam ją chwilkę i stawiam mimo płaczu na ziemię, bo plecy mi wysiadają. Staram się zabawiać, przeczekać. Nie zawsze się udaje, ale jedno jest pewne-nie noszę długo na rękach, bo nie mam sił...I czekam aż samo jej przejdzie.
__________________
Kiedy podchodzę do dziecka, wzbudza ono we mnie dwa rodzaje uczuć: czułość wobec tego, kim jest i szacunek dla tego, kim może się stać.
Maryniu
Niania Ogg zwykle kładła się spać wcześnie. W końcu miała już swoje lata. Czasami szła do łóżka nawet o szóstej rano.
AnQś jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-16, 07:14   #30
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: uciążliwe, wiecznie niezadowolone, małe marudy - da się tego uniknąć?

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Skąd to założenie?

Był wyściskany przeze mnie, przez 8 miesięcy nic innego nie robiłam. Byłam z nim sama i non stop wisiał na mnie.
Zaczął histeryzować gdy znikam z oczu, jeszcze zanim poszłam do pracy.

A od stycznia jest wyściskiwany od 15ej do 21 i w każdy weekend od 6 do 21. Bez niego nawet siku nie idę.

Ps. Szaja świadkiem. Spacer, park. Jej dziecko w wózku, a moje na rękach, wózek robi jako bagażówka. Zaśnie, idzie do wózka, wstaje, na ręce. I tak kilka godzin. Jej córka zostaje ze mną, gdy mama idzie do kibelka. A mój nie. Ciotka chciała wziąć na chwilę, żeby mi się plecy wyprostowały, ale nie. Mama i koniec.
Mogę zaspokajać jego potrzebę bliskości 24h przez tydzień, a i tak nie da mi tchu złapać.

---------- Dopisano o 07:40 ---------- Poprzedni post napisano o 07:37 ----------


Jakoś mnie to nie rozbawiło. /Wiem, że żart, no ale... nie rozbawiło. /

---------- Dopisano o 07:42 ---------- Poprzedni post napisano o 07:40 ----------


Ewidentnie.

z tego co napisałaś. Jest pod opieką osoby, która go wyściska, wyprzytula a jak wracasz to i tak na tobie wisi.

Niektóre dzieci potrzebują większej ilości bliskości niż inne. Mają większe obawy by rozstać sie z mamą nawet na krótki czas ( i zostać z kimś właściwie obcym).




Edit: współczuję, bo widać, ze dal was obojga jest to męczące.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici

Edytowane przez ***luna
Czas edycji: 2011-06-16 o 07:16
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:54.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.