Co facet wie o naszych kosmetykach :P

[karolinapecka]

Coś na poprawę humorku

http://www.youtube.com/watch?v=CWm1YawM7Hs

[himym]

Mój facet często reaguje podobnie,bierze do ręki np. papiloty i taka rozmowa:
"What the fuck is it"
"Papiloty"
"pap...ep...tol....fu ck it, i hate this language"

[ulinkaaa]

Ja mam jakies niebywale szczescie, moj facet zna sie na rzeczy

[Aimee_J]

Biedroneczka najlepsza

Facet zresztą też niczego sobie

[Vaniliaa_]

Cały facet

[Madia]

Niby nic nie kuma, ale na to, że kredka może być do brwi to jednak wpadł. Trochę to sztucznie wyszło.

[SamSzef]

Mój facet wie dużo na temat kosmetyków wie co to eyeliner, zalotka, peeling, mikrodermabrazja, rozróżnia serum od kremu/odżywki, balsam od olejku i inne takie.. no ale póki co jeszcze nie wie co to pędzel kabuki, ale myślę, że za wiele wymagać nie można

[invisible_01]

Mój TŻ rozpozna tusz do rzęs, puder i w zasadzie tyle, bo więcej kosmetyków nie używam Nie sądzę, żeby znał nazwę "zalotka", "eyeliner", "peeling" itp. Dla niego balsam i krem to też raczej to samo. Ale nie przeszkadza mi to

[SamSzef]

Napisane przez invisible_01

Mój TŻ rozpozna tusz do rzęs, puder i w zasadzie tyle, bo więcej kosmetyków nie używam Nie sądzę, żeby znał nazwę "zalotka", "eyeliner", "peeling" itp. Dla niego balsam i krem to też raczej to samo. Ale nie przeszkadza mi to

ja też nie używam zalotki ani eyelineru, a mimo to wie

[muszynianka]

Tja pamiętam jak mój brat odkrył samoopalacz
-ALE ŻE JAK TO?! smarujesz się i jesteś opalona?! tak jakbyś na plaży była??! czemu ludzie tego nie używają przecież o jest pełen wypas a ja mogę???



---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

No i niestety mój facet zna się na kosmetykach jak jedziemy na zakupy to superpharm = stały punk wycieczki, taki przynajmniej godzinny wypad

[SamSzef]

Napisane przez muszynianka

Tja pamiętam jak mój brat odkrył samoopalacz
-ALE ŻE JAK TO?! smarujesz się i jesteś opalona?! tak jakbyś na plaży była??! czemu ludzie tego nie używają przecież o jest pełen wypas a ja mogę???



---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

No i niestety mój facet zna się na kosmetykach jak jedziemy na zakupy to superpharm = stały punk wycieczki, taki przynajmniej godzinny wypad

stety stety

[Lavande]

Ja mam akurat szczęście, bo mój mężczyzna nie dość, że rozpoznaje podstawowe kosmetyki to jeszcze z ciekawością pyta o te, których nie zna Więc śmiesznych akcji jest mało, chyba że sami je zaaranżujemy

[201604190949]

Zapytałam o kosmetyki swojego faceta ^^

-No taki ten... La rusz posraj...
-Ale kosmetyki do malowania się.
-Acha. Margaret Astor do rzęs... tusz! (używam Avonu ale widać, że coś kojarzy)
Do tego ten co tak ładnie pachnie na B ale nie pamiętam jak się nazywa ale to podkład...
-Yhm, coś jeszcze?
-Nie no, to chyba już wszystko.

Urocze Używam jeszcze cieni, czasem kredki do oczu, cieni do brwi, różu, czasem rozświetlacza, obowiązkowo korektora, pudru. Ale miło wiedzieć, że myśli, że jestem taka naturalna ^^

Wie co to peeling, peeling enzymatyczny (bo używa), balsam, krem, odżywka, serum, wszystkie akcesoria do paznokci (bo używa), zalotka, papiloty, prostownica (chociaż ostatnich trzech nie używam ale może jego siostra).
Wie też, że podpaski Always są plastikowe a Belli nie

[Ceith]

La rusz posraj

[Madia]

Zapytałam TŻ co to jest puder:
-to co się nakłada na twarz żeby zmienić kolor

[Ceith]

Wyobraźcie sobie moją minę, gdy jakiś czas temu zastałam mojego faceta czyszczącego wnętrze komputera moim pędzlem do różu.
- Yhm, oj... bo ja myślałem, że taki mały pędzelek to używasz do zmiatania z trudniej dostępnych miejsc na półkach...?

[201604190949]

E tam, ja swoimi czyszczę kompa ^^

[Juś]

Napisane przez Ceith

Wyobraźcie sobie moją minę, gdy jakiś czas temu zastałam mojego faceta czyszczącego wnętrze komputera moim pędzlem do różu.
- Yhm, oj... bo ja myślałem, że taki mały pędzelek to używasz do zmiatania z trudniej dostępnych miejsc na półkach...?

Haha dobre

[sensualangel]

Napisane przez Ceith

Wyobraźcie sobie moją minę, gdy jakiś czas temu zastałam mojego faceta czyszczącego wnętrze komputera moim pędzlem do różu.
- Yhm, oj... bo ja myślałem, że taki mały pędzelek to używasz do zmiatania z trudniej dostępnych miejsc na półkach...?

facet to ma wyobraźnię

[muszynianka]

Ceith - mój tata zabrał mi pędzel do brązera, wyczyścił i używa go zmiatania kurzu ze skanera gdy skanuje jakieś dokumenty stare (zajmuje się prowadzeniem archiwum takiego, hobbystycznie różne zdjęcia...)

[Aimee_J]

Matko, skad Wy ich bierzecie?
Mojego nawet specjalnie nie musiałam kształcić. Po prostu wiedział co i jak. Największego szoku doznałam, gdy okazało się, ze wie co to zalotka i co więcej: niesamowicie się dziwi, że ja się dziwię, ze on to wie

[muszynianka]

co mój facet wie o moim makijażu
-ze mialas kiedys ziemie egipska od mamy, ze najpierw nakladasz podklad a pozniej jakis korektor i puder? nie wiem ... i masz tam te swoje Cienie od inglota którymi się malujesz
....i masz duzo pędzelków do malowania
....hmmm tusz do rzes

widzicie haha oj tak cienie inglota zna dobrze bo zawsze płakałam że chcę na urodziny paletkę a o ziemi egipskiej wie bo to jedna z rzeczy której nie wolno dotykać, kiedyś ktoś sobie pożyczył z kosmetyczki... i jęczałam... ale on chyba nie wie co to jest ta ziemia egipska

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

-a Ty jakie znasz wloskie zespoly?


i tak się kończy rozmowa teraz on się ze mnie pośmieje w zakresie piłki nożnej

[201604190949]

Mucha, powiedz mu, że nie znasz bo interesuje Cię prawdziwa piłka a nie teatr.

[Aimee_J]

Kiedy teatr to polska, nie włoska piłka

[201604190949]

Włochy, Hiszpania, Portugalia - za przeproszeniem sejm szit "Ojej, cóż za pęd wiatru mię przewrócił! Umieram, ach ach, umieram" (i spoglądanie przez palce). "Zobaczcie! Strzelę bramkę robiąc podwójną gwiazdę i salto, jednocześnie zakładając majtki!"




YNWA!!!

[muszynianka]

XD rozumiem z tego tyle co facet gdy słucha o TOP COAT, bazie itp

[Aimee_J]

ja tam rozróżniam bo w domu Tata i Brat, a do tego mam taki zawód i kierunek studiów, ze obracam się miedzy samymi facetami. Nawet potrafię zauważyć spalonego

Na szczęscie jednak mój TŻet woli sporty samochodowe To jest zdecydowanie fajniejsze

[kobietasukcesu]

Mojego to nawet nauczyłam, żeby sprawdzać składy kremów

Za to dużą wiedzę ma mój brat- skąd to nie wiem

[Ceith]

Napisane przez Aimee_J

Matko, skad Wy ich bierzecie?
Mojego nawet specjalnie nie musiałam kształcić. Po prostu wiedział co i jak. Największego szoku doznałam, gdy okazało się, ze wie co to zalotka i co więcej: niesamowicie się dziwi, że ja się dziwię, ze on to wie

Mój to chyba zna takie absolutne podstawy jak tusz do rzęs, puder i szminka i róż (z kolorówki)
Kompletnie się nigdy tym interesował to i nie wie.

[Romanaccia]

Napisane przez Ceith

Wyobraźcie sobie moją minę, gdy jakiś czas temu zastałam mojego faceta czyszczącego wnętrze komputera moim pędzlem do różu.
- Yhm, oj... bo ja myślałem, że taki mały pędzelek to używasz do zmiatania z trudniej dostępnych miejsc na półkach...?

Ja pamietam jak moj ex przez pol godziny ogladal szczoteczke do czesania brwi i rzes ... mial taki myslacy wzrok i byl bardzo skupiony,az w koncu nie wytrzymal (najwyrazniej niczego nie wydumal ) i pyta mnie - Ej ,a do czego to jest ?