Tradycyjne czytanie czy audiobooki

[Profamilia]

To, że książki są niezwykle dla rozwoju dzieci ważne nie podlega dyskusji.
co jednak wydaje się Wam lepszym rozwiązaniem?
Wspólne czytanie książek przez mamę bądź tatę na głos?
Czy może puszczanie maluszkowi audiobooka, gdzie lektorzy w profesjonalny, aktorki sposób recytują baśnie i wierszyki?

[Agacia80]

Stanowczo wspólne czytanie. U nas historyjki na CD są puszczane wieczorem cichutko do snu, ale koniecznie książeczka czytana przez tatę też musi być. Nic nie szkodzi, że nie jest czytana artystycznie, ale za to jak fajnie maluchy przy okazji się z tatą bawią. Książki papierowe są niezastąpione

[taszkin]

Moja 4 latka, póki co, tylko słucha naszych głosów Nie mam nic przeciwko tej drugiej formie, wręcz przeciwnie. Może niedługo zapoznam ją z ta formą bajkowania, jesli oczywiście znajdę coś ciekawego, odpowiedniego do wieku. Może któraś mama coś poleci (bez elementów strachu, z ładną muzyką?)

[***luna]

Napisane przez taszkin

Moja 4 latka, póki co, tylko słucha naszych głosów Nie mam nic przeciwko tej drugiej formie, wręcz przeciwnie. Może niedługo zapoznam ją z ta formą bajkowania, jesli oczywiście znajdę coś ciekawego, odpowiedniego do wieku. Może któraś mama coś poleci (bez elementów strachu, z ładną muzyką?)

Polecam tę:
http://www.nokaut.pl/nagrania-muzycz...-brzechwy.html



Co do tematu: zdecydowanie wspólne czytanie.
Audiobook tego nie zastąpi, za to moze być świetnym dodatkiem

[nel_a]

nic nie zastąpi kontaktu rodzica z maluchem. Audiobooki...cóż za łatwizna

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Osobiste czytanie, ale ja sama chętnie słucham audiobooków - niektóre są pieknine czytane, np. przez Fronczewskiego
Kocham czytać i audio nigdy tego nie zastąpi, ale nie widzę dramatu, gdy mała czasem zamiast mojego głosu poslucha innego.

[Bafi@Home]

Moja córka zdecydowanie preferuje słuchanie bajek czytanych przez nas

nasz wieczorny rytuał wygląda tak, że mała wybiera książkę a ja lub TZ czytamy jej wskazane przez nią opowiadanie



ale audiobook myślę, że nie jest zły jeśli ładnie czytany

[taszkin]

Napisane przez ***luna

Polecam tę:
http://www.nokaut.pl/nagrania-muzycz...-brzechwy.html



Co do tematu: zdecydowanie wspólne czytanie.
Audiobook tego nie zastąpi, za to moze być świetnym dodatkiem

Dzięki
Ja miałam bajki na analogach, znam je do dziś na pamięć, bo słuchałam w kółko, głównie podczas kolorowania, rysowania itp.

[evela28]

Napisane przez taszkin

Dzięki
Ja miałam bajki na analogach, znam je do dziś na pamięć, bo słuchałam w kółko, głównie podczas kolorowania, rysowania itp.

o właśnie takie bajki wierszyki audiobooki świetnie wyrabiają pamięć, moja córka zna całą taką płytę wierszyków
według mnie dziecko powinno mieć dostęp i do książek i do audiobooków, które nie tylko
gospodarują czas ale i świetnie uczą np angielskiego, zwłaszcza dzieci w wieku szkolnym

[Funieczka]

Tradycyjnych książek nie zastąpi nic. Obrazki, rodzaj papieru, czcionka, zapach nowej książeczki. A jeszcze wygodna kanapa, wtulony maluch, zasłuchany w głos rodzica. Rewelacja.
Sądzę jednak, że nie ma co ucieka przed nowościami i techniką.
Ja do tej pory pamiętam bajki z longów i to, jak pracowała mi wyobraźnia przy Czerwonym Kapturku
Wszystko można wypośrodkowac bez szkody dla dziecka.

[Agacia80]

Napisane przez taszkin

Moja 4 latka, póki co, tylko słucha naszych głosów Nie mam nic przeciwko tej drugiej formie, wręcz przeciwnie. Może niedługo zapoznam ją z ta formą bajkowania, jesli oczywiście znajdę coś ciekawego, odpowiedniego do wieku. Może któraś mama coś poleci (bez elementów strachu, z ładną muzyką?)

Ja jakiś czas temu kupiłam "Pipi Pończoszankę" czytaną przez Edytę Jungowską. Moim dzieciom bardzo się spodobała, a pokochali ją kiedy odkryli, że w telewizji jest też jako film animowany. Bardzo im się podoba, że wiedzą co będzie dalej

[Aniap23]

Napisane przez Agacia80

Stanowczo wspólne czytanie. U nas historyjki na CD są puszczane wieczorem cichutko do snu, ale koniecznie książeczka czytana przez tatę też musi być. Nic nie szkodzi, że nie jest czytana artystycznie, ale za to jak fajnie maluchy przy okazji się z tatą bawią. Książki papierowe są niezastąpione

Dokładnie to samo u mnie

Napisane przez taszkin

Moja 4 latka, póki co, tylko słucha naszych głosów Nie mam nic przeciwko tej drugiej formie, wręcz przeciwnie. Może niedługo zapoznam ją z ta formą bajkowania, jesli oczywiście znajdę coś ciekawego, odpowiedniego do wieku. Może któraś mama coś poleci (bez elementów strachu, z ładną muzyką?)

Ja polecam bajki disneya. Kupowałam książki z "klubu disneya" i tam były dołączane bajki na cd, teraz kupuję w księgarni książeczki z cd. Moja córcia (4 latka) uwielbia te o wróżkach, a dla mniejszych dzieci polecam bajkę "lata ptaszek po ulicy" jest tam sporo fajnej muzyczki

W ogóle bajki - grajki są fajne

https://www.bajki-grajki.pl/sklep/bajki-muzyczne

Napisane przez nel_a

nic nie zastąpi kontaktu rodzica z maluchem. Audiobooki...cóż za łatwizna

Jasne że nic nie zastąpi kontaktu z rodzicami ale nie popadajmy znowu w drugą skrajność, czasami rodzicom też się należy chwila odpoczynku albo coś wypadnie co TRZEBA zrobić i wtedy audiobooki są bardzo pomocne. Jesteśmy tylko ludzmi

[Sonia11]

A ja właśnie zamówiłam książeczkę i audiobook-a "Pan kuleczka". W wakacje czeka nas długa podróż samochodem i mam nadzieję że mojego enegiczmnego 3 latka zainteresuje słuchanie bajki w samochodzie. W zeszłym roku też praktykowałam, ale zupełnie nie zdało egzaminu. Wyczytałam że takie małe dzieci bedą bardziej zinteresowane słuchając znanej bajki dlatego teraz kupię wcześniej zwykła papierową książkę i najpierw zapoznamy się nią w konwencjonalny sposób. Mam nadzieję że mój super podstepny plan zda egzamin i podróż upłynie nam spokojnie i bezstresowo co w przypadku mojej pociechy nie jest takie oczywiste

[Wisienki]

Moim zdaniem lepsze dla dziecka jest czytanie przez rodzica - to jednoczy rodzinę, rodzice stają się w większym stopniu dla dziecka autorytetem (bo znają tyyyyyyyyyyleeeeeeee fajnych bajek), ale audiobooki nie są złe i też można je czasami dziecku puścić

[***luna]

Napisane przez Sonia11

A ja właśnie zamówiłam książeczkę i audiobook-a "Pan kuleczka". W wakacje czeka nas długa podróż samochodem i mam nadzieję że mojego enegiczmnego 3 latka zainteresuje słuchanie bajki w samochodzie. W zeszłym roku też praktykowałam, ale zupełnie nie zdało egzaminu. Wyczytałam że takie małe dzieci bedą bardziej zinteresowane słuchając znanej bajki dlatego teraz kupię wcześniej zwykła papierową książkę i najpierw zapoznamy się nią w konwencjonalny sposób. Mam nadzieję że mój super podstepny plan zda egzamin i podróż upłynie nam spokojnie i bezstresowo co w przypadku mojej pociechy nie jest takie oczywiste

Pan Kuleczka jest fantastyczny