|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5
|
uczuciowe bagno, potrzebuje porady
Hej dziewczyny, generalnie utknęłam. I potrzebuję chyba spojrzenia kogoś z boku, bo moi bliscy nie są zbyt obiektywni w swoich opiniach.
Byłam w związku 4 lata i był to dobry związek, w sensie, bez kłótni (tak, nie pokłóciliśmy się tak naprawdę ani razu), dużo rozmawialiśmy, mamy takie same poglądy na rodzinę, wiarę, generalnie, było Nam dobrze. Mój ex był dla mnie aniołem, dosłownie, znosił moje fochy, dbał o mnie, troszczył się, zaskakiwał, wspierał, dopingował, ciągle powtarzał że kochał, że jestem miłością jego życia. Z tym, że ja nie bardzo to zauważałam i nigdy nie czułam tego tak jak on (no może na początku), w sensie on robił wiele, ode mnie nie wymagała, więc do tego przywykłam, że tak ma być, on się stara, ja egzystuje. Było mi to w pewien sposób na rękę, ponieważ jestem dość ambitna, aktualnie mam ciężkie studia. On mówił, że jest szczęśliwy. Był moim pierwszym chłopakiem, w sumie nadal jest. Nigdy nie spotykałam się z nikim tak długo, z nikim innym nawet się nie przytulałam, ani nie całowałam. Sexu między Nami nie było, na początku jak były motylki chciałam, ale uważałam, że jestem za młoda, potem jakoś bałam się przełamać, on nie naciskał, więc jakoś sobie radziliśmy bez tego. A mimo to go zostawiłam, bo powoli zaczęło mi się wydawać, że to chyba nie to, że nie widzę Nas na ślubnym kobiercu, że przeraża mnie ta myśl (mam 21 lata), miałam wątpliwości, duże wątpliwości, często czułam się jakby był tylko moim przyjacielem, z czasem nie miałam ochoty nawet na pocałunki. Stwierdziłam, że nie mogę go dłużej oszukiwać i zerwałam. Teraz jestem 3 miesiące po rozstaniu i nie mogę sobie znaleźć miejsca, on próbował, starał się, nawet podczas jednego spotkania doszło do pocałunków, ale ja się ciągle wycofywałam. Nie ukrywam, przeraża mnie fakt bycia przez całe życie z jednym facetem. Z tym, że o moim ex zapomnieć nie mogę, tydzień po rozstaniu było fajnie, czułam się wolna, samodzielna, ale teraz jest do bani. Ciągle szpieguje go na fejsie, chcę wiedzieć co robi, a na myśl, że spotyka się z kimś, szlag mnie trafia. A z tego co widzę, chyba się spotyka. Ze mną urwał już wszelki kontakt. A ja nie mogę znaleźć sobie miejsca, od naszego rozstania ciągle ryczę, chodzę zdołowana. Najbliższe mi osoby mówią, że nie powinnam wracać, że to przyzwyczajenie i że minie. Fakt cały czas mam wątpliwości te same co przed rozstaniem z tym, że teraz odczuwam chęć zmiany. Może jesli bym się postarała to miałoby szanse być czymś naprawdę dobrym. Jak myślicie, warto? Czy lepiej pozwolić mu ułożyć sobie życie z kimś kto będzie czuł wszystko na 100%, tak jak on? Kompletnie nie wiem, z jednej strony boję się, że zrobiłam kompletne głupstwo i go stracę, z drugiej boję się, że znowu go skrzywdzę. |
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Siedzę na walizkach
Wiadomości: 9 980
|
Dot.: uczuciowe bagno, potrzebuje porady
Ty sie albo zdecyduj albo daj facetowi spokój.
To człowiek nie pluszowy miś którego można przestawiać i używać gdy Ci smutno.
__________________
!!!!!!!!!!!!! Hej!!! Chętnie wymienie podkład la mer soft longwear w odcieniu cream ( nadal mam paragon) na shiseido synchro lub synchro glow. |
|
|
|
|
#3 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 317
|
Dot.: uczuciowe bagno, potrzebuje porady
Cytat:
Syndrom psa ogrodnika Ci się włączył. Daj mu spokój.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
|
|
#4 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 314
|
Dot.: uczuciowe bagno, potrzebuje porady
|
|
|
|
|
#5 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 246
|
Dot.: uczuciowe bagno, potrzebuje porady
hej
mysle, ze powinnas go sobie odpuscic. sama napisalas, ze przeraza cie mysl bycia z jednym facetem do konca zycia. nie dojrzalas jeszcze do prawdziwego zwiazku, a to co do niego czujesz to jest jedynie przyzwyczajenie. znajdz sobie jakies zajecie, wychodz ze znajomymi i nie mieszaj mu w glowie, gdy on znalazl juz sobie kogos innego. napisalas tez, ze jakos nie szczegolnie staralas sie w tym zwiazku wiec po co ci on?? wrocisz do niego i za chwile znowu moze ci sie odwiedziec, a on znowu bedzie cierpiec. skoro zerwal z toba kontakt chce ruszyc na przod, ty tez powinnas... chlopak to nie zabawka, tez ma uczucia.
Edytowane przez inezka92 Czas edycji: 2013-05-27 o 21:13 |
|
|
|
|
#6 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
|
Dot.: uczuciowe bagno, potrzebuje porady
|
|
|
|
|
#7 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5
|
Dot.: uczuciowe bagno, potrzebuje porady
generalnie z Nami było też tak, że on mnie kiedyś zostawił, znaliśmy się wtedy z pół roku, po kilku miesiącach wrócilismy do siebie. Dlatego też pewnie się nie starałam, nie tak jak powinnam. On twierdzi, że tego nie zauważał, ja tak czułam po prostu.
Mamy wspólnie kontakt z moją kuzynką, która mi powiedziała, że to nie tak, że już mnie nie kocha, ale jest zmęczony już całą tą sytuacją i idzie do przodu. Po prostu nie wiem, czy naprawdę jak patrzycie na swoich facetów, myślicie tak to Ten do końca życia? czy to chodzi po prostu o to, że ja zauważyłam np to, że jak go nie ma to nagle jest chaos, że z nim czułam, że wszystko jest na swoim miejscu. Boję się po prostu, że poprzewracało mi się w tyłku od nadmiaru obowiązków, bo faktycznie, przed naszym rozstaniem ciągle byłam zestresowana i sfrustrowana. Staram się to ułożyć jakoś w głowie po prostu. |
|
|
|
|
#8 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Siedzę na walizkach
Wiadomości: 9 980
|
Dot.: uczuciowe bagno, potrzebuje porady
Cytat:
Jak nie ma takiego poczucia to nie ma relacji. Mogą być obawy....ale nie pól roku, nie zabieram zabawki i wrócę jak sie poczuje samotna/samotny.
__________________
!!!!!!!!!!!!! Hej!!! Chętnie wymienie podkład la mer soft longwear w odcieniu cream ( nadal mam paragon) na shiseido synchro lub synchro glow. |
|
|
|
|
|
#9 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 317
|
Dot.: uczuciowe bagno, potrzebuje porady
Cytat:
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
|
|
#10 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 560
|
Dot.: uczuciowe bagno, potrzebuje porady
Cytat:
Cytat:
Tyle, że ja starsza jestem. 21 lat to dość mało jak na plany "razem przez całe życie". Pewnie przeraził Cię fakt, że etap randkowania i motylków w brzuchu masz bezpowrotnie za sobą, że już nigdy nie będzie pierwszych randek + niestety - byliście bardziej przyjaciółmi niż parą. Według mnie powinnaś sobie dać spokój. |
||
|
|
|
|
#11 |
|
...
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 451
|
Dot.: uczuciowe bagno, potrzebuje porady
jeżeli dalej masz te same wątpliwości to nie ma o czym mówić, nie psuj facetowi życia i daj mu spokój
|
|
|
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 23 776
|
Dot.: uczuciowe bagno, potrzebuje porady
Zastanów się trochę nad sobą i naucz się odpowiedzialności. Zerwałaś - daj spokój. Na tym polega zerwanie, które on na pewno przeżył. Nie rób mu sieki z serca
|
|
|
|
|
#13 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 40
|
Dot.: uczuciowe bagno, potrzebuje porady
Chłopak stara ułożyć sobie życie, nie utrudniaj.
|
|
|
|
|
#14 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z daleka :)
Wiadomości: 1 945
|
Dot.: uczuciowe bagno, potrzebuje porady
Skoro włączyły Ci się rozkminy typu- "nie jestem w stanie wytrzymać z jednym facetem całego życia", to go zostaw w spokoju, bo to nie TEN.... Daj mu spokój.
__________________
Kto pierwszy ten lepszy, ale... druga mysz bierze serek. Moje dzieła ![]() Preferencje https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=858471 Książkowy wątek |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:49.













