|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 6
|
Problemy w rodzinie...
Witajcie. Mam taki problem... Otóż żyję w patologicznej rodzinie. Mój ojciec jest alkoholikiem, pije bardzo często. Stracił przez to prawo jazdy oraz pracę. Matka jest neurotyczką, mocno niezrównoważona emocjonalnie. Gdy ojciec przychodzi do domu pijany, robi mu awantury, kłócą się i to bardzo poważnie. Z pozoru niby nic, zwykłe darcie ryja, jednak mam z tym do czynienia odkąd pamiętam i naprawdę mocno na mnie to działa. Najbardziej boli mnie to, że w tych kłótniach chodzi głównie o pieniądze. Teraz ojciec dużo i ciężko pracuje, utrzymuje całą rodzinę, to na prawdę są spore wydatki. Matka siedzi w domu i nic nie robi. Gdy jeszcze pracowała, sztraszyła mojego ojca rozwodem, jednak zwolnili ją z pracy i się nie rozwiedli, choć bardzo tego chciałem. Teraz żyją ze sobą w toksycznych relacjach. Matka ma do ojca ciągłe pretensje, o to że pije, nie przynosi jej pieniędzy i wstyd jej za niego przed znajomymi. Ja mam wrażenie, że właśnie przez nią ojciec pije. Nie wiem czy to normalne, ale nienawidzę jej z całego serca. Zawsze była wobec mnie surowa, wymagająca, miałem spełniać jej chore ambicje. Wychowywała mnie bardzo surowo i rygorystycznie. Znęcała się nade mną przy byle okazji. Przez to zamknąłem się w sobie i popadłem w depresję, z której wyciągnęły mnie o dziwo narkotyki. Miałem przez dłuższy czas z nimi problem i chyba nadal mam. Po prostu nie znam innego sposobu żeby jakoś się od tego wyrwać chociaż na moment. Naprawdę nie wiem jak wyjść z tej sytuacji. Przychodziły już mi do głowy myśli samobójcze, jak i plany morderstwa. Jednak porzuciłem je, nie rozwiązało by to mojego problemu. Teraz cały czas się kłócę ze starą, z ojcem prawie nie gadam (pomijając momenty gdy odwożę go do domu totalnie pijanego - i tak niewiele z tego pamięta). Na tej całej sytuacji żeruje jeszcze moja siostra, która podburza matkę przeciwko mnie i wyciąga od starych ostatnie pieniądze. No tak, ukochana córeczka jest "naj" w oczach rodziców. Żyje sobie dostatnio i wszystko jej wolno... Chciałbym się jakoś od tego odciąć, zapomnieć o tym wszystkim. Do dziś reaguje bardzo emocjonalnie na wszelkie kłótnie i awantury w moim domu, chociaż jak powiedział mój kumpel - powinienem być już do tego przyzwyczajony. Dlatego proszę was o radę, bo może wśród tych wszystkich, którzy to przeczytają, znajdzie się choć jedna osoba, która nie będzie miała tego w dupie i będzie mogła mi jakoś pomóc...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 869
|
Dot.: Problemy w rodzinie...
Ile masz lat? Skoro odwozisz pijanego ojca do domu to wnioskuję, że co najmniej 18. Może czas pomyśleć o wyprowadzce z domu? No i oczywiście dobrym psychologu, bo tutaj tylko on może Ci pomóc poradzić sobie z tak zniszczoną psychiką.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 658
|
Dot.: Problemy w rodzinie...
Mój Ojciec też jest alkoholikiem. Kiedyś pił bardzo często, ale Mama postawiła Mu ultimatum: albo idzie na leczenie, albo rozwód. Zgodził się na odwyk... Niby teraz jest już wszystko w porządku, ale nigdy nie zapomnę kłótni Rodziców. Bardzo to przeżywałam i przeżywam nadal. Towarzyszą mi też ciągłe obawy, że to wszystko wróci...
Czy Ty lub Twoja Matka rozmawialiście z Ojcem o leczeniu? A ile masz lat? Pracujesz / uczysz się? Mógłbyś się wyprowadzić? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 6
|
Dot.: Problemy w rodzinie...
Matka chciała go wysłać na leczenie, ale on się nie zgadza.
Mam 18 lat, uczę się i póki co jestem zależny od rodziców... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 658
|
Dot.: Problemy w rodzinie...
Wiem, że cokolwiek teraz napiszę, będzie mało pocieszające. Ale najważniejsze jest to, żebyś się nie poddawał i miał nadzieję, że będzie lepiej. Brzmi banalnie, ale kiedy mój Ojciec pił i Rodzice się kłócili, to cały czas wierzyłam, że kiedyś to się skończy. Musiałam na to czekać sporo czasu, ale skończyło się.
No i rzeczywiście - pomyśl o psychologu, z jego pomocą będzie Ci łatwiej przezwyciężać te trudności. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
|
Dot.: Problemy w rodzinie...
Cytat:
Cytat:
jako że na razie nie możesz się wyprowadzic i życ na swoj rachunek, to moze masz jakas dalsza rodzine, babcie, dzadka, ciotke u ktorych moglbys zamieszkac, bo to chora sytuacja. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 016
|
Dot.: Problemy w rodzinie...
Hej. Bardzo smutne jest to co piszesz... .
Mysle,że nie masz co obwiniac matki,ze jest surowa bo tak naprawdę pewnie nie chce abyś stałs ie podobny do ojca, zatem dba abys zdobyl edukacje i prace. Nie wiem dokładnie w jakim miejscie i śwodowisku zyjesz ...być moze akurat tam gdzie ciezko jest o prace i być moze dlatego matce ciezko jest coś znaleść-ale no nie chce tez jej bronić. Czy kończysz juz naukę? Moze sprój znaleśc gdzieś pracę i coś wynajać i usamodzielnic się. Masz dziewczynę? moze spróbujcie zamieszkac razem? albo np moze dalo by rade wyprowadzić sie do np babci?
__________________
MOJA WYMIANKA-KOSMETYKI!!! NEW~!!! https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post25471289 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 228
|
Dot.: Problemy w rodzinie...
Po pierwsze, to musisz wyciągnąć się z bagna jakim są narkotyki. To co tobie daja narkotyki, to samo daje twojemu ojcu alkohol.
Edytowane przez patbar Czas edycji: 2011-05-02 o 23:03 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 29
|
Dot.: Problemy w rodzinie...
Kyv
Nie chcę się powtarzać o ciężkości Twojej sytuacji. Jaką by Ci dać tu radę. Na pewno musisz podjąć działanie. Niby oczywista sprawa ale chciałabym żebyś to zapamiętał. DZIAŁANIE. Po pierwsze jakie dragi używasz,,, palisz trawkę czy co coś twardszego? Ale najważniejsze pytanie,,skąd masz na to pieniądze. Jeżeli od rodziców to nie bądź taki surowy dla siostry która też jak wspominasz doi od rodziców kase. Ona reaguje buntem na sytuację w Twojej rodzinie, Ty się zamykasz. Najpierw musisz się zając sobą.. jeżeli palisz trawkę to jeszcze pół biedy... dragi jest bardzo trudno rzucić. Często potrzeba specjalisty. Kasę którą wydajesz na towar odkładaj. Kiedyś na pewno się przyda,na coś pozytywnego ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 6
|
Dot.: Problemy w rodzinie...
gosiafab99, nie jest do końca tak jak piszesz. Od trawki się zaczęło, później były dopalacze, psychodeliki, pochodne heroiny i morfiny, kompot oraz różne psychoaktywne zioła i rośliny które znajdywałem na łące czy w ogrodzie... Teraz trochę z tym przystopowałem i palę tylko zioło co jakiś czas, chociaż nadal mnie ciągnie do czegoś mocniejszego. Ale czy to istotne? Wszystko to za moją kasę, bo przecież rodzice nie dają mi ani grosza. Zawsze sobie sam załatwiałem, produkowałem, kupowałem. Jestem dość przedsiębiorczym człowiekiem, nie wydaje kasy na byle co i zarobić trochę to raczej nie problem dla mnie, choć cały czas się uczę (mam 18 lat) - kończę właśnie liceum (jutro zaczynam matury).
Wyprowadzić się raczej nie mam do kogo. Po maturach planuje spędzać jak najmniej czasu w domu i znaleźć jakąś grubszą pracę a potem chyba rzeczywiście się wyprowadzę. Pójdę na studia i zamieszkam w jakimś większym mieście. Tylko że... Nie uleczy to sytuacji w moim domu ;/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
|
Dot.: Problemy w rodzinie...
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 464
|
Dot.: Problemy w rodzinie...
jedyna moja rada: idź na terapię DDA. Tylko to jest Ci w stanie skutecznie pomóc. Sama jestem na takiej terapii
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 837
|
Dot.: Problemy w rodzinie...
nie jesteś w stanie uleczyć tej sytuacji, tak jak ktoś już napisał Twoi rodzice muszą to zrobić sami. jasne, że twoja postawa ma znaczenie tzn powtarzaj ojcu żeby szedł na terapie itp
ale SKUP SIE NA SOBIE! Ty jesteś odpowiedzialny za swoje życie i to o Twoje życie sie teraz rozchodzi, i TWOJE życie sie teraz zaczyna i od twoich decyzji zależy jak za 10 20 lat bedzie wyglądało idź na terapie, wyprowadź sie z domu, idź najlepiej na studia do innego miasta, możesz znaleźć prace, sam piszesz obrotny jesteś wiec coś wykombinujesz. tylko NIE ŁADUJ SIE W NAŁOGI!! nie powielaj błędów rodziny. nie szykuj dla swoich dzieci tego czego Ty doświadczyłeś. dasz sobie rade, jest młody i masz mnóstwo możliwości przed sobą, tylko przetrzymaj ten najtrudniejszy czas, potem będzie już tylko lepiej pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 6
|
Dot.: Problemy w rodzinie...
Okey, wielkie dzięki za wszystkie odpowiedzi.
Psychologów i terapie sobie odpuszczę, bo raczej wszystko ze mną jest ok ![]() Dziękuję i pozdrawiam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 239
|
Dot.: Problemy w rodzinie...
też mam starszne problemy w rodzinie. moi rodzice są po rozwodzie ,mieszkam z tatą chodź tata pije , moja matka zachowuje się jak oprstytutka kiedyś musiałam z meliny sama ją wyprowadzać ,a ona leżała nago w łóżku u pijaka .. -,- jest mi strasznie przykro z tego powodu... ; (
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:47.