pytanie

[Karolcia007]

Hej dziewczyny.
Mam pytanie, opisze pewną sytuacje.
Pewnego wieczoru pieściłam się z chłopakiem. On wytrysnął mi na ręke, oczywiście ręce później umyłam, penisa też wytarliśmy i ogólnie wszystko co było poplamione. On później poszedł oddać mocz (słyszałam, że w cewce moczowej może zostać troche nasienia). Po jakiś dwóch trzech godzinach dotykał mnie penisem w okolicach pochwy.

I w związku z tą sytacją chciałabym sie zapytać czy jest możliwe zajście w ciąże? ( dużo o tym czytałam i wynika, że nie, ale może czegoś nie doczytałam).
Następne pytanie to takie w jakich warunkach mogą przetrwać plemniki? I kiedy tracą zdolność do zapłodnienia?

Wiem, że dla niektórych z was to może takie pytanie to banał, ale po prostu chce wiedzieć

[Sour]

Napisane przez Karolcia007

Hej dziewczyny.
Mam pytanie, opisze pewną sytuacje.
Pewnego wieczoru pieściłam się z chłopakiem. On wytrysnął mi na ręke, oczywiście ręce później umyłam, penisa też wytarliśmy i ogólnie wszystko co było poplamione. On później poszedł oddać mocz (słyszałam, że w cewce moczowej może zostać troche nasienia). Po jakiś dwóch trzech godzinach dotykał mnie penisem w okolicach pochwy.

I w związku z tą sytacją chciałabym sie zapytać czy jest możliwe zajście w ciąże? ( dużo o tym czytałam i wynika, że nie, ale może czegoś nie doczytałam).
Następne pytanie to takie w jakich warunkach mogą przetrwać plemniki? I kiedy tracą zdolność do zapłodnienia?

Wiem, że dla niektórych z was to może takie pytanie to banał, ale po prostu chce wiedzieć

po pierwsze: nie, nie jesteś w ciąży.
po drugie: skoro tak bardzo się jej boisz, dlaczego dopuszczasz się ryzykownych (w twojej opinii) zachowań?
po trzecie: istnieje wątek zbiorczy na takie pytania. przed założeniem wątku użyj wyszukiwarki

[shirleyyy]

Napisane przez Sour

po pierwsze: nie, nie jesteś w ciąży.
po drugie: skoro tak bardzo się jej boisz, dlaczego dopuszczasz się ryzykownych (w twojej opinii) zachowań?
po trzecie: istnieje wątek zbiorczy na takie pytania. przed założeniem wątku użyj wyszukiwarki

jak wyżej

[Weronikapr]

jest milion takich samych wątków.

[niebieskie_oczko]

Napisane przez Sour

po pierwsze: nie, nie jesteś w ciąży.
po drugie: skoro tak bardzo się jej boisz, dlaczego dopuszczasz się ryzykownych (w twojej opinii) zachowań?
po trzecie: istnieje wątek zbiorczy na takie pytania. przed założeniem wątku użyj wyszukiwarki

nic więcej dodać

[Karolcia007]

ok dzięki, poszukam

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

Napisane przez Sour

po pierwsze: nie, nie jesteś w ciąży.
po drugie: skoro tak bardzo się jej boisz, dlaczego dopuszczasz się ryzykownych (w twojej opinii) zachowań?
po trzecie: istnieje wątek zbiorczy na takie pytania. przed założeniem wątku użyj wyszukiwarki

po prostu nas wtedy poniosło za bardzo, to był pierwszy i ostatni raz jak na razie

[Madzialenka_21]

No właśnie. Pierwszy i ostatni raz do następnego razu i następnego wątku.

[Kiki van Goth]

to absolutnie pewne, że jesteś w ciąży - plemnik po osadzeniu się w zakamarkach cewki moczowej staje się bardziej aktywny przez mocznik weń się znajdujący.

jak taki chytrusek wtedy wylezie na światło dzienne, to żadnej nie przepuści.
zbieraj na aborcję.

[egocentryczna]

Napisane przez Kiki van Goth

to absolutnie pewne, że jesteś w ciąży - plemnik po osadzeniu się w zakamarkach cewki moczowej staje się bardziej aktywny przez mocznik weń się znajdujący.

jak taki chytrusek wtedy wylezie na światło dzienne, to żadnej nie przepuści.
zbieraj na aborcję.

Eee, nie przesadzajmy...

[Kiki van Goth]

już trzeci raz w ciągu tygodnia pada identyczne pytanie o wszędobylskie plemniki, co to się przedostają przez spodnie/majtki/żyją na muszlach klozetowych i czatują, co by tu zapłodnić.

nigdy nie zrozumiem panikarzy.

[Karolcia007]

Napisane przez Kiki van Goth

to absolutnie pewne, że jesteś w ciąży - plemnik po osadzeniu się w zakamarkach cewki moczowej staje się bardziej aktywny przez mocznik weń się znajdujący.

jak taki chytrusek wtedy wylezie na światło dzienne, to żadnej nie przepuści.
zbieraj na aborcję.

najpierw przeczytaj dokładnie co napisałam a później głupio komentuj
a po drugie to nie widze nic w swojej wypowiedzi co by wskazywało na to, że sie boje, zadałam pytania z czystej ciekawości