Co o tym sądzicie?

[sonya1992]

Chciałam się zapytać czy spędzanie ze sobą dużo czasu szkodzi związkowi? Od miesiąca jestem ze swoim chłopakiem i nie potrafimy zaprzestać spędzania ze sobą wspólnych dni bo po kilku godzinach kiedy nie jesteśmy obok siebie już tęsknimy za drugą połówką. Jego siostra uważa i zaczyna go utwierdzać w przekonaniu ,że to nam zaszkodzi i nasza miłość jak to ujęła się wypali. On teraz zaczyna mieć mieszane uczucia! Nic się nie wydarzyło takiego żebyśmy chcieli ograniczyć swoje spotkania... chyba do tej pory.

[Diversification]

Chęć spędzania ze sobą czasu 24/24 to rzecz jak najbardziej naturalna i bez różnicy czy to na "początku związku" czy "po środku". Jestem ze swoim Tż 3 lata i najchętniej w ogóle bym się z nim nie rozstawała, a uczucie między Wami wcale nie musi się wypalić z powodu częstych spotkań.

[clara morfina]

nie ma żadnych reguł określających częstość spotkań, każdy człowiek jest inny, każdy związek jest inny. niektórzy nie potrafią się rozstać nawet na 5 minut a niektórym wystarczą dwa - trzy spotkania w tygodniu
ja ze swoim chłopakiem spotykamy się co dwa, trzy dni i to wcale nie znaczy, że nasz związek jest gorszy, po prostu lubimy się za sobą stęsknić a poza tym mamy na głowie miliony innych spraw na co dzień.
ważne, żeby się dogadać i dopasować co do "potrzeb spotkań", skoro Tobie i Twojemu TŻ odpowiada codzienne widywanie to ja nie widzę żadnego problemu

[trusssssssskaweczka]

To jest zupełnie normalne. Każda zakochana dziewczyna chce spędzać ze swoim facetem jak najwięcej czasu. Ja tak mam już ponad 5 lat i jakoś nic się nie wypaliło. Spotykamy się często i już po chwili gdy tylko odjedzie to chce znowu go zobaczyć.

[Kwas]

W wielu zwiazkach jest tak ze na poczatku 24/7 potem to ulega zmianie i to normalne ale co za duzo to nie zdrowo.Pozwolcie sobie zatesknic za soba

[201803290936]

Napisane przez sonya1992

Chciałam się zapytać czy spędzanie ze sobą dużo czasu szkodzi związkowi? Od miesiąca jestem ze swoim chłopakiem i nie potrafimy zaprzestać spędzania ze sobą wspólnych dni bo po kilku godzinach kiedy nie jesteśmy obok siebie już tęsknimy za drugą połówką. Jego siostra uważa i zaczyna go utwierdzać w przekonaniu ,że to nam zaszkodzi i nasza miłość jak to ujęła się wypali. On teraz zaczyna mieć mieszane uczucia! Nic się nie wydarzyło takiego żebyśmy chcieli ograniczyć swoje spotkania... chyba do tej pory.

O ile nie zaniedbujecie przez to obowiązków i znajomych (nie zapominajcie o nich, pewnie są wyrozumiali dla świeżej miłości, ale nie przesadzajcie z tym, inni ludzie nadal są Wam potrzebni, chociaż może chwilowo o tym zapomnieliście), nie dusicie się z tym, nie nudzicie, to jest OK. Większości par z czasem to przechodzi - oby tylko przejście nie było zbyt gwałtowne.

[klempaa]

Napisane przez sonya1992

Chciałam się zapytać czy spędzanie ze sobą dużo czasu szkodzi związkowi? Od miesiąca jestem ze swoim chłopakiem i nie potrafimy zaprzestać spędzania ze sobą wspólnych dni bo po kilku godzinach kiedy nie jesteśmy obok siebie już tęsknimy za drugą połówką. Jego siostra uważa i zaczyna go utwierdzać w przekonaniu ,że to nam zaszkodzi i nasza miłość jak to ujęła się wypali. On teraz zaczyna mieć mieszane uczucia! Nic się nie wydarzyło takiego żebyśmy chcieli ograniczyć swoje spotkania... chyba do tej pory.

No to nie ograniczajcie - proste. Wcale nie musicie się wypalic.

My z TŻtem w ciągu 1,5 roku bycia razem nie widzielismy sie moze tydzien (pojedyncze dni) - tak widzimy się codziennie. I nie znudziło nam się i wcale sie nie zanosi


Bo jakby to tak miało działać... to każda para, która by ze sobą mieszkała byłaby skazana na proażke.

[Madzialenka_21]

Nie jest powiedziane, że poprzez częste spotkania związek się wypali, aczkolwiek ja nie jestem zwolennikiem tzw 24/7. Z doświadczenia wiem, że często taki związek szybciej przechodzi do codzienności, szybciej wkrada się rutyna i nie ma nawet kiedy za sobą zatęsknić.
Nie uogólniam. Przedstawiam tylko swój punkt widzenia.

[czuelina]

oj tam ! Głupie gadanie nie zaszkodzi, jak poznałam mojego narzeczonego też spotykaliśmy się codziennie, gdy nadeszła pora rozstania to ciągle sms i rozmowy wszyscy też twierdzili, że nam się to znudzi a dziś ? minęły 3 lata i jest wciąż pięknie )))

[201608251020]

Od ponad roku spotykam się z TŻem prawie codziennie, nieraz pomieszkujemy ze sobą 2-3 dni, ostatnio nawet ponad tydzień spędziliśmy razem... A i tak jak go pożegnałam na przystanku, to godzinę później tęskniłam jak szalona A przy pierwszym miesiącu to... ojjj, szaleliśmy

Twój TŻ trochę chwiejny jak mu siostra potrafi coś wmówić

[Lea_ny]

Ja z TŻ-em też widuję się prawie codziennie i z dnia na dzień nasze uczucia są coraz mocniejsze i coraz więcej czasu chcielibyśmy ze sobą spędzać - dlatego po pół roku znajomości przeprowadzam się do
niego (a pomieszkujemy razem (po kilka dni w tygodniu) prawie od początku trwania związku).